Zobacz pełną wersję : W co inwestować z myślą o przyszłości?
Redakcja
24-08-2005, 18:34
Gdybyście chcieli inwestować (albo inwestujecie) z myślą o przyszłości, co wybieracie - patrz ankieta.
Ja zainwestowałabym głównie w ziemię w dobrym miejscu. Ceny działek rosną. Jeśli nie mnie, działka być może kiedyś przyda się dzieciom.
Na dzień dzisiejszy i kilka kolejnych lat najlepszą lokatą jest grunt w dobrej lokalizacji
tomek_lodz
24-08-2005, 20:58
Zgoda z poprzednikami grunt to grunt (jak by tego nie rozumieć) nikt tego nie ukradnie jeść nie woła nie zawali się krach giełdowy też jej nie za bardzo zaszkodzi i jest tania w obsludze . w Hiszpani nieruchomości podwajają swoją wartość co 4-5 lat a w całej zach. europie cena domu to część ceny działki ( a kto u nas ma tańszy dom niż grunt?)
W przyszłosci cała kase bede inwestował w ziemie. Wiem, że i tak nie uda mi się kupić tyle ile bym chciał. Gdyby nie ziemia, to bym samodzielnie inwestował w papiery wartościowe.
Nie będę oryginalna - uważam, że najlepszą inwestycją są nieruchomości (z przyczyn już wyżej wymienionych).
- działki rolne w okolicach dużych miast (które zostaną w niedługim czasie "odrolnione")
- wysokiej klasy apartamenty w centrum W-wy, Krakowa etc.
- wybrane akcje na GPW czy innej giełdzie ale to raczej najtrudniejsza opcja....
To raczej trzeba zastanowić sie jaką kwotą dysponujemy.
Jeśli ktoś ma np. 100-200tyś to mozna mysleć o inwestowaniu w ziemię (a może w obrazy?). Ja rozumiem, że zazwyczaj ileś tam procent rośnie co roku wartość działki, ale co będzie jak ktoś wpadnie na pomysł wybudowania obok np. autostrady lub wysypiska smieci? Tak więc nie jest to też inwestycja bez ryzyka.
Problemem jest jak się nie ma takich oszczędności, a chciałoby się oszczędzać np. na emeryturę lub dla dzieci na zagraniczne studia itp. Wtedy pozostają fundusze. Wystarczy odkładać 100-200pln miesięcznie by za ok.20-25lat mieć ładną sumkę. Przykład? Niech ceny funduszu wynoszą w styczniu 100 pln, a później co miesiąc (jak będziemy kupować) spadają o 10pln do poziomu 40pln i później wzrastają co miesiąc co 10pln. Wtedy w grudniu w gazetach przeczytamy, że cena wynosi 90pln i wartość akcji spadła o 10% w skali roku. A co znaszymi zainwestowanymi pieniędzmi? Załóżmy, że wpłacamu po 100pln miesięcznie.
W styczniu za 100pln kupilismy 1 akcję, 1,11 akcji (100/90) itd.
W grudniu mamy 18,41 akcji tego funduszy. 18,41 razy 90pln = .. 1656,90 pln!!! A zainwestowaliśmy 1200pln. Tak więc gdybysmy sprzedali te 18,41 akcji zarobilibysmy ok.38%!!! (trzeba jeszcze odjąć podatek Belki 19% od zysków kapitałowych, czyli 30% netto). A w gazetach przecież by napisali, że fundusz miał 10% straty.. :lol:
Zdecydowanie polecam fundusze. Oczywiście nalezy dywersyfikować swoje inwestycje tak, więc część np. w akcyjne, część w stabilnego wzrostu, część w gwarantowane.. itp.
Jesli byłoby np. 30lat oszczędzania (np. IKE) to można przez pierwsze 10-15lat tylko w akcyjne, potem ok.10lat 50% w akcyjne, a drugą połowę w gwarantowane i stabilnego wzrostu, a ostatnie 5-10lat już tylko chronić kapitał poprzez inwestowanie głownie (70-80%) w gwarantowane, stabilnego wzrostu czy też pieniężne...
Życzę udanego oszczędzania. 8)
ziemia i nieruchomości !!!!
ziemia i nieruchomości !!!!
Tylko skąd mieć na to oszczędnosci...? W szczególnosci jak człowiek wykosztuje się na dom... :roll:
Ziemia. Nie psuje się, nikt jej nie ukradnie, nie podpali, leży sobie i czeka,
a jej wartość będzie tylko rosła.
