PDA

Zobacz pełną wersję : Problemy z paleniem w kominku



andrzejc
22-01-2002, 08:02
Proszę podpowedzcie mi co mam zrobić żeby w dni wietrzne nie wdmuchiwało mi dymu do mieszkania z kominka.
Nawet jak nie palę w kominku to wieje cały czas zimne powietrze do mieszkania przez kominek.
Czy Rotowent będzie dobrym i wystarczającym rozwiązaniem?
Tak twierdzą producenci i sprzedawcy tych urządzeń.
Proszę o opinie na ten temat.

pitbull
22-01-2002, 10:10
2 sprawy poruszyles.
Primo: Rotowent ci pomoze przed wdmuchiwaniem wiatru do kominka bo bedzie sie wlot zawsze ustawial od strony zawietrznej
Secundo: Zimne powietrze tez Ci bedzie wlatywalo do kominka i do pomieszczenia jak nie palisz, wyjsciem jest zatkanie tymczasowo przez okres nieuzytkowania wlotu do kominka z komory spalania szmatami i workiem z wlna szklana w srodku. Ale na pewno sie pobrudzisz.:smile:

22-01-2002, 10:15
Powinieneś poprosić jeszcze kogoś o opinię na miejscu. Być może należy jeszcze coś zmienić np. podwyższyć komin.

Frankai
22-01-2002, 10:15
Przy zamkniętym palenisku chyba tego nie ma?

andrzejc
22-01-2002, 11:03
Informacja dla Frankaia:
Przy zamkniętym palenisku też wlatuje zimne powietrze przez nieszczelności szyby i nieszczelności zamykania popielnika.
Pozdrawiam.

pitbull
22-01-2002, 13:09
Przy zamknietym szybrze tez wlatuje zimne powietrze. Musialbys miec ocieplona klape przymyku, jakas zasuwke na kominie uzywana w czasie nie palenia.
Podwyzszenie komina nie rozwiaze twego problemu

Pacul
22-01-2002, 13:15
Pitbull,nie byłbym tego taki pewien. Skoro odwrotny ciąg występuje tylko podczas wietrznej pogody to przyczyną może być jakaś przeszkoda powodująca zawirowania. Być może, podwyższając komin dało by się wyjść z tej zaburzonej strugi powietrza.

pitbull
24-01-2002, 08:56
Ten problem zalatwi rotowent, ale jesli jest roznica temperatur duza to zimne powietrze z komina i tak wychladza przez szybe kominka podczas okresow nieuzytkowych pomieszczenie.
To ci moge podac z praktyki, zatykam wtedy komin czym sie da.

andrzejc
25-01-2002, 11:13
Odpowiedż do Pitbulla.

Niestety rotowent tego nie załatwił. Zawirowania i wpychanie dymu do mieszkania występuje nadal mimo zamontowanego rotowentu. Nie wiem co mam taraz robić.
Pomóżcie!

26-01-2002, 11:52
Dobrze wykonany kominek powinien miec w komorze spalania dostarczane powietrze z zewnatrz. Wtedy roznica cisnien, cug czy jak kto woli powstanie w sposob naturalny. Plomien bedzie zasysal tlen z zewnatrz i wymuszal obieg powietrza i spalin. Ale - powtarzam - powietrze musi byc z zewnatrz. Jesli tak bedzie, to daje gwarancje poxipolu, ze unikniesz cofania sie spalin.
pzdr
Bob

Majka
26-01-2002, 12:02
Zrób doswiadczenie, rozpal w kominku i patrz - spaliny wpadaja do środka?, tak? otwórz okno - jest ciąg? jeżeli tak musisz doprowadzić powietrze z zewnątrz do kominka, bo masz za szczelny dom i zrobił się ciąg odwrotny. Jeżeli to nie jest przyczyną wezwij kominiarzy, może oni coś wymyślą. Majka

Pawell
26-01-2002, 12:21
Zgadzam się z Majką. Komin może działać Tobie jak wentylacja z nadmuchem na wskutek podciśnienia panującego w zbyt szczelnym domu. Opisany sposób sprawdzenia tego jest najprostrzy.
pozdrawiam Pawel

andrzejc
28-01-2002, 07:51
Powietrza chyba nie brakuje bo są dni i chwile kiedy pali się rewelacyjnie. Na ten przykład podam ostatnią sobotę kiedy to rozpalilem w kominku i mimo pozamykanych drzwi i okien paliło się bardzo dobrze dopóki nie zerwał się wiatr na dworze i zaczęło zduszać ogień i wpychać dym do mieszkania. Po chwili znowy się dobrze paliło przez czas do następnego podmuchu wiatru. Faktem jest że mam komin poniżej kalenicy ale nie wiem czy to jest przyczyną, bo zgodnie z normami nie musi wystawać ponad kalenicę.
Pozdrawiam

