PDA

Zobacz pełną wersję : szybka budowa - moje spostrzeżenia zza okna



pawelurb
02-09-2005, 16:47
mam w pracy fajny widok bo budują obok pawilon handlowy , jak patrzę na tą budowę to przypominam sobie swoje i wielu z nas wątpliwości typu ile czekać po zalaniu , ile czekać aż ściana z bloczków wyschnie , co w jakiej kolejności itp. kolesie w poniedziałek wylali ławy , we wtorek zaczeli murowanie bloczków betonowych, jedni kończyli murować a inni zaczynali izolować , dzisiaj jedna ekipa ociaplała koniec ściany a druga już szalowała wieniec na fundamencie , jak tylko ci skończyli szalowanie to przyjechał beton i zalali wieniec , teraz kończą zalewać z jednej strony a na tym gdzie rano zalali wieniec już stawiają bloczki ceramiczne na ścianę .... jak sobioe pomyślę ile sie czekało , ile się człowiek zastanawiał przed kolejnymi etapami na swojej budowie...... a tu niemal produkcja taśmowa....:) Czy ktoś tak prowadził budowę swojego domku jednorodzinego ??

radoskur
02-09-2005, 16:58
No ja bym się tak nie odważył. Fundamenty zalewałem pod koniec października zeszłego roku i odczekałem 2 tygodnie. Następnie Stan 0 został postawiano w tydzień czasu i tak już stał do wiosny. Na wiosne w około 2 tygodnie wyciągneli mury. Potem Strop typu Filigran robota 3 dni i miesiąc stania z podporami. Następnie Więźba dachowa około 10 dni roboty i teraz od tygodnia dachówka + okna dachowe. Pod koniec wrzesnia zmaierzam podłaczyć wodę i kanalizę oraz zrobic ściany działowe. Potem znowu czekam do wiosny i zabieram się za wykończeniówkę... Chciałobny się wcześniej ale fundusze na to nie pozwalają.

Barbicha
02-09-2005, 17:01
A wspolczesna chemia czyni cuda przyspiesza wszystko a nie wspominajac o ekonomi :wink:

slawomir potecki
02-09-2005, 18:11
Tak to sie dzisiaj buduje .Ale to jest komercja . Ty kochanianki chcesz miec dom , ktory ma sluzyc dla pokolen . A tego pawilonu byc moze juz za 10 lat nie bedzie :-?

oli_oli
02-09-2005, 20:07
Na pewno nie będzie :lol:
Byle się komuś na głowe nie zawalił. :cry:

BK
03-09-2005, 06:03
pawelurb - ja mam dokładnie takie same spostrzeżenia.
Obserwowałam budowę Liedla we Wrocławiu - trwało to trzy miesiące, w ciągu tego czasu rozbiórka starych obiektów, budowa nowego, wykończenie, podjazdy, etc. I to w zimie.
Przerwy technologiczne na pewno muszą być, ale jestem zdania że przy dobrej organizacji można dom postawić w parę miesięcy. Przy dobrej organizacji.

Przecież bloki czy apartamenty czy domki szeregowe etc. deweloperzy budują w 8-10 miesięcy - i stoją, ludzie w nich mieszkają wiele lat, nikomu się na głowę nie zawalają.