PDA

Zobacz pełną wersję : czy spadek ciśnienia 0,2 atm. po 24 godz. oznacza przeciek?



zgudi
28-08-2005, 22:06
witam wszystkich
mam pytanie dot. cisnienia w instalacji miedzianej co. bez grzejników
napełnionej wodą...
zaobserwowałem ,że na wskażnik cisnienia spadł po 24 godz. o ok 0,2 atm.
niepokoi mnie to bardzo, nie wyobrażam sobie nieszczelnej instalcji po wylaniu posadzek ( będę wylewał pojutrze )
obserwowałem miejsca połaczeń inst. ,lecz nie zauważyłem wycieków
w kilku miejscach otulina była wilgotna , ale po jej zdjęciu nie było widocznego wycieku...
jak to jest naprawde z tymi próbami szczelnosci
czy bardzo mała nieszczelmność w instalacji jest do wykrycia po upływie jednej doby?
hydraulik mówi ze to normalne.., że to pozostałości powietrza w inst.
i dlatego moze ono lekko spadać..
pozdrawiam Rafał

mdzalewscy
28-08-2005, 22:16
trochę spada, ale teraz już nie powinno spadać

jareko
28-08-2005, 22:23
przewaznie pojawia sie jakis spadek cisnienia ale poznije jest juz stabilne. Wlasciwie nie sposob do proby cisnieniowej napelnic instalacji tak by nie bylo w niej powietrza. Sadze ze 0,2 to spoko o ile nie bedzie teraz spadac nizej

zgudi
29-08-2005, 08:59
sprawdziłem dzisiaj tzn. minęło 48 godz. od napełnienia
wskazówka minimalnie jeszcze spadła czyli łacznie spadek ok.0,3 atm.

jutro posadzki ....

wiem ,że jestem może nadgorliwy... ale sami rozumiecie...wyciek nawet minimalny juz po posadzkach :oops: :oops: :oops: to byłby koszmar...
jak go wtedy zlokalizowac...

pozdrawiam Rafał

ps. słyszałem juz o takich przypadkach :o

mzawadzk
29-08-2005, 09:40
U mnie spadło nawet o 1 atm. przez kilka(naście) dni, potem było dość stabilne a nawet wzrastało czasem. Dodam jednak, że mam bardzo dużą instalację (na czas próby połączono CO i wode i napompowano wodą do 6), miedź.
Znowuż inny mój znajomy twierdzi, że miał napompowane powietrzem a nie wodą i ciśnienie ani drgnęło. :o

Też się bardzo martwiłem spadkiem, ale kilka osób powiedziało mi, że to powietrze oraz zmiany w zależności od temperatury.

Powiem ci tak, jak mi przebili (już 2 razy) instalację podczas następnych prac to na manometrze ciśnienie spadło momentalnie (raz do 2 a raz do 0) w ciągu kilku minut.

Każ zostawić instalację pod ciśnieniem i obserwuj manometr.

zgudi
29-08-2005, 20:34
chyba masz rację
sprawdziłem dzisiaj wieczorem wydaje mi się ,że ciśnienie lekko wzrosło :wink:

a propos byłem u kolegi który prowadzi sklep z akcesoriami hydraulicznymi i opowiedział mi historię klienta , który miał robioną próbe cisnieniową ----wylał sobie posadzki ---po podłaczeniu grzejników i odpaleniu pieca okazało sie że zaj..... spada mu cisnienie, kombinowali na wiele sposobów, szukali mokrych plam na posadzce, wlali kilka litrów jakiegos drogiego płynu likwidujacego małe przecieki----wszystko na nic!!
totalna załamka
i co byscie zrobili w takim przypadku?
reklamowali partactwo u hydraulika (dobry , polecony znajomy HYDRAULIK)z którym nie mieliscie podpisanej umowy
POZDRAWIAM BUDUJACYCH
Rafał

tomek_2
29-08-2005, 22:25
U mnie na manometrze kotla gazowego cisnienie w ukladzie CO spada o 1 bar w przeciagu 10-14 dni, potem jakby jest stabilniej, a potem - po dopelnieniu instalacji - znowu to samo. Raz wykrylem leciutki przeciek na odpowietrzniku grzejnika i na kilk dni byl spokoj, a potem znowu to samo. Srednio mam spadek ok. 0.1 bar dziennie no i oczywiscie zadnych sladow wycieku w posadzkach tudziez w scianach. I co z tym fantem poczac? Aha - cisnienie na manometrze zawsze nieznacznie wzrasta po ogrzaniu zasobnika cwu, ale co ma piernik (cwu) do wiatraka (CO)?

zgudi
30-08-2005, 21:31
moim zdaniem masz nieszczelną instalacje...
rozmawiałem dziś ze znajomym hydraulikiem powiedział ,że ostatnio musieli kuć posadzkę , ponieważ wspaniały monter regipsów przewiercił jedną z rur w posadzce 8) ...
mówi, że wykryli ten przeciek po napełnieniu instalacji powietrzem---był wtedy :wink: słyszalny swist
w instalacji napełnionej wodą nic nie było słychać...

