PDA

Zobacz pełną wersję : Jakie ogrzewanie???



11-12-2002, 13:47
Mam pytanko!!!Jakie polecilibyście mi ogrzewanie??
Nie wchodzi w rachubę gaz z gazowni.Dom jest dobrze ocieplony,okna PCV, powierzchnia 104m2.
Jakie Wy macie ogrzewanie ile płacicie,jakie konserwacje,naprawy robiliście..no i przedewszytskim ile płacicie miesięcznie.
Chciałbym kupić takie ogrzewanie z którego będe zadowolony.
Dzięki z góry...Marek

11-12-2002, 19:17
Nnajtańszy po gazie jest olej opałowy.
Nie wypowiadam się odnośnie pompy ciepła gdyż poniesione koszty mogą się wogóle nie zwrócić tzn. trwałość pompy bez większych napraw i remontów to ok 10...15 lat - czy w tym czasie zdążysz z oszczędności odłożyć na gruntowny remont lub nową pompę???

Powodzenia

Martin
11-12-2002, 23:39
Marek, mam podobną sytuację, dom trochę większy. Decyduję się na kocioł olejowy. Jeśli brak gazu z sieci, a nie chcesz kotła na paliwa stałe (węgiel, drewno), co wymagałoby Twojego ciągłego dorzucania do pieca (choć na pewno jest to rozwiązanie tanie w eksploatacji, to wybierz olej. Wprawdzie zainwestujesz na początek trochę więcej od kotła na gaz płynny (trochę droższe kotły + konieczność zakupu zbiornika), ale za to potem masz jakieś 20-30% niższe koszty użytkowania, większe bezpieczeństwo, nie stoi Ci brzydki balon na działce (no chyba że wkopiesz w ziemię). Decyzja jednak należy do Ciebie. Aha, porównanie kosztów różnych kotłowni było jakieś pół roku trmu w muratorze.

inwestor
18-12-2002, 21:06
Obliczałem na początku roku koszty energi zawartej w różnych paliwach oto moje zestawienie:
1) Gaz sieciowy GZ50 - 0,11 zł za 1KWh
2) Olej opałowy 0,12...0,13 zł za 1KWh
3) Gaz płynny propan 0,17 zł za 1KWh
Powyższe ceny (brutto) zawierają koszty transportu lub opłaty przesyłowej w przypadku gazu GZ50. Powyższe ceny są ze stycznia 2002.
UWAGA praktyczna w przypadku możliwości podłączenia do sieci gazowej decyzja jest oczywista pozycja nr 1.
Wybór pomiędzy gazem płynnym a olejem opałowym nie jest już taki oczywisty pomimo niższej ceny oleju opałowego. Należy brać pod uwagę sprawność kotła w przypadku kotłów olejowych sprawność ich jest sporo niższa. Nie wspominam już o kosztach inestycji bo o tym chyba wszyscy wiedzą.

Polecam program OZC (można zciągnąć go sobie se strony WWW np. OVENTROP)przy jego pomocy można dość dokładnie oszacować ilość energii do ogrzewania domu w skali sezonu grzewczego po czym podstawić stawki cenowe za energię zawartą w różnych paliwach podane wyżej i robić porównania i kalkulacje ile dusza zapragnie i we wszystkie strony.
Pozdrawiam i z okazji nadchodzących świąt życzę wszystkim Forumowiczom owocnych obliczeń oraz bogatego Mikołaja

inwestor
18-12-2002, 21:55
Jeszcze raz ja.
Chciałbym uzupełnić informacje podane poprzednio.
Ponieważ ceny paliw mogą się różnić w różnych rejonach kraju aby można było zweryfikować moje przeliczenia oraz je ewentualnie skorygować podaję ceny paliw które ja przyjmowałem do przeliczeń
1) 1m3 gazu GZ50 1,11 zł (zawiera opł. przesyłową).
2) 1kg oleju opałowego 1,42zł(zawiera transport).
3) 1l gazu propan 1,22zł(zawiera transport).
Wszystkie ceny z VAT
Pozdrawiam.

EWI_JJ
19-12-2002, 20:40
Z wyliczen ktore ogladam w np. muratorach czy ladnych domach wynika ze roznice ekspoatacyjne pomiedzy olejem , gazem ze zbiornika a energia elektryczna w trybie akumulacyjnym sa na poziomie bledu statystycznego obliczen
Ja wymyslilem sobie elektryczne ogrzewanie akumulacyjne podlogowe na parterze + kominek z rozprowadzeniem ciepla, a na pietrze grzejniki marmurkowe lub piece akumulacyjne.
Rozwazam tez tez do cwu kolektory sloneczne.

Maco
19-12-2002, 22:14
Ja będę miał też elektryczne. Różne źródła podają, że elektryczne ogrzewanie na nocną taryfę jest w kosztach utrzymania podobne do gazu płynnego i oleju.

Ogólnie w elektrycznym można powiedzieć, że są mniejsze inwestycje i pewnie jednak większe koszty utrzymania. W olejowym i gazowym inwestycje są znacznie większe (między innymi dlatego, że trzeba robić też instalację c.o.) ale potem koszty utrzymania niższe.

Tomasz B
06-01-2003, 17:28
Myślę, że jednak gaz.Jeśli na długi czas to butlę w ziemię no i oczywiście kominek.

06-01-2003, 18:29
Jeżeli chodzi o ogrzewanie elektryczne to najtańsze z tej kategorii są promienniki.Sąsiad ma i wychodzimy mniej więcej na równo z moim gazowym(i to NIE ze zbiornika).Czasami ma nawet mniejszy rachunek.Zdziwiło mnie to.
Arturo

kaKa
07-01-2003, 07:40
A ja wybralem ogrzewanie na paliwo stale - drzewo.
Wybierajac ten rodzaj ogrzewania, trzeba byc pewnym, ze bedzie sie mialo ochote kazdy dzien chodzic do kotlowni po dwa razy w dzien i raz w tygodniu czyscic piec.
Czestotliwosc chodzenia do kotlowni mozna zmniejszyc instalujac wiecej automatyki ( dobry kociol, regulacja pogodowa, zbiorniki akumulacyjne).
Najwieksza zaleta - najnizsze koszty ogrzewania.

Pozdrawiam

krzyszt17
08-01-2003, 08:19
Ja również zastanawiam się nad drewnem. W związku z tym mam prośbę do kaKa o wszelkie informacje na ten temat. Jaki piec?, Czy musi być specjalne pomieszczenie (piwnica) do instalacji tego pieca, czy potrzebny specjalny wkład kominowy. Myślę, że innych formułowiczów też to zainteresuje.
Pozdrawiam Krzysztof.

08-01-2003, 18:29
Dzięki za rady.Takie ogrzewanie jak wegiel i drewno odpada.Nie mam na to czasu.Albo bedzie to ogrzewanie olejowe,albo promienniki.Jeszcze popatrze poszperam i niedlugo napisze co kupilem i jak sie sprawuje.POzdrawiam
MAREK

Ryszardj
10-01-2003, 03:12
Jak dysponujesz $ to pomysl o Pompie ciepla dla Twojego domu nie bylo by tak drogo mysle ze okolo 20000 tys bys sie zmiescil za pompe ciepla pozdrawiam ryszard

arek1976
10-01-2003, 16:48
Ja również zastanawiam się nad pompą ciepła z pionowym kolektorem gruntowym. Przeglądając oferty firm sprzedających i montujących pompy zastanawiam się skąd MURATOR bierze takie kosmiczne ceny na pompy i osprzęt. Myślę, że za rozsądną cenę można kupić dobrą pompę. Odpada dorzycanie do pieca, dym w domu, niebezpieczeństwo zaczadzenia, wybuch zbiornika z gazem i wiele winnych problemów, o których wiedzą tylko użytkownicy innych urządzeń.

Jezier
10-01-2003, 17:35
Mając dom o pow. 100 m2 nie ładuj się w pompę ciepła. Co innego gdybyś kupował zabytkowy pałacyk o pow np. 1000 m2. Dla takiego domu jeśli zależy ci na komforcie mieszkania nadaje sie tylko gaz ziemny lub zwykły prąd. A skoro gaz ziemny odpoada to najlepszy moim zdaniem jest prąd.

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Jezier dnia 2003-01-10 18:37 ]</font>

inwestor
10-01-2003, 22:27
Czemu nie olej opałowy.
Czemu taka alternatywa gaz ziemny lub prąd ???
Tylko najtańsze i najdroższe nosniki energii ?
Niby koszty inwestycyjne są w tych przypadkach najniższe, ale czy przy 100m2 nie warto pomysleć o oleju opałowym, koszty inwestycyjne trochę wieksze niz przy gazie ale jednak opal prawie 3 razy tańszy niż prąd ?

Jezier
13-01-2003, 10:47
Może moje myslenie jest pokręcone, ale ja buduję dom dla siebie a nie dla kotłów i zbiorników na olej czy gaz. Dom będzie mnie kosztował około 2 tys za m2, kotłownia olejowa ze zbiornikiem potrzebuje sporo miejsca. Można też budować piwnice lub jakieś schrony podziemne na te zbiorniki ale przynajmniej z moich obliczeń wynika, że zamiast ładować w to pieniądze lepiej ocieplić trochę lepiej budynek, ogrzewać prądem i koszty eksploatacyjne wychodzą rozsądnie. Ogrzewanie elektryczne ma same zalety (poza kosztami ekspoatacyjnymi, które można ograniczyć do rozsądnych rozmiarów).

krzyszt17
13-01-2003, 13:55
To jeszcze raz ja. Zastanawiałem się nad kotłem na węgiel, teraz już prawie się zdecydowałem. Zdobyłem sporo wiadomości na ten temat, tanio, ekologicznie, chociaż dokładanie co jakiś czas do kotła jest koniecznością. Myślę też o ew. dogrzewaniu (w razie wyjazdu) prądem.
Pozdrawiam.

Jezier
13-01-2003, 15:23
Z tym ekologicznie to przesadzasz. Ciekawe co jest w takim razie nieekologiczne. Spalanie gazu ziemnego, pompa ciepła, kolektory słoneczne, elektrownie wiatrowe, baterie fotowoltaniczne?

Bartt
13-01-2003, 16:08
No, z tym ekologicznym węglem to przesadził. W miejscowościach sanatoryjnych zastąpili go gazem - chyba na złość astmatykom :wink:

ckwadrat
13-01-2003, 21:57
Ogrzewanie węglowe to koszmar. Byłem parenaście dni temu w Rabce "Zdrój". Takiego smogu jak tam i wszelakich okolicznych dolinkach górskich nie ma nawet w centrum Wawy. Szarobrunatne chmury wiszące nad miasteczkami/wsiami. Jedynym ich powodem są piece węglowe właśnie.

krzyszt17
14-01-2003, 07:03
Przepraszam! Rąbnąłem się w wypowiedzi, chodzi mi oczywiście o nowoczesne kotły na DREWNO, a nie węgiel. Jezier oczywiście ma rację, pompa ciepła, kolektory słoneczne, elektrownie wiatrowe są oczywiście bardziej ekologiczne niż drewno, można jeszcze dorzucić energię uzyskiwaną z fal morskich, przypływów i odpływów oceanów itd. A na poważnie, chodziło mi o to, że spalanie suchego drewna jest bardziej ekologiczne niż węgiel, olej opałowy, czy nawet gaz. Nie interesują mnie nośniki, których zinstalowanie będzie równe połowie kosztów wybudowania mojego domu.
Pozdrawiam


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Krzyszt17 dnia 2003-01-14 12:31 ]</font>

24-01-2003, 20:58
A co myślicie o zwykłych konwektorach elektrycznych??
Ma ktoś takie ogrzewanie??
Jakie są koszty miesięczne i na jaką powierzchnię??
<Marek>

Ryszard1
25-01-2003, 20:18
Warto rozpatrzyc jeszcze ogrzewanie tzw rezerwowe, albo
rownolegle. I nie takie chyba nie ma nic lepszego jak
promienniki : grzeja b.szybko, niezadrogo i nie wymagaja prawie
zadnej instalacji. Ciekawe czy brane pod uwage przez kogos jako
ogrzewanie podstawowe ?

KarinaZ
25-01-2003, 23:41
Sądzę, że przy wyborze należy wziąć następujące elementy pod uwagę :
1. koszt instalacji w funkcji obecnej kasy,
2. koszt eksploatacji w funkcji przyszłej kasy,
3. koszt instalacji i eksploatacji w czasie amortyzacji,
4. aspekty ekologiczne,
5. aspekty komforu obsługi - jej braku,
6. aspekty komfortu cieplnego ( odczuwanie i doznania subiektywne np. kominek )
7. dostępność źródła enegii - nie wszędzie świeci słońce,

kolejność i waga punktów dowolna - może ktoś coś dorzuci ?

Karina

Bartt
26-01-2003, 13:57
no to jeszcze
8 konstrukcja budynku (przy wysokich pomieszczeniach lub antresoli dobra jest podłogówka)
9 funkcja pomiesczeń (podłogówka nie koniecznie do sypialni)
10 upodobania i stan zdrowia mieszkańców (alergicy, astmatycy itd)

26-01-2003, 14:49
Do wysokich pomieszczeń dobre też są promienniki. Jeżeli jest wysokie pomieszczenie to zazwyczaj stary dom lub kamienica.A nie zawsze chcemy zrywać podłogę żeby zamontować podłogówkę.
No, ale czy ktoś z Was, lub Waszych znajomych ma konwektory elektryczne??Jak to działa ile kosztuje?? Czy do tego też jest piec potrzebny(piec elektryczny).Proszę o pomoc
Marek

Ryszard1
26-01-2003, 19:44
O promiennikach mozna poczytac tu, na FORUM :

... >> Wymiana doswiadczen >> OGRZEWANIE PROMIENNIKOWE ???!!!

pik33
26-01-2003, 21:12
Dom w projekcie ma 109m2 powierzchni użytkowej.
Parterowy z poddaszem użytkowym, powierzchnia netto ok. 130 m2

Decyzja "na dziś" (jeszcze może ulec zmianie)

-> kominek z DGP
-> konwektory elektryczne sterowane czasowo
-> żarówkowe promienniki podczerwieni

Przy tym:
-> kominek Jotul albo Tarnawa, 18 kW
-> moc konwektorów dobrana zgodnie z zapotrzebowaniem cieplnym budynku (ok. 8.5 kW)
-> uzupełniające ogrzewanie promiennikami na pewno w łazienkach i pomieszczeniu gospodarczym. W tych pomieszczeniach promienniki sterowane będą ręcznie, wyłącznikiem.
-> być może, w zależności od wyników testów jakie mam zamiar przeprowadzić, promienniki znajdą się także w innych pomieszczeniach i być może będą tam sterowane automatycznie.

nikoś_ada
02-04-2003, 21:00
Chcę zrobić ogrzewanie gazowe w domku o pow. 164m2. Czy ktoś ma podobny domek z ogrzewaniem gazowym. Mur z porotherm 38, okna PCV, wełna na stropie 18cm. PROSZĘ ODPISZCIE!!!!!!!

jarecki89
10-11-2009, 12:02
Ja sobie tak ostatnio pomyslałem nad ogrzewaniem w postaci pomp ciepła.Przejrzałem wiele ofert ,w sumie Nateo ma dla mnie najkorzystniejsza. ALe musze jeszcze wiele sie dowiedziec na temat tych pomp.

Ciril
10-11-2009, 12:53
Ja planuję kominek z płaszczem wodnym wspomagany dobrym kotłem na olej. Nie mam ochoty paprać się ekogroszkiem, węglem lub miałem. Tym bardziej, że w obecnej chwili cena paliw stałych nie jest wcale konkurencyjna... a podejrzewam, że będzie duzo gorzej.

zbigmor
10-11-2009, 13:05
Ja planuję kominek z płaszczem wodnym wspomagany dobrym kotłem na olej. Nie mam ochoty paprać się ekogroszkiem, węglem lub miałem. Tym bardziej, że w obecnej chwili cena paliw stałych nie jest wcale konkurencyjna... a podejrzewam, że będzie duzo gorzej.


Czyli ten kominek to nie na paliwo stałe?
Jaka musi być cena miału, węgla, groszku, aby była konkurencyjna do oleju?

Ciril
10-11-2009, 13:55
zbigmor kominek nawet zwykły montuje się często dla celów czysto estetycznych, więc można wykorzystać go jako piec (dla nas akurat wtedy gdy mamy czas w nim palić). Brykiet lub drewno jest w miarę tanie i tak nie brudzi.
Ekogroszek był konkurencyjny, gdy kosztował 360 zł/tonę. W domu, w którym obecnie mieszkam palę ekog. w tym roku zapłaciłam 760 zł/tonę. Licząc 5 ton na sezon robi się 3,8 tys zł (dla utrzymania gwarancji pieca niezbędne jest utrzymywanie na piecu temp. powyżej 50st.C - o czym nie każdy wie - a to generuje zużycie).

Poza tym nie sprawia mi przyjemności zasypywanie podjdajnika - kurz jak sto diabłów. Bez względu na to czy kupię ekog. luzem, czy z worka. Pod tym względem piece miałowe, węglowe, czy na ekogroszek pozostają daleko w tyle za piecami na paliwo płynne (czy to gaz, czy olej).

Moim skromnym zdaniem dom buduje się nie po to, by mieć w nim drugi czy trzeci etat roboczy, ale po to by móc po pracy się gdzieś schować i być szczęśliwym.
Biorąc pod uwagę nie tylko cenę jednostkową wytworzenia cipła, ale także swoją pracę i czas - rozpalanie, zasypywanie i sprzątanie - kotły na tzw "czarne złoto" odpadają... tym bardziej, że w domu jestem od godz. 17.30 do godz. 6.30 rano i marzy mi się raczej odpoczynek niż praca przy piecu, czy sprzątanie po niej.

Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty - wybór sposobu ogrzewania powinien zostać mocno przemyślany przez każdego budującego czy posiadacza domu. I czy zysk 1-2tys. w skali roku jest warty różnych innych poświęceń...

zbigmor
10-11-2009, 14:07
zbigmor kominek nawet zwykły montuje się często dla celów czysto estetycznych, więc można wykorzystać go jako piec (dla nas akurat wtedy gdy mamy czas w nim palić). Brykiet lub drewno jest w miarę tanie i tak nie brudzi.
Ekogroszek był konkurencyjny, gdy kosztował 360 zł/tonę. W domu, w którym obecnie mieszkam palę ekog. w tym roku zapłaciłam 760 zł/tonę. Licząc 5 ton na sezon robi się 3,8 tys zł (dla utrzymania gwarancji pieca niezbędne jest utrzymywanie na piecu temp. powyżej 50st.C - o czym nie każdy wie - a to generuje zużycie).

Poza tym nie sprawia mi przyjemności zasypywanie podjdajnika - kurz jak sto diabłów. Bez względu na to czy kupię ekog. luzem, czy z worka. Pod tym względem piece miałowe, węglowe, czy na ekogroszek pozostają daleko w tyle za piecami na paliwo płynne (czy to gaz, czy olej).

Moim skromnym zdaniem dom buduje się nie po to, by mieć w nim drugi czy trzeci etat roboczy, ale po to by móc po pracy się gdzieś schować i być szczęśliwym.
Biorąc pod uwagę nie tylko cenę jednostkową wytworzenia cipła, ale także swoją pracę i czas - rozpalanie, zasypywanie i sprzątanie - kotły na tzw "czarne złoto" odpadają... tym bardziej, że w domu jestem od godz. 17.30 do godz. 6.30 rano i marzy mi się raczej odpoczynek niż praca przy piecu, czy sprzątanie po niej.

Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty - wybór sposobu ogrzewania powinien zostać mocno przemyślany przez każdego budującego czy posiadacza domu. I czy zysk 1-2tys. w skali roku jest warty różnych innych poświęceń...



Dużo w tym prawdy, ale z kilkoma rzeczami pozwolę się nie zgodzić. Kominek to taki piec lub kocioł jak każdy inny z tą różnicą, że przy kotle umieszczonym w kotłowni nie mamy bajzlu w innych pomieszczeniach i nie trzeba tak często dokładać. Co do cen drewna trudno uśredniać bo ktoś kupuje na składzei, a inna osoba w lesie. jeśli kupuje się na składzie to wcale taniej nie wyjdzie po uwzględnieniu sprawności i komfortu cieplnego. jeśli do tego dodać wzmiankowaną obsługę to pozostaje tylko argument estetyczny, a to rzecz gustu.
Jeszcze się taki nie ujawnił kto by podliczył różnicę w kosztach eksploatacji paląc w kotle na 50 C, a na niższą bo to nierealne i wartości badzo niskie.
Jeśli ekogroszek był konkurencyjny cenowo przy dwa razy niższej cenie to dlaczego wciąż się go używa? Odpowiem - bo nadal jest tańszy niż ogrzewanie olejem, czyli nadal jest nie tylko, że konkurencyjny, ale wyraźnie tańszy (choć nie tak jak kiedyś). Używając ekogroszku zdajesz sobie sprawę, że nie rozpala się go codziennie? A mimo to preferujesz kominek, który uzupełniać trzeba kilka razy dziennie.

Ciril
12-11-2009, 10:30
zbigmor oczywiście zgadzam się, że pieca z podajnikiem nie zasypuje się i nie rozpala codziennie. Rozpalam raz na tydzień, zasypuję 2-3x tydzień. Nie zgodzę się natomiast z Tobą w kwestii oszczędności na różnicy utrzymania temp. na piecu. W zakresie spalania jest odczuwalna - z sąsiadem mieliśmy takie same piece, montowane przez tą samą firmę. On oszczędzał utrzymując na piecu temp. 40-45 st.C, my utrzymywaliśmy powyżej 50 st. C. Jemu zardzewiał i pękł podajnik ślimakowy (koszt ogromny), nam nie. Serwis nie uznał usterki na gwarancję z powodu utzrzymywania zbyt niskiej temp. na piecu.... Mierzą to jakimś elektronicznym miernikiem. Facet z serwisu powiedział, że przerdzewienie ślimaka wynikało z tego, iż wskutek za niskiej temp. skraplała się para wodna właśnie na ślimaku + różne kwasy (nie znam się na tym) ze spalania i z samego ekogr. i wyszła wielka kiszka. A koszt takiego ślimaka to powyżej 2 tys. zł.

Pytanie, czy oszczędności duże - jego dom większy od naszego (obecnego) jakieś 3-4x, a zużywał tyle samo ekog. na sezon co my... Różnica taka, że jego dom jest 14 letni w technice ściany 3-warstwowej, a nasz dom 50 letni, ocieplony 5 lat temu styro z zewnątrz...


P.S. Co do kominka - częstotliwość dokładania zależy od zamknięcia komory spalania. A dodatkowo, jak masz na full otwarty szyber - to Ci wszystko wyciągnie... Siostra ma kominek z zamkniętą komorą spalania, z rozprowadzeniem ciepłego powietrza, szyber przykręcony na prawie minimum, Dokłada do niego po 2-3 kostki bryki8etu na godz. lub 1,5 godz. Co przy oglądaniu filmu w salonie tak bardzo nie przeszkadzała - i o dziwo nie brudzi jej się przy kominku :o

jarecki89
29-11-2009, 14:18
Ja planuję kominek z płaszczem wodnym wspomagany dobrym kotłem na olej. Nie mam ochoty paprać się ekogroszkiem, węglem lub miałem. Tym bardziej, że w obecnej chwili cena paliw stałych nie jest wcale konkurencyjna... a podejrzewam, że będzie duzo gorzej.


Czyli ten kominek to nie na paliwo stałe?
Jaka musi być cena miału, węgla, groszku, aby była konkurencyjna do oleju?

Jaki jest koszt załozenia takiego kominka ?
Bo musze porównac oferty do tego jak to wyglada w połaczeniu z pompami ciepła.

Tomcyks1
04-12-2009, 20:26
mam podobne wymiary domku, korzystam z gazu

Misiu2345
10-12-2009, 16:36
Mam dom o pow. 110 m2, ocieplony styropianem 15 cm.Starałem się przy budowie maksymalnie wyeliminować mostki termiczne. Ze względu na najniższe koszty instalacyjne wybrałem ogrzewanie elektryczne z zastosowaniem grzejników Convector i do tego kominek z DGP firmy Tarnava. Na samych instalacjach, kominach i doprowadzeniach zaoszczędziłem min. 20 000 zł. To mi wystarczy na około 8/10 lat grzania samym prądem. Grzejniki konwektorowe wybrałem dlatego, że po powrocie z pracy szybko nagrzewają dom. Temperatura w domu bez żadnego grzania spada mi około 4 stopnie przez 8/9 godzin, gdy na zewnątrz jest około 6/8 stopni.

mariankossy
10-12-2009, 20:04
Mam dom o pow. 110 m2, ocieplony styropianem 15 cm.Starałem się przy budowie maksymalnie wyeliminować mostki termiczne. Ze względu na najniższe koszty instalacyjne wybrałem ogrzewanie elektryczne z zastosowaniem grzejników Convector i do tego kominek z DGP firmy Tarnava. Na samych instalacjach, kominach i doprowadzeniach zaoszczędziłem min. 20 000 zł. To mi wystarczy na około 8/10 lat grzania samym prądem. Grzejniki konwektorowe wybrałem dlatego, że po powrocie z pracy szybko nagrzewają dom. Temperatura w domu bez żadnego grzania spada mi około 4 stopnie przez 8/9 godzin, gdy na zewnątrz jest około 6/8 stopni.

8)

No to cieniutko, u mnie przy temp. zewn. -5 do -8 oC ( zeszłej zimy) przez 12 godzin spadało o 1,5 o C a dom ocieplony tylko styro ( frez ) 12cm.

Coś musisz zrobić z tym ociepleniem i grzaniem , bo jak przyjda prawdziwe mrozy to na ogrzewaniu " popłyniesz" 8) :wink:

Ciril
11-12-2009, 08:21
Ja planuję kominek z płaszczem wodnym wspomagany dobrym kotłem na olej. Nie mam ochoty paprać się ekogroszkiem, węglem lub miałem. Tym bardziej, że w obecnej chwili cena paliw stałych nie jest wcale konkurencyjna... a podejrzewam, że będzie duzo gorzej.


Czyli ten kominek to nie na paliwo stałe?
Jaka musi być cena miału, węgla, groszku, aby była konkurencyjna do oleju?

Jaki jest koszt załozenia takiego kominka ?
Bo musze porównac oferty do tego jak to wyglada w połaczeniu z pompami ciepła.
Ogólnie, kominek wraz z osprzętem full wypas - Buderusa wyjdzie ok. 8 tys. złotych + własna robocizna nadzorowana przez znajomego prowadzącego serwis Buderusa...

Łukasz789
13-12-2009, 17:34
Mam pytanie jak sprawdzi się ogrzewanie kominkiem z rozprowadzeniem przy domu ok. 220m2???Ja mam jeszcze czas na decyzje ale zastanawiam się jaka decyzje podjąć. Na działce są wszystkie media.kominek z rozprowadzeniem jest fajny ale jest z nim jeden problem , mianowicie przez cała noc trzeba dokładać , ba problem jak pójdziesz do pracy. To samo dotyczy pieca na węgiel chociaż tam jest jedna fajna rzecz mianowicie dozownik i to jest wspaniała rzecz , chociaż nie wiem dokładnie jak to się spisuje. Na dzień dzisiejszy jeśli będzie się to dało powiązać to planuje kominek+piec gazowy.

mariankossy
13-12-2009, 22:58
Mam pytanie jak sprawdzi się ogrzewanie kominkiem z rozprowadzeniem przy domu ok. 220m2???Ja mam jeszcze czas na decyzje ale zastanawiam się jaka decyzje podjąć. Na działce są wszystkie media.kominek z rozprowadzeniem jest fajny ale jest z nim jeden problem , mianowicie przez cała noc trzeba dokładać , ba problem jak pójdziesz do pracy. To samo dotyczy pieca na węgiel chociaż tam jest jedna fajna rzecz mianowicie dozownik i to jest wspaniała rzecz , chociaż nie wiem dokładnie jak to się spisuje. Na dzień dzisiejszy jeśli będzie się to dało powiązać to planuje kominek+piec gazowy.

Kocioł na gaz + kominek z płaszczem wodnym ( podpięte razem) a do tego podłogówka na całości .

To grzanie w kominku może być z przerwami nawet 12-16 godzin.

Ciril
14-12-2009, 07:33
Mam pytanie jak sprawdzi się ogrzewanie kominkiem z rozprowadzeniem przy domu ok. 220m2???Ja mam jeszcze czas na decyzje ale zastanawiam się jaka decyzje podjąć. Na działce są wszystkie media.kominek z rozprowadzeniem jest fajny ale jest z nim jeden problem , mianowicie przez cała noc trzeba dokładać , ba problem jak pójdziesz do pracy. To samo dotyczy pieca na węgiel chociaż tam jest jedna fajna rzecz mianowicie dozownik i to jest wspaniała rzecz , chociaż nie wiem dokładnie jak to się spisuje. Na dzień dzisiejszy jeśli będzie się to dało powiązać to planuje kominek+piec gazowy.

Kocioł na gaz + kominek z płaszczem wodnym ( podpięte razem) a do tego podłogówka na całości .

To grzanie w kominku może być z przerwami nawet 12-16 godzin.
ja się właśnie zastanawiam nad podłogówką na całości (prócz piwnic, gdzie będzie odrębny obieg na kaloryfery). Tylko jak to się ma w sypialniach??? Czy to prawda, że:
- niezdrowe,
- kurz unosi sie na wysokości 1,5 m
- że puchną nogi??

Ten znajomy z serwisu mówi, że lepiej zrobić mieszane - w sypialniach zostawić grzejniki a resztę w podłogówce :roll: Sama nie wiem :roll:

Niaka
14-12-2009, 08:40
Odnośnie podłogówki , to powiem tak: cały dół w moim domu mam w podłogówce i powierzchnię nad garażem również, no i łazienki .W pokojach na górze mam grzejniki. Gdybym budowała jeszcze raz to z pewnością wszędzie dałabym podłogówkę. Nie wiem dlaczego wszyscy myślą, że jak podłogówka to od razu kurz na 1,5 m? :roll: Przy podłogówkach nie ma ruchu powietrza tak jak w grzejnikach! Nie wiem jak to określić ,ale przy podłogówce podłoga poprostu nie jest zimna i nie jest też ciepła (letnia, to chyba dobe określenie). Teraz mieszkam w domu na poddaszu i jak mam mniej niż 23 st. w domu , to przestaję funkcjonować, a w nowym domu w salonie mam teraz 18 st. i jest dla mnie w porządku. Ciepło z podłogówki jest inaczej odbierane- ciepło w stopy. W nowym domu liczę na duże oszczędności ciepła,i wiem już napewno, że z pewnością nie będę potrzebowała 23 st bo będzie za ciepło.
Swoją drogą, że podłogówka w materiałach i wykonaniu jest droga w porównaniu z grzenikami. No ale coś za coś 8)

Niaka
14-12-2009, 08:43
Halo 8) Czy komuś puchną nogi od podlogówki? :o Jesoo, co za dyrdymały ktoś wymyśla! :roll:

Ciril
14-12-2009, 12:17
No właśnie chcę się dowiedzieć, bo podłogówki nie miałam :D


Czyli na razie 1:0 dla podłogówki po całości. Czekam na więcej opinii :)

mariankossy
14-12-2009, 18:41
No właśnie chcę się dowiedzieć, bo podłogówki nie miałam :D


Czyli na razie 1:0 dla podłogówki po całości. Czekam na więcej opinii :)

Mam podłogówke na całości ( oprócz garażu 8) )
temperatura idealna dla mnie to 21,5 oC, porównując z ogrzewaniem w bloku gdzie temperature utrzymywałem na poziomie 22-23 oC ( na kalafiorach) to teraz klimat mam w domu idealny ( również w sypialni) bo powietrze nie jest przesuszone jak w bloku
( w mieszkaniu stosowałem nawilżacze na kalafiorach aby podnieśc wilgotność).