Zaznaczyłem fundusze inwestycyjne, bo to chyba optymalna forma oszczędzania, ponieważ:
- Lokaty bankowe zaledwie pokrywają inflację, więc całkowicie odpadają,
- akcje - to zbyt duże ryzyko. Poza tym wymaga niesamowicie dużo czasu na obserwowanie rynku. Jeżeli nie zajmuję się akcjami profesjonalnie, nie widzę szans na zarobienie na akcjach (może z wyjątkiem wybitnych okazji)
- dzieła sztuki i biżuteria - dzieła sztuki i biżuteria są dla znawców. Ja nim nie jestem.
- Nieruchomości - to druga po funduszach bardzo dobra lokata kapitału, zwłaszcza w najbliższym czasie, bo można na tym bardzo dużo zarobić i jest prawie całkowicie pozbawiona ryzyka. Jednak taka inwestycja ma ogromną wadę - bez kilkudziesięciu tysięcy złotych nie ma o niej mowy. Poza tym nabycie nieruchomości może się wiązać w problemem z jej sprzedażą. Chociaż - jak mówi wielu - ziemia jeść nie woła. :wink:
- Fundusze inwestycyjne są moim zdaniem najlepsze, bo są pozbawione wad lokaty bankowej (zysk jest zazwyczaj wyższy), akcji (nie trzeba tyle czasu, a ryzyko jest znacznie mniejsze), dzieł sztuki i biżuterii (nie trzeba się znać), i nieruchomości (fundusze łatwiej spieniężyć).
co do funduszy inwestycyjnych to piszący tu mają rację. Tylko w wyliczeniach przedstawionych przez jednego z forumowiczy trzeba uwzględnić tzw. opłaty pobierane przez fundusz przy wpłatach (front load fee) które dla funduszy akcyjnych w Polsce (a wzasadzie o takim typie funduszy chyba się tu wspomina) wynoszą powiedzmy średno 4,5-5%. Tak więc aby efektywnie zainwestować 100 zł w jednostki funduszu trzeba wpłacić 104,4-105,3 zł. Zmniejsza to oczywiście osiągniętą stopę zwrotu w przedstawionym hipotetycznym przypadku ale i tak jest to dość dużo. Inwestowanie w fundusze wygląda bardzo pięknie w teorii ale trzeba uważnie czytać wszelkie regulaminy i zastrzxżenia w szczególności dot. opłat.
co do funduszy inwestycyjnych to piszący tu mają rację. Tylko w wyliczeniach przedstawionych przez jednego z forumowiczy trzeba uwzględnić tzw. opłaty pobierane przez fundusz przy wpłatach (front load fee) które dla funduszy akcyjnych w Polsce (a wzasadzie o takim typie funduszy chyba się tu wspomina) wynoszą powiedzmy średno 4,5-5%. Tak więc aby efektywnie zainwestować 100 zł w jednostki funduszu trzeba wpłacić 104,4-105,3 zł. Zmniejsza to oczywiście osiągniętą stopę zwrotu w przedstawionym hipotetycznym przypadku ale i tak jest to dość dużo. Inwestowanie w fundusze wygląda bardzo pięknie w teorii ale trzeba uważnie czytać wszelkie regulaminy i zastrzxżenia w szczególności dot. opłat.
W tym względzie mylisz się. Ja korzystam z bezprowizyjnego supremarketu funduszy inwestycyjnych. Nie ma tam wszystkich funduszy, jednak wybór jest wystarczający. Poza tym ze względu na coraz większą konkurencję na rynku wysokość prowizji tam, gdzie jest ona pobierana, ciągle maleje. Gdyby tak patrzeć inwestycja w ziemię też jest obarczona kosztami w postaci podatku oraz opłat notarialnych.
co do funduszy inwestycyjnych to piszący tu mają rację. Tylko w wyliczeniach przedstawionych przez jednego z forumowiczy trzeba uwzględnić tzw. opłaty pobierane przez fundusz przy wpłatach (front load fee) które dla funduszy akcyjnych w Polsce (a wzasadzie o takim typie funduszy chyba się tu wspomina) wynoszą powiedzmy średno 4,5-5%. Tak więc aby efektywnie zainwestować 100 zł w jednostki funduszu trzeba wpłacić 104,4-105,3 zł. Zmniejsza to oczywiście osiągniętą stopę zwrotu w przedstawionym hipotetycznym przypadku ale i tak jest to dość dużo. Inwestowanie w fundusze wygląda bardzo pięknie w teorii ale trzeba uważnie czytać wszelkie regulaminy i zastrzxżenia w szczególności dot. opłat.