31-08-2005, 09:40
U mnie na manometrze kotla gazowego cisnienie w ukladzie CO spada o 1 bar w przeciagu 10-14 dni, potem jakby jest stabilniej, a potem - po dopelnieniu instalacji - znowu to samo. Raz wykrylem leciutki przeciek na odpowietrzniku grzejnika i na kilk dni byl spokoj, a potem znowu to samo. Srednio mam spadek ok. 0.1 bar dziennie no i oczywiscie zadnych sladow wycieku w posadzkach tudziez w scianach. I co z tym fantem poczac? Aha - cisnienie na manometrze zawsze nieznacznie wzrasta po ogrzaniu zasobnika cwu, ale co ma piernik (cwu) do wiatraka (CO)?

Witam,

Wychłodź instalację na jakieś 2 dni (odłącz całkowicie piec od prądu - ciepła woda nawet jak wycieka to szybko odparowuje) i wypuść całą ciepłą wodę z instalacji CWU. Napełnij instalację CO do maksymalnego ciśnienia (3bary) i szukaj mokrych plam przy grzejnikach, na podłodze tam gdzie biegną rury transferowe oraz przy piecu i zasobniku...

tczarek
31-08-2005, 10:16
Na pewno nie można ustalić tylko po opisie czy instalacja jest nieszczelna. Pytanie jak została napełniona i czy nie ma w niej powietrza.
Spadek 0.2 jak piszesz w takim czsie sugeruje jednak, że gdzieś jest przeciek. Posprawdzaj wszystkie miejsca lutowania. Być może gdzieś powstał zimny lut. Jeśli niczego się ne dopatrzysz pozostaw miejsca lutów nie zalane betonem i wezwij swoich fachowców.

tomek_2
31-08-2005, 12:06
Dobrze by bylo... Instalacja robiona rok temu, rury w posadzkach zalane betonem. Niby alu-pex, odcinki ciagle, bez laczen, ale jak widac cos moze byc nie tak. Moze na odcinku od kotla do rozdzielacza - miedz fi 28 - powstal jakis zimny lut? Ale te rurki biegna z kolei w scianie pod glazura i tez nie ma tam dostepu. Proba szczelnosci robiona byla powietrzem, 6 bar, i nie wykryla zadnych spadkow cisnienia. Przewiercenie rury pod posadzka betonowa wydaje sie malo prawdopodobne. Ale spadek cisnienia jak byl, tak jest, a zadnych mokrych plam czy nawet "pocenia" nie widac na zewnatrz scian czy posadzek.

31-08-2005, 12:15
Witam,

Zakręć zawory główne na rozdzielaczach (zasilający i powrotny) to przekonasz się, czy wyciek jest na odcinku do rozdzielaczy.
Jak ciśnienie nie będzie spadało to zakręć wszystkie wyjścia i wejścia do poszczególnych gałązek (jeżeli masz podłogówkę i w rozdzielaczu są zawory regulacyjne to koniecznie zanotuj liczbę obrotów do zamknięcia bo później znowu trzeba będzie regulować!) odkręć zawory główne i pojedynczo odkręcaj gałązki (codziennie jedną).

Do zimy jeszcze trochę to może w ten sposób uda się zlokalizować nieszczelność.

godul1
31-08-2005, 12:26
Panowie, przeciez w trakcie próby ciśnieniowej z woda robionej w instalacji która leci po podłodze musi wykazywac spadki ciśnienia. Wynika to z tego że instalacje taka ciazko jest odpowietryc i próba powinna byc w nij robiona bez wody. Jezeli jest robiona z woda to normalne że czesc powietrza rozpuści sie w wodzie i cisnienie będzie sie zmniejszać.Ja bym robił próbe samym powietrzem z cisnieniem nominalnym dla rur czyli 6-10 bar. Jezeli nie ma drastycznych zmian temp to w takiej próbie nie ma prawa spadac cisnienie.

godul1
31-08-2005, 12:28
Dobrze by bylo... Instalacja robiona rok temu, rury w posadzkach zalane betonem. Niby alu-pex, odcinki ciagle, bez laczen, ale jak widac cos moze byc nie tak. Moze na odcinku od kotla do rozdzielacza - miedz fi 28 - powstal jakis zimny lut? Ale te rurki biegna z kolei w scianie pod glazura i tez nie ma tam dostepu. Proba szczelnosci robiona byla powietrzem, 6 bar, i nie wykryla zadnych spadkow cisnienia. Przewiercenie rury pod posadzka betonowa wydaje sie malo prawdopodobne. Ale spadek cisnienia jak byl, tak jest, a zadnych mokrych plam czy nawet "pocenia" nie widac na zewnatrz scian czy posadzek.

A czy przypadkiem instalacje nie jest jeszcze zapowietrzona? Czy wszystkie grzejniki grzeją na całej powierzchni? Czy zaden z nich nie bulgocze?

rafałek
31-08-2005, 12:55
Miałem próby robione tylko powietrzem i... ciśnienie zmieniało się w zakresie od +0,1 do -0,3. Próby trwały długo niekiedy przerwa była nawet 3 tygodnie i właśnie wtedy ciśnienie skakało w takim zakresie. Najlepsze były te zmiany na plus... Zaobserwowałem zależności między wskazaniami a temperaturą i ciśnieniem atmosferycznym czyli całkiem logiczne.