PDA

Zobacz pełną wersję : prosze o rade w sprawie drogi



Patras
09-09-2005, 19:13
Dzisiaj dostalem telefon z gminy w sprawie decyzji dot. warunkow zabudowy.
Pan naczelnik stwierdzil, ze nie moze wydac decyzji poniewaz droga wewnetrzna do dzialki, ktora kupilem ma szerokosc 4 metrow a zgodnie z nowymi przepisami powinna miec 5.
Cala dzialka miala ok. 2000 metrow. Osiem lat temu front dzialki zostal sprzedany(ok.1000m) i do reszty dzialki wyznaczono 4-metrowa droge zgodnie z obowiazujacymi w tym czasie przepisami.
Czy gmina ma prawo odmowic mi wydania pozytywnej decyzji?????

bladyy78
09-09-2005, 19:54
droga do mojej dziali ma równiez 4 matery i nie byo problemu z wydanie decyzji

Włodek W.
09-09-2005, 20:56
Dodaj w tytule postu : Droga. Bedzie łatwiej o odp. Pozdr.

mazb
10-09-2005, 06:57
Ja w najwąższym miejscu mam 3,20, papiery załatwiałem w tym roku (od stycznia do czerwca), wczoraj o 21:00 zalałem strop :lol:
Co do drogi nikt się nie czepiał.

zgudi
10-09-2005, 07:10
ZŁOSLIWOŚĆ URZĘDNIKA 8)

hawkmoon
10-09-2005, 17:26
Nie złośliwość - przewidywalność. Jeśli kiedyś gmina będzie chciała zbudować nawierzchnie drogi to albo złamie prawo (a wierz mi nie będą chcieli tego robić) albo przestawią ci płot. Nowe drogi - na które trzeba uzyskać PNB muszą być zaprojektowane zgodnie z warunkami technicznymi jakimi odpowiadać mają drogi publiczne - takie rozporządzenie jest :D . Łamiących prawo musiałoby być kilku - urzędnik, który wyda decyzję o lokalizacji, projektant, który będzie musiał podpisać oświadczenie, że droga jest zaprojektowana zgodnie z przepisami, wszyscy uzgadniający - od strażaków, przez inspektora sanitarnego etc. oraz urządnik w starostwie, który projekt jako "zgodny z przepisami" zatwierdzi a na koniec inspektor nadzoru budowlanego, który przy odbiorze stwierdzi, że droga została wykonana zgodnie z przepisami.
Współczuję wszystkim "szczęśliwcom", którzy wybłagali/załatwili sobie drogi czterometrowe. Okaże się jak zechcecie poprawić sobie dojazd...

myciek
10-09-2005, 19:01
Chętnie posłucham opinii osób znających aktualne przepisy:

1. Co ma argument o przesuwaniu płotu do warunków zabudowy? Gdy zgłaszałem projekt ogrodzenia do budowy, to musiałem to uzgodnić w gminie i postawić w pewnej odległości od drogi (która nawiasem mówiąc ma mniej niż 5 m). Więc gdyby nawet ktoś chciał poszerzać nawierzchnię albo robić rów odwodnieniowy to ja dałem (po ozgodnieniu z gminą) miejsce na to. I nie miało to nic wspólnego z warunkami zabudowy ani pozwoleniem na budowę budynku mieszkalnego.

2. Czy gmina może odmówić wydania warunków zabudowy w takiej sprawie? Rozumiem (choć z trudem...), że miałaby wątpliwości przy wydawaniu pozwolenia na budowę.

