PDA

Zobacz pełną wersję : wiezba - slupy drewniane w scianach



Pawson
07-10-2005, 08:34
CZesc

w konstrukcji wiezby mam platwie oparte o slupy drewniane stojace na stropie.
slupy sa zaprojektowane w scianach dzialowych, ktore mam zrobione z belitu...
I teraz pytanie: co daje sie na polaczeniu takiej sciany ze slupem, jak pozniej wykonczyc to drewno ??? - zatynkowac jak reszte sciany ??

U mnie ekipa dala w koncu pomiedzy slupem z sciana pas folii izolacyjnej .. tak jak pod murlate .. ale mi sie widzi ze przez to prawie caly slup bedzie zawiniety ta folia ?? czy to nie bedzie mialo destrukcyjnego wplywu na drewno ??

długi
07-10-2005, 09:52
Drewno powinno oddychać. Są różne szkoły z tymi \izolacjami. Ja pod murłatę nie dawałem izolacji i na słupki w ścianach też nie będę. Bardziej martwię się tym żeby później nie pękało na łączeniu słupka ze ścianą bo drewno trochę inaczej pracyje. Kolega dał K-G ale ja chcę tynki wapienno cementowe.
Pozdrawiam :D

invx
07-10-2005, 19:27
slupy powinny byc zdylatowane od scianki, aby mogly swobodnie pracowac.

Jak chcesz wykonczyc scianke ?? tynk tradycyjny czy plyty ? przy GK nie m aproblemu przy zwyklym tynku jest i to duzy. Jakie wymiary slupow ?

Jarek_75
07-10-2005, 20:28
U mnie zrobione jest tak: tynk cementowo wapienny słupy w ściankach, tam gdzie jest słup drewniany przybita jest siatka, nie wiem jak ona się nazywa (siatka stalowa, w rolce o szerokości około 30-40 cm) na to tynk. Tynki mam już 2 lat nie ma żadnych pęknięć i nic nie odpada, trzyma jak diabli.

Pawson
07-10-2005, 22:31
scianka to beli 12ka slupy maja 18x18 czyli i tak z jednej strony wystaja jakies 6 cm .. chce dac na to tynk cem-wap ...

wlasnie majster tez mi dzisiaj mowil ze jak sie otynkuje to moze pekac.
myslalem zeby dac na nim plyte k-g a dookola tynk .. ale podobno bedzie straszna roznica w fakturze tego pasa a reszty sciany ..(gladzi nie robie)

pomozcie

Jarek_75
08-10-2005, 08:33
U mnie też belit 12, słupy nie wiem jakie ale skoro otynkowane są to muszą być też 12. Od 2 lat juz otynkowane i nic nie pęka. :wink:

sceptyk
08-10-2005, 09:37
a ja zamiast słupów w ściankach (takie były dwa) dałem beleczki na górnej krawędzi tych ścianek (pustak ceramiczny dz-9) i na nich oparłem słupy ale wtedzy już dużo krótsze), siły nacisku chyba się dobrze rozkładają, ale i ścianka z tego pustaka(kozłowice) jest solidna, oczywiście nie były to słupy jakieś super istotne i potężne, zostało to zaakceptowane przez wszystkich uczestników procesu budowlanego i w ten sposób uniknąłem sprawy murowania (słupki 12x12 a ścianka 9)

Pagin
08-10-2005, 09:44
Witam,
Tez mialem drewniane slupy w sciance dzialowej, ale zmienilem na betonowe jak na zdjeciach tutaj (http://uk.pg.photos.yahoo.com/ph/pagin0/detail?.dir=c9f0&.dnm=a0fa.jpg&.src=ph) i tutaj (http://uk.pg.photos.yahoo.com/ph/pagin0/detail?.dir=c9f0&.dnm=9c4d.jpg&.src=ph)
Pozdrowienia

sceptyk
08-10-2005, 10:16
jasne rozwiązanie pagina jest dobrą alternatywą

KFKF
08-10-2005, 10:54
U mnie jest identycznie. Słupy w ścianie, tynki cementowo-wapienne. Bezpośrednio tynku nie da się położyć bo będzie pękać na łączeniu. Wykonawca zaproponował mi połozenie na to płyty GK i siatki, dopieor tynk, gdyż ponoć tynk nie utrzyma się inaczej za długo a dodatkowo mam rejony górnicze i są tąpnięcia. W efekcie będę chyba obijał je płytami GK przy robieniu poddasza.

invx
08-10-2005, 18:58
jedyne bezpieczne rozwiazanie to plyta GK.

inaczej zawsze bedzie ryzyko pekania. Mozna prubowac na slup dac pape, do tego siatka czy to stalowa czy z wl. szklanego, i to tynkowac ... ale nie widzi mi sie to.

jabko
08-10-2005, 19:25
U mnie ... przybita jest siatka, nie wiem jak ona się nazywa (siatka stalowa, w rolce o szerokości około 30-40 cm) na to tynk.

RAPICA
ta siatka to rapica.
Na drewno żadnych folii tylko przybić rapice i tynkować (z tego co wiem "mocniejszym" tynkiem czyli troszka więcej cementu - jak na sufity)
Nie ma prawa nic pekać.

Tak tynkowano przez dziesiątki lat deskowane sufity i mury "pruskie" i nic nikomu nie pękało.

arczi
08-10-2005, 22:35
Witam
A sluchajcie, jak najlepiej i gdzie przybic ta siatke rapica (w jakich miejscach, do czego ), jakiej szerokosci ?

Geno
08-10-2005, 22:42
Rabitza jak się już tak czepiacie nazwy :wink:

Pawson
09-10-2005, 08:52
dzieki wszystkim ...
czyli bedzie siatka Rapisa ;);) i na to tynk mocny jak diabli .. mam nadzieje ze nie popeka

Jarek_75
09-10-2005, 10:01
dzieki wszystkim ...
czyli bedzie siatka Rapisa ;);) i na to tynk mocny jak diabli .. mam nadzieje ze nie popeka

Nie powinno, tak jak pisałem wcześniej u mnie już dwa lata tak jest i nic nie pęka. Spokojnie możesz tak robić. No chyba że na to potrzeba więcej czasu ale wydaje mi się że gdyby miało popękać już by popękało, wczoraj specjalnie sprawdzałem czy faktycznie nie ma pęknięć i nie ma śladu. Jak mi tynkowli też się zastanawiałem czy to dobre rozwiązanie mówili że to sprawdzone rozwiązanie od wielu lat. :wink:

jabko
09-10-2005, 18:51
Witam
A sluchajcie, jak najlepiej i gdzie przybic ta siatke rapica (w jakich miejscach, do czego ), jakiej szerokosci ?

Przybić oczywiście do drewna.
A co do szerokości to nie wiem czy jest konkretna reguła w centymetrach. Zostaw po prostu na tye szeroką żeby z boków belki juz na ściany wystawała jakieś ponad 5cm do 10cm i wystarczy.

A co do pękania to nie może pękać bo tynk nie "przykleja" się do belki tylko właśnie wisi w powietrzu (zbrojony rapicą).
Jak tą belke ot tyłu wytniesz kulturalnie nie ciągnąc za mocno za gwoździe to w środku przez sto lat nie zobaczysz że tam w ścianie nie ma belki.

invx
09-10-2005, 18:53
jak juz tak, to przynajmniej owin slup papa, co by odizolowac go od muru.

pyrka
09-10-2005, 19:22
Można dostać rechotania pępka jak się to czyta. Na ścianie nośnej parteru stoją u nas słupy drewnianej więźby już 4 lata omurowane ścianką działową tak, że z jednej strony są zatynkowane tynkiem cem-wap. a z drugiej strony są gołe. Po gołej stronie widać wyraźnie, że słupy się rozsychają, mają pęknięcia pionowe i odeszły od ścianki nawet o 2 mm. Po drugiej stronie jest nałożona siatka Leduchowskiego i zatynkowana. Nie ma tam do dzisiaj żadnych pęknięć.

Dr.opsik
09-10-2005, 19:27
Rabitza jak się już tak czepiacie nazwy
Podejrzewam że wszyscy myśla o siatce cięto-ciągnionej Leduchowskiego, a nie o siatce Rabitza.

Jarek_75
09-10-2005, 20:03
Jak ją zwał tak ją zwał ważne że spełnia swoją funkcję.

jj
13-10-2006, 20:17
Odświeżam temat bo mam ten sam problem.
Chcę zrobić tak - tynki cementowo-wapienne na ścianach murowanych, płyta karton-gips na belkach. Pomiędzy ścianą a płytą dylatacja wypełniona jakimś elastycznym materiałem.
No i pytanie - czym to wypełnić? Akrylem? Silikonem? Tak żeby nie było widać pod farbą. I czy to wogóle możliwe żeby tego łączenia nie było widać? Mój wykonawca twierdzi, że tak. Przekonuje mnie też, że jak ten karton-gips zaciągnie klejem to faktura będzie taka jak tynku cementowo-wapiennego.
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
jj

Pawson
13-10-2006, 20:56
zaciagnac sie da i przykryc k-g sie da ale nie bedzie wygladalo jak tynk ... raczej jak gladz...

Darek_P
13-10-2006, 21:31
Mnie też to czeka. I kombinuję tak: na słupy dylatacja z cienkiej warstwy wełny mineralnej. Obudować to płytami K-G i na płyty może być siatka z tynkiem. Słupy powinny sobie w takich "tutkach" z płyt swobodnie pracować, a reszta powinna się trzymać bez pęknięć.