PDA

Zobacz pełną wersję : Dziennik Vondraczka z Akacji II



Vondraczek
08-09-2005, 22:14
A więc zaczeło się!! Dołanczam do zacnej grupy forumiczów prowadzących Dzienniki. Ślad po mnie zostanie chodciaż w bajtach na serwerach.
Zaczne od początku jest 2005 rok wrzesień do pozwolenia na budowę pozostało 14 dni. Gniazdko ściele niedaleko gdańska a dokładnie za górami, lasami, lotniskiem potem znowu polami i lasami aż wkońcu znajdziemy sie w Baninie ( tam znowu pola) ulicy jeszcze nie mam powiedzieli że jak se wymyślimy tak będziemy mieli :P super ulica Vondraczkowa :lol: .
Ale jestem niewychowany najpierw może sie przedstawie to ja Vondraczek Sławek - ten co własnymi ręcoma dom chce postawić. Poniżej fotka - mam nadzieje że jak skończe to bardziej nie wyłysieje :wink:
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/Ja.jpg

A tutaj moja ukochana żona która sprowadza mnie na ziemie - Kasia ona swoimi ręcoma kase na budowe będzie mi wydawać - wkońcu księgowa.
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/Kasia.jpg

No i nasze oczko w głowie - Agatka 7 m-c
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/Agatka.jpg

A teraz to co myśli mi zaprząta - Akacja II wrsja B

http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/akacja2.jpg

Vondraczek
09-09-2005, 00:39
Plan jest taki:
Najpierw własnymi siłami finansowymi tyle co mi sie uda z fuch zarobić w sierpniu 2006 kredyt no i dalej już z górki :wink:

Budujemy metodą gospodarczą może domu jeszcze nie budowałem ale za to na kafelkach dobrze sie znam (moje fuchy) a tam najważniejsze jest by pion i poziom był idealny a dalej to już idzie i w ścianach sądze że tak samo byle pion i poziom szedł równo. A co do reszty to pochłaniam wiedze internetową kilobajtami :lol: .
Roboty zaczełem od zdjęcia humusu - Pan koparka sprawdził sie 250m2 - 2,5godziny 70 zł za godzine - jest nieźle.
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/humus.jpg
Następnie geodeta znaleziony na jakimś skrzyrzowaniu w Gdańsku - 11 narożników+poziom=450zł bez rachunku i z wpisem jak będzie dziennik budowy.
No i te nieszczesne wykopy pod ławy - jak zwykle byłem twardy - "wykopie sam" 8) .
1 godzina - wyznaczenie
2 godzina prubuje wbić łopate w gline
3 godzina kilof zaczoł mieć czerwoną końcówke
4 godzina mam już rowek długości 4 metrów i głębokości 0,5
5 godzina hmmmm (napisze tak ....piiiiiiiiiiii)
5,5 godzina " no dobra mam telefon do pana Koparki "

Tak przebiegały moje prace nad wykopem pod ławy.
A dzisiaj dzwoniłem do pana koparki i jeszcze wam to napisze i kończe na dzisiaj.
ja: Dzień dobry
p. koparka: Jo dobry
chciałem sie z panem umówić na wykopanie dziurek pod ławy
na kiedy można
Jo w sobotę o ósmej jo
to jesteśmy umówieni na ósmą na działeczce dzie pan humusik w Baninie zbierał, wie pan gdzie
Jo wiem jo
No to do widzenia
jo jo

No i tak pan Koparka zmienił ksywke na JoJo - a wiec z panem Jojo jestem umówiny w sobote - zdjątka i sprawozdanie zdam napewno.
Kończe ide spać narki.

Vondraczek
25-09-2005, 10:40
Jak ten czas szybko leci już dwa tygodnie minęły od ostatniego wpisu, a to wszystko przez to że chcą mnie zwerbować do STRONG MENÓW :wink: Po ostatnich dwóch tygodniach kopania i przerzucania kilku ton gliny to Pudzianowski przy mnie wymięka :lol: .
Prace sie posuwają do przodu pan JOJO trochę podpadł - najpierw sie spóźnił a potem po wszystkim jak odjechał to okazało sie że wykopał mi za małe pomieszczenie na piwnice - myślałem że 30 cm - phi godzinka i zrobione a tu jak zwykle sie przeliczyłem 30 cm na ścianie wysokości 2,5 metra długości 5 no jednym słowem 3 dni roboty a i jeszcze wszystkiego nie wyniosłem. Co do reszty to oczywiście przy moim urozmaiconym w cyferki projekcie to musiałem dużo poprawiać tu 10 cm tu 20 i tak dalej i tak dalej jednym słowem kilka ton gliny przerzucone.
No ale szerokości zrobione teraz będę sie zabierał za ujednolicenie wysokości poziomu ław 8)

http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/lawy.jpg
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/piwnica.jpg

A tak a propo dostałem cynk od firmy która załatwiała mi papierki że są już do odebrania - i ziup 4600zł poszło noooo ale przybyło kilogram makulatury :-? .
No i oczywiście Zakłady Energetyczne też sie spisały 1350zł +Vat i prąd mam na działce - hurrraaaa (no dobra jeszcze sie nie cieszę póki nie mam) tak wogule to byłem w szoku że tylko tyle a mają ponad 200 metrów do pociągnięcia!.
Między czasie siedziałem sobie i kręciłem druta :lol: zostało mi 150 strzemion do zrobienia dla nie dowiarków średnia zrobienia 1 strzemiona wynosi 30 sekund nie licząc godziny na zrobienie sobie giętarki.


