PDA

Zobacz pełną wersję : Zerwanie umowy z agencją nieruchomości.



hugo
25-08-2005, 12:25
Umowa pośrednictwa zbycia nieruchomości podpisana na rok.
Czy jeżeli mam klienta z poza biura, który chce nabyć nieruchomość bez pośredników mogę zerwać w/w umowę i jakie konsekwencje poniosę?
W umowie jest napisane że ponoszę wtedy koszty marketingowe, w agencji twierdzą że muszę zapłacić 3% prowizji i straszą że sprawdzą czy sprzedałem i ściągną należność z odsetkami karnymi.
hugo.

henryk_baszkowka
25-08-2005, 14:08
placisz to co masz napisane w umowie
pzdrawiam

Inka1
29-08-2005, 13:08
przeczytaj umowę, masz w niej napisane, że nie możesz sprzedać nieruchomości poza agencją?

olinek
29-08-2005, 17:45
Jest fajny artykuł w dzisiejszej Rzeczypospolitej http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/nieruchomosci_050829/nieruchomosci_a_19.html - proponuje przeczytać i artykuł i swoją umowę z biurem a potem wyciągnąć wnioski.

POŚREDNICY Walka o klienta powoduje, że nie każdy agent zasługuje na nasze zaufanie
Uważać na wszystko

Mieszkanie z rynku wtórnego kupujemy na ogół z pomocą agencji nieruchomości. Walka konkurencyjna między działającymi na tym rynku biurami pośrednictwa sprawia, że stosują one często praktyki, które mogą nas niemile zaskoczyć

Nawet jeśli zobaczymy w gazecie ogłoszenie o sprzedaży mieszkania sformułowane tak, jakby pochodziło od osoby prywatnej, to jest wysoce prawdopodobne, że kryje się za nim agencja nieruchomości. Pośrednik będzie nas namawiał na skorzystanie z jego usług, ale pamiętajmy, że jeśli naprawdę tego nie chcemy, nie wdawajmy się z nim w dyskusję, bo to po prostu strata czasu.

Jeżeli jednak zdecydujemy się w końcu na pośrednictwo agenta nieruchomości, pamiętajmy o spisaniu z nim szczegółowej umowy, która będzie zabezpieczała nasze interesy przy zawieraniu transakcji.

Jeśli tego nie zrobimy, to nie dajmy się namówić na jakiekolwiek opłaty, które pośrednik będzie nam proponował. Bez spisania umowy nie obowiązują one żadnej ze stron zawierających transakcję mieszkaniową. Regulują tę kwestię przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami (art. 180 ust. 3 oraz art. 181 ust. 1). Mówią one o konieczności posiadania przez pośrednika umowy zawartej z właścicielem mieszkania, która pozwoli mu na legalne reprezentowanie jego interesów.

Prawo nie zabrania

Często możemy się spotkać ze strony pośredników z próbami pobierania prowizji od obu stron transakcji, czyli kupującego i sprzedającego. Nasze prawo tego nie gwarantuje, ale też niestety i nie zabrania. Na ogół przy transakcjach na wyłączność prowizja pobierana jest od kupującego, ale wszystko jest kwestią negocjacji i umowy.

Rynek jest tak konkurencyjny, że firmy próbują wszelkimi metodami pozyskać oferty i choć jest to z punktu widzenia etycznego problematyczne, to niestety dopuszczalne. Praktyka pośredników pokazuje, że zdesperowani właściciele nieruchomości, kiedy nie mogą długo sprzedać swojego mieszkania lub domu, w końcu ulegają namowom firm pośredniczących.

Takim osobom trzeba stanowczo poradzić, aby w kontaktach z agencjami kierowały się zasadą ograniczonego zaufania.

Przewinień agentów nieruchomości jest bardzo wiele. Jakość sporządzanych z klientem umów pozostawia często sporo do życzenia. Agentom zdarza się pobierać zaliczki na dokonywanie różnych czynności i niezwracanie ich, gdy transakcja nie dochodzi do skutku. Niekiedy pośrednicy sprzedają nieruchomość bez wcześniejszego zbadania jej stanu prawnego, co często naraża kupującego na przykre niespodzianki.
Możemy się poskarżyć

Jeśli mamy poważne zastrzeżenia do działalności agencji, możemy złożyć skargę do Komisji Odpowiedzialności Zawodowej działającej przy Ministerstwie Infrastruktury. Takie jej usytuowanie powoduje jednak dla skarżącego pewna, niewygodę. O wszczęciu postępowania wyjaśniającego i zastosowaniu postulowanych przez komisję kar dyscyplinarnych decyduje bowiem ostatecznie minister infrastruktury. A więc każda skarga adresowana do komisji kierowana jest najpierw do niego, co niestety wydłuża całą procedurę.

Minister inicjuje postępowanie administracyjne i decyduje o rodzaju wymierzonej kary. Opóźnienia wynikają też z przeciągania w czasie tego postępowania przez osoby, wobec których się ono toczy. Sprzyjają temu niestety obowiązujące przepisy, które na przykład pozwalają obwinionemu na zwrócenie się do komisji o wyznaczenie obrońcy z urzędu z listy prowadzonej przez ministra infrastruktury. Taka procedura trwa długo i jest bardzo kosztowna.