Odnośnie "puchnących nóg" , problem istnieje najczęściej u starszych ludzi bez względu na rodzaj ogrzewania.

Ciril
15-12-2009, 07:37
2:0 dla podłogówki po całości

Czekam na więcej opinii...

pierwek
15-12-2009, 11:45
mam podłogówkę na parterze (70m2 podłogówki)
3 pokoje kaloryfery - w salonie są 2 pętle podłogówki + kaloryfer w łazience też mam drabinki. Generalnie ogrzewanie podłogowe to rewelka. Natomiast dodatkowych parę "kalafiorków" daje taki komfort że szybko (w ciągu godzinki) można sobie z 21 zrobić np 23 stopnie.

Przy podłogówce temperatura może być niższa a czuje się, że jest bardzo ciepło.

21-21,5 stopnia przy podłogówce daje odczucie ciepełka

zbigmor
15-12-2009, 12:03
Co do strony technicznej reakcja na nastawy dużo bardziej podoba mi się przy kaloryferach.
Co do kwestii zdrowotnych to bazowałbym raczej na opiniach ludzi testujących dane rozwiązanie przez dziesiątki lat, a nie kilka.

Ciril
15-12-2009, 12:51
Należę do osób, dla których maks. temp. w domu to 20st. C i raczej nie przewiduję radykalnych skoków temp. z 18 na 21, albo z 20 na 23..


Na razie widzę, że
3:1 dla podłogówki


Czy podłogówka nie wychodzi również oszczędniej później w użytkowaniu?? (ilość spalanego paliwa na sezon grzewczy)??

pierwek
15-12-2009, 13:16
podobno podłogówka więcej żre... niby trochę tego betonu musi zagrzać... Ale ja mam inne doświadczenie z mojego domu. Jak włączałem kaloryfery to kocioł na ekogroszek sporo spalał, a przy samej podłogówce jakoś wolniej opał idzie. Obecnie podłogówka chodzi non stop a kalafiorki są włączane jak temperatura w pokojach spada do 21 stopni a wyłączane jak jest 22stopnie. W nocy praktycznie wyłączam kaloryfery i rano jest w pokojach 21 stopni.

Ciril
15-12-2009, 13:21
podobno podłogówka więcej żre... niby trochę tego betonu musi zagrzać... Ale ja mam inne doświadczenie z mojego domu. Jak włączałem kaloryfery to kocioł na ekogroszek sporo spalał, a przy samej podłogówce jakoś wolniej opał idzie. Obecnie podłogówka chodzi non stop a kalafiorki są włączane jak temperatura w pokojach spada do 21 stopni a wyłączane jak jest 22stopnie. W nocy praktycznie wyłączam kaloryfery i rano jest w pokojach 21 stopni.

No właśnie ja mam informacje odwrotne :roll: Że kaloryfery są paliwożerne, bo wymagają temp. 65 st. na grzejniku żeby ogrzać, a w podłogówkę idzie temp. dużo niższa, co wpływa na niższe zużycie paliwa.


Coś tam znajomy mówił o ustawieniach pieca na wysoki i niski parametr...



I bądź tu mądry i pisz wiersze :lol:

pierwek
15-12-2009, 15:33
cudów nie ma ... jak dom potrzebuje x energii do ogrzania to czy podasz tą energię grzejnikami czy podłogówką otrzymasz podobny wynik. Tylko podłogówką nagrzejesz do niższej temperatury i będzie Ci już ciepło a kalafiorami jeszcze będzie zimno. Inny jest rozkład temperatury w pomieszczeniu.

Łukasz789
15-12-2009, 20:18
Ja jakoś nie potrafię uwierzyć tej podłogówce nie mogę się do niej przekonać na razie planuje zamontować tylko kominek z płaszczem wodnym i piec gazowy . Mam na podjęcie stosownych decyzji jeszcze sporo czasu więc spokojnie. Obawiam się swojej alergii przy podłogówce , ale czytam Wasze opinie i moze jeszcze trochę i się do podłogówki przekonam.

Ciril
18-12-2009, 08:06
cudów nie ma ... jak dom potrzebuje x energii do ogrzania to czy podasz tą energię grzejnikami czy podłogówką otrzymasz podobny wynik. Tylko podłogówką nagrzejesz do niższej temperatury i będzie Ci już ciepło a kalafiorami jeszcze będzie zimno. Inny jest rozkład temperatury w pomieszczeniu.