No i bym zapomniał - wykopałem sobie studnie 8) tak studnie zrobiłem świder i na głębokości około 4 metrów mam wodę - niestety musiałem ją zakopać :evil: bo na jej miejscu jest garaż :oops: - no ale nic straconego jestem w trakcie kręcenia następnej :D narazie drugi metr zdjęcia poniżej.
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/swider.jpg
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/studnia.jpg

Stal już też zamówiłem i mi rdzewieje na działce :wink: musiałem kupić bo znowu idzie w gure przez dwa dni o 20 gr na kilogramie a przy 700 kilo to pare złotych jest. No i na tym było by koniec kasa sie skończyła. Ale nic stracoenego w zanadrzu mam kilka fuch (kafelkowanie) może zdążę przed mrozami - mam nadzieje :roll: .
PS
Serdeczne podziękowania za pomoc dla mioch wiernych kompanów :P

http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/pomocnicy.jpg

Vondraczek
28-09-2005, 13:11
Normalnie JEST teraz mam legalną budowę :wink: odebrałem wczoraj papierologie no i oczywiście pozwolenie na budowę. Teraz jeszcze kierownik budowy, uprawomocnie się pozwolenia, troche drobnych z kieszeni :evil: iiiiiiiiii no własnie co dalej - koniec kasy :cry: prawie 5 tysięcy na papiery 600 na kierownika budowy, 2 tysiące poszlo już na budowe i sie skończyło. Dobrze że chdciaż kupilem zbrojenie to będe mugl sobie je plątać i splatać w jakąś jedną calość. żeby tak w tym roku zalać lawy :roll: cos mi sie tam z fuch kroi ale prawie 4 tysiecy to ja nie wydołam z dorobiania popołudniami, a tu sie wielkimi kroczkami zima zbliża. Ajjjj kończe bo coś mnie tu przygnębienie bierze! :cry: :cry: :cry:

Vondraczek
03-10-2005, 20:08
Miałem doła!! Normalnie jeszcze dobrze nie wszedłem w te klimaty a tu już mnie załapał. Normalnie nie mogłem wykonać planu z powodu braku dosłownej kasy. Ale wracając do domu po całym dniu dumania zobaczyłem od taki widok http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/zlew.jpg i wiecie co no jak tu sie wkurzać widząc taką uśmiechniętą minę - Normalnie mój bobasek mnie rozbroił. Odrazu mi wszystko przeszło jeszcze był tylko krótki sen i sie wziąłem za kombinowanie. I powiem tak dla chcącego nic trudnego jakimś dziwnym trafem miałem fart to tu sie zakręciłem i stówka wpadła zrobiłem małe ognisko ze starych kabli 8) i już miałem miedź - a w cenie jest :P i kolejna stówka i tak 5 dni minęły i już mam na deski szalunkowe i cement normalnie zajęcie na kolejne 2 tygodnie. teraz jeszcze tylko 3 tysiące :roll: na beton - spoko mam plan i sie uda ławy w tym roku zrobić.
Tak wogóle to jestem teraz ciężko chory dostałem nawet zwolnienie lekarskie 8) - normalnie od rana do wieczora na budowie :D

Vondraczek
05-10-2005, 11:09
Kierownik Budowy załatwiony!! 1200 zł na trzy etapy 600 przy podpisaniu umowy 400 - przy stanie surowym zamkniętym i 200 przy odbiorze.
Co do rozmowy z KB jak to pan powiedział przyszedłem przygotowany!! A ja wręcz powiem tak momentami pan KB robił wielkie oczy :o . Normalnie pół roku na forum i na inspektora budowy to ja mogę iść!!
Co do chudziaka to pan KB potwierdził że u mnie nie trzeba dawać (kilka złotych w kieszeni).
Jest tylko mały problem z moją piwnicą trza jakiegoś architekta znaleźć który kilka kresek w projekcie narysuje - pewnie kilka stówek pójdzie znowu na gryzipirurków :evil:
A no i jak pan się pytał kto mi będzie ławy robił i odpowiedziałem JA i potem na fundament i ściany odpowiedziałem też JA to już więcej pytań nie miał :roll:.
Tym o to optymistycznym akcentem zaczynam kolejny bój z moim drugim dzieckiem :lol:

Vondraczek
05-10-2005, 20:49
Normalnie szok :evil: :evil: :evil: :x :o za naniesienie małej zmiany w moim gotowym projekcie a mianowicie naniesienie piwnicy pod jednym pomieszczeniem (garażem) zażyczyli sobie 670zł :evil: :evil:
NieNieNie jeszcze raz NIE, tyle to ja napewno nie dam!!

