PDA

Zobacz pełną wersję : Czy ZE ma obowiązek powiadamiać o wykopach na działce



bob99
05-09-2005, 07:54
Jak się nic nie ma, to nie ma problemu, a jak coś człowiek kupi, to później musi pilnować, żeby mu nie zakosili.
Nie dość problemów z sąsiadami, którzy chcą zabrać mi kawał ziemi pod wygodniejszy dojazd do swoich posesji, to teraz jeszcze zakład energetyczny.
Na mojej ziemi jest stara linia energetyczna (bardzo stara, z rozwalającymi się betonowymi słupami). Taki stan zastałem, kiedy kupowałem tę ziemię. Ponieważ słupy stoją wzdłuż ulicy i są znacznie oddalone - 10 metrów od granicy działki, ta sytuacja trochę psuje manewrowość na działce. Ponieważ spodziewaliśmy się przebudowy tej linii energetycznej, złożyliśmy rok temu zastrzeżenie w PNB i ZE, że w przypadku przebudowy linii słupy należy posadowić przy granicy naszej działki w planowanym pasie drogowym. Zakład energetyczny niedawno zaczął przebudowywać linię, tam gdzie powstało najwięcej domów, stawiając wszystkie słupy właśnie w pasie drogowym. Roboty w końcu stanęły i wydawało się nam, że zakończyli inwestycję i tej części linii energetycznej u nas na działce nie będą ruszać, ale jakie było moje zdziwienie, jak wczoraj pojechałem, a na mojej działce w miejsce starego słupa został wstawiony nowy. Wcale nie w pasie drogowym, tylko na miejsce starego słupa. Zakład energetyczny rozebrał sobie moje ogrodzenie, zniszczył 2 sosny, wykopał dół o średnicy 4 metrów pod nowy słup i wstawił ten nowy słup, bez powiadamiania nas o zamiarze wejścia na nasz teren. Co z tym zrobić, może macie jakieś pomysły.

Tomasz M.
05-09-2005, 09:16
A czy ZE ma jakąś służebność na twoje działce dot. tej linii? Albo użytkowanie, dzierżawę gruntu pod słupy albo Twoją zgodę wyrażoną kiedyś tam, np. w umowie o przyłączenie?
Jeśli nie, to najprawdopodobniej przy zgłoszeniu modernizacji linii do PINB złożyli fałszywe oświadczenie o prawie dysponowania nieruchomością na cel budowlane. Wtedy proponuję na początek udokumentować porządnie działania ZE (zdjęcia, oświadczenia świadków) i zawiadomić pisemnie PINB, że ZE realizuje inwestycję na Twoim gruncie bez Twojej zgody (załączyć także kopie odpisów z KW, ewidencji gruntów, ew. aktu notarialnego kupna. Jeśli nie chcesz od razu wojny z ZE, pokaż najpierw swoją dokumentację osobie odpowiedzialnej za inwestycję w ZE i zapytaj co zamierza z tym zrobić, bo Ty wybierasz się do PINB i prokuratury.
Niezależnie od wszystkiego, za zniszczenia należy się od ZE odszkodowanie lub przywrócenie stanu poprzedniego.

bob99
05-09-2005, 09:35
Kupiłem to 3 lata temu, jeszcze jako grunt rolny. Tam były tylko pola i nieużytki i kiedyś robili co chcieli. Teraz terem się szybko zabudowuje. W KW nie mam wpisanych absolutnie żadnych służebności. Linia energetyczna była widoczna kiedy to kupowałem i widziały gały co brały, z tym się pogodzę, natomiast nie chcę się pogodzić z wejściem na mój teren bez mojej zgody i wykonanie na tym terenie prac ziemnych. Dodam, że przez działkę przechodzi jeszcze wysokociśnieniowa linia gazociągu - nie ma wpisanej żadnej służebności, a poprzedni właściciel podobno dostał jakieś jedniorazowe odszkodowanie za wkopanie tego gazociągu. A linii telefonicznej, którą też zastałem przy kupnie działki wogóle nie ma na mapach, bo TPSA postawiła ją kiedyś bez papierów i pozwoleń. Jednym słowem wolna amerykanka.

Tomasz M.
05-09-2005, 09:41
Zgadzam się, wejście z koparą na ogrodzony teren to rozbój. ZE nie ma prawa tego robić bez zgody właściciela albo decyzji starosty (ale żeby ją uzyskać musieliby najpierw negocjować z Tobą zgodę na wejście).

olinek
05-09-2005, 11:12
. Dodam, że przez działkę przechodzi jeszcze wysokociśnieniowa linia gazociągu - nie ma wpisanej żadnej służebności, a poprzedni właściciel podobno dostał jakieś jedniorazowe odszkodowanie za wkopanie tego gazociągu. A linii telefonicznej, którą też zastałem przy kupnie działki wogóle nie ma na mapach, bo TPSA postawiła ją kiedyś bez papierów i pozwoleń. Jednym słowem wolna amerykanka.
Witam. W tym wątku http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=48604 jest sporo materiału który może być pomocny - poczytaj i może coś Ci pomoże. Pozdrawiam.