PDA

Zobacz pełną wersję : Muszę się wam pochwalić !! ( fotki )



SławekD
09-09-2005, 07:34
Nasza córka niedawno zaczęła chodzić i pojawił się temat zabezpieczenia jej dojścia do schodów. Ceny barierek w sklepach odstraszają i oczywiście nie ma takich o długości ok 1300 mm. Zacząłem kombinowanie z listewkami i szczebelkami by zrobić to samemu ale sam materiał na taką długą barierkę to ok 50-60 zł. Kupiłem nowe łóżeczko bukowe na allegro za 66 zł http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61361855
i zacząłem kombinację jak tu najlepiej zrobić barierkę. Efekt przemyślań widoczny na fotkach, są to dwa krótsze boki łóżeczka z obciętymi nogami które też zostały wykorzystane. Całość wyniosła mnie ok 100 zł. Teraz dokupię jeszcze dwa zawiasiki i zasuwkę ( ok 15 zł ) i będzie kolejna barierka na piętrze :D . Może te fotki pomogą w czymś majsterkowiczom :D
A tak ogólnie podoba się wam ??? Może to dziwne ale ja jestem wręcz dumny :D .
Dla zainteresowanych mogę podesłać więcej fotek – szczegółów.

http://foto.onet.pl/upload/0/78/_528836_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/2/10/_528837_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/14/49/_528843_n.jpg

SławekD-żonka
09-09-2005, 07:44
Czy wypada mi publicznie chwalić własnego męża??? :wink: Chyba tak ... więc http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/k015.gif

monka
09-09-2005, 07:46
Nie no barierka pierwsza klasa :D Tatuś spisał się na piątkę :wink:
Sama miałam podobną i też zrobioną z łóżeczka :D

maksiu
09-09-2005, 08:14
my tez zroblismy barierki przy schodach, oczywiscie wlasnym sumptem... ...sprawdzaja sie doskonale
pozdrawiam

09-09-2005, 08:42
Wielkie brawa dla zdolnego Taty!!!!!!!!!

Mn1s1ek
09-09-2005, 08:58
Powinieneś iść teraz do Urzędu....

...i złożyć wniosek...

...o zmianę...

... imienia na Adam, a nazwiska na Słodowy :-)

BRAWO !

chechlak
09-09-2005, 09:23
Bardzo fajny sposób z tym łóżeczkiem. Zastosuje w nowym domu. U teściów niestety walczyłem z krawędziakami.

tczarek
09-09-2005, 09:31
No i można coś z niczego.
Ale mamy fajne pary na Forum.

kze
09-09-2005, 09:37
Gratulacje!!
Będe musiał pomysleć już niedługo o podobnym użądzeniu.. :roll:

rml2
09-09-2005, 09:54
Także na nieposłuszne psy jest dobre - mam tak przed wejsciem na pietro :wink: . Koty nie widzą w tym przeszkody.[/code]

pirat
09-09-2005, 10:35
Jak moje brdzace były małe miałem podobne barierki (Dwie sztuki bo jak dzieciaki na dole były to zamykałem schody od dołu by nie wdrapywały się na nie , a drugą do góry jak brzdące były do góry) tez zrobione z boku od łóżeczka (ale tego długiego) nie tak skąplikowaną jak ta tutaj na zawiasach ... moje były tylko wsuwane od góru za takie zamocowania (tez własnej kontrukcji) przymocowane do scian przy schodach.. zdało egzamin na 100% no i jak SławekD pisze wychodziło znacznie taniej niz gotowe barierki w sklepach. A wieć róbcie dzieci i a zaraz pózniej kupujcie łóżeczka i róbcie barierki :lol: .... hmmm moze produkcje łożeczek otworzyć :wink:

majorkas
09-09-2005, 13:43
jestem pod wrażeniem , a ja frajersko wydałem w ikea 150 zl a i tak coś jeszcze przerabiałem - to cios w producentów barierek !!!

SławekD
09-09-2005, 14:11
Dzięki za miłe słowka :D
Ale żeby nie było tak całkiem super ta barierka ma jeden dość duży minus który mnie trochę irytuje i skłania do kolejnej przeróbki. Kupne barierki tego nie mają bo mają blokadę z góry i z dołu. Mianowicie na srodku jest drewniana blokada "łamania pół na pół" i tu wszystki jest super sztywne ale całkowita blokada jest za pomoca małej zasówki u góry. Zmniejsza to niestety sztywność całej barierki a jest ona niestety dłuższa niż standardowe. No i nasza córka widząc ją po raz pierwszy jakoś polubiła szarpanie jej :(

Matti
09-09-2005, 15:04
Corka z pewnoscia chce ci pokazac jaka fajna drabinke dostala a ty mowisz ze szarpie,ciesz sie ;).
Pozdrowienia dla calej rodzinki.

rml2
10-09-2005, 12:00
Ale pies zupełnie nie zwraca na "zaszczepki" uwagi i nic nie szarpie - wychodzi na to , że pies za głupi a dziecko za mądre :wink:

SławekD-żonka
12-09-2005, 06:59
Corka z pewnoscia chce ci pokazac jaka fajna drabinke dostala a ty mowisz ze szarpie,ciesz sie ;).
Pozdrowienia dla calej rodzinki.
W sumie masz rację - energiczne potrząsanie z bananem na twarzy z pewnością było wyrazem dzikiej radości 8) :P