MAK
30-08-2005, 20:55
Umówiłem się z wykonawcą na stan surowy z Silki pod tynki cienkowarstwowe. Wykanawca zapewnił, że zna się na materiale.
A tak naprawdę:
- robotnicy nie wiedzieli do czego służa kreski na bloczkach, tak więc w piwnicy nie mam kanałow na kable.
- na parterze murowali już od kresek, ale kanały na kable nie są drożne bo pozaklejali je klejem (nie da się przepchać kabli)
- wszelkie szalunki wykonano niedokładnie (pełno smarków) i w wielu miejscach porozłaziły się w czasie wylewania (jakbyście zobaczyli wieńce po zewnętrznej stronie to byście się załamali - ekipa ocieplająca będzie miała sporo roboty żeby strugać wełnę by nie było fali na elewacji). Bez dokładnego usunięcia tego całego syfu mogę sobie pomażyć o tynkach cienkowarstwowych.
Jestem dosyć bojowo nastawiony, mają to usunąc choćby zębami. Oczywiście kanały pod kable elektryczne są nie do użytku.
Poradźcie, jak sobie poradziliście w takich sytuacjach.
Jeszcze jest trochę robót do wykonania a ja mam cały czas nadwyżkę robót wykonanych nad zapłaconymi.
A tak naprawdę:
- robotnicy nie wiedzieli do czego służa kreski na bloczkach, tak więc w piwnicy nie mam kanałow na kable.
- na parterze murowali już od kresek, ale kanały na kable nie są drożne bo pozaklejali je klejem (nie da się przepchać kabli)
- wszelkie szalunki wykonano niedokładnie (pełno smarków) i w wielu miejscach porozłaziły się w czasie wylewania (jakbyście zobaczyli wieńce po zewnętrznej stronie to byście się załamali - ekipa ocieplająca będzie miała sporo roboty żeby strugać wełnę by nie było fali na elewacji). Bez dokładnego usunięcia tego całego syfu mogę sobie pomażyć o tynkach cienkowarstwowych.
Jestem dosyć bojowo nastawiony, mają to usunąc choćby zębami. Oczywiście kanały pod kable elektryczne są nie do użytku.
Poradźcie, jak sobie poradziliście w takich sytuacjach.
Jeszcze jest trochę robót do wykonania a ja mam cały czas nadwyżkę robót wykonanych nad zapłaconymi.