domek_nad_jeziorem
10-09-2005, 19:30
Dzisiaj dostalem telefon z gminy w sprawie decyzji dot. warunkow zabudowy.
Pan naczelnik stwierdzil, ze nie moze wydac decyzji poniewaz droga wewnetrzna do dzialki, ktora kupilem ma szerokosc 4 metrow a zgodnie z nowymi przepisami powinna miec 5.
Cala dzialka miala ok. 2000 metrow. Osiem lat temu front dzialki zostal sprzedany(ok.1000m) i do reszty dzialki wyznaczono 4-metrowa droge zgodnie z obowiazujacymi w tym czasie przepisami.
Czy gmina ma prawo odmowic mi wydania pozytywnej decyzji?????
Nie ma prawa, bo zastosowanie ma przepis obowiązujący w czasie podziału działki: ogólną zasadą prawa jest to, że chcącemu nie dzieje się krzywda - jeśli było kiedyś legalnie, to nie można ci zaszkodzić tylko ze względu na zmianę przepisów. Znajdź sobe dobrego prawnika, bez tego nie zajedziesz daleko.

ronin
10-09-2005, 19:49
Strażak uzgodni bez problemu bo droga pożarowa na terenie miejskim ma mieć nie mniej niż 3 - 3,5 m (różne zalezności pośrednie).

Moim zdaniem urzędnik z gminy PRZESADZA. W momencie podziału zaplanowano drogę 4 m. Napewno zostało to podparte odpowiedni ustaleniami Rady Gminy (uchwałą). Odmawiając Ci w obecnym czasie wydania warunków zabudowy, urzednik ŁAMIE postanowienia tej uchwały. Nie moze być tak, że NOWE rozporządzenie dotyczy WSZYSTKICH dróg w Polsce. Nie mam przed sobą tego rozporządzenia, ale bez watpienia w jego pierwszych paragrafach jest zapisane w jakim stopniu dotyczy ono juz istniejących czy tez zaplanowanych dróg. Nieporozumieniem jest twierdzenie, ze gmina złamie prawo budując tak zaplanowaną drogę. Równie dobrze moznaby uznać, ze gmina ZAWSZE złamie prawo remontując 10 000 km dróg gminnych w POlsce majacych obecnie szerokośc 4 m. Moze wogóle przestaniemy jeździć ???

hawkmoon
10-09-2005, 20:39
Remont jest remont - istniejące drogi remontuje się na zgłoszenie, ja pisałem o budowie drogi, która wymaga pozwolenia na budowę z wszystkimi szykanami (chociaż możliwe jest odstępstwo od warunków technicznych jeśli wyrazi na to zgodę Minister Infrastruktury). Z tego co piszesz ta czterometrowa droga istnieje jako użytek w ewidencji a nie faktycznie.

MarzannaPG
10-09-2005, 21:01
Nie znam się na znowelizowanym prawie, ale powiem tyle:ciszcie się, ze tylko 5 m, bo nam kazano wewnętrzną, prywatną drogę poszerzyć do 8 metrów i wytyczyć placyk manewrowy 400m2! :evil: A działo się to trzy lata temu! I nie było 'zmiłuj się'. Oczywiście, mogliśmy walczyć, najmować prawników i ... nie ruszylibyśmy z budową do dziś.
Nie mniej jednak namawiam do dokładnej analizy prawa, może jest jakaś 'furtka'. Pozdrawiam

ronin
10-09-2005, 21:58
Patras aby niepotrzebnie nie tracić czasu i energii podaj na jaki paragraf jakiego aktu prawnego powołał się urzednik w piśmie odmawiając Tobie wydania decyzji o warunkach zabudowy. No i podstawowe, choc chyba retoryczne pytanie, czy dla terenu na którym jest Twoja działka nie ma napewno opracowanego planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego ???

hawkmoon
11-09-2005, 07:56
Ten plac manewrowy to łopata do zawracania. Jak wjedzie wóz gaśniczy to ma móc zawrócić. Tylko nie piszcie, że się nie zdarzy żeby musiał wjeżdżać i zawracać.
A odmowa wydania WZiZT w tym konkretnym przypadku może być chociażby taka, że działka nie posiada dostępu do drogi publicznej. Bo droga o szerokości 4 metrów drogą publiczną nie jest. Przepis mówi, ze ma mieć metrów 5 i koniec.
Załóżmy, że będziecie tak długo nękać urzędników aż wreszcie ugną się i wam dadzą zgodę - wbrew prawu. Ale musicie mieć świadomośc wszystkich tego później szych konsekwencji. Na płacz wtedy będzie za późno.

