PDA

Zobacz pełną wersję : Firma Natura - Ostrzegam



plzws
30-09-2005, 15:37
Ostrzegam przed nierzetelną firmą Natura produkującą okna i drzwi.
10 lipca zamówiłem w tej firmie drzwi zewnętrzne (cena 6500zł) wpłacając zaliczkę, od sprzedawcy otrzymałem informację że drzwi będą za 6 tygodni.
Po 6 tygodniach otrzymałem informację że drzwi nie weszły jeszcze do produkcji.
Drzwi ostatecznie pojawiły się po 8 tygodniach (sukces) ale niestety po ich zamontowaniu okazało się że: są wypaczone góra-dół, drzwi są za duże w stosunku do ościeżnicy i się nie zamykają, stwierdziliśmy też liczne obtarcia i zarysowania.
Drzwi zdemontowano i zabrano do fabryki informując nas że po 3 tygodniach otrzymamy nowe.
Po 2 tygodniach oczekiwania w odpowiedzi na mój telefon otrzymałem informację że drzwi będą za 3 tygodnie.
Po pisemnej interwencji w fabryce i małej aferze w punkcie sprzedaży fabryka wyznaczyła sobie ostateczny termin realizacji reklamacji na 30 września 2005.
W dniu wczorajszym poinformowano mnie całkiem przypadkowo że drzwi nie są jeszcze gotowe. W dniu dzisiejszym podjąłem decyzje o skierowaniu sprawy do sądu celem uzyskania od nierzetelnej Natury zwrotu zaliczki 1800zł wraz z ustawowymi odsetkami karnymi.
Całą sprawę opisuję po to aby osoby które zastanawiają się nad zakupem drzwi lub okien zapoznały się z działaniami tej firmy i wzięły pod uwagę jej praktyki wobec klientów.
Oczywiście standardem obsługowym w firmie Natura jest nie odbieranie telefonów i unikanie odpowiedzi na pytania klientów.

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów i mam nadzieję że ominą ich tego typu przygody.

nurni
30-09-2005, 18:38
Nawet najlepszym się zdarza.
A może jakieś zdjęcie?
Ja ma okna, drzwi wejściowe, parapety wewnętrzne i parapety zewnętrze (już zamówione) tej firmy i generalnie nie mam zastrzeżeń.

Pozdrawiam

PS.
Moi znajomi procesowali się taż z Gebauerem - a jak piszą fachowcy na Forum to elita wśród drewnianych okien.

plzws
30-09-2005, 19:15
Nawet najlepszym się zdarza.
A może jakieś zdjęcie?
Ja ma okna, drzwi wejściowe, parapety wewnętrzne i parapety zewnętrze (już zamówione) tej firmy i generalnie nie mam zastrzeżeń.

Pozdrawiam

PS.
Moi znajomi procesowali się taż z Gebauerem - a jak piszą fachowcy na Forum to elita wśród drewnianych okien.


OK rozumiem że się zdarza ale można by tak frontem do klienta.
Osobiście nie jestem przyzwyczajony do obsługi w stylu "Leję na Pana"

nurni
30-09-2005, 20:07
Ja też nie. Ale jak w składzie z dachami pan mnie olał bo chciałem dach z wykonawstwem a on mógł mi sprzedać tylko materiał - to się wyleczyłem. A ja go pytałem o namiary na jakiegoś wykonawcę, jakiegokolwiek - nic, miał mnie w du...e i przy okazji jadł obiad. No i całe przedsięwzięcie było na ok. 50 tys. zł i firma podobno porządna.
No comment.

Pozdrawiam

Jarzeb
30-09-2005, 21:22
no...
to jest to
Ja z kolei po zamontowaniu okien wrocilem sie do jednego punktu z oknami bo mieli takze fajne drzwi wew. A tu pusto i kartka " wszystkie osoby poszkodowane przez......
wiec poszedlem gdzie indziej i mila pani zarzyczyla sobie wplaty 30% , a jak drzwi przyjda to przed montazem reszte............. :o
i niby nie rozumiala w czym problem

Senser
30-09-2005, 22:17
Moi znajomi procesowali się taż z Gebauerem - a jak piszą fachowcy na Forum to elita wśród drewnianych okien

A to ciekawe...ostatnio moja znajoma też reklamowała Gebauera...interweniowała sama pani prezes...mówiła, że takie rzeczy prawie wcale się nie zdarzają i ona powiedziała, że z tego powodu nie mają nawet działu ds. reklamacji...ale jak widać...kropla drąży skałę :-)

12-10-2005, 12:22
Dołączam się do ostrzeżenia przed firmą Natura.
Z oknami i drzwiami było wszystko ok,ale kiedy zachciało mi się parapetów drewnianych to zaczęła się kilkumiesięczna walka.
Jakość obsługi klienta bardzo spadła.
Potwierdza to też mój sąsiad,któremu zachciało się drzwi z tej firmy.

Gdybym wiedziała,że będą miała takie problemy z parapetami,to nie brałabym od nich okien.
Bo chociaż pan z Natury twierdzi inaczej,to jakby nie patrzeć okna i parapety mają ze sobą związek. ;)

nurni
12-10-2005, 12:26
Cholera to z tego wynika, że ja miałem chyba farta.
Okna, parapety, drzwi, parapety zewn. - wszystko z Natury - i nie mam do nich większych zastrzeżeń. Na parapety wew. czekałem 4 tyg. ale tak mi powiedzialno przed zakupem i tyle to trwało.
Zamawiane w salonie na Bartyckiej w W-wie

Pozdrawiam

12-10-2005, 12:28
Cholera to z tego wynika, że ja miałem chyba farta.
Okna, parapety, drzwi, parapety zewn. - wszystko z Natury - i nie mam do nich większych zastrzeżeń. Na parapety wew. czekałem 4 tyg. ale tak mi powiedzialno przed zakupem i tyle to trwało.
Zamawiane w salonie na Bartyckiej w W-wie

Pozdrawiam

A kiedy to było?
Ja też na Bartyckiej.

pzdr

nurni
12-10-2005, 12:31
okna i drzwi ~listopad 2004
paprapety ~2 miesiące temu
paprapety zewn. ~2 tyg. temu.

pozdrawiam

12-10-2005, 12:34
Identycznie jak ja. :lol:

A jaki kolor?

plzws
12-10-2005, 12:55
Dołączam się do ostrzeżenia przed firmą Natura.
Z oknami i drzwiami było wszystko ok,ale kiedy zachciało mi się parapetów drewnianych to zaczęła się kilkumiesięczna walka.
Jakość obsługi klienta bardzo spadła.
Potwierdza to też mój sąsiad,któremu zachciało się drzwi z tej firmy.

Gdybym wiedziała,że będą miała takie problemy z parapetami,to nie brałabym od nich okien.
Bo chociaż pan z Natury twierdzi inaczej,to jakby nie patrzeć okna i parapety mają ze sobą związek. ;)

My ostatecznie dogadaliśmy się z firmą Natura.
Po postawieniu sprawy na ostrzu noża wreszcie raczono zadzwonić do nas z fabryki.
Zaproponowano żebyśmy ocenili poprawione drzwi i zaproponowali ile chcemy za nie zapłacić.
Ponieważ nie wszystkie usterki usunięto (kilka małych zadrapań) zaproponowaliśmy firmie 50% rabatu z zachowaniem 2 letniej gwarancji.
Panowie z Natury po pewnych próbach przekonywannia nas do siebie przystali na naszą propozycję.
I tak w piątek będę miał drzwi Natury za połowę ceny.
Zobaczymy co dalej.

12-10-2005, 13:03
Pożyjemy,zobaczymy. :lol:
Życzę Ci jak najlepiej,ale mi panowie z Natury też różne rzeczy obiecywali. :wink:
A z fabryką miałam hotline.I nic to nie dało.
Poza rachunkiem za telefon.

Dlatego bądź czujny! :)

pattaya
12-10-2005, 13:33
Mnie ,na szczęście, już na wstępie wybili z głowy zamawianie u nich okien.
Pełna arogancja,brak poszanowania klienta.
Na Bartyckiej.
A i okna widziałem ładniejsze.

plzws
12-10-2005, 13:43
Pożyjemy,zobaczymy. :lol:
Życzę Ci jak najlepiej,ale mi panowie z Natury też różne rzeczy obiecywali. :wink:
A z fabryką miałam hotline.I nic to nie dało.
Poza rachunkiem za telefon.

