PDA

Zobacz pełną wersję : Wyburzanie ścian działowych



sylwias.k
08-09-2005, 08:13
Witam!
Mam pytanie. W przyszłym tygodniu zaczynamy remont 53 metrowego mieszkania w bloku z 1949 roku. Mieszkanie w połowie ma ścianę nośną, której nie da się ruszyć, pozostałe działowe (między małym pokojem a kuchnią i kuchnią a łazienką) chcemy wyburzyć. Ze względu na to iz koszt remontu całego mieszkania będzie i tak wysoki chcieliśmy te ściany przed wejsciem ekipy sami wyburzyć a oni mi na to, że nie, że najpierw lepiej dostawić jakąś inną (g-k) zanim wyburzy się te bo konstukcja budynku i takie tam.
I wreszcie moje pytanie: Czy myslicie, że mają rację czy to zwykłe naciąganie na kasę (wyburzenie tych ścian tanie nie będzie)?

JAGIENKA
08-09-2005, 09:51
Na pewno coś kręcą bo:
1. ścianka z k-g nie przeniesie obciążeń po zburzeniu ściany nośnej
2. robienie prowizorki z k-g po to żeby później to zburzyć????
Proponuję poradzić się kogoś innego jaka to jest ścianka (jeśli ma ok. 8 cm to jest to działowa, 20cm i więcej - nośna , ale nie dam głowy). Potem oczywiście jeśli jest to tylko ścianka działowa i chcecie ją zburzyć, to trzeba to zgłosić do urzędu. PO 2 - 3 tygodniach (jeśli nie będzie zastrzeżeń z urzędu) rozburzyć ją.
Mój mąż taką ściankę sam rozebrał (począwszy od góry) l=5mb w jeden dzień.

tomek1950
08-09-2005, 17:49
Wyburzenie to pryszcz w porównaniu z pracą jaką trzeba wykonać by wynieść gruz. Zwłaszcza jak nie ma windy :evil: Przerabiałem to.

jamles
08-09-2005, 18:09
Wyburzenie to pryszcz w porównaniu z pracą jaką trzeba wykonać by wynieść gruz. Zwłaszcza jak nie ma windy :evil: Przerabiałem to.
a przez balkon się nie dało na dół.............. :oops: 8) :wink:
a serio to jeżeli to blok to trzeba mieć chyba zgodę spółdzielni czy właściciela bloku

tomek1950
08-09-2005, 18:23
Zgodę wywalczyłem w spółdzielni. Przez balkon trochę poleciało, bo to jeszcze był plac budowy (duże kawałki). Ale drobnica "zeszła" schodami z III piętra. Było tego około 100 kursów po 2 wiadra. :D

Mita
09-09-2005, 17:43
[quote="J
1. ścianka z k-g nie przeniesie obciążeń po zburzeniu ściany nośnej
2. robienie prowizorki z k-g po to żeby później to zburzyć????
.[/quote]

Nie chodzi o wyburzenie nośnej, tylko działowej.
Jakie obciąźenia ma przenosić ścianka działowa :o ? Oprócz własnej masy?

Sylwio, upewnij się, że to działówka, a nie ściana konstrukcyjna.
Słusznie mówią ci, którzy przerabiali wynoszenie gruzu :evil: Czasem warto za to zapłacić.
Przy rozbieraniu ścianki rzeczywiscie rozbieraj ostrożnie po kawałku.
Sprawsź, czy nie biegną tam jakieś przewody. Uważaj, aby nie uszkodzić instalacji.
Ale ja bym na Twoim miejscu zasiegnęła wcześniej fachowych (tzn nie majstrowych, tylko inżynierskich) konsultacji. Znam przypadek zawalenia się stropu w bloku z tego okresu podczas zwykłych prac remontowych :roll: Te 300 proc normy nie brało się z niczego :evil:
Jeżeli w tym mieszkaniu mieszkasz, to lepiej sie czymś osłonić od prac rozbiórkowych. Przy ceglanej ścianie folia nie wystarczy - wszedzie będzie straszny syf. Zobaczysz, jak tynk po zwaleniu się rozmnoży. Na ścianie zawsze jakoś mniej tego :wink:

jfilemonowicz
26-09-2005, 23:48
g-k to bzdura, ale działowe ściany też czasem są potrzebne- do usztywnienia konstrukcji ...

wizg
05-05-2007, 14:40
Witam A może został wam gdzieś namiar na tanie wywiezienie gruzu?? za 4 dni rusza u mnie zwałka całego piętra i właśnie się zastanawiam czy taniej będzie ładować od razu w kontener czy lepiej zsypać na ziemię a potem podstawić samochodzik?? jak na razie za wywózkę życzą sobie 300pln za 3 tony

mamobsesje
17-05-2010, 07:33
Witam, jesli ktoś burzył w poniemieckim domu ścianę działową, bądz przerabiał to bardzo proszę o pomoc.W takich zabytkowych już budynkach konstrukcja owych scian wiadoma. Belki, cegła, trzcina.Kuchnia mała, więc postanowiliśmy "wejść" do pokoju , z przestrzenią kuchenną. Wyburzylismy z mężem część ściany działowej. Zostawiliśmy belki, są naprawdę ciekawym elementem aranżacyjnym. No tak, wszystko byłoby pięknie ale jedna z trzech pionowych,odsłoniętych już belek, stoi w samym przejściu. I zaczęły się analizy jak ją usunąć. Nadmieniam ,że od sufitu zostało ok 50cm muru, który utrzymuje się na belkach poprzecznych, umocowanych m.in. do tej własnie nieszczęsnej pionowej. Chcemy ją odciąć, a poprzeczne połączyć ceownikiem, co by nam na głowę te pozostałe cegły nie spadły. Potem zabudować dechami , aby sprawiały wrażenie jednolitej belki.. no ale jak wiele ludzi , tak wiele zdań...że np. nie ruszać konstrukcji bo strop straci stabilność...ech..no ale to jest tylko działowa...a poza tym, nie usuwamy ściany kompletnie, przecież belki są już dość stabilną podporą. Nie pytajcie się nawet o pozwolenie, bo sprawa jasna ...znaczy dla zarządcy-niejasna..:P

mamobsesje
17-05-2010, 07:44
W razie czego mogę przesłać fotki tej ściany:D.

piotr12
01-07-2011, 09:34
Mój znajomy właśnie chce wyburzyć ścianę i okazuje się, że to wcale nie jest takie proste... Jedni twierdzą, że wymagane jest przy tym pozwolenie na budowę inni natomiast twierdzą, że jest to zbędne... Jedno jest pewne, jak ktoś chce narobić Ci kłopotów to ich narobi... Jeżeli chcecie zapoznać się z całą sprawą polecam http://e-interwencja.pl/samowola-budowlana-czy-samowola-urzednicza.html

Już dostał informacje, że niedługo całą sprawą zajmie się redakcja serwisu i opublikuje ją na stronie... już nie możemy się doczekać... Przykre jest tylko to, że przepisy nie określa tego dokładnie i każdy może je interpretować jak tylko chce.