jeff
29-11-2002, 23:15
Kryteria byly proste.
Miasto w ktorym sie urodzilismy,bo jest calkiem niezle i
wlasciwej wielkosci,(150 000)a poza tym nasze dzieci chodza tu do szkol.
Peryferia tego miasta czyli teren w promieniu 10 km,mozliwie
najbardziej zielony,cichy,bezpieczny,z dobrym i szybkim dojazdem
do centrum,czas dotarcia karetki reanimacyjnej <4 min,prad,telefon,dobra gleba,porzadni sasiedzi,mozliwie zgodna
z zaleceniami feng shui.
Po trzech latach wedrowek po okolicach znalezlismy cos takiego.
zas przez nastepny rok dokladnie toto obserwowalismy jak sie zmienia w zaleznosci od pory roku.
Dzialka miala 6000m,dochodzila do calkiem uroczego jeziorka,zas
prowadzila do niej sympatyczna aleja starych dębów,ktore zreszta
rowniez otaczaly ja od strony polnocnej i zachodniej.
Sama dzialka to lekki 5 %stok o wystawie poludniowej.
Jeziorko jak nalezy polozone od strony poludniowej,dojazd na dzialke od polnocnej wprost z aleji.
Teren po prawej to łagodnie pofaldowane łąki i wzgórza,po lewej
pagórek co nieco wyzszy porośniety starymi dębami.
Gleba w sam raz,woda w jeziorku I klasy czystosci,zas nad woda
w pobliskich szuwarach 24 godziny na dobę tkwi grupa ochroniarzy udajacych wędkarzy.
Okolica cicha,zielona na dzialce wizyty zwierząt od kuny do sarny
nie wspominajc o bazantach i sporej ilosci dotad nie rozszyfrowanych ptakow.
W promieniu 2 km klub jezdziecki,korty tenisowe,przystan zeglarska,sciezki rowerowe,basen kryty i otwarty oraz olbrzymie
lasy.
Roza wiatrow prawidlowa tzn wiekszosc ich wieje od lasow w kierunku miasta,zas dojazd do centrum zajmuje okolo 6-8 minut.
Do minusow mozna zaliczyc 260 m jakimi trzeba poprowadzic uzbrojenie - juz zaczynaja wyzierac problemy z podlaczeniem telefonu oraz pewne odludzie jako ze oprocz sasiada z tylu
jedyne domy widac po drugiej stronie jeziora,aczkolwiek obok
sasiada jest ich sporo tyle ze za nim schowanych.
Dzialka byla wlasnoscia gminy i raczej nie bylo widokow na
to by mozna ja bylo kupic.
Szczesliwym zbiegiem okolicznosci znalezli sie ludzie od ktorych
gmina kupowala ich dzialke na gminna inwestycje i dla obu stron
lepszym rozwiazaniem okazala sie zamiana tych dwoch terenow.
Zamiana zajela okolo roku.
Nam juz pozostalo jedynie go odkupic,za w sumie calkiem rozsadna
cene 11 zl/m.
Teraz nalezaloby jeszcze cos wybudowac...............
Miasto w ktorym sie urodzilismy,bo jest calkiem niezle i
wlasciwej wielkosci,(150 000)a poza tym nasze dzieci chodza tu do szkol.
Peryferia tego miasta czyli teren w promieniu 10 km,mozliwie
najbardziej zielony,cichy,bezpieczny,z dobrym i szybkim dojazdem
do centrum,czas dotarcia karetki reanimacyjnej <4 min,prad,telefon,dobra gleba,porzadni sasiedzi,mozliwie zgodna
z zaleceniami feng shui.
Po trzech latach wedrowek po okolicach znalezlismy cos takiego.
zas przez nastepny rok dokladnie toto obserwowalismy jak sie zmienia w zaleznosci od pory roku.
Dzialka miala 6000m,dochodzila do calkiem uroczego jeziorka,zas
prowadzila do niej sympatyczna aleja starych dębów,ktore zreszta
rowniez otaczaly ja od strony polnocnej i zachodniej.
Sama dzialka to lekki 5 %stok o wystawie poludniowej.
Jeziorko jak nalezy polozone od strony poludniowej,dojazd na dzialke od polnocnej wprost z aleji.
Teren po prawej to łagodnie pofaldowane łąki i wzgórza,po lewej
pagórek co nieco wyzszy porośniety starymi dębami.
Gleba w sam raz,woda w jeziorku I klasy czystosci,zas nad woda
w pobliskich szuwarach 24 godziny na dobę tkwi grupa ochroniarzy udajacych wędkarzy.
Okolica cicha,zielona na dzialce wizyty zwierząt od kuny do sarny
nie wspominajc o bazantach i sporej ilosci dotad nie rozszyfrowanych ptakow.
W promieniu 2 km klub jezdziecki,korty tenisowe,przystan zeglarska,sciezki rowerowe,basen kryty i otwarty oraz olbrzymie
lasy.
Roza wiatrow prawidlowa tzn wiekszosc ich wieje od lasow w kierunku miasta,zas dojazd do centrum zajmuje okolo 6-8 minut.
Do minusow mozna zaliczyc 260 m jakimi trzeba poprowadzic uzbrojenie - juz zaczynaja wyzierac problemy z podlaczeniem telefonu oraz pewne odludzie jako ze oprocz sasiada z tylu
jedyne domy widac po drugiej stronie jeziora,aczkolwiek obok
sasiada jest ich sporo tyle ze za nim schowanych.
Dzialka byla wlasnoscia gminy i raczej nie bylo widokow na
to by mozna ja bylo kupic.
Szczesliwym zbiegiem okolicznosci znalezli sie ludzie od ktorych
gmina kupowala ich dzialke na gminna inwestycje i dla obu stron
lepszym rozwiazaniem okazala sie zamiana tych dwoch terenow.
Zamiana zajela okolo roku.
Nam juz pozostalo jedynie go odkupic,za w sumie calkiem rozsadna
cene 11 zl/m.
Teraz nalezaloby jeszcze cos wybudowac...............