PDA

Zobacz pełną wersję : Kuchnia od południa - czy to bardzo złe rozwiazanie?



Alek
09-12-2002, 11:04
Kochani, wiem że teraz mrozy, więc pytanie trochę nie na tę porę...
Jestem ciekaw waszych doświadczeń w kwestii usytuowania kuchni. Czy kuchnia na południe (+jadalnia na zachód) nie zamieni się latem w łaźnię?
Z uwagi na "odwrotny" układ działki wzgl. stron świata (wjazd i część "życiowa" od południa, dom dosunięty do tylnej tj. północnej granicy (5m) z nieciekawym widokiem). Co więc wybrać - północny chłodek z widokiem na ogrodzenie (w przyszłości pwewnie żywopłot) czy widok na swój teren na strone pd.
A tak przy okazji, to czy ktoś może polecić jakiś ciekawy projekt na taka właśnie "odwrotną" orientację?
Alek

09-12-2002, 11:31
Kurcze Stary mam podobną sprawę. A mianowicie:
- dojazd od strony południowej,
- wybrany projekt (zrealizowany, bo w stanie surowym) ma kuchnie od południa
- z tyłu a więc od północy jest taras. Na działce jest sporo miejsca. Widok mam niezły więc tu sie różnimy.
Zdecydowaliśmy sie na takie rozwiązanie ponieważ:
- nie chcieliśmy objeżdżać ani obchodzić domu. Bo jakoś taras bardzej kojarzy mi się z "zapleczem", tj. tyłem domu. A oficjalna część to ta wejściowa od drogi dojazdowej.
- jak będziemy chcieli sie opalać to wyjdziemy sobie na działkę, więc taras w tym celu nie jest nam potrzebny
- w lecie będzie tam chłodek, bo jest od północy
- w zimie słońca i tak jest niewiele, bo jest za chmurami albo bardzo nisko nad horyzontem, więc zyski od nasłonecznienia nie beda takie wielkie
- kuchnia od południa (od strony wjazdowej) pozwoli na obserwację tego co się dzieje w okolicy: kto przechodzi, przychodzi, przejeżdża, itp. O gorąco sie nie martwię, bo będą markizy.
A co na to inni forumowicze - może jakieś inne rozwiązania?
B.

zugajm
09-12-2002, 12:45
Ja również miałem ten problem większość projektów nie pasuje do dziełek z wjazdem od południa. Jedyny jaki mi pasował do moich potrzeb ma kuchnie z oknem na południe. Myślę że nie będzie to mi przeszkadzało.

Jezier
09-12-2002, 13:09
W moim mieszkaniu mam wszystkie okna skierowane na południe. I nawet teraz jeśli słońce świeci i okno jest zamknięte w kuchni jest gorąco. Latem jest jeszcze gorzej. W pracy z kolei okna mam na północ (cała ściana szklana). To jest ekstra rozwiązanie. Jest jasno a słońce nigdy nie przeszkadza.

franekF
09-12-2002, 13:10
Podobnie, kuchnia wyszła mi od południowego zachodu, tam, gdzie wjazd na działkę. Nie było innego wyjścia.

PANTHER
09-12-2002, 22:00
A ja z premedytacją wymyśliłam sobie kuchnię na południowy wschod z jadalnią od wschodu. Na oknie będzie markiza, W domu rekuperator, a poza tym uwielbiam słoneczne pomieszczenia.
(chyba dlatego, że mieszkałam przez 2 lata w ciemnym wynajętym mieszkaniu.)

JerzyB
10-12-2002, 01:42
Ja mogłem całkowicie kontrolować to gdzie i jak ma być położona kuchnia względem stron świata i nasłonecznienia.
Wybrałem umiejscowienie zachodnio/północne.
Mam nadzieję, że domy buduje się nie po to, by w jakimś pomieszczeniu musieć przebywać, więc jeśli "wychodzi" kuchnia na południe, to proponuję szyby powstrzymujące nadmiar podczerwieni z zewnątrz. Takie fanaberie nie są zbyt tanie, ale 1000zł. extra
za uniknięcie piekarnika ?

