PDA

Zobacz pełną wersję : Jak powieścić żyrandol na poddaszu użytkowym ?



11-12-2002, 08:53
Mam duży salon (60m2) na poddaszu, gdzie wszystkie boki to ścianka kolankowa plus skośny sufit. Pomieszczenie jest dosyć wysokie (ścianka kolankowa ma 2 m). Żona uparła się, aby nad stołem (duży+6 krzeseł) był żyrandol (lampa)i to akurat w miejscu schodzenia sie 2 połaci (krawężnica). Ale ja sobie nie moge tego wyobrazić, jak będzie wyglądał taki żyrandol zawieszony w takim miejscu? Pomóżcie, jak to rozwiązać ?
Sławek

Snowdwarf
11-12-2002, 09:06
jak bedzie wygladał??? krzywo...:smile:
jaką masz wysokość tego poddasza? chyba z 2.5 m conajmniej - bo w przeciwnym razie żyrandol bedzie ciagłym zagrożeniem dla gości - chyba ze masz kaski ochronne dla każdego...

wydaje mi sie że lepszym rozwiazaniem byłby jakiś plafonik albo oświetlenie na ścianie - to moje zdanie...

poza tym dość dziwne miejsce na salon prawda??? no chyba że to jest mieszkanie w bloku a nie domek - w domkach raczej poddasza są przeznaczane na sypialnie albo na pokoje dzieci (ew. pokoje do pracy) - do salonu trzeba nosić jedzenie i napoje - jeśli kuchnia jest też na poddaszu to OK - jeśli niżej to współczucie...:smile:
powiedz żonie że w tym miejscu lepiej będzie właśnie wyglądało oświetlanie na plafonach - ew. reflektorki (wszystko zależy od stylu w jakim jest utrzymany salon)

dla mnie - plafony na scianach, i świece do kolacji (+ butelka dobrego wina) i już jest nastrój...:grin::grin::grin:

pozdrowka
snow

11-12-2002, 10:25
Nie wiem za bardzo jak wygląda ten salon,ale może w takim razie 3 wiszące lampy (takie z małymi dyskretnymi kloszami) na różnej wysokości. W ten sposób może się "zamaskują" te krzywizny.Zresztą nie wiem za bardzo o co chodzi :wink:
Jak wysoki jst salon?
Pozdr :smile:

Wowka
11-12-2002, 12:56
Nie wypowiem się o tym Twoim konkretnym problemie ale może coś a propos na rozweselenie:

Przychodzi łysawy facet do fryzjera.
- Fryzjer pyta - Jak obciąć?
- Odpowiedź łysego - chcę by włosy w bujnych lokach spadały na ramiona.
Pozdrawiam

11-12-2002, 13:03
Dzięki za zainteresowanie.

Opiszę dokładniej to pomieszczenie.
Wyobraźcie sobie, że jest to kwadrat z dachem kopertowym (jak dom) - tyle, że mieście się na górze budynku. Wszystkie ściany składaja się ze ściany kolankowej ok. 2 m oraz skośnych sufitów schodzących sie w jedno miejsce ok 3,5 m nad posadzką.

W jednym narożniku ma być otwarta kuchnia, w drugim stół, w trzecim kącik wypoczynkowy (ława telewizor itp), w czwartm jest wejscie.

Jedyny problem mam z żoną, a raczej ze stołem, który ma być dokładnie na przekątnej tego kwadratu (pod kraweźnicą).

Sławek

Snowdwarf
12-12-2002, 06:51
sądzę że mógłbyś poszykać jakiegoś ciekawego rozwiązania - np. jakaś podwieszana belka (pozioma) do której zamontowałbyś lampę - co do stylu tej lampy (nowoczesna czy trasdycyjna) to nie wiem jakie będzie całe mieszkanie...

czy wymiary są już po zaizolowaniu poddasza? chyba tak z tego co widze

możnaby też taki panel z halogenikami - mógłby wisieć pod kątem

zależy wszystko od stylu mieszkania jak mówiłem

napisz coś więcej bo to ciekawy problem

snow

12-12-2002, 08:29
Pomysł z podwieszaną belką jest interesujący.
Sam myślałem o czymś takim podobnym do jętki (jętek konstrukcyjnych brak).
Przyszedł mi do głowy szalony pomysł, aby podwiesić 4 belki, ale nie tak jak jętki, ale w ten sposób aby tworzyły kwadrat obrócony o 45 stopny wzgędem ścian. Spóbuje narysować :

|---------------------|
| / \ |
| / \ |
| / \ |
| / \ |
|/ \|
| |
|\ /|
| \ / |
| \ / |
| \ / |
| \ / |
|---------------------|


Nie wiem czy wiecie o co chodzi.
Na poddaszu chcemy mieć dużo drewna, wiec takie belki, będą OK.
Nie jestem pewien czy takie "złamanie" pomieszczenia będzie ładnie wyglądało, bo przecież po przekatnej pomieszczenia idą krawążnice dachu.

Sławek

12-12-2002, 08:30
Niestety wywaliło mi spacje pomiędzy znaczkami i rysunek wygląda tragicznie. Szkoda.
Sławek

12-12-2002, 08:31
Niestety wywaliło mi spacje pomiędzy znaczkami i rysunek wygląda tragicznie. Szkoda.
Sławek

krzysztofj
12-12-2002, 10:43
Masz już ten żyrandol?
Pytam, bo jeżeli tak, to pewnie można go trochę przerobić. Tzn. oddzielić zawieszenie od zasilania. żyrandol wisi sobie na haku wkręconym w belkę, a przewód zasilający obok - do jakiejś w miarę prostej puszki - bez obciążenia żyrandolem może być i na skośnej połaci. Widziałem już takie rozwiązania fabryczne.

krzysztofj
12-12-2002, 10:45
Masz już ten żyrandol?
Pytam, bo jeżeli tak, to pewnie można go trochę przerobić. Tzn. oddzielić zawieszenie od zasilania. żyrandol wisi sobie na haku wkręconym w belkę, a przewód zasilający obok - do jakiejś w miarę prostej puszki - bez obciążenia żyrandolem może być i na skośnej połaci. Widziałem już takie rozwiązania fabryczne.

Snowdwarf
12-12-2002, 13:07
ciesze sie że pomysł z belką ci się spodobał...co do konstrukcji (ten twój kwadrat) - podoba mi się - z tym że nie wiem jak wyglądałaby sprawa jej cięzaru i czy byłoby do czego ja podwiesić - jeśli masz wystarczająco dużo miejsca - "pod sufitem" - powinno się udać

co do samej konstrukcji - ja proponowałbym romb ( wiekszość stółów nie jest kwadratem tylko prostokatem) - konstrukcja powinna być więc wydłużona (oczywiście ułożona osiowo do ustawionego pod nią stołu)

proponuję własnie romb

podwieszenie - do skosu - oczywiście konstrukcja tworzyłąby z powierzchnią ukosu kąt równy nachyleniu dachu...
mocowanie do więżby - zależnie od wystroju wnętrza - dla mnie np. kuty łąńcuch, konstrukcja łączona również kutymi opaskami lub klamrami + ozdobne gwoździe (bretnale)

i byłoby miodzio

pozdrowka snow