Warto jednak zdecydować się na złożenie skargi, bo jeśli tego nie zrobimy, zostaniemy sami z problemem, którego bez instytucjonalnego wsparcia, jakiego komisja może nam udzielić, nie będziemy w stanie rozwiązać.
EWA ZYCHOWICZ

ZDANIEM EKSPERTA

Wojciech Kuc, prezes Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników Nieruchomości:

Przyznaję, że konkurencja między agencjami pośrednictwa prowadzi często do różnych wynaturzeń, ale uważam, że dla przeciętnego klienta nie ma lepszego sposobu na przeciwstawienie się im, jak tylko skorzystanie z usług dobrej sprawdzonej agencji i spisanie z nią dobrze sformułowanej umowy. Zalecałbym przy tym trzymanie się tylko jednej agencji, najlepiej będącej członkiem naszego stowarzyszenia. Gwarantuje ono bowiem utrzymanie wysokiego poziomu etycznego przez pośrednika, a w sytuacjach spornych klient nie jest pozostawiony sam sobie. My zawsze mu pomożemy.
Próby samodzielnego przeprowadzania transakcji mieszkaniowych mogą się skończyć fatalnie. Tylko pośrednicy wiedzą, do czego zdolni są ludzie, którzy kupują lub sprzedają mieszkania. Na rynku sprzedaje się mieszkania obciążone kredytami, współwłasnością lub nawet z lokatorami. Transakcje dokonywane są na podstawie sfałszowanych dokumentów. Zdarza się, że przelew bankowy dokonany jakoby przez kupującego mieszkanie na rzecz sprzedającego, nigdy do niego nie dochodzi. Bywa, że płaci się za mieszkanie fałszywymi pieniędzmi. ez

olinek
29-08-2005, 17:53
I jeszcze jeden artykulik który może pomóc w tej sprawie:
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/nieruchomosci_050829/nieruchomosci_a_3.html
POŚREDNICY Po orzeczeniu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Niedozwolona klauzula nie wiąże klienta

Zanim podpiszesz umowę z pośrednikiem obrotu nieruchomościami sprawdź, jakie zapisy, które mogą się w niej znaleźć, Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedozwolone

Zakwestionowane przez sąd UOKiK postanowienia nie wiążą stron umowy, nawet jeżeli zostaną w niej zapisane. Przykładowa treść klauzul, które nie powinny znaleźć się w umowie, jest dostępna na stronach Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod adresem www.uokik.gov.pl.

W umowie pośrednik obrotu nieruchomościami nie POWINIEN między innymi zagwarantować sobie, że klient nie może wycofać się ze sprzedaży nieruchomości, pod groźbą kary umownej w wysokości 20 proc. ceny gwarantowanej mieszkania. Sąd antymonopolowy uznał nie tylko, że pośrednik nie może żądać w takim przypadku zapłacenia przez klienta kary, ale i też że nie może utrudniać klientowi zrezygnowania z zawarcia transakcji.

Nie wiąże klienta również klauzula przewidująca konieczność zapłaty odsetek karnych za nieuregulowanie należności względem pośrednika w wysokości 2 proc. za każdy dzień zwłoki, która znajdowała się w jednej z badanych przez UOKiK umów.

Sąd Antymonopolowy zakwestionował również możliwość nakładania na klienta obowiązków finansowych wobec pośrednika po rozwiązaniu lub wygaśnięciu umowy. Uznany za niedozwolony został zapis zakazujący klientowi zawierania umowy sprzedaży mieszkania po wygaśnięciu umowy z pośrednikiem z osobami, które zostały przez pośrednika wskazane jako potencjalni kupcy, pod groźbą zapłacenia prowizji w potrójnej wysokości.

Nie można również zakazywać klientom zawarcia umowy z osobami figurującymi w katalogu klientów pośrednika oraz ich rodzinami czy znajomymi zarówno w trakcie trwania umowy, jak i po jej wygaśnięciu.

Niezgodne z prawem jest również żądanie prowizji w potrójnej wysokości, jeżeli klient kupił mieszkanie, nie korzystając z usług pośrednika. Jeżeli umowa została podpisana na wyłączność i zakup został dokonany w trakcie jej trwania, pośrednikowi należy się prowizja w normalnej, przewidzianej umową, wysokości. Jeżeli pośrednik nie wywiązuje się ze swoich obowiązków wobec klienta, ten ma prawo zrezygnować z jego usług i nie jest wobec niego w żaden sposób zobowiązany finansowo.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada umowy z pośrednikami bądź wyrywkowo, z własnej inicjatywy, bądź na wniosek konsumentów.

Warunkiem jest, by skarga poszkodowanego dotyczyła nie jego indywidualnie, ale była w interesie publicznym, czyli dbała o interesy większej grupy konsumentów.

Wysyłając do UOKiK skargę, należy dołączyć do niej wzór umowy, w której znajduje się budzące w nas wątpliwości postanowienie.

Jeżeli Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uzna, że zapis znajdujący się w umowie narusza zbiorowe interesy konsumentów, w pierwszej kolejności informuje o tym pośrednika, który stosuje go w swoim wzorze umowy. Jeżeli po tej interwencji pośrednik wciąż daną klauzulę stosuje, kolejnym podejmowanym krokiem jest wystąpienie przez prezesa UOKiK do SOKiK o uznanie klauzuli za niedozwoloną. Dopiero po wydaniu przez sąd w tej sprawie wyroku i po jego uprawomocnieniu się klauzula zostaje przez prezesa UOKiK wpisana do rejestru postanowień wzorców umownych uznanych za niedozwolone.

Klauzula umieszczona w rejestrze, znajdująca się we wzorcu umowy jakiegokolwiek pośrednika działającego na terenie kraju, nie wiąże klienta.

Jeżeli pośrednik stosuje w swoim wzorcu umownym postanowienia o treści podobnej do postanowienia wpisanego do rejestru prezesa UOKiK, uznaje się taką praktykę za naruszającą zbiorowe interesy konsumentów i UOKiK nakazuje jej zaniechanie. Prezes urzędu może nałożyć na pośrednika karę pieniężną za każdy dzień zwłoki w wykonaniu takiej decyzji.
Agnieszka Stefańska