Dlatego bądź czujny! :)

No nie taka sytuacja całkowicie odpada.
Drzwi juz stoją, montaż w piątek.
Jak nie to pogadamy inaczej.

_ZBYCH_
12-10-2005, 21:26
Pożyjemy,zobaczymy. :lol:
Życzę Ci jak najlepiej,ale mi panowie z Natury też różne rzeczy obiecywali. :wink:
A z fabryką miałam hotline.I nic to nie dało.
Poza rachunkiem za telefon.

Dlatego bądź czujny! :)

No nie taka sytuacja całkowicie odpada.
Drzwi juz stoją, montaż w piątek.
Jak nie to pogadamy inaczej.

http://www.zbychdom.republika.pl/icon/Misiek.gif

:wink: :lol:

22-11-2005, 12:27
Ja w każdym razie podtrzymuję swoje ostrzeżenie przed tą firmą.
Całkowite olewanie klienta.
Nieudolność,brak profesjonalizmu,żenada.Zarówno w biurze w-wkim jak i w fabryce.

plzws
22-11-2005, 12:35
Ja w każdym razie podtrzymuję swoje ostrzeżenie przed tą firmą.
Całkowite olewanie klienta.
Nieudolność,brak profesjonalizmu,żenada.Zarówno w biurze w-wkim jak i w fabryce.

Moja "przygoda" z Naturą juz się skończyła.
Wstawiono nam drzwi z 50% upustem.

24-01-2006, 15:31
A moja przygoda ma ciąg dalszy.Dobre przygody się tak szybko nie kończą. ;)
Teraz drzwi wejściowe.Sosnowe,które się pięknie wyginają w łuk przy ościeżnicy i robi się szpara.U nas zamek od strony wewnętrznej jest oblodzony, u sąsiada klamka w domu jest cała w lodzie. :lol: Sąsiad,także klient Natury, miał już 2 razy wymieniane drzwi,a przecież wcześniej takich mrozów nie było.Teraz przymierza się do kolejnej wymiany i pójdą jeszcze drzwi balkonowe.On ma wszystko z sosny,okna także.W związku z tym drzwi balkonowe wygięły się w łuk i w pokoju jest dużo lodu. :lol:

Jak sobie pomyślę,że znowu mam się z nimi kontaktować,to ...

ps.Pieniędzy do dzisiaj nie otrzymałam.
Z takim chamstwem nie spotkałam się podczas całej budowy.A jak to na budowie,przewinęło się trochę narodu.
:lol:

kreb
09-02-2006, 21:27
jakie upusty dostaliscie przy oknach i drzwiach natura?

a dodatkowo, czy ktos z Was placic wszystko z gora zeb dostac dodatkowy upust?

pozd.

askala
09-02-2006, 22:08
10 %
lub 13 % przy zapłącie całości ale chyba tego nie zrobie.

jeszcze się zastanawiam czy brac te okna, większość złych opini dotyczy drzwi.

Osobiscie znam dwóch klientów bardzo zadowolonych z Natury, więc nie wiem

k_matusiak
22-05-2006, 15:32
Witam,
a oto moje (dość krótkie) doświadczenia z Naturą.

Coraz mocniej skłaniam się do zakupu okien tej firmy.
Przekonuje mnie do tego moja przyjaciółka, u której montaz odbył się w zeszłym tygodniu, po równo 4 tygodniach od podpisania umowy. Okna są ładne. Była i jedna usterka - brakowało 2 klamek, ale przywieziono je już następnego dnia.
Ponoć zmieniła się struktura w ich firmie i od jakiegoś czasu dotrzymują każdego terminu.

Moja przyjaciółka podpisała umowę z dealerem Natury na Ursynowie - nie pamiętam jak się nazywa, ale jest na ich stronie. Ja natomiast udałam się na Bartycką, gdyż chciałam kupić bezpośrednio od producenta. Ale (tutaj musze się zgodzić z przedmówcami) potraftowano mnie delikatnie mówiąc oschle. Musiałam się upominać o wycenę i w ogóle było jakoś tak nieprzyjemnie.. :(
Dla sprawdzenia zadzwoniłam na Ursynów. Wycene zrobili mi w ciągu godziny i nawet rabat dostałam większy niż na Bartyckiej ;) Co dziwne, bo to dealer.

Pojechalam do nich do biura (ciezko było trafic, bo jak jest na Ursynowie to kazdy wie). Porozmawialiśmy o okienkach przy kawie i było tak miło, że na 99% kupię tam.

Mam tylko nadzieję, że nie spotkają mnie takie nieprzyjemności jak te opisywane wyżej. Może faktycznie, nawet najlepszym się zdarzają błądy...

Rezi
22-05-2006, 17:34
Witam,
a oto moje (dość krótkie) doświadczenia z Naturą.

Coraz mocniej skłaniam się do zakupu okien tej firmy.
Przekonuje mnie do tego moja przyjaciółka, u której montaz odbył się w zeszłym tygodniu, po równo 4 tygodniach od podpisania umowy. Okna są ładne. Była i jedna usterka - brakowało 2 klamek, ale przywieziono je już następnego dnia.
Ponoć zmieniła się struktura w ich firmie i od jakiegoś czasu dotrzymują każdego terminu.

Moja przyjaciółka podpisała umowę z dealerem Natury na Ursynowie - nie pamiętam jak się nazywa, ale jest na ich stronie. Ja natomiast udałam się na Bartycką, gdyż chciałam kupić bezpośrednio od producenta. Ale (tutaj musze się zgodzić z przedmówcami) potraftowano mnie delikatnie mówiąc oschle. Musiałam się upominać o wycenę i w ogóle było jakoś tak nieprzyjemnie.. :(
Dla sprawdzenia zadzwoniłam na Ursynów. Wycene zrobili mi w ciągu godziny i nawet rabat dostałam większy niż na Bartyckiej ;) Co dziwne, bo to dealer.

Pojechalam do nich do biura (ciezko było trafic, bo jak jest na Ursynowie to kazdy wie). Porozmawialiśmy o okienkach przy kawie i było tak miło, że na 99% kupię tam.

Mam tylko nadzieję, że nie spotkają mnie takie nieprzyjemności jak te opisywane wyżej. Może faktycznie, nawet najlepszym się zdarzają błądy...

Pon Maj 22, 2006 3:32 pm pani Kasia chce kupić
Pon Maj 22, 2006 4:03 pm pani Kasia kupiła



Link pochodzi z wątku http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1213161&highlight=#1213161
post wpisany Wysłany : Pon Maj 22, 2006 4:03 pm

A my kupiliśmy okna w salonie Natury na Jastrzębowskiego w Warszawie.
Okna są ładne, mają dobre okucia i duży wybór kolorów.
Poza tym bardzo miło i fachowo nas obsłużono i, co bardzo ważne, zaproponowano korzystną cenę

Zastanawiam się czy szanowna Pani Kasia (?) uważa jez na forum siedza debile i dlaczego robi sobie jaja z forumowiczów,
wszystkie 3 posty dotycza okien NATURA i we wszystkich sie pani plącze w wypowiedziach


Ponoć zmieniła się struktura w ich firmie i od jakiegoś czasu dotrzymują każdego terminu. byc moze ktoś sie wreszcie połapał w tym co się dzieje albo brakuje wam klientów
Może aby zatrzeć złą opinię na temat Państwa firmy wystarczy wprost przyznac się do błędu i zaproponowac forumowiczom np pakiet klimatyczny za 50% wartości, etc
proszę wrócić do podstaw marketingu lub poczytac troszkę opracowań na temat PR 8)


Porozmawialiśmy o okienkach przy kawie i było tak miło, że na 99% kupię tam. gratuluje - rozumiem ze okna do kawy gratis :lol:


gdyż chciałam kupić bezpośrednio od producenta. Ale (tutaj musze się zgodzić z przedmówcami) potraftowano mnie delikatnie mówiąc oschle. ciekawe co koledzy na to :evil:

Joasia
22-05-2006, 18:13
A mi z ichnich okien lakier jak złaził, tak złazi. :cry: :cry:

Zadzwonili wczoraj (po dwóch miesiącach od oględzin, a w sumie po 5-ciu miesiącach od zgłoszenia reklamacji) i powiedzieli, że dostali pismo z Glasurita, że cała partia lakieru była wadliwa. I co w związku z tym proponujemy. :o :o :o Co MY proponujemy??? Ja chcę po prostu dobre okna.
No i czekamy dalej.

jolsta1
22-05-2006, 19:45
Ja dość długo czekałam na wycenę w firmie Natura, dlatego też poszukam innego dostawcy. Może ktoś polecić dobrego producenta drzwi wewnętrznych?

k_matusiak
23-05-2006, 10:44
Drogi Rezi,
przeczytałam Twojego posta i muszę przyznać, iż jest mi zwyczajnie przykro, gdyż czyni mi on wielki despekt.
Do tej pory żyłam w przekonaniu, iż aby wydawać krytyczne (i nie tylko) sądy, trzeba zgromadzić stosowną wiedzę. Ty sobie tego trudu niestety nie zadałeś.

Faktycznie w moich postach wystąpiła pewna nieścisłość i choć nie zwykłam się tłumaczyć z bezpodstawnych oskarżeń, tym razem to uczynię. Jak już wspomniałam jest mi przykro, że obrażasz mnie publicznie nic o mnie nie wiedząc.

Długo z mężem zastanawialiśmy się nad kupnem okien. Tak długo, iż okazało się, że będną nam potrzebne już za ok miesiąc. Gdy wczoraj zdecydowałam się na dołączenie do forum i napisanie czegoś od siebie, mój mąż stwierdził, że nie ma co dłużej zwlekać i podpisał umowę w Naturze.
Po przeczytaniu Waszych postów nie wiem, czy zrobił dobrze, czy źle - czas pokaże.
Gdy mąż uświadomił mnie, że decyzję o zakupie okien mamy już za sobą postanowiłam zmienić swój wpis. Stąd rozbieżności.
Gratuluję spostrzegawczości, jednakowoż następnym razem spróbuj zrewidować swoje pierwsze skojarzenia. Bezpodstawnymi oskarżeniami komuś sprawiasz przykrość, zaś sobie wystawiasz najlepszą ocenę.


Więcej tłumaczeń składać nie będę. Skanu umowy, zdjęć z budowy, czy numeru do przyjaciółki na dowód podawać nie zamierzam. Zapewne i tak by Cię nie zadowoliły. Taka już jest ludzka natura (choć ujmuje klasy), że trudno przyznać się do błędu. Mam tylko nadzieję, iż następnym razem zastanowisz się choć przez chwilę, zanim kogokolwiek ocenisz.


Tym samym dziękuję za "ciepłe" przyjęcie na Waszym forum.

pattaya
23-05-2006, 10:50
Ja cie.....
Same klasowe babki w tym internecie

Rezi
23-05-2006, 11:05
Drogi Rezi,
przeczytałam Twojego posta i muszę przyznać, iż jest mi zwyczajnie przykro, gdyż czyni mi on wielki despekt.
Do tej pory żyłam w przekonaniu, iż aby wydawać krytyczne (i nie tylko) sądy, trzeba zgromadzić stosowną wiedzę. Ty sobie tego trudu niestety nie zadałeś.

Faktycznie w moich postach wystąpiła pewna nieścisłość i choć nie zwykłam się tłumaczyć z bezpodstawnych oskarżeń, tym razem to uczynię. Jak już wspomniałam jest mi przykro, że obrażasz mnie publicznie nic o mnie nie wiedząc.

Długo z mężem zastanawialiśmy się nad kupnem okien. Tak długo, iż okazało się, że będną nam potrzebne już za ok miesiąc. Gdy wczoraj zdecydowałam się na dołączenie do forum i napisanie czegoś od siebie, mój mąż stwierdził, że nie ma co dłużej zwlekać i podpisał umowę w Naturze.
Po przeczytaniu Waszych postów nie wiem, czy zrobił dobrze, czy źle - czas pokaże.
Gdy mąż uświadomił mnie, że decyzję o zakupie okien mamy już za sobą postanowiłam zmienić swój wpis. Stąd rozbieżności.
Gratuluję spostrzegawczości, jednakowoż następnym razem spróbuj zrewidować swoje pierwsze skojarzenia. Bezpodstawnymi oskarżeniami komuś sprawiasz przykrość, zaś sobie wystawiasz najlepszą ocenę.


Więcej tłumaczeń składać nie będę. Skanu umowy, zdjęć z budowy, czy numeru do przyjaciółki na dowód podawać nie zamierzam. Zapewne i tak by Cię nie zadowoliły. Taka już jest ludzka natura (choć ujmuje klasy), że trudno przyznać się do błędu. Mam tylko nadzieję, iż następnym razem zastanowisz się choć przez chwilę, zanim kogokolwiek ocenisz.


Tym samym dziękuję za "ciepłe" przyjęcie na Waszym forum.

Cytat:

Mam tylko nadzieję, iż następnym razem zastanowisz się choć przez chwilę, zanim kogokolwiek ocenisz zbyd długo mam do czynienia z takimi przypadkami w zyciu zawodowym oraz podczas prowadzenia szkolen aby nie dostrzec pewnych wpdaek myślowych.
To co przedstawiłem jest tylko ułamkiem niekonsekwencji - pierwsz rzecz to Pani / Pan pisze jak typowy handlowiec usiłujący cos sprzedać
Powtórze ..... na forum nie siedza dzieciaki i de.....le

zdania nie zmienię i zyczę owocnej sprzedaży i walki o dobre imię firmy

k_matusiak
24-05-2006, 15:52
Witam Rezi,

Moje poprzednie wyjaśnienia okazały sie dla Ciebie niewystarczające- spodziewałam się właśnie takiej reakcji. Nikt nie lubi się mylić (tym bardziej, gdy powinno ustrzegać przed tym zdobyte w życiu doświadczenie).
Niestety tym razem zawiódły Cię i doświadczenie i upór. Spojrzenie na sprawę nie przez pryzmat wykonywanego zawodu być może pozwoli Ci dostrzec właściwy sens moich wpowiedzi.
Doświadczenie zawodowe oraz szkoleniowe, owszem, wzmagają czujność. Tylko kiedy przeradza się ona w przewrażliwienie? Manier językowych nie powinno się traktować jako wskaźnika pozycji zawodowej.
Ja z zawodu jestem polonistą (trochę to dalekie od "typowego handlowca"). Nie sądzę, iżby język którym się posługuję mógł przysłużyć się sprzedaży czegokolwiek. Jeżeli jednak handlowcy wyzbyli się swojego technicznego żargonu i posługują się językiem typowym dla mojej grupy zawodowej, to tylko pogratulować.

Na tym kończę. Paradoksalnie zaczynam się czuć jakbym rozmawiała ze sfrustrowanym sprzedawcą, a przecież to mnie o to posądzono.

Ps. Jeśli nadal się upierasz - trudno, nic z tym nie zrobię. Proszę tylko, żebyś darował sobie uwagi na temat tego co myślę. Ani doświadczenie zawodowe, ani jakiekolwiek inne tego nie usprawiedliwia.

Rezi
24-05-2006, 17:05
zdania nie zmienię i zyczę owocnej sprzedaży i walki o dobre imię firmy

boorg
24-05-2006, 20:44
Popieram zdanie Rzeziego w dyskusji z k_matusiak.
Dla mnie rewelacyjnym zestawieniem są fragmenty 2 postów:

godz. 16.32...Pojechalam do nich do biura (ciezko było trafic, bo jak jest na Ursynowie to kazdy wie)...

godz.17.03...A my kupiliśmy okna w salonie Natury na Jastrzębowskiego w Warszawie...
To jak: nie znam czy znam Ursynów? :wink:

A podsumowaniem jest fragment 3 postu:

...Gdy wczoraj zdecydowałam się na dołączenie do forum i napisanie czegoś od siebie, mój mąż stwierdził, że nie ma co dłużej zwlekać i podpisał umowę w Naturze...
Czyli mąż na decyzje, pojechanie na Ursynów, dokonanie zakupu i powrót do domu z radosną nowiną miał około 30 minut. :o Zakładam, że na Ursynowie nie mieszkacie

...bo jak jest na Ursynowie to kazdy wie...
no comment :wink:

P.S.
Czasem i mi zdarza się "zbłądzić" ale wtedy klikam :oops: i piszę "Macie mnie!!! Obiecuje poprawę"... i po sprawie.

ja budowniczy
25-05-2006, 09:49
Boorg, też mi się rzuciło w oczy że w 30 minut mąz tej pani kupił okna... Swoją drogą odważny człowiek, jak sam kupił nie spytawszy wpierw żony o ostateczną decyzję... :lol: :o :oops:

Pozdrawiam serdecznie

wari
31-05-2006, 19:32
Teksty, którymi posługuje się nasza "polonistka", a które od razu rzuciły mi się w oczy jako mocno podejrzane to:



Ponoć zmieniła się struktura w ich firmie i od jakiegoś czasu dotrzymują każdego terminu.
....
Porozmawialiśmy o okienkach przy kawie i było tak miło, że na 99% kupię tam.
......
Może faktycznie, nawet najlepszym się zdarzają błądy...

To nie język polonisty, tylko klasycznego sprzedawcy czy też tzw. reprezentanta. A po pierwszym z wymienionych zdań to się nawet uśmiałem, bo to taka klasyka, że tylko naiwni się nabiorą :).

Joasia
07-06-2006, 08:54
Ludzieee, nie kupujcie okien Natury!

Od stycznia się zastanawiają, co zrobić z moimi oknami, z których lakier odłazi płatami. :cry:

Ostatnio zapytali się NAS, co proponujemy z tym zrobić :o .

kordaa
07-06-2006, 09:34
kurcze, a tak nam sie te okna z Natury podobały....
może taką serię mają teraz???
w rodzinie mają te okienka kupowane w zeszłym roku i są przepiękne....

PiotrekKrawczuk
20-02-2008, 17:04
Ja nie wiem ludzie jak Wy ale to co ja mam z tymi panami z tej fyrmy przez małe f to widzę ze nic nowego,,,, pewne jest jedno - dali mi zupełnie w gratisie szkolenie z cierpliwości.... Co prawda już pare lat żyje na tym świecie i w tym pięknym kraju i pamiętam jaka radocha i jaka cierpliwość szła wraz z popytem przed 90tym ale naprawdę nie po to te wszystkie reformy i trud dnia codziennego żeby mi odstawiać taki teatrzyk rodem z lat minionych.
Zatem "terminy" - to słowo nie powinno wogóle obowiązywać w słowniku tej fyremki...
Ja zamówiłem okna, drzwi plus parapety wewnętrzne z terminem montażu na połowę września. Oczywiście przy podpisaniu umowy zaproponowano mi wiekszy rabat za płatność 100% z góry ale do frajerów aż takich nie należę i odpuściłem.... Nadszedł dzień montażu (przesunięty o jakieś dwa trzy tygodnie) czyli początek października. Podniecenie siega zenitu.... i tego dnia dowiaduję się że i owszem okna są ale drzwi nie ma.... No i pytam co jest grane, jak można montować tak drogie okna bez drzwi... Chata ma być otwarta frontem do złodzieja czy mam tam cieciować do czasu wstawienia upragnionych drzwi ?? Pytam ?? Bieżecie to na siebie panie M. - Tak oczywiście.... Mija kilka dni i ku fartowi nic nie ginie i są drzwi. No ale w między czasie okazuje się że brak jest szprosów i niektóre są nierówne... Dowiaduję się od pana M. że tak wiedzą o tym ale pojechały w inne miejsce.... Tak dla ścisłości dziś mamy drugą połowę Lutego 2008 i jedno okno nadal bez szprosa.... Ciekawe dokąd on wyjechał - Chyba na Wyspy Bergamuty
Dziś też wreszcie udało się wstawić poprawione szprosy WOOOOOW
Dalej czekałem na parapety,,,, i dodam że nadal czekam na jeden z nich....
Jakoś Pan M. nie mógł się chyba doliczyć ile ich zamówiłem. Najlepiej to się udał z wyliczenim parapetów w wykuszach. Tak skrupulatnie obliczał kąt że dwa razy przyjeżdżał z zakrótkim parapetem. Dziś się udało ale obsadzono go tak że jutro (może) będzie poprawka. Generalnie pan M. ostatnio przyznał moim fachowcom że on to się nie zna na tych pomiarach... No i jak tu zlecać takim
niudacznikom tak istotne zamówienia ??? Musze w tym miejscu przyznać że są największą pomyłką jeśli chodzi o moją całą przygodę z budową domu.
Ich wyuczona handlowa gadka mnie teraz tylko śmieszy ... HALLO... Panowie z Natury - "mundre" gadanie rodem ze szkoleń za grubą kasę nie obroni was przed słomiarstwem jakie z was i waszej firmy wyłazi na potęgę... Żółć się ulewa jak o was myślę.... Wasze obiecanki możecie wkładać między bajki Pana Dorna. Moja propozycja: pakujta się chłopaki z tej Bartyckiej bo mam przeczucie ze wasze miejsce dziłalności wkrótce pójdziecie z dymem... i pozostanie po was tylko smrodek spalonego Meranti....
Na koniec dodam że drzwi są wypaczone i nadają się do wymiany co już dziś ma być zgłoszone a kiedy zrealizowane tego sam pan M. nie wie....

WM 08
20-02-2008, 23:42
Ja mam okna z Natury i nie mogę niczego złego powiedzieć. Tylko 3 dni się spóxnili i okna są śliczne :D

Aluland
21-02-2008, 07:55
popyt większy od możliwości produkcyjnych. a sam handlowiec ma placone od kontraktu a nie od jego zakonczenia terminowego oraz solidnego. Zaliczka wpłacona- klient Nasz. Ida złą droga ale miejmy nadzieję ze zmienia kierunek.

Ajur
21-02-2008, 09:44
Ja mam okna z Natury i nie mogę niczego złego powiedzieć. Tylko 3 dni się spóxnili i okna są śliczne :D

Ja też mam Naturę. Okna śliczne. Niestety jedna rama do wymiany, bo jest pęknięta przy zawiasie. Mam też zastrzeżenia co do kolorystyki drzwi.

Apropos obsługi - fatalna...

Ajur

Arkady1978
22-02-2008, 14:11
Profesjonalizm firmy poznajemy nie wtedy gdy jest dobrze ale wtedy gdy są problemy. O czym zapewne (czytając ten wątek)panowie z Natury nie wiedzą

Generalnie problem terminów dotyczy wszystkich producentów okien drewnianych. A wynika on z faktu, iż branża okien jest branża sezonową. I co za tym idzie kiedy mamy boom na okna wtedy robi się problem nadmiaru i dostawy są spóźnione, a okna, z reguły robione w pośpiechy, gorszej jakości. I ciężko jest znaleźć wyjście z tej sytuacji. Ktoś może powiedzieć ze trzeba zainwestować w nowe maszyny zatrudnić ludzi itp. Otóż to nie jest takie proste, co prawda, można zatrudnić ludzi, ale inwestycja w park maszynowy z punktu widzenia ekonomicznego jest nieuzasadniona, a to dlatego, ze w czasie braku boomu, park ten jest wykorzystywany w ok 30 % a na przełomie całego roku, w ok 60 - 80 %

Ale powiem szczerze, żeby tak wkurzyć klienta to naprawdę wielka sztuka (trzeba się chyba uczyć ignorancji)
I jeszcze ten handlowiec co nie umie mierzyć parapetów w wykuszu.. Ewidentnie parę rzeczy musza poprawić

Aluland
23-02-2008, 10:15
widocznie wolą produkować stoły browarne......

izat
23-02-2008, 10:22
obsługa Natury z Bartyckiej, zresztą Urzędowskiego również nie spodobała mi się na mecie
z tego też powodu nie kupiłam ich okien

Aluland
23-02-2008, 10:26
obsługa Natury z Bartyckiej, zresztą Urzędowskiego również nie spodobała mi się na mecie
z tego też powodu nie kupiłam ich okien
brak kadr wyszkolonych, godziwie wynagradzanych....problem coraz większy.