budowlaniec
28-01-2002, 08:37
Jaka jest długość komina licząc od paleniska do wylotu ponad dachem? Jaki masz przekrój przewodu kominowego? Na jakiej wysokości od paleniska został włączony kominek do przewodu kominowego? W jakiej odległości od kalenicy znajduje się komin? O ile jest on niższy od kalenicy? Czy komin znajduje się za kalenicą, czy przed kalenicą w stosunku do kierunku najczęściej występujących wiatrów? Przepraszam za ten zestaw pytań, ale przyczyn złego palenia w kominku może być przynajmniej tyle ile zadałem pytań.

andrzejc
29-01-2002, 08:50
Długość komina od paleniska wynosi 5,2 mb. Przekrój przewodu kominowego 14x27 cm. Kominek został włączony do przewodu kominowego na wysokości 1,2 m. Od kalenicy komin jest oddalony o 3.9 m a niższy od kalenicy jest o 2,10 m. Komin jest przed kalenicą w stosunku do kierunku najczęściej występujących wiatrów.
Dziękuję za zainteresowanie tematem i jeśli są jakieś pytania proszę pytać. Liczę na to że korzystając z waszych rad w końcu wyjde z opresji kominkowej.
Pozdrawiam i czekam nadal na opinie w w/w sprawie.

pitbull
29-01-2002, 09:47
Z tych parametrow ktore podales nie rzuca mi sie nic zdroznego po oczach, komin nie jest co prawda za wysoki.
Ile wystaje komin powyzej pokrycia dachu?
Masz wklad kominkowy?
A moze sprobuj chwilowo podwyzszyc komin i zobaczyc co sie bedzie dzialo?
To znaczy sproboj wsadzic rure ceramiczna albo stalowa w komin dlugosci okolo 1m z zamontowanym na niej rotowentem (dobrze sie obraca?). Tylko tak zamocuj zeby ci pokrycia nie zniszczylo.
Zobacz co sie bedzie dzialo

budowlaniec
29-01-2002, 13:37
Przekrój przewodu kominowego jako minimum, ale ok biorąc pod uwagę jego wysokość. Długość komina też jako minimum, ponieważ min. długość powinna wynosić 4,o m licząc od podłączenia do wylotu (5,2-1,2=4,o). Mam wątpliwości co do podłączenia na wysokosci 1,2 m od paleniska. Powinno się podłączać na wysokości 1,5; 1,6 m, no ale przypuszczam, że podłączenie wykonano łagodnie bez większych załamań i nie powinno mieć to większego znaczenia, aczkolwiek jak się nazbiera tych nieprawidłowości, trochę przy kominku, trochę na dachu może to być przyczyną tak kiepskiego funkcjonowania całego układu. Następną sprawą jest usytuawanie samego komina od strony nawietrznej. Najlepszą lokalizacją jest strona zawietrzna. Wysokosć komina -2.10 m poniżej kalenicy przy tej lokalizacji na pewno może być przyczyną powstawania zawirowań i powracania dymu do komina przy wiatrach i niekorzystnym ciśnieniu atmosferycznym. Dobrze byłoby pokusić się o podwyższenie komina, choćby eksperymentalnie tak jak proponuje Pitbull. Jeśli na stałe, nie wiem jak by to wyglądało architektonicznie zwłaszcza, że komin ten oddalony jest od kalenicy prawie o 4,o m, ale chyba ważniejsze w tym przypadku byłyby walory użytkowe niż estetyczne. Wspominałeś jeszcze o nieszczelnych drzwiczkach przy samym wkładzie, co to jest i dlaczego?

andrzejc
29-01-2002, 14:57
Odpowiedż do Pitbulla.
Komin wystaje 1.5 m ponad dach.
Kominek jest z wkladem żeliwnym.
Pozdrawiam

andrzejc
29-01-2002, 15:07
Odpowiedż do budowlańca.
Nieszczelność ta jest na połączeniu ramy drzwi i szyby. Nie ma tam sznurka. Tak produkują francuzi (Les Foyers).
Jeśli chodzi o dlugość przewodu kominowego to 5.2 m jest długości użytkowej od wpięcia kominka do końca na dachu.

Pozdrawiam

Szczepan
29-01-2002, 16:21
Nie widzę jednak Twojej odpowiedzi na pytanie:
co dzieje sie jesli w chwilach krytycznych, kiedy masz odwrotny ciag otworzysz na osciez okno?

bogo
29-01-2002, 20:11
Andrzej co do cofania. Ja mam komin 0,5m nad kalenicą - ok. 7m. Przewód ceramiczny Marywil - okrągły średnica wew. 16cm, podpięcie od sufitu - komin stoi na stropie. Ciąg nawet w czasie największego wiatru jest wręcz za duży. Pomimo to w niektóre dni gdy nie palę zimą w kominku zalatuje mi czasami z niego pomimo że drzwiczki i popielnik mają uszczelkę. Swego czasu myślałem że czasami śmierdzi bo rzadko go używam i dostaje się do komina woda. Kupiłem wiec Rotowent ale nic to nie dało - ciąg jeszcze się poprawił (apropo zaczął mi się niemiłosiernie tłuc na wietrze - będę reklamował - ponoć teraz są na łożyskach, widać było coś na rzeczy skoro to poprawili). Sprawdziłem jednak przykładając zapalniczkę do otwartego wlotu powietrza i po prostu dostawało się przez niego do wewnątrz powietrze. Mam zewnętrzny nawiew do domu, ale po jego drugiej niezawietrznej stronie. W momencie gdy zaczynałem otwierać drzwi balkonowe ciąg się odwracał i ogień był wsysany do kominka. Niestety sporo je trzebabyło otworzyć. Spore rozszczelnienie kilku okien dopiero coś dawało. Ponieważ nie mam zamiaru jeszcze zwikszać dopływu powietrza do pomieszczenia bo za bardzio bym je wychładzał mam zamiar próbować jakoś zamykać ciąg gdy nie palę. Jeżeli wie ktoś jak to można w wygodny sposób rozwiązać to proszę o info. Zatykanie szmatami mnie zupełnie nie zadowala.

andrzejc
30-01-2002, 09:01
Odpowiedż dla Szczepana.
W momentach krytycznych otwieram drzwi balkonowe,( mimo to że jest otwarte już okno obok tych drzwi) jednakże nie daje to efektu natychmiastowego. Przestaje się dymić (dym idzie do komina i podnosi się znowu płomień) kiedy ustanie na moment zawirowanie wiatru. Zamykam drzwi i znowu się pali dobrze do następnego uderzenia wiatru. Otwarcie drzwi pomaga o tyle że wietrzą dym z pomieszczenia.Otwieranie okna i drzwi brałem już po uwagę ale w dni w miarę bezwietrzne pali sie jak ta lala, nie nadąże dokładać.
Pozdrawiam.

Wojtek M.
30-01-2002, 11:39
Jak Wam działa Rotowent? Opłaca się go zakładać na komin? A w ogóle to zakładacie na kominy spalinowe? Do kominka i do c.o. gazowego. Ja narazie mam otwarte i deszcz pada mi do środka.

30-01-2002, 14:37
Miałem to samo
Założyłem Rotowent
Problem zniknął.
Polecam zakup bezpośrednio u producenta (nie jakieś Castoramy).
Zrobili mi kołnierz na zamówinie - idealnie pasuje do otworu kominowego. Nie dopłaciłem nic.
Wysyłka za pobraniem
polecam.
powodzenia.

bogo
30-01-2002, 19:48
Odnośnie sprawowania się Rotowentu. Jak napisalem zaczął mi się strasznie tłuc i mam zamiar go reklamować. (A propo kupna - supermarkety deż odradzam - mały wybór i drogo). Wiem że są nowe modele na łożyskach. Odnośnie ruchu obrotowego - ja wprowadziłbym pewną asymetrię opływu strugi powietrza bo przy minimalnym wietrze gdy wieje dokładnie w otwór nie ma siły która by go obróciła i powietrze może być wpychane - (nie jest to przyczyną wcześniej opisywanych problemów). Gdyby jeden z boków był wyprofilowany inaczej (brak symetrii) miejsca by to chyba nie miało. Poza tym napewno poprawił się ciąg - chodź miałem w każdych warunkach idealny - teraz mam turbo jak wieje i muszę jeszcze bardzie przymykać dopływ powietrza. To tyle.

pitbull
31-01-2002, 08:00
Ale to moze byc kwestia lozysk. Przy zakladaniu zwroccie uwage czy ma byc mocowany do rury czy do plaszczyzny czapy komina.
Na dachu wyglada jak leb strazaka co wpadl do rury i sie wydostac nie moze :smile: