PDA

Zobacz pełną wersję : "... czyli snobizm pod kontrolą"



Strony : [1] 2 3

03-09-2005, 18:06
czyżby???

Nie czytam od dawna "Muratora" (ogólnikowo, przewaga reklam i ciągłe powtórki), w wolnej chwili zajrzałam jednak do pewnego pisma wnętrzarskiego :wink: .

Nie w głowie mi złośliwości, ale lektura tego pisma budziła we mnie mieszane uczucia.

Z jednej strony pytanie retoryczne :

"czy ja może żyję w innym kraju" niż ten opisywany w gazecie, bowiem, choć nie powodzi mi się źle, nie kupię :

- wyciągu kuchennego za 5999 zł
- kuchenki mikrofalowej za 3499 zł.
Choć jestem miłośnikiem nowoczesnej architektury i dobrego wzornictwa nie kupię też z pewnością:
- sygnowanego biurka za ponad 40 tysięcy (sic!!!)
- ani regału za ponad 30 tysięcy złotych polskich :evil:

"Snobizm pod kontrolą..."


"System "dublet" to z kolei nowy pomysł na szufladę.
Za jednym pociągnięciem otwierają sie dwie naraz.
Z punktu widzenia ergonomii przy pracy wazny jest każdy zaoszczędzony ruch"

:lol: :lol: :lol:


Ale najbardziej ubawiły mnie propozycje gabinetów - miejsc do pracy.
Gdybym zobaczyła u faceta biurko w prezentowanym stylu, z kołem od harleya i tym podobnymi bajerami, spojrzała bym najpier, czy tenże nie nosi czasem jeszcze krótkich spodenek :lol:
W życiu nie widziałam bardziej infantylnego biurka faceta :lol: .
I kobiece biurko - oczywiście różowo/barokowo :lol:

Ale ten magazyn nie jest wyjątkiem.
Darmowy egzeplarz "100 % wnętrz".
Normalna cena - około 10 zł.
Nie dziwię się , że rozdają w mpiku za darmo :wink: .

I jak zwykle to samo - nowoczesne wnętrze = nuda beżów, szarości betonu i mozaikowe łazienki.

Czy naprawdę prezentujący swe aranżacje architekci mają do dyspozycji tak wąskie spektrum form wyrazu???
Czy nowocześnie musi znaczyć nudno, szablonowo, geometrycznie?

Mdło mi się robi od tych beżów, choć tak piękne, zostały po prostu zanudzone na śmierć :lol: .
Czyżby z braku pomysłów minimalizm nie został czasem zepchnięty na margines wnętrzarstwa?
Bo gdzie w tych propozycjach prawdziwy duch minimalizmu, prezentowany przez Pawsona czy Baeza?
Dla mnie w gazetowych, nowoczesnych wnętrzach zazwyczaj nie ma nic. Są jak laboratoria czy wręcz prosektoria.
Brrr....
Do tego za ogromne pieniądze!
Ot, snobizm pod kontrolą :wink: .

karusia6
03-09-2005, 18:29
BRAWO! Wreszcie słysze opinie podobne do swoich, bo już myślałam że to ze mną jest coś nie tak.Rzeczywiście prezentowane wnętrza są zimne, wyrachowane, nie przypominają mieszkań ale raczej luksusowe noclegownie bez duszy, dlatego też osobiscie szukam inspiracji w internecie na stronach amerykańskich pism- bogactwo wzorów, kolorów, bibelotów ( nie mylić z graciarnią) i to coś, co powoduje, że w danym wnętrzu chciałoby się mieszkac-polecam

Heliodor
03-09-2005, 18:34
Takie pisma to reklamy mniej lub bardziej ukryte.śmieszą mnie i dają pewność ,ze wiem czego nie chcę.Trzeba łapać dystans .Zabawne jest to ,że czasem różne czasopisma w ciągu trzech miesięcy wykorzystują te same zdjęcia -to lansowanie .Dystans i uśmiech.K

julcik
03-09-2005, 21:30
Karusia,czy mogłabyś podać jakieś namiary na fajne stronki?Byłabym wdzięczna.

karusia6
04-09-2005, 09:14
Już podaję :
http://www.hgtv.com/hgtv/designers_portfolio_main/
http://www.behr.com/behrx/inspiration/practical_2.jsp
http://www.decoratingden.com/makeover.shtml
Podaje też krótki słowniczek dla osob nie znających języka angielskiego:
bathrooms- łazienki
bedrooms- sypialnie
children's rooms- pokoje dziecinne
entryways- przedpokoje
home offices- gabinety
kitchens- kuchnie
dining rooms- jadalnie
living rooms/areas- pokoje dzienne
outdoors- na zewnątrz domu
see more- zobacz więcej
pictures, images, ideas, portfolio- zdjęcia, obrazki, pomysły
do wyszukiwania tego typu stron wpisuje angielskie nazwy pomieszczeń na wyszukiwarce GOOGLE LUB AMERYKAŃSKIEJ
http://www.msn.com/
Podaję też nazwy stylów:
contemporary- współczesny
modern-nowoczesny
cottage- wiejski
eclectic- eklektyczny
mediterranean-śródziemnomorski
old world/old fashioned-starodawny
traditional- tradycyjny
victorian- wiktoriański
nouveau-secesyjny

2112wojtek
04-09-2005, 10:11
-
"Snobizm pod kontrolą..."
.........................

I jak zwykle to samo - nowoczesne wnętrze = nuda beżów, szarości betonu i mozaikowe łazienki.

.......................

Czy naprawdę prezentujący swe aranżacje architekci mają do dyspozycji tak wąskie spektrum form wyrazu???
Czy nowocześnie musi znaczyć nudno, szablonowo, geometrycznie?
.....................................

Mdło mi się robi od tych beżów, choć tak piękne, zostały po prostu zanudzone na śmierć :lol: .
Czyżby z braku pomysłów minimalizm nie został czasem zepchnięty na margines wnętrzarstwa?
Bo gdzie w tych propozycjach prawdziwy duch minimalizmu, prezentowany przez Pawsona czy Baeza?
Dla mnie w gazetowych, nowoczesnych wnętrzach zazwyczaj nie ma nic. Są jak laboratoria czy wręcz prosektoria.
.

Ale sie ubawilem :D :D ! Spojrz z łaski swojej ,na to kto jest autorem owych artykulow i redaktorem pisemek /moim zdaniem brukowcow o wnetrzach/. Spojrz takze, czego oczekuja inwestorzy w tym kraju, gdzie wychowanie estetyczne serwowane na lekcjach w szkole jest przez ludzi nie majacych o tym zielonego pojecia a Wychowanie plastyczne to przedmiot uwazany ogolnie i pogardliwie za zupelnie zbedny.To co piszesz to zaspokojenie oczekiwan polskiego klienta. Jestesmy krajem slepych i gluchych troglodytow , ktorym gust ksztaltuja kolorowe pisemka i Mandaryna. Stad pole do popisu dla amatorow, ktorzy pod szyldem barwnej gazetki wyrastaja na guru, dla skolowanych budowniczych wlasnych , upragnionych gniazd. Zmien czasopisma na profesjonalne , a poprawi Ci sie humor. Panowie Pawson i reszta moga spac spokojnie, bo od dawna idzie nowe a slowa Thune i Bruniego , ze dawno nie bylo tak dobrze jak ostatnio nie sa bezpodstawne. Na jesieni bedzie Mediolan - przekonaj sie sama.

plaz
04-09-2005, 15:24
Ja sie ubawilem rowniez.Pozatym uzupelniam liste Karusi6, zawsze kupuje tylko w tym sklepie.

www.ethanallen.com

BK
04-09-2005, 17:01
mimi - trochę to nie tak,
w ostatnich numerach tych czasopism "snobizm pod kontrolą" są super czadowe wnętrza biel-turkus, szarości-pistacja, oraz połączenie mebli z orzecha z turkusową ścianą - wnętrza na topie nie są tylko beżowo szare, ale w czasowpismach tych mówi się wręcz że minimalizm do lamusa, a nastała era gadżetów, esów-floresów i detali.
Zwróć uwagę na lansowane w wielu takich czasopismach łóżka z motywami kwiatowymi, albo japońskość - nastrojowe czerwienie, tanami, czy płaski design, z motywami ozdobnymi.
A to że pisma pokazują komódkę za 34 tysiące? Cóż - pójdę do pana stolarza ze zdjęciem czasowpisma, i wykona mi taką komódkę za 500 PLN :)

Mita
04-09-2005, 18:44
, czy płaski design,

A co to? :o
Bo mię tego nie uczyli...

W przywołanych przez Mimilapin pismach najbardziej "podobają mi sie" właśnie koncepcje gabinetów i miejsc do pracy. Może zmiesciłabym tam 1/10 książek, ale co zrobić z resztą? :roll:
Mimi, mój znajomy kupił sobie okap do kuchni za 5 tysiecy. Gdyby mi nie powiedział, to był nie wiedziała, bo wyglada to jak inne okapy z nierżawiejki...
Jeszcze sobie kilka innych takich "trendy" sprzetów kupił. Już wiem po co: teraz zaprasza wszystkich po kolei niby na kawę i oprowadza po kuchni niczym po sklepie AGD :D

BK
04-09-2005, 19:06
, czy płaski design,

A co to? :o
Bo mię tego nie uczyli...



:P sama nie wiem - jakaś literówka, nie pamiętam co poeta miał na myśli :oops:
te czasopisma to jak te o modzie - pokazują haute couture ale kto by to kupował?
ma to być inspiracja dla nas maluczkich

OlaK
05-09-2005, 09:04
Sluchajcie, moze to sie wam wydawac dziwne ale sa tacy, ktorych stac na okap za 5999, kuchenke nawet 2 razy drozsza niz te 3400 i biureczko za 40tys. Oni tez musza miec swoje czasopisma i na cos wydawac pieniadze.
Jakbym zarabiala kuuupe kasy tez bym kupila biureczko za 40tys a nie za tyle, za ile kupuje. Po prostu im wiecej sie zarabia tym drozsze rzeczy sie kupuje i jest to, uwazam, calkowicie naturalne.

2112wojtek
05-09-2005, 09:53
Sluchajcie, moze to sie wam wydawac dziwne ale sa tacy, ktorych stac na okap za 5999, kuchenke nawet 2 razy drozsza niz te 3400 i biureczko za 40tys. Oni tez musza miec swoje czasopisma i na cos wydawac pieniadze.
Jakbym zarabiala kuuupe kasy tez bym kupila biureczko za 40tys a nie za tyle, za ile kupuje. Po prostu im wiecej sie zarabia tym drozsze rzeczy sie kupuje i jest to, uwazam, calkowicie naturalne.

Brawo! Tym bardziej , ze cena mebla to zupelnie inna bajka. Nie dziwi nas jakos specjalnie cena maybacha ale meble i sprzety to chcemy by byly jedynie w granicach tzw. zdrowego rozsadku.A czemuz to? Bochomazy taszystow ida za grube setki tysiecy dolarow, a sliczne landszafty z kwiatkami i jelonkami, takie slodziusie nie sprzedaja sie po nawet po 200zlotych. :lol: :lol: Na te 40tys sklada sie wiele czynnikow, dla przecietnego czlowieka zupelnie nieistotnych.

05-09-2005, 09:54
Myślę,tak jak OlaK.
Skończyły się na szczęście czasy,że wszyscy mieli tyle samo i tak samo.
I taka oferta jest skierowana do ludzi dla których wydać na biurko 3o tys zł to pryszcz.

A samo pismo,które przejrzałam w kilkudziesięciu numerach,obdarowana przez jedną z forumowiczek :D , ma mnóstwo fajnych zdjęć,świetnych aranżacji,pomysłów i przykładów autentycznych mieszkań,starannie wyselekcjonowanych.
Mimo,że nie wszystkie są w moim guście,to wszystkie są w dobrym stylu.
Ale ja się nie znam,to moze dlatego.

Ślimak Maciek
05-09-2005, 10:10
Sluchajcie, moze to sie wam wydawac dziwne ale sa tacy, ktorych stac na okap za 5999, kuchenke nawet 2 razy drozsza niz te 3400 i biureczko za 40tys. Oni tez musza miec swoje czasopisma i na cos wydawac pieniadze.
Jakbym zarabiala kuuupe kasy tez bym kupila biureczko za 40tys a nie za tyle, za ile kupuje. Po prostu im wiecej sie zarabia tym drozsze rzeczy sie kupuje i jest to, uwazam, calkowicie naturalne.

Hmm, IMHO im więcej się zarabia, tym droższe rzeczy można kupić. Ale czy warto? Wydaje mi się, że od pewnego etapu już nie. Ale może zbyt malo zarabiam, żeby móc to realnie ocenić :wink:

Co do głównej tezy wątku - coś w tym jest. Nasze pisma wnętrzarskie utwierdzają mnie w przekonaniu, że projektanci wnętrz są potrzebni producentom (żeby sprzedać nowy produkt) i "gwiazdom" pokroju ww. Mandaryny (coby szybko urządzić modne wnętrze przed sesją Vivy czy innej Gali). Te projekty nie są dla normalnych ludzi - i nie chodzi nawet o koszty, tylko tę martwotę i szpitalną przytulność. A może tylko nie mamy szczęścia do projektantów?

Pozdrawiam,

Maciek

2112wojtek
05-09-2005, 12:52
Te projekty nie są dla normalnych ludzi - i nie chodzi nawet o koszty, tylko tę martwotę i szpitalną przytulność. A może tylko nie mamy szczęścia do projektantów?


Zaraz, zaraz. To toalne nieporozumienie.Po pierwsze , kto to taki "normalny ludz"? Ten etap mielismy chyba przerabiany w historii naszego kraju :lol: .
Po drugie ta szpitalna martwota wynika z niezrozumienia odbiorcy albo z niewlasciwego podania tematu przez w/w pisma. Zdjecia wnetrz pokazuje sie w formie najczesciej "czystej' zeby idea wnetrza byla czytelna.Oczywiscie bardziej przyswajalne sa i o wiele ladniej prezentuja sie zdjecia wystylizowane przygotowane przez stylistow i dekoratorow albo scenografow, z pieknie zastawionym stolem, gromadka dzieci i pieskiem oraz cala masa bibelotow.Najbardziej zimne wnetrze z betonu i szkla mozna "uczlowieczyc" i to jest indywidualna umiejetnosc mieszkancow albo dekoratora. Na zdjeciach w pisemakach pokazuje sie najczesciej architekture wnetrza - zdjecia te sa z internetu /te surowe ze stron i pism dla profesjonalistow/ lub rodzimej budowy wystylizowane przez pania , ktora to lubi lub potrafi robic - i sa to najczesciej zdjecia wnetrz jeszcze lub nigdy niezamieszkanych .Pozostawcie idee i ubierzcie je w obrazki, kwiatki, bukiety sprzety i drobiazgi codziennie lezace na widoku a zobaczycie ile w tych szpitalnych wnetrzach jest ciepla.Charakter wnetrza nie zalezy jedynie od projektanta - zalezy glownie od dekoratora lub najbardziej uzytkownika. Nowoczesne , dobrze zaprojektowane wnetrze to wnetrze , ktore jest mobilne i daje mozliwosc kreowania go wg wlasnego gustu . Jesli pokazane zostana zdjecia w formie polecanej przez karusię6 to otrzymacie gotowiec a nie inspiracje / sa to z reszta adresy amerykanskich firm dekoratorskich a nie projektowych w rozumieniu np. wloskich , francuskich , angielskich pracowni deignerskich/. Mnie te wnetrza np. nie inspiruja, bo sa gotowa dekoracja teatralna , gdzie wazonik ma swoje miejsce i przestawienie go lub zmiana ksztaltu wala caly misterny plan.Nie widze w nich zadnego pomyslu ani zasady. Inspiracja beda natomiast wnetrza z Porada czy nawet Bo Concept , gdyz widze w nich bardzo czytelnie pokazna zasade kreowania przestrzeni i moge ja sobie poukladac na wlasna modle a nie wg przepisu pani Zosi czy pana Janka , ktorzy sie na tym ponoc znaja /oby tak bylo/ i robia to oczywiscie wg swojego a nie mojego gustu. Kazde wnetrze jest indywidualne i decyduje o tym ostatecznie wcale nie projektant , chyba ,ze ktos ma ochote mieszkac w dekoracji teatralnej - nie da sie na dluzsza mete a takie inspirowanie kolorowymi pisemkami z reguly prowadzi do balaganu i konczy zdziwieniem, ze tyle ladnych rzeczy sie czlowiek naogladal a i tak wyszlo z tego jakos nie tak i jedno do drugiego nie pasuje.Mialo byc jak w zurnalu a wyszlo jak w zyciu.
pozdrawiam

Ślimak Maciek
05-09-2005, 14:25
Hmmm..

Przemyślałem, co napisał 2112wojtek - i może rzeczywiście nie mam racji?..

Normalnym/zwykłym ludziem wg. niżej podpisanego jest choćby niżej podpisany :wink: - pisząc o wnętrzach dla takowych, miałem na myśli rzeczywiście wnętrza ożywione materią domową, nie zaś same ekspozycje, jakie prezentują pisma. Tyle, że chyba nie miałem racji - nie można porównywać zamieszkałego domu ze zrealizowanym projektem architekta, dopiero czekającym na mieszkańców, którzy nadadzą mu jego sens.
Wycofuję więc zbyt prędkie narzekania na projekty i ich autorów - wprawdzie nie zaczęły mnie zachwycać zaraz po przeczytaniu powyższego postu :wink:, ale niewłaściwą miarę do ich oceny przyłożyłem.

Pamiętam jednak zdjęcia wnętrza zamieszkanego - przez autorów-architektów. Nowoczesne, przemyślane, odpowiednio modne - a w tle rodzina przy czynnościach wystylizowanych na codzienne. I mimo tych ludzi i rzeczy z życiem rodzinnym związanych - dla mnie nadal było to wnętrze zbyt surowe. A półnagie niemowlę bawiące się obok mamy na kuchennej podłodze z gresu (zapewne podgrzewanej)... Do dziś mi go szkoda (choć to może być zboczenie mlodego rodzica :wink: )
A wspomniane w przez Mimi biurko na motocyklowym kole - IMHO brak tu koncepcji organizacji przestrzeni, to raczej gadżetomania projektanta.

Słowem - dzięki za poprawienie błędu obserwacji, ale część tych propozycji nadal wydaje mi się nie do przyjęcia. Choć to tylko moja opinia.

Pozdrawiam,

Maciek

2112wojtek
05-09-2005, 18:25
Wycofuję więc zbyt prędkie narzekania na projekty i ich autorów - wprawdzie nie zaczęły mnie zachwycać zaraz po przeczytaniu powyższego postu :wink:, ale niewłaściwą miarę do ich oceny przyłożyłem.
.......................
A wspomniane w przez Mimi biurko na motocyklowym kole - IMHO brak tu koncepcji organizacji przestrzeni, to raczej gadżetomania projektanta.



Ha! Nie chce i ja byc posadzony o nadgorliwa obrone "projektantow", bo nie wiem co takiego Cie przerazilo i byc moze to Ty masz racje a ja wcale nie ? Niestety przyznac trzeba /o czym juz wspominalem/, ze wiekszosc polskich pism o wnetrzach jest robiona po amatorsku i bardzo niechlujnie. Roi sie w nich od bledow, nieznajomosci tematu,serwowaniu papki, bezkrytycznym i bez kontekstu powtarzaniu po innych, belkotu i nadmiernej wierze we wlasne umiejetnosci . Slowem ma sie wrazenie, ze robia to znudzone zbyt dlugim bezrobociem /bo robic nie musza/ , bogate pasjonatki, ktorym sie wydaje, ze ich gust jest "ponad' a cale to wnetrzarstwo to bulka z maslem , wystarczy naogladac sie roznych pisemek i juz sie jest fachowcem.Trzeba tez powiedziec , ze analogie design + innarchitekt. z moda i fatalaszkami sa tu tez bardzo na miejscu. Sa rzeczy, ktore sie pokazuje a ktorych sie "nie nosi" i o tym trzeba pamietac zatem takze we wnetrzach :lol:
A to kolo motocyklowe hmmm.. nie widzialem, ale nie traktowalbym tego tak powaznie i z takim oburzeniem. Wzornictwo to troche targ proznosci, troche sztuki i czasem potrzeba zrownowazenia tego poczuciem humoru. Nie wszystko co ma w nazwie "uzytkowe" musi byc serio/ i vice versa :D /.Philip Starke powiedzial - nie wazne ,czy tworzysz rzecz piekna czy brzydka wazne zeby to co robisz wywolywalo emocje. Nie ma chyba kogos , kto bylby zupelnie obojetny na jego sztuke. Miedzy nami mowiac wiele z jego dziel jest kompletnie nieergonomicznych i calkowicie nieprzydatnych :lol: .Nie szukalbym krotkich "spodenkow" u wlasciciela takiego biurka - to zbyt surowa ocena. To samo znajdziesz na targach, wystawach, festiwalach - cos co wnosi nowa jakosc w "pierwocinie" swojej jest dla masowego odbiorcy nie do przyjecia , zupelnie jak conceptcar na targach samochodowych. W masowej produkcji bedzie to dla klienta supermarketu Castorama i tak cos zupelnie innego. Czy we wnetrzu nie ma miejsca na odrobine szalenstwa? Wasze domy sa takie serio w kazdym calu?Nie ma w nich jakiegos koszmarka slonika, kiczowatego obrazka , dzieciecej wypociny oprawionej w ramke? To wspolczuje.Ja jestem stary i mam pelno dziwacznych rozwiazan.Mam np. sciane -wneke zaslonieta czarno-bialym zdjeciem o wymiarach 250x180cm , przedstawiajacym Parkera i tam gdzie Charlie ma sprzaczke od paska przykrecony jest malenki uchwyt , ktorym pociagajac mozna otworzyc szafe z plytami, zas w pokoju syna do siedzenia przy kompie sluzy stare siodlo do jazdy konnej /bardzo wygodne i zdrowe siedzisko/.Masz racje, ze to gadzetomania , ale czlowiek cale zycie zbiera i otacza sie roznymi mniej ,bardziej przydatnymi przedmiotami i wazne zeby mialy one dla nas znaczenie emocjonalne, bo inaczej sa niewazne i mozna je wyrzucic. Mam kumpli harleyowcow i sa to z reguly fantastyczni specjalisci w swoich zawodach i sprawach mechaniki oraz prawdziwi pasjonaci, ktorych "zajob" nie ma w sobie nic infantylnego /chociaz dla niektorych pan np. amatorsko piszacych moze i grafomanskie wiersze lub po amatorsku projektujacych kolezankom wnetrza, to takie dziecinne a feee :lol: / Wiecej dystansu. Tutaj na Forum , tak chetnie szafuje
sie powiedzeniem: "o gustach sie nie dyskutuje" i moze warto bardziej powsciagliwie oceniac rzeczy, ktorych intencji do konca byc moze nie rozumiemy i nie rozdzierac szat :"ach!skad te ceny, jakie to dziecinne".A co? Czy mamy byc jedynie skazani na pokazywanie dostepnej miernoty /jakosciowej/ Ikea,pospolitosc i szarzyzne Castoramy oraz Leroy Merlin? Od tego sa katalogi tych firm , dostarczane do domow jak pizza na telefon.
Hamburgera mozna zjesc byle gdzie i byla jak , dobre zarcie wymaga miejsca i kosztownej oprawy. Nie kazdy moze pojechac na targi wyposazenia wnetrz do Wloch, zobaczyc normalna galerie, wpasc do NoMa,Bauhaus. Po co ma wiec ogladac cos, co ma na rogu swojej ulicy.Chyba ze szuka w prasie poradnika projaktowania, bo nie ma pojecia jak sobie urzadzic dom. Wowczas niech lepiej korzysta z dobrych i kosztownych przykladow , nawet jesli go na nie nie stac .Milosnik hamburgera z ketchupem nie zachwyca sie z reguly smakiem kawioru i wytrawnego wina, mocno sie dziwiac , jak takie g.... moze komus smakowac a to jest juz przejaw braku tolerancji i niecheci do poznawania nowego a czasem nawet i dyletanctwa :lol:
i tak dookola wojtek
pozdrawiam i wracam do pracy.

tripper
06-09-2005, 09:53
ej, nie bede rzucal nickami, ale czesc z tekstow, ktore tu sie pojawily, zakrawaja na wnetrzarski faszyzm

mdzalewscy
06-09-2005, 10:08
a co ja mam zrobić, jak nie czuje tego artyzmu wnetrzarskiego, minimalizm mi się podoba, forki w gazetach też, ale nie czuje tego, nie czuję jak to wprwadzić we własnym domku. Chyba dla mnie zostaje tylko usługa architektów wnętrz i wasza pomoc.


pozdrawiam

Ślimak Maciek
06-09-2005, 10:33
2112wojtek - No proszę, jak się nam ładnie rozmowa rozwija :D

Nie kryję, że z projektowaniem mam niewiele wspólnego (tj., nie zajmuję się nim i raczej nie znam wielkich nazwisk i osiągnięć), kieruję się wyłącznie własną oceną czyjejś propozycji. I mimo, że się nie znam (a może właśnie dlatego), mam wielki szacunek dla ludzi, którzy potrafią stworzyć projekt piękny i użytkowy. Z naciskiem na tę drugą cechę raczej - dostrzegam piękno w przedmiocie funkcjonalnym, przedmiot użytkowy traci w moich oczach proporcjonalnie do zmniejszania swej funkcjonalności. Nie odmawiam nikomu swobody twórczej - ale jeśli ktoś tworzy rzeźbę, niech nie udaje, że to biurko lub korkociąg. Jeśli dzieło ma mnie po prostu poruszać - niech czyni to bez kamuflowania się jako twór użytkowy. Po co?

Oczywiście, znam liczne przykłady (w większości umknęły mi nazwiska twórców :oops:) przedmiotów użytkowych lub wnętrz, w których część funkcjonalności poświęcono na rzecz estetyki - i efekt końcowy jest także dla mnie znakomity. Jak wszędzie, o powodzeniu decyduje odkrycie właściwych proporcji różnych cech.

Wspomniane biurko na motocyklowym kole jest dla mnie absurdalne nie z tytułu rzekomej infantylności odbiorcy (sam jestem infantylny, trzymając na biurku temperówkę w kształcie Gwiezdnego Niszczyciela :oops: :wink: ). Biurko, podobnie jak stół, powinno IMHO emanować stabilnością i pewnością, być fizycznym i psychicznym oparciem w czasie pracy. Tymczasem szybkie (zdaje się, na potrzeby jednej sesji zdjęciowej stworzone) dzieło projektanta-aranżera wyglądało, jakby miało za chwilę rozjechać się, malowniczo rozsypując całą zawartość blatu. Niechże więc będzie to instalacja (ukłony dla miłośników Kabaretu Mumio) pt. "Dynamiczna niestabilność" - ale czemu ma to być biurko?..

Wypowiedź Starke'a (to nazwisko akurat znam :D) doskonale wpisuje się w to, co widziałem jakiś czas temu na jego wystawie. To całkiem sensowne słowa artysty - ale czy taki priorytet powinien mieć projektant? Może to kwestia rozumienia zadania projektanta - wg mnie to ktoś, kto ma uczynić nasze życie lepszym (wygodniejszym, ładniejszym, ciekawszym), nie jest jednak jego rolą poruszać "najgłębsze dusz struny". Tyle, że większość nie chce poprzestać na roli mistrza przedmiotów codziennych - rola artysty jest znacznie bardziej kusząca...

Niżej podpisany oczekuje od projektantów dzieł użytecznych i pięknych (w tej kolejności). Tymczasem często Starke i inni proponują rzeczy piękne i użyteczne - tak skupione na pięknie, że prawie nieużyteczne, niestety.

Zgadzam się, że piękny korkociąg wzbogaci może życie o dodatkowe doznania estetyczne. Ale żebym cieszył się nim i podziwiał talent twórcy w niezliczonych krótkich chwilach - musi być przede wszystkim dobrym korkociągiem.

Pozdrawiam,

Maciek

PS. Drzwi z Parkerem - super! Nawet, jeśli trudniej się je czyści :wink: Sami mamy podobny pomysł na drzwi wszystkich garderób. Zobaczymy, czy uda się nam go zrealizować :D

2112wojtek
06-09-2005, 11:33
1. Jeśli dzieło ma mnie po prostu poruszać - niech czyni to bez kamuflowania się jako twór użytkowy. Po co?
2.
Może to kwestia rozumienia zadania projektanta - wg mnie to ktoś, kto ma uczynić nasze życie lepszym (wygodniejszym, ładniejszym, ciekawszym), nie jest jednak jego rolą poruszać "najgłębsze dusz struny". Tyle, że większość nie chce poprzestać na roli mistrza przedmiotów codziennych - rola artysty jest znacznie bardziej kusząca...

3
Drzwi z Parkerem - super! Nawet, jeśli trudniej się je czyści :wink: Sami mamy podobny pomysł na drzwi wszystkich garderób. Zobaczymy, czy uda się nam go zrealizować :D

ad1. Gdyby tak bylo jak mowisz ,otoczeni bylibysmy jednakowymi korkociagami, samochodami, domy roznily by sie jedynie wielkoscia , nosili taki same ciuchy - nuuuuda :lol:

ad2.No chyba nie do konca masz racje. Designer to tylko plastyk a jego zadaniem jest glownie poruszac Twoje zmysly estetyczne, trafiac do ukrytych rzadz :lol: /reklama/ itd. Od tego zeby to bylo ergonomiczne jest inny projektant , spec od ergonomii , inzynier, mechanik, elektronik .Plastyk nie wymysla przeciez super lodowki , nadaje jej tylko ksztalt na tyle ciekawy , zeby sie to sprzedalo, zeby zaspokoic potrzeby estetyczne a nawet /jesli tylko potrafi tak jak Starke/ stworzyc dzielo sztuki. Jego wyciskacz cytrusow traktowany jest dzis jak rzeba - czy sie to nam podoba czy nie.Masz natomiast racje , ze nadrzedna jest wartosc uzytkowa , chociaz jak wspomnialem czasem sie to przesuwa w druga strone. Projekty studyjne wlasnie na tym polegaja no i sztuka tez sie musi rozwijac :lol: .Mateo Thune poswiecil czesc swojego zycia projektowaniu jedynie muszli klozetowych i umywalek - to byl najlepszy interes dla Kermagu chociaz to nie on wymyslil rewelacyjny odplyw clou. Powstaly rzeczy piekne / :lol: piekny kibel :D ?/ a niektore traktowane sa jako klasyka form uzytkowych i stoja w muzeach.
Podobnie bylo z Giugiaro i jego ferrari - jaka tu proporcja pomiedzy uzytkowoscia a estetyka i jaka jego zasluga?? :D Ale.. to temat zupelnie inny.

3. Takie duze zdjecia to sprawa bardzo prosta. Na gotowo m2 kosztuje ok 90pln. Jest to wydruk z drukarki wielkoformatowej , naklejony na plyte mdf i pokryty folia winylowa. Super sie wyciera, odporny na zabrudzenia, efekt rewelacja, mozliwosci plastyczne wrecz nieograniczone.Wiekszosc agencji reklamowych to zrobi.
pozdrawiam
PS tripper jesli brales mnie moze pod uwage, to nawet nie faszyzm wnetrzarski tylko szowinizm :D

robert skitek
06-09-2005, 11:47
ale sie Was fajnie czyta... te ochy i achy :D francja elegancja
ale ja tak tylko w kwestii formalnej: Filip to się chyba Starck nazywa, chyba ze Wy o jakims innym...
http://www.philippe-starck.net/

2112wojtek
06-09-2005, 12:57
ale sie Was fajnie czyta... te ochy i achy :D francja elegancja

No prosze! A i Ty na zadymiarza nie wygladasz, ale kto tam Cie wie ? :lol:



ale ja tak tylko w kwestii formalnej: Filip to się chyba Starck nazywa, chyba ze Wy o jakims innym...


O tym samym prosze Pana i ma Pan racje , ze tak sie pisze, d.. wolowe i profani jestesmy,to zupelnie jak Szopen - Chopin a Bromberg - Bydgoszcz.
pozdrowienia z Kopanicy /ale tej obok Berlin :lol: z akcentem na "i" oczywiscie /

Agacka
06-09-2005, 14:57
mogę wtrącić...
dobry smak i kupa pieniędzy to zupełnie nie to samo...
w moim przypadku /niestety kasy lekki niedostatek/ dobry pomysł czerpany z róznych pomysów i uwidzianek :lol:, musi zastapić coś na co mnie nie stać...a że o gustach się nie dyskutuje, bo nie ważne co jest ładne, tylko co się komu podoba....
oglądnięcie zdjęć i pomysłów innych może być niezłą inspiracją... :wink:

NatkaB
07-09-2005, 09:11
oglądnięcie zdjęć i pomysłów innych może być niezłą inspiracją... :wink:
tak! i czasem nawet "miernotę z Ikei, Castoramy, Leroy.." można tak oprawić, że efekt będzie fantastyczny

tripper
07-09-2005, 09:48
2112wojtek: nie mowilem o Tobie, a o osobach, ktore tutaj sa wyroczniami dobrego smaku i dziwia sie, ze gazety pokazuja cos zupelnie innego; cos, co sie im w ogole nie podoba (a na przyklad podoba sie innym)

to jest wnetrzarski faszyzm ;)

07-09-2005, 20:39
Wojtek, aż tak nisko oceniasz:


Jestesmy krajem slepych i gluchych troglodytow , ktorym gust ksztaltuja kolorowe pisemka i Mandaryna??? :wink:

07-09-2005, 21:09
Wowczas niech lepiej korzysta z dobrych i kosztownych przykladow , nawet jesli go na nie nie stac

no to już biegnę po różowe pierdółki, bo właśnie robię sobie kąt do pracy :lol: :lol: :lol:

Wojtek, poradź mi proszę, gdzie w tym rocco-barocco postawić książki i słowniki (zaszaleć i oprawić je w koronki??? :roll: :roll: :roll: )

A już wykresy z symulacjami do tych babskich , oj pardon! ( :oops: ) do tych kobiecych projects to całkiem non correct.
Trop de problems toujours. Je suis triste



mimi

2112wojtek
08-09-2005, 09:01
mimi
przestan biadolic i drzec szaty tylko
zmien gazety na fachowe czasopisma a humor Ci sie poprawi. Jak Ci tak bardzo nasze polskie nie pasuja czytaj zagraniczne. Proponuje np. "Habitania" albo "Brava Casa" - bez bezow,pseudominimalizmu, "rocco-barocco" i tak praktycznie jak u niemieckiego A.Slodowego z Sho/e/ner Wohnen :lol: - zrodlo wszelkiej inspiracji polskich, kobiecych pisemek-poradnikow w stylu "Jak szybko i tanio zamienic stara lazienke w nowoczesna sypialnie w stylu romantycznym".
A co do tzw. "babskich" projektow /prosze nie mylic z wnetrzami kobiet, profesjonalnych projektantek/to przyzanalem sie juz tripperowi, ze jestem zdeklarowanym szowinista czyt. meska swinia.BTW gwizdze, czy to correct czy nie - przy ocenie projektu bycie correct mam gdzies.
pozdrawiam /oj,chyba juz po wakacjach ? :lol:/

OlaK
08-09-2005, 09:14
Wiecie co, ja nie jestem ani profesjonalna projektantka ani nawet amatorska ale ze szkoly podstawowej pamietam, ze jest cos takiego jak 'style w architekturze'. Ot, co jakis tam czas zmieniaja sie gusta ludzi i raz lubia gladko i prosto a raz duperelki na scianach i takie tam. Teraz mamy znowu prosto i gladko i do tego w kolorze bezu. Kto tak nie lubi robi po swojemu. Kto lubi robi na bezowo.

tripper
08-09-2005, 09:18
hmmm... OlaK ma chyba najwiecej racji ze wszystkich tutaj sie wypowiadajacych do tej pory...

a poza tym nowe style = wiecej mozliwosci (nowy styl + to, co bylo do tej pory). i jesli ktos nie chce minimalistycznie i a la japonais, jak to bylo modne cztery-piec lat temu, to nie musi. widzialem takie fajne wnetrze w skansenie wiejskim w okolicach Pszczyny (moze to nawet sama Pszczyna byla). tez ladne :)

i w ogole wsciekly jestem na siebie, ze sie wdalem w taka dyskusje, bo z tyranami sie nie dyskutuje

2112wojtek
08-09-2005, 09:46
i w ogole wsciekly jestem na siebie, ze sie wdalem w taka dyskusje, bo z tyranami sie nie dyskutuje
Daj spokoj. Forum to nie tylko wymiana doswiadczen ale i pogladow.Faszysci , tyrani , pierdoly , madrale i fajansiarze sa w kazdym zawodzie /i poza zawodem wypowiadajacy sie tez :lol: /.Dopoki nie leca inwektywy i jest w miare merytorycznie to luzik.
pozdrawiam , przepraszam za ew. tyranie i faktyczna tyrade

08-09-2005, 16:25
ojej, Panowie.
Zuważcie, że w moim przewodnim poście same uśmiechnięte lub mrugające oczkiem buźki :P
Kilka żartobliwych trochę słów o zwykłych gazetowych obrazkach, które dawno już na stosie makulatury, a tu tyle negatywnych emocji!
Proponuję troszkę luzu :D
gazetki i tak się będa sprzedawały, Starck będzie nadal projektował wspaniałą sztukę użytkową, a my ..nadal będziemy kupować w IKEA i zajadać hamburgery (tak a propos - ostatni katalog IKEA jest skromny i na słabym papierze, za to ceny produktów jeszcze niższe :D ).

Pozdrawiam nadal wakacyjnie, bo słońce mnie rozpieszcza, a woda w jeziorze ma 21 stopni - tylko grzybów niet, bo zbyt sucho. :D
mimi

08-09-2005, 16:41
BK

o turkusach we wnętrzach wspominałyśmy przed wakacjami, kiedy Pollyann pisała o swojej kuchni.

Była wtedy na tapecie m.in. ta łazienka:

http://www.mobalpa.fr/v3/uploads/modeles/zoom-modele_grand-306.jpg


m.in. taka kuchnia:

http://www.mobalpa.fr/v3/uploads/modeles/zoom-modele_grand-247.jpg

i dodatki, jak zwykle u mnie - z IKEA :wink: :

http://www.ikea.com/PIAimages/44665_PE140389_S3.jpg

Sama bardzo lubię ten kolor, ale we wnętrzach wprowadziałabym go osobiście tylko jako kolor dodatków, które można łatwo i niewielkim kosztem zmienić, gdyż tak jak w modzie odzieżowej - co rok inny hit - fiołek, wrzos lub inne cudo. Wszak po to jest marketing, by kręciło się koło...handlu.

2112wojtek
08-09-2005, 17:43
Pozdrawiam nadal wakacyjnie, bo słońce mnie rozpieszcza, a woda w jeziorze ma 21 stopni - tylko grzybów niet, bo zbyt sucho. :D
mimi

wiesz co mimi ? Przestan z tym rozpieszczaniem przez slonce, bo nawet sie wk....ć na Ciebie nie potrafie .
Co do Ikea to fakt, gorzej wydali tylko /chyba/ w 87-88roku , kiedy katolog poszedl na papierze pakowym. Niby taki trynd na ekologie. Ceny jeszcze spadna / cwaniacka firma, psiekrwie, ale coz, to jest rynek/ i musza , bo jakosc wielu wyrobow jest ponizej przyzwoitosci a i wiecej sie nachapac jak dotychczas juz nie da.Piszesz o marketingu i handlu. Racja! Lecz /to pozorny absurd/ dopoki Starke/!!wiem, ale mam swoje powody :lol: / bedzie tworzyl rzeczy wspaniale to ....Ikea bedzie oblegana i sprzedawala wyroby nawet watpliwej jakosci :lol: :lol: ."Tak dla jasnosci" - Ikea wzornictwo chociaz nie wystrzalowe ma znakomite.
pozdrawiam i ide poplywac

08-09-2005, 18:02
wiesz co mimi ? Przestan z tym rozpieszczaniem przez slonce, bo nawet sie wk....ć na Ciebie nie potrafie .

mówię Ci Wojtek, jeszcze sobie kiedyś wypijemy piwko na moim lawendowym wzgórzu - juz dzis zapraszam! - i nieźle się z tego Starke pośmiejemy :lol: :lol:



."Tak dla jasnosci" - Ikea wzornictwo chociaz nie wystrzalowe ma znakomite.

czasem się nawet zgadzamy! :D

2112wojtek
08-09-2005, 21:35
mówię Ci Wojtek, jeszcze sobie kiedyś wypijemy piwko na moim lawendowym wzgórzu - juz dzis zapraszam! - i nieźle się z tego Starke pośmiejemy :lol: :lol:


No jesli mozna to wolalbym renskie albo jakis szkocki destylat. I jesli juz to nie "Starke" tylko /kogo, czego?/ "Starke'a" i z niego smiac sie nie bedziemy.


czasem się nawet zgadzamy! :D

Powaznie????
Qrcze! To bardzo zly znak.
Ja sie chyba starzeje.

plaz
09-09-2005, 01:21
Zasada jest taka sama jak przy wyborze wina w winnicy.Nie kupujemy tego co nam nie podchodzi i oczywiscie nie powinnismy ustawiac sie pod wino.
Tak jak to jest przyjete , to wino powinno podchodzic nam.
Obecnie wszystko idzie(i to w roznych mixach) i nie probujmy snobowac ze tylko to co nam sie podoba z tego co ponizej :lol: . To dopiero snobizm pod kontrola :lol: .

http://www.interiordesign.net/index.asp?layout=HallofFame_designers

To nie my ustawiamy sie pod to co powyzej, lecz to wszystko w odpowiedniej selekci dla nas wedlug potrzeb.


Obecnie sacze "J.Wegeler Erben Riesling Auslese Mosel-Saar-Ruwer Bernkasteler Doctor 2003", nie oznacza to jednak ze bede wciskal ze ten gatunek i rocznik jest najlepszy :lol:.

badi
09-09-2005, 06:44
Ja bardzo lubię jak się różni ludzie różnią zdaniem... :wink:
Fajosko Was się czyta :wink:

2112wojtek
09-09-2005, 10:02
Obecnie sacze "J.Wegeler Erben Riesling Auslese Mosel-Saar-Ruwer Bernkasteler Doctor 2003", nie oznacza to jednak ze bede wciskal ze ten gatunek i rocznik jest najlepszy :lol:.

witam milosnika rieslingow moselskich :lol: Szykuj piwnice na latosie trunki. Ludzie od Metersa na miescie gadaja , ze takiego slonca w gronie dawno juz w Niemczech nie bylo.
Dzieki za strone.
Prosit! Ja tylko st urabns i tylko kupaz ale upal i przed poludniem. Znaczy sje dla rzeskosti i zdrowotnosti :lol:

09-09-2005, 20:19
Wojtek

No jesli mozna to wolalbym renskie albo jakis szkocki destylat.

nie ma sprawy :D
wszak z tego moja Rodzina głównie żyje, tak że do wyboru do koloru.

No i teraz wiesz dlaczego tak mnie cieszy to słońce :D (tzn. m.in. dlatego, bo i tak zdrówko najważniejsze)

plaz
10-09-2005, 03:05
Dzieki 2112wojtek za cenna informacje.Srednio 3 do 4 rocznikow w okresie 10-cio letnim mozna zaliczyc do dobrych.
Ja zaopatrzenie zrobilem po 2003 :D , ale od przybytku glowa nie boli :lol: .
Ma ktos namiar na "Trockenbeerenauslese", chetnie odkupie .Moze jakis "piwosz :wink: " ma na zbyciu :lol: :lol: :lol: .

10-09-2005, 14:32
Wojtek2112:


mimilapin napisał:
czasem się nawet zgadzamy!


Powaznie????
Qrcze! To bardzo zly znak.
Ja sie chyba starzeje.

a czasem się nie zgadzamy :D

bo jednak Starck, a nie
Starke

i Keramag a nie
Kermag
itd.itp.

ale za to w koło jest wesoło...i tak dookoła... :lol:

2112wojtek
10-09-2005, 18:58
bo jednak Starck, a nie
Starke

i Keramag a nie
Kermag
itd.itp.

ale za to w koło jest wesoło...i tak dookoła... :lol:

oj mimi, jestes jednak nieuwazna . Coz z tego ze pisze sie Starck skoro dla mnie z pewnych powodow bedzie on zawsze pisany z holenderska fonetycznieStarke. Ale to moja sprawa, chociaz probowalem nieudolnie tuszowac swoj blad na uwage zwrocona przez Roberta . Za dlugo jednak tlumaczyc mi sie , no i kogo to w koncu obchodzi?
A co do Keramag to nie do konca masz racje :lol: , chociaz faktycznie zgubilem literke . Pamietam jednak czasy /nie ja jeden na szczescie/ kiedy Keramag naywalo sie Kermag :lol: i bylo to jak dla mnie calkiem niedawno :lol: .
pozdrawiam a o destylaty sie upomne w odpowiednim czasie.

11-09-2005, 14:59
Wojtku
to takie żarty oczywiscie, bo dla mnie te drobne błędy formalne, czasem zwykłe przejęzyczenia, nie mają żadnego znaczenia :D

Co do holenderskiego, uwielbiam ten jezyk, choć bardzo, bardzo trudny i dla mnie nieprzyswajalny, a wymowa pewnych wyrazów wychodzi dla Polaków bardzo zabawnie.
Np. przywitanie "dzień dobry" :oops:. Ot, mała dygresyjka lingwistyczna.

Ale skoro już jesteśmy przy Holandii, kilka fotek minimalistycznych wnętrz.
Ola K - źle mnie zrozumiałaś, myśląc, iż krytykuję minimalizm wogóle.
Raczej ten proponowany przez niektórych słabych architektów, którzy brak ideii tłumaczą wg mnie prostotą i surowością.

Ot, rozbawiła mnie po prostu druga część nazwy czasopisma, tj.
"Snobizm pod kontrolą" - nadal myślę, że nazwa nieadekwatna w stosunku do tego, co się tam proponuje.

11-09-2005, 15:01
Wojtek napisał:


Najbardziej zimne wnetrze z betonu i szkla mozna "uczlowieczyc'
...
Pozostawcie idee i ubierzcie je w obrazki, kwiatki, bukiety sprzety i drobiazgi codziennie lezace na widoku a zobaczycie ile w tych szpitalnych wnetrzach jest ciepla

i tutaj się Wojtku nie zgodzę z Tobą merytorycznie.
Otóż takie dodatki, jak obrazki, bukiety, drobiazgi codzienne itp....
to zdecydowanie inna bajka, nie mająca nic wspólnego z minimalizmen, gdzie operuje się raczej światłem i cieniem, formą itp. a im mniej, tym lepiej.
A efekt..wcale nie musi być zimny, szpitalny.
To kwestia talentu architekta, nie gadżetów, o których wspomniałeś.

11-09-2005, 15:12
jak piękne i ciepłe może być minimalistyczne wnętrze - kilka przykładów:

A.C. Baeza:

http://www.campobaeza.com/_obras/69_Casa%20Asencio/69_Casa%20Asencio_foto_02.jpg


Jim Jennings:


http://www.jimjenningsarchitecture.com/images/visiting_artists/visiting_artists05.jpg



John Pawson

http://www.johnpawson.com/library/0678fb9cb15575484720392d85c2045f.jpg



i wiele innych przykładów architektury przez duże A
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=46955&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=pawson

wspomniani Holendrzy:

http://www.mecanoo.com/

Un Studio

http://www.unstudio.com/html/proj/Borneo%20Sporenburg/03.jpg


i wielu innych:

http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=43046&start=180&postdays=0&postorder=asc&highlight=un+studio


zapraszam :D

11-09-2005, 15:50
Wojtek 2112 napisałeś:


mimi
przestan biadolic i drzec szaty tylko
zmien gazety na fachowe czasopisma a humor Ci sie poprawi. Jak Ci tak bardzo nasze polskie nie pasuja czytaj zagraniczne. Proponuje np. "Habitania" albo "Brava Casa"


w tych pisamach także są wykorzystywane produkty takiej miernoty, jak IKEA :P

2112wojtek
11-09-2005, 16:39
Wojtek 2112 napisałeś:


mimi
przestan biadolic i drzec szaty tylko
zmien gazety na fachowe czasopisma a humor Ci sie poprawi. Jak Ci tak bardzo nasze polskie nie pasuja czytaj zagraniczne. Proponuje np. "Habitania" albo "Brava Casa"


w tych pisamach także są wykorzystywane produkty takiej miernoty, jak IKEA :P

Pudlo mimi :lol: :lol: . Ikea to firma , ktora nie jest specjalnie holubiona przez wydawcow wloskich i hiszpanskich pism wnetrzarskich /niemieckich tez nie specjalnie/a juz szczegolnie tych majacych pewne wlasne ambicje projektowe. Ikea najczesciej reklamuje sie "dodatkiem" do jakiegos pisma a tego grupy projektowe zaangazowane w wydawnictwo unikaja, bo jest to dla nich konkurencja. Brava Casa to moim zdaniem jedno z ciekawszych pism dla milosnikow wnetrz i architektury i jak dlugo ich znam to nie zamiescili reklamy Ikea , tym bardziej ze Ikea to firma , ktora na zachodzie Europy ma znacznie gorsze notowania niz u nas i jest postrzegana jako firma bardzo tania, z wyrobami przecietnej jakosci, dla ludzi raczej mlodych i jeszcze malozamoznych, ktorzy szybko kupia i szybko sie tego zakupu pozbeda. Inna sprawa jest wzornictwo skanynawskie , ktore nie ma tam tradycji / bo i nie moze tam miec :lol: /

2112wojtek
11-09-2005, 17:22
Otóż takie dodatki, jak obrazki, bukiety, drobiazgi codzienne itp....
to zdecydowanie inna bajka, nie mająca nic wspólnego z minimalizmen, gdzie operuje się raczej światłem i cieniem, formą itp. a im mniej, tym lepiej.
A efekt..wcale nie musi być zimny, szpitalny.
To kwestia talentu architekta, nie gadżetów, o których wspomniałeś.

Nie ma wnetrz /za/mieszkalnych , ktore bylyby czyste stylowo a juz szczegolnie wnetrza minimalistyczne. To piekne zdjecia Baeza i Pawsona, ale to zdjecia studyjne, wnetrz niezamieszkalych lub przygotowanych do zdjecia- celowo przerysowanych. Sprobuj zyc w takim wnetrzu. Nasze zycie sklada sie z masy dodatkow niezbednych do tego zycia, rowniez takich , ktorych minimalizm nie dotknal i nie dotknie. Te wnetrza sa martwe, posprzatane , zaaranzowane,przygotowane do wiwisekcji idei minimalizmu, chociaz wcale nie zimne i tu masz racje,ze to zalezy od projektanta czy beda zimne czy przytulne.Wpusc w to wnetrze ludzi i zobacz jak bedzie wygladac ono nad ranem - pomieta posciel, gazeta, pieczywo na stole, jakies nadgryzione jablko i masz owe gadzety, bez ktorych czlowiek nie istnieje. Ja wiem pozniej sie posprzata i bedzie jak na zdjeciu . Wazne czy gadzet jest czescia architektury wnetrza czy nie, ale chociaz bysmy sie mocno starali to i tak do konca sie nie uda zachowac czystosci tego stylu na "codzien".To co piszesz o formie i swietle to idea gatunku pt. minimalizm , nierealna w uzyciu, gdyz czlowiek nie moze dla czystosci stylu wnetrza egzystowac w minimalistycznym stylu zycia.Milo mi szczegolnie , ze w tej dyskusji zwracasz uwage wlasnie na architekture wnetrza a nie na aranazacje, do ktorej najczesciej sprowadzaja sie rozmowy w dziale "Wnetrza" pomijajac ta pierwsza jako cos marginalnego. Jakby wazonikiem czy kolorem sciany mozna bylo uzyskac jakis styl . Wnetrze minimalistyczne najlepiej pokazuje czym jest przestrzen w ktorej zyjemy, i jaka jej jakosc .Kazde wnetrze trzeba przystosowac do zycia, uczlowieczyc je i wcale to nie oznacza , ze niszczymy niezbednym dla nas dodatkiem jakis styl.Te zdjecia sa jak Wariacje Goldbergowskie w wykonaniu Goulda. Jest to wiec wzorzec, forma, kopyto, do ktorego odnosza sie inne interpretacje lub sa inspiracja.No i najwazniejsze przedstawiaja architekture wnetrza a nie wystroj /fakt w minimalizmie calkowicie wyzerowany/ :lol:

12-09-2005, 11:34
Wojtek2112


Pudlo mimi . Ikea to firma , ktora nie jest specjalnie holubiona przez wydawcow wloskich i hiszpanskich pism wnetrzarskich /

Wojtku, ja naprawde staram sie wiedzieć, o czym piszę, choć napisałam już tu na forum tak wiele, że pewno zdarzają mi się błędy.
Za nie przepraszam.
Ale tu akurat masz racji.

Ja nie piszę o IKEA jako firmie, której produkty są tam reklamowane, czyli wykorzystywane w aranżacjach z podaniem źródła i ceny.
Są natomiast wykorzystywane w aranżacjach innych producentów, często tych ze średnio wyższej półki, jak Villeroy&Boch (łazienki), niemiecki Steuler itd.
Wojtku, jestem marketingowcem - wyłapuję takie szczegóły błyskawicznie, to zboczenie zawodowe :oops:

W moim wątku są przykłady, dziesiątki przykładów.

Poza tym Wojtku, wiesz chyba, że Koncern IKEA wykupił największą firmę z tej branży, ale skierowaną dla klientów bardziej wymagajacych, zamożniejszych.
Chyba nie sądzisz Wojtku, że firma - matka dyskryminowała by własne dziecko?
:wink: :)

12-09-2005, 11:40
Wojtek2112


Te wnetrza sa martwe

Wojtku!!!
A już miałam Ci napisać, że Cię lubię!

12-09-2005, 11:44
Wojtek2112

Wpusc w to wnetrze ludzi i zobacz jak bedzie wygladac ono nad ranem - pomieta posciel, gazeta, pieczywo na stole, jakies nadgryzione jablko i masz owe gadzety, bez ktorych czlowiek nie istnieje

Wojtek, to życie, nie gadżety :D .
Gadżetami byłyby zacytowane przez Ciebie obrazki, kwiatki, drobiazgi...

a podane wnętrza - są jak najbardziej zmieszkane, używane na codzień :D .

http://www.johnpawson.com/library/0678fb9cb15575484720392d85c2045f.jpg

zobacz, jakie tu ogromne szafy! ileż tu dupereli można zmieścić, zamiast tworzyć durnownęki na durnoprzedmioty!

12-09-2005, 11:59
Wojtek


No i najwazniejsze przedstawiaja architekture wnetrza a nie wystroj /fakt w minimalizmie calkowicie wyzerowany/



nie Wojtku, to światło, cień, formy - tworzą wystrój.
Są takimi samymi, a tutaj wręcz najważniejszymi elementami wystroju.

I tego właśnie brakuje w cytowanych przez mnie czasopismach.
Z tego są odarte te kiepskie wg mnie projekty, nazwane minimalistycznymi wnętrzami.

12-09-2005, 12:38
czlowiek nie moze dla czystosci stylu wnetrza egzystowac w minimalistycznym stylu zycia

kocham Holandię, uwielbiam Amsterdam i tak sobie właśnie myślę, jak fantastycznie Holendrzy potrafią być barwni w stylu życia i jak różnorodna, zindywidualizowana jest ich architektura.

I odważna! :D Stamtąd przecież tak wielu się wywodzi genialnych architektów, malarzy...
Maja tę otwartość na idee, na nowe koncepcje, są przy tym niezwykle tolerancyjni. Efekt - mają piękną architekturę.
Wiele tam domów, budynków wybitnych.
że nie wspomnę o ich ogródkach, całkiem nie minimalistycznych :)

pozdrawiam , niestety nie z Amsterdamu, ale sobie może choć Grolscha zafunduję, gorąco dziś nadal :P

http://foto.onet.pl/upload/22/61/_530167_n.jpg


p.s. Winko zachowam, by dojrzało :)
mimi

2112wojtek
12-09-2005, 13:22
Aha! Mimi! Zapomnialem napisac o tym swistaku, co to siedzi i zawija w te sreberka.
pozdrawiam
a wytrawne renskie trzymaj w chlodzie i tez nie za dlugo, bo sie we flaszce predzej udusi niz dojrzeje :lol: :lol: .

plaz
12-09-2005, 14:25
Moze to Riesling, wtedy moge ja go wziasc.Czasu bedzie wystarczajaco bo nawet do 2022(zalezy od jakosci). :lol: :lol: :lol: :lol:



W miedzy czasie podskocze do Amsterdamu zrobic zakupu odziezowe, trza wygladac przecie jak gosciowa na okolicznosc odbioru wina.




http://foto.onet.pl/upload/22/61/_530167_n.jpg

2112wojtek
12-09-2005, 14:54
Moze to Riesling, wtedy moge ja go wziasc.Czasu bedzie wystarczajaco bo nawet do 2022(zalezy od jakosci). :lol: :lol: :lol: :lol:

Prawde mowiac nie przewidywalem wczesniejszego terminu :lol:
bo i zaproszenie jakies takie niepewne. Jednak jakby to byl Riesling i zjawilbym sie wczesniej to Cie poinformuje i sie podzielimy.
pozdrawiam
A co powiesz na Reihessen Kabinett/Bernkastel Kues 2001 ?Zapewne to nie moselski Riesling ani tez inne mecyje, tylko lekujchne szalenstwo z owocowym nutem. Ot malenki snobizm pod kontrola.

plaz
12-09-2005, 15:38
Kabinett to dobre winko, ma lekkosc QmP win (Qualitatswein mit Pradikat).Wino dobre razem z posilkiem i bez. :D
Tego akurat nie pilem :cry: , ale miasto mi sie podoba :D .
http://www.luxuryweb.com/assets/images/autogen/a_GWI_Town.jpg
Takie troche nie mimilamistyszne, czy jakos tako :lol: .

I ja pod te upaly wypije :lol: , na zdrowie Wojtku.Oczywiscie rheinhessen, ale spatlese(2003). :wink:
http://foto.onet.pl/upload/19/47/_530245_n.jpg

Jak juz snobizm kontrolowac to na calego :lol: .

2112wojtek
12-09-2005, 17:33
I ja pod te upaly wypije :lol: , na zdrowie Wojtku.Oczywiscie rheinhessen, ale spatlese(2003). :wink:
http://foto.onet.pl/upload/19/47/_530245_n.jpg

Jak juz snobizm kontrolowac to na calego :lol: .

Jasne .Dzieki i rowniez na zdrowie, nie wypada mi nizej niz Beerenauslese Bockenheimer , ale to wieczorem.
Ten kobaltowy 'riesling mnich' jest super. Wyglada stylem na idea vetro ale szklo ma topione,antyk jakis? Coz to za wynalazek wielkiej pieknosci ?Oj! Tak , troche Ci sie wymsknelo z tym snobizmem spod kontroli :lol: Koszernie to powinno byc gladkie szklo zielonkawe bez wariactwa na wywinietych wargach :lol: :lol:.
Jesli jestes gotow na wydatek, to poszukiwany przez Ciebie Trocken Beerenauslese 99 mozesz znalezc tutaj http://www.winniceswiata.pl. Nie bralem nic od nich i nie znam firmy.

plaz
12-09-2005, 17:52
Dzieki, zaraz sprawdze :D .Co do kieliszka(robota meksykanska) to raczej dlatego ze zaczelem dzisiaj po Twoim poscie, oczywiscie butelke tak dla degustacji :lol: .Wyrok smierci na niej wykonalem :cry: :wink: Aromat sie ulatnia ,ale lepiej do ust wchodzi, pozatym szklo grube i ciezkie wiatr na tarasie nie ruszy i zarazem zawartosci jest bezpieczna.

No, oczywiscie ze jak w nowym gajerze(mysle o seledynowym taka inspiracja z fotki,lub cos w lawedzie) z Amsterdamu po wino bede sie wybieral to z odpowiednimi kielichami do rodzaju winka sie zjawie :lol: :lol: .

BK
12-09-2005, 19:52
Beerenauslese Bockenheimer

A można to dostać w Lidlu na promo? Bo ostatnio piłam rieslinga za 8,49 i dobry był ten riesling

Bo ja tyko w Lidlu kupuje ... I piję ze szklanek po musztardzie Develey (dobra musztarda, nie byle co - kosztuje całe 4,99)

Pozdro dla snobów

plaz
12-09-2005, 21:22
Ja nie wiem.Za to u nas na promo to takie daja, jedyne $9 ale jaki rozmiar :lol: .

http://foto.onet.pl/upload/8/51/_530398_n.jpg

Te obok, to dzisiejszy ranny rozluzniacz(0.75L) .
Musztardza jak najbardziej , trza czyms parowe posmarowac do tego winka.:lol:

2112wojtek
12-09-2005, 21:42
[
Bo ostatnio piłam rieslinga za 8,49 i dobry był ten riesling


No to taniutko Kochana kupilas to winucho, taniutko. Za 8,49 sam chetnie nabyl bym byl cala zgrzewke na zimowe wieczory. A co !? Tylko to szklo drogawe po Develeyu,. Kto to tyle kielbasy zje na raz , zeby sobie zastawe szybciutko skompletowac? :lol:
pozdrawiam
PS House! Ta great butelczyna to moze taki Wasz wielopak z blekitnej Liebfraumilch? Cena tez zacna.

Luc Skywalker
12-09-2005, 21:46
Mimilapin

Wyglada na to,ze chlopaki Cie zajezdza.

plaz
12-09-2005, 22:00
U mnie do zimy daleko a juz jestem zgrzany :lol: :lol: .
Z ta musztarda to nie pomyslalem, faktycznie ze trzeba tego troche zjesc aby kazdy kielonka mial.Moze jest cos takiego jak ksiazka 1100 potraw z musztarda , poszloby szybciej :lol: .

Winko nabylem pierwszy raz.Rollenberge Piesporter Michelsberg,wino wyjciowe Qualitatswein w kategori win jakosciowych.Cena za to jak w tym Lidlu. :lol:

plaz
12-09-2005, 22:01
Mimilapin

Wyglada na to,ze chlopaki Cie zajezdza.

Ja nie moge dzisiaj jezdzic :lol: :lol: :lol: .
Po drugie to chyba wino mnie dzis zjedzie :lol: :lol: .

2112wojtek
12-09-2005, 22:05
Ja nie wiem.Za to u nas na promo to takie daja, jedyne $9 ale jaki rozmiar :lol: .

http://foto.onet.pl/upload/8/51/_530398_n.jpg

Jeszcze raz. No nie moge sie powstrzymac -wybaczcie. O kurcze jaka piekna.... flaszeczka !

plaz
12-09-2005, 22:06
Zawartosc rownie dobra, choc tanio. A co, O! :lol:

Luc Skywalker
12-09-2005, 22:27
A ja wina nie toleruje.
Probowalem,oczywiscie ale nic z tego nie wyszlo.

plaz
12-09-2005, 22:33
A ja wina nie toleruje.
Probowalem,oczywiscie ale nic z tego nie wyszlo.

A jak stoi sprawa z destylatami z win? :lol: Tylko one bardzo rozgrzewaja :oops: :lol: .

Luc Skywalker
12-09-2005, 22:37
Z destylatow to piwo.
Nie lubie wina i juz.
Staralem sie polubic.Ale kicha.
Moze moje kubki smakowe niekompatybilne ze szlachetnymi trunkami.

plaz
12-09-2005, 22:43
Ja tu o destylatach winnych jak na snoba przystalo:
-Cognac
-Armagnac
-Brandy
-Marc i Grappa(kiedys zwane byly "Brendi biednych ludzi") teraz to snoby rowniez popijaja :lol:

2112wojtek
12-09-2005, 22:43
Z destylatow to piwo.


:lol: :lol: To zupelnie jak ja ze slodyczami - tylko rolmopsy.

plaz
12-09-2005, 22:49
To ja z innej beczki, niech mi ktos przypomni o tych rolmopsach.Nazwa o uszy sie obila ,alepamiec wysiadla :lol: :cry:

Luc Skywalker
12-09-2005, 22:53
To ja poprosze o podanie stylu w architekturze,ktory mimilapin
pasuje.

2112wojtek
12-09-2005, 22:54
To ja z innej beczki, niech mi ktos przypomni o tych rolmopsach.Nazwa o uszy sie obila ,alepamiec wysiadla :lol: :cry:

He,he! To sledz w occie z zawinietym korniszonem ale w wersji takiej bardziej dla snobow :D

plaz
12-09-2005, 22:54
To ja poprosze o podanie stylu w architekturze,ktory mimilapin
pasuje.

To znaczy rolmopsy? :lol:

plaz
12-09-2005, 22:56
To ja z innej beczki, niech mi ktos przypomni o tych rolmopsach.Nazwa o uszy sie obila ,alepamiec wysiadla :lol: :cry:

He,he! To sledz w occie z zawinietym korniszonem ale w wersji takiej bardziej dla snobow :D

O wlasnie chodzi o sledzia :lol: ,a Luc tu sciemnia ze to najbardziej ulubiony styl mimi. :lol: :lol:

2112wojtek
12-09-2005, 22:57
To ja poprosze o podanie stylu w architekturze,ktory mimilapin
pasuje.
Bardzo prosze : mimilapizm

plaz
12-09-2005, 22:59
Dobre :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

BK
12-09-2005, 23:04
Widzę że tu z nie byle kim mam do czynienia - a ja prosta kobieta jestem - poradźcie - jakie wino do łazanek jutro na obiad? Bo chcę się i rodzinę trochę uszlachetnić (żeby nie rzec odchamić ...) i co do tych łazanek? A do pierogów ruskich?

2112wojtek
12-09-2005, 23:05
O wlasnie chodzi o sledzia :lol: ,a Luc tu sciemnia ze to najbardziej ulubiony styl mimi. :lol: :lol:
oczywiscie , ze Luc sciemnia. Nie ma takiego stylu w architekturze jak śleć.

2112wojtek
12-09-2005, 23:07
- poradźcie - jakie wino do łazanek jutro na obiad? A do pierogów ruskich?

Do lazanek jablkowe a do ruskich gorzala

plaz
12-09-2005, 23:09
Ja bym potraktowal te pierogi i lazanki jako nasza regionalana kuchnie wloska :lol: .Chyba, wiec cos wloskiego idacego pod paste ala lazanki lub pod ruskie ravioli :lol:

plaz
12-09-2005, 23:10
- poradźcie - jakie wino do łazanek jutro na obiad? A do pierogów ruskich?

Do lazanek jablkowe a do ruskich gorzala

To juz calkiem regionalnie :lol: :lol: .

2112wojtek
12-09-2005, 23:15
- poradźcie - jakie wino do łazanek jutro na obiad? A do pierogów ruskich?

Do lazanek jablkowe a do ruskich gorzala

To juz calkiem regionalnie :lol: :lol: .
daj spokoj!calkiem regionalnie to by bylo, jakby podala kumpot

Luc Skywalker
12-09-2005, 23:17
Widzę że tu z nie byle kim mam do czynienia - a ja prosta kobieta jestem - poradźcie - jakie wino do łazanek jutro na obiad? Bo chcę się i rodzinę trochę uszlachetnić (żeby nie rzec odchamić ...) i co do tych łazanek? A do pierogów ruskich?


Absolutnie nie sluchaj przedmowcow.
Piwo pasuje.
I juz.

plaz
12-09-2005, 23:17
To daje spokuj.Wracajac do slecia w architekturz, jak by to nazwac powiedzmy z laciny np "clupea harengus" to moglo by byc. :lol:

plaz
12-09-2005, 23:18
Widzę że tu z nie byle kim mam do czynienia - a ja prosta kobieta jestem - poradźcie - jakie wino do łazanek jutro na obiad? Bo chcę się i rodzinę trochę uszlachetnić (żeby nie rzec odchamić ...) i co do tych łazanek? A do pierogów ruskich?


Absolutnie nie sluchaj przedmowcow.
Piwo pasuje.
I juz.
Do slecia :lol: .

rrmi
12-09-2005, 23:19
z laciny np "clupea harengus" to moglo by byc. :lol:
a laciny to wino mszalne chyba jest :-?
Panowie skosztuja?

Luc Skywalker
12-09-2005, 23:19
Do mimiarchitektury.

plaz
12-09-2005, 23:21
Do mimiarchitektury.

Tyz. :lol:

Luc Skywalker
12-09-2005, 23:27
A gdzie gwiazda watku?

Oj Wy,winiarze.
Pewnie sie destylatami nabzdryngolila.
A mowilem,ze piwo.
Ono jest bezpieczne.

2112wojtek
12-09-2005, 23:30
A mowilem,ze piwo.
Ono jest bezpieczne.

Eeee tam bezpieczne! Tylko do piatego litra .

plaz
12-09-2005, 23:30
Po poludniu Grolscha sobie otwierala. :D
Moze sledziem sie zatrula :lol: .

plaz
12-09-2005, 23:32
5 litrow grolsch to i ja nie wypije :o :lol: .
Poprostu awaria :roll: :lol: .

Luc Skywalker
12-09-2005, 23:34
A ja ,po stachanowsku,chyba bym sie podjal.

2112wojtek
12-09-2005, 23:38
A ja ,po stachanowsku,chyba bym sie podjal.
w czynie spolecznym to i ja bym sie narombal.

plaz
12-09-2005, 23:39
To ja dolaczam rowniez :lol: .

Luc Skywalker
12-09-2005, 23:41
Chlopaki
Moze wiecie,ile trzeba wypic Grolscha,zeby bylo jak po butelce wina?

2112wojtek
12-09-2005, 23:45
To ja dolaczam rowniez :lol: .
Co to jest dla harcerza taki grolsch ? Czesciej tylko musi odcedzic kartofelki, znaczy sie coby rzec bardziej snobistycznie :
"gesciej sie musi udawac na strone"

plaz
12-09-2005, 23:48
Chlopaki
Moze wiecie,ile trzeba wypic Grolscha,zeby bylo jak po butelce wina?

To zalezy od lba, jaki obwod.Jak ktos ma leb 6x9 to duzo i to nawet wina :lol: .

Luc Skywalker
12-09-2005, 23:48
Czesciej tylko musi odcedzic kartofelki, znaczy sie coby rzec bardziej snobistycznie :
"gesciej sie musi udawac na strone"

O przepraszam.
U nas sie mowilo,ze musze isc zadzwonic.

plaz
12-09-2005, 23:51
A moze slyszeliscie o takim warzywie "Poison ivy".

2112wojtek
12-09-2005, 23:54
O przepraszam.
U nas sie mowilo,ze musze isc zadzwonic.

To ladnie sie mowilo. Tylko ja rzadko chodzilem dzwonic , bo zamiast pecherza mam reklamowke.... Jakos to tak dziwnie brzmi.

Luc Skywalker
12-09-2005, 23:56
Tak na poboczu watku.
Piwo Grolsch warzy sie w Elblagu.
Do Holandii daleko...

plaz
12-09-2005, 23:57
Nikt, to po takim cedzeniu lub dzwonieniu na boku to tak to wyglada
http://www.poison-ivy.org/rash/eye.jpg

Wyobrascie sobie kobieca pupe,skoro twarz tak wysoko a tak wyglada :lol: .

2112wojtek
12-09-2005, 23:57
A moze slyszeliscie o takim warzywie "Poison ivy".
brzmi jak w temacie

plaz
12-09-2005, 23:59
To ja ide do lustra spojrzec :lol: .

2112wojtek
13-09-2005, 00:00
ide spac, house zaczyna straszyc

Luc Skywalker
13-09-2005, 00:01
Nie no House.
Ja sobie laureatke nie tak wyobrazalem.
Ale jezeli to rzeczywistosc,to ja wysiadam.

plaz
13-09-2005, 00:02
Nie moge wyjsc , leb po piciu mam 6x24.Futryna za mala, zero spania.

plaz
13-09-2005, 00:04
Nie no House.
Ja sobie laureatke nie tak wyobrazalem.
Ale jezeli to rzeczywistosc,to ja wysiadam.

Widzisz co piwo i ruskie pierogi moga zrobic :lol: .

Luc Skywalker
13-09-2005, 00:07
House

Ale po co piwo do tego mieszac.
Wszak piwo,to napoj bogow.

plaz
13-09-2005, 00:10
Z tego winika ,ze jak chodow u bogoe nie mamy to lepiej ich trunku nie tykac :lol:

plaz
13-09-2005, 00:13
Sorry panowie , ale musze psa wyprowadzic. P...ne zajace poison ivy mi podgryzaja :lol: :evil: :lol: .

14-09-2005, 15:16
z winami, tak jak z wnętrzami - im skromniejsze opakowanie, tym bardziej szlachetna marka.

14-09-2005, 15:29
a wytrawne renskie trzymaj w chlodzie i tez nie za dlugo, bo sie we flaszce predzej udusi niz dojrzeje


mam coś lepszego, doskonały potencjał dojrzewania, przez co najmniej następne 10 lat :wink:

2112wojtek
14-09-2005, 20:58
a wytrawne renskie trzymaj w chlodzie i tez nie za dlugo, bo sie we flaszce predzej udusi niz dojrzeje


mam coś lepszego, doskonały potencjał dojrzewania, przez co najmniej następne 10 lat :wink:

Myslisz , ze tak dlugo bede czekal ? Mam rewelacyjny potencjal do wypicia a nie oczekiwania.Wiedzialem! Skonczylo sie na obiecankach.

14-09-2005, 22:00
Wojtek

im dłużej się oczekuje, tym lepiej smakuje... :wink: :lol:

14-09-2005, 23:45
genialny biznes w pigułce:

http://www.ikea-group.ikea.com/about_ikea/figures.html


top five purchasing countries
China 19%
Poland 12%
Sweden 8%
Italy 7%
Germany 6%

plaz
14-09-2005, 23:48
z winami, tak jak z wnętrzami - im skromniejsze opakowanie, tym bardziej szlachetna marka.

Odrazu widac ze o winach nic sie nie wie :lol: .

plaz
15-09-2005, 00:10
genialny biznes w pigułce:

http://www.ikea-group.ikea.com/about_ikea/figures.html

Z ostatniej rubryki wynika ze u nas bubel idzie, Szwedzi maja 8 na 8.Jak zwykle tanim bublem zagranicznym zalewaja nas :lol: .

rrmi
15-09-2005, 02:18
genialny biznes w pigułce:

http://www.ikea-group.ikea.com/about_ikea/figures.html

Z ostatniej rubryki wynika ze u nas bubel idzie, Szwedzi maja 8 na 8.Jak zwykle tanim bublem zagranicznym zalewaja nas :lol: .
moze i zalewaja , ale ja tam nie kupuje , sam szajs tu jest , moze w tej polskiej maja inny asortyment

Tomek_J
15-09-2005, 06:44
moze w tej polskiej maja inny asortyment

Nie wiem, jak gdzie indziej, ale w katowickiej IKEI można zobaczyć "szwedzkie" mebelki, produkowane na Dąbrówce...

2112wojtek
15-09-2005, 07:30
moze w tej polskiej maja inny asortyment

Nie wiem, jak gdzie indziej, ale w katowickiej IKEI można zobaczyć "szwedzkie" mebelki, produkowane na Dąbrówce...

:D :D W Szwecji to oni produkuja jedynie swoje galoty i odprowadzaja podatki/ chociaz tu pewnosci nie ma/.

15-09-2005, 09:07
Tomek J

Nie wiem, jak gdzie indziej, ale w katowickiej IKEI można zobaczyć "szwedzkie" mebelki, produkowane na Dąbrówce...

właśnie dla zainteresowanych strukturą koncernu podałam powyżej stronkę:

http://www.ikea-group.ikea.com/about_ikea/figures.html

15-09-2005, 09:18
a propos de vin

:wink: prawdziwy smakosz poszuka nie ociekającej złotem etykiety, lecz butelki ze skromną najczęściej grafiką i maleńkim napisem, typu specjal reserva, appellation ... (np. bordeaux) controlee itp...

mdzalewscy
15-09-2005, 09:40
Panie i Panowie snobowie ja tam winka prawie nie pijam, kocham whisky

15-09-2005, 09:43
a ja wogóle nie pijam, tylk mleko, tak na serio :D czasem lapkę wytrawnego, na serce :wink:
Ale im wiecej snobów, tym dla tego biznesu lepiej :lol:

15-09-2005, 09:57
dla odmiany snobistycznie, acz tematycznie :wink: :lol:

a potem zmykam, Juleczka zażyczyła sobie naleśnik, o pardon - le crepe au fromage :D

*marta*
15-09-2005, 10:03
a propos de vin


Wprawdzie francuski mój już od dawna nieużywany, ale czy to aby na pewno poprawnie? ;)

15-09-2005, 10:08
żaden snob :wink: nie odmówi sobie łazienki, sygnowanej przez Citterio, Starck'a, sir Normana Fostera, Carlo Urbinatiego, Stefano Giovannoni, Michaela Graves'a, Dietera Siegera, Renzo Piano czy wspomnianego przez Wojtka Matteo Thun'a.

Kilka przykładów pięknego, łazienkowego wzornictwa, sygowanego przez
tych genialnych architektów.

2112wojtek
15-09-2005, 11:20
a propos de vin

:wink: prawdziwy smakosz poszuka nie ociekającej złotem etykiety, lecz butelki ze skromną najczęściej grafiką i maleńkim napisem, typu specjal reserva, appellation ... (np. bordeaux) controlee itp...

House ma racje! Na winach to sie wcale nie znasz :lol: :lol:

2112wojtek
15-09-2005, 11:32
Panie i Panowie snobowie ja tam winka prawie nie pijam, kocham whisky

Tos tez bliski memu sercu :lol: A burbonem albo brandy nie pogardzisz?
Jak sie amerykanski somelier dzis nie zjawi to proponuje wieczorkiem "Jasia w czerni w butkach nr 12 ".
:wink: na zdrowko
PS a moze sie nie zjawic bo "warzywa" z poison ivy mu zajace podzeraja :lol: .

15-09-2005, 12:18
nie znam się Wojtek, nic a nic :D

Jestem z tych "smakoszy", którym w miłym towarzystwie Sofia smakuje jak Cabo de Hornos cabernet sauvignon, Lontue Valley, Special Reserva - (suuuper!, na gorący wieczór :D ) - z Chile, jak sama nazwa wskazuje :lol:

15-09-2005, 12:23
*marta*

to by Wojtek nie czuł się osamotniony
:wink:

2112wojtek
15-09-2005, 12:44
*marta*

to by Wojtek nie czuł się osamotniony
:wink:

ale wojtek ,snobistycznie ofkors, robi to celowo/co probowal nawet wytlumaczyc i analfabetyzmu sie nie wstydzic/. Prosze bardzo jeszcze raz:
Phillip Starke , Mateo Thune

15-09-2005, 12:49
Wojtek napisał:


Phillip Starke , Mateo Thune

oj, trochę już chyba przesadziłeś :lol:

15-09-2005, 12:53
piszę poprawnie:

PHILIPPE STARCK nie
Phillip Starke
http://www.objectsby.com/menufrancais.htm



oraz MATTEO THUN a nie
Matteo Thune


http://www.matteothun.com/home.html

15-09-2005, 13:02
Matteo Thune - najbardziej znany z damskiego pisuara "Girl" dla Catalano

oraz kolekcji ceramiki sanitarnej "Matteo Thun" dla firmy Keramag nie
Kermag

:wink:


od ponad 15 lat prowadzi studio w Mediolanie
ot, kilka informacji, dla chcacych brylować w snobistycznym towarzystwie :wink: :lol:

plaz
15-09-2005, 13:16
a propos de vin

:wink: prawdziwy smakosz poszuka nie ociekającej złotem etykiety, lecz butelki ze skromną najczęściej grafiką i maleńkim napisem, typu specjal reserva, appellation ... (np. bordeaux) controlee itp...

House ma racje! Na winach to sie wcale nie znasz :lol: :lol:

Ja utwierdzam sie ,rze kolerzanka opiera w wrzystkie swoje wypowiedzi na "etykietach" :lol: .Szkoda bo lobie czytac posty oparte na "etykiecie" i "degustacji" :lol: .Odnosie sie to do wszystkiego , nie tylko do poruszanych wienek na ktore opada tutaj obecnie mocna mgla :lol: .

Wracajac do win, to mamy zasade 10 ponktow przy kupnie wina, sorry etykiety i tego co na niej jest napisane nie biezemy pod uwage :lol: :lol: :lol: .

Co slychac u szkotow ? :D

15-09-2005, 13:25
obiecany wcześniej przez koleżankę mimi - house:

kolerzankę -




Dieter Sieger:


jego najbardziej znana kolekcja dla Duravit (dla tej firmy stworzył 7 kolekcji ceramiki):

http://www.designboom.com/eng/interview/sieger/5.jpg


więcej dla zainteresowanych nie tylko etykietami :wink: :

http://www.designboom.com/eng/interview/sieger.html

plaz
15-09-2005, 13:28
i obiecany wcześniej przez koleżankę mimi (
kolerzankę - ale to dopiero snobizm! :lol: ) Dieter Sieger:


jego najbardziej znana kolekcja dla Duravit (dla tej firmy stworzył 7 kolekcji ceramiki):

http://www.designboom.com/eng/interview/sieger/5.jpg


więcej dla zainteresowanych nie tylko etykietami:

http://www.designboom.com/eng/interview/sieger.html


Ma byc kolerzanka. :lol: Opieram to na tym co stworzyl dla Duravit :lol: .

2112wojtek
15-09-2005, 13:38
od ponad 15 lat prowadzi studio w Mediolanie
ot, kilka informacji, dla chcacych brylować w snobistycznym towarzystwie :wink: :lol:

Wiemy , wiemy, pochwalim sie, a co. Rok temu nazad ,mielimy nawet okazje pogadac tam sobie, na okolicznosc internacjonalnego pokazu jakiegos mebla stolowego czy cos. Niestety o suchym pysku , widocznie Matteo z obcymi browara nie pije.Strasznie nie minimalistyczna ta jego nora -nie, nie studyjko a jakze , pokazowe i milusie. Okrutnie wesoly chlop ten Thune , i tak serdecznie smial sie z kolegow i naszego P.Klera oops! Przepraszam, powinno byc : Klere'a.

15-09-2005, 13:41
łał, mam warunki zabudowy - pięknie! zero ograniczeń!

15-09-2005, 13:44
Strasznie nie minimalistyczna ta jego nora

trudno, by było minimalistycznie u autora opływowej i dekoracyjnej kolekcji "Matteo Thun" :lol:

Wojtek, odpocznij chyba dzis sobie, ło matko! :lol: na polskimm fotelu Kler może być :lol:

plaz
15-09-2005, 13:46
łał, mam warunki zabudowy - pięknie! zero ograniczeń!

A ja projekt, wedlug zebranei asencji wszystkich wykladow.

http://foto.onet.pl/upload/20/64/_531274_n.jpg

:wink:

2112wojtek
15-09-2005, 13:49
łał, mam warunki zabudowy - pięknie! zero ograniczeń!
To gites! Pawson bedzie mial robote. :lol:

15-09-2005, 13:49
podobnie jak kolekcje Carlo Urbinati
ostatnia - piękna! - oparta na kształcie elipsy i owalu - kolekcja łazienkowa Tao dla firmy Hidra

plaz
15-09-2005, 13:55
łał, mam warunki zabudowy - pięknie! zero ograniczeń!
To gites! Pawson bedzie mial robote. :lol:

A ja mysle ze wszyscy na kupe jak powyzej. :lol:

15-09-2005, 14:00
Carlo Urbinati, piękne TAO

http://www.framemag.com/images/F37PRQ16a.jpg



http://www.furdotippek.hu/images/articles/image_1111835094.jpg

plaz
15-09-2005, 14:01
Carlo Urbinati, piękne TAO

http://www.framemag.com/images/F37PRQ16a.jpg


Trzeci gatunek i to jeszcze pekniety. :lol:

15-09-2005, 14:03
projekt już mam, a przy okazji dzięki w imieniu arch byłego domu za darmową reklamę. :D

plaz
15-09-2005, 14:05
http://www.furdotippek.hu/images/articles/image_1111835094.jpg
Troche niska ta umywalka.

*marta*
15-09-2005, 14:09
Zadziwiające to wszystko :o

15-09-2005, 14:20
Norman Foster

http://www.fosterandpartners.com/internetsite/images/project_media/0944/0944_01.jpg

Duravit


http://www.fosterandpartners.com/

plaz
15-09-2005, 14:27
O!,bedzie chyba wypieral Jozka Kohlera z roboty ten duravit. :lol:

2112wojtek
15-09-2005, 14:28
Wojtek, odpocznij chyba dzis sobie, ło matko! :lol: na polskimm fotelu Kler może być :lol:

Pani mnie obraza! 8) Moja d... ponizej Casina nie siada. A tak a propos Twojego sceptycznie powatpiewajacego "lo matko" ,mimi , znasz grupy Mitu i Maletti ?Teraz jestem perfidnym snobem. Moze nie jest to Twoje projektowanie kuchni dla /jak to ladnie kiedys ujelas/pewnej niemieckiej firmy, mysle, ze jednak nie mialem sie czego wstydzic umieszczajac te nazwy w moim portfolio. Tym bardziej , ze to mozna sprawdzic.
Duzo zdrowia i pogody ducha a tak poza tym to nawet LMAA./to Ci juz Niemcy dla ktorych projektujesz wyjasnia/
:lol: :lol:

15-09-2005, 14:30
Michael Graves
i jego " łazienka jak przylądek marzeń" - DREAMSCAPE

http://michaelgraves.com/product/duravit-ensemble-clean273.jpg


http://michaelgraves.com/product.asp?mo=gal&tid=8

plaz
15-09-2005, 14:33
O co chodzi, czyzby ptasia grypa w niemczech projektantow wybila? :lol: .

15-09-2005, 14:35
Wojtek2112


to Ci juz Niemcy dla ktorych projektujesz wyjasnia/


Wojtek, ja się nie zajmuję projektowaniem wnętrz.
To była prośba Przyjaciela, który ma za dużo zleceń, ale nie mogłam mu pomóc.
To ciekawa praca, ale zbyt czasochłonna w stosunku do opłacalności.
A ja mam dwójkę dzieci i nie mam czasu na pracę z klientami.
Zresztą nie po to kończyłam zarządzanie.
To tylko hobby, pisz sobie amatorszczyzna, jeśli Ci tak weselej :D

plaz
15-09-2005, 14:39
Moj znajomy dentysta tez mnie prosil o pomoc :lol: .
Nie nadarmo konczylem budownictwo :roll: , aby teraz w zebach dlubac :lol: .

15-09-2005, 14:44
p.s.

tylko proszę Cię Wojtek
jako zawodowiec staraj sie nie przekręcać nazw i nazwisk, by inni forumowicze nie zapamiętali błędnie.

*marta*
15-09-2005, 14:49
Ja to w ogóle ich nie zapamiętam... Choć nie, przepraszam, Starke'a juz kojarzę ;)

2112wojtek
15-09-2005, 14:50
to Ci juz Niemcy dla ktorych projektujesz wyjasnia/
Wojtek, ja się nie zajmuję projektowaniem wnętrz.
To była prośba Przyjaciela, który ma za dużo zleceń, ale nie mogłam mu pomóc.
To tylko hobby, pisz sobie amatorszczyzna, jeśli Ci tak weselej :D

To nie weselej mimi i nie smieszniej. :D :D Niemcy maja jednak powazny kryzys i to wszystko pewnie przez Merkel i Schroedera.
A i Ty /z przykroscia musze stwierdzic/ jestes kiepska przyjaciolka - Przyjaciel prosil a Ty co?

plaz
15-09-2005, 14:58
Wracajac to umywalek, to ani Michael Gravy i Norman Forester mi sie nie podobaja. :cry:

15-09-2005, 15:03
*Marta*


Phillip Starke

zwracam uwagę także na imię - nie
Phillip tylko Philippe - powtarza się literka "p", nie "l".

plaz
15-09-2005, 15:05
*Marta*


Phillip Starke

zwracam uwagę także na imię - nie
Phillip tylko Philippe - powtarza się literka "p", nie "l".

Widocznie nie jest profesjonalistka :lol: :lol: .
Tak latwo nim zostac , wystarczy na literki uwazac. :lol:

15-09-2005, 15:10
każdemu się może zdażyć pomyłka, nie jesteśmy komputerami,

zamykam powoli listę przykładów:

http://www.framemag.com/images/f42Qpr32.jpg

Stefano Giovannoni i jego "IL Bagno Alessi" opracowane we współpracy z Alberto Alessi

2112wojtek
15-09-2005, 15:12
Wracajac to umywalek, to ani Michael Gravy i Norman Forester mi sie nie podobaja. :cry:

a mi sie podobaja - ja tam lubie drogie firmy. Na mojej /podrobce-plagiacie/Ego z Kola zrobilem sobie nalepke Dornbracht /czy jakos tak/ i patrze jakie wrazenie to robi na gosciach. Ale moi znajomi to malarze, oni nawet na piwie sie nie znaja i mowia , ze moze byc i woda z wuce, zeby tylko sponiewierala.

*marta*
15-09-2005, 15:15
*Marta*


Phillip Starke

zwracam uwagę także na imię - nie
Phillip tylko Philippe - powtarza się literka "p", nie "l".

I znów się zadziwiłam. To ja się pomyliłam??? Bo ani z jednym ani z dwoma "l" o Filipie nie pisałam. Imienia bowiem już nie zapamiętałam.

plaz
15-09-2005, 15:21
To jaka kamere masz w tym podgladzie? :lol:

Co do nazwy takiej lamanej to jedni dostaja zatwardzenia , inni zas rozwolnienia. :lol: :lol: .
Malarzy znam rowniez ale oni kibel mi zachlapali, farba oczywiscie. :lol:

*marta*
15-09-2005, 15:25
Zaraz zaraz, a to: http://www.scottsdaleartschool.org/instructors/starke/index04.html
to co??? Dwa "l" jak nic. To inny pan? Czy Phillip Starke to Philippe Starck? Snobizm mnie przerasta.

2112wojtek
15-09-2005, 15:26
To jaka kamere masz w tym podgladzie? :lol:


Nie mam kamery , bo ja jestem mnimalista i drzwi tez nie mam bo jestem minimalista perfekcjonista.

plaz
15-09-2005, 15:28
każdemu się może zdażyć pomyłka, nie jesteśmy komputerami,

zamykam powoli listę przykładów:

http://www.framemag.com/images/f42Qpr32.jpg

Stefano Giovannoni i jego "IL Bagno Alessi" opracowane we współpracy z Alberto Alessi


Co do wlochow , nie tych z pod pach :lol:, to dzisiaj cale Maruggia Rosso Del Salento 2003 PASQUA do sosu wlewam.Wolowina czeka.

I to by bylo tyle wzgledem komentarza. :lol:

plaz
15-09-2005, 15:32
To jaka kamere masz w tym podgladzie? :lol:


Nie mam kamery , bo ja jestem mnimalista i drzwi tez nie mam bo jestem minimalista perfekcjonista.

Co z wentylacja, grawitacyjna ,mechanich czy nie ma? :lol:

U mnie masek do sedziowania pod postatkiem moge odstapic. :lol:

2112wojtek
15-09-2005, 15:33
to dzisiaj cale Maruggia Rosso Del Salento 2003 PASQUA do sosu wlewam.Wolowina czeka.


A etykietka na tym Del Pasqua bogata chociaz jakas ?

15-09-2005, 15:38
*marta*


Zaraz zaraz, a to: http://www.scottsdaleartschool.org/instructors/starke/index04.html
to co??? Dwa "l" jak nic. To inny pan? Czy Phillip Starke to Philippe Starck? Snobizm mnie przerasta.

to nie snobizm Cię *marta*przerasta, ale właśnie brak profesjonalizmu co niektórych - spójrz na biografię - nie słyszałam o malarzu - Phillip Starke,
http://www.philstarke.com/biograph.htm

plaz
15-09-2005, 15:38
to dzisiaj cale Maruggia Rosso Del Salento 2003 PASQUA do sosu wlewam.Wolowina czeka.


A etykietka na tym Del Pasqua bogata chociaz jakas ?

Blyszczy sie z daleka, jak do sklepu weszlem to odrazu rzucila sie w oko :lol: .
Natomiast wolowina dzietetyczna, z chudej krowy. :lol:

2112wojtek
15-09-2005, 15:39
Co z wentylacja, grawitacyjna ,mechanich czy nie ma? :lol:


Tu poszedlem na minimalizm totalny - wypieprzylem sufit . Wentylacja to zbedny gadzet.

15-09-2005, 15:40
ale sie Was fajnie czyta... te ochy i achy francja elegancja
ale ja tak tylko w kwestii formalnej: Filip to się chyba Starck nazywa, chyba ze Wy o jakims innym...
http://www.philippe-starck.net/

Robert Skitek miał rację

2112wojtek
15-09-2005, 15:42
to nie snobizm Cię *marta*przerasta, ale właśnie brak profesjonalizmu co niektórych - spójrz na biografię - nie słyszałam o malarzu - Phillip Starke,
http://www.philstarke.com/biograph.htm
A juz mialem nadzieje, ze do tej strony nikt sie nie dokopie

plaz
15-09-2005, 15:42
Rozwiazanie bardzo mimilamistyczne,ciekawe naprawde ciekawe. :lol:
Ja tam gadzety mam, ale tylko w sypialni. :lol: :lol:

15-09-2005, 15:50
dla zainetresowanych i profesjonalistów, polecam serię taschen

www.taschen.com.

Może być tylko i wyłącznie PHILIPPE STARCK


Philippe Starck jest zresztą autorem projektu księgarni Taschena w Paryżu.

Jedyne 36 zł w każdej sporej ksiegarni :wink:

*marta*
15-09-2005, 15:52
Jakiekolwiek przerastanie, nie jest miłym uczuciem.

plaz
15-09-2005, 15:55
dla zainetresowanych i profesjonalistów, polecam serię taschen

www.taschen.com.

Może być tylko i wyłącznie PHILIPPE STARCK


Philippe Starck jest zresztą autorem projektu księgarni Taschena w Paryżu.

Jedyne 36 zł w każdej sporej ksiegarni :wink:

Jak ksztalkuja sie cenowo natomiast jego malowidla :lol: .
http://www.philstarke.com/x021.jpg

2112wojtek
15-09-2005, 15:55
Ja tam gadzety mam, ale tylko w sypialni. :lol: :lol:
To sie rozumie samo przez sie. Doroslemu mezczyznie w sypialni ,do normalnego zycia, sam nocnik nie wystarcza.

plaz
15-09-2005, 15:56
Jakiekolwiek przerastanie, nie jest miłym uczuciem.


Trz sie podgalac. :lol:

*marta*
15-09-2005, 15:56
:)

2112wojtek
15-09-2005, 15:57
Jakiekolwiek przerastanie, nie jest miłym uczuciem.
to zalezy co masz *marto* na mysli :lol: :lol:

15-09-2005, 15:57
fotka z tej księgarni, podczas wizyty RENZO PIANO

http://www.taschen.com./media/images/380/exc_piano_sign_paris_01.jpg

Paris, Paris...tylko dlas snobów :wink: :D

na poważnie- wkleiłam to zdjęcie ze względu na architekta

Renzo Piano też ma bowiem na koncie projekt kolekcji ceramiki łazienkowej.

plaz
15-09-2005, 15:57
Ja tam gadzety mam, ale tylko w sypialni. :lol: :lol:
To sie rozumie samo przez sie. Doroslemu mezczyznie w sypialni ,do normalnego zycia, sam nocnik nie wystarcza.

Ja mam dwa , nie chodzi o prostate.Dwie rece do nich na raz wkladam :lol: .

plaz
15-09-2005, 15:59
fotka z tej księgarni, podczas wizyty RENZO PIANO

http://www.taschen.com./media/images/380/exc_piano_sign_paris_01.jpg

Paris, Paris...tylko dlas snobów :wink: :D

na poważnie- wkleiłam to zdjęcie ze względu na architekta

Renzo Piano też ma bowiem na koncie projekt kolekcji ceramiki łazienkowej.

Bardzo kolorowe te piano.Slucham czasami. :lol:

*marta*
15-09-2005, 16:02
Co do przerostu: moc mam na myśli. Lub niemoc raczej.

plaz
15-09-2005, 16:06
Co do przerostu: moc mam na myśli. Lub niemoc raczej.
Roznie to wszyscy odbieraja.
Np. ofiara gwaltu w sadzie zeznawala tak:

-napastowal pania?

ofiara -nie bral na sucho.

-opierala sie pani?

ofiara - tak o szafe.
:lol: .

15-09-2005, 16:34
wkleiłam to zdjęcie ze względu na architekta -

Renzo Piano też ma bowiem na koncie projekt kolekcji ceramiki łazienkowej


kolekcja ceramiki łazienkowej Renzo Piano dla Ideal Standard:

http://www.idealstandard.pl/


http://www.idealstandard.pl/products/gallery/mixers/renzo%20piano/4.jpg


bateria z serii:


http://www.idealstandard.pl/products/gallery/mixers/renzo%20piano/1.jpg

rrmi
15-09-2005, 23:25
http://www.furdotippek.hu/images/articles/image_1111835094.jpg
Troche niska ta umywalka.
bo ludzie kulturalni teraz rece na kleczkach myja, nie wiedziales?
taki snobizmik :lol:

16-09-2005, 00:52
na pożegnanie wątku - PHILIPPE STARCK , najnowsza seria ceramiki (nie obrazów amerykańskiego malarza :wink: )


STARCK X


http://www.axor-design.com/english/collections/starckx.html


http://www.justbathroomware.com.au/images/starck_08.jpg

plaz
16-09-2005, 01:04
http://www.furdotippek.hu/images/articles/image_1111835094.jpg
Troche niska ta umywalka.
bo ludzie kulturalni teraz rece na kleczkach myja, nie wiedziales?
taki snobizmik :lol:

Byleby podloga slizga nie byla, mozna sobie nosa obic :lol: :lol: .
Najgorsza jest ceramika ta swiecaca z wielkich slaw dezajnerskich . :lol: :lol: Stwierdzono to na szczurach w laboratoriach medycznych :lol: .

plaz
16-09-2005, 01:08
na pożegnanie wątku - PHILIPPE STARCK , najnowsza seria ceramiki (nie obrazów amerykańskiego malarza :wink: )


STARCK X


http://www.axor-design.com/english/collections/starckx.html


http://www.justbathroomware.com.au/images/starck_08.jpg


Szkoda , ze IKEA zamykaja :evil: .A taka ladna byla ,Szwedzka. :lol:

rrmi
16-09-2005, 01:19
Byleby podloga slizga nie byla, mozna sobie nosa obic :lol: :lol: .
Najgorsza jest ceramika ta swiecaca z wielkich slaw dezajnerskich . :lol: :lol: Stwierdzono to na szczurach w laboratoriach medycznych :lol: .
trzeba kawalek szmatki podlozyc , moze byc chodniczek z IKEA

to ci dezajnerzy to w laboratoriach szczury podgladaja? :o
to takie bestie , snoby jedne i wina pija z butelek z ladnymi nalepeczkami
trzeba to oprotestowac :lol:

*marta*
16-09-2005, 08:00
rrmi, tylko skąd wziąć snobistyczną szmatkę? Bo to musi być szmatka z nazwiskiem. Może ktoś wrzuci tu jakieś sławne szmatki. Starke maluje na płótnie, ale to już by chyba była przesada.

16-09-2005, 09:08
*marta*



szmatka...proponuję koszulkę KK, koniecznie metką do góry
:wink:

16-09-2005, 09:25
Wojtek2112 napisał:


mimilapin napisał:
łał, mam warunki zabudowy - pięknie! zero ograniczeń!

To gites! Pawson bedzie mial robote.


domek będzie prosty, skromny, podobny do tych, jakie tu budowano od 100 lat,

jak ta leśniczówka:
http://foto.onet.pl/upload/23/60/_524118_n.jpg


http://foto.onet.pl/upload/19/91/_513446_n.jpg


Za to we wnętrzach...totalnie niekontrolowany snobizm :wink: :lol: Prosto z targów w Mediolanie :wink: :lol:
Lubię zapraszać gości, trzeba im pokazać co nieco...z metkami na wierzchu oczywiście :wink: :lol:
Chyba sobie w garderobie opakowania pozostawiam, by nie było wątpliwości, że nie gustuję w
tandetnej IKEA, że nie wspomnę o
pospolitej i szarej Castoramie.



Wojtek2112 napisał:

A co? Czy mamy byc jedynie skazani na pokazywanie dostepnej miernoty /jakosciowej/ Ikea,pospolitosc i szarzyzne Castoramy oraz Leroy Merlin? Od tego sa katalogi tych firm , dostarczane do domow jak pizza na telefon. Hamburgera mozna zjesc byle gdzie i byla jak , dobre zarcie wymaga miejsca i kosztownej oprawy

no tak..mój zabielany barszczyk z warzywami byłby zbyt pospolity :-? :
W dodatku ugotowany w garnku z IKEA :(

http://foto.onet.pl/upload/15/43/_531271_n.jpg

wiem..przygotuę sushi :wink: :wink: :wink:

ale zaraz...przecież nie mogła bym wtedy podać najlepszego reńskiego wina... :roll: ...no to może ...

http://foto.onet.pl/upload/49/95/_531272_n.jpg

nie...podgrzybki są pospolite, zamówię trufle :wink:
i jakieś danie z le lapin?
:wink: :wink: :wink:

Byle się tylko nie pojawił jakiś trouble - fete :wink: :lol: .

BK
16-09-2005, 09:57
Moi drodzy
ten snobizm wymknął się spod kontroli.
Jeśli ktoś chce być snobem, niech zachowuje pozory. Dla prawdziwego snoba pewnego kalibru sformułowania jakie tutaj padaja oraz ton jest nie do przyjęcia. Ale może nie wiem bo ja prosta kobita ze wsi jestem - łazanki, pierogi, kumpot.

Aaa - jeszcze jedno. Zainspirowaliście mnie i wczoraj wybrałam się na wycieczkę do Ikei, gdzie zjadłam talerz surówek, szweckie pulpeciki z żurawiną oraz kupiłam kilka sprzętów - m.in. designerską szczotkę to kibelka. Jestem bardzo zadowolona i dumna bo wszystkie poprzednie moje szczotki do kibelków były plastikowe a tu proszę - szarpnęłam się na taką w błyszczącym kubełku z dziurami, za całe 25 zł! Nawet ten Starcke czy jak mu tam ładniejszej nie wymyślił.

Fajnie byłoby gdyby dyskusja zeszła z tonu osobistego a wniosła coś - np. takie inspiracje dla innycn forumowiczów jak moja wczorajsza ikeowska ...

mimi - grzybki pierwsza klasa.

*marta*
16-09-2005, 10:29
BK, ja tylko tak cichutko zapytam: Starcke to kolejny Filip? :) Mamy już zatem Starck, Starke i Starcke ;)

P.S. Łazanki, pierogi i kumpot też lubię.

2112wojtek
16-09-2005, 12:13
domek będzie prosty, skromny, podobny do tych, jakie tu budowano od 100 lat,

jak ta leśniczówka:
http://foto.onet.pl/upload/23/60/_524118_n.jpg



MIMI :lol: :lol: ! Nie rozsmieszaj mnie , bo mam zajady.To ma byc Twoj wzorzec? Przy tej lesniczowce/???/ten basen pasuje jak piesc do nosa. Ja wiem , ze to jeszcze nie plywalnia pod dachem tylko zwykla betonowa miska skimerowa, w dodatku fatalnie wykonczona/szczyt pretensjonalnosci - niecka kryta chyba folia z kamiennym nabrzezem/Razem wyglada to jak dobry,poczciwy chlop w gumiakach jadacy nowym, badziewiastym Mercedesem. No nie! Gdzie tu snobizm?To wyglada jakby projektowal jakis schizofreniczny yupies albo drwal, ktory "gwaltownie" wygral w totka.
Co do barszczyku i reszty kulinarnej. Moze byc - barszczyk niekoniecznie zabielany ale czysty , do tego pasztecik z borowikami /przeboleje niech beda podgrzybki , nigdy trufle/ do tego powinna byc rioja niech strace barbera
W sprawie sushi sie nie wypowiem bo surowa ryba nie pasuje mi do wina tylko do zimnej gorzaly. Garnek z Ikea Ci wybaczam, mam nadzieje, ze nie gotujesz przy swoich snobistycznych gosciach a jesli juz to przynajmniej w kiecce od Paco Rabane z widoczna metka /moj ulubiony styl :lol:te metale, plastiki - miodzio /

plaz
16-09-2005, 13:21
Ja w sprawie garka, bardzo sie martwie.Chyba to nie aluminium? :lol:
Na jedzenie patrzec nie moge ,przejadlem sie wolowina w sosie winnym :lol: .
Jesli chodzi o ciuchy to zawsze zwracam uwage na buty ,one mowia z kim mamy do czymienia.Dobry poziom to bynajmniej dla kobitki Donald J Pliner.

plaz
16-09-2005, 13:29
Jeszcze jedna sprawa odnosnie basenu.Podzielam zdanie przedmowcy. :lol: Chodzi jednak o mit drewna egzotycznego ukladanego w niewielkiej odleglosci o powierzchni ziemi.Po troche dluzszym czasie wyglada jak te krajowe przy tym "bajorku". :lol: Co prawda nie gnije tak szybko :lol: .Jednak odnawiac trzeba co 12 miesiecy aby wygladalo jak egzotyk :lol: :lol: :lol: , nie ten szary krajowy :lol: .

Podobno szykuje sie drewniany tarasik :lol: :lol: .



Moj sie trzyma wysmienicie, nawet dodatek przybyl w maju :lol: .

http://foto.onet.pl/upload/28/1/_531737_n.jpg

2112wojtek
16-09-2005, 14:20
no nieee, no house, ladne cacko !

plaz
16-09-2005, 14:37
W ramach basenowych tematow przypominam sie .Mimi chyba pamieta :lol: .

http://foto.onet.pl/upload/22/83/_531782_n.jpg
Dlatego to zamieszanie z tym ciazkim szklanym kielichem, jest czasami naprawde wietrznie :lol: :lol: .Delikatne szklo nie zdaje egzaminu. :lol:

16-09-2005, 14:53
rrmi


house napisał:

Troche niska ta umywalka.

bo ludzie kulturalni teraz rece na kleczkach myja, nie wiedziales?
taki snobizmik


nawet jeśli podłoga
slizga i nos obity smak trzeba zachować :-?

Paty
16-09-2005, 14:59
domek będzie prosty, skromny, podobny do tych, jakie tu budowano od 100 lat,

jak ta leśniczówka:
http://foto.onet.pl/upload/23/60/_524118_n.jpg



MIMI :lol: :lol: ! Nie rozsmieszaj mnie , bo mam zajady.To ma byc Twoj wzorzec? Przy tej lesniczowce/???/ten basen pasuje jak piesc do nosa. Ja wiem , ze to jeszcze nie plywalnia pod dachem tylko zwykla betonowa miska skimerowa, w dodatku fatalnie wykonczona/szczyt pretensjonalnosci - niecka kryta chyba folia z kamiennym nabrzezem/Razem wyglada to jak dobry,poczciwy chlop w gumiakach jadacy nowym, badziewiastym Mercedesem. No nie! Gdzie tu snobizm?To wyglada jakby projektowal jakis schizofreniczny yupies albo drwal, ktory "gwaltownie" wygral w totka.
Co do barszczyku i reszty kulinarnej. Moze byc - barszczyk niekoniecznie zabielany ale czysty , do tego pasztecik z borowikami /przeboleje niech beda podgrzybki , nigdy trufle/ do tego powinna byc rioja niech strace barbera
W sprawie sushi sie nie wypowiem bo surowa ryba nie pasuje mi do wina tylko do zimnej gorzaly. Garnek z Ikea Ci wybaczam, mam nadzieje, ze nie gotujesz przy swoich snobistycznych gosciach a jesli juz to przynajmniej w kiecce od Paco Rabane z widoczna metka /moj ulubiony styl :lol:te metale, plastiki - miodzio /


mimi celowo pokazała własnie to zdjęcie z takiej perspektywy ,żeby chołota co to się urządza w IKEA wiedziała z kim mimi się zadaje
tam zupa w garze z IKEA nawet sie niezagotuje.............

a tak zapytam z innej beczki , w jakich sklepach mimi się ubiera ?

plaz
16-09-2005, 15:00
Bo ze slizgoscia trzeba ostroznie. :lol:
A smak jak najbardziej pozytywny, czyli gotuje w dobrych garach.

Zamiast IKEA-i polecam Olkuska Fabryke Naczyn Emaliowanych. :lol:

Paty
16-09-2005, 15:11
Bo ze slizgoscia trzeba ostroznie. :lol:
A smak jak najbardziej pozytywny, czyli gotuje w dobrych garach.

Zamiast IKEA-i polecam Olkuska Fabryke Naczyn Emaliowanych. :lol:


house

te z Olkusza to przez próg domu się nie dadzą się przenieść......

plaz
16-09-2005, 15:22
Bo ze slizgoscia trzeba ostroznie. :lol:
A smak jak najbardziej pozytywny, czyli gotuje w dobrych garach.

Zamiast IKEA-i polecam Olkuska Fabryke Naczyn Emaliowanych. :lol:


house

te z Olkusza to przez próg domu się nie dadzą się przenieść......


Do cwiczen uzywam zeliwnej patelni ,a co za smak . :lol:

http://foto.onet.pl/upload/43/41/_531798_n.jpg


Mial byc SMAK. :lol:

2112wojtek
16-09-2005, 15:25
1.
mimi celowo pokazała własnie to zdjęcie z takiej perspektywy ,żeby chołota co to się urządza w IKEA wiedziała z kim mimi się zadaje
tam zupa w garze z IKEA nawet sie niezagotuje.............
2.
a tak zapytam z innej beczki , w jakich sklepach mimi się ubiera ?

ad.1
mimi poslugujesz sie metodami demagogicznymi / jak zwykle zreszta/bo, to sa tylko Twoje slowa o cholocie i nikt z Twoich adwersarzy nawet nie sugerowal tego co napisalas. Wstydz sie!
ad2.
To pytanie zakrawa juz na zaawansowany egocentryzm

16-09-2005, 15:29
Paty napisała:



żeby chołota co to się urządza w IKEA

miło mi być w tej chołocie Paty wraz z BK, Natką , Agą i innymi, którzy nie zatracili ani smaku, ani dobrego wychowania.

Paty
16-09-2005, 15:30
wyobraź sobie że ja w tej chołocie również jestem........

plaz
16-09-2005, 15:33
wyobraź sobie że ja w tej chołocie również jestem........

Ja nawet ponizej ,od kat kupilem dodatek do basenu gotuje w zeliwnych garach. :lol: :lol:

Paty
16-09-2005, 15:36
jeżeli uraziłam kogoś tą chołotą to przepraszam , to miała być przenośnia...........

plaz
16-09-2005, 15:37
jeżeli uraziłam kogoś tą chołotą to przepraszam , to miała być przenośnia...........

Przeciez to jest jasne :D .

Paty
16-09-2005, 15:37
mimi
o dobrym wychowaniu to nie mam zamiaru z Tobą dyskutować bo nie banują tu na forum z takowe.......

2112wojtek
16-09-2005, 15:37
wyobraź sobie że ja w tej chołocie również jestem........

Ja nawet ponizej ,od kat kupilem dodatek do basenu gotuje w zeliwnych garach. :lol: :lol:

nie no house , ladne cacko

16-09-2005, 15:38
Wojtek 2112 napisał:


Paty napisał:


1.
mimi celowo pokazała własnie to zdjęcie z takiej perspektywy ,żeby chołota co to się urządza w IKEA wiedziała z kim mimi się zadaje
tam zupa w garze z IKEA nawet sie niezagotuje.............
2.
a tak zapytam z innej beczki , w jakich sklepach mimi się ubiera ?


ad.1
mimi poslugujesz sie metodami demagogicznymi / jak zwykle zreszta/bo, to sa tylko Twoje slowa o cholocie i nikt z Twoich adwersarzy nawet nie sugerowal tego co napisalas. Wstydz sie!
ad2.
To pytanie zakrawa juz na zaawansowany egocentryzm



Wojtek, jak widać wyraźnie, to słowa Paty, nie moje.

Zagalopowałeś się Wojtek i to bardzo.
To nie jest ściagnięcie z netu nie tego Starcka (zawodowiec sic!!!)


Zapytaj więc Paty, dlaczego określiła nas w domyśle chołotą i do niej kieruj zarzuty o egocentryzm


mówisz mi :

Wstydz sie!???

jeszcze raz post Paty, nie mimi!!!


mimi celowo pokazała własnie to zdjęcie z takiej perspektywy ,żeby chołota co to się urządza w IKEA wiedziała z kim mimi się zadaje
tam zupa w garze z IKEA nawet sie niezagotuje

Paty
16-09-2005, 15:38
jeżeli uraziłam kogoś tą chołotą to przepraszam , to miała być przenośnia...........

Przeciez to jest jasne :D .


jak widać dla niektórych nie bardzo............

Paty
16-09-2005, 15:39
ciekawe jak się czują właściciele domów skrytykowanych przez mimi w wątku w dziale Projekty..........

plaz
16-09-2005, 15:43
wyobraź sobie że ja w tej chołocie również jestem........

Ja nawet ponizej ,od kat kupilem dodatek do basenu gotuje w zeliwnych garach. :lol: :lol:

nie no house , ladne cacko

Sruba pod lodzia, coby przyjemniej na nartach bylo. :lol:


Na marginesie.
Jako egocentryk zapytam sie o te ubrania. :wink:

plaz
16-09-2005, 15:44
ciekawe jak się czują właściciele domów skrytykowanych przez mimi w wątku w dziale Projekty..........

Jak widac nikt nie skacze. :lol: :lol: :lol:
Przeciez to zwykla dyskusja. :lol:

Dla tych co sie troche zmeczyli proponuje tekki odpoczynek. :lol:
http://www.purplehazelavender.com/phototourpics/big/3.jpg
Prosze nogi wyciagnac. :lol:

Paty
16-09-2005, 16:00
house

te nogi to tak już na dobre..........wyciągać :wink:

2112wojtek
16-09-2005, 16:02
1.
Zagalopowałeś się Wojtek i to bardzo.
To nie jest ściagnięcie z netu nie tego Starcka (zawodowiec sic!!!)

2.
Zapytaj więc Paty, dlaczego określiła nas w domyśle chołotą i do niej kieruj zarzuty o egocentryzm




To nie ja sciagalem nie tego Starcka, qrcze przepraszam Starke'a albo moze i Sztarka :lol: :lol: . Chyba Ci sie znowu sina lampka zapalila. Niepotrzebnie zupelnie (sic!!!)

Paty przepraszam Cie, ze te Twoje przenosnie wcisnalem w mimine slowa - zawodowiec (sic!!!)

patataj,patataj
pozdrawiam Cie a szczegolnie mimi /sik!!!/

plaz
16-09-2005, 16:03
house

te nogi to tak już na dobre..........wyciągać :wink:

Najlepiej niech kazdy sobie to sam interpretuje. :lol:

2112wojtek
16-09-2005, 16:06
Sruba pod lodzia, coby przyjemniej na nartach bylo. :lol:


Sruba powiadasz? A wyglada jak strumieniowy :wink: . No moze i sruba ale za to jaka? Tyta - nowa. :lol: :lol:

Paty
16-09-2005, 16:07
ciekawe jak się czują właściciele domów skrytykowanych przez mimi w wątku w dziale Projekty..........

Jak widac nikt nie skacze. :lol: :lol: :lol:
Przeciez to zwykla dyskusja. :lol:

Dla tych co sie troche zmeczyli proponuje tekki odpoczynek. :lol:
http://www.purplehazelavender.com/phototourpics/big/3.jpg
Prosze nogi wyciagnac. :lol:


bo widzisz house

o cudzych domach mozna dyskutować, ba nawet można je krytykować tylko nie można tego robić z domem mimi ( wątek z Projektów) - to się nazywa tolerancja

plaz
16-09-2005, 16:12
Sruba pod lodzia, coby przyjemniej na nartach bylo. :lol:


Sruba powiadasz? A wyglada jak strumieniowy :wink: . No moze i sruba ale za to jaka? Tyta - nowa. :lol: :lol:

Ty to mnie zawstydzasz :oops:,skromnego czlowieka :lol: .

plaz
16-09-2005, 16:15
Bo kij tolerancji ma dwa konce tak dla rownowagi, wiec trzeba sie dobrze zastanowic za ktory koniec chwycic. :lol: :lol:

2112wojtek
16-09-2005, 16:21
Bo kij tolerancji ma dwa konce tak dla rownowagi, wiec trzeba sie dobrze zastanowic za ktory koniec chwycic. :lol: :lol:

Nic Ci nie chce mowic, ale mam jakies takie glupie i niesnobistyczne skojarzenia :wink: :lol:
Ale ja sie chyba znowu patataj, patataj (sik, sik!!!)

plaz
16-09-2005, 16:26
Bo kij tolerancji ma dwa konce tak dla rownowagi, wiec trzeba sie dobrze zastanowic za ktory koniec chwycic. :lol: :lol:

Nic Ci nie chce mowic, ale mam jakies takie glupie i niesnobistyczne skojarzenia :wink: :lol:
Ale ja sie chyba znowu patataj, patataj (sik, sik!!!)

Lepiej nie pisz, :lol: dla swietego smokoju :roll: .


Mi, tlukowi natomiast czasami rozne bzdury z pod klawiszy wychodza :oops: .

2112wojtek
16-09-2005, 16:58
http://foto.onet.pl/upload/22/83/_531782_n.jpg


Nie sledzilem watku o drewnie wiec niesmialo zapytam. To nie jest oczywiscie brzoza brodawkowata ani sumak octowiec /wiem ze sumak pnacy jest zaposiadany na rancho :wink: / , tylko tak porzadany w dobrym towarzystwie cedr albo inny machon? Wyglada klarownie i elegancko.Jak sie to konserwuje?

16-09-2005, 17:10
Paty napisała:


2112wojtek napisał:
mimilapin napisał:

domek będzie prosty, skromny, podobny do tych, jakie tu budowano od 100 lat,

jak ta leśniczówka:





MIMI ! Nie rozsmieszaj mnie , bo mam zajady.To ma byc Twoj wzorzec? Przy tej lesniczowce/???/ten basen pasuje jak piesc do nosa. Ja wiem , ze to jeszcze nie plywalnia pod dachem tylko zwykla betonowa miska skimerowa, w dodatku fatalnie wykonczona/szczyt pretensjonalnosci - niecka kryta chyba folia z kamiennym nabrzezem/Razem wyglada to jak dobry,poczciwy chlop w gumiakach jadacy nowym, badziewiastym Mercedesem. No nie! Gdzie tu snobizm?To wyglada jakby projektowal jakis schizofreniczny yupies albo drwal, ktory "gwaltownie" wygral w totka.
Co do barszczyku i reszty kulinarnej. Moze byc - barszczyk niekoniecznie zabielany ale czysty , do tego pasztecik z borowikami /przeboleje niech beda podgrzybki , nigdy trufle/ do tego powinna byc rioja niech strace barbera
W sprawie sushi sie nie wypowiem bo surowa ryba nie pasuje mi do wina tylko do zimnej gorzaly. Garnek z Ikea Ci wybaczam, mam nadzieje, ze nie gotujesz przy swoich snobistycznych gosciach a jesli juz to przynajmniej w kiecce od Paco Rabane z widoczna metka /moj ulubiony styl :lol:te metale, plastiki - miodzio /



mimi celowo pokazała własnie to zdjęcie z takiej perspektywy ,żeby chołota co to się urządza w IKEA wiedziała z kim mimi się zadaje
tam zupa w garze z IKEA nawet sie niezagotuje............. [/b]

a tak zapytam z innej beczki , w jakich sklepach mimi się ubiera ?
_________________
Paty


Paty, nie tłumacz się przenośnią, nie ma w tym poezji :-? :-? :-?

plaz
16-09-2005, 17:11
http://foto.onet.pl/upload/22/83/_531782_n.jpg


Nie sledzilem watku o drewnie wiec niesmialo zapytam. To nie jest oczywiscie brzoza brodawkowata ani sumak octowiec /wiem ze sumak pnacy jest zaposiadany na rancho :wink: / , tylko tak porzadany w dobrym towarzystwie cedr albo inny machon? Wyglada klarownie i elegancko.Jak sie to konserwuje?

Jest to bialy cedar z alaski. :D
Oczywiscie jest zakonserwowany na kolor.Ja trzasnelem to Cabotem-em(deking stain)Red cedar(33).Jest to polprzezroczyste plus przezroczysty(1400clear), mix 50/50.
Obecnie maja lepszy produkt "Australian Timber Oil", dobrze penetruje twarde drewno ,ale idzie na wszystkie decks.
Planuje zmiane na wiosne.
Wyszperam zdjecie zmiszczonego machoniu po roku i konserwacji tym wlasnie srodkiem.Robilsmy to dosc dawno wiec troche czasu potrzebuje(dyski mam nie znaczone).
Informacje tytaj:
www.cabotstain.com

Bije na leb sikkens-a. :lol:

plaz
16-09-2005, 17:15
Paty napisała:


2112wojtek napisał:
mimilapin napisał:

domek będzie prosty, skromny, podobny do tych, jakie tu budowano od 100 lat,

jak ta leśniczówka:





MIMI ! Nie rozsmieszaj mnie , bo mam zajady.To ma byc Twoj wzorzec? Przy tej lesniczowce/???/ten basen pasuje jak piesc do nosa. Ja wiem , ze to jeszcze nie plywalnia pod dachem tylko zwykla betonowa miska skimerowa, w dodatku fatalnie wykonczona/szczyt pretensjonalnosci - niecka kryta chyba folia z kamiennym nabrzezem/Razem wyglada to jak dobry,poczciwy chlop w gumiakach jadacy nowym, badziewiastym Mercedesem. No nie! Gdzie tu snobizm?To wyglada jakby projektowal jakis schizofreniczny yupies albo drwal, ktory "gwaltownie" wygral w totka.
Co do barszczyku i reszty kulinarnej. Moze byc - barszczyk niekoniecznie zabielany ale czysty , do tego pasztecik z borowikami /przeboleje niech beda podgrzybki , nigdy trufle/ do tego powinna byc rioja niech strace barbera
W sprawie sushi sie nie wypowiem bo surowa ryba nie pasuje mi do wina tylko do zimnej gorzaly. Garnek z Ikea Ci wybaczam, mam nadzieje, ze nie gotujesz przy swoich snobistycznych gosciach a jesli juz to przynajmniej w kiecce od Paco Rabane z widoczna metka /moj ulubiony styl :lol:te metale, plastiki - miodzio /



mimi celowo pokazała własnie to zdjęcie z takiej perspektywy ,żeby chołota co to się urządza w IKEA wiedziała z kim mimi się zadaje
tam zupa w garze z IKEA nawet sie niezagotuje............. [/b]

a tak zapytam z innej beczki , w jakich sklepach mimi się ubiera ?
_________________
Paty


Paty, nie tłumacz się przenośnią, nie ma w tym poezji :-? :-? :-?







Http://www.purplehazelavender.com/phototourpics/big/3.jpg
:lol:

16-09-2005, 17:21
Wojtek2112


Razem wyglada to jak dobry,poczciwy chlop w gumiakach jadacy nowym, badziewiastym Mercedesem. No nie! Gdzie tu snobizm?To wyglada jakby projektowal jakis schizofreniczny yupies albo drwal, ktory "gwaltownie" wygral w totka.


http://foto.onet.pl/upload/28/54/_524113_n.jpg

Wojtek, projektant,nie zauważyłeś po cokole, że to stary dom po rekonstrukcji?
Ma ponad sto lat.
Odnowili go pod okiem plastyka miejskiego i głównego architekta Gorzowa właściciele ogromnej hurtowni budowlanej.
Dla swoich pracowników i Gorzowian. Każdy może tam przyjechać. I wszyscy podziwiają - miejscowi, goście z Niemiec, Szwajcarii, Hiszpanii i innych zakątków Europy.
Podziwiają, jak z rozpadającego się kurnika i zrujnowanej stodoły zrobiono piękną restaurację i domek.
Ale przecież specjalista od Starck'a po holendersku vel Starek może ocenić stuletnią tradycję budowlaną i głównego architekta miejskiego jako



schizofreniczny yupies albo drwal, ktory "gwaltownie" wygral w totka

Gratuluję samooceny.
:-?

zdegustowana już dawno,żegnam

mimi

2112wojtek
16-09-2005, 17:25
Bije na leb sikkens-a. :lol:

Eeeee! Niemozliiiwe.
No moze troche. Ale od duluxa lepsze nie jest.
:lol: :lol:
Ten Cabot to sprawdzony czy bedziesz dopiero testowal?

plaz
16-09-2005, 17:27
Wojtek2112


Razem wyglada to jak dobry,poczciwy chlop w gumiakach jadacy nowym, badziewiastym Mercedesem. No nie! Gdzie tu snobizm?To wyglada jakby projektowal jakis schizofreniczny yupies albo drwal, ktory "gwaltownie" wygral w totka.


http://foto.onet.pl/upload/28/54/_524113_n.jpg

Wojtek, nie zauważyłeś, że to stary dom po rekonstrukcji?
Ma ponad sto lat.
Odnowili go pod okiem plastyka miejskiego i głównego architekta Gorzowa właściciele ogromnej hurtowni budowlanej.
Dla swoich pracowników i Gorzowian. Każdy może tam przyjechać. I wszyscy podziwiają - miejscowi, goście z Niemiec, Szwajcarii, Hiszpanii i innych zakątków Europy.
Podziwiają, jak z rozpadającego się kurnika i zrujnowanej stodoły zrobiono piękną restaurację i domek.
Ale przecież specjalista od Starck'a po holendersku vel Starekmoże ocenić stuletnią tradycję budowlaną i głównego architekta miejskiego jako



schizofreniczny yupies albo drwal, ktory "gwaltownie" wygral w totka

Gratuluję samooceny.
:-?

zdegustowana już dawno,żegnam

mimi


Cos cienki ten sklad budowlany maja ci wlasciciele, jak tylko betonke na dach dali i glowny architekt sie nie popisal. :lol:

plaz
16-09-2005, 17:30
Bije na leb sikkens-a. :lol:

Eeeee! Niemozliiiwe.
No moze troche. Ale od duluxa lepsze nie jest.
:lol: :lol:
Ten Cabot to sprawdzony czy bedziesz dopiero testowal?

Jak najbardziej sprawdzony , wszyscy turysci z niemiec ,hiszpani ,szwajcari i pracownicy (moi oczywiscie) sa zachwyceni. :lol: :lol:

16-09-2005, 18:04
house napisał:

Cos cienki ten sklad budowlany maja ci wlasciciele, jak tylko betonke na dach dali ,


Pati napisała:


chołota co to się urządza w IKEA


Wojtek napisał:


schizofreniczny yupies albo drwal, ktory "gwaltownie" wygral w totka


Grunt to mieć dobre samopoczucie , obrażać i poniżać do woli. Już nie tylko snobizm się wymknął spod kontroli :-? .

p.s. Wojtek, zetknąłeś się kiedykolwiek ze schizofrenią?To straszna choroba. Nie pisz do mnie więcej, nie będe odpisywać.
http://orion.evot.org/schizofrenia/

2112wojtek
16-09-2005, 18:29
Wojtek, projektant,nie zauważyłeś po cokole, że to stary dom po rekonstrukcji?
Ma ponad sto lat.
Odnowili go pod okiem plastyka miejskiego i głównego architekta Gorzowa właściciele ogromnej hurtowni budowlanej.
Dla swoich pracowników i Gorzowian. Każdy może tam przyjechać. I wszyscy podziwiają - miejscowi, goście z Niemiec, Szwajcarii, Hiszpanii i innych zakątków Europy.
Podziwiają, jak z rozpadającego się kurnika i zrujnowanej stodoły zrobiono piękną restaurację i domek.
Ale przecież specjalista od Starck'a po holendersku vel Starek może ocenić stuletnią tradycję budowlaną i głównego architekta miejskiego jako



schizofreniczny yupies albo drwal, ktory "gwaltownie" wygral w totka

Gratuluję samooceny.
:-?

zdegustowana już dawno,żegnam

mimi

Mimi przestan chrzakac, i nie przeinaczaj moich intencji.Mnie sie juz nie chce tego Tobie tlumaczyc. Interpretujesz sobie cudze wypowiedzi tak zeby Ci bylo wygodnie. Jestem pod wrazeniem plastyka gorzowskiego , zachwytu Niemcow i reszty Europy oraz wielkiej filantropii gorzowskiego hurtownika. Nic niestety nie zrozumialas z tego co napisalem , ani z tego 'Starka' wiec wspolczuje Ci bardzo Twojej samooceny. Ja Twoich wiadomosci zawodowych z marketingu nie podwazam, jak nie rozumiesz sensu mojej wypowiedzi to nie stosuj takich zabiegow w stosunku do mnie.Nie masz podstaw do oceny moich predyspozycji zawodowych. Jesli sie bede wypowiadal z Twojej dziedziny - to prosze ,moim profesorom jednak do piet nie dorastasz wiec nie zastepuj ich.I nie zegnaj sie zdegustowana , bo robisz to systematycznie na tym forum co pare miesiecy. Ja sie juz przyzwyczailem do Twoich dramatycznych wyjsc i gwiazdorskich powrotow, wiec nie zmieniaj tego. Poniewaz ostatnie slowo musi nalezec do Ciebie, to ulzyj sobie. I nie osmieszaj sie mozliwoscia fachowej oceny autentycznosci dawnej architektury na podstawie "kawalka" jednego zdjecia .
cytuje :
Ale przecież specjalista od Starck'a po holendersku vel Starek może ocenić stuletnią tradycję budowlaną i głównego architekta miejskiego

Bedac w Petersburgu zobacz sobie carskie siolo . Wielu fachowcow od konserwacji bedac na miejscu ma klopoty z ocena gdzie jest oryginal a gdzie zaczyna sie replika , wiec nie plec bzdur o fachowej ocenie na podstawie ogolnej fotografii.
PS . Moj brat jest schizofrenikiem, dziwne , ze nie zetknelas sie z tym ogolnie stosowanym okresleniem rowniez w innym znaczeniu.Cholera /to tez straszna choroba/ LMAA