W tym względzie mylisz się. Ja korzystam z bezprowizyjnego supremarketu funduszy inwestycyjnych. Nie ma tam wszystkich funduszy, jednak wybór jest wystarczający. Poza tym ze względu na coraz większą konkurencję na rynku wysokość prowizji tam, gdzie jest ona pobierana, ciągle maleje. Gdyby tak patrzeć inwestycja w ziemię też jest obarczona kosztami w postaci podatku oraz opłat notarialnych.
Potwierdzam! Korzystając np. z mbanku mozna inwestować bez opłat (tylko 50 gr za przelew). Co prawda ma się tylko niektóre fundudze, ale i tak wybór jest bardzo duzy.
Poza tym zazwyczaj TFI oferują jakieś programy oszczędzania typu Skarbonka i jeśli co miesiąc się coś tam wpłaca to rezygnuja z prowizji. Opata za zarządzanie jest wliczona w cenę jednostek.
Natomiast nie słyszałem, by gdzieś mozna było kupować ziemię i notariusz stosowałby mniejsze stawki (pomijam przypadek, że notariusz jest znajomym). Zazwyczaj pobiera max taksę notarialna.... :lol:
Całość kapitału dzielę na 3 :
1/3 nieruchomości ( ziemia , mieszkanie , fabryki )
1/3 lokata ( obligacje , diamenty , antyki)
1/3 ryzyko ( gra w pokera , psie wyścigi , Rosyjska Ruletka- dowolność opcji )
Pięknie jest marzyć.. :D
do kze i pasco:
owszem macie racje. Poprzez mbank mozna nabywać jednostki wybranych funduszy bez opłaty (jak na razie....) Ale jeżeli generalizujemy i prowadzimy dyskusję ogólną o przedmiocie inwestycji to należałoby jednak brać pod uwagę opłaty pobierane przez TFI. A opłat notarialnych, skarbowych, VATu itp. przy kupnie/sprzedaży nieruchomości faktycznie nie da się uniknąć. Niestety. Podatku przy TFI też.
Maniek76
26-08-2005, 12:38
Przy inwestycjach w fundusze niestety należy uwzględnić jeszcze podatek :evil:
Chyba że są to fundusze w rajach podatkowych.
ziemia i nieruchomości !!!!
Tylko skąd mieć na to oszczędnosci...? W szczególnosci jak człowiek wykosztuje się na dom... :roll:
jak sie wybudujesz i splacisz kredyt -pomyślisz w co zainwestujesz wolne środki ... i przypomnisz sobie ten watek ..... :wink: ...... chyba ,że Cie straszna skleroza dopadnie ..... :wink:
ziemia i nieruchomości !!!!
Tylko skąd mieć na to oszczędnosci...? W szczególnosci jak człowiek wykosztuje się na dom... :roll:
jak sie wybudujesz i splacisz kredyt -pomyślisz w co zainwestujesz wolne środki ... i przypomnisz sobie ten watek ..... :wink: ...... chyba ,że Cie straszna skleroza dopadnie ..... :wink:
Jak spłacę kredyty to nie bede oszczędzał, tylko .. spędzał wakacje na Bahama... 8) :lol:
Akcje oczywiście. Dziwię się dlaczego tak mało jest takiej odpowiedzi. Przecież tu można najwięcej zarobić :D
Maniek76
29-08-2005, 09:04
A może mieszkanie pod wynajem, na Expander była analiza takiego rozwiązania.
Bieżemy kredyt na min 80% mieszkania, czyli inwestycja to 20% wartości + wszelkie opłaty.
a za max 20 lat stajemy się właścicielem takiego mieszkania, a jeżeli znajdziemy atrakcyjnie położone to jest szansa że przychód przewyższy koszty utrzymania mieszkania + wyskość raty (trzeba też płacić podatek :evil : )
Nietety trzeba mieć odpowiednie stałe dochody bo bank nie uwzględnia przychodu z najmu.
No i mieszkanie amortyzuje się.
nieruchomości,kupiłem działkę w zeszłym roku,a w tym roku jest już warta dwa razy tyle
Ziemia. Najlepiej w okolicy dużych miast, tam, gdzie grunty zgodnie z planem zagospodarowania są budowlane, ale jeszcze nieuzbrojone. Jest to inwestycja długoterminowa, bo żeby cena znacząco wzrosła trzeba poczekać na media i na to, żeby okolica stała się choć trochę zamieszkała. Ale to chyba najlepsze rozwiązanie.
