Proszę o radę!!!! Jestem załamana !!

[doli]

Umówilismy się z ekipą na 16000 zł za postawienie nie za bardzo skaplikowanego domu w stanie surowym uztkowe poddasze bez piwnic i lukarn 1 warstowo z MAXa, fundamety z gruch, strop teriva (od fundamentów po więźbę). Powiedzieli na wstepie że chcą dostawać zaliczki w każdą sobotę (sa przyjezdni). W tej chwili kłada nam więźbę (mam nadzieję - bo jestem w pracy), zostało im kilka ścianek działowych na dole (3 małe), dokończenie kominów i wylanie 3 schodków na dole (do garażu). Ponieważ sprawiali BARDZO dobre wrażenie płaclismy im tyle ile chcieli co sobotę i tak zostało do zapłaty 2400, i co zaczął sie kłopot. Wczoraj zadzwnił szef i powiedział, że ponieważ podnosili mi dom o dwa MAXy w górę chca dodatkowo 2500 zł (tylko za to), poza tym chca dodatkowe pieniądze za wymórowanie slupków zewnętrznych i kominów ponad dach z klinkieru - jeszcze nie powiedzieli jaka kwota.

Wszystko to dlatego że na poczatku wzieli za duzo pieniędzy i teraz nie chcą pracować za darmo i wymyslaja dodatkowe opłaty. Znowu nadziałam sie na swoja ufność i łatwowierność. Teraz nie wiem co robić ?
Mam takie wyjścia:
1. Zapłacić im tyle ile chcą (aby dalej pracowali) - uważam, że chcą za duzo !!
2. Zakończyc współpracę (tez jestem stratna bo ne zrobili jeszcze wszyskiego za co maja zapłacone)
3. Negocjować z nimi kwoty dopłaty.
4. Trochę "pościemniać" i jak zrobia wszystko zapłacić im na koniec ale mniej.

:( :( :( :(
Pozdrawiam
Dorota

[Geno]

Poproś o kosrztorys wykonanych robót oraz wycenę przyszłych (tez kosztorysem).

[gaga2]

negocjować kwotę dopłaty za roboty dodatkowe, tj. za zmiany w stosunku do projektu. Jasno postawić sprawę, że umówiona kwota dotyczyła całości stanu (o ile taka była umowa) i że np. komin ponad dach mieści się w pojęciu wymurowania komina. Być stanowczym. Jeśli ich zdaniem roboty "dodatkowe" to 2500, i nie chcą tego wykonać - odstąpić od umowy i odjąć te kwotę (to wartość robót do wykonania) z należnego wynagrodzenia, ale powiększyć o kwotę za roboty które wynikły ze zmiany projektu, a które już zostały wykonane. Nie unikać rozmowy, ale przeprowadzić ją już teraz - kiedy jeszcze argumenty finansowe są po twojej stronie (tj. kiedy nie zapłaciłaś już całej kwoty). potem może być za późno.
A swoją drogą - macie umowę na piśmie? I jesteś pewna co do zakresu zleconych prac? w czasie budowy często pojawiają się nowe prace, bo inwestor coś zmienia, czasami także za namową ekipy....? u nas te dodatkowe prace i wysokość wynagrodzenia za te prace (oraz pojęcie tego co jest extra a co w ramach usługi) to były największe potyczki z fachowcami.
Pozdrawiam.
gaga2

[rafallogi]

No tak, znowu na gębę i nie wiadomo jaki zakres prac do wykonania, ale jeśli umawiałaś się od całości, więc dziwią dodatkowe żądania (kominy z klinkieru- to z czego chcieli wymurować , z gliny?). Szkoda, że nie podajesz metrażu domku, dokładnego zakresu robót jaki mieli do wykonania.

[doli]

Metraż domu to 143 użytkowej i 200 całkowitej powierzchni. To prawda umowa była ustna i zbyt ogólna - kwota miała być za calość zgodnie z projektem, ale odstępstwem od projektu jest to, że podnieśli cały dom o dwa MaXy w górę (już to zrobili) a teraz powiedzieli mi za to 2500 zł..

