PDA

Zobacz pełną wersję : PRZEWYMIAROWANIE



29-12-2002, 16:15
Czy przewymiarowane grzejniki o 150% to jest poważny problem?
Czy może się to wiązać ze zwiększonym przepałem gazu.

pik33
29-12-2002, 19:50
Według mnie nie powinno. W każdym razie nie w znaczącym stopniu.

Frankai
29-12-2002, 19:55
Grzejniki mogą być przewymiarowane, bo i tak ważne jest jak się ustawi głowicę. Z kotłem jest już inaczej.

29-12-2002, 20:32
On 2002-12-29 17:15, Anonymous wrote:
Czy przewymiarowane grzejniki o 150% to jest poważny problem?
Czy może się to wiązać ze zwiększonym przepałem gazu.

Owszem - jest problem, ale jakoś wytrzyma do wiosny
Hydraulika miałeś jakiegos centusia( bo z reguły przewymiarowuje o 200%(klimat się ociepla i moze jakos dotrwasz)
Przepał może wystąpić przy przewymiarowanym piecu lub przy dużych mrozach ale zwiększony przepał ???
To jakis kosmiczny problem Ci się szykuje - w forum trudno będzie znaleźć aż tak dużego znawce ...:sad:
pozostaje Ci
- zaangażować fachowca
- szukać suchej gałęzi :cry::cry::cry:
trzymaj sie jakos i nie załamuj
pozdrawiam serdecznie - jakoś to może będzie ...

piotrek
30-12-2002, 07:47
Wydaje mi sie że nie ma to żadnego wpływu na zużycie paliwa , a wręcz powinno zmniejszyć to zużycie , przecież przewymiarowanie wszystkich grzejników daje to to samo co zrobienie instalacji na niższą temperaturę obliczeniową czynnika w obiegu C.O. tzn. zamiast 70/50/20 stC będzie np. 55/40/20 stC , dla większości kotłów praca przy niższej temperaturze oznacza zwiększenie sprawności , choć w przypadku kotłów węglowych przy niektórych gatunkach węgla może oznaczać "pocenie się" kotła od wewnątrz.
Piotrek

Roose
30-12-2002, 08:17
dość poważną stratę masz przy rozruchu - musisz nagrzać potężną ilość wody - długi czas nagrzewania, / mniej kosztuje podgrzanie małej ilości/,
- znacznie trudniej reguluje się układ o dużej pojemności wodnej,
- po nagrzaniu tej ilości wody zawory zamykają się, powrót z instalacji osiągnie niższe temperatury, co nie jest korzystne dla wszystkich kotłów oprócz kondensacyjnych - kotły bardzo nie lubią pracy z zimną komorą spalania,
- musisz dać stosownie większe naczynie przeponowe,
- wreszcie jeśli masz grzejniki płytowe - przekręcasz zasadę ich działania, ich mała pojemność wodna umożliwia krótki czas reakcji
Nie wiem czy wymieniłem wszystkie zalety przewymiarowania grzejników........

JerryCool
30-12-2002, 14:29
Hej
a co z przewymiarowaniem kotła?
Mam dom z max'a + 12 cm ocieplenia dom ma 134 mkw powierzchni i 650 metrów sześciennych kubatury. Na całym dole 80mkw podłogówki, na górze w sypialniach - grzejniki.
W projekcie mam napisane "Obliczeniowe zapotrzebowanie ciepła na potrzeby c.o. - 12 500 W"
Żródło ciepła - piec gazowy dwufunkcyjny o mocy 16 Kw
Moja ściena będzie miała nieco lepszy wspólczynnik oporu cieplnego.
Właśnie wykonuję instalację c.o. w hurtowni kolega zaproponował mi kocioł FERROLI Tantaqua żeliwy stojący jednofunkcyjny ze 100 l. zasobnikiem ciepłej wody o mocy 23 Kw. i taki już kupiłem.
W instrukcji obsługi piszą że moc kotła wynosi 16-23 Kw.
Dobrze to czy źle ?

Roose
30-12-2002, 14:42
sprawność kotła podaje sie przy jego nominalnej mocy,
jak jest za duży to ma niska sprawność i potrzebuje więcej paliwa do wytworzenia danej ilości ciepła - ot co.
I po to właśnie dobiera się kotły o odpowiedniej mocy.
Istnieje coś takiego jak palnik modulowany, który dopasowuje się do obciążenia, bez takich strat; są jeszcze palniki 2- stopniowe - na pół i cały gwizdek. Za pomocą dobrych palników można utrzymywać odpowiednią temperaturę wody w kotle - czyli już można pooszczędzać na źródle ciepła - niska emisja do otoczenia - mniejsze straty.
Tak właśnie uzyskuje się oszczędności, to na palniku, to na parametrach wody grzewczej, schłodzeniu spalin przez wodę powrotną /kondensacja/. Tu procent, tam procent .......
A w samochodzie to inaczej - istnieje określona wartość momentu gdzie silnik pracuje najlepiej. Np jeździć na 3,5 tyś - przyjemne nie, albo na 2 tyś - jest różnica.
Ale się rozpisałem. Najgorszy poświąteczno - przednoworoczny okres - internet jedynym ratunkiem :wink:

Roose
30-12-2002, 14:44
bym zapomniał :
niestety dwufunkcyjne kotły muszą mieć trochę zapasu na ciepłą wodę, ale żeby aż tyle ?

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Roose dnia 2002-12-30 15:47 ]</font>

Frankai
30-12-2002, 14:49
Roose - ale JerryCool ma jednofunkcyjny+zasobnik i to wychodzi, że ma przewymiarowany. Patrząc na kotły, to trudno jest znaleźć "małe". Jedyna szansa w modulacji. Dwufunkcyjne czasem mają inną moc na cwu (np.21kW)a inną na co (np.9kW)

JerryCool
30-12-2002, 17:25
No, na mój "głupi" rozum też sądzę że ten kocioł jest przewymiarowany i z tego co wiem nie ma modulacji płomienia :sad:
Ciekawi mnie różnica w kosztach eksploatacji ile na tym stracę 10???, 15% ???

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: JerryCool dnia 2002-12-30 18:26 ]</font>

30-12-2002, 17:32
Rosse
Ja mam kocioł 30 kw a potrzebowałem 20kw.Jak to się stało to mało istotne.Jest to żeliwny vaillant.Mam pytanie o zmniejszenie mocy.W piecu jest możliwość zejścia do 27kw,ale mam taki pomysł.W kotle jest 7 członów żeliwnych i 12 dysz.Czy jak bym zaślepił 4 pierwsze dysze to coś złego by się mogło stać? Zrobiłem tak na próbę i spadło do ok 21kw(pomiar przepływu gazu).Nie wiem tylko czy to nie zaszkodzi.

JerryCool
30-12-2002, 17:49
Ha też mnie to ciekawi.
U mnie są trzy człony, jakbym jaden zaślepił (albo wyjął o ile to możliwe) to kocioł miałby 12-16KW

RAN
30-12-2002, 22:20
On 2002-12-30 09:17, Roose wrote:
dość poważną stratę masz przy rozruchu - musisz nagrzać potężną ilość wody - długi czas nagrzewania, / mniej kosztuje podgrzanie małej ilości/,
- znacznie trudniej reguluje się układ o dużej pojemności wodnej,
- po nagrzaniu tej ilości wody zawory zamykają się, powrót z instalacji osiągnie niższe temperatury, co nie jest korzystne dla wszystkich kotłów oprócz kondensacyjnych - kotły bardzo nie lubią pracy z zimną komorą spalania,
- musisz dać stosownie większe naczynie przeponowe,
- wreszcie jeśli masz grzejniki płytowe - przekręcasz zasadę ich działania, ich mała pojemność wodna umożliwia krótki czas reakcji
Nie wiem czy wymieniłem wszystkie zalety przewymiarowania grzejników........

Z całym szacunkiem Roose. Wszystko co piszesz to prawda. Widać, ze jesteś fachowcem i świetnie się na tym znasz. Nie mam zamiaru kwestionować twojej wiedzy, a tylko zwrócić uwagę, że ilość strat ciepła z powodu przewymiarowania grzejników jest mocno przesadzona.
Odpowiedź jakiej udzielił Frankai jest mi najbliższa.
Straty ciepła wynikłe przewymiarowania grzejników, to straty z powodu zbyt dużej bezwładności instalacji. Instalacja dłużej się nagrzewa i dłużej stygnie. To wcale nie znaczy, że to w każdym wypadku musi powodować straty, bo ciepło zostaje w budynku. Podobnie działają piece akumulacyjne. Jednak nie ulega watpliwości, że straty z tego powodu występują, co wykazałeś w swojej wypowiedzi.

Roose
31-12-2002, 06:47
1 funkcyjne z zasobnikiem to dobry wybór - znaczna ilość wody, niewielka moc kotła, jedynie dobrze trzeba izolować taki zasobnik, / JerryCool - fakt troche za duży po prostu szkoda pieniędzy na coś, czego nie wykorzystasz /
Od ilości członów zalezy moc kotła, i teoretycznie jak wyjmiesz człony zmniejszasz moc i powierzchnię grzewczą, kłania się jeszcze regulacja i dopasowanie mocy palnika; w przypadku kotłów olejowych w jakimś tam stopniu moc reguluje się / dopasowuje / poprzez dobór średnicy dysz palnika.
Myślicie, że wszystko wiem /nie ma takiego /- jestem tylko przyzwyczajony gdy mam jakiś temat to go gryźć do skutku, dlatego zanotuję Wasze pytania odnośnie praktycznych sposobów regulacji wydajności kotłów i spytnę jakiegoś serwisanta.

A tak z mojego doświadczenia - bardzo się przejmuję jak mam jakąś robotę projektową / a są to dla mnie tzw. fuchy / i zwykle trafiają mi się duże obiekty rzędu 100-300 KW /śmieszne domek jednorodzinny projektowałem dopiero sobie/ ; jak liczę straty ciepła czy dobieram grzejniki czy inne urzadzenia nigdy nic nie przewymiarowuję, robię to jedynie dokładnie, bez żadnych uproszczeń. Rury,kanały, pompy, wentylatory, nie są nigdy większe niż potrzeba i to pracuje jak powinno.
Tak więc nie łapcie się na zawyżanie mocy, przekrojów, to jest ekonomicznie niezasadne. Każdego ucieszy jak mu zostanie w kieszeni zwłaszcza przy budowie. I jeszcze jedno - warto starać się dobrać jak najprostszy układ - jest najmniej zawodny.
UFFFF!!! POZDROWIONKA

15-01-2003, 17:10
I okazało się czym u mnie grozi przewymiarowanie grzejników.
A no tym że przy temp -20*C temp.zasil i powrotu to 53/45 ale przy 0*C 38/35 a to jest problem bo temp ochrony pieca to 35*C.
Czyli przy tem.pow 0*C oprócz grzania piec musi się włączać aby się podgrzać .Czy jes jakiś patent na zmianę tej sytuacji oprucz wymiany grzejników.

PAFKA
15-01-2003, 17:11
to byłem ja pafka

PAFKA
15-01-2003, 20:40
Czy to znaczy że jestem w malinach

Roose
16-01-2003, 07:56
za niska temperatura powrotu zniszczy Ci kocioł - trzeba by zamontować pompę kotłową zapewniającą minimalna temperature powrotu lub układ ze sprzęgłem hydraulicznym w celu rozdzielenia obwodów.

ketiso
16-01-2003, 08:14
Tak przewymiarowane grzejniki to tak jak gotowanie wody w czajniku (chcesz szklankę wlewasz litr) nie do końca to jest to samo,bo tam to ciepło jest jednak oddawane. Sytuacja taka wpływa niewątpliwie na obniżenie sprawności CO co za tym idzie zwiększenie zużycia gazu.
HEJ!

am
16-01-2003, 10:21
Roose, anonimowy - a co z kotłami bez dolnego ograniczenia temperatury. Sa przecież takie i jak rozumiem zbudowane je właśnie po to, żeby nie podgzrewać kotła jak nie ma potrzeby

Roose
16-01-2003, 11:19
rozwiązania zapobiegające wykraplaniu się pary wodnej ze spalin w niskotemperaturowych kotłach dotyczą w zasadzie kotłow większej mocy od kilkudziesięciu KW /chyba, że producent zaleca w kotłach mniejszej mocy /
Kotły małe / te lepsze/ w większości są tak skonstruowane, że napływ zimnej wody tak się miesza w kotłe z gorącą, że spadek temperatury jest niewielki i niegroźny.
Sttosowanie układow zabezpieczających zależy od rodzaju i charakteru pracy urządzeń, typu kotła i rozwiązania hydraulicznego instalacji c.o. Ale nie jest tak, że możesz wpuszczać sobie beztrosko zimną wodę do kotła i go eksploatować.
Nie da się tu uogólnić / inaczej nie miłabym co robić jak by tak wszystko wszyscy wiedzieli i był tak proste :wink: /

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Roose dnia 2003-01-16 12:22 ]</font>

inwestor
16-01-2003, 11:53
Czytałem w mądrej książce o instalacjach grzewczych, że zaprojektowanie grzejników pracujacych na niższych parametrach (właśnie takich przewymiarowanych) powoduje wzrost sprawności kotłów i to nie tylko kondensacyjnych.
Druga sprawa w przypadku pracy instalacji C.O. na nizszych parametrach rosną przepływy w przewodach, anonimie czy ktos Ci sprawdzał że prędkości przepływu nie zostały przekroczone. Jeśli sa przekroczone mogą być szumy w instalacji.
Pozdrawiam

Roose
16-01-2003, 12:13
ten wzrost sprawności dotyczy tylko zmniejszenia strat na skutek niższej emisji przy niższej temperaturze instalacji - nie mylić z tym ile ma wchodzić na kocioł / wyjątek kondensacyjne/

inwestor
16-01-2003, 13:39
Roose
Jeśli można jeszcze skorzystać z Twojej wiedzy fachowej. Miałem taki problem, który wiąże się z problemem rzewymiarowania grzejników. Nie mam jeszcze kotła (bedzie na GZ 50) i nie wiem czy będzie to kocioł konwencjonalny czy kondensacyjny. Trafiła mi się super okazja cenowa i musiałem kupić grzejniki (stalowe płytowe). W pośpiechu liczyłem instalacje starajac się aby było optymalnie dla kotła kondensacyjnego i konwencjonalnego. Czy uważasz, że wybór parametrów 70/50/20 jest w takiej sytuacji optymalny. Mam jeszcze pewne możliwosci wymiany grzejników więc chetnie poznam zdanie Twoje i innych fachowców.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

Roose
16-01-2003, 14:00
bardzo dobrze - nawet 75/55 lub 75 /60 /łatwiejsza regulacja hydrauliczna ale wieksze opory / daje zadawalające rezultaty dla kotła kondensacyjnego a i niskotemperaturowego z w/w przyczyny.
Przy zakupie kotła zwykłego niskotemperaturowego zwróć uwagę na wymaganą temperature powrotu i czy trzeba ją podwyższać - powyższe dotyczy głownie kotłów 1-funkcyjnych na c.o. a zwłaszcza przy ogrzewaniu podłogowym.

inwestor
16-01-2003, 14:48
Roose
Dzięki serdeczne za expresową odpowiedź (mogę spać teraz spokojnie), ale czy mógłbyś mi jeszcze nieco bardziej wyjaśnić o co chodzi z tą temperaturą powrotu prawie napewno zdecyduję się na kocioł jednofunkcyjny. Osobnego obiegu do podłogówki nie przewiduję, zamierzam moje dwie podłogówki 4m2 i 2m2 zasilić poprzez RTL z obiegu dla grzejników.
Jeśli można Cię jeszcze trochę pomęczyć. Podobno w pewnych warunkach nie jest wymagana pompa cyrkulacyjna dla c.w.u. bo cyrkulacja odbywa się grawitacyjnie. Jak to zrobić ?
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki

am
16-01-2003, 15:39
Roose - przyznam szczerze nie bardzo zrozumiałem Twoją odpowiedź (ale też się na tym nie znam :sad:)
Bazuję na informacjach z Viessmana.
POrównianie dwóch kotłów olejowych: Vitola 100 i Vitola 200.
Pierwszy kocioł ma ograniczenie na temperaturę powrotu. Powoduje to ten efekt, który opisał anonimowy - pomimo braku zapotrzebowania na ciepło kocioł włączy się po spadku teperatury do ok 40st właśnie w celu ochrony kotła.
Drugi model (oczywiście droższy :wink:) jak pisze Viessmann jest kotłem bez ograniczenia temperatury powrotu. W przypadku braku zapotrzebowania na ciepło kocioł wyłącza się, nie ma potrzeby utrzymywania owych 40st.

Jak się to ma do Twojego stwierdzenia:


.. za niska temperatura powrotu zniszczy Ci kocioł - trzeba by zamontować pompę kotłową zapewniającą minimalna temperature powrotu lub układ ze sprzęgłem hydraulicznym w celu rozdzielenia obwodów...


Czy to oznacza, że jednak trzeba jakoś zabezpieczać taki kocioł. A może to co pisze Viessmann to tylko marketing ?


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-01-16 16:42 ]</font>

inwestor
21-01-2003, 10:11
Roose
Czy zaglądasz jeszcze do tego wątku ???
Ponawiam gorącą prośbę o fachowe wyjaśnienie rozpoczętych tematów.
Z góry dziękuje i czekam.

Roose
21-01-2003, 11:12
a zaglądam :wink: zwykle przeglądam wątki z początku forum....
chodzi o to, że w większości przypadków minimalna temperatura powrotu z co + cw wynosi 30-35 oC i nic tu nie trzeba, natomiast w przypadku ogrzewań podłogowych woda z początku i końca sezonu grzewczego może mieć temperaturę ok 22-25 , a temperatura punktu rosy dla kotłów gazowych i olejowych wynosi 45-60 oC i wszystko Wiecie. Nowsze konstrukcje kotłów nie wymagają zabezpieczenia minimalnej temperatury powrotu ponieważ są tak zbudowane tj. tak zorganizowny jest przepływ wody powrotnej w kotle, że w żadnym punkcie kotła temperatura nie jest niższa od punktu rosy spalin.
OK ? JEŚLI PRODUCENT NIE ZALECI INACZEJ TRZEBA STOSOWAC UKŁADY PODWYŻSZANIA TEMPERATURY POWROTU POWYŻEJ 50 oC.
Jakby tu przemówić jeszcze do rozsądku - jazda na zimnym silniku / cieplnym/ nie wydłuża jego żywotu prawda ?
Viessmann np. ma w tym celu układ rozruchowy zabezpieczajacy, ale sprawdza się on tylko przy małej pojemności wodnej instalacji - kiedy czujka wyczuwa za niską temperature powrotu układ przymyka zawór mieszający, czyli wyjście na instalację.
I DLATEGO NIGDY NIE NALEZY PRZEWYMIAROWYWAĆ KOTŁA I GRZEJNIKÓW.
Inwestor - miałeś na myśli pompę ładujacą cw, jeśli tak, to nie widziałem takiego układu / niestety /, myślę że przy układach otwartych grawitacyjnych można obyć się bez pompy, natomiast przy zamkniętych na pokonanie oporów wężownicy i mniejszych rur bez pompy się nie obejdzie.
Pozdrowionka

21-01-2003, 11:47
Roose zobacz co dzieje się na rynku. Jesteś już dawno nie na czasie.
Na przykładzie kotłów JUNKERSa
Kotły stojące, bloki żeliwne - musi być ograniczenie min temp w kotle. Utzrymywanie temp. w kotle realizowane jest poprzez odpowiedią logikę pracy pompy. Zaniska temp., pompa staje brak przepływu przez kocioł, temp. rosnie.
Kotły wiszące - brak zabezpieczeń przed minimalną temp wody w kotle (niepotrzebne).
CERASTAR na wymienniku lamelki ze stali szlachetnej zalecany do pracy w instalacjach niskotemp. może pracować bezpośrednio z ogrzewaniem podłogowym.
CERASMART kocioł kondensacyjny - im niższa temp tym wyższa sprawność.

A co do inwestora
Polecam instalację kotła kondensacyjnego http://www.junkers.pl/produkty/kotly-wiszace/kotly-kondensacyjne.html
przy parametrach 70/50 i przy automatyce pogodowej, do temp zew -3 C kocioł w pełni kondensuje sprawność w granicach 108% . Temp zew między -3 a -20 kocioł częściowo kondensuje - sprawność powyżej 100 %
pozdrawiam

inwestor
21-01-2003, 11:51
Roose
Dzięki za express. Teraz wszystko jasne.
Jeśli chodzi o c.w. to miałem na myśli pompę cyrkulacyjną to znaczy wymuszajacą przepływ w przewodzie zasilajacym instalację i w przewodzie cyrkulacyjnym c.w. Do najbardziej oddalonego punktu poboru c.w.u. mam ok 12m i obawiam się że bez takiej pompki bedzie trzba sporo czekac na cieplą wodę.
Jeszcze raz dzięki
P.S.
Pozwolę sobie jeszcze na drobne pytanko w Twoim wątku w dziale "Przedstaw się ..."

Wladek
21-01-2003, 11:59
Panowie eksperci. A co to jest BY-PASS i do czego służy? (tylko bez medycyny/kardiologi proszę)

Pozdr.

Roose
21-01-2003, 12:10
Anonymous wrote:
Roose zobacz co dzieje się na rynku. Jesteś już dawno nie na czasie.
Na przykładzie kotłów JUNKERSa
NAM TU NIE O PRODUKTY NA RYNKU CHODZIŁO - TYLKO WYJAŚNIENIE ZJAWISKA ZA NISKIEGO POWROTU
Kotły stojące, bloki żeliwne - musi być ograniczenie min temp w kotle. Utzrymywanie temp. w kotle realizowane jest poprzez odpowiedią logikę pracy pompy. Zaniska temp., pompa staje brak przepływu przez kocioł, temp. rosnie.
MNIEJ WIĘCEJ MOŻESZ PRZEPISAĆ MÓJ POST
Kotły wiszące - brak zabezpieczeń przed minimalną temp wody w kotle (niepotrzebne).
CERASTAR na wymienniku lamelki ze stali szlachetnej zalecany do pracy w instalacjach niskotemp. może pracować bezpośrednio z ogrzewaniem podłogowym.
CERASMART kocioł kondensacyjny - im niższa temp tym wyższa sprawność.
JEŚLI CHCESZ ZASILAĆ KOCIOŁ KONDENSACYJNY ZIMNA WODĄ TO POWODZENIA.

INWESTOR - tak jeśli masz 12 m do przyborów to schłodzenie będzie duże - już przy 4-5 m przewodu izolowanego prowadzonego w posadzce, czeka się długo, rozwiązaniem może być przewód grzejny owinięty wokół rury / rura w izolacji min 13 mm /.

inwestor
21-01-2003, 12:17
Anonim dzięki za głos w dyskusji , ale nie widzę co ma automatyka pogodowa do kondensacji kotła ???
Moim zdaniem w przypadku instalacji grzejnikowej z glowicami termostatycznymi (taki jest obecnie standard) automatyka pogodowa nie bardzo ma sens. Sądze, że automatyka pracujaca w oparciu o czujnik zainstalowany w reprezentatywnym pomieszczeniu jest rozwiazaniem optymalnym gdyż mierzy temperaturę tam gdzie ma być ona utrzymywana - oczywiście w pomieszczeniu gdzie będzie czujnik temp. od automatyki kotła grzejnik bez głowicy termostatycznej. Pomiar temperatury zewnętrznej w takim przypadku (automatyka pogodowa) jest pomiarem pośrednim znacznie gorzej oddajacym warunki temperaturowe w pomieszczeniu - przy dobrej izolacji bydynku i dużej akumulacyjności ścian występują ogromne opóźnienia w reakcji temp. wewnętrznej na zmiany na zewnątrz. W tym okresie temperatura zasilania instalacji c.o. ma się nijak do rzeczywistych warunków cieplnych pomieszczeń a wiadomo z doswiadczenia, że temperatura na zewnątrz praktycznie ciagle sie zmienia.
Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji

21-01-2003, 12:42
inwestor
W przypadku podłączenia regulatora pokojowego kocioł działa wyłącznie na termostacie kotła. Czyli gdy dostaje sygnał grzej to pracuje z nastawiaoną temp , dla twojej instalacji 70 C. Automatyka pogodowa powoduje że w momencie gdy na dworzu robi się cieplej to obniża się temp wody idącej na grzejniki. Powoduje to że kocioł pracuje bardziej ekonomicznie
Roose
im niższa tem wody powrotnej dla kondensata tym lepiej, jeżeli nierozumiesz zasady działania kotła kondensacyjnego to lepiej się na ten temat niewypowiadaj.

inwestor
21-01-2003, 13:12
Roose
Wiem, że w moim przypadku wypadałoby dać taką pompę cyrkulacyjna c.w. Moje pierwotne pytanie właśnie dotyczyło tego co zrobić (jakie warunki należy spełnić) by takiej pompy cyrkulacyjnej nie dawać, a sama cyrkulacja w przewodzie zasilającym i cyrkulacyjnym odbywała się na zasadzie grawitacji.
Pozdrawiam

21-01-2003, 13:22
polecam dać małą pompkę bez zegara. Zegar montujemy na kablu. Tak jest najtaniej. Na cyrkulację grawitacyjną nie do końca można liczyć

Wladek
21-01-2003, 13:23
Trzeba zwiększyć znacznie przekroje przewodów tak aby ciśnienie generowane przez różnicę gęstości wody było większe od oporów hydraulicznych instalacji.

Ponawiam pytanie co to jest BY-PASS?

21-01-2003, 13:37
Anonimie
Jeśli tak jest jak napisałeś, że kocioł albo grzeje na max albo nie grzeje wcale przy zastosowaniu regulatora pokojowego to oznacza, że kocioł ten posiada bardzo nędzną automatykę, nie wartą polecenia. Normalna automatyka w sposób ciągły powinna dostosowywać temperaturę zasilania instalacji do aktualnego zapotrzebowania na ciepło w pomieszczeniu, a nie na zewnątrz budynku. Pisałem już wcześniej że warunki w pomieszczeniu zmieniają się ze znacznym opóźnieniem w stosunku do temperatury zewnętrznej. W takim przypadku jak Ty opisłeś przy ochłodzeniu na zewnatrz może być przez kilka godzin przegrzew w instalacji, a w przypadku ocieplenia na zewnątrz woda w inst. bedzie zbyt zimna. Czy takie działanie automatyki jest optymalne ??? chyba raczej nie, a może się mylę ???
Druga sprawa jak działa automatyka pogodowa kotła tradycyjnego niskotemperaturowego czy w taki sam sposób jak opisałeś na przykladzie kotła kondensacyjnego ???

inwestor
21-01-2003, 13:41
To byłem ja inwestor
Pozdrawiam

21-01-2003, 13:45
Anonimie dzięki za info w sprawie pompki, ale nie napisałeś co trzeba zrobić aby maksymalnie zwiększyć szansę na cyrkulację grawitacyjną c.w.. Przecież jak się nie uda to pompkę zawsze można dołożyć.
Pozdrawiam

inwestor
21-01-2003, 13:47
To znowu byłem ja inwestor.

21-01-2003, 14:01
do inwestora
Nie pisałem o mocy a o temperaturze.
JESZCZE RAZ
W przypadku regulatora pokojowego kocioł pracuje z temperaturą ustawioną na termostacie. Automatyka kotła tak moduluje palnikiem aby cały czas na wyjściu z kotła była osiągnięta temp ustawiona na termostacie.
Jeżeli ma być zmieniana temperatura wody wychodzącej na grzejniki to musi być zamontowana automatyka pogodowa.

zp
21-01-2003, 14:12
Trochę inaczej jest w przypadku kotłów olejowych. Kotły te mają najwyższą sprawność przy pracy pełną mocą, a największe straty są w momencie rozruchu kotła. Im rzadziej kocioł będzie się włączał i wyłączał tym mniej spali i mniej sadzy pójdzie w komin (jak mi powiedział serwisant przy każdym starcie olejak musi trochę zadymić). Przewymiarowany kocioł bedzie się z reguły częściej odpalał i częściej gasł co spowoduje trochę większe zużycie oleju.

am
21-01-2003, 14:51
On 2003-01-21 12:12, Roose wrote:
...Viessmann np. ma w tym celu układ rozruchowy zabezpieczajacy, ale sprawdza się on tylko przy małej pojemności wodnej instalacji - kiedy czujka wyczuwa za niską temperature powrotu układ przymyka zawór mieszający, czyli wyjście na instalację....

Czy to oznacza, że dla dużej pojemności instalacji (właśnie podłogówka) to nie zadziała?

W Viessmanie mówili mi coś o pojemności wodnej kotła. Np kotły olejowe Vitorond i Vitola różnią się m.in. pojemnością wodną kotła. Dla kotła mocy 18kW Vitorond ta pojemność to 27l, Vitola 70l. Dla instaklacji o większej pojemności rekomendują ten drugi.

Kocioł Vitola 200 jest kotłem stalowym (dokładniej żeliwno-stalowym) - może dlatego nie ma w nim ograniczenia temperatury powrotu?


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-01-21 15:52 ]</font>

inwestor
21-01-2003, 15:48
Anonimie termin "max" użyty w mojej wypowiedzi oznacza to co napisałeś poprzednio woda o temp. 70 oC zasiląjąca grzejniki ( zadana wartość temperatury na termostacie na kotle).
Jest to równoznaczne z pracą pełną mocą (w przypadku instalacji 70/50) bo pompa pracuje cały czas tak samo, przecież jej obroty nie są regulowane. Dodatkowo jest to praca zrywami (wyłącza się palnik i pewnie pompa) . Co w takiej sytuacji ze stratami na ciągłe stygnięcie i nagrzewanie się kotła ???
Prawidłowa regulacja powinna odbywać się w sposób ciągły to znaczy na podstawie odczytu temperatury z czujnika zamontowanego w pomieszczeniu powinna być przez kocioł dostarczana woda do grzejników o temperaturze odpowiadającej aktualnemu zapotrzebowaniu na ciepło w pomieszczeniu. To znaczy woda o takiej temperaturze, przy której temperatura w pomieszczeniu nie będzie spadać poniżej nastawionej na termostacie pokojowym.
Temperatura zewnętrzna nie ma tu nic do rzeczy ponieważ jak już pisałem w większości przypadków nie odzwierciedla chwilowego zapotrzebowania na ciepło w danym pomieszczeniu z uwagi na bardzo duże opóźnienia. Tylko na podstawie czujnika pomieszczeniowego automatyka jest w stanie dostosować się do chwilowego zapotrzebowania na ciepło (ustawić prawidłową temperaturę wody w grzejnikach).
Widzę jeszcze jedną niepokojącą sprawę w przypadku sposobu regulacji który podałeś (zrywami) - bedą występować duże i nagłe wahania tempretury wody w instalacji c.o.. Myslę, że jest to bardzo niekorzystne zjawisko. Przewody bedą wciąż gwałtownie się rozszerzać i kurczyć, to samo dotyczy grzejników. Taki sposób pracy to nic innego jak proszenie się o przecieki na łączeniach i mikropęknięcia na zgrzewach grzejników. W takiej sytuacji powstaje następne pytanie jak takie wahania temperatury skracają "żywotność" instalacji o 40%, 60% czy może więcej ???
Dalej twierdzę, że sposób pracy automatyki kotła który opisałeś jest bardzo słaby, ponieważ:
1. Nie nie potrafi w sposób ciagły i łagodny dostosować się do chwilowego aktualnego zapotrzebowania ciepła w pomieszczeniu,
2.Powoduje niekorzystną pracę zrywami.

Jeśli napisałem coś źle to proszę o sprostowanie.
Pozdrawiam

PAFKA
21-01-2003, 23:14
Z tymi czujnikami to jest tak : są 3 rodzaje
1.Pogodówka - steruje temp wody zasilającej jak to się sprawdza to nie mam doświadczenia.
2.termostat pokojowy.Jak jest temp za niska to się włącza do momentu wyrównania temp.w pomieszczeniu.Wadą jewt to że grzejniki są raz zime a raz można się popażyć.Z ekonomią srednio.
3.termostat pokojowy z procesorem.Ten dzieli w moim przypadku godzine na cztery części a następnie zlicza czy dał rade podnieść odpowiednio temp.
np.co 13 min włącza piec na 2 min.Jeśli to za mało to co 12min włącza na 3min.
zalety to stabilność temp w pomieszczeniu do 0.2*C , oraz stała nirzsza temp kaloryferów.
W moim przypadku przy punkt.2 temp zasilania przy 0*C to ok 20 stopni więcej niż w przypadku punktu.3 ,a zużycie gazu ( 0 zew ,21 wew) to ok 5m3/dobę mniej dla punk.3
Wada to niższa temp zasilania ,co przy przewymiarowanych grzejnikach i piecu z dolną temp.daje konieczność układu z podmieszaniem.

Testuję swoją instalację od 3 m-cy.
Mam 5 miejsc w domu gdzie mogę zamontować termostaty pokojowe
Używam 3 prędkości pompy.
Mam termostat euroster 2020 punkt (2) i vaillant vrt240 punkt (3),oraz termometr wzorcowy z dokł +/- 0.05*C.Zużycie gazu przy ok 0*C po wykalibrowaniu instalacji,to ok 7m3/dobę zysku,przy 300m2 pow.

Roose
22-01-2003, 07:37
On 2003-01-21 13:42, Anonymous wrote:
Roose
im niższa tem wody powrotnej dla kondensata tym lepiej, jeżeli nierozumiesz zasady działania kotła kondensacyjnego to lepiej się na ten temat niewypowiadaj.


Anonimie - jesteś bardzo do przodu - proponuję tak zbudować instalację, żeby wracało Ci 10 oC , to będziesz miał 300 % sprawności.

22-01-2003, 07:45
Rose i tu własnie wyszło twoje totalne ignoranctwo.

Roose
22-01-2003, 07:54
przeczytaj 6 post z początku i na tym koniec

09-02-2003, 13:11
NIE CZYTAŁEM TEGO FORUM ,ALE SPIESZĘ Z PORADĄ JAKO DŁUGOLETNI PRAKTYK
1 MUSI PAN DOBRZE WYLICZYĆ MOC RZECZYWISTĄ
2.JAKI MA BYC PIEC KONDENSACYJNY, NA PALIWA STAŁE GAZOWY
3JAKIE GRZEJNIKI STALOWE CZY ALUMINIOWE
1A ŻEBY DOBRAĆ MOC MUSI PAN WIEDZIEĆ
A.Z CZEGO MA PAN ŚCIANY ,GRUBOŚC ,OCIEPLENIE ILE I Z CZEGO
STREFA KLIMATYCZNA ORAZ WIETRZNOŚĆ DZIAŁKI
B.ILOŚCOKIEN I JAKOŚĆ OKIEN
C.OCIEPLENIE PODŁOGI I STROPU
DILOŚĆ SĆIAN ZEWNĘTRZNYCH W DANYM POMIESZCZENIU
2A PIEC KONDENSACYJNY MUSI MIEĆ PRZEWYMIAROWANE GRZEJNIKI O 40%
3A INNERCJA TERMICZNA ALUMINIUM JEST 2 KROTNIE WIĘKSZA OD STALI
A CO ZA TYM IDZIE ODDADZĄ W TYM SAMYM CZASIE WIĘCEJ ENERGI
CO SIĘ TYCZY ILOŚCI WODY W INSTALACJI TO MI JUŻ RĘCE OPADAJĄ,
ILOŚĆ WODY W INSTALACJI NIE MA ZNACZENIA DO WIĘKSZEGO LUB MNIEJSZEGO SPALANIA GAZU.MA NATOMIAST ZNACZENIE DO BEZWŁADNOŚCI UKŁADU TZ.KOMFORTU CIEPLNEGO 15MIN I CIEPŁO LUB 1 GODZ.
FANATYCY MAŁEJ ILOŚCI WODY ZARAZ PRZYSTĄPIĄ DO ATAKU Z PYTANIEM
CO SZYBCIEJ SIE NAGRZEJE 1L WODY CZY 10L WODY ,OCZYWIŚCIE ŻĘ 1.L
ALE Z TYM ŻE DO POKOJU NALEŻY DOPROWADZIĆ ENERGIĘ ZMAGAZYNOWANĄ 20L WODY WIEC JA PÓJDĘ 2 RAZY A ONI 20 RAZY W FIZYCE NIE NIC ZA DARMO ILE POA ENERGI STACI TYLE TRZEBA DOSTARCZYĆ BILANS MUSI BYĆ RÓWNY.PORÓWNUJĄC WODĘ W INTALACJI DO DROGI KTÓRĄ TRAEBA PRZEWIEZ TOWAR I JEZELI PAN ZAWĘZI DRODĘ TO MUSI PAN ZWIĘKSZYĆ ŁADUNEK ORAZ SZYBKOŚĆ. JEST NA TO DOWÓD W POSTACI GRZEJNIKA
TYPU KONWEKTOR KTÓRY ŻEBY PRACOWAĆ MUSI MIEĆ NA ZASILANIU 70 STOPNI A CZYM WYSZA TEMPERATURA NA PIECU TYM WIĘCEJ UCIEKA DO KOMINA .WIEDZĄ O TYM LUDZIE KTÓRZY UZYTKUJĄ

tomek_2
09-09-2004, 00:00
A majac przewymiarowane grzejniki o ok. 25-30 % (bo pierwotnie mial byc kociol kondensacyjny) i chcac kupic kociol gazowy 1-f atmosferyczny (otwarta komora spalania), czy moc kotla powinna byc wtedy zanizona czy tez poprawna wynikajaca z rzeczywistego zapotrzebowania na cieplo przy prawidlowo dobranych grzejnikach? Nie wiem, czy kupic kociol 24 czy 29 kW (pow. do ogrzania ok 215 m kw). Ta druga moc jest b. wysoka jak na CO ale wynika z checi szybkiego grzania cwu natomiast jak ma sie do mocy kotla sprawa tych nieszczesnych przewymiarowanych grzejnikow?

tomek_2
09-09-2004, 22:08
Moglby spec od grzania wypowiedziec sie na moj temat? Bede wdzieczny za pomoc.

tomek_2
09-09-2004, 22:12
Moglby spec od grzania wypowiedziec sie na moj temat? Bede wdzieczny za pomoc.

inwestor
09-09-2004, 22:27
Czy przewymiarowane grzejniki o 150% to jest poważny problem?
Czy może się to wiązać ze zwiększonym przepałem gazu.

Jeśli kupisz kocioł kondensacyjny to będzie bardzo dobrze. Instalacja będzie pracować na niskich paramatrach w zakresie największej sprawności kotła o żadnym przepale nie ma mowy chyba że bardzo mocno przewymiarujesz kocioł. Dodatkowo prawdopodobnie nie będziesz musiał instalować mieszacza w przypadku obiegów podłogowych to spora oszczedność na inwestycji ok. 1000....1500 zł. Będziesz mógł podłączać bezpośrednio obiegi podłogowe do grzejników w pomieszczeniach. Też bym tak zrobił u siebie ale znacznie większe grzejniki to spory dodatkowy wydatek. No i takie grzejniki zajełyby dużo więcej miejsca. Raczej nie kupuj przy takich przewymiarowanych grzejnikach tradycyjnego kotła bo szybko skoroduje i zaraz będzie na śmietnik. W zasadzie jesteś teraz skazany tylko na kondensata.
Pozdrawiam

tomek_2
09-09-2004, 22:53
Czy przewymiarowane grzejniki o 150% to jest poważny problem?
Czy może się to wiązać ze zwiększonym przepałem gazu.
Raczej nie kupuj przy takich przewymiarowanych grzejnikach tradycyjnego kotła bo szybko skoroduje i zaraz będzie na śmietnik. W zasadzie jesteś teraz skazany tylko na kondensata.
Pozdrawiam

Hmmm To niezbyt mnie pocieszyles bo bedzie wlasnie kociol atmosferyczny. Chodzilo mi tylko o dobor mocy tego kotla - zanizyc czy nie?

tomaszz
09-09-2004, 23:57
Raczej nie kupuj przy takich przewymiarowanych grzejnikach tradycyjnego kotła bo szybko skoroduje i zaraz będzie na śmietnik. W zasadzie jesteś teraz skazany tylko na kondensata.
Pozdrawiam

Z całym szacunkiem... to bzdura.
Większość kompaktowych kotłów z wbudowaną pompą ma termostatyczny zawór mieszający i nie ma dla nich znaczenia temp. powrotu - i tak domieszają sobie ciepłej wody - ile trzeba.
tomek 2:
nie grzejniki zwiększają "przepał" , tylko straty ciepła w budynku.
Kocioł większej mocy będzie włączał się po prostu rzadziej. Kocioł 24 kW też szybko grzeje CWU, 29 - chyba przesada.

Obieg CWU będzie działał grawitacyjnie, jeśli ułożony jest bardziej w pionie, niż w poziomie i zgodnie ze sztuką (spadki itd), ale zbiornik musi być poniżej punktów czerpalnych np. w piwnicy.

Jasiu
10-09-2004, 08:17
Też bym tak zrobił u siebie ale znacznie większe grzejniki to spory dodatkowy wydatek.

Przesadzasz - z cennika purmo:
22-600-400 Grzejnik univ 282,00
22-600-480 Grzejnik univ 296,00
22-600-560 Grzejnik univ 318,00
22-600-640 Grzejnik univ 338,00
22-600-720 Grzejnik univ 362,00
22-600-800 Grzejnik univ 383,00

Czyli przewymiarowanie 40cm grzejnika:
o 20% to 15,- zł
o 30% to 36,- zł
o 60% ro 60,- zł

inwestor
10-09-2004, 08:45
Tomaszu ja nie piszę o temp powrotu ?. Tradycyjne kotły i to te najprostsze z otwarta komorą z tego co się orientuję nie są przewidziane do pracy na niskich parametrach a tak będzie musiało być. Efekt bedzie taki że wymiennik prawie cały czas będzie pracował poniżej temp. punktu rosy ok. 54 oC i na wymienniku zacznie się wykraplać agresywny chemicznie kondensat (kwas siarkowy) Taki zwykły kocioł nie ma wymiennika ze stali szlachetnej takiego jak mają kotły kondensacyjne. Dlatego napisałem o bardzo szybkiej korozji. Ponadto kotły te są zbudowane w taki sposób że najwyższą sprawnośc mają w zakresie nominalnego obciażenia czyli na full. Jak twój kocioł bedzie pracował na c.o. przez wiekszosc czasu na powiedzmy 20% to jego sprawnośc bedzie może 60%. Jeśli zakupisz tradycyjny kocioł to po pierwsze z racji jego charakterystyki sprawności będzie znaczny "przepał" i po drugie bardzo szybko się zniszczy - skoroduje wymiennik. W przypadku kondensata jego charakterystyka sprawosci jest prawie płaska i jest najwieksza przy niższych obciażeniach cieplnych - czyli dokładnie tak jak potrzeba. Pamietaj że średnia temperatura w sezonie grzewczym to ok. + 2 oC. Wiec jeśli masz maksymalne straty cieplne w budynku ( liczone przy temp. otoczenia -20oC) powiedzmy 10 kW to kocioł pracuje przecietnie na ok. 50% czyli 5 kW. Jeśli w przypadku takich strat kupisz kocioł 29 kW to średnio bedzie on pracował na ok 20% mocy znamionowej. Jeśli to będzie prosty kocioł tradycyjny to będzie dużym sukcesem jeśli jego sprawność przekroczy w takich warunkach ok. 60%. W kondensat przy takim obciażeniu spokojnie bedzie pracował w zakresie kondensacji czyli powyżej ok. 100...105% (popatrz jaka ogromna różnica w stosunku do zwykłego najprostszego kotła). Jeśli chcesz kupić kocioł tradycyjny to raczej wybieraj te nowoczesne niskotemperaturowe. Róznica w cenie tych kotłow jest dosyć niewielka w porownaniu z kondensatem więc najlepiej dobrze sobie policzyć co sie opłaca. Dobrze sie zastanów czy kupować najprostszy kocioł tradycyjny. Może być taka sytuacja że z różnicy opłat za gaz kondensat zwróci ci się po juz po 2...3 sezonach. Zwykły najprostszy kocioł może nawet nie przetrwać w takich warunkach tych 3 sezonów. Przy zakupie dobrze sprawdzaj czy producent kotła ktory chcesz kupić zaleca go do instalacji niskotemperaturowych. U ciebie pewnie będzie to jakieś 45/30. Nie bardzo wiem w stosunku do jakich parametrów masz przewymiarowane grzejniki wiec tylko tak strzelam z tymi parametrami. Jeśli chodzi o moc kotła to należy patrzeć na moc dla c.w.u. przecietnie przy kotle jednofunkcyjnym i zasobniku ok. 120...150 L moc ok. 20kW jest moim zdaniem całkowicie wystarczajaca na c.o. i tak zawsze kocioł bedzie przewymiarowany. W inne rozwiazania typu kocioł dwufunkcyjny bym sobie nie zawracał nawet głowy bo i moc 35 kW może być zbyt mała i kożystanie z c.w.u. to bedzie straszliwą upierdliwością.
Pozdrawiam

inwestor
10-09-2004, 08:49
Też bym tak zrobił u siebie ale znacznie większe grzejniki to spory dodatkowy wydatek.

Przesadzasz - z cennika purmo:
22-600-400 Grzejnik univ 282,00
22-600-480 Grzejnik univ 296,00
22-600-560 Grzejnik univ 318,00
22-600-640 Grzejnik univ 338,00
22-600-720 Grzejnik univ 362,00
22-600-800 Grzejnik univ 383,00

Czyli przewymiarowanie 40cm grzejnika:
o 20% to 15,- zł
o 30% to 36,- zł
o 60% ro 60,- zł
Jasiu tu jest mowa o przewymiarowaniu o 150% a nie o 20 czy nawet 60% poza tym gdzie bym pomieścił takie wielkie bydlaki :cry:
Poza tym porównaj sobie jeszcze roznice w cenie grzejników typu 11 i typu 22 zobacz jaka tu jest jeszcze dodatkowa różnica przy tej samej mocy :wink:
Pozdrawiam

Jasiu
10-09-2004, 09:02
Ano, ano...

IMHO 11 montuje się tylko tam gdzie potrzebne są płaskie grzejniki (na ścianie w przejściu !?), a pod oknami zazwyczaj 22 - bo są bardziej kompaktowe i poręczne.

A z tymi 200% to ja tego nie rozumiem - po co przewymiarowywać grzejniki aż o tyle ? O ile trzeba przewymiarowac grzejniki, żeby przełaczyć instalację z 70 na 55 stC (czyli z kotła zwykłego na kondensacyjny) ?

tomaszz
10-09-2004, 09:18
1. bzdurą nazwałem skazywanie instalacji na kondensat - od czego są zawory mieszające - u mnie zasilanie instalacji 25 - 65 st., kocioł pracuje na 65-75 st. const.
2. przewymiarowanie, choć w przypadku zwykłego atmosferycznego nieuzasadnione ekonomicznie - nie jest końcem świata (kondensata)
3. przewymiarowana instalacja pracuje lepiej.
4. przy znacznej podwyżce cen gazu zawsze można wymienić sam kocioł na kondensacyjny, albo pompę ciepła (może za parę lat będą dużo tańsze)
5. można w przyszłości zasilić taką instalację z kolektorów w okresach przejściowych - instalacji grzewczej nie zmienia się co 10 lat.

jak zrozumiałem - 150% pow. grzewczej grzejników - to zamiast metra zamontowano 1,5 m - czyli o 50% więcej. Jeśli jest to o 150% więcej, to rzeczywiście bez sensu.

inwestor
10-09-2004, 09:19
Ano, ano...

IMHO 11 montuje się tylko tam gdzie potrzebne są płaskie grzejniki (na ścianie w przejściu !?), a pod oknami zazwyczaj 22 - bo są bardziej kompaktowe i poręczne.

A z tymi 200% to ja tego nie rozumiem - po co przewymiarowywać grzejniki aż o tyle ? O ile trzeba przewymiarowac grzejniki, żeby przełaczyć instalację z 70 na 55 stC (czyli z kotła zwykłego na kondensacyjny) ?

Mnie sie własnie podobały tylko typu 11 i 21 ładnie się akurat wkomponowały pod okna. Dla mnie 22 sa zdecydowanie za grube. Gdybym kupil 22 to byłyby takie małe kurczaki. Jak by to wygladało parapet długi na 1,5m a pod nim taki mały kurczak 40...50 cm. A tak jest 90...110 cm i jakoś to wyglada. Jakbym miał przewymiarować 11 lub 21 to miały by chyba ponad 2 metry :o . Jasiu nie napiszę Ci teraz ile musza być wieksze te na 55oC nie mam pod ręka tabelki ale napewno sporo. Ale jeśli juz isc na całośc to najlepiej tak przewymiarować aby miały parametry jak podłogówka i masz wtedy mieszacz z głowy.
Pozdrawiam

Jasiu
10-09-2004, 09:23
Ja tak tylko z ciekawości pytałem :)

inwestor
10-09-2004, 09:31
1. bzdurą nazwałem skazywanie instalacji na kondensat - od czego są zawory mieszające - u mnie zasilanie instalacji 25 - 65 st., kocioł pracuje na 65-75 st. const.
2. przewymiarowanie, choć w przypadku zwykłego atmosferycznego nieuzasadnione ekonomicznie - nie jest końcem świata (kondensata)
3. przewymiarowana instalacja pracuje lepiej.
4. przy znacznej podwyżce cen gazu zawsze można wymienić sam kocioł na kondensacyjny, albo pompę ciepła (może za parę lat będą dużo tańsze)
5. można w przyszłości zasilić taką instalację z kolektorów w okresach przejściowych - instalacji grzewczej nie zmienia się co 10 lat.

Tomaszu jak policzysz sobie miejsce nataki mieszacz, sterownik do mieszacza, zawór z siłownikem, dodatkowa pompe (najprawdopodobniej jedna tego przyzwoicie nie uciagnie), robociznę co by to wszystko do kupy poskładac i uruchomić, itp. to jak taka kase dorzucisz do zwykłego kotła to możesz mieć już prawie kondensata. A kondensat bedzie oszczędniejszy i posłuży długie lata może nawet 2 razy dłużej niz zwykły (takie trwałości przewiduja producenci). A kondensaty tanieją to juz nie sa te róznice w cenach co kiedyś. Jak zwykle trzeba to policzyc porachować i zobaczyc na co jest stać i co sie opłaca.
Pozdrawiam

tomaszz
10-09-2004, 09:44
Dziś decydując się na gaz też kupiłbym kondensata, ale pytanie Tomka nie tego dotyczyło. Pytanie było: czy będzie większy przepał i czy można zastosować atmosferyczny. Odpowiadam : nie będzie i można. Nie wnikam w rachunek ekonomiczny, ale inwestorze, generanie masz rację.

Tadeusz M
11-09-2004, 06:18
Rzucacie hasło" wymienić kocioł tradycyjny na kondensat" ale to chyba nie tak prosto. Kupiłem rury do komina do kotła tradycyjnego fi 130 ale murarz ich jeszcze nie wmurował. Mam mieć podłogówkę. Zacząłem się wachać czy może lepiej kondensat ale wtedy to chyba musi być rura w rurze a nie pojedyncza. Jak to jest. Poza tym u mnie jest 3m tej rury w kominie do wylotu więc czy nie za krótko? Czy"kocioł kondensat" wymaga zasobnika czy też może być dwufunkcyjny? Proszę o podpowiedź pilnie bo murarz zaraz będzie stawiał komin.

inwestor
11-09-2004, 08:50
Rzucacie hasło" wymienić kocioł tradycyjny na kondensat" ale to chyba nie tak prosto. Kupiłem rury do komina do kotła tradycyjnego fi 130 ale murarz ich jeszcze nie wmurował. Mam mieć podłogówkę. Zacząłem się wachać czy może lepiej kondensat ale wtedy to chyba musi być rura w rurze a nie pojedyncza. Jak to jest. Poza tym u mnie jest 3m tej rury w kominie do wylotu więc czy nie za krótko? Czy"kocioł kondensat" wymaga zasobnika czy też może być dwufunkcyjny? Proszę o podpowiedź pilnie bo murarz zaraz będzie stawiał komin.

To jedną rurę już masz gotową :D . Teraz do niej na rozpórkach wstawia się wewnętrzną fi 80 i jest OK. U mnie tak jest zrobione. Zewnętrzną rurą jest pobierane czyste powietrze do spalania więc ta zewnętrzna rura to może być z byle czego. Długość komina nie ma znaczenia (maksymalnie to ok. 20m) kocioł ma swój wentylator. Kondensaty są z zasobnikiem są i dwufunkcyjne z wbudowanym małym zasobniczkiem. Do wyboru do koloru czego dusza zapragnie :D . I jeszcze jedna ważna sprawa kocioł jest całkowicie odizolowany od pomieszczenia nie wychładza go i nie ma najmniejszych problemów z ciągiem kominowym, zapewnieniem powietrza do spalania, zatruciem a CO itp. Musisz tylko pamiętać o podprowadzeniu do kotła odpływu do kanalizacji na kondensat.
Pozdrawiam

tomek_2
11-09-2004, 20:11
Obieg CWU będzie działał grawitacyjnie, jeśli ułożony jest bardziej w pionie, niż w poziomie i zgodnie ze sztuką (spadki itd), ale zbiornik musi być poniżej punktów czerpalnych np. w piwnicy.

Bedzie pompa cyrkulacyjna, a kociol w kuchni (niestety, nie mam piwnicy z kotlownia). A wracajac do tych przewymiarowanych grzejnikow z kotlem atmosferycznym, nie powinno byc problemu, jak wnioskuje z twojego postu?

tomaszz
11-09-2004, 21:33
Tomku, mam nadzieję, że uważnie przeczytałeś posty.
Inwestor napisał, że przewymiarowanie stosuje się dla kondensatów i będą z taką instalacją dobrze pracowały - racja, bo kondensaty lubią niskie temperatury.
Inwestor napisał, że niskie temperatury niszczą kotły zwykłe - racja, zwykłe muszą pracować w wyższych temp. (min. 60 st. ).
Ja piszę, że zwykły kocioł może pracować z taką instalacją, pod warunkiem, że ma wewnętrzny mieszacz na powrocie i temp. zasilania ustawioną na 60 st. - jednak komfort użytkowania inst. grzewczej jest mniejszy- pompa cyklicznie się włącza i wyłącza.
Piszę także, że taką instalację najlepiej zasilić przez mieszacz (jak podłogówkę) i komfort wtedy duży i kocioł pracuje normalnie.
Inwestor na to, że zakup mieszacza + pompy jest kosztowny i lepiej tę kasę dołożyć do kondensata - i ma rację.

KA PE WU ????

tomek_2
12-09-2004, 08:02
Teraz juz tak. A jak cena (w przyblizeniu oczywiscie) mieszacza razem z pompa? Rozumiem, ze chodzi tu o dodatkowa pompe nie majaca nic wspolnego z pompa cyrk.?

tomaszz
12-09-2004, 09:13
tutaj (http://www.hydrosolar.com.pl/katalog/produkt.asp?IDproduktu=13288) przykład.
Popytaj, poszukaj, nie można wszystkiego dostać na tacy.

I jeszcze jedno:
Miszacz+siłownik+regulator pogodowy zapewnia najwyższy komfort i kosztuje. Jeśli jednak grzejniki mają porządne zawory termostatyczne i kocioł ma: wewnętrzną pompę obiegową obsługującą CO, zawór trójdrożny na powrocie, "bypas" dla ochrony pompy i temp zasilania ustawioną na min. 60 st. - spokojnie może to razem pracować bez mieszaczy i innych "pierdół". Chyba każdy współczesny kocioł wiszący ma to wszystko i nie ma się czym przejmować.

Pearl
13-02-2007, 11:54
mam piec gazowy Vai... - taki z zajązem chyba
dziwnie się zachowuje a ja nie mogę tego rozgryźć już trzeci sezon.
Po pierwsze
Gdy ustawię go na niską temperaturę (tzn. taką by nie przegrzewał mieszkania tylko nieustannie dążył do powiedzmy 21 stopni...) owszem grzeje, w domu jest o.k. ale wkurza mnie to, że nie chodzi non-stop tylko się wyłącza... co godzinę, co pół - różnie ...i po kilku minutach znów włacza się i chodzi/grzeje dalej (w tym czasie mimo robi to mimo ustawienia "grzanie ciągłe" i mimo tego, że ani razu nie dobił do temp.21 stopni ustawionej jako max. na regulatorze :-? ). Nie chodzi mi tu o komfort, bo nie ma to nań wpływu, tylko, że ciągłe wyłącz/załącz powoduje, że raczej na pewno więcej gazu się zużywa (z tego co mi wiadomo kosztowne są załączenia pieca) ...i więcej kasy z kieszeni idzie w siną dal :cry: Dodam jeszcze, że dom ma 2 piętra, a na każdym grzejniku głowica termostatyczna ustawiona różnie, ale głównie od 3 do 4,5 (skala 1-6). Jeśli głowice zrobię na max. każdą, wtedy woda pędzi tam gdzie ma łatwiej (proste odcinki), a do części grzejników płynie wolniej (zjawisko podobne do zatoczki na rzece - tam prąd zwalnia). Z tego powodu mieszkanie dogrzewa się nierównomiernie - zrezygnowałem więc z ustawienia "głowice na max."

Po drugie
Mogę ustawić piec i grzanie tak by grzał kilka godzin, dobił do temperatury ustawionej jako max. i wyłaczył się sam ....a załaczył gdy dom "ostygnie" o te parę stopni i zejdzie do ustawionej temperatury minimalnej. Tak to chyba wygląda - mówię z pamięci bo tego ustawienia nie stosuję już. Przy takim ustawieniu o komforcie nie ma mowy, ale piec chodzi na wyższej temperaturze i chyba przez to spalanie jest bardziej ekonomiczne.

W obu powyższych sytuacjach na regulatorze jest "grzanie ciągłe"
Dodam, że piec ogrzewa też wodę 150l (zbiornik)

Mam wrażenie, że mój piec jest nieco przewymiarowany....choć dobierany do metrażu. Przy obecnych temperaturach (około 0 stopni) przy ustawieniu "ciągła praca" piec chodzi na 45 stopniach i to z powodzeniem wystarcza do ogrzania 180 m2 (nawet jest za ciepło)! Gdy na zewnątrz -25 stopni - grzeję z temperaturą 67-70 i jest ok, a nawet za ciepło! Dom ocieplony 10cm, ale mury stare i grube (ponad pół metra będzie) dodać muszę, że piec stoi w pomieszczeniu nieogrzewanym a i duża część instalacji tam sie znajduje (instalacja ocieplona dość dobrze) - jest tam myślę 5-10 stopni w zależności od mrozu na zewnątrz i tego jak długo się utrzymuje.

Czy wobec powyższych danych będzie ktoś w stanie odpowiedzieć mi na pytania:
jak spowodować by piec chodził non-stop bez ciągłego wyłaczania się i ponownego załaczania?
czy mój piec jest za duży?

Pozdrawiam
Pearl
piec to bodaj Vail.... turbo max, ale nie pamiętam ile (gdyby okazało się to istotne, sprawdzę i podam)
dzięki za pomoc

agamon
21-07-2007, 20:23
mam pytanie:
jestem prze dwyborem kotła gazowego- hurtownie i wykonawcy namawiają mnie na kocioł kondensacyjny.( W projekcie mam tradycyjny).Grzejników nie przewymiarowywałem.( zamiast grzejników w kuchni, korytarzu, wiatrołapie , łazienkach dałem podłogówkę) Instalacja jest obliczona na 80/60st.C. Fachowcy mówia abym brał kondensacyjny, nie przejmował się wymiarami grzejników. Dom mam wybudowany o lepszym wspólczynniku R, niz ten który jestw projekcie.No i doprdźcie co robić,czy brac kondensat czy to ma sens. czy sie opłaca?
pozdrawiam wbólach wykanczania
agamon

lukol-bis
21-07-2007, 21:06
Przewymiarowanie nie ma wiekszego znaczenia.
Przy małych powierzchniach do ogrzewania kondensat bardzo długo amortyzuje się, więc może nie koniecznie warto.
Pozdrawiam

niezły
21-07-2007, 21:27
Jaki kociołek gazowy wybrać tradycyjny a może kondensacyjny wybór jest prosty ....................................to zależy kociołek kondensacyjny nie jest dużo droższy od kotła turbo to prawda że kondensacyjne szybciej zwracają się w przypadku instalacji dużych lub w zimnych regionach kraju ale to nie wszystko a co z ekologią na zachodzie nikt nie ma takich problemów

agamon
23-07-2007, 13:07
witam,
mieszkam w III strefie ( -20).do ogrzania ok.190m2 ( w tym ok. 50m2 podłogówki).Instalacja zaprojektowana na 80/60st. C. W projekcie kocioł tradycyjny 18kW.Budując dom dalem materiały cieplejsze jak w projekcie ( na poddaszu 25 cm. wełny zamiast 15cm.; ściany ocieplone 14cm welny zamiast 12 cm. styropiany,; na podłodze na gruncie 15cm, styropianu) bedzie kominek z płaszczem wodnym. czytam dane techniczne kotłów kondensacyjnych i tam stoi ze przy parametrach 80/60 sprawnośc jego wynosi tylko 98%, w w przypadku kotłów tradycyjnych 91%. czy warto dla 7% inwestować zakup kondensatu?
pozdrawiam w bólach wykanczania
agamon

beata96
04-12-2007, 16:06
I ja dorzucę może nową informacje. Nowoczesne kotły atmosferycznbe mają wymiennik z miedzi ha i wszystkie argumenty o niszczeniu kotła przez kwas można se w d.