ronin
11-09-2005, 11:03
Plac manewrowy dla drogi pożarowej o wymiarach 20x20, czyli "zadane" 400 m2 jest wymagany dla obiektów które wymagaja drogi pożarowej, nie posiadają natomiast możliwości powrotu pojazdu bez cofania, objazdu obiektu, etc. Żadne domki jednorodzinne, dwurodzinne, małe obiekty; usługowe, przemyslowe czy produkcyjne, nie wymagają drogi pożarowej. Ponadto po zmianie przepisów w 2003 r. znacznie złagodzono przepisy dotyczące dostepu obiektów do dróg pożarowych (konkretne przypadki). Być może gmina ww. osobie narzuciła konieczność zakończenia drogi do działek placem manewrowym, ale jako strażak nie jestem przekonany o słusznośći prawnej powyższej decyzji ze względów pożarniczych. Calkowicie niezrozumiała jest dla mnie szerokość drogi 8 m. Nie znam przespisu który by to sankcjonował (po raz kolejny powtarzam, że w obrębie miast minimalne szerokośc drogi pożarowej powinna wynosić 3,5 m - poza miastem 3 m). Chyba, ze uchwała Rady Gminy przy opracowywaniu PMZT, ale o skutkach i planach takiej uchwały jako właściciel działki powinnaś być wczesniej poiformowana. Ale to już nie mi rozwikływać, być moze miały tu miejsce inne niznane mi czynniki. Ponadto takie decyzje zawsze warto miec na piśmie z podaniem podstawy prawnej nałożonego obowiązku.

Patras
11-09-2005, 11:36
Wielkie dzieki za wszystkie odpowiedzi, sa bardzo cenne.
Odpowiadajac na Twoje pytanie RONIN: urzednik jeszcze nie podal mi zadnego paragrafu ( umowiony jestem na poniedzialek). Zadzwonila do mnie pani z gminy, ktora zajmuje sie moja sprawa, oznajmila mi , ze pan naczelnik nie podpisze decyzji poniewaz zwrocil uwage na droge, ktora ma 4 metry a nie 5.
Najsmieszniejsze jest to,ze pani urzednik juz od samego poczatku wiedziala, ze droga ma 4m. Wydanie decyzji ciagnie sie juz od 4 miesiecy, sprawa przeszla przez wszystkie etapy i stanela na podpisie pana naczelnika.
Przypominam, ze droga prowadzaca do mojej dzialki byla wydzielona prawnie tzn. wedlug obowiazujacych wtedy przepisów i nie jest to mozliwe ( taka byla propozycja urzedniczki) aby sasiad sprzedal mi czesc swojej dzialki na poszerzenie drogi, ktora prowadzi tylko do mojej dzialeczki!!!!!
Nie jest to przeciez droga publiczna.

Patras
12-09-2005, 13:28
za pare godzin ide rozmawiac z panem Naczelnkiem moze jeszcze ktos ma jakes cenne informacje :D

Tomasz M.
12-09-2005, 13:47
Jeśli ta droga 4 m nie jest drogą publiczną, to nie rozumiem na jakiej zasadzie gmina może odmówić warunków zabudowy powołując się na przepisy dotyczące dróg publicznych. Czy według planu zagospodarowania to jest albo ma być droga gminna? Jeśli była w międzyczasie zmiana planu, to możliwe, że należy Ci się od gminy odszkodowanie za utratę wartości działki.
Jak się nie uda dogadać z naczelnikiem, żądaj wydania decyzji odmawiającej warunków zabudowy i natychmiast pisz odwołanie do SKO.

hawkmoon
12-09-2005, 16:03
Bo zgodnie z prawem budować można na działce, która ma dostęp do drogi publicznej. Czyli bez dostępu do drogi publicznej nie wydaje się WZiZT