JerzyB
10-12-2002, 01:44
Być może taniej nieco było by "rozciągnąć" dach tworząc dodatkowy okap nad oknami. Można też przewidzieć ażurowe ościeżnice albo żaluzje - jak kto woli.

bachac
10-12-2002, 10:06
Spróbuj obejrzeć projekty Archetonu. Widziałam tam projekty, które będą pasowały do takiej działki. http://www.archeton.pl

krzyszt17
10-12-2002, 11:20
Nie zgadzam się z Jezierem. W bloku mam wszystkie pomieszczenia, pokoje, kuchnia od południa i uważam że jest to idealne rozwiązanie gdy wszystko musi wychodzić na jedną stronę świata.
Gdybym jeszcze raz wybierał mieszkanie wybrał bym tylko południowe. Krótkie uzasadnienie: latem słońce jest wysoko i w minimalnym stopniu zagląda do okien, zimą oczywiście zagląda bardziej i dodatkowo ociepla mieszkanie, w zimie mało jest także wiatrów z południa (dodatkowy atut). Najgoręcej jest latem od strony zachodniej i to mnie trochę martwi. Ja mam wjazd od strony zachodniej (to już o budowanym domu) a kuchnia jest właśnie od zachodu. Myślę, że postąpię jak niektórzy pisali wyżej: żaluzje, specjalne szyby, a atutem jest to, że z kuchni widoczny jest wjazd do domu.
Pozdrawiam.

pitbull
10-12-2002, 11:45
To zalezy od wysokosci bloku i mieszkania. Wiatr prostopadly do przegrody budowalnej nie powoduj takich strat ciepla jak wiatr o kierunku rownoleglym.
Zgadzam sie ze kuchnia powinna miec widok na droge wejsciowa do domu. Pozostaje projektowanie podcieni, zaluzji itp.

Jezier
10-12-2002, 12:13
A ja się z sobą zgadzam. Moja kuchnia w bloku ma 7m2 a okno 2,5. W kuchni jest widno, ale gorąco. Miszkam na ostatnim piętrze i mojego mieszkania nie zasłaniają, żadne drzewa, okapu też nie ma. Jeśli świeci słońce to temperatura w mieszkaniu podnosi się o kilka stopni. Ale tak jest tylko przez kilka godzin dziennie.

pitbull
10-12-2002, 12:29
Jezier - to mile ze doszedles z soba do konsensusu :grin:. Zgodzic sie - znaczy myslec.

lola
11-12-2002, 08:43
ja mieszkam w domu gdzie kuchnia jest od pd. i to w gruncie rzeczy nie przeszkadza. Jak sie ma dobry okap i zaluzje to wszystko da się przezyć. Jest jasno, promyki biegaja po scianach. Problem jest przy wysokim upale, gdzie wówczas wszyscy zaszywaja sie w pokojach od pn., ale kilka ostatnich pór letnich pokazało, ze nie koniecznie musi zawsze swiecic słońce.

Octavian
11-12-2002, 13:07
Ja też mam kuchnię do południa i nie ma problemów. Jest jasno i przytulnie :smile:. A temperatura nie jest najwyższa (jakieś 22 może 23 st C) nawet w lecie gdyż kuchnia jest na parterze a od piwnicy "idzie" chłodzenie.
pzdr

dociak
11-12-2002, 14:20
I ja chciałam dorzucić słówko w kwestii kuchni. Mam następujący dylemat: czy lepiej aby kuchnia usytuowana była od strony ulicy (można polukać na wejście do domku) czy od strony ogrodu (ma sie oko np. na bawiące sie dzieciaki). Co Wy na to?

