pooh-atec
13-10-2005, 12:42
Jeszcze nie mieszkam w swoim domu, ale mam nadzieję ruszyć z budową na wiosnę.
Jak w temacie: mamy psa - sznaucer olbrzym, dwa koniki polskie (jest nadzieja, że na wiosnę bocian przyniesie nastepnego :lol: ). Jak będzie dom, to obowiązkowo kot.
Pies lubi koty - nie jeść - po prostu lubi.
Relacje z końmi trudno określić - z jednej strony respekt, a z drugiej zaproszenie do zabawy.
A konie - z jednej strony ignorancja, a z drugiej od czasu do czasu niewinne zaczepki.
Pies jest z nami na co dzien. Koniki - z przyczyn obiektywnych 2 - 3 razy w tygodniu.
A dlaczego to piszę?
Takie zabawne obserwacje: dla koni - suchy chleb: pies przy nich też się dopomina; dla koni - jabłka - pies też chce; dla koni marchew - pies wcina aż mu się uszy trzęsą :D . Normalnie wegetarianin się zrobi. Nie wspaminając o zajadaniu się trawą :)
Ciekawe jak będzie jeszcze kociak.
No i czy ktoś jeszcze dołączy do tego grona zwierzaków.
Szukam też przy okazji kontaktu z osobami, które mają jakieś doświadczenie w konikach polskich.
Pozdrawiam :)
Jak w temacie: mamy psa - sznaucer olbrzym, dwa koniki polskie (jest nadzieja, że na wiosnę bocian przyniesie nastepnego :lol: ). Jak będzie dom, to obowiązkowo kot.
Pies lubi koty - nie jeść - po prostu lubi.
Relacje z końmi trudno określić - z jednej strony respekt, a z drugiej zaproszenie do zabawy.
A konie - z jednej strony ignorancja, a z drugiej od czasu do czasu niewinne zaczepki.
Pies jest z nami na co dzien. Koniki - z przyczyn obiektywnych 2 - 3 razy w tygodniu.
A dlaczego to piszę?
Takie zabawne obserwacje: dla koni - suchy chleb: pies przy nich też się dopomina; dla koni - jabłka - pies też chce; dla koni marchew - pies wcina aż mu się uszy trzęsą :D . Normalnie wegetarianin się zrobi. Nie wspaminając o zajadaniu się trawą :)
Ciekawe jak będzie jeszcze kociak.
No i czy ktoś jeszcze dołączy do tego grona zwierzaków.
Szukam też przy okazji kontaktu z osobami, które mają jakieś doświadczenie w konikach polskich.
Pozdrawiam :)