PDA

Zobacz pełną wersję : OGRODZENIE DROGI SŁUŻEBNEJ



peez
28-10-2005, 13:23
Bardzo proszę o Waszą radę w następującej sprawie:

zakupiłem działkę budowlaną w drugiej linii zabudowy,
działka powstała w wyniku podziału większej działki na 4 części przy czym obydwie działki z tyłu posiadają notarialną służebność przejazdu (dla każdoczesnych ich właścicieli) w działkach frontowych w postaci pasa po 2,50 metra z obydwu działek wzdłuż ich granicy (czyli de facto droga do obydwu tylnich działek powinna wg zapisu w księdze wieczystej mieć 2x2,50 m= 5 metrów szerokości.

ostatnio właściciel działki frontowej znajdującej się bezpośrednio przed moją działką zakomunikował mi że zamierza ogrodzić swoją działkę w taki sposób że ogrodzenie pobiegnie wzdłuż granicy jego działki - jego pas drogi służebnej znajdzie się w obrębie jego ogrodzenia i mogę sobie używać te 2,50 metra w obrębie JEGO OGRODZONEJ I ZAMKNIĘTEJ JEGO BRAMĄ DZIAŁKI, tym samym nie zgadza się na wydzielenie nieogrodzonego pasa o szerokości 5 metrów ze obydwu działek frontowych - twierdzi że taki układ ogranicza jego prawo do dysponowania własnością, (odejmując od działki szerokość drogi to szerokość jego działki wynosi 19,50m)

w ten sposób:

1. ja jako właściciel działki tylnej lewej nie jestem w stanie wykorzystać przynależnej mi drugiej części drogi która znajdzie się za ogrodzeniem,
2. właściciel działki tylnej prawej nie jest w stanie wykorzystać lewej strony przynależnego również jego działce pasa, który dla niego będzie za ogrodzeniem,
3.aby dostać się do mojej działki za każdym razem musiałbym wchodzić na ogrodzony i zamknięty bramą teren działki frontowej co byłoby dla mnie ogromnym dyskomfotem bo nigdy nie miałbym pewności że zostanę wpuszczony

mam w związku z tym pytania:

1. czy takie działanie jest zgodne z prawem?,
2. czy droga dojazdowa o szerokości 2,50 mtera jest zgodna z aktualnymi przepisami? (p/poż, itp?)
3, jak można rozwiązać tą sprawę w sposób najmniej drastyczny?
4, w przypadku gdyby sąsiad jednak zrezygnował z budowy tego ogrodzenia jakie są moje faktyczne prawa do drogi dojazdowej - np czy mogę ją utwardzić, czy ewentualnie sąsiad może niezaakceptować np kostki brukowej, itp?
5, czy drogą służebną mogę przeprowadzić media? (brak wzmianki w księdze o służebności pod media)
6. czy właściciel działki z drogą służebną może się nie zgodzić na budowę drogi dojazdowej (wystąpiłem o WZiZT na "budowę"-tj utwardzenie drogi dojazdowej - prawdopodobnie gostek właśnie obecnie składa w tej sprawie protest do Architektury)':evil:'

W chwili obecnej sąsiad twierdzi, że jeśli nie zgodzę się na jego warunki (ogrodzenie) to nie pozwoli mi na przeciągnięcie mediów przez jego działkę.
Teoretycznie do mojej działki istnieje również dostęp "od tyłu" poprzez drogę gminną - jednak droga ta istnieje tylko na mapie.
Sąsiad twierdzi że najlepiej byłoby żebym korzystał sobie z tamtej (nieistniejącej) drogi.
Osobiście też wolałbym dojazd tamtą drogą (święty spokój) ale fizycznie ona nie istnieje natomiast jej budowa przekracza moje możliwości finansowe (około 100 metrów drogi o szerokości 6 metrów)
Czy gmina ma obowiązek budowy tej drogi (i ewentualnie jaki ma na to czas)?
- (oprócz mojej działki zapewniła by jeszcze dojazd do 8 działek), na "solidarne" uczestnictwo finansowe w budowie pozostałych właścicieli działek jednad nie można liczyć (działki jako lokata kapitału - stoją nieużytkowane)

uprzejmie proszę o pilną odpowiedź na moje pytanie, gdyż sprawa ta nie pozwala mi na normalne "funkcjonowanie".

ania
28-10-2005, 16:05
1. czy takie działanie jest zgodne z prawem?,
Oczywiście nie.

2. czy droga dojazdowa o szerokości 2,50 mtera jest zgodna z aktualnymi przepisami? (p/poż, itp?)
oczywiście nie.

3, jak można rozwiązać tą sprawę w sposób najmniej drastyczny?
Nie ma w tym przypadku rozwiązań nie-drastycznych. Twój sąsiad jest burakiem w dodatku działa bezprawnie. Przegra sprawę w sądzie i zapłaci jeszcze odszkodowanie więc dobrze byłoby żeby się szybko o tym dowiedział.

4, w przypadku gdyby sąsiad jednak zrezygnował z budowy tego ogrodzenia jakie są moje faktyczne prawa do drogi dojazdowej - np czy mogę ją utwardzić, czy ewentualnie sąsiad może niezaakceptować np kostki brukowej, itp?
Tego nie wiem... :cry:

5, czy drogą służebną mogę przeprowadzić media? (brak wzmianki w księdze o służebności pod media)
A to błąd. Z przysłowiowej ostrożności procesowej powinno się zadbać o następujący zapis: "służebność przejazdu przechodu i przeprowadzenia mediów."

6. czy właściciel działki z drogą służebną może się nie zgodzić na budowę drogi dojazdowej (wystąpiłem o WZiZT na "budowę"-tj utwardzenie drogi dojazdowej - prawdopodobnie gostek właśnie obecnie składa w tej sprawie protest do Architektury)':evil:'
Może się niezgodzić, ale taki protest podlega rzeczowej ocenie i prawdopodobnie zostanie oddalony jako "oczywiście bezzasadny" i "sprzeczny z zasadami współżycia społecznego".

uprzejmie proszę o pilną odpowiedź na moje pytanie, gdyż sprawa ta nie pozwala mi na normalne "funkcjonowanie".

Proszę się nie martwić tylko uzbroić w cierpliwość. W końcu dopniesz swego, ale zajmie to dużo czasu. Przydałby się mediator, żeby zmiękczyć sąsiada...

peez
28-10-2005, 16:13
dzięki za odpowiedź.

ale czy są konkretne paragrafy (najlepiej z opisem) które tego dotyczą??
i gdzie ich szukać?

zamierzam jeszcze do sprawy "wciągnąć" właścicieli drugiej tylnej działki, którzy jeszcze o zamiarach gostka nie wiedzą, a które też bezpośrednio ich dotyczą (tyle że z drugiej strony ogrodzenia)

myślę że najlepiej jeśli gostek dostanie plik dokumentów z paragrafami aby sam doszedł do wniosku że nie ma racji

ania
28-10-2005, 16:54
art. 285-295 Kodeksu cywilnego wraz ze stosownym orzecznictwem

peez
28-10-2005, 19:40
art. 285-295 Kodeksu cywilnego wraz ze stosownym orzecznictwem

dzięki, przeczytałem ..ale tam nie mam nic na temat że nie może ogrodzić służebności :cry: wszystkie sformułowania są tak ogólne że nikogo do niczego nie zobowiązują

a gdzie można poszukać interpretacji szczegółowych i orzecznictwa w podobnych sprawach??

pleeaase :wink:

woreczek
28-10-2005, 19:57
Jeżeli masz dostęp do drogi publicznej, nawet której nie ma w terenie to już może być problem w sądzie i to nie mały. Służebności ustala się do działek nie mających dostępu do drogi publicznej. W takim przypadku sąsiad może wystąpić o jej zniesienie - powiem że raczej skutecznie.

peez
28-10-2005, 20:13
Jeżeli masz dostęp do drogi publicznej, nawet której nie ma w terenie to już może być problem w sądzie i to nie mały.

super!!!

i co wtedy? ':evil:'
helikopter???
jak i czy można wyegzekwować od gminy budowę drogi nieistniejącej w rzeczywistości?
jeśli można to jak długo mogą to budować (droga 100 metrów długości)?
jeśli zbuduje się samemu to czy można zażądać od gminy pokrycia kosztów budowy drogi gminnej?


a może lepiej wyemigrować do normalnego kraju?????

woreczek
28-10-2005, 22:13
A droga musi być wybudowana?. Jak się prawie da dojechać to chyba nie trzeba wiele inwestować, chyba że potzrebny jest jakiś most, przepust itp. Zmusić, to trudny temat, bo i gmina ma wiele zadań pewnie bardziej potrzebnych niż budowa kawałka drogi akurat u Ciebie. Wiele takich dróg jest gruntowych i być może przez 20 lat i u Ciebie też tak będzie.

peez
29-10-2005, 08:03
dojechać się nie da (przynajmniej nie "normalnym" samochodem:)),
"droga" to nierówny teren z krzorami i chwastami


a tak przy okazji to czegoś nie rozumiem:

załóżmy że obecnie ze wzgędu na niewystarczający dojazd do mojej działki (nieistniejąca droga gminna od "tyłu" działki) mam ustanowioną służebność na działce frontowej (czyli od "przodu" mojej działki),
zbuduję dom korzystając za służebności - czyli usytuowany przodem do działki służebnej,
po pewnym czasie np droga z tyłu działki zacznie istnieć fizycznie (a nie tylko na papierze) czyli mam dostateczny dojazd do działki oprócz służebności

i co wtedy???

- czy właściciel działki frontowej (służebnej) może sądownie uzyskać likwidację służebności a jeśli tak to co ja mam zrobić z domem którego front, wejście, wjazd do garażu (w bryle domu) będą zwrócone w ten sposób że bez gruntownej przebudowy nie będę mógł z nich korzystac, równocześnie ogród miałbym od frontu domu, czyli wszystko składa się na totalny bezsens.

woreczek
01-11-2005, 10:41
służebność była ustanowiona chyba gdy formalnie nie było dostępu do strefy publicznej -znaczy się przedmiotowa działka nie stykała się z takim terenem.
Wystarczy że masz "dostęp" do takiego terenu.
Domem którego front, wejście, wjazd do garażu (w bryle domu) będą ..... to chyba nie będzie miało większego znaczenia w sprawie o zniesienie służebności.
Sensowne to niejest zgadza się.
Jeszcze jedna wskazówka - jeżeli ten teren (droga) jest tylko w posiadaniu gminy, SPP itp. - to nie jest publiczny, tylko w posiadaniu tej jednostki. Natomiast jeżeli teren (droga) został zaliczony do kategorii dróg publicznych według ustawy z dnia 21.03.1985 o drogach publicznych to tylko wtedy można mówić o drodze publicznej. W każdym innym przypadku jesteś zobowiązany do uzyskania służebności nawet po terenie (drodze) należącym do gminy.

peez
01-11-2005, 18:56
co to jest SPP??

1/ w księdze wieczystej jako właściciel tej drogi wpisana jest gmina;
2/ droga gminna na mapie istniała przed ustanowieniem służebności
(jak pisałem z jednej większej działki pierwotny właściciel wydzielił 4 mniejsze i ustanowił służebności w obu działkach frontowych na rzecz obu działek "tylnych" - potem to wszystko sprzedał)
- jeżeli dobrze rozumiem to taki zapis to bubel prawny???:

czy coś takiego może być podstawą do unieważnienia transakcji kupna (transakcja z sierpnia br)??

woreczek
02-11-2005, 07:33
SPP - skarb państwa polskiego

czy tą drogę tylko Ty nazywasz potocznie publiczną, czy została ona zaliczona do kategorii dróg publicznych. W odniesieniu dla dróg gminnych uchwałę taką podejmuje Rada Gminy. Jeżeli została zaliczona to takiej kategorii to winna mieć nadany numer inwenrarzowy przez zarząd województwa. Uchwały te podlegają ogłoszeniu w dziennikach urzędowych województw.