PDA

Zobacz pełną wersję : co pierwsze tynki wewnątrz czy wylewki? poradźcie



myszkaxs
24-10-2005, 18:19
odwieczny dylemat co najpierw wykonać tynki wewnetrzne czy wylewki -tyle sie naczytałam,ze w końcu nie wiem jak jest lepiej?

slawturo
24-10-2005, 19:08
Najpierw tynki. Na samym dole ściany trudno położyć je tak by idealnie stykały się pźniej z "podłogą", to właśnie posadzka ma zakryć te nierówności i niedociągnięcia.

Pikuś
24-10-2005, 20:13
Popieram, tak należy robić chyba że pasjami lubisz skrobać lub odkuwać grudki zaschnietego tynku z Toich pięknych wylewek. Tynkarzy nie upilnujesz. Pikuś

myszkaxs
24-10-2005, 20:16
a co z izolacją p/wilgociową? nie bedzie jakoś przez to zaburzona?

rafal9
24-10-2005, 20:54
Robią u mnie teraz tynki cem-wap. Nie wyobrażam sobie aby robili to po wylewkach.
Koszmarny bałagan i spadająca zaprawa na chudziak.
Może przy tynkach gipsowych byłby mniejszy bałagan, ale i tak lepiej tynki na początku.

długi
24-10-2005, 21:24
Robią u mnie teraz tynki cem-wap. .

Za ile???????

inż. Mamoń
24-10-2005, 21:26
długi - masz świetny emblemat !!!!!!!!!!

rafal9
24-10-2005, 22:01
Robią u mnie teraz tynki cem-wap. .

Za ile???????

Za 12

anpi
24-10-2005, 22:10
Za 12

To sama robocizna? Maszynowo czy ręcznie? Jak z jakością?

rafal9
24-10-2005, 22:12
Za 12

To sama robocizna? Maszynowo czy ręcznie? Jak z jakością?

Sama robocizna ręcznie.
Na razie zrobili 60% ale z filcowaniem piaskiem kwarcowym dopiero dwa pomieszczenia - na ocenę za wcześnie, ale te wykończone pomieszczenia to bialutkie i gładziutkie prawie jak gips.

Materiał wychodzi niedrogo - myślę, że tak ze 4.

andrzej100
24-10-2005, 23:38
Ja polozylem najpierw wylewki, a pozniej tynki gipsowe.
Zrobilem tak, poniewaz naczytalem sie, ze tynki gips. chlona wode i nie chcialem aby jeszcze przedluzac czas schniecia. Mam podlaczenia grzejnikow z dolu, ale rurki podchodza na scianie od posadzki i gdybym polozyl najpierw tynki to byloby wykuwanie bruzd (moze nie jest to znaczacy argument, ale jest)
Konkluzja: jestem bardzo zadowolony z tego rozwiazania. Tynkarze idealnie posprzatali posadzke (ostatniego dnia zwijali graty i sprzatanie). Nie bylo mnie przy tym ,ale chyba nie jest to szczegolnie uciazliwe, zwazywszy na tempo.
Nie mialem zadnych niepozadanych pozostalosci na styku tynku i posadzki, no moze poza skrawkami folii, ale to juz inny temat.
Polecam ta kolejnosc.

SławekD
25-10-2005, 07:15
Ja wpierw robiłem wylewki z kilku powodów:
1. Miałem już położoną instalację do podłogówki - prawie cały parter - i nie uśmiechało mi się wpuszczać ekipy tynkarzy by chodzili mi po rurkach :-?
2. Równy poziom posadzek - jak kiedyś mnie coś piknie i mi się ścianka znudzi to ja wywalę i mam posadzkę równą. Jeśli by robić wpierw ściaki i tynki to w każdym pomieszczeniu jest inny poziom posadzek :cry:
3. Ekipa była baaaardzo czysta in nie mogę powiedzieć bym się wiele naskrobał po nich - gdybym nie kładł paneli tylko płytki to palcem bym nie tknął :wink:

Tomek_R
25-10-2005, 08:41
Najpierw tynki.

Tomek_R
25-10-2005, 08:50
Najpierw tynki.

sceptyk
25-10-2005, 17:37
najpierw tynki- syff niemiłosierny, nawet w przypadku gipsowych, po tem dopiero izolacja przeciwigociowa na chudziak itd, a najpierw okna, ja inaczej sobie nie wyobrażam

andrzej100
30-10-2005, 06:12
najpierw tynki- syff niemiłosierny, nawet w przypadku gipsowych, po tem dopiero izolacja przeciwigociowa na chudziak itd, a najpierw okna, ja inaczej sobie nie wyobrażam
Niesamowite jak mamy rozne doswiadczenia. Ja nawet pod panele mialem tylko do zeskrobania resztki farby (po malowaniu scian) a po tynkarzach idealnie czysto.

kizi
31-10-2005, 13:27
Teraz już wiem że najpierw tynki:-( panele i kafelki pewnie za pół roku a syf niemiłosierny chociaż mieli rozłożoną folię....