PDA

Zobacz pełną wersję : Drożejący gaz, brak węgla - jaki kocioł wybrać ??



J_K_K
07-11-2005, 18:02
Jeszcze mam możliwość decyzji:
- jak gazowy to wiadomo - wygoda, nowe technologie, instalację w zasadzie mam przygotowaną pod gazowy ... Ale również galopujące ceny - na przestrzeni ostatnich lat podrożał 3x, straszą, że ruskie będą 1 m3 po 200 USD sprzedawać ...
- węglowy: brudniej, potrzeba więcej miejsca, braki węgla na składach, ale taniej - w eksploatacji, bo w zakupie to razem z zasobnikiem chyba drożej od taniego kondensata ?

Co wybieracie ... ??

Pzdr

JKK

KrzysiekMarusza
08-11-2005, 17:11
nie ma co liczyć że jakiekolwiek źródło będzie zasadniczo tańsze od innych, chyba że dom pasywny, solary itp. ...
Wątpie żeby ktos 1 m3 po 200 USD kupił. Jak masz piwnicę czy inne pomieszczenie które może być brudne i masz miejsce na skład opału, oraz godzisz sie na mniejszy komfort - kup węglowy . Chcesz mieć czysto i wygodnie - kup gazowy. Kominek wybuduj - bedzie dla rozrywki ew. na okresy gdy gaz będzie po 200 USD :)

powodzenia - Krzysiek

Jarek_75
08-11-2005, 17:23
Skoro jesteś przed wyborem warto się zastanowić na takim rozwiązaniem moze nie jest najtańczy ale ma duże możliwośći a przy dzisiejszych cenach zbóż wydaje się że inwestycja może się szybko zwrócić. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=71293129

KrzysiekMarusza
08-11-2005, 17:34
Jarek - mimo wszystko z jedną Panią Posłanką sie to kojarzy (a więc nie najlepiej :-? )
Krzysiek

Mały
08-11-2005, 19:45
Co do linga to rozmawiałem z serwisantem i stwierdził "nie bierz go -lubi sie szybko zapchać (pellety) i jest kłopot z czyszczeniem - tak jak jest bardzo dobry do ekogroszku tak cieniutki do pelletsa i pewnie również do owsa".Ale to zdanie serwisanta.
Co do paliwa - a myślałeś o drewnie? Pellecie?

mkmar
08-11-2005, 22:01
A ja zainstalowałem od razu dwa kotły : gazowy i węglowy. Gazowy będzie sobie chodził gdy mnie będzie stać na wygodę, węglowy gdy trzeba będzie oszczędzać. Póki co stawiam na palenie drewnem - znacznie wygodniej i czyściej niż przy węglu. Jeśli chodzi o koszty to wypowiem się na wiosnę gdyż to będzie mój pierwszy sezon grzewczy. Wstępne kalkulacje mówią że powinno być taniej, a piec od razu zamówiłem sobie taki z powiększoną komorą spalania żeby można było ładować grubym drewnem kominkowym. Poza tym takie zaplanowanie kotłowni na etapie budowy domu wychodzi też korzystniej niż późniejsze przeróbki.