Więc o to chodzi.
Skoro komfort cieplny osiągasz przy niższej temperaturze to musisz mniej paliwa spalić, by go osiągnąć...

rume
22-12-2009, 20:54
Ja mam podłogówkę w całym domu (dom z poddaszem użytkowym). Nigdy kaloryferów :).

grave
23-12-2009, 10:07
Ja mam podłogówkę w całym domu (dom z poddaszem użytkowym). Nigdy kaloryferów :).

hmm rozumiem że podłogówka tam gdzie gres, terakota, ale w pokojach co macie na podłogach, bo chyba nie parkiet???? :o

Misiu2345
28-12-2009, 15:02
Mam dom o pow. 110 m2, ocieplony styropianem 15 cm.Starałem się przy budowie maksymalnie wyeliminować mostki termiczne. Ze względu na najniższe koszty instalacyjne wybrałem ogrzewanie elektryczne z zastosowaniem grzejników Convector i do tego kominek z DGP firmy Tarnava. Na samych instalacjach, kominach i doprowadzeniach zaoszczędziłem min. 20 000 zł. To mi wystarczy na około 8/10 lat grzania samym prądem. Grzejniki konwektorowe wybrałem dlatego, że po powrocie z pracy szybko nagrzewają dom. Temperatura w domu bez żadnego grzania spada mi około 4 stopnie przez 8/9 godzin, gdy na zewnątrz jest około 6/8 stopni.

8)

No to cieniutko, u mnie przy temp. zewn. -5 do -8 oC ( zeszłej zimy) przez 12 godzin spadało o 1,5 o C a dom ocieplony tylko styro ( frez ) 12cm.

Coś musisz zrobić z tym ociepleniem i grzaniem , bo jak przyjda prawdziwe mrozy to na ogrzewaniu " popłyniesz" 8) :wink:

Trochę mnie wystraszyłeś, że popłynę. Jednak nie jest tak tragicznie. Od kilku dni jest na zewnątrz około -4 stopnie C. Wychodząc rano około 8:00 i wyłączając ogrzewanie zostawiam temperaturę +21 stopni C na parterze (na piętrze jest zawsze 2 stopnie wyżej). Po powrocie na parterze mam około 17/18 stopni, a an pietrze 19 stopnie C. Nie jest tak źle :)

Johnadias
14-02-2010, 00:23
Ja mam podłogówkę w całym domu (dom z poddaszem użytkowym). Nigdy kaloryferów :).

hmm rozumiem że podłogówka tam gdzie gres, terakota, ale w pokojach co macie na podłogach, bo chyba nie parkiet???? :o

No a co NA podłodze: łóżko (nie mówiąc o łożu małżeńskim), szafy, komody... więc ile miejsca zostaje na skuteczną pracę podłogówki w pokojach?? W małych pokoikach takich 9- 10 m2 nie widzę miejsca na taki sposób ogrzewania. Lepiej powiesić kaloryfer pod oknem (optymalna cyrkulacja powietrza okna dachowego, brak efektu skraplania, zamarzania, pleśni...), pod oknem biurko dla dziecka, dziecko ma ciepło gdy się uczy, a jak idzie spać to ma optymalną temp do spania.

Druga sprawa, przy ogrzewaniu gazowym, kiedy nastawię sobie temp. w nocy na 17-18 st, rano chcę mieć ciepło ok 21 st. Rano więc ok 6 włącza się piec gazowy... Zanim podłogówka się rozhuśta to już będę po rannej kąpieli jadł śniadanie... w kuchni na dole...

Pozdrawiam

Misiu2345
04-03-2010, 17:36
Ja mam podłogówkę w całym domu (dom z poddaszem użytkowym). Nigdy kaloryferów :).

hmm rozumiem że podłogówka tam gdzie gres, terakota, ale w pokojach co macie na podłogach, bo chyba nie parkiet???? :o

No a co NA podłodze: łóżko (nie mówiąc o łożu małżeńskim), szafy, komody... więc ile miejsca zostaje na skuteczną pracę podłogówki w pokojach?? W małych pokoikach takich 9- 10 m2 nie widzę miejsca na taki sposób ogrzewania. Lepiej powiesić kaloryfer pod oknem (optymalna cyrkulacja powietrza okna dachowego, brak efektu skraplania, zamarzania, pleśni...), pod oknem biurko dla dziecka, dziecko ma ciepło gdy się uczy, a jak idzie spać to ma optymalną temp do spania.

Druga sprawa, przy ogrzewaniu gazowym, kiedy nastawię sobie temp. w nocy na 17-18 st, rano chcę mieć ciepło ok 21 st. Rano więc ok 6 włącza się piec gazowy... Zanim podłogówka się rozhuśta to już będę po rannej kąpieli jadł śniadanie... w kuchni na dole...

Pozdrawiam

Uważam, że polskie warunki nie są najlepsze na ogrzewanie podłogowe, chyba, że położymy jakiś super atestowany parkiet. wiem, że za granicą zdaje to egzamin. Ale w Polsce u większości moich znajomych parkiet się rozsycha. I brzydko wygląda już po kilku latach. A na terakotę mamy za zimny klimat. Podłogówka raczej tylko do kuchni, łazienki i holu.

marcelxd2004
12-03-2010, 20:41
Za granicą to mają podłogówkę ale elektryczną:)A co do naszych warunków pogodowych to chyba nie jest jakoś specjalnie chłodniej niż w Niemczech czy Austrii.
A pytanie słuszne czy pod panelami też macie podłogowe czy tylko płytki???