PDA

Zobacz pełną wersję : Śmierdzi dymem z centralnego ogrzewania... RATUNKU!



Inezka
29-10-2005, 15:31
Nie wiem co sie dzieje, w 2 pomieszczeniach smierdzi dymem po rozpaleniu pieca weglowego. Wlasnie uslyszalam wyrok, ze trzeba skuc tynk z komina, bo prawdopodobnie jest nieszczelny!!!!! Problem tkwi w tym, ze jest swiezo po remoncie, wszytsko jest pomalowane :( Gdyby nie straszna perspektywa zaczadzenia nigdy bym sie na to nie zgodzila.
Moze macie jakies doswiadczenia pod tym wzgledem??? Pomozcie!

Majka
29-10-2005, 15:58
jakie to pomieszczenie? kubatura? Czy jest tam wentylacja nawiewna?
Bo może się zdarzyć, że zaciaga dym kanałami wentyalcyjnymi.

Janussz
29-10-2005, 16:54
Komin jest popękany w tych pomieszczeniach? Tynk jest popękany? Nawet gdyby tak było, to przez szpary kominowe dym nie wychodzi.
Komin zazwyczaj wciąga dym przez szpary i wtedy ma to wpływ na pracę kotła. Kocioł dymi, ale nie komin. Może być wiele przyczyn tego stanu rzeczy. Należy zaobserwować miejsce w którym ten dym wchodzi.

Inezka
29-10-2005, 17:11
Nie widac miejsca gdzie wychodzi dym. Ale sciana smierdzi w miejscu gdzie jest komin. Nie smierdzi w calym mieszkaniu tylko w dwoch pomieszczeniach (kuchnia i sypialnia jeszcze nie zamieszkane) podzielonych wspolna sciana (w ktorej jest komin). Wydaje mi sie, ze gdyby to byla wina kotla to smierdzialoby wszedzie.
Tak w ogole to jakos sobie nie wyobrazam rozwiazania tego problemu skuciem kawalka sciany i dobrania sie do komina :( i przy okazji zrujnowania pokoju

Janussz
29-10-2005, 19:46
Śmierdzi dymem, ale nie widać dymu?
Może być tak, że cegły są nasączone dziegdziem. Jak podpalasz w kotle, to komin się rozgrzewa i ten dziegiedź odparowuje. Czy w tym miejscu nie było brunatnych plam na kominie, które zostały zakryte nowym tynkiem po remoncie?
No bo widzisz, nie wolno wbudowywać (używać) cegieł z rozbiórki komina. Właśnie ze względu na ten smród. Tego praktycznie nie można zlikwidować. Tzn. można, ale przez wymianę cegieł w kominie.
Druga sprawa. Może być tak, że zaciąga dymem przez przewody wentylacyjne.
I trzecia sprawa która przychodzi mi na myśl w tej chwili to dym "wchodzący" przez okna, drzwi. Czasami przy sprzyjającym wietrze tak potrafi zakręcić tym dymem, że w domu go czuć.

Inezka
29-10-2005, 20:30
Kwestia wchodzenia dymu przez okna byla rozwazana, ale wowczas na parterze z tej samej strony bylaby podobna sytuacja. Myslelismy, ze trzeba od jednej strony domu podciac "sciane" z drzew, ktora cofa dym w strone domu.
Te kominy byly zrobione z nowej cegly i od tego czasu nie byly przerabiane.
Czekalismy na brunatne plamy, ale ich nie widac. Tylko po jednej stronie, czyli w jednym z pomieszczen, w tym co mniej smierdzi, jest pionowe malenkie pekniecie tynku w miescu komina.
Podczas remontu nie byl kladziony nowy tynk, tylko malowanie.
Kratki wentylacyjnej nie ma w jednym z pomieszczen, a w drugim jest na innej scianie, ktora z kolei sasiaduje jeszcze z innym pokojem (w nim nie smierdzi).
Dziwne!!!! I coraz bardziej mnie to martwi...... :(

Janussz, czy Ty jestes expertem w tego typu sprawach???? Odnosze wrazenie, ze tak i dzieki temu caly czas mam nadzieje, ze moge liczyc z Twojej strony na pomoc :)

Janussz
29-10-2005, 20:41
Ja bym zrobił taką próbę. Na ten podejrzany odcinek komina założyłbym jakąś folię. Na kilka dni. Jeżeli zapach by zniknął, to wiadomo, że mur (komin) wydziela te zapachy. Kombinowałbym wtedy z jakąś farbą paroszczelną, tapetą...
Można też zasięgnąć porady kominiarza, a nawet strażaka. Oni dysponują miernikami wszelakich gazów. Może ustaliliby co to za ptica daje ten zapach.
PS.
Nie nie jestem ekspertem, ale z kominami mam do czynienia. Jestem kotlarzem, a każdy kocioł potrzebuje komina. Napatrzyłem się sporo na przeróżnej maści kominy i problemy z tym związane.

nurni
29-10-2005, 21:09
Są takie rękawy rozprężne do renowacji kominów. Wciągają rękaw do komina, z jednej strony sią zawiązuje a z drugiej pompuje. Rękaw przylega pod ciśnieniem do wnętrza komina, na górze się ucina, na dole wyprowadza rurkę na skropliny i pozamiatane.
Rekaw jest jakby z folii aluminiowej i był robiony w rodzinnym domy tylko nie mam żadnych namiarów.

Pozdrawiam

Inezka
30-10-2005, 12:25
Z tego co wiem kwasowke stosuje sie przy ogrzewaniu gazem....
Zakleilismy komin z dwoch stron (na calej wysokosci sciany) folia i bedziemy czekac na efekt. Na razie minelo kilka godzin i nie smierdzi!!!! :D Jesli nie bedzie smierdziec przez kilka dni to przynajmniej bedzie mozna postawic diagnoze, ze komin jest nieszczelny.
Krok dalszy - jak temu zaradzic?????????? Czy zastosowac ten rekaw rozprezny, o ktorym wspomnial NURNI czy tez burzyc sciane w pokojach i likwidowac ewentualne ubytki?????????????????
Ile kosztuje zamontowanie takiego rekawa?????????????? I do kogo sie z tym zwrocic?????
Nurni, z jakiego powodu Ty zastosowales ten rekaw u siebie w domu??????

Mały
30-10-2005, 13:18
Rękaw nie nadaje sie do węglówek tylko do gazówek. Przy węglówce się doklei powodując całkowite zapchanie komina.
Wcześniej było n/t wkładów do kotłów na paliwo stałe. Musi być z blachy żaroodpornej grubości min 0,8mm . I żadnych daszków.

Janussz
30-10-2005, 14:49
Nieszczelny komin powoduje kłopoty z kotłem. W kominie jest podciśnienie, to nawet przy szparach nie wydobywa się z nich dym. No chyba, że zamkniemy czymś odpływ gazów na zewnątrz. Czasami różnego rodzaju siatki na kominie mogą spowodować wydobywanie się gazów spalinowych przez nieszczelności w kominie, ale jak napisałem wyżej w takim przypadku nie da rady palić w kotle.
Może kilkudniowe intensywne palenie spowoduje wygrzanie komina i odparowanie śmierdzącego dziegdziu. Jestem prawie pewien, że to dziegieć śmierdzi, a nie dym.

Mały
30-10-2005, 15:31
Nieszczelny komin powoduje kłopoty z kotłem. W kominie jest podciśnienie, to nawet przy szparach nie wydobywa się z nich dym. No chyba, że zamkniemy czymś odpływ gazów na zewnątrz. Czasami różnego rodzaju siatki na kominie mogą spowodować wydobywanie się gazów spalinowych przez nieszczelności w kominie, ale jak napisałem wyżej w takim przypadku nie da rady palić w kotle.
Może kilkudniowe intensywne palenie spowoduje wygrzanie komina i odparowanie śmierdzącego dziegdziu. Jestem prawie pewien, że to dziegieć śmierdzi, a nie dym.
Janusz - ostatnio koło mnie w Rumii były dwie ofiary śmiertelne (dziewczynki) takiego rozwiązania (kratka przeciw liściom). Matka i trzecia dziewczynka są w szpitalu. Cały czas się paliło ,ale nagle ciąg zmalał na tyle że sie podusili.
Swoją drogą gdzie są ci kominiarze?

Janussz
30-10-2005, 15:44
Miałem taki przypadek, że kiepsko paliło się w kotle. Komin taki ze 3 metry. Kazałem podnieść o następne trzy. I zgroza. Wędzarnia w chałupie. Ile ja się nasłuchałem jakie kocioł ma błędy konstrukcyjne :evil: . Nic tylko zabierać kocioł i zwracać kasę. Jednak drążyłem temat i okazało się że jest siatka na wylocie. A na siatce kapelusik ze śniegu.
Przeprosinom nie było końca :lol: .

nurni
31-10-2005, 19:29
Nurni, z jakiego powodu Ty zastosowales ten rekaw u siebie w domu??????
Ano jak budowali kominy (dom bliźniak, kominy od kotłów gazowych) to odwrotnie założyli kielichy od rur kamionkowych i ściany zaczęły zaciekać od skroplin. Po założeniu tych rękawów do dzisiaj jest spokój choć już kotły nowszej generacji i ze skroplinami nie ma problemu. Niestety, było to prawie 15 lat temu i żadnych namiarów nie mam, a ceny za cholerę nie pamiętam.
Wydaje mi się, że jest to rozwiązanie pewnie najtańsze i nie wymagające demolki połowy domu.
Pogadaj z kominiarzami oni powinni coś wiedzieć, bo my chyba też od kominiarzy dowiedzieliśmy się o takim rozwiązaniu.

Pozdrawiam

Mały
31-10-2005, 20:18
Miałem taki przypadek, że kiepsko paliło się w kotle. Komin taki ze 3 metry. Kazałem podnieść o następne trzy. I zgroza. Wędzarnia w chałupie. Ile ja się nasłuchałem jakie kocioł ma błędy konstrukcyjne :evil: . Nic tylko zabierać kocioł i zwracać kasę. Jednak drążyłem temat i okazało się że jest siatka na wylocie. A na siatce kapelusik ze śniegu.
Przeprosinom nie było końca :lol: .
Jakis czas temu pojechałem odpalać kociołek.Zadyma na całego prawie juz straż wzywali.A miałeś widzieć minę ludzi kiedy w białej koszuli (krawat zdjąłem) stałem na kominie z łomem i rozwalałem siatkę przeciwkawkową...

Janussz
31-10-2005, 22:25
O kominach można na okrągło.
Pewna wredna blondynka zadzwoniła, że kocioł jest....Straż będzie wzywać bo tyle dymu.
Okazało się, że była tak wredna dla kominiarza, że ten przepchnął szczotą komin i poszedł nie wybierając to co spadło m.innymi do czopucha kotła.
Ale była jazda z tą blondyną :lol: .

Inezka
01-11-2005, 12:57
A mnie sie folia odkleila i znowu musze czekac :x
Tylko dalej sie zastanawiac jak rozwiazac ten problem, nawet gdyby nie smierdzialo po zaklejeniu. Skoro rekaw jest tylko do ogrzewa nia gazowego to juz odpada.... Wiec?????????? Nie jestem wredna blondynka wiec moge chyba liczyc na pomoc :lol:

nurni
01-11-2005, 18:35
...Skoro rekaw jest tylko do ogrzewa nia gazowego to juz odpada....
Tego nie jestem pewien i proponowałbym się upewnić u źródła.

Pozdrawiam

Janussz
01-11-2005, 18:56
Kochani,
komin ssie do środka. Jest w nim podciśnienie. Wizualnie jest chyba szczelny. Jak komin pęknie, to tynk też. To proszę wytłumaczcie mi: co ta folia ma spowodować?
Uszczelni dodatkowo komin, ale zapachu z cegieł nie usunie.
Tutaj na pierwszy ogień trzeba wziąć kominiarza. Postawić mu kawę i pogadać po koleżeńsku co może być przyczyną.
Kumatego kominiarza, nie przebierańca.

Inezka
01-11-2005, 19:18
Tak jest panie sierzancie! :)

Janussz
01-11-2005, 19:40
Nooo :lol:

Inezka
24-11-2005, 12:39
Jak sie okazalo kamionka w kominie byla, ale....... podpieta do pieca gazowego, ktory dotychczas byl uzywany :-? Przez ok. 2 tyg. palone bylo bez niej!

Juz zostala podpieta pod piec weglowy, ale nadal smierdzi! :( Chyba tak jak mowil Janussz, komin nasiaknal tym swinstwem.
Czy jest sposob, aby teraz pozbyc sie paskudnego wedzarnianego zapachu????? I czy on jest szkodliwy?