PDA

Zobacz pełną wersję : Wata szklana pomocy mam czas do jutra rana



Mufka
25-10-2005, 19:34
Eh mam problem jutro majster bedzie zakladal wate szklana (scianka dzialowa miedzy pokojami), dzis ustawil stelarz i z jednej strony przybil plyty, plyty byly za krotkie dlatego waski pasek przy suficie jest dosztukowany.
Czy wata szklana powinna byc w foli? Czy nie bedzie wylazic przez te szpary, jesli beda one przykryte cekolem czy czyms takim. Bo chyba trzeba tam dac folie, eh nie znam sie zupelnie, a boje sie ze ta wata jest rakotworcza i ze te opilki z czasem wyleza a moje dziecko bedzie spalo przy tej scianie. Jaka ja mam kupic folie, czy w ogole musze ja kupic?
Licze ze ktos mi odpowie :-?

jabko
25-10-2005, 20:04
yyyyy
Nie wiem czy piszesz poważnie czy sie zgrywasz z tymi obawami, rakiem itp.

Miedzy pomieszczeniami ogrzewanymi nie daje się zadnej folii.
Wełne jest w rolce lub w płycie i nic z niej nie wylezie dopóki jej nie trzepiesz, ciągniesz itp.
Jak zakleisz i wygładzisz to żadne opiłki wełny nie przejdą przez to.

Mufka
25-10-2005, 20:12
:lol: dzieki za odpowiedz
ja nie zartowalam, zupelnie sie na tym nie znam i dlatego pytam, wystarczy ze moj majster patrzy czasem na mnie jak na kosmitke jak o cos zapytam ( dzis wolalam juz go o nic nie pytac tylko na forum zasiegnac info) :) czlowiek nie musi sie znac na wszystkim :roll:

invx
26-10-2005, 11:19
folia jest zbedna. Piszesz tylko ze plyty byly za krotkie. W takim pzypadku dosztukowany kawalek powinien, byc raz na dole raz na gorze na przemian

Mufka
26-10-2005, 12:04
juz "po ptakach" zalozyl te wate, przynioslam mu (znaczy majstrowi) maseczke fartuch rekawice, ale nie chcial tylko znowu popatrzyl na mnie jak na niegrozna wariatke, no coz... ja chcialam dobrze :lol:

invx
26-10-2005, 13:04
i jego strata, ja ocieplalem bez masklo poddasze, i nic to przyjemnego nie jest :-?