PDA

Zobacz pełną wersję : kominek zamiast zwykłego pieca?



a.chudziak
06-09-2005, 13:16
zastanawiamy sie nad tymwariantem. Czy ktoś ma może w domu kominek z rurkami odprowadzającymi ciepło na cały dom?
Oczywiście wodę ogrzewalibyśmy gazem w lecie.
Jakie wrażenia po pierwszej zimie, jaki koszt, jakiej firmy kominek polecacie i ew. odradzacie?

a.chudziak
06-09-2005, 13:19
wstępnie chcieliśmy zwykły piec w kotłowni ale ja upierałam się by w salonie był jednak jeszcze kominek...no i będzie ale tylko kominek, pieca w kotłowni nie będzie. Miejsca będzie więcej w piwnicy na węgiel i drewno...
a atmosfera od kominka zupełnie inna w salonie będzie

ubek
06-09-2005, 13:26
zastanawiamy sie nad tymwariantem. Czy ktoś ma może w domu kominek z rurkami odprowadzającymi ciepło na cały dom?
Oczywiście wodę ogrzewalibyśmy gazem w lecie.
Jakie wrażenia po pierwszej zimie, jaki koszt, jakiej firmy kominek polecacie i ew. odradzacie?
Pomyślcie o kominku z płaszczem wodnym - jest sprawniejszy. Poza tym jest też coś takiego, ze aby budynek mógł być odebrany, to powinien posiadać kocioł grzewczy, którym nie może być kominek (prawo budowlane). Kiedyś gdzieś czytałem, ze kominki z płaszczem zaliczane są do kotłów na paliwa stałe, chociaż nie jestem tego taki pewien.

jurand79
06-09-2005, 14:03
Zapraszam do dyskusji w wątku poniżej:
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=41946
Sam rozważam (a co tam - JESTEM ZDECYDOWANY!) :wink: pewne rozwiązanie...
Chodźcie, chodźcie, co kilka głów to nie jedna :)

a.chudziak
07-09-2005, 08:37
Jurand, ty nie masz kominka jako jedynego źródła ciepła... a o to pytałam :roll:

jurand79
07-09-2005, 09:21
Jurand, ty nie masz kominka jako jedynego źródła ciepła... a o to pytałam :roll:

A to w takim razie przepraszam... Po prostu chciałem zaprezentować Tobie pewne alternatywne do płaszcza wodnego rozwiązanie.
A dla sprostowania - MAM ZAMIAR (jeszcze nie MAM) mieć kominek jako JEDYNE źródło ciepła zimą....

a.chudziak
07-09-2005, 10:41
Jurand a powiedz czy dałoby sie zamiast tej grzałki elektrycznej (w razie jak sie nie chce palić węglem czy drewnem) zastosować gaz z butli i ew. jakiś palnik?

Tomik_B
07-09-2005, 10:55
wstępnie chcieliśmy zwykły piec w kotłowni ale ja upierałam się by w salonie był jednak jeszcze kominek...no i będzie ale tylko kominek, pieca w kotłowni nie będzie. Miejsca będzie więcej w piwnicy na węgiel i drewno...
a atmosfera od kominka zupełnie inna w salonie będzie

Więcej miejsca na węgiel? Zamierzasz palić w kominku węglem? :o
O ile się orientuję, to żaden producent wkładów kominkowych nie dopuszcza węgla jako opału (utrata gwarancji).

jurand79
07-09-2005, 10:58
Aniu, ależ oczywiście że da radę!
Przeczytaj wątek do którego link podałem. Tam jest odnośnik na stronę kratki.pl - sprawdź sama :wink:
By the way - nie reklamuję ich - po prostu u nich na stronie to znalazłem, a trafiłem tam via allegro :wink: Właśnie to przekonało mnie, że będzie warto pokombinować...
Planuję palić wyłącznie w kominku, elektryka pełnić będzie rolę stróża jak mnie nie będzie dłużej w domu. Jeśli kiedyś znudzi mi się, to zastosuję np piec na ekogroszek z zasobnikiem zasypywanym raz na tydzień lub coś innego... Kotłownię umieszczę wtedy obok domu, przy garażu. Instalację pod to przygotuję wcześniej - izolowane rurki zakopane w ziemi. Jedną parę wykorzystam do solarów (które będą na dachu garażu) a rezerwę zostawię właśnie na taką ewentualność...

a.chudziak
07-09-2005, 12:36
a jak to jest z paleniem węglem, koksem w kominku???

jurand79
07-09-2005, 13:07
Chyba niezbyt poważne pytanie... Zapomnij! Od węgla i koksu jest piec a nie kominek. Po pierwsze - utrata gwarancji,
po drugie - większy syf w kominku i na szybie (inny skład sadzy),
po trzecie - zbyt wysoka temperatura żaru ściąga duże ryzyko pęknięcia wkładu czy też szyby,
po czwarte - walory estetyczne (koszyk z drewnem mogę tolerować w salonie, węglarkę absolutnie nie!)...
Kominek służy do opalania drewnem!

Drewno możesz przechowywać na dworze - wystarczy ułożyć je przy ścianie jakiejś szopki i przedłużyć jej dach lub zrobić specjalny wolnostojący daszek, pod którym będziesz mieć poukładane porąbane polana. Ja np mam zamiar raz w tygodniu "zatankować" róg balkonu i codziennie z tamtąd pobierać odpowiednią dzienną porcję...

Pytałaś wcześniej o rodzaj wkładu - wielu chwali i wybiera Tarnawę (poszukaj - był spory wątek na forum). Ja także jestem zdecydowany na nich. Przemawia do mnie solidność żeliwnego odlewu, brak uszczelek (nie ma konieczności okresowej wymiany), 10 lat gwarancji itp...
Minusem dla niektórych są zbyt małe powierzchnie szyby, ale o ile o parametrach technicznych można dyskutować, to o gustach już raczej nie...