Opiszę dokładnie jakie zrobili błedy (czy tez powinnam je teraz wytknąć?):
1. Źle odczytali projekt. Część garazowo gospodacza domu jest obnizona w stosunku do budynku o pół metra - wymórowali ściany parteru na tym samym poziomie, co spowodowało, że izolacja fundamentu (cegła i papa) zaczyna mi się w garazu i w kotłowni na wysokości 40 cm. i pomieszczenia są znacznie niższe niż w projekcie, we wjeździe do garazu natomiast jest 30 cm próg.
2. Jak weszłam na górę i zobaczyłam z balkonu fundament tarasu dolnego - widać, że jest krzywo (nie wiem co, czy taras czy fundament)

Poza tym mieli oprócz wyżywienia WSZYSTKO zapewnione łacznie z piciemi noclegiem (oraz narzędziami).

Powiedzcie ile im zapłacic maksymalnie za podniesienie domu o dwa MAXy w górę ? Jaka cena jest przyzwoita w tej sytuacji ?

Proszę o poradę
Dorota

[KAS01]

...
Powiedzcie ile im zapłacic maksymalnie za podniesienie domu o dwa MAXy w górę ? Jaka cena jest przyzwoita w tej sytuacji ?
...

Może zrób tak: policz o ile zwiekszyła sie przez to powierzchnia ścian i pomnóż np. przez 25zł

[Tomek_J]

A wiesz, że zgodnie z prawem umowa o roboty budowlane musi mieć formę pisemną i niedotrzymanie tego powoduje, że np. nie jesteś w stanie występować z jakimikolwiek roszczeniami względem wykonawcy ?...

Fakt, w tej sytuacji możesz być załamana...

[Bard13]

Po pierwsze, wykonali więcej pracy, niż było uzgodnione, więc mają prawo domagać się za to zapłaty.
Kwestia tylko ceny.
Za dwie warstwy maxa wydaje mi się, że 2500 to za dużo.

Niech poda wycenę wszystkiego i się potarguj.
U mnie też wypadło sporo ekstra ale u mnie to ekstra było w promocji i się nie dopominali, chociaż bym i zapłącił, bo ekipa była REWELACYJNA.

Następny dom też oni i tylko oni będą stawiać

[woprz]

dobry inspektor "mother fucker" i ci ich rozjedzie. ale pamiętaj to musi być strasznie wredny cwaniak. Taki gosć potrafi sprawic że gośc będzie cię prosił abyś przyjęła robotę o 50% taniej
aha i jeszc ważna rzecz zanim pójdziesz z nimi na wojnę zabezpiecz dzinnik budowy

[rafallogi]

Wyżywienie i napitek a w dodatku błędy wykonawcze a oni chcą jeszcze dodatkowe pieniądze? To chyba jakieś nieporozumienie i powinnaś zebrać się na poważną rozmowę z szefem tej brygady.
Najpierw wymurowali a później wołają tyle ile im się spodoba. Mam wrażenie, że są mili, ale nie traktują Cię poważnie. Powinni to ustalić z Tobą wcześniej. Powinnaś zaakceptować, bądź nie te dodatkowe koszty. Musisz im powiedzieć, że nie dasz im tyle kasy i już. No i ta różnica poziomów w części gospodarczej (a raczej jej brak)- jak z tego się tłumaczą? :o Moim zdaniem jeśli błąd (obniżone pomieszczenia) ten jest dla Ciebie do przyjęcia, to koszty błędu i podniesienia ścian powinny się równoważyć. Jeśli nie to zapłać im te 2500zł. ale pod warunkiem, że wysokość garażu i jego poziom będzie taka jak w projekcie.

[dżempel]

daj ich namiary ,żebych ich czasmi nie wzieła!!!!!ja jestem w trakcie szukania takiej ekipy -też sugerują podobną cene za "podobny" budynek -ale na Boga ja nie daje wyżywienia i noclegu poprostu ani niemam na to warunków ani czasu .takie schlebianie fachowcom czyli dawanie im za dużo źle wychodzi -nie krytykuje CiE - sama działam podobnie -myśląc,że jak ja będe ok to oni też.w praktyce to nie działa. ogólnie głowa do góry mogli więcej wołaći więcej spaprać!