PANTHER
11-12-2002, 17:19
Ja wybrałam wariant a bawiącymi się dzieciakami. Lepiej mieć je na oku, niż patrzeć na przejeżdzające samochody czy chodzących ludzi. Jeśli ktoś będzie miał do mnie sprawę to zadzwoni do bramki. Nie muszę przecież ciągle na nią patrzec.
Jeszcze jedno: chyba wszyscy zapomieli, że budujemy przecież domy, które nie tylko trzymają ciepło w zimę, ale także powstrzymują upały w lato.Więc nie należy porównywać ich z popereloskimi nieizolowanymi blokami z płyty.

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: PANTHER dnia 2002-12-11 18:23 ]</font>

paj^
13-12-2002, 13:46
okna w kuchni u mnie wychodza na poludnie i na zachod, okno od poludnia wychodzi na taras calkowicie zadaszony (okolo 35m2) tu nie bede miec problemu ze sloncem, od zachodniej strony mam dosc duze okno 180 cm szer/150 cm wysokosci, mam nadzieje, ze nie bede narzekac:smile:

Ewunia
13-12-2002, 13:55
Z babskiego punktu widzenia kuchnia od południa jest lepsza niż od zachodu. Obiad najczęściej gotuje się po południu, a wtedy JUŻ nie ma słońca, a w dzień świąteczny przed południem, kiedy JESZCZE nie ma słońca. Odpada ogrzewanie (ja ma wyłączone na stałe). Tylko ten taras od północy? Ja przymierzam sie do budowy na też nietypowej działce leżącej na końcu ślepego zaułka z wjazdem od zachodu. Dookoła sąsiedzi, ale nie ma ulicy i część relaksową planuję przed dobem. Ale będzie problem, przynajmniej jak zechcę znaleźć gotowy projekt.

PANTHER
13-12-2002, 19:24
Ja akurat działkę mam usytuowaną dość dobrze. Ulicę z wejściem do domu mam od północnego zachodu.Nie zależało mi na kuchni od ulicy, dlatego mam ja od tyłu domu z oknem południowo wschodnim. Obok mam salon, a z okna w kuchni będę mogła podawać zakąski dla gości siedzących sobie na tarasie. Takie rozwiązanie mi najbardziej odpowiada.
Pozdrawiam

Piotr Jan
16-12-2002, 15:13
Wybierając projekt domu, narzucilismy sobie z żona pewne priorytety. Jednym z nich było okno kuchenne od strony wejścia (wschód). Wybralismy projekt w którym kuchnia ma 2 okna wsch.-południe. Ktoś juz w tym wątku powiedział, że w południe (latem) słońce jest wysoko i wbrew pozorom w kuchni będzie chłodno. A zimą trochę ogrzeje. Poza tym są jeszcze żaluzje ! A tak mam widok na dwie strony mojej działki - zreszta narożnej !

mirkaa
26-04-2009, 19:31
a ja mam kuchnię i jadalnię od frontu, czyli od południa. Jak mi za ciepło to spuszczam rolety zewn. Ja jestem baaardzo zadowolona, bo dużo czasu spędzam w kuchni i lubię jak mi słońce wpada przez okno. Nie wyobrażam sobie kuchni z tyłu domu kosztem północnej strony.

Małgonia
26-04-2009, 22:16
Mamy kuchnię z oknami na wschód i południe, oczywiscie z roletkami i nie odczuwamy dyskomfortu

27-04-2009, 05:21
a ja mam kuchnię i jadalnię od frontu, czyli od południa. Jak mi za ciepło to spuszczam rolety zewn. Ja jestem baaardzo zadowolona, bo dużo czasu spędzam w kuchn i...
liczysz, ze po siedmu latach od zadania pytania przez Alka
Twoja opinia jeszcze Go interesuje i ma wpływ na Jego wybór ... ?



Mamy kuchnię z oknami na wschód i południe, oczywiscie z roletkami i nie odczuwamy dyskomfortu

spędziłas w tej kuchni lato, gotując ...?

Małgonia
27-04-2009, 20:08
Oczywiscie!
gotuje i piekę! Fakt, że dach wystaje dość daleko i trochę zasłania okna przed słońcem. znacznie gorzej było mi z kuchnią od zachodu!