Gdybyście chcieli inwestować (albo inwestujecie) z myślą o przyszłości, co wybieracie - patrz ankieta.
Nooo, na tym forum inna odpowiedź niż "nieruchomości" to faux paux jak to mówią Francuzi :lol:
A serio, ziemia, ziemia, grunty, grunty!! Nasza działka też nie wiadomo czy będzie przez nas zabudowywana... wszystko zależy od pracy bliżej jej granic. Robi teraz za bezpiecznik przed wzrostem cen gruntów.
Marek30022
29-08-2005, 13:33
Najlepiej inwestować w żonę lub męża. A tak na poważnie to wszystko zależy od środków, które mamy. Myślę, że w zależności od ich wysokości kolejność inwestowania może być następująca.
1. Lokaty bankowe, obligacje
2. Fundusze
3. Giełda
4. Nieruchomości
5. Dzieła sztuki biżuteria
Kolejność taka jest dla osób o średnich skłonnościach do podejmowania nadmiernego ryzyka oraz uwzględnia możliwość szybkiego, bez większych strat, odzyskania części zainwestowanych środków.
Lista ta nie jest sprawdzona w warunkach rzeczywistych ponieważ właśnie kończę wykańczać dom i nie mam problemów z nadmiarem środków do ewentualnego inwestowania.
Zbigniew Rudnicki
29-08-2005, 18:16
Działki budowlane i domy - TAK. Ale jak wejdzie podatek katastralny ?
W dzieci -w końcu to one będą pracować na nasze emerytury..... :lol:
zdecydowanie nieruchomosci
EDZIO I ZIBI
30-08-2005, 10:25
nieruchomości :wink: grunty
czupurek
31-08-2005, 07:07
też się dopisuję - nieruchomości
Maxtorka
31-08-2005, 09:43
Nieruchomości i dzieci :wink:
Trzeba tylko uważać , żeby nie przeinwestować :wink:
Podrowienia - Maxtorka :)
Czy ktoś wie w jaki sposób można kupić taką działkę ?! :D
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,2893770.html
Czy ktoś wie w jaki sposób można kupić taką działkę ?! :D
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,2893770.html
Ale tam już chyba wszystko zostało wyprzedane... :lol:
tomas matla
01-09-2005, 21:16
ja kupiłem działkę na Marsie,mam certyfikat,mapę Marsa z zaznaczoną moją działką;na razie nie staram się o pozwolenie na budowę :D
ja kupiłem działkę na Marsie,mam certyfikat,mapę Marsa z zaznaczoną moją działką;na razie nie staram się o pozwolenie na budowę :D
A ile arów? Może NASA tam wybuduje bazę... :lol:
nie będę oryginalna, też zainwestowałabym w nieruchomości; ceny ziemi już skoczyły od ubiegłego roku, kiedy kupowalismy naszą działkę, a za 6 lat (o ile dobrze pamiętam) również pozostali obywatele UE będą mogli kupować u nas ziemię; oj, bedzie się działo :D
sama chętnie kupiłabym jeszcze jedną działkę, ale trzeba oszczędzać na budowę :wink:
A ja uważam, że rzeczywiście lokata w nieruchomości jest bardzo korzystna (szczególnie teraz po wstąpieniu do UE). Ale pojawia się problem. Otóż - mając duży majątek wrzucony w nieruchomości, niestety nie jesteśmy w staniu "szybko" skorzystać z naszych pieniędzy. Niestety na nieruchomość trzeba znaleźć kupca. Jeśli nam się spieszy, to cena uzyskana przez nas wcale nie musi być atrakcyjna!!!
Osobiście po sprzedaży mieszkania zainwestowałem te pieniądze w fundusz stabilnego wzrostu. Sporo zyskałem. Druga zaleta to fakt, że mogę korzytać z tych pieniędzy prawie na bieżąco. W ciągu 5 ciu dni od zgłoszenia chęci sprzedaży jednostek - mam pieniądze.
Dlatego głosowałem na fundusze.
Jeśli bym posiadał stosownie duży majątek (przez duże M) - zainwestował bym trochę tutaj, trochę tutaj. Tak jest bezpieczniej.
W zależności od posiadanych środków. Moim zdaniem najpewniejsze są nieruchomości - ale też nie wszystkie.
"nieruchomości", to dla mnie troche zbyt szeroka kategoria, ale w jej ramach, jestem zdania, że najpewniejsza i najbardziej opłacalną lokatą jest zakup ziemi.
ja się nie wypowiem w co najlepiej inwestować, nie chcę sobie konkurencji robić :lol:
Zagłosowałem na fundusze inwestycyjne...zgodzę się może niruchomości to może nawet lepszy pomysł...ale ma mocną wadę...potrzebna jest jednorazwo i dłuuuugoterminowo duża gotówka...
Aleksandryta
06-09-2005, 08:12
Nieruchomości i najlepiej na Mazurach :D
Nieruchomości i najlepiej na Mazurach :D
E tam, jeśli nieruchomości to w Monte Carlo :lol: :lol:
Tylko w nieruchomości. Ale z dużą rozwagą i znajomością rzeczy.
ziemia, ziemia, ziemia...nie woła jeść i zawsze daje większy procent niż bank :wink:
W olej napędowy.Na początku roku był po 3,3 zł/l a teraz 3,9.
Eeeeee to jak tak, to w styropian na początku każdego roku :lol:
Eeeeee to jak tak, to w styropian na początku każdego roku :lol:
Całkiem dobry pomysł :lol:
Jednak najlepszą inwestycją jest pakowanie finansów w dzieci .
Stopa procentowa nieobliczalna :D
My znaczy sie ja i Zona inwestujemy w fundusze inwestycyjne
chętnie inwestowalibyśmy w ziemie idzie do góry jak szalona ale nie stac nas na iwestowanie tak duzych kwot na raz a fundusze pozwalaja nam odkładać dowolnie wybrane kwoty co miesiąc
Inna poważna inwestycja to podnoszenie kwalifikacji z tego podnioszenia to omało na wyspy nie pojechalismy :lol: ale sie okazało ze zoneczce mojej jeszcze jednego papierka brakło a szkoda szkoda (pierwszy raz pomyslałem w zyciu o wyjeżdzie jak zobaczyłem tą kwotę którą miała by tam zarabiać)
inne dodatkowe inwestycje to obligacje i granie w totka
1.wykształcenie dzieci
2. nieruchomosci
3.fundusze inwestycyjne -pracują tam najtezsze głowy w naszym kraju , jest to jedyne sensowne miejsce na trzymanie gotowki w naszym kraju do tego dorobic polise z sumą ubezpieczenia zero - korzysc z tego taka ze z zewnatrz komornik tego nie widzi ...srednie zyski z tego to 15-18% rocznie a koszty to 2% ..dostajesz kod pin i mozesz podgladac i rowniez dokonywac transferow funduszy/bezplatnie /
hossa trzyma sie w akcyjnych- bessa w obligatoryjnych
nieruchomości ale tylko ziemia lub mieszkania w centrach miast, zabudowana dzialka to zło konieczne.
Fundusze to też może się okazać metoda długoterminowa, wcale od nieruchomości nie krótsza. W czasie hossy (znaczy się teraz) fundusze wypadają dobrze - tzn. opłacalnie lepiej od lokat. Ale nie jest prawdą, że fundusze nie są obarczone ryzykiem - na funduszach można również stracić ewentualnie zrealizować zyski dopiero po długich latach.
Czyli wszystko mniej więcej się zgadza - inwestycje w fundusze obarczone są ryzykiem i wymagają poświęcania im czasu oraz pewnej wiedzy - w zamian za to oferują nieco wyższe oprocentowania niż lokaty (bez ryzyka i zainteresowania). O krok dalej są akcje skolei z jeszcze wyższym ryzykiem i z jeszcze większą potrzebą poświęcania im czasu.
Warto pamiętać, że najatrakcyjniejszy w historii amerykański fundusz inwestycyjny w całym okresie swojego istnienia (czyli coś ponad 60 lat) zapewnił średnioroczną stopę zwrotu w okolicach 10% czyli wcale nie tak dużo.
Agnieszka1
23-09-2005, 13:46
wybralam nieruchomosci - to z ankiety
a z zycia - inwestuje teraz najbardziej w syna
wybrałem inwestowanie w nieruchomości. A obecnie jak Agnieszka1 inwestuję w wykształcenie dzieci (syna i córki).
Grunty, grunty, grunty... zwłaszcza w atrakcyjnych miejscach :)
A propos zysków w nieruchomośći rolne niezabudowane: wg GUS średnia cena za 1 ha ziemi rolnej w 4.kwartale 2004 wynosiła 6810 zł, natomiast dane za 2.kwartał 2005 wskazują cenę 8403 zł... czyli ponad 20% zysku w ciągu półrocza !
Pełne info w linku:
http://www.arimr.gov.pl/document.php?id=226&pageNo=14
ja równiez jestem za inwestowaniem w grunty,
Brat mnie namawia do funduszy - na razie dla mnie to czarna magia :oops: ale napewno mnie przeszkoli :wink:
jeszcze nieruchomości, rośnie wartość, a poza tym dotkowa kasa za wynajem :P
marcin_budowniczy
28-10-2005, 12:27
Inwestować w naukę
agri_dagi
29-10-2005, 17:30
Słuchałam w radiu niezbyt optymistycznego raportu o liczbie ludności w Polsce. Przeciętna Polka rodzi 1,23 dziecka :oops: :)
W ten sposób, w momencie kiedy przeciętny forumowicz Muratora ( bez III filaru) zacznie cieszyć się zasłużoną emeryturą może okazać się, że nie będzie miał kto na nią pracować.
Zatem inwestujmy w dzieci 8)
Pozdrawiam
A.D.
Słuchałam w radiu niezbyt optymistycznego raportu o liczbie ludności w Polsce. Przeciętna Polka rodzi 1,23 dziecka :oops: :)
W ten sposób, w momencie kiedy przeciętny forumowicz Muratora ( bez III filaru) zacznie cieszyć się zasłużoną emeryturą może okazać się, że nie będzie miał kto na nią pracować.
Zatem inwestujmy w dzieci 8)
Nie jestem do końca pewny czy Twoje dzieci wiedzą że pracują na Twoją emeryturę... a jak ktoś nie ma dzieci to nie będzie miał emerytury ? Czy trójka dzieci automatycznie oznacza trzykrotniewyższą emeryturę od rodzica z jednym dzieckiem ? :lol:
Akcje oczywiście. Dziwię się dlaczego tak mało jest takiej odpowiedzi. Przecież tu można najwięcej zarobić
Eee tam... jeśli chodzi o giełdę papierów wartościowych to najwięcej się zarabia na instrumentach pochodnych: kontraktach, warrantach czy opcjach... ba, można zarobić kupę kasy nawet gdy akcje lecą na łeb na szyję...
telluride
30-10-2005, 11:18
nieruchomości
dorotazab
31-10-2005, 21:11
Znam kogos kto mawia, ze najlepiej "inwestowac" w alkohol - tam jet najwyzsze oprocentowanie :wink: :wink: :wink:
Fundusze inwestycyjne - ale nie samodzielnie lecz z doradcą inwestycyjnym (wyspecjalizowana firma). Sam nie mam takiej wiedzy, aby się w to bawić, a wbrew pozorom na funduszach można sporo stracić (agresywne inwestycje w akcje lub produkty Merril Lynch <chyba tak to się pisze>). Wbrew pozorom nie jest to droga impreza.
Fundusze inwestycyjne - ale nie samodzielnie lecz z doradcą inwestycyjnym (wyspecjalizowana firma). Sam nie mam takiej wiedzy, aby się w to bawić, a wbrew pozorom na funduszach można sporo stracić (agresywne inwestycje w akcje lub produkty Merril Lynch <chyba tak to się pisze>). Wbrew pozorom nie jest to droga impreza.
Jesli wiesz, że nalezy kupować, gdy są spadki, a sprzedawać, gdy są zyski to jednostki tfi możesz samo kupować i sprzedawać. Za pomocą mbanku to nawet nie zapłacisz prowizji 8) Inna sprawa, że trzeba troszke poanalizować wykresy... :wink:
Goni_Mnie_Peleton
26-11-2005, 05:41
Nieruchomości , działkę w dobrej cenie kupić coraz trudniej ( sam tego doświadczyłem a i wyniki powyższej ankiety mogą być na to dowodem) , więc zostają mieszkania. Mieszkanie w dużym mieście można łatwo wynająć a zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczyć na spłatę kredytu zaciągniętego na kupno owego mieszkania ( choć realnie rzecz biorąc wkład własny jest potrzebny)
Jednak najlepiej inwestować w naukę , co kilku forumowiczów już wyżej zaznaczyło , oprócz mniej lub bardziej wymiernych korzyści finansowych daje to wiele satysfakcji i wydłuża życie.
dziubulek
07-12-2005, 21:55
Nieruchomosci sa dla nas najlepsza lokata kapitalu.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin