PDA

Zobacz pełną wersję : czy jest potrzebne naczynko wzbiorcze do kondensata???



lagerfeld
07-11-2005, 11:29
proszę fachowców o pomoc.
mam zainstalowanego wolfa cgb 20 + 120 litrowy baniak. wodę mam z własnej studni - zestaw JP 5 + zasobnik 100 litrów.
i właśnie - jest czy nie jest potrzebne naczynko wzbiorcze. jeden fachowiec z wolfa mówi, że koniecznie jest potrzebne bo między hydroforem a zasobnikiem pieca jest zawór zwrotny i ciśnienie nie ma jak wrócić. drugi fachowiec (ten co zakładał piec) - także z wolfa :lol: mówi, że nie trzeba dlatego, że zbiornik z hydroforu przejmie ewentualną nadwyżkę ciśnienia (jakaś membrana powietrzna czy coś).
w związku z tym pytanie: kto ma rację ??
w swoim obecnym domu mam kocioł żeliwny z zasobnikiem (oraz hydrofor i pompę + zbiornik 200 litrów) i tam jest takie naczynko.

VPS
07-11-2005, 18:24
Naczynie wzbiorcze nie do kondensata tylko do zabezpieczenia zasobnika po stronie wody użytkowej. Pierwszy fachowiec ma rację NW musi być.
Przyjmując temp wody ciepłej 60 st,
poj podgrzewacza 120 l,
ciśnienie w sieci wody zimnej 3 bar,
ciśnienie otwarcia zaworu bezpieczeństwa 6 bar
Wystarczy naczynie przeponowe o poj 8 l

lagerfeld
08-11-2005, 05:47
no to kurczę, mam problem - jak przekonać tego fachmana co robił kotłownię o tym żeby założył takie naczynie. ma wszystkie uprawnienia i pieczątki jak ten pierwszy a mówi, że naczynko nie jest potrzebne. czy mam wołać jeszcze trzeciego i dokonać konfrontacji ?? ma ktoś jakiś pomysł ?

krzysztofh
08-11-2005, 06:02
VPS ma rację. Naczynko jest potrzebne. Wyjaśnij mu prosete zjawisko fizyczne - jak woda się podgrzeje to zmieni objętość, a układ sieci w domu jest zamknięty.
Do c.o. nie potrzeba bo naczynko wzbiorcze powinno być w samym kotle (przynajmniej u mnie tak jest - Viessmann Vitodens 200)

nom
08-11-2005, 07:57
Naczynie wzbiorcze nie do kondensata tylko do zabezpieczenia zasobnika po stronie wody użytkowej. Pierwszy fachowiec ma rację NW musi być.
Przyjmując temp wody ciepłej 60 st,
poj podgrzewacza 120 l,
ciśnienie w sieci wody zimnej 3 bar,
ciśnienie otwarcia zaworu bezpieczeństwa 6 bar
Wystarczy naczynie przeponowe o poj 8 l

Ja mam ten sam problem, instalator nie zamontował naczynka wzbiorczego ani zaworu bezpieczeństwa, czyli tzw. grupy bezpieczeństwa. Serwisant uruchamiający kocioł podpisał co prawda gwarancje na kocioł i zbiornik, ale kazał uzupełnić instalację o te elementy. Tylo teraz nie wiem jakie wybrać, bo w sieci mam cisnienie na wodzie zimniej 5 bar i serwisant powiedział, żebym kupił naczynko na 8l i zawór na 10bar. Nie mam też zaworu zwrotnego na zimnej wodzie i filtra wody na powrocie pompy c.o.
Jak ojciec pytał instalatora, czy instalował już taki kocioł, to instalator powiedział, że setki takich kotłów zainstalował. :roll:
I komu dzisiaj wierzyć?
Naczynko znalazłem za 74zł jakieś firmy włoskiej CIMM, nie wiem czy to dobra firma, a zawór bezpieczeństwa widziałem od 10 do 100zł i nie wiem jakiej firmy wybrać, żeby to spełniło swoje zadanie. Jeden hydraulik w sklepie powiedział, żebym zainstalował reduktor ciśnienia na 3 bary i zawór na 6 bar na zimniej wodzie i nie trzeba naczynka. Już nie wiem kogo posłuchać. Proszę o radę, z góry dziękuję.

lagerfeld
08-11-2005, 08:45
u mnie na szczęście zawór bezpieczeństwa jest ale naczynka nie ma. próbowałem już raz wytłumaczyć temu instalatorowi tak jak mi mówił pierwszy specjalista ale ten zaczął znowu o tym zasobniku przy hydroforze (membrana powietrzna itp.) i nadal nie wiem co robić. przecież już nie chodzi o kaskę za to naczynko tylko o bezpieczeństwo. a instalator mówi, że jest bezpiecznie
:cry:

godul1
08-11-2005, 09:46
Nie no panowie, jeżeli w instalacji CWU jedynym zaworem zwrotnym jest smok w studni, a pomiedzy nim, a wymiennikiem CWU jest hydrofor - to na cholere naczynie wzbiorcze? Przecież zbiornik hydrofora to jedno wielkie naczynie wzbiorcze. No chyba że Zbiornik CWU jest odcięty zaworem zwrotnym - to wtedy - jak pisze VPS musi byc dodatkowe naczynko pomiedzy tym zaworkiem, a zbiornikiem.

1950
08-11-2005, 10:39
Naczynie wzbiorcze nie do kondensata tylko do zabezpieczenia zasobnika po stronie wody użytkowej. Pierwszy fachowiec ma rację NW musi być.
Przyjmując temp wody ciepłej 60 st,
poj podgrzewacza 120 l,
ciśnienie w sieci wody zimnej 3 bar,
ciśnienie otwarcia zaworu bezpieczeństwa 6 bar
Wystarczy naczynie przeponowe o poj 8 l

Ja mam ten sam problem, instalator nie zamontował naczynka wzbiorczego ani zaworu bezpieczeństwa, czyli tzw. grupy bezpieczeństwa. Serwisant uruchamiający kocioł podpisał co prawda gwarancje na kocioł i zbiornik, ale kazał uzupełnić instalację o te elementy. Tylo teraz nie wiem jakie wybrać, bo w sieci mam cisnienie na wodzie zimniej 5 bar i serwisant powiedział, żebym kupił naczynko na 8l i zawór na 10bar. Nie mam też zaworu zwrotnego na zimnej wodzie i filtra wody na powrocie pompy c.o.
Jak ojciec pytał instalatora, czy instalował już taki kocioł, to instalator powiedział, że setki takich kotłów zainstalował. :roll:
I komu dzisiaj wierzyć?
Naczynko znalazłem za 74zł jakieś firmy włoskiej CIMM, nie wiem czy to dobra firma, a zawór bezpieczeństwa widziałem od 10 do 100zł i nie wiem jakiej firmy wybrać, żeby to spełniło swoje zadanie. Jeden hydraulik w sklepie powiedział, żebym zainstalował reduktor ciśnienia na 3 bary i zawór na 6 bar na zimniej wodzie i nie trzeba naczynka. Już nie wiem kogo posłuchać. Proszę o radę, z góry dziękuję.

grupa bezpieczeństwa jest wymagana przepisami,
ci którzy mówią że nie potrzeba jednego z jej elementów to zwyczajne nieuki,
naczynie 8 L. przy temperaturach pracy zasobnika do 60C będzie dobre,
w przypadku wygrzewu legionnelli może przejściowo kapać z zaworu bezpieczenstwa,
żeby było dobrze, albo się liczy, albo przyjmuje objętość naczynia jako 8% objętości zasobnika,
musisz mieć naczynie albo białe albo niebieskie, czerwonego nie możesz zastosować do cwu
dobrze by było zrobić tak jak napisał VPS,
reduktor ograniczający ciśnienie sieci do 3 bar, (więcej w domu nie potrzeba a cierpią przy większych ciśnieniach wszystkie urządzenia),
zawór 6 bar i naczynie przeponowe

08-11-2005, 12:34
witam
ja mam troche inny problem, ale chyba zwiazany z naczyniem wzbiorczym, wiec sie dolaczam do watku.l
W tym domu, w ktorym mieszkam teraz, jest stare centralne, piec gazowy, hydrofor z sasobnikiem + to naczynko.
Otoz 3 lata temu wymienilismy grzejnik w lazience z zeliwnego pod oknem na drabinkowe na scianie. Hydraulik zapewnial, ze grzejnik wisi nizej niz naczynko, wiec nie bedzie zadnych problemow.
No i zrobil sie problem, 2 hydraulikow bylo i nie wiedza, co jest.
Otoz grzejnik w lazience jest zimny, a po odkreceniu zaworka u gory leci woda .....zimna.
pozostale grzejniki sa gorace.
Co radzicie?
pozdrawiam

1950
08-11-2005, 21:01
jaki to układ?,
otwarty czy zamknięty,
jeżeli otwarty, to gdzie masz pompę obiegową, na zasilaniu czy powrocie?
instalacja może być niewyregulowana, to przy układzie zamkniętym,
lub wysokość zbiornika wyrównawczego jest zbyt mała nad najwyżej położonym grzejnikiem, to przy układzie otwartym

09-11-2005, 07:53
1950 napisal
[quote]jaki to układ?,
otwarty czy zamknięty,
jeżeli otwarty, to gdzie masz pompę obiegową, na zasilaniu czy powrocie?
instalacja może być niewyregulowana, to przy układzie zamkniętym,
lub wysokość zbiornika wyrównawczego jest zbyt mała nad najwyżej położonym grzejnikiem, to przy układzie otwartym
quote]
Zadajesz strasznie skomplikowane pytania!
Wiem tylko, ze jest pompka, ale gdzie-to nie mam pojecia.
A co to znaczy, ze instalacja moze byc niewyregulowana?
Pamietam, ze przy zakladaniu tego grzejnika w lazience hydraulicy cos mowili, ze taka roznica wysokosci miedzy pojemnikiem a grzejnikiem
jest wystarczajaca. No i na 2 lata wystarczyla.
Jesli sie okaze, ze to jest przyczyna, to co zrobic? Chyba nie musze przenosic grzejnika!!!?
Ktos nam doradzil, zebysmy zdjeli grzejnik, przeplukali, bo mogla sie zatkac czesciowo jakas rurka, inna zrobila sie niedrozna. pozdrawiam

1950
09-11-2005, 16:15
no cóż diagnoza na odległość nic nie daje,
proponuję wezwać instalatora który podmieniał ten grzejnik