Zobacz pełną wersję : Ile zaliczki?
JOANNA_AA
25-09-2005, 13:12
Ile płaci się zaliczki dla wykonawcy(na tzw.czarno)prac wodno-kanal. i remontowych? Pan mi powiedział że płaci się 40 % ale mi się wydaje że to chyba za dużo?
Nie wiem ile "się płaci" ale ja bym nie dał 40%. Znasz gościa, nie boisz się, że już go nie zobaczysz (i kasy też)?
JOANNA_AA
25-09-2005, 13:25
Właśnie tego się boję i dlatego pytam ile by było uczciwie dać zaliczki?
Właśnie tego się boję i dlatego pytam ile by było uczciwie dać zaliczki?
Musicie się dogadać, a jeśli gość będzie szedł w zaparte - poszukałbym innego.
A skąd go wzięłaś? Spisaliście umowę?
JOANNA_AA
25-09-2005, 13:40
Znam go z mojego miasta i umowy na razie nie spisywałam do momentu kiedy nie dowiem sie wszystkiego o cenach i zaliczkach
rafslusarczyk
25-09-2005, 13:41
a nie myślisz że on też nie chce pracować za darmo
u mnie:
1 towar na budowie - płatność
2 przy oddaniu każdego etapu
3 na koniec po rozliczeniu całości
Znam go z mojego miasta i umowy na razie nie spisywałam do momentu kiedy nie dowiem sie wszystkiego o cenach i zaliczkach
Jeśli umowa jest "na gębę" i nie znasz dobrze tego gościa, to płać mu w miarę postępu prac, np. pierwszego dnia zrobi 10% roboty - daj mu 10% kasy.
a nie myślisz że on też nie chce pracować za darmo
Chyba nie chodzi o to, żeby pracował za darmo. Ale zapłacenie 40% ceny przed robotą, to moim zdaniem przesada.
JOANNA_AA
25-09-2005, 13:47
No i w tym właśnie jest szkopuł bo robił mi instalacę elektryczną i policzył sobie za 60 punktów 3 tys tj 50 zł. za punkt i okazuje się ze to drozej niż w Warszawie i zrobiłam błąd bo zapłaciłam mu z góry i strasznie się slimaczył.Teraz ma robić mi kanalizacje i powiedziałam mu ze zapłacę mu 20% zaliczki i reszta na koniec i on zażyczył sobie 40% i nie wiem co robić.
Alina Lozowska
25-09-2005, 13:48
Nigdy nie daję w takich przypadkach zaliczki. Niby z jakiego tytułu?
To jakiś stary, komunistyczny zwyczaj, " nic sie nie robi a się należy".
Osoba pytająca o zaliczkę budzi od razu we mnie sprzeciw i nieufność.
Alina
Wiele już było na ten temat na Forum.
Nie dawaj żadnych zaliczek.
Jeśli już, to spisz umowę i daj ZADATEK a conto prac, a najlepiej by było żebyś wszystkie faktury rozliczała na bieżąco, a za robotę płaciła dopiero po wykonaniu konkretnego etapu prac.
Alina Lozowska
25-09-2005, 13:54
W tym momencie pragnę przypomnieć, że jest spora różnica między zadakiem a zaliczką. Zadatek w przeciwieństwie do zaliczki NIE podlega zwrotowi , jeżeli nioe dojdzie do wykonania umowy.
Alina
JOANNA_AA
25-09-2005, 13:54
A zadatku to ile?
A zadatku to ile?
Ja już tyle razy przechodziłam przez te etapy, że nauczyłam się jednego:
ŻADNYCH ZALICZEK, ZADATKÓW.
W większości przypadków skuteczna jest tylko metoda "kija i marchewki" -sorry rafslusarczyk oczywiście, że są wyjątki i staram się nie dawać ŻADNYCH pieniędzy "przed".
Coś kupione - faktura i płacę, ale za robotę dopiero "po".
Czy to ten sam pan, który ceny ma w zalezności od wartości materiału?
JOANNA_AA
25-09-2005, 14:04
tak,dokładnie ten sam.
A nie możesz poszukać kogoś innego?
Wygląda mi na dobrego cwaniaka.
mdzalewscy
25-09-2005, 14:07
jak się nie wywiąże wykonawca to zadatek zwraca w podwójnej sumie
ile dać ? - jak najmniej, a najlepiej wcale
zrezygnuj z tego gościa, w trakcie roboty jeszcze CI inne rzeczy wymyśli
a nie myślisz że on też nie chce pracować za darmo
u mnie:
1 towar na budowie - płatność
2 przy oddaniu każdego etapu
3 na koniec po rozliczeniu całości
Czyli jednak nic "przed". :D :D
JOANNA_AA
25-09-2005, 14:12
Dziękuję za tak cenne rady bo mnie to mozna naciągnąć i to porządnie bo sie nie znam i jestem na starcie.Facet wmawia mi że jest najtańszy itp.Ech samo życie....
Zawracanie głowy.
Ja sie wogóle zastanawiam co to za fachowiec "od wszystkiego"?
I elektryk i hydraulik i płoty stawia.... - dziwne.
On wogóle ma jakieś uprawnienia?
rafslusarczyk
25-09-2005, 14:27
a nie myślisz że on też nie chce pracować za darmo
Chyba nie chodzi o to, żeby pracował za darmo. Ale zapłacenie 40% ceny przed robotą, to moim zdaniem przesada.
JASNE ZE ZADNEJ KASY
JOANNA_AA
25-09-2005, 14:28
Musze to sprawdzić dokładnia bo powiedział miże może mi cały dom wyremontować i na wszystkim się zna.Płot dobrze zrobił ale z resztą to się zastanowie.
rafslusarczyk
25-09-2005, 14:31
a nie myślisz że on też nie chce pracować za darmo
u mnie:
1 towar na budowie - płatność
2 przy oddaniu każdego etapu
3 na koniec po rozliczeniu całości
Czyli jednak nic "przed". :D :D
sonika jak najbardziej
w moim przypadku materiały są bardzo drogie więc klient MUSI zapłacić za materiał (przecież są to kwoty żedu 10000-30000)
tak,dokładnie ten sam.
Jak by mi powiedział, że uzależnia cenę robocizny od ceny materiału, to byłaby nasza ostatnia rozmowa.
Dominik!
25-09-2005, 14:40
W tym momencie pragnę przypomnieć, że jest spora różnica między zadakiem a zaliczką. Zadatek w przeciwieństwie do zaliczki NIE podlega zwrotowi , jeżeli nioe dojdzie do wykonania umowy.
Alina
Przepraszam, ale jesli zabierasz głos na jakiś temat postaraj się pomóc, a nie zaszkodzić.
Wbrew temu co piszesz zadatek podlega zwrotowi, ba nawet w podwójnej wysokości jesli do wykonania umowy nie dojdzie "z winy" biorącego tenże zadatek.
Od razu zastrzegam, ze trochę uprościłem wyjaśnienie. Pozostają jeszcze inne kwestie związane z zadatkiem, na których poruszanie brak mi niestety czasu.
Alina Lozowska
25-09-2005, 15:00
Szanowny Dominiku, mój czas jest zbyt cenny ,żeby pisać na forum w celu szkodzenia komukolwiek. Zadatek przepada par 394 Kodeksu cyw. jeżeli osoba dająca ten zadatek nie wywiąże się z umowy.
Celem mojej wypowiedzi było zwrócenie uwagi na różnicę między zadatkiem a zaliczką. Sa to słowa wielokrotnie mylone a skutki bywaja opłakane.
Więcej wiary w forumowiczów, mój drogi
pozdrawiam
Alina
Dominik!
25-09-2005, 16:01
Szanowny Dominiku, mój czas jest zbyt cenny ,żeby pisać na forum w celu szkodzenia komukolwiek. Zadatek przepada par 394 Kodeksu cyw. jeżeli osoba dająca ten zadatek nie wywiąże się z umowy.
Celem mojej wypowiedzi było zwrócenie uwagi na różnicę między zadatkiem a zaliczką. Sa to słowa wielokrotnie mylone a skutki bywaja opłakane.
Więcej wiary w forumowiczów, mój drogi
pozdrawiam
Alina
Droga Alino!
Bardzo fajnie, że sprostowałaś. Teraz wszystko jasne.
Zauważ, jak dużą różnicę robi zakończenie zdania: "...jeżeli osoba dająca ten zadatek nie wywiąże się z umowy" zamiast: "...jeżeli nie dojdzie do wykonania umowy".
Pozdrawiam serdecznie
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin