PDA

Zobacz pełną wersję : Ratunku! Co z karniszem?



AniaS79
24-08-2005, 21:49
Mam nowoczesne wnętrze mieszkania i wymarzyłam sobie metalowy karnisz (aluminium lub stal szlachetna), a na nim gładką firanę albo zasłonę wieszaną bez żabek (na taśmach). Do tego potrzebuję karnisza ze wspornikiem umożliwiającym zdejmowanie rury do zakładania firan (czyli rurka nie jest wkładana w otwory wsporników, a tylko na nich kładziona). Problem w tym, że mam potwornie szeroki parapet (blok z lat 70) i żeby założyć taki karnisz potrzebowałabym wsporników o długości min. 26 cm - żeby firana nie opierała się nieszczęsny parapet. Nie wiem czy takie w ogóle są, a nie bardzo podoba mi się karnisz przymocowany do sufitu... no a poza tym wtedy odpadnie wersja firan bez żabek :( Ktoś zna jakieś rozwiązanie? Co z tym fantem zrobić?

maxym
25-08-2005, 01:13
Ratunku! Co z karniszem?
i czego się wydzierasz?
na głowę ci spadł, czy co?

rrmi
25-08-2005, 02:35
Ratunku! Co z karniszem?
i czego się wydzierasz?
na głowę ci spadł, czy co?
Ona sie nie wydziera ,
Ona sie pyta , jak nie znasz odpowiedzi to sie moze nie produkuj na darmo,
bo to jest niegrzeczne

25-08-2005, 06:41
Aniu moze pomyśl o rolecie, u mnie wygląda to tak
http://foto.onet.pl/upload/20/13/_423902_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/37/78/_423900_n.jpg

Tomek_J
25-08-2005, 07:39
Ona sie nie wydziera , Ona sie pyta , jak nie znasz odpowiedzi to sie moze nie produkuj na darmo

No niestety, rrmi, ale wydziera się. Co by nie mówić, tekst zaczyna się od "ratunku !" - myślałby kto, że mordują... A sprawa jest prosta jak budowa cepa: albo długi wspornik, albo rura "nośna" mocowana do sufitu, albo wymiana parapetów - o czym tu mówić ?...

Yvett
25-08-2005, 07:39
A może zmień pomysł zakładania zasłonek? Można uszyć taśmy zapianane na zatrzaski, guziki itp. Niekoniecznie wtedy musisz mieć karnisz zdejmowany.

Dorota_N
25-08-2005, 09:14
Można też powiesić firanki, które są krótsze niż parapet i nie będą się na nim opierały.

AniaS79
25-08-2005, 12:11
Wybacz maxym jeśli zakłóciłam Twój spokój, ale jeśli przeszkadza Ci moje "wydzieranie się" to po prostu tu nie zagladaj.
Może faktycznie temat postu brzmi dramatycznie, ale z doświadczenia wiem, że łatwiej wtedy zwrócić uwagę, a właśnie o pomoc chciałam prosić.
Dziękuję rrmi za wsparcie :)


... A sprawa jest prosta jak budowa cepa: albo długi wspornik, albo rura "nośna" mocowana do sufitu, albo wymiana parapetów - o czym tu mówić ?...

Więc sprawa nie jest tak prosta, bo:
1. nie mogę wymienić ani obciąć parapetu, ponieważ musiałabym rozwalić wnękę, w którą ów parapet wchodzi (a jest już PO remoncie),
2. nie słyszałam o wspornikach o długosci 26 cm (a tyle musiałby mieć, żeby firana nie opierała się na parapecie)
3. nie wiem co to jest "rura "nośna" mocowana do sufitu" - jeśli tu zajrzysz wyjaśnij mi proszę


Można też powiesić firanki, które są krótsze niż parapet i nie będą się na nim opierały.

Można i pewnie takie rozwiązanie wybiorę. Problem w tym, że wolałabym długie, bo mam też "nieciekawy" kaloryfer, którego nie mogłam wcześniej wymienić.
Podoba mi się też pomysł rolety. Dziękuję Gorgu77 :)


A może zmień pomysł zakładania zasłonek? Można uszyć taśmy zapianane na zatrzaski, guziki itp. Niekoniecznie wtedy musisz mieć karnisz zdejmowany.

I o tym też myślałam, bo to rozwiazanie "zakrywające kaloryfer" :)

Bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Co kilka głów to nie jedna ;) Niby błaha sprawa, ale na to okno będe patrzeć przez większość dnia...

Zanim zastosuję którąś z wersji "awaryjnych"...może ktoś coś wie na temat możliwości zdobycia wsporników o długości min. 26 cm?

Tomek_J
25-08-2005, 12:38
1. nie mogę wymienić ani obciąć parapetu, ponieważ musiałabym rozwalić wnękę, w którą ów parapet wchodzi (a jest już PO remoncie)

Aniu, wymiana jednego parapetu to nie koniec świata. Jeśli jesteś świeżo po remoncie, to nawet może być to całkiem dobry moment (bo np. jeśli masz ściany malowane, to nie będzie widać różnic w "świeżości" farby wokół świeżo otynkowanego parapetu w odniesieniu do reszty ściany.


2. nie słyszałam o wspornikach o długosci 26 cm (a tyle musiałby mieć, żeby firana nie opierała się na parapecie)

A gdzie szukałaś ?
Była kiedyś taka firma, nazywała się bodajże "Decora", na ich stronie można było zaprojektować sobie własne karnisze - może tam ?
A jeśli nie - sądzę, że dałoby się znaleźć rzemieślnika, który taki wspornik wykona.


3. nie wiem co to jest "rura "nośna" mocowana do sufitu" - jeśli tu zajrzysz wyjaśnij mi proszę

Proszę: http://www.topkarnisz.pl/index.php?s=karnisze , zdjęcia 7, 8 i 9

AniaS79
25-08-2005, 14:24
Aniu, wymiana jednego parapetu to nie koniec świata. Jeśli jesteś świeżo po remoncie, to nawet może być to całkiem dobry moment (bo np. jeśli masz ściany malowane, to nie będzie widać różnic w "świeżości" farby wokół świeżo otynkowanego parapetu w odniesieniu do reszty ściany.

Zwykle to faktycznie nie jest koniec świata, jednak... Problem w tym, że jeszcze moi rodzice wiele lat temu wymieniali okna na plastikowe, a nie zmienili przy tym parapetów. Bardzo nad tym ubolewam :( Producent okien stwierdził, że "wyrywanie parapetów spod okien" jest dość ryzykowne i nie radzi. Mam parapety sięgające głęboko pod zamontowane okna. Mogłabym, co prawda, obciąć parapet, ale oświetlana wnęka, o której piszę jest właśnie podczas tego remontu celowo zbudowana z płyt gipsowych (po to, by zakryć rury w rogu pokoju). Wymiana czy obcięcie parapetu wiązałoby się z budowaniem konstrukcji pod wnękę od nowa. A "gładziowego pyłu" więcej nie zniosę! :(

2. Bardzo dziękuję za dane firmy - poszukam natychmiast i zorientuję się czy i kto mógłby zrobić dla mnie te wsporniki.


3. A... o TĘ rurę nośną chodzi ;) --> montowana na suficie nie wygląda najlepiej (no chyba, że znów nie mam pojęcia o jakichś nowych rozwiązaniach).


Dziękuję raz jeszcze! (to chyba mogę wykrzyczeć? ;) )

PALETKA
25-08-2005, 21:16
Ja tak miałam za długi parapet, wspormiki na tę szerokość nie kupisz, ja robiłam na zamówienie , ale to nie jest dobre rozwiązanie wygląda to śmiesznie za bardzo odstaje i po jakim czasie wywala dyble.
Niestety za długie i nie moze utrzymać ciężaru chyba, ze będziesz mieć zwiewną lekką firaneczkę;)
Zrezygnowałam z tego i założyłam rolety;)

Tomek_J
26-08-2005, 06:18
wygląda to śmiesznie za bardzo odstaje i po jakim czasie wywala dyble.Niestety za długie i nie moze utrzymać ciężaru

Co do wyglądu - nie dyskutuję, to kwestia indywidualnego gustu. Co do dybli - to tyko i wyłącznie kwestia poprawnego wykonania wsporników i montażu.

P.S. A jeszcze: gdzieś widziałem rozwiązanie, w którym elementem nośnym firanki, czy zasłony był nie pręt, ale stalowa linka, naprężona między wspornikami. Wyglądało to ciekawie o właśnie dość nowocześnie.

PALETKA
26-08-2005, 08:24
i warunek, ze dziecko firanki nie ciągnie, dyble miałam dobrze zamocowane - również kwestia ścian - wygląd jak dla mnie żadna rewelacja kwestia gustu wg mnie nie wygląda to tak jak powinno

Tomek_J
26-08-2005, 08:41
i warunek, ze dziecko firanki nie ciągnie

Podsumowując: długie wsporniki - nie, montaż do sufitu - nie, obcięcie paraperu - nie, wymiana parapetu - nie. Nic tylko wziąć się i powiesić (na karniszu :D)

rrmi
26-08-2005, 12:05
:lol: :lol: :lol:
Tomku_J dobrze gadasz :wink:
Ja tu zabralam glos , dlatego , ze Maksym to koln , to tak gwoli wyjasnienia tego krzyku :wink:
Nie lubie jak wtracaja sie trolle do dyskusji
A taka ladna rozowa sukienka , ale nietrudno rozgryzc :-?

AniaS79
28-08-2005, 21:59
Nic tylko wziąć się i powiesić (na karniszu :D)

Kurczę chyba się powieszę...

PS. W przedśmiertnym amoku rozważam jeszcze opcję stalowych linek ;)

A! Byłabym zapomniała - widziałam dziś w Castoramie uchwyty do karniszy przeznaczone tylko do montażu na suficie i to w dodatku z opcją do ściągania rurek - znacznie krótsze i całkiem to zgrabnie wyglądało.
Może jeszcze jest dla mnie jakaś nadzieja? ;)

Tomek_J
29-08-2005, 07:59
Może jeszcze jest dla mnie jakaś nadzieja? ;)

UFF !... :D:D:D

Magdzia
29-08-2005, 12:35
Widziałaś produkty firmy Bojanek? System mocowania karnisza będzie Ci odpowiadał, bo umieszcza się rurę karnisza od góry na wspornikach, nie będzie więc problemu z taśmami od firan. Jedyny problem polega na tym, że normalny (pojedynczy - czyli na same firany) wspornik jest krótki, ma 135mm, długi (z uchwtem na drugą rurę do zasłon) ma 170, ale Ty chyba nie chcesz zasłon? Rozwiązaniem mógłby być łącznik (jest w komplecie do systemu) - możnaby dosztukować wspornik do potrzebnej Ci długości, aby firany nie opierały się o parapet. Zobacz tu:
http://www.bojanek.com.pl/pl/produkty.php?menu=a&group=2
Ja mam właśnie te karnisze (pojedyncze "srebrne"), mam też delikatne firany bez wzorków, fajnie to razem wygląda - delikatnie, skromnie i gustownie.

AniaS79
29-08-2005, 14:26
Dziękuję Magdziu za link do stronki - dowiem się co i jak. Ja właśnie chcę jak najprostsze, np. takie jak te:
http://www.decora.pl/strony/1/i/241.php
Już pytałam - nie robią na zamówienie :(

Podoba mi się też system linkowy firmy MDecor:
http://www.dekoracjeokien.pl/karnisze/linki.html
Model CORTINA dokładnie. Wygląda "nieco" futurystycznie, ale myślę, że w moim wnętrzu mógłby się sprawdzić. Problem w tym, że firma ma tylko jedno biuro i to w Warszawie i nie współpracuje z innymi firmami, więc można kupić tylko tam.

Ktoś może widział coś podobnego w okolicach Śląska?

AniaS79
29-08-2005, 14:31
UFF !...:D :D :D

Koleżanki mi mówią, że nie lubią ze mną chodzić na zakupy... Ciekawe dlaczego? ;)

PS. Podziękowania dla Wszystkich za cierpliwość :)

Magośka
30-08-2005, 22:48
firma Bojanek robiła kiedyś "przedłużacze do wsporników" . Ja mam stylowe karnisze i nie bardzo podobały mi się te rozwiązania, ale może mają coś lepszego do nowoczesnych?? Choć całkiem możliwe, że zrezygnowali z tego zupełnie, bo na mój gust było chybotliwe- no ale zapytać warto...
W co do kwestii ścągania firan na szelkach to jeżeli chcesz zostać przy tym rozwiązaniu, widziałam dziś karnisze magnetyczne, ale nie wiem jaka firma je robi

krzysztofh
01-09-2005, 10:57
Mam nowoczesne wnętrze mieszkania i wymarzyłam sobie metalowy karnisz (aluminium lub stal szlachetna), a na nim gładką firanę albo zasłonę wieszaną bez żabek (na taśmach). Do tego potrzebuję karnisza ze wspornikiem umożliwiającym zdejmowanie rury do zakładania firan (czyli rurka nie jest wkładana w otwory wsporników, a tylko na nich kładziona). Problem w tym, że mam potwornie szeroki parapet (blok z lat 70) i żeby założyć taki karnisz potrzebowałabym wsporników o długości min. 26 cm - żeby firana nie opierała się nieszczęsny parapet. Nie wiem czy takie w ogóle są, a nie bardzo podoba mi się karnisz przymocowany do sufitu... no a poza tym wtedy odpadnie wersja firan bez żabek :( Ktoś zna jakieś rozwiązanie? Co z tym fantem zrobić?

Wczoraj zalazłem pod drzwiami nowy katalog Ikei. Osobiście mam mieszane uczucia do jakości wykonania oraz trwałości ich asortymentu. Ponadto trzeba lubić ten styl. Ale w tym katalogu widziałem karnisze kładzione tak jak piszesz. Problem w tym, że trzeba by to zobaczyć na własne oczy bo na podstawie zdjęcia trudno ocenić ich jakość.