Vondraczek
10-10-2005, 11:55
Oj sie działo naprawdę sie działo!! :D
Tydzień choroby a ja opalony na twarzy jak Leper. 8)
Normalnie luzianki mogłem od rano do wieczora robić. A nie marnowałem czasu - no może w sobotę co to sąsiad z piwkiem przyszedł. A przy mojej głowie to na trzy godziny odreagowania czekałem :roll: . Deski przyjechały więc zacząłem szalować, garaż skończyłem i nawet chudziaka wylałem. Szalunki na kolejnych lawach też już zacząłem ale szybko mi sie znudziły wiec do zbrojenia siadłem!! Po pociętych rączkach od drutu przeszedłem znowu do desek. Najważniejsze, że robota do przodu! teraz niestety w pracy siedzę ale patrząc na tą piękną pogodę to aż w człowieku buzuje żeby jak najszybciej tam wrócić i zająć się robotą!
No i musze sie przyznać pierwszy raz miałem pomocnika na budowie - normalnie ojciec przyjechał (drogo go ta wyprawa kosztowała bo zrobił sobie dziurkę w przedniej szybie samochodu - z tego i nie owego coś mu walnęło - musiał być duży ten komar!!). Posiedział 3 godzinki i poplątał trochę zbrojenia. Normalnie już nie mogę powiedzieć że tylko własnym rączkami dom postawiłem - no ale sie cesze przynajmniej mam 3 godziny do przodu. A przy tak szybko nadchodzącej zimie to te 3 godziny to prawie jeden dzień roboty po pracy. Co do zdjęć to mam ich sporo musze je tylko pomniejszyć bo zauważyłem że ładuje sie ten mój dziennik i ładuje. No ale wychodzę z wniosku że jedno zdjęcie sto słów nie opisze. A więc mój dzienni będzie jednym wielkim albumem ze zdjęciami no i krótkim opisem. Do zobaczenia!!

Vondraczek
25-10-2005, 21:29
Troche mineło od ostatniego wpisu i zdjęcia miałem umieścić a tu cisza - normalnie przepraszam ale na pocieszenie powiem, że moje ręce wytrzymały pierwszy etap budowy - Ławy!!
Łatwo nie było! Ale twardo ide do przodu.
Śmiać mi sie chciało a zarazem było strasznie przykro jak przeczytałem w kt€rymś poście że moją trzy miesięczną prace ekipa zrobiła w 2 dni :evil:
Normalnie :( :( No ale moge powiedzieć, że wszystko zrobiłem samemu no oprucz pomocy przy włożeniu najdłuższych zbrojeń - niestety nie uradziłem a już kombinowałem na wszystkie strony i deski kładłem żeby ciągnąć za sobą - niestety ludzkie wytrzymałości mają swoje granice moje przy tym zbrojeniu sie skończyły.
No i przy zalewaniu wziełem ekipe "Murawskich" w osobie ojca, brata i mnie :wink:
ciężko było ale daliśmy radę no i nawet kilka zdjęć mam przy robocie - wkońcu.

Vondraczek
25-10-2005, 21:32
A tu obiecane zdjęcia:
po pierwsze szalunki których nie miało być!! Ale po głębokiej analizie stwierdziałem że wychudze moje ławy!!
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/szalunki1.jpg
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/szalunki2.jpg

Vondraczek
25-10-2005, 21:54
No i sądny dzień zrobienia dolnej części nóg mojego domu :wink:
A tu żeby nie było że nic nie robiłem cały czas walczyłem z tą rurką - niewinnie wygląda ale po dwuch godzinach tańczenia z nią byłem wykończony
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/zalewanie.jpg
I żeby nie było chciałem przedstawić ekipe wspomagającą wykonywanie ław - rodzinka w osobie:

TATA

http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/ojciec.jpg

i brat który akurat dostał przepustkę - normalnie sie nie nudził :D

http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/brat.jpg
Poszły trzy gruchy betonu B15 dokładnie 17 m3 po 175zl (cena ma sie rozumieć nie katalogowa :wink:)
http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/pompa.jpg

A teraz podziekowania dla operatora pmpy - DZIĘKI 8)
Normalnie gościu pierwsza klasa instruktarz, pomoc, darmowa pompa w cenie betonu, doradctwo no normalnie robiłem to pierwszy raz ale z takim nauczycielem phiii dom w trimigi.

A tutaj skończone dzieło - panoramiczny widok zalanych ław!!

http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/widok_lawy.jpg

pozostało mi napisać - uffffffffff zrobione :P

Podsumowanie wylanie 86 mb ławy czyli 17m3 betonu z jednym pomieszczeniem piwnicznym (biorąc pod uwage że robiliśmy to pierwszy raz) zajeło nam czasu - 2,5 godziny z wyrównaniem.

A na szczęści żeby w domu dobrze sie działo wsadziłem pare groszy (wruć - wcisnełem w beton na wejściu domu) :D

http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/kasa.jpg

Vondraczek
15-04-2006, 22:59
"REAKTYWACJA"
Rok 2006


Związku z okazji zbliżajacych się świąt zaczne od miłych żeczy a więc:

http://members.chello.pl/e.gajewska3/dziennik/najlepsiego.jpg