PDA

Zobacz pełną wersję : wzmocnienie fundamentów



Z_I_B
20-12-2002, 10:25
Po niepowodzeniach związanych z budową na działce siedliskowej zdecydowałem się kupić stary dom do remontu. Dom był budowany w latach 70 metodą gospodarską a i wygląda na to, że bardzo oszczędną (np. pustaki żużlowe, drewniany strop). Jedna ze ścian domu ma już rysę na całej wysokości a chciałbym zagospodarować poddasze i mieć pewność że fundamenty wytrzymają dodatkowy ciężar. Projektu domu nie ma i obawiam się, że jeśli w ogóle są ławy fundamentowe (jeszcze nie odkopywałem) to pewnie nie ma zbrojenia tylko kamienie (tzw. "beton rodzynkowy"). CZy ktoś może wie ze swojego doświadczenia, a może czytał gdzieś teoretyczne opracowanie co zrobić w przypadku kiedy nie ma ław. Czy można wykonać ławy zbrojone pod gotowym już budynkiem? Jakie są inne sposoby wzmocnienia fundamentow?

marek200
27-01-2003, 20:50
Cześć ZIB.
Jest oczywiście wiele sposobów wzmocnienia fundamentów. A le wybór odpowiedniej może być dokonany dopiero po wykonaniu tzw. odkrywki i ocenie stanu istniejących. W muratorze wielokrotnie (starsze numery) pojawiały się artykuły na ten temat. Spróbuj pójść do biblioteki(a może jakiś znajomy ma) i wypożyczyć "WZMACNIANIE KONSTRUKCJI BUDOWLANYCH" Autorzy: E. Masłowski i D. Spiżewska Arkady 2000.
Dostępna jest też w wyd. ARKADY. można zamówić.
Pozdrawiam

pitbull
28-01-2003, 07:35
Proponuje najpierw wykonanie oceny stanu technicznego budynku lub ew. ekspertyzy technicznej ktora Ci odpowie czy musisz wzmacniac fundamenty czy nie.

miła
02-02-2003, 09:10
dz dobry, ja wymieniłam fundamenty w starym 100 letnim domu, bo po odkopaniu okazało się, że mogę wsadzić w fundament rękę po łokieć. ponieważ dom jest z cegły, to zamienialiśmy cegłę z fundamentów na bloczki fundamentowe - na długości ok. 1 m wyjmowaliśmy cegły i zamienialiśmy je bloczkami w trzech ścianach jednocześnie, tzn. jednego dnia w trzech ścianach tylko 1m, drugiego dnia następny metr, z tym że między nowo wymianianymi odcinkami zostawialiśmy stary fundament itd. aż wymieniliśmy całość. pod narożniki mamy wylane stopy fundamentowe. i całość jest zaizoowane kilka razy i zrobiona opaska utrzymująca, gdyż mam dom posadowiony na piasku morskim.
już 7 lat i nie się nie dzieje. ściany od wilgoci wyschły w ciągu 1,5 roku. jest to podobno bardzo niebezpieczny sposób i trudno znaleźć dobrego i bardziej odważnego fachowca. jeden jak zobaczył to do dzisiaj oddzwania. drugi chciał ogromne pieniądze.
a trzeci jak powiedział swoją to wysłałam ich do diabła i po namyśle wziął rozsądną cenę i zrobił robotę.pozdr i powodzenia

Z_I_B
03-02-2003, 09:40
Witam, dawno tu nie zaglądałem bo już straciłem nadzieję że ktoś odpowie na moje pytanie. Bardzo dziekuję za odpowiedzi. Tę książkę, o której pisze Marek 200 już widziałem w księgarni i pewnie będzie moją lekturą obowiązkową kiedy już się zacznie (to będzie pamiętna wiosna!). Ekspertyza techniczna będzie pewnie konieczna z racji tego, że planuję dużą przebudowę (zagospodarowanie strychu i garaż w budynku czyli zmiany w elementach konstrukcyjnych) i będzie potrzebny też projekt przebudowy. Miła, gratuluję domku nad morzem - w taki warto inwestować. Ja też mam blisko do morza ale nie aż tak :smile:. Pozdrawiam, Z_I_B

Z_I_B
03-02-2003, 09:43
Zapomniałem zapytać a ciekawi mnie to - Miła, ta opaska to rodzaj zbrojenia? Bo wygląda na to że typowego zbrojenia jak w ławie fundamentowej nie zrobiliście.

miła
03-02-2003, 17:39
dz dobry. dzk za gratulacje + też się cieszymy.
nasz dom stoi na piasku morskim, wygląda na to że jest bez ławy, rozumiem to jako pozioma wylewka - tylko się nie śmiej bo rozumiesz ... kobiety -
po prostu - ściany zewnętrzne to 1. piach, 2. szersza warstwa cegieł do wysokości 80 cm i na tym ściany domu trochę węższe. i dlatego wymieniałyśmy ,metr po metrze cegły, które jakgdyby stanowiły fundament.
tutaj był tylko izolacja pozioma, ale na odcinku szerokości muru - fundamuntu a dalej w mieszkaniu piasek, a na nim legary i drewniana pogłoga.
po wymianie fundamentów i izolacji pionowej, dla wzmocnienia i przed "rozjechaniem się ścian", bo 4 metry dalej już jest różnica w poziomie ok, 1 m wymyśliłyśmy tę opaskę, tzn.
na wysokość fundamentów zrobiłyśmy wykop szerokości 20 cm i wylane to zostało betonem zbrojonym różnymi prętami co było pod ręką, np kraty i pręty metalowe - nie kupowałyśmy typowego zbrojenia. na razie się trzyma.
te domy nie były przez budujących do całorocznego zamieszkiwania, tylko na sezon rybacki i pewnie dlatego taka byłą technologia ich powstawania. niemniej jednak sto lat stoją.
uwaga -
nie na każdym gruncie można tak zrobić, bo może to mieć związek z podchodzeniem wody i zawilgoceniem fundamentu. musisz zasięgnąć języka i spr nawet na stronach Forum dot. wilgoci.
powodzenia

Z_I_B
04-02-2003, 13:58
Sądząc po końcówkach czasowników to całą tę pracę godną Herkulesa zrobiły same kobiety. Podziwiam! Gdzie ci mężczyźni...

miła
04-02-2003, 15:50
HA HA,
też jeszcze szukamy,
pozdr