Zobacz pełną wersję : Fuga (ale nie Bacha)
Przewędrowałam parę salonów z płytkami i szczególnie dokładnie przyglądałam się fugom. I wyglądają naprawdę różnie. Niektóre wręcz obrzydliwie. Spośród firm są przeważnie 4 (tyle namierzyłam): Atlas, Mapei, Cermit i Sopro. Jakie, Waszym zdaniem warto położyć, żeby za pół roku nie wyglądały brzydko i żeby nie póść z torbami? Oczywiście tytanowe odpadają, bo nie lubię tytanu :smile:
Mi się zawsze wydawało, że o wyborze fugi decyduje jej KOLOR!!!!!!!!! Fugi róznych producentów mają tak anaprawdę zupełnie różne kolory
Lusia,
u nas w mieszkaniu jest Mapei, w trzech kolorach.
Biały-w łazience-jak to każdy biały-wiadomo. :smile:
Szary-na podłodze-grube fugi, bo płytki z pofalowanymi krawędziami-fuga jest "gruboziarnista" (tzn. bez drobinek, bo takie też widziałam) i bardzo dobrze wygląda ,jak też nie zniszczona w ogóle (w przeciwieństwie do płytek-nigdy więcej promocji :wink:
Kość słoniowa-w kuchni-też grube fugi, nic sie nie wypłukuje , nie niszczy,ale znowu zastrzeżenia do koloru-jak wszędzie jasne fugi ciemnieją i w różnych miejscach są różnice.
Pozdrawiam :smile:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin