Zobacz pełną wersję : kotwy pod murłaty 0 czy nie za gęsto ?
pawelurb
23-08-2005, 11:52
w projekcie mam kotwy co 1 - 1,2 m , przyszły wykonawca dachu twierdzi że powinienem dać co 80 cm i gorąco mnie do tego namawia , czy to nie przesada z takim gęstym rozmieszczeniem ?
Lepiej za gęsto niż za rzadko :wink: :D
A tak na serio, wystarczy tak, jak w projekcie. U mnie są co ok. 1m.
m.dworek
23-08-2005, 13:02
pamietaj zeby juz na etapie robienia otew miec jasnosc gdzie beda lecialy krokwie, po to aby przypadkiem krokiew nie wypadla na srubie ;)
Trochę jednak trudno murarzowi wycelować robotę cieśli.
Najczęsciej majstry kładą kotwy "za porządkiem". Ale nie ma przeciez problemu, bo po nakręceniu przez cieślę nakrętki, można resztę kotwy odpiłować gumówką i nakryć to krokwią.
Pytanie moje inne, bo na piątek mam zalewanie wieńca - czy można kupić gotowe kotwy, czy trzeba ciąć i zaginać ręcznie gwintowane pręty?
Gerion
Ja miałem w projekcie tak średnio co 1 m.
Wyszło tego w sumie prawie 50 sztuk.
Gotowych nie kupowałem bo nie mogłem znaleźć takich jak projekcie, gdzie były to śuby fajkowe długości 50 cm.
Kupiłem 2 metrowe pręty gwintowane ocynkowane i majstrowie pocięli sobie na 66,66 cm odcinki i wyszły idealnie zgodne z projektem śruby fajkowe.
Zresztą wyszło nawet taniej niż kupowanie gotowych, które miały inny kształt i znacznie krótsze.
pawelurb
23-08-2005, 16:09
Trochę jednak trudno murarzowi wycelować robotę cieśli.
Najczęsciej majstry kładą kotwy "za porządkiem". Ale nie ma przeciez problemu, bo po nakręceniu przez cieślę nakrętki, można resztę kotwy odpiłować gumówką i nakryć to krokwią.
Pytanie moje inne, bo na piątek mam zalewanie wieńca - czy można kupić gotowe kotwy, czy trzeba ciąć i zaginać ręcznie gwintowane pręty?
Gerion
też mnie to interesuje , mój murarz mówił że wystarczy pręt nagwintowany , z nakrętką i dużą podkładką, i sam nie wiem, gotowe kotwy pewnie są droższe
Ja mam pręt gładki, nagwintowany tylko na końcówkach. Nawet nie wiem, ile kosztuje gotowa kotwa.
Ja mam do zwykłych prętów dospawane gwintowane końcówki.
Ja miałem jeszcze rzadziej niż 1,2m (w projekcie). Kotwy giąłem z pręta gwintowanego fi 16 (staszna robota)
Ja mam pręt gładki, nagwintowany tylko na końcówkach. Nawet nie wiem, ile kosztuje gotowa kotwa.
Pasco poratuj namiarem, gdzie kupowałeś gwintowane ocynk fi16? Pręty 2 metrowe w Liroju po 33 zł sztuka! A ja potrzebuje 113 kotew (co 0,5 m - wedle projektu)
pozdrawiam
Gerion
marcenka
23-08-2005, 22:29
U nas też były co 1 m, nasi dali co ok. 2 m, Pani inspektor zatwierdziła i chyba jest ok.
pzdr
marcelin
24-08-2005, 07:16
Kotwy gęściej to lepiej.
W zasadzie tak jak mówił pasco powinien być pręt gładki nagwintowany tylko na końcówkach.Gwintowany na całej długości jest słabszy poza tym może wrzynać się w murłatę.Ocynk nie jest konieczny.
Ja mam pręt gładki, nagwintowany tylko na końcówkach. Nawet nie wiem, ile kosztuje gotowa kotwa.
Pasco poratuj namiarem, gdzie kupowałeś gwintowane ocynk fi16? Pręty 2 metrowe w Liroju po 33 zł sztuka! A ja potrzebuje 113 kotew (co 0,5 m - wedle projektu)
pozdrawiam
Gerion
Nie kupuj w liroy ani w innych takich castoramach.
W hurtowni stali bądź składzie gdzie mają stal. Różnica w cenie jest 2-3 krotna - sprawdzałem.
Już kupiłem w hurtowni ;-) po 16 zł za 2m pręt fi16 ocynk. Do tego 100 zł za przycięcie i gięcie. Wyszło mnie 770 zł za 105 kotew.
podr
Gerion
Kotwy gęściej to lepiej.
W zasadzie tak jak mówił pasco powinien być pręt gładki nagwintowany tylko na końcówkach.Gwintowany na całej długości jest słabszy poza tym może wrzynać się w murłatę.Ocynk nie jest konieczny.
Czemu ma być słąbszy i jak ma się wrzynać? Przecież jak dokręcisz murłątę (suchą) to w zasadzie bozostaje ona w bezruchu - jest jeszcze dociśnięta przez dach.
Co do przypadku gdy kotwa wypada na murłącie - odstępstwo o 5-10 cm nie będzie przecież istotne - chyba że przez to nie wejdzie okno lub ppadnie w komin.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin