PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do Mazurskiej Chałupy Komtura



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7 8

bodzio_g
18-10-2005, 00:29
OOO Wielki Komturze !!! :wink: :D
nareszcie sie pokusiłeś na pisanko :)
pisz ciągle pisz tak bez końca...
nieźle sie zaczyna - czekam na więcej

tomek1950
18-10-2005, 01:27
Piszę :D

rrmi..
18-10-2005, 02:16
:D :D :D :D

wilcza75
18-10-2005, 08:07
Komturze Tomaszu,

pisz intensywnie, nocy nie zarywaj, mieszkaj pięknie, o stolicy nie zapominaj,

czego życzy ci z nieodległej komturii /i doliną Narwi za oknem/
tomasz

Maluszek
18-10-2005, 08:48
Wielki Komturze - nareszcie doczekaliśmy się Twojego dziennika :D
Nie zapomnij o zdjęciach.

ewusia
18-10-2005, 09:10
Cieszę się Tomku że zacząłeś pisać..... nie pozwól nam za długo czekać na nastepne odcinki i jako wzrokowiec proszę o zdjątka :D

pontypendy
18-10-2005, 10:29
Uuuuuu Bagna Biebrzańskie :o :o :o Tylko pozazdrościć !
Widoki, cisza, spokój, a jakie wędrówki można urządzać ! Poezja...

ziaba
18-10-2005, 10:36
Nooo wreszcie :D
Bo my tu ze zniecierpliwienia przebieramy nóżkami, kolejka stoi do oglądania a tu ni widu ino słuchy ..

Przelotem bywały jaskółki ( a to kibelkowe, a to sklepowe ) a teraz jużci można będzie podziwiać do woli. :D :D

maksiu
18-10-2005, 11:44
No prosze... Tomek pisze dziennik... świat się kończy... no i będę musial zmienić jedno pytanie z tradycyjnego zestawu pytań wiedzy o dziennikach budowy... bo stara odpowiedź była by nieprawdziwa...

Tomku.. gratuluje odwagi.. i jako jednen z niewielu, który miał już przyjemność poznac Twoją Komturie w naturze z niecierpliwością oczekuje na ciąg dalszy opowieści.. a wiem że napewno bedzie bardzo emocjonująca i wciągająca....

pozdrawiam
m.

Aga J.G
18-10-2005, 12:14
Tomeczku czekam na ciąg dalszy :)
Bardzo się cieszę że piszesz :)
Czekam na zdjęcia :)

tomek1950
18-10-2005, 15:20
Dzięki wszystkim za dobre słowo i słowa zachęty do dalszegfo pisania. Postaram się. Trochę mogę mieć kłopotów z umieszczaniem zdjęć, ale jestem dobrej myśli.

katja
18-10-2005, 21:56
:D
Tomku, pełne zaskoczenie. Gratuluję. Jestem dumna, że Twój kasztel na własne oczy widziałam 8)
Pisz dla nas i przyszłych pokoleń , ale patetycznie zabrzmiało :roll:

Tylko czy grupy naszej teraz nie zaniedbasz :-? :wink:

tola
19-10-2005, 00:03
Tomku, będę wierną czytelniczką mazurskich opowieści.
Było mi niezmiernie miło słuchać historii tego domu siedząc przy kominku i na tarasie Twojej posiadłości.
Równie dobrze się to czyta w dzienniku. Pozdrawiam i czekam na więcej. :D

tomek1950
19-10-2005, 00:20
Jesteście kochani :D .
Chcecie czytać, to będę pisał. Wybaczcie tylko, że nie jestem w stanie pisać każdego dnia. Ale może sie postaram.
Doszedłem do 1994 roku. mam 11 lat przed sobą. Czy ktoś wytrzyma tyle? :wink: :D

bodzio_g
19-10-2005, 00:27
Jesteście kochani :D .
Chcecie czytać, to będę pisał. Wybaczcie tylko, że nie jestem w stanie pisać każdego dnia. Ale może sie postaram.
Doszedłem do 1994 roku. mam 11 lat przed sobą. Czy ktoś wytrzyma tyle? :wink: :D
Ty sie nie tłumacz tylko pisz bo jak nie to ... zinternatujemy Cie bez wiktu i opierunku tylko z dostępem do .... dziennika budowy :wink: :D

Agacka
19-10-2005, 08:25
Tomku no wreszcie, cieszę się niesamowicie, że danym mi będzie poznać historię naszego kontura...Jak poprzednicy proszę o ilustrowanie wypowiedzi licznymi zdjęciami,gdyż ja biedny wzrokowiec... :oops:

Aga J.G
19-10-2005, 11:52
Jesteście kochani :D .
Chcecie czytać, to będę pisał. Wybaczcie tylko, że nie jestem w stanie pisać każdego dnia. Ale może sie postaram.
Doszedłem do 1994 roku. mam 11 lat przed sobą. Czy ktoś wytrzyma tyle? :wink: :D
Wytzrymamy wytrzymamy :)
Tylko pisz pisz :)

Anna Wiśniewska
19-10-2005, 11:59
Jesteście kochani :D .
Chcecie czytać, to będę pisał. Wybaczcie tylko, że nie jestem w stanie pisać każdego dnia. Ale może sie postaram.
Doszedłem do 1994 roku. mam 11 lat przed sobą. Czy ktoś wytrzyma tyle? :wink: :D


No jasne!
Wszyscy wytrzymamy nawet więcej!
I to z ogromna przyjemnością :lol:

tomek1950
19-10-2005, 18:51
Dziękuję za wpisy. :D
Jeśli chodzi o zdjęcia, to bardzo proszę o wyrozumiałość. Mam ich dużo, ale jak na razie czasami, po dużych trudach udaje mi się coś umieścić w moich postach co znajdę w internecie, ale nie zawsze. Opór materii. Natomiast moje zdjęcia są, mam skaner i co dalej nie wiem, ale się nauczę.
Cierpliwości :D
Będzie nawet składanka - prawie film.

Dopuser
19-10-2005, 19:07
Jeśli chodzi o zdjęcia, to bardzo proszę o wyrozumiałość. [...]
Będzie nawet składanka - prawie film.

Zdjęcia, zdjęcia... film, film ! Chyba nie zasnę dzisiaj przez te fotki :)

jamles
19-10-2005, 19:08
http://www.kp.pl/gfxdod/beczka.gifhttp://www.kp.pl/gfxdod/beczka.gifhttp://www.kp.pl/gfxdod/beczka.gif
piwa Tobie nie zabraknie, więc ...............do klawiatury komturze :wink:

maksiu
19-10-2005, 19:11
Dziękuję za wpisy. :D
Jeśli chodzi o zdjęcia, to bardzo proszę o wyrozumiałość. Mam ich dużo, ale jak na razie czasami, po dużych trudach udaje mi się coś umieścić w moich postach co znajdę w internecie, ale nie zawsze. Opór materii. Natomiast moje zdjęcia są, mam skaner i co dalej nie wiem, ale się nauczę.
Cierpliwości :D
Będzie nawet składanka - prawie film.

Tomku.. w razie kłopotów.. adres znasz....
m.

tomek1950
19-10-2005, 19:28
Dzięki Maksiu, miałem taką nadzieję, ale nie miałem śmiałości.
Muszę tylko wyszukać trochę zdjęć z tamtego okresu

tomek1950
19-10-2005, 19:30
Jeśli chodzi o zdjęcia, to bardzo proszę o wyrozumiałość. [...]
Będzie nawet składanka - prawie film.

Zdjęcia, zdjęcia... film, film ! Chyba nie zasnę dzisiaj przez te fotki :)

Na te zdjęcia robione w lipcu 1995 r trzeba trochę poczekać. Jest to seria kilku zdjęć robionych w odstępie ok. sekundy i dokumentująca dość ciekawe wydarzenie.

maksiu
19-10-2005, 21:12
Dzięki Maksiu, miałem taką nadzieję, ale nie miałem śmiałości.
Muszę tylko wyszukać trochę zdjęć z tamtego okresu

Tomku, Tomku, Tomku.. no wiesz...jak mogleś nie mieć smiałości, do kumpla po pomoc, możesz zawsze jak w dym...

Aga J.G
19-10-2005, 22:30
Czekam na te fotki z niecierpliwością :)
I pisz pisz :)

AgnesK
19-10-2005, 23:00
Tomku, podpisuję się pod wszystkim, co już zostało powiedziane.
Strasznie się cieszę, że zacząłeś pisać.

Czy mogę niniejszym złożyć oficjalny wniosek o wpis na listę komturowych fanek, tudzież komturowych groupie? :wink: (na nieoficjalnej już jestem :wink: ).

Pozdrowienia serdeczne
A.

tomek1950
19-10-2005, 23:21
Tomku,

Czy mogę niniejszym złożyć oficjalny wniosek o wpis na listę komturowych fanek, tudzież komturowych groupie? :wink: (na nieoficjalnej już jestem :wink: ).

A.
Możesz Agnes, ale pod warunkiem, że wpiszesz mnie na oficjalną listę Swoich fanów. Na nieoficjalnej jestem od dawna :wink:

rrmi....
19-10-2005, 23:23
Jeśli chodzi o zdjęcia, to bardzo proszę o wyrozumiałość. [...]
Będzie nawet składanka - prawie film.

Zdjęcia, zdjęcia... film, film ! Chyba nie zasnę dzisiaj przez te fotki :)

Na te zdjęcia robione w lipcu 1995 r trzeba trochę poczekać. Jest to seria kilku zdjęć robionych w odstępie ok. sekundy i dokumentująca dość ciekawe wydarzenie.
czy cos sie rodzilo? :o

tomek1950
19-10-2005, 23:32
Raczej ginęło by się odrodzić w innym kształcie i miejscu :)

rrmi....
19-10-2005, 23:34
Raczej ginęło by się odrodzić w innym kształcie i miejscu :)
tajemnicze to bardzo 8)

tomek1950
19-10-2005, 23:41
Zobaczysz. Zdjęcia były robione w lipcu 1995 r więc jeszcze mamy prawie rok. W tym czasie też było sporo wydarzeń.

maksiu
20-10-2005, 07:30
Tomku,

Czy mogę niniejszym złożyć oficjalny wniosek o wpis na listę komturowych fanek, tudzież komturowych groupie? :wink: (na nieoficjalnej już jestem :wink: ).

A.
Możesz Agnes, ale pod warunkiem, że wpiszesz mnie na oficjalną listę Swoich fanów. Na nieoficjalnej jestem od dawna :wink:


to ja też poprosze... na obie listy... :D :D :D

aneska
20-10-2005, 09:01
Tomku
przeczytałam z zapartym tchem
... i proszę o więcej

pzdr

jamles
20-10-2005, 18:55
teraz już wiem jak udało się Tobie "wykręcić" 1,2mln km 8)
wszystko przez mazurskie deszcze :lol: :wink:

tomek1950
20-10-2005, 19:34
Leszku, teraz jeżdżę mało, około 35.000 km rocznie. Kiedyś znacznie więcej :)

jamles
20-10-2005, 20:48
Leszku, teraz jeżdżę mało, około 35.000 km rocznie. Kiedyś znacznie więcej :)
bo już dach nie cieknie i deszcz potrzebny jest ........do wysypania się
grzybów w lesie :lol: :wink:

tomek1950
20-10-2005, 21:00
Chyba już zbyt póżno na grzybki. Nawet w Warszawie dziś był mrozek. Musiałem rano skrobać szyby w samochodzie.
Chociaż nic nie wiadomo.

Cpt_Q
20-10-2005, 23:54
Tomku,

Czy mogę niniejszym złożyć oficjalny wniosek o wpis na listę komturowych fanek, tudzież komturowych groupie? :wink: (na nieoficjalnej już jestem :wink: ).

A.
Możesz Agnes, ale pod warunkiem, że wpiszesz mnie na oficjalną listę Swoich fanów. Na nieoficjalnej jestem od dawna :wink:


to ja też poprosze... na obie listy... :D :D :D

I ja, i ja :D

woytek
21-10-2005, 10:21
fascynujące, czytam i pozdrawiam /szukając podobnych przygów na suwalszczyźnie/.
w.

jolana
21-10-2005, 18:36
Tomku jak się cieszę, że mogę poczytać o Twojej chałupie :D

Pisz jak najwięcej i dalej tak ciekawie :D

tomek1950
21-10-2005, 21:40
Dziękuję, ale dziś to jestem już intelektualnymi zwłokami po 12 godzinach intelektualnej pracy. Jeszcze trochę sam poczytam i spać. Wybaczcie

Aga J.G
21-10-2005, 21:55
Dziękuję, ale dziś to jestem już intelektualnymi zwłokami po 12 godzinach intelektualnej pracy. Jeszcze trochę sam poczytam i spać. Wybaczcie
Wybaczam :)

tomek1950
21-10-2005, 21:58
:D dziękuję

Dopuser
21-10-2005, 22:16
:D dziękuję

No dobrze ale co ze mną ? Od środy nie śpię w oczekiwaniu na zdjęcia !!!
:lol:

tomek1950
23-10-2005, 00:06
Dopuser, cierpliwości. Będą zdjęcia.

Cpt_Q
23-10-2005, 00:32
W drodze powrotnej dowiaduję się, że to nie jest koniec transakcji. Transakcję należy uczcić. Stajemy pod sklepem monopolowym.
Cdn.

Tomku, Ty to umiesz opowiadać ! :D To przerywanie opowieści w najciekawszych momentach :lol:, wytrawny gawędziarz z Ciebie.
Napięcie rośnie :o :P

tomek1950
23-10-2005, 00:53
:D
Taka jest zasada powieści w odcinkach :D
Pozdrawiam Cię Qubo

Jagna
23-10-2005, 08:51
Potwierdzam: wspaniale się to czyta! I styl i cała historia, wprost bajeczny początek mojego dnia, kiedy czytam takie coś przy kawie :P

Jak można mieć uczulenie na krowę? To okropne, człowiek ma sobie krowę i nie może jej pozwalać spać w łóżku ani na kanapie, bo kicha (człowiek, nie krowa). No i trzeba jej szukać nowego domu... :( :wink:

tomek1950
23-10-2005, 09:33
:oops:
Dziękuję Jagno. W szkole z polskiego miałem ledwie 3= (to była najniższa pozytywna nota) między innymi za styl. A tu taka pochwała od pedagoga :D

anSi
23-10-2005, 12:00
Świetnie czyta się twoje mazurskie opowieści. Gdyby wszyscy moi uczniowie tak pisali, nie miałabym wiele do roboty :-? Z pewną nieśmiałością :oops: proszę o kolejne odcinki (dopadło mnie jakieś wirusowe choróbsko krtani, więc głosu z siebie nie wydobywam, ale czytam z wielką przyjemnością) :)

tomek1950
23-10-2005, 12:30
anSi, ponieważ następny odcinek to ferie zimowe 95 więc siadam i zaczynam pisać. Moja żona też oświata, syn chodził jeszcze do szkoły, ja wziąłem kilka dni urlopu. Pozdrawiam Cię i mam nadzieję, że to nie ptasia grypa.
Za kilkanascie minut będziesz mogła przeczytać.

Żelka
23-10-2005, 13:02
No tak, fajnie się czyta. Nie ma zdjęć, wiec wyobraźnia pracuje mocniej, :wink: ale na zdjęcia czekamy z niecierpliwością. :P
Wszystkiego dobrego!

anSi
23-10-2005, 13:38
anSi, ponieważ następny odcinek to ferie zimowe 95 więc siadam i zaczynam pisać. Moja żona też oświata, syn chodził jeszcze do szkoły, ja wziąłem kilka dni urlopu. Pozdrawiam Cię i mam nadzieję, że to nie ptasia grypa.
Za kilkanascie minut będziesz mogła przeczytać.
Ptasia grypa - mówisz. Hmm, pani doktor nic nie zeznawała w tej sprawie :o
Oj, jak ja Ci zazdroszczę (tak pozytywnie) tych Mazur. Od razu przypomina mi się młodość durna i chmurna, kiedy nie bacząc na nic, ani na nikogo ( o rodzicach tu myślę 8) ) brałam plecak i z południowo - wschodnich zakątków naszego kraju (tam są moje rodzinne strony) pociągiem telepiącym się blisko dwie doby i wypchanym do granic wytrzymałości podążałam w okolice Gołdapi i Olecka, aby spędzić tam swoje ferie zimowe. Tak jak piszesz - temperatura ok.-30, a często i więcej, powietrze zamarzające w locie, lodowate ręce i nogi, ale jakie widoki, jakie wrażenia, nie mówiąc o pierwszych miłościach takich "na śmierć i życie" i ideałach, co to miały nigdy nie przeminąć i deklaracjach typu: NIGDY, NA PEWNO, NA ZAWSZE. Teraz tylko tak jakoś żal, że to wszystko już minęło :( Pisz, pisz dalej...... :)

Żelka
23-10-2005, 14:50
anSi fajnie to napisałaś! Ile w tym nostalgii... Chyba każdy z nas za czymś albo za kim tęskni... :roll:

tomek1950
23-10-2005, 15:36
Moją żonę poznałem na harcerskim biwaku. Byliśmy razem (ale jeszcze oddzielnie :) na obozie nad jeziorem Nidzkim niedaleko Rucianego. Całym zastępem pojechaliśmy wtedy na biwak nad jezioro Kruklin. Nasza chałupa jest od miejsca tego biwaku o rzut beretem. Żadne z nas nie myślało wtedy o chacie na odludziu. :) Przypadek? Los tak chciał?

AgnesK
23-10-2005, 19:37
Tomku drogi, no kurcze nie wiem kiedy Ci znowu uwierzę.. :( Tyle mi kładłeś do łepetyny, że Ty talentów pisarskich nie posiadasz, że Ty ścisły umysł... Ładnie to tak kłamać?? :wink: 8) :D
Pozdrowienia serdeczne
Aga

Ps. Maksiu, Cpt_Q czuję że na tę listę to się załapałam tylko dzięki Tomkowi, ale i tak się :oops: i :D oraz :oops: . :wink:

anSi
23-10-2005, 21:43
Moją żonę poznałem na harcerskim biwaku. Byliśmy razem (ale jeszcze oddzielnie :) na obozie nad jeziorem Nidzkim niedaleko Rucianego. Całym zastępem pojechaliśmy wtedy na biwak nad jezioro Kruklin. Nasza chałupa jest od miejsca tego biwaku o rzut beretem. Żadne z nas nie myślało wtedy o chacie na odludziu. :) Przypadek? Los tak chciał?
No właśnie, od zawsze zastanawiam się nad ostatnim Twoim pytaniem, Tomku. Niby wolni jesteśmy i wyborów samodzielnie dokonujemy, ale jakoś tak wydaje mi się, że to odgórny reżyser(jakkolwiek by go zwać) pociąga za niewidzialne sznureczki. Gdy razu pewnego na wakacyjnych wojażach przebywałam w Olecku z chłopakiem swoim, (co to miał być tym "na życie całe") i kolegą jego, (co to nam tylko towarzyszył) zerwały nam się struny od gitary. Chcąc, nie chcąc wsiedliśmy do nocnego pociągu, aby do Gdańska dojechać i struny drogą kupna nabyć. Nigdy wtedy mi przez myśl nie przeszło, że w Gdańsku będę kiedykolwiek mieszkała (jak pisałam, pochodzę z południa kraju, a w Gdańsku i okolicach nawet dalekich znajomych nigdy nie mieliśmy, o krewnych nie wspominając). A jednak...nie wiem czym powodowana wyjechałam na studia właśnie do Gdańska, a gdy byłam na czwartym roku dołączył do mnie kolega, co to nam wtedy w Olecku tylko towarzyszył i tak już mieszkamy tu sobie razem - ja i "kolega", daleko od rodziny, od kilkunastu lat. A ten, który miał być na wieki wieków, zyje sobie gdzieś w królewskim grodzie. Przypadek? Los tak chciał :wink: :)

maksiu
23-10-2005, 21:48
Ps. Maksiu, Cpt_Q czuję że na tę listę to się załapałam tylko dzięki Tomkowi, ale i tak się :oops: i :D oraz :oops: . :wink:

AgnesK.. nie przesadzaj.. od poczatku twojego Pratycznego jestem wiernym czytelnikiem :D dlatego niesmialo poprosilem o wciagniecie mnie na Twoją liste :D

anSi
23-10-2005, 21:49
anSi fajnie to napisałaś! Ile w tym nostalgii... Chyba każdy z nas za czymś albo za kim tęskni... :roll:
Zeljko za Twoim krajem też tęsknie okrutnie. Pojechałam raz na wyspę Ciovo i przepadłam :) Dla mnie to raj na ziemi. Żeby to tylko trochę bliżej było :wink: (samolotem nie chcemy TAM latać, bo szkoda nam zapierającej dech samochodowej podróży przez malownicze tereny górskie)

tomek1950
23-10-2005, 22:29
Tomku drogi, no kurcze nie wiem kiedy Ci znowu uwierzę.. :( Tyle mi kładłeś do łepetyny, że Ty talentów pisarskich nie posiadasz, że Ty ścisły umysł... Ładnie to tak kłamać?? :wink: 8) :D
Pozdrowienia serdeczne
Aga

Ps. Maksiu, Cpt_Q czuję że na tę listę to się załapałam tylko dzięki Tomkowi, ale i tak się :oops: i :D oraz :oops: . :wink:

Agnieszko, nie kłamię. Świadectwo maturalne XLIII LO w Warszawie okazać mogę, gdzie jal wół stoi Język polski: dostateczny. Orłem nie byłem, okna można było w mojej obecności otwierać bez obaw :D

Aga J.G
23-10-2005, 22:30
Tomku drogi, no kurcze nie wiem kiedy Ci znowu uwierzę.. :( Tyle mi kładłeś do łepetyny, że Ty talentów pisarskich nie posiadasz, że Ty ścisły umysł... Ładnie to tak kłamać?? :wink: 8) :D
Pozdrowienia serdeczne
Aga

Ps. Maksiu, Cpt_Q czuję że na tę listę to się załapałam tylko dzięki Tomkowi, ale i tak się :oops: i :D oraz :oops: . :wink:

Agnieszko, nie kłamię. Świadectwo maturalne XLIII LO w Warszawie okazać mogę, gdzie jal wół stoi Język polski: dostateczny. Orłem nie byłem, okna można było w mojej obecności otwierać bez obaw :D
:lol: :lol: :lol:

bubek
24-10-2005, 00:08
Tomek
to mój pierwszy dziennik, który czytam z takim zaangażowaniem - jest super redagowany - jakbyś to robil od dawna :)

rrmi
24-10-2005, 00:13
Tomku ,l a dlaczego przerywasz w najlepszych momentach opowiadania? :lol: :lol: :lol:

tomek1950
24-10-2005, 00:14
Dziękuję, piszę dziennik pierwszy raz, jak nabiorę wprawy to dopiero będzie. Może Nobel? :D

tomek1950
24-10-2005, 00:18
Tomku ,l a dlaczego przerywasz w najlepszych momentach opowiadania? :lol: :lol: :lol:
rrmi, dziennik jest jak powieść w odcinkach. Robię to całkowicie świadomie :D Z ręką na sercu nic nie przeinaczam. Horror dopiero będzie i to niedługo. Zakończyłem pisać w marcu 1995 :D

bubek
24-10-2005, 00:20
o horrorach pisz tylko w nocy , żeby innych nie straszyć

tomek1950
24-10-2005, 00:22
Horrory na budowie były w dzień. :D

bubek
24-10-2005, 00:23
Horrory na budowie były w dzień. :D
normalnie ...jesteś ... straszny :roll: :D

rrmi
24-10-2005, 00:23
Dziękuję, piszę dziennik pierwszy raz, jak nabiorę wprawy to dopiero będzie. Może Nobel? :D
czy ktos jeszcze za Noblem dla Tomka? :lol:
te horrory to dobre w nocy sa , ale mi pasuje Ty w nocy piszesz , a ja w tej nocy czytam :wink:
czekam wiec :P

tomek1950
24-10-2005, 00:30
Przychylam sie do Twej Prośby rrmi.
Jeszcze jeden odcinek przed snem (moim)

rrmi
24-10-2005, 00:33
dziekuje slicznie :)

tomek1950
24-10-2005, 00:44
Już gotowe, idę spać. :D

emigrant
24-10-2005, 01:23
Już gotowe, idę spać. :D

Pisz,pisz!!!!Prosze. Dzieki Tobie wracam do moich ukochanych miejsc.Widze te drzewa oszronione,czuje ten ziab.
Pisz w odcinkach to moze czesciej bede tu zagladal, oczekujac nastepnego odcinka :D .Bede wracal do tego dziennika jak za mlodu do powiesci o "Przygodach Pana Samochodzika" :P

rrmi
24-10-2005, 01:41
Już gotowe, idę spać. :D
ojejku , ale miales z tym przetargiem jeszcze
do jutra Tomku

ziaba
24-10-2005, 20:17
Tomku, a nie było tak, że za jakiś czas ( za przeproszeniem ) Twoje gacie paradowały sobie po w najlepsze przed miejscowym sklepem z piwem , a w ulubiony garnek na zupę dziobały kury ?

Jeśli tak, to witaj w klubie :D

tomek1950
24-10-2005, 20:24
Ziabo, do klubu to mnie możesz przyjąć w ciemno na honorowego "prezia". Ale powieść w odcinkach ma swoje prawa. Muszę stopniować napięcie :D

kroyena
25-10-2005, 08:42
Ziaba nie psu napięcia, to na pewno ten sąsiad, któremu grunta podebrał. Pewnie chłop myslał, że jak go wyprowadzi to będzie po problemie.

Tomek, a czemu ty sięz gościem nie umówiłeż na czerpanie pożytków z doglądem gospodarskim posiadłości. Rozpuściłbyś gadkę, że sąsiad pilnuje i po krzyku. 8)

Aga J.G
25-10-2005, 10:50
Czekam na ciąg dalszy, dozujesz napiecie :)

inż. Mamoń
25-10-2005, 19:02
Niesamowita opowieść :o i do tego jak wspaniale opisana
Czapki z głów!

Pozdrawiam

AgnesK
25-10-2005, 20:17
Ja tam Tomku już sobie Twój dziennik drukuję. :D

tomek1950
25-10-2005, 20:19
Ja tam Tomku już sobie Twój dziennik drukuję. :D
Zgadzam się, tylko w jaki celu?

AgnesK
25-10-2005, 20:58
Oj.. wiele tego jest:
- jak dostaniesz tego Nobla, Nike i co tam jeszcze, to może egzemplarz ten, jako pierwszy wydryk z internetu dzieła Noblisty (dowodem wpis ten :wink: ) osiągnie na Allegro niebotyczną cenę i będę mogła sobie kupić kuchnię o jakiej zawsze marzyłam. Bez Twojego Nobla będę musiała na nią jeszcze dłuuugo poczekać. :wink:
Reszta celi jest tak przyziemna, że nie wiem czy o nich pisać.. Ale o najważniejszym wspomnę jeno:
- mąż mój kochany dziennik Twój czytać lubi. A łącze radiowe jest jedną wielka zagadką - raz łączy, raz nie. Więc drukuję mężowi memu powieść w odcinkach (powieść Noblisty przyszłego, więć literatura piękną jest) i czytamy sobie co piątek wieczorem siedząc w świetle naszego rustykalnego kominka.. :D
Czy powyższe uzasadnienie wystarczy?
Jeśli nie , to resztę przedstawię ev. na priv :oops: :D

zaba_gonia
25-10-2005, 21:15
Super się czyta!
Czekam na ciąg dalszy......

anSi
25-10-2005, 23:04
Jak w najlepszej powieści XIX - wiecznej - jest i wątek kryminalny :o :D Ciekawe, gdzie ukryty jest trup? :wink: Pisz, pisz Tomku, Nobel (nomen omen) murowany :D

aneska
26-10-2005, 08:43
(...) Ciekawe, gdzie ukryty jest trup? (...)

.... w szafie, z całą pewnością :D :wink:

w tej co jej złodzieje nie wyniesli, bo za ciężka była :roll: :wink:

andrzejka
26-10-2005, 09:35
I ja się dołaczam do czytelników dziennika 8)
Cóż za język, cóż za styl :roll: 8)
Elegancko się czyta 8)
Czemkam na cd 8)

katja
26-10-2005, 10:25
... czyta się jak Chmielewską z dawnych lat :D

katja
27-10-2005, 16:24
... i co dalej?
Obudziłeś sie po weselu i ... :roll:

tomek1950
27-10-2005, 18:46
Rzadki to przypadek po weselu, ale obudziłem się całkowicie wypoczęty. Gląkwa mnie nie męczyła ponieważ na wesele pojechałem samochodem i dzięki pewnym wybiegom :D do końca wesela dotrwałem trzeźwy jak..., no nie wiem jak bo przecież nie jak świnia.
A po równanie do Cmielewskiej to bardzo mi schlebia. Wprawdzie nie czytałem, ale moje córki czytając zaśmiewały sie do łez. Czy Ty Katju czytając mój dziennik też płaczesz ze śmiechu?

katja
27-10-2005, 19:16
...nie wtedy, jak Cię okradają, wtedy się smucę :cry:

tomek1950
27-10-2005, 19:21
Tych smutków było więcej, ale wolę się weselić. Jak we wrześniu :D

katja
27-10-2005, 20:35
wrzesień AD 2005 :D
kiedyś i to opiszesz w Dzienniku

tomek1950
27-10-2005, 20:56
Opiszę, opiszę, ale to jeszcze ponad 10 lat :) do opisania :D

gabriela
27-10-2005, 21:19
A gdzie obiecane zdjecia?
Czekamy na zdjecia Tomku, pokaz nam te Twoja mazurska chalupe.
Dziennik czyta sie rzeczywiscie bardzo ciekawie. Codziennie czekam na nastepny odcinek.

tomek1950
27-10-2005, 21:59
Postaram się pisać codziennie, ale ze zdjęciami proszę o wyrozumiałość. Będzie sesja zdjęciowa. Obiecuję. Trochę cierpliwości.

katja
27-10-2005, 23:42
...a mi też ten sam pan stolarz robił okna skrzynkowe, drzwi i okiennice :D
Chociaż miał do mojej chałupy ze 150 km, stawił się punktualnie co do minuty i okienka mam super. Dzięki Tomkowi, ze go odkrył w jakiejś głuchej wsi mazurskiej.

tomek1950
27-10-2005, 23:45
:D Cieszę się, że to nie tylko moja Katju opinia, ale i Twoja. Naprawdę pan Romek jest godzien uznania.
A tak dla żartu, schody robi szybkie :wink: :D

katja
28-10-2005, 09:37
:lol:
...ach te schody :roll:

tomek1950
29-10-2005, 00:55
Ślady już zniknęły :oops: Schody pozostały.

Żelka
29-10-2005, 09:51
Dziś przeczytałam kolejne odcinki i zastanawiam się czy nie wydrukować sobie tego i jeszcze raz siedząc wygodnie w fotelu, a nie tu przed monitorem, przeczytać to wszystko.
Ale wiem, poczekam aż zrobi się z tego książka. Tylko pisz, pisz bo nie dobrze mieć za długich przerw...
Na prawdę super się czyta. To pierwsza książka tutaj w forum pisana. Poważnie się zastanów czy tego nie opublikować.., kiedyś...

Żelka
29-10-2005, 09:52
P.S, Tomek czy mogę jakoś pomoc z tymi zdjęciami?

Funia
29-10-2005, 17:21
Pisz Komtur, nie leń się, bo tu czytelnicy czekają :D

anSi
29-10-2005, 23:07
Tomku, a obiecywałeś w zeszłą niedzielę, że odcinki będą ukazywały się w krótkim odstępie czasu i regularnie. I co??? :)

bodzio_g
30-10-2005, 14:59
Coś mi sie zdaje że Tomek częściej... jeździ do tej chałupy niż o niej pisze :roll: :wink: :D

Żelka
30-10-2005, 21:22
Nie ma odcinkow..,nowych... :cry:

gabriela
30-10-2005, 21:24
Tomku, sprezaj sie, czekamy!!

katja
30-10-2005, 22:03
Tomku, sława kosztuje 8)

jamles
30-10-2005, 23:04
oka nie zmrużę doputy nie przeczytam następnego odcinka :evil: :wink:

tomek1950
01-11-2005, 22:48
Wybaczcie, była awaria. Najpierw internetu, potem chałupie. Musiałem pojechać i dopiero wróciłem. Obiecuję jutro "machnąć" dwa albo i trzy odcinki. Będzie trochę horroru mazurskiego. Ekipa, nie ekipy od "robienia" dachu!

jamles
01-11-2005, 22:52
jeszcze 24godz. :o , chyba kawy mi zabraknie :roll: dalej nie śpię :wink:

tomek1950
01-11-2005, 23:04
Leszku, polecam wyciąg chmielowy. :D Jestem wypruty z intelektu. Mogę tylko czytać i to też po łebkach.

jamles
01-11-2005, 23:12
Leszku, polecam wyciąg chmielowy. :D
czy komtur to dochtur :roll: czteropak wystarczy :roll: 8)
PS. ale jutro 2 dłuuuuuuuuuuugie odcinki :lol:

tomek1950
01-11-2005, 23:25
Czteropak to dobra dawka przed snem. :D

jamles
02-11-2005, 22:54
szefie a za przeczytanie dwóch odcinków to też będzie ...........flaszka :wink:

tomek1950
02-11-2005, 22:57
Flaszki nie będzie. Moze być sauna na 110 stopni Celsjusza i zimny prysznic :D

maksiu
02-11-2005, 23:02
Flaszki nie będzie. Moze być sauna na 110 stopni Celsjusza i zimny prysznic :D

ty tu sie sauna nie zaslaniaj.. tylko pisz drugi odcinek.. mialy byc dwa dlugie.. a jak narazie jest jeden... i w dodatku sredniej dlugosci :D :D :D

jamles
02-11-2005, 23:08
Flaszki nie będzie. Moze być sauna na 110 stopni Celsjusza i zimny prysznic :D
:( :evil: :wink:

ty tu sie sauna nie zaslaniaj.. tylko pisz drugi odcinek.. mialy byc dwa dlugie.. a jak narazie jest jeden... i w dodatku sredniej dlugosci
Tomku chyba wiesz, że "cała Polska czyta ...............20 min." 8) :wink:

tomek1950
02-11-2005, 23:12
Maksiu, to były dwa :o :D Liczyć nie potrafisz?
Ekipa pana Henia, czyli Henio + pomocnik przyjedzie dopiero jutro :D i to pod warunkiem, że ich przywiozę o 6 rano i odwiozę po pracy. 20 km w jedną stronę. Zdradzam trochę co jutro będzie, :D ale to w ramach budowania napięcia :wink:

tomek1950
02-11-2005, 23:14
Flaszki nie będzie. Moze być sauna na 110 stopni Celsjusza i zimny prysznic :D
:( :evil: :wink:

ty tu sie sauna nie zaslaniaj.. tylko pisz drugi odcinek.. mialy byc dwa dlugie.. a jak narazie jest jeden... i w dodatku sredniej dlugosci
Tomku chyba wiesz, że "cała Polska czyta ...............20 min." 8) :wink:

Dzieciom, Leszku, dzieciom.
A o książkach które my ze śwagrem czytali i pisali... :wink: :D :D

jamles
02-11-2005, 23:20
ze śwagrem to się czyta szybciej 8) :wink:

maksiu
02-11-2005, 23:26
Maksiu, to były dwa :o :D Liczyć nie potrafisz?
Ekipa pana Henia, czyli Henio + pomocnik przyjedzie dopiero jutro :D i to pod warunkiem, że ich przywiozę o 6 rano i odwiozę po pracy. 20 km w jedną stronę. Zdradzam trochę co jutro będzie, :D ale to w ramach budowania napięcia :wink:

no i powiedz mi.. co ja mam teraz z toba zrobic.. przyznac sie do bledu? w zyciu!! wykasowac Ci druga opowiesc i dalej krzyczec o nią? tez nie za ciekawie...
:D :D :D
m.

tomek1950
02-11-2005, 23:44
Maksiu, to były dwa :o :D Liczyć nie potrafisz?
Ekipa pana Henia, czyli Henio + pomocnik przyjedzie dopiero jutro :D i to pod warunkiem, że ich przywiozę o 6 rano i odwiozę po pracy. 20 km w jedną stronę. Zdradzam trochę co jutro będzie, :D ale to w ramach budowania napięcia :wink:

no i powiedz mi.. co ja mam teraz z toba zrobic.. przyznac sie do bledu? w zyciu!! wykasowac Ci druga opowiesc i dalej krzyczec o nią? tez nie za ciekawie...
:D :D :D
m.

:D Maksiu, pora późna, masz wybaczone. :D

tomek1950
02-11-2005, 23:46
ze śwagrem to się czyta szybciej 8) :wink:

Tak, ze śwagrem to się i szybko czyta i interesująco pisze. :wink:

Funia
03-11-2005, 09:39
Ze śwagrem czy nie, pisz Komtur pisz. :D

A co do czytania dzieciom 20 minut dziennie, to u nas to prawda.
Ja ten Twój dziennik z dzieckiem przy piersi czytam. NIe łatwo tak kombinować, aby te dwa króciutkie odcineczki przez 20 minut męczyć, więc sam widzisz, że musisz szybciej pisać.

aneska
03-11-2005, 13:34
Tomku
o tym terataku i deskach tak napisałeś, że w trakcie czytania
miałam wrażenie jakbym sama przy tym była i jakby mnie własnie to się przytrafiło.

z niecierpliwością oczekująca na ciąg dalszy
aneska od skrzypiec :wink:

tomek1950
03-11-2005, 22:07
Jutro rano wyjeżdżam na kilka dni, więc następne odcinki dopiero po moim powrocie.

Wwiola
03-11-2005, 22:24
Jutro rano wyjeżdżam na kilka dni, więc następne odcinki dopiero po moim powrocie.

:( :( :(

tomek1950
07-11-2005, 00:20
Wróciłem :D Jazda była trochę trudna, bo mgła miejscami ograniczała widzialność do niecałych 100 m. Obiecuję jutro napisać jak pan Henio krokwie stawiał.

Cpt_Q
07-11-2005, 00:39
... Jazda była trochę trudna...

Rozumiemy i dlatego czekaliśmy cierpliwie, ale teraz to się nie wymigasz. PiszPan. :D

A propos jazdy we mgle - bywa i tak:
http://cptq.photosite.com/Album2/DSCF0586.html

tomek1950
07-11-2005, 00:44
Ahoy, Kapitanie! Miło Cię widzieć :D

anSi
07-11-2005, 12:21
tomku1950 wracaj już z forumowego szpitala i pisz, co z tym panem Heniem :o :)

jamles
07-11-2005, 21:29
tomku1950 pisz, co z tym panem Heniem :o :)
pan Henio pomylił się o "koński paznokieć" :-?

anSi
07-11-2005, 23:14
tomku1950 pisz, co z tym panem Heniem :o :)
pan Henio pomylił się o "koński paznokieć" :-?


:lol: :lol: bo może koń był przed manicure, jak pan Henio mierzył 8)

Aga J.G
08-11-2005, 11:40
Widac że pan Henio fachowiec :o :roll:
Czekam na ciąg dalszy :)

aneska
09-11-2005, 07:15
Tomku, strach się bać co dalej z tym panem Heniem i jego pomocnikiemi będzie...

będę czekać cierpliwie na rozwój wypadków.
na szczęście świadomość, że chałupa stoi i ma się dobrze,
udrękę oczewkiwania czyni nie tak okrutną :D :wink:

tomek1950
09-11-2005, 07:38
Zdradzę tu początek następnego odcinka. Pan Henio się więcej nie pojawił.
Lecę do pracy.

maksiu
09-11-2005, 07:46
Zdradzę tu początek następnego odcinka. Pan Henio się więcej nie pojawił.
Lecę do pracy.

no i spaliłeś nastrój :(, ale tego i tak sie wszyscy domyślali :D

Aga J.G
09-11-2005, 08:42
Zdradzę tu początek następnego odcinka. Pan Henio się więcej nie pojawił.
Lecę do pracy.

Przyznaj się poprostu po niego nie pojechałeś :wink: :)

Agacka
09-11-2005, 08:53
nie ma jak rozpity naród....a może oni cośz "produkcji" kupilii i im zaszkodziło? :-?

aneska
10-11-2005, 07:17
z tego ostatniego odcinka o zabezpieczaniu dachu,
heroizm twój leje się strumieniami :D :wink:

bodzio_g
15-11-2005, 00:51
hmmm
robi sie gorąco , a raczej ... mokro :wink: :roll:

pontypendy
15-11-2005, 10:36
Piszesz fenomenalnie, wciągająco i aż trudno się oderwać.
Jeśli przez kolejne lata było równie ciekawie to masz we mnie stałą czytelniczkę :P
Pozdrawiam

tomek1950
15-11-2005, 18:45
Pontypendy, dziękuję. Jeszcze kilka lat zostało do opisania, a to co się działo sprawia, że jest trochę interesujące. Ja tylko opisuję jak było niczego nie dodając i nie koloryzując. :)

katja
15-11-2005, 21:26
... istny horror http://www.gify.biz/gify%20rozne/gify%20buzki/sm-a__77_.gif
mokry w dodatku

Aga J.G
16-11-2005, 21:59
Napięcie rosnie :)

tomek1950
16-11-2005, 22:04
Aga, napięcie było 220 V w porywach. Teraz powinno być 230V, a też nie ma :evil:

Aga J.G
16-11-2005, 22:58
Czekam na ciąg dalszy :)

Agacka
17-11-2005, 08:21
wyglądami na to , że wszyscy stolarze są z jednej gliny ulepieni...ja też czekam bez skutku na wyroby drewniane u mnie w domu :evil:

tomek1950
17-11-2005, 08:39
Och, nie! Pan Romek który robił mi okna to wzór punktualności i solidności. Poleciłem go kilku osobom i wszyscy mieli o nim i jego pracy identyczne zdanie. Ale to jednak rzadki przypadek.

Aga J.G
17-11-2005, 11:23
Szkoda że tak mało jest takich panów Romków 8)

Żona budowniczego
17-11-2005, 12:48
Bardzo mi się podoba twój dziennik - lekkość pióra (a raczej klawiatury), tempo akcji i fabuła. :) Pisz dalej - będę zaglądać.

tomek1950
17-11-2005, 19:18
Dziękuję Żono budowniczego za uznanie. Nic tak nie łechce męskiej próżności jak pochwały. Zdziwiony jestem naprawdę opiniami. Nie sądziłem, że to moje pisanie będzie się tak podobać.

slawomir potecki
20-11-2005, 20:16
ten problem to ja dobrze znam . z saperką do okopu . :) :) :)

tomek1950
20-11-2005, 20:59
Głupi problem, ale wielki. Mamy sporą rodzinę i dużo przyjaciół więc kopanie "okopów" :wink: wokół chałupy nie wchodziło w grę.

slawomir potecki
20-11-2005, 22:03
Głupi problem, ale wielki. Mamy sporą rodzinę i dużo przyjaciół więc kopanie "okopów" :wink: wokół chałupy nie wchodziło w grę.

u mnie , już wykopali pod koniec 44-go . 8) 8)

tomek1950
20-11-2005, 22:06
:D :wink: Niestety, a właściwie na szczęście, tereny gdzie stoi moja chałupa wojna ominęła. Wprawdzie znalazłem w obejściu bagnet, ale był z I Wojny Światowej, a po drugie służył do bicia świń. :D

wilcza75
23-11-2005, 18:22
t :oops: - próbóję wkleić cytat (pierwszy raz)

wilcza75
23-11-2005, 18:33
Ech, ta dzisiejsza młodzież, nawet młotkiem nie potrafi się posługiwać. Czego oni w tych szkołach uczą?

Szanowny Tomku - uczą posługiwania się młotkiem - ale .... teoretycznie.
Słowo daję. Gdy córka była w chyba w 4 klasie, zobaczyła że coś przybijam. Patrzyła jak urzeczona, po czym z pewną nieśmiałością poprosiła, czy nie dałbym jej spróbować.
Okazało się, że na lekcji czegoś, co za moich czasów nazywało się ZPT, Pani w zeszycie podyktowała dzieciom: "chwycić młotek za trzonek, przytrzymać gwóźdź drugą reką, uderzać młotkiem...itd.
Oczywiście biedne dzieciaki nie dostały młotka do ręki, ba chyba im go nawet nie pokazano.
Okazało się, że Zuzia nieźle sobie poradziła z tym skomplikowanym przyrządem. Nie wiem tylko czy dzięki formułkom z zeszytu , czy dzięki obserwacji tatusia :wink:
tomasz

Aga J.G
23-11-2005, 19:24
Tomku dlatego rodzice budują domy :wink: :) żeby dzieci wykształcić :wink: :)

tomek1950
23-11-2005, 19:43
Wilcza75, Tomku, śmiechu było sporo bo świeżo upieczony inżynier nim zaczął zaczął się przechwalać, że on tę dziurę to w parę minut... Chyba za trzecim razem trafił w przecinak trzonkiem (trochę już nadwątlonym) i tak się skończyło przechwalanie. Dobrze, że nie trafił w rękę obuchem bo byłby wypadek na budowie.
Ja sam z tego remontu, jak dotychczas wyniosłem dwie spore szramy. Raz drzwi do chlewika pchnięte podmuchem wiatru przycięły mi palec na skoblu, a kiedyś końcówka pręta zbojeniowego rozcięła mi łydkę na długości ok. 20 c. Nawet tego rozcięcia nie zauważyłem. Zorientowałem się dopiero gdy skarpetka zaczęła być mokra i lepić się do nogi od krwi.
Wrażliwców przepraszam za dosłowność.

PS Tomku, ja dopiero kilka dni temu nauczyółem się wklejać zdjęcia. Jak nauczę się jak wklejać moje robione podczas remontu to zamieszczę. Nauka trwa.

tomek1950
23-11-2005, 19:44
Tomku dlatego rodzice budują domy :wink: :) żeby dzieci wykształcić :wink: :)
Tak Aga. Szkoły zrzucają na nas rodziców wiele obowiązków. :D

Aga J.G
23-11-2005, 20:11
Tomku dlatego rodzice budują domy :wink: :) żeby dzieci wykształcić :wink: :)
Tak Aga. Szkoły zrzucają na nas rodziców wiele obowiązków. :D
:lol: :lol: :lol:

aneska
26-11-2005, 21:25
puk, puk
Panie Tomaszuuuuuu

czekamy na ciąg dalszy :D

tomek1950
27-11-2005, 12:45
Troszkę napisałem, a jeśli chodzi o ilustracje to pilnie ćwiczę ich wstawianie. Potrafię już wstawiać, teraz czas na naukę założenia jakiegoś albumu w necie. Musi być pojemny bo zdjęć mam sporo.

-iva-
27-11-2005, 13:48
Wspaniale się czyta tą powieść remontową w odcinkach :) z nieśmiałą nadzieją na dłuższe odcinki okraszone zdjęciami pozdrawiam :)))

tomek1950
27-11-2005, 14:25
Obiecuję, że jak tylko założę album to dołożę ilustracje. :D

gabriela
27-11-2005, 14:35
Tomku, nie musisz zakladac albumu, jest taka strona, gdzie wklejasz zdjecia pojedynczo ( przegladaj, host it) , kopiujesz ostatni link ( Direct link to image ) i wklejasz ten link na forum pomiedzy dwa img. To tak na szybko. Album wiadomo jest ciekawszy, ale zeby zaspokoic nasza ciekawosc terazzzzz juuuz mozesz skorzystac z takiego sposobu. Prosze!!! Juz nie moge sie doczekac, moze latem zajedziemy do Twojej chalupy. zapraszasz???
Podaje link:

http://www.imageshack.us/

tomek1950
27-11-2005, 15:14
Dziękuję Gabrysiu, zaraz coś spróbuję wkleić. Oczywiście, że jesteście zaproszeni.

tomek1950
27-11-2005, 20:38
Coś jest nie tak z oprogramowaniem mojego skanera. Zdjęcia mam papierowe. Będę próbował dalej, ale nie dziś. Sorry.

jamles
27-11-2005, 23:20
Coś jest nie tak z oprogramowaniem mojego skanera. Zdjęcia mam papierowe. Będę próbował dalej, ale nie dziś. Sorry.
no tak, winko, świece, niedziela to ktoby tam coś robił :-? 8) :lol: :wink:

rrmi
01-12-2005, 00:59
Tomku a Ty dlaczego nie piszesz?
Od niedzieli to juz tyle czasu minelo i wszyscy chyba czekaja :)

tomek1950
01-12-2005, 11:45
W ostatnich dniach żyję w ogromnym "niedoczasie". Napisanie tych paru zdań historii z przed 10 obecnie lat wymaga poszukania faktur za materiały, przejrzenia zdjęć i ... nie starcza na to czasu. Obiecuję, że napiszę więcej w weekend. A do umieszczenia zdjęć na forum się szykuję. Na razie bez sukcesu. Próby jednak trwają.

Janussz
04-12-2005, 21:18
Tomku,
to jest pierwszy dziennik który przeczytałem w całości :lol: .

tomek1950
04-12-2005, 22:28
Przepraszam wszystkich, że przestałem pisać każdego dnia. Mam trochę problemów w pracy i wiecej pracy, a po drugie ćwiczę wstawianie zdjęć. Niskie ukłony dla Dobrego Duszka czyli Zeljki :D
Bodziu, dzięki za uznanie. :D Trochę horroru jeszcze będzie. Może do tego czasu opanuje trudną sztukę wlepiania zdjęć?

Aga J.G
05-12-2005, 12:46
Czekam z niecierpliowścią na dalszy ciąg :)

tomek1950
06-12-2005, 02:20
Kochani, wybaczcie proszę opóźnienia w pisaniu, ale koniec roku to u mnie horror. Właśnie skończyłem służbowo klepać w klawiaturę. Najbliższy weekend też mam zajęty. Może kogoś zainteresuje konferencja: "Autyzm można leczyć". Sobota 10 grudnia Warszawa od 09:00 do 17:30. Ewentualne informacje na priv.

kasia64
10-12-2005, 17:37
Tomek- pisz,pisz,pisz .....................
A my będziemy czytać,czytać,czytać..................
Czekam na ciąg dalszy :P

Żelka
10-12-2005, 18:00
Szkoda, że dopiero dzisiaj przeczytalam o tej konferencji... :(

tomek1950
10-12-2005, 23:05
Zeljko, jak chcesz dam Ci namiary na priwana organizatora i mogę zeskanować lub skserować i wysłać Ci materiały. Było naprawdę ciekawie.

tomek1950
10-12-2005, 23:15
Jutro skrobnę trochę w dzienniku. Może uda się dołączyć trochę zdjęć? Mam świetną i wyrozumiałą nauczycielkę :D W tajemnicy poinformuję, że to Zeljka. :D

Aga J.G
10-12-2005, 23:19
czekam z niecierpliowścią :)

kasia64
10-12-2005, 23:26
Jak to Zeljka,to będą zdjęcia na pewno.Poczekamy cierpliwie :P

tomek1950
10-12-2005, 23:36
Kasiu, ciiiicho to tajemnica :wink:

slawomir potecki
10-12-2005, 23:49
Jutro skrobnę trochę w dzienniku. Może uda się dołączyć trochę zdjęć? Mam świetną i wyrozumiałą nauczycielkę :D W tajemnicy poinformuję, że to Zeljka. :D

tylko uwazaj bo jak się nauczysz i stwierdzisz , że to tylko kilka kli. myszą , i wtedy będzie się chciało ciągle .

na warmi już zima zawitała na całego , piwo ciągle się grzeje

http://republika.pl/slawkowo/piwo.JPG

a ja jeszcze nie tam . :cry: :cry: pozdrawiam :wink:

tomek1950
10-12-2005, 23:53
Sławku, mnie tam już chyba od miesiąca nie było, a mam wrażenie, że wieki :cry:

dziubulek
11-12-2005, 00:07
Tomku ja takze czekam z wielka nieciepliwoscia na dalszy ciag Twojego dzienniczka. Prosze napisz chociaz troszeczke dzisiaj.
Prosze :wink:

Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie

tomek1950
11-12-2005, 00:21
Napiszę do południa 11 grudnia 2005 teraz już nie dam rady.

dziubulek
11-12-2005, 00:27
Napiszę do południa 11 grudnia 2005 teraz już nie dam rady.

Trzymam za slowo bede czekac z niecierpliwoscia.
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie. :D

Żelka
11-12-2005, 00:29
Jak to Zeljka,to będą zdjęcia na pewno.Poczekamy cierpliwie :P

Zdjecia beda, bo tak tomek mowil juz od jakiegos czasu... Wielkiej zaslugi w tym nie mam... To wszystko Tomka robota..., to znaczy zasluga... :wink:

Żelka
11-12-2005, 00:31
Zeljko, jak chcesz dam Ci namiary na priwana organizatora i mogę zeskanować lub skserować i wysłać Ci materiały. Było naprawdę ciekawie.

Bardzo bym prosila. Jak znajdziesz czasu, bo to sie nie pali, aTy teraz i tak masz dużo roboty, to zeskanuj prosze i przeslij... Dziekuje bardzo... :P

rrmi
11-12-2005, 01:42
Czekamy wiec na zdjecia
http://www.gp.wizja.net/_temp/emots/emoty/tuptup_1.gifhttp://www.gp.wizja.net/_temp/emots/emoty/tuptup.gif

I na opowiesci rowniez .
Swoja droga to jak Ty umiesciles swoj avatarek Tomku :roll:
Przeciez to zdjecie Twojego dziedzinca :D
Pozdrowka

tomek1950
11-12-2005, 10:44
Pies "odcedzony" kawka w znanym czerwonym kubeczku stoi. zaraz zacznę pisać ciąg dalszy.
Jeśli chodzi o zdjęcie mojej chałupy przy moim nicku to korzystałem z daleko idącej pomocy jednego z forumowiczów.

slawomir potecki
11-12-2005, 12:57
tomku . do tej pory miałem szczęście . do nas nikt sie jeszcze nie włamał . sprawy antywłamaniowe prubuję rozwiązać trochę inaczej .
a teraz myślę o monitoringu bezprzewodowym . my przecież jesteśmy ciągle przy kompie , no a we wsi na pewno zaufana osoba ma telefon .
:wink:

tomek1950
11-12-2005, 13:03
Teraz mam bezprzewodowy alarm z powiadomieniem ekipy która jest w stanie przyjechać w kilkanaście minut. Dwóch rosłych chłopów z pałkami, gazem, kajdankami i pistoletami z ostrą amunicją. Niedawno niechcący ich przetestowałem wyłączając zbyt późno alarm po przyjeździe. Byli za 10 minut, ale na szczęście jak zobaczyli mój samochód to zadzwonili czy to ja. Blachy na oknach zostały bo gnojki mogą rzucić dla zabawy kamieniem. Niestety taki monitoring kosztuje.

anSi
11-12-2005, 13:15
Tomku, Twój pancernik rozbawił mnie :) Masz chałupkę komtura godną :) :)

kasia64
11-12-2005, 15:11
Znowu potwierdza się przysłowie że,człowiek całe życie się uczy. Czekam na więcej nauk i zdjęcia. :P

bodzio_g
11-12-2005, 17:29
...pisz , ciągle pisz , tak bez końca... ( 2+1 :wink: )

Aga J.G
11-12-2005, 17:53
Tomeczku pisz pisz trzymasz w napięciu.
Czekam na zdjęcia tej pancernej chałupy 8)

tomek1950
11-12-2005, 20:28
Ze zdjęciami to proszę o wybaczenie, bo mi coś internet chodzi bardzo powoli :o na otwarcie strony czekam po kilkanaście minut :evil:

kasia64
11-12-2005, 21:07
Tomek - internet u mnie dziś też jakoś ślimaczy się :-?

slawomir potecki
11-12-2005, 21:20
Ze zdjęciami to proszę o wybaczenie, bo mi coś internet chodzi bardzo powoli :o na otwarcie strony czekam po kilkanaście minut :evil:

pewnie nie tak podłączyłes .

a moze tak ?

http://www.republika.pl/slawkowo/kabel.JPG


:wink:

Aga J.G
11-12-2005, 21:41
A już myślałam że to mój komp siada a tu widzę że ślimak w całej Polsce to pocieszające 8)
Czekam cierpliwie :)

tomek1950
11-12-2005, 22:03
Nic nie zmieniałem, rano chodziło jak burza, a teraz tragedia. Wolniej niż u mnie w pracy na telefonicznym łączu z Tepsą. W domu mam na kablu TV

slawomir potecki
11-12-2005, 22:04
A już myślałam że to mój komp siada a tu widzę że ślimak w całej Polsce to pocieszające 8)
Czekam cierpliwie :)

a może dlatego :) :)

http://republika.pl/slawkowo/slimaki.JPG :D

tomek1950
12-12-2005, 00:16
Tak, to wszystko wyjaśnia. A już myślałem, że coś nie tak z moim komputerem :wink: :D

slawomir potecki
12-12-2005, 00:37
Tak, to wszystko wyjaśnia. A już myślałem, że coś nie tak z moim komputerem :wink: :D

nawet tu w berlinie było to samo :(
a to na pocieszenie :D

http://www.republika.pl/slawkowo/piesy.JPG

:D :D
krótkiej i przyjemnej nocy . :wink:

dziubulek
12-12-2005, 00:41
Drogi Tomku jak zawsze super opowiesc. Czekam z niecierpliwoscia na zdjecia.

Pozdrawiam Cie serdecznie. :lol:

dziubulek
12-12-2005, 00:42
Tak, to wszystko wyjaśnia. A już myślałem, że coś nie tak z moim komputerem :wink: :D

nawet tu w berlinie było to samo :(
a to na pocieszenie :D

http://www.republika.pl/slawkowo/piesy.JPG

:D :D
krótkiej i przyjemnej nocy . :wink:

Slawku jak dla mnie super pocieszenie. :lol:

tomek1950
12-12-2005, 00:47
Sławku super. U mnie pies śpi na kanapie, a kocica wreszcie mnie nie atakuje i poszła spać pod kaloryfer.
Dziubulku, dziś już nie dam rady. Rano do pracy :(
Jeśli jutro będzie lepiej z szybkością internetu to coś wkleję z dawnych lat.
Pozdrawiam czytelników.
:D
Zarozumiały się robię :oops:

dziubulek
12-12-2005, 01:02
Sławku super. U mnie pies śpi na kanapie, a kocica wreszcie mnie nie atakuje i poszła spać pod kaloryfer.
Dziubulku, dziś już nie dam rady. Rano do pracy :(
Jeśli jutro będzie lepiej z szybkością internetu to coś wkleję z dawnych lat.
Pozdrawiam czytelników.
:D
Zarozumiały się robię :oops:

Oczywiscie Tomku rozumiem i uwazam ze nalezy Ci sie duzo wypoczynku przed kolejnym pisaniem. Ja bede czekala cierpliwe, jak zawsze. :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam Cie serdecznie

P.S. A zarozumialy mozesz sie robic, mi to nie przekadza bylebys pisal dalej. :lol: :lol: :lol:

tomek1950
12-12-2005, 01:19
Pozdrawiam Cię serdecznie
Tomek

dziubulek
12-12-2005, 01:23
Pozdrawiam Cię serdecznie
Tomek

Dziekuje bardzo. :P

rrmi
12-12-2005, 02:44
No to i ja poczytalam .Czekam na zdjecie pancernika .
Ty to jestes , nie moge :D
Slawek te zdjecie jest super :P
Czyli w nastepna niedziele , rozumiem ciag dalszy? :wink:

Aga J.G
12-12-2005, 11:36
Sławek zdjęcie super :)
Tomeczku Ty zarozumiały ??? :o :roll:

gabriela
13-12-2005, 22:12
Tomku czekamy na zdjecia!!!

Żelka
18-12-2005, 16:22
No wlasnie, nowy wpis w dzienniku byl a zdjecia jeszcze czekaja... U Was taka piekna okolica, teraz snieg, zima.., przydalo by sie troche popatrzec na przyrode w Waszej okolicy.., no a i domek tez czeka aby go pokazac...
A tomek zapracowany.... Czy co... :wink:

zielonooka
18-12-2005, 18:33
Tomku czytam intensywnie i momentami sie zasmiewam choc dla Ciebie pewne zdarzenia na pewno smieszne nie były, moim ulubiencem jest pan Henio :wink:

slawomir potecki
18-12-2005, 18:53
tomku masz rację . trzeba być jakiś czas na wsi a co najmniej jak najczęściej tam bywać . no i oczywiście nie zadzierać nosa . ja do tej pory mam prawie z wszystkimi dobre układy . miłe słowo czasem wspólnie pół litra no i za rzetelną pracę od razu zapłata . w między czasie mam już drugiego pomocnika na budowie , pierwszy poszedł do wojska . chlopaki nie cieśle ani stolarze. na robocie się znają . zdjęcia pokazują co potrafią . ten dach robiliśmy razem 3-tygodnie . ( samych gwożdzi wybiliśmy 140 kg. sam jako stolarz nie chciałem wierzyć . ) .

http://www.republika.pl/slawkowo/stodola1.JPG
:D
szczyty to już sami robili .

http://www.republika.pl/slawkowo/stodola2.jpg

tomek1950
18-12-2005, 19:37
Sławku, to jest dach!!!!!!!!!!
Wielkość powala.
Dobrze, że mój dach mniejszy, bo po dwóch dniach pracy jako pomocnik dekarza mój syn miał absolutnie dosyć. Tempo jakie narzucił Jacek było niesamowite. Ja się obijałem na dole.

slawomir potecki
18-12-2005, 20:28
Sławku, to jest dach!!!!!!!!!!
Wielkość powala.
Dobrze, że mój dach mniejszy, bo po dwóch dniach pracy jako pomocnik dekarza mój syn miał absolutnie dosyć. Tempo jakie narzucił Jacek było niesamowite. Ja się obijałem na dole.

tak bylo bez dachu :) :)
http://www.republika.pl/slawkowo/stodola3.jpg

wewnątrz to jeszcze bardziej przygniata
:P
http://www.republika.pl/slawkowo/stodola4.jpg

Aga J.G
18-12-2005, 21:17
Tomeczku trzymasz w napięciu mam nadzieję że na gwaizdkę będzie prezent w postaci zdjęć :)

bodzio_g
18-12-2005, 21:51
Tomeczku trzymasz w napięciu mam nadzieję że na gwaizdkę będzie prezent w postaci zdjęć :)
ja też czekam na prezenty :roll: :D

tomek1950
18-12-2005, 21:54
Postaram się. Końcówka roku jast dla mnie :evil: . Nie jadę, jak co roku na Mazury na święta, nie jadę na Sylwestra, nie jadę w pierwszy i drugi weekend po Sylwku. Kiedy pojadę nie wiem :(
Postaram się coś wkleić. Album dzięki pomocy Zeljki mam założony. Muszę tylko zeskanować trochę zdjęć, umieścić je w albumie, przenieść na Forum... Pytanie kiedy?

Aga J.G
18-12-2005, 21:54
Tomeczku trzymasz w napięciu mam nadzieję że na gwaizdkę będzie prezent w postaci zdjęć :)
ja też czekam na prezenty :roll: :D
:lol: :lol: :lol:

Aga J.G
18-12-2005, 21:58
Postaram się. Końcówka roku jast dla mnie :evil: . Nie jadę, jak co roku na Mazury na święta, nie jadę na Sylwestra, nie jadę w pierwszy i drugi weekend po Sylwku. Kiedy pojadę nie wiem :(
Postaram się coś wkleić. Album dzięki pomocy Zeljki mam założony. Muszę tylko zeskanować trochę zdjęć, umieścić je w albumie, przenieść na Forum... Pytanie kiedy?

To rzeczywiście, trzymam kciukasy i czekam cierpliwie :)
Życzę dużo spokoju :)

tomek1950
18-12-2005, 22:02
Dzięki Aga. Wpadam na forum co jakisz czas by odreagować. KK, śląskie powiastki Bodzia... Dzięki temu jakoś udaje mi się zachować pogodę ducha.

Aga J.G
18-12-2005, 22:06
Tomeczku trzymaj się cieplutko :)

dziubulek
18-12-2005, 22:08
Tomku trzymaj sie, napewno na swieta wszystko sie ulozy i bedzie dobrze. :P
Pozdrawiam Cie serdecznie.

bodzio_g
18-12-2005, 22:09
Wpadam na forum co jakisz czas by odreagować. KK, śląskie powiastki Bodzia... Dzięki temu jakoś udaje mi się zachować pogodę ducha.
szanowny moderatorze - prosze wykasować te 2 posty bo ... są nie na temat :wink: :D

Aga J.G
18-12-2005, 22:26
Wpadam na forum co jakisz czas by odreagować. KK, śląskie powiastki Bodzia... Dzięki temu jakoś udaje mi się zachować pogodę ducha.
szanowny moderatorze - prosze wykasować te 2 posty bo ... są nie na temat :wink: :D
uważaj bo jeszcze moderator weźmie Twoją prośbę na poważnie :wink: :)

slawomir potecki
20-12-2005, 19:44
Postaram się. Końcówka roku jast dla mnie :evil: . Nie jadę, jak co roku na Mazury na święta, nie jadę na Sylwestra, nie jadę w pierwszy i drugi weekend po Sylwku. Kiedy pojadę nie wiem :(
Postaram się coś wkleić. Album dzięki pomocy Zeljki mam założony. Muszę tylko zeskanować trochę zdjęć, umieścić je w albumie, przenieść na Forum... Pytanie kiedy?

tomku, wesołych świąt życzę .

http://republika.pl/slawkowo/echttwee.JPG

:D :D


no i oczywiście szczęśliwego nowego roku .

http://republika.pl/slawkowo/kot.i.pies.JPG

:D :D

Petroniusz
20-12-2005, 20:54
Szanowny Komturze...Tomku.

Czytam Twój dziennik i jestem pełen podziwu dla Twojej wielkiej pracy i serca włożonego w przywrócenie do życia tej posiadłości .Uważam że podjęta przezemnie decyzja o budowie domu była odważna ,jednak teraz mogę powiedzieć że, Twoje działania to bohaterstwo. Powodzenia i wszystkiego dobrego.

Pozdrawiam :D :D :D

andrzejka
22-12-2005, 17:39
http://www.kartki.bej.pl/kartki/marieta_kozak/wesolych_swiat_duza.jpg

Żelka
22-12-2005, 17:39
http://www.unicef.pl/sklep/_produkty/41101_9.jpg
Wesolych Swiat, wszystkiego dobrego...

kasia64
22-12-2005, 18:28
http://img334.imageshack.us/img334/6488/256976pp.gif
Zdrowych i Pogodnych Świąt :P

dziubulek
23-12-2005, 13:21
Drogi Tomku z okazji swiat Bozego Narodzenia zycze Tobie i calej Twojej rodzince duzo szczescia, radosci i spelnienia marzen.

anSi
23-12-2005, 15:12
Pogodnych Świąt

Aga J.G
23-12-2005, 22:10
W te piękne Święta niech każdy pamięta
z głębi serca płynące życzenia:
zdróweczka, marzeń spełnienia, iskierek radości
i dużo miłości.

inż. Mamoń
23-12-2005, 22:24
Radosnych i zdrowych Świąt, pomyślnego i bogatego Nowego Roku !!!

http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/w015.gif

gabriela
23-12-2005, 22:40
Staropolskim obyczajem, gdy w Wigilie gwiazda wstaje, Nowy Rok zas cyfre
zmienia, wszyscy wszystkim sla zyczenia. Przy tej pieknej sposobnosci i ja
zycze Wam radosci, aby Wam sie darzylo, z roku na rok lepiej bylo.

http://free.of.pl/g/giflandia/Okoliczn/choinka4.gif

tomek1950
25-12-2005, 23:44
Kochani jesteście, Andrzejko, Zelijko, Kasiu64, dzoiubulku, AnSi, Gabrysiu i i Mamoniu inż. :D Dzieki za życzenia. Wam wszystkim też życzę wszystkiego na te niestety juz kończące się święta i na Nowy Rok. By był lepszy, spełniły się Wasze marzenia i by pod koniec roku moglibyśmy życzyć sobie nawzajem, ponownie, jeszcze lepszej przyszłości.
Tomek

anSi
27-12-2005, 17:36
Tomku, ładnie prezentuje się Twoja komturia z daleka :( Nie bądź taki, pokaż ją też z bliska :)

tomek1950
27-12-2005, 17:41
Po pierwsze "primo" :wink: jak sie wyjeżdża z lasu to tak widać moją chałupę.
Po drugie "primo" żeby zobaczyć z bliska to trzeba jeszcze przejechać 200 m
Po trzecie "primo" z tej odległości prezentuje się znacznie lepiej :D
Po czwarte też "primo" to zdjęcie udało mi się umiescić na forum, a następne nie :oops: :evil:

anSi
27-12-2005, 17:50
Piękne widoki, a na zbliżenia czekam cierpliwie 8)

katja
27-12-2005, 19:12
poznaję, poznaję :D

Aga J.G
27-12-2005, 22:25
A ja nic nie widzę :cry:

tola
27-12-2005, 23:45
Ja też poznaję i stwierdzam, że zdjęcie nie oddaje w pełni uroku tego miejsca.
A miejsce to, urokliwe jest niezmiernie. :D

bodzio_g
27-12-2005, 23:54
u mnie też ...krzyżyk :-?

Żelka
28-12-2005, 00:02
A ja widze zdjecie i jest pieknie... :P