PDA

Zobacz pełną wersję : mały domek - przebudowa



koma3
11-11-2005, 20:24
Witam! Od niedawna jestem właścicielką małego starego domku. Chciałabym go rozbudować, zaadoptować podasze i wyremontować . Właściwie mały remont już się zaczął. Poszukuję osób, które już taki bądź podobny domek rozbudowywały.

http://foto.onet.pl/mojalbum/zdjecie.html?no=0&id=45827&zid=551647&r=1
to widok z przodu z gankiem

a to już wewnątrz widok z kuchni na przedpokój i pokój, który kiedyś będzie sypialnią

http://foto.onet.pl/mojalbum/zdjecie.html?no=1&id=45827&zid=551652&r=1

Pozdrawiam użytkowników forum!
:wink:

Majka
12-11-2005, 09:40
jak chcesz nam pokazać zdjęcia to wejdź do swojego albumu bez logowania i wtedy daj linki na kolejne zdjęcia. :wink:

koma3
13-11-2005, 10:24
Teraz powinno być ok!

http://foto.onet.pl/albumy/zdjecie.html?no=0&id=45827&q=m%F3j%20domek&k=4&nxt=0

http://foto.onet.pl/albumy/zdjecie.html?no=1&id=45827&q=m%F3j%20domek&k=4&nxt=0

http://foto.onet.pl/albumy/zdjecie.html?no=2&id=45827&q=m%F3j%20domek&k=4&nxt=0

madarka
23-11-2005, 18:32
witaj koma3! ja rowniez pracuje nad rozbudowa mojego domku. wymiary w skrocie 9 na 6 m, drewniany z dobudowka przez co ma ksztalt litery L. chce rozbudowac tak, zeby powstal kwadrat 9 na 9 m. na razie jestem na etapie myslenia :), do tej pory tylko go rozebralem z ocie[plenia z zewnatrz i z tynkow wewnatrz, wiec stoi taki goly. przez zime chce zalatwic plan i pozwolenie i na wiosne ruszac z pracami.
powodzenia

koma3
24-11-2005, 12:07
Witaj !
Szkoda, że nie pokazałeś żadnych zdjęć, ale chyba potrafię sobie wyobrazić Twój domek. Przede mną jeszcze duuuuuuużżżżo pracy, ale mam nadzieję, że efekt końcowy bedzie oszałamiający! Tobie też tego życzę! Pozdrawiam! :D

madarka
24-11-2005, 18:23
dzieki. postaram sie kiedys wrzucic kilka zdjec, aby pokazac co sie dzieje z moim domem - jesli mozna go tak w tej chwili nazwac :)))

-iva-
24-11-2005, 20:44
witaj koma3 wśród " lepiących biedę" :D

Jak widzę ten Wasz domek to nie jest taka ruinka jak nasz :P więc z pewnością go skleicie do kupy i to szybko.Całkiem fajnie już w środku wygląda - to nie to co u nas.My musieliśmy w środku rozwalić prawie wszystko i zacząć od nowa :-? .Ale teraz wygląda już całkiem całkiem,bynajmniej w środku.
Powodzenia Wam życzę i wiele cierpliwości :D
No i pokazujcie jak tam u Was remoncik będzie przebiegał.

Pozdrawiam

madarka
11-04-2006, 10:06
-iva-, strasznie ci zazdroszczę. Wasz dom jest już gotowy, mój zaś nadal w stanie bardzo surowym. Poprzedni właściciel mojego domu tez był szewcem i też zostawił na strychu ogronmy syf. Tylko mój dom jest drewniany, więc na strychu wybiłem kilka desek z boku i zsuwałem śmiecie na ziemię tamtędy. Też miałem tynki polożone na podkładzie ze słomy :) wewnątrz.
Dużo zrobiliście z waszym domem, zazdroszczę.

U mnie okazało się, że nie dostanę pozwolenia na budowę/rozbudowę gdyż muszę korzystać z drogi sąsiadów a powinienem mieć notarialną ich na to zgodę. Sąsiedzi zaś są za granicą, a u innych sprawa spadkowa jest w toku :(. Tak więc nic nie mogę posunąc do przodu
Zastanawiam się więc, czy nie zrezygnować na razie z pomysłu rozbudowy domu. może rozplanuję na nowo wnętrze i tylko zmienię pokrycie dachowe i wszystko wyremontuję w środku. Ale wtedy będę miał tylko około 70 m2 na parterze.

-iva- czy załatwialiście jakieś pozwolenie na rozbudowę lub sgłaszaliście remont w starostwie??
pozdrawiam

koma3
23-04-2006, 12:59
Witaj madarka! Ja remontuję tylko wewnątrz i na razie nie mam zamiaru ani zmieniać dachu, ani nic kombinować z zewnątrz -więc szczerze powiedziawszy obeszło się bez żadnych zezwoleń. Ale rozmawiałm już z architektem i jak się zdecyduję na rozbudowę to wtedy już będzie to konieczne. U mnie trochę się pozmieniało - mam już nowe okna, częsciowo wygładzone ściany i niebawem zaczną się prace z ogrzewaniem i wylewkami. Postaram się wrzucić kilka nowych zdjęć i proszę Was również o jakieś fotki.
A i mam jeszcze jedno pytanie- co myślicie o ogrzewaniu w takim małym domku- co wybrać- eko-groszek czy gaz i dogrzewanie kominkiem?
Pozdrawiam! i życzę wytrwałości.

hanka55
23-04-2006, 14:19
U mnie okazało się, że nie dostanę pozwolenia na budowę/rozbudowę gdyż muszę korzystać z drogi sąsiadów a powinienem mieć notarialną ich na to zgodę. Sąsiedzi zaś są za granicą, a u innych sprawa spadkowa jest w toku :(.
A czy nie wartoby raz na zawsze uregulować kwestię dostepu Twojej działki do drogi publicznej?
To robi się sądownie, występujęc na drodze cywilnej o ustalenie ( odpłatne - najczęściej ok. 20-50 zł/ rok) służebności przechodu i przejazdu lub wytyczenie drogi koniecznej. Oczywiście, można to ustalić wcześniej z sąsiadami i wtedy sprawa skończy się na jednym, dwóch posiedzeniach sądu.
Możesz też wystąpić do wszystkich właścicieli z wnioskiem o odkupienie udziału w drodze, wtedy na Tobie, jako współwłąścicielu, spocznie też obowiązek utrzymania drogi w należytym stanie.
Ja, proponuję ustanowienie służebności przechodu i przejazdu, a sąd niech wyznaczy zastępstwo prawne dla właścicieli drogi mieszkających za granicą - chodzi przecież o Twój ineteres i zabezpieczenie pełnego prawa do korzystania z Twojego domku. A takim nieograniczonym prawem jest i dostęp do drogi publicznej , i prawo do rozbudowy.

Mohag
23-04-2006, 19:57
A i mam jeszcze jedno pytanie- co myślicie o ogrzewaniu w takim małym domku- co wybrać- eko-groszek czy gaz i dogrzewanie kominkiem?

a gaz masz ziemny ??

koma3
25-04-2006, 15:19
Tak, mam gaz ziemny tylko cały czas się zastanawiam czy koszty ogrzewania gazowego mnie nie zjedzą???

Mohag
25-04-2006, 19:24
koma a masz zapal do palenia eko-groszkiem ? to nie jest bezobslugowe, trzeba wklad napelniac raz na pare dni, trzeba wynosic popiol, czyscic itp
Jezeli masz. to oczywiscie ze opal staly jest bardziej oplacalny.

Ja czekam na gaz ziemny ale to jeszcze przyszlosc, teraz moje rozwiazanie to gaz z butli i kociol na paliwa stale ale na wszystko. Nie chce miec kominka, jakby nie patrzec to jest kotlownia w pokoju a kominek nie stanowi dla mnie czegos och i ach zebym mogla sie z ta kotlownia zaprzyjaznic :wink:
A piec na wszystko... dlatego ze nie chce sie z niczym wiazac, ani z eko-groszkiem, ani z drewnem, ani z weglem, bo jezeli podlacza mi gaz ziemny to palic nie bede, no chyba ze mnie finanse zmusza :wink:
No ale ze chce miec zabezpieczenie, wrazie jak mi sie nie bedzie chcialo, albo choroby tfu, tfu itp zeby nie palic w piecu ... to jest butla.
Ale znajac siebie i tak bede ogrzewac gazem, bo ja nie mam zaciecia do piecow :wink:

koma3
28-04-2006, 21:15
Mohag ja też nie mam zacięcia do palenia w piecu. Trzeba się usmolić no i przede wszystkim trzeba wejść do piwnicy, a u mnie właśnie z tym wejściem może być problem. Ja też początkowo myślałam o takim piecu na wszystko, ale większość moich znajomych pali tym eko groszkiem i są zadowoleni. Wszyscy odradzają mi natomiast gaz dlatego, że to drogi interes. Padł też pomysł ogrzewania tzw. solarowego, ale to chyba przerasta moją kieszeń. Choć podobno inwestycjaw krótkim czasie się zwraca. A co wy o tym myślicie? czy ktoś ma takie ogrzewanie u siebie?
Pozdrawiam remontujących!

Mohag
29-04-2006, 21:50
koma poszukaj na ogolnym, bo bylo troche o solarach i mozna sie wczytac w zagadnienie.

Ale jak masz takie utrudnione wejscie do piwnicy, to moze pomyslisz cos o dobudowaniu kotlowni poza domem tz przylepionej do domu... nie zapomnij ze bedziesz musiala miec tez troche miejsca na skladowanie tego groszku.

koma3
30-04-2006, 09:53
Mohag - dzięki za dobre rady! Ja mam piwnicę tylko do tej pory wchodziło się do niej w "niezwykły" sposób to jest przez podłogę. Problem polega na tym, że nie ma jak tego zmienić, tzn. można by zrobić wejście z podwórka, ale czy to ma sens (szczególnie zimą???). Nie ma natomiast możliowści nic dobudować z boku, bo mam naprawdę wąską działkę!!! Gdybym zdecydowała się na piec gazowy to problem wejścia do piwnicy miałabym poprostu z głowy! Strasznie to wszystko skomplikowane prawda???
Pozdrawiam

Mohag
30-04-2006, 10:26
e tam odrazu skomplikowane :wink: skomplikowane to jest jak nie ma wyjscia z czegos, ale u Ciebie trzeba poprostu wybrac najlepszy model.
No ale jezeli wejscie do piwnicy jest utrudnione, to to wejscie na zewnatrz jest nie gloopim rozwiazaniem.... jezeli bedziesz miala piec z podajnikiem to tak czesto sie nie chodzi, jezeli reczne podawanie, to z drugiej strony zejsc mozesz od strony domu... a wyniesc popiol tak czy tak musisz na zewnatrz, to nawet mniej noszenia bedzie.

koma3
12-05-2006, 14:18
Witam Remontujących! Czy u Was na działce też juz panuje lato? U mnie zazieleniła się trawka, kwitną kwiatki i śpiewają ptaszki. Słowem - istny raj!
W domku tez małe postępy - pozrywane podłogi i góry żółtego piachu. Na dodatek na środku naszego saloniku stoi stara wanna i gdyby tak wlac do niej wody to można poczuc się jak na plaży!
Przepraszam Was, ale się rozmarzyłam, a z wakacji raczej nici - remont pochłania całe oszczędności!!!

Pozdrawiam!

koma3
17-07-2006, 11:02
Cześć!
Dawno mnie tu nie było. Od ostatniej mojej wizyty trochę się u mnie pozmieniało. Mam nową instalację elektryczną i wstepną wylewkę. Ale Was moi drodzy chciałam zapytac o coś innego. Otóż rozmawiałam ostatnio z projektantem odnośnie dachu. Do tej pory nie miałam takich planów, by go wogóle ruszać, ale stwierdziliśmy z moim ukochanym, że jak już robić remont to porządnie i postanowiliśmy rownież zaadoptowac nasze poddasze. Otóz mój projektant zaproponował do naszego domku dach jednospadowy. Trochę mnie to zmartwilo bo nie wiem jak to bedzie wyglądało. Szczerze powiedziawszy wolałabym dwuspadowy, ale może on ma rację? Mam prośbę do czytających czy moglibyście mi podesłać zdjęcia domków z dachami jednospadowymi? A może ktoś z Was ma właśnie taki dach? Z gory dziękuję i pozdrawiam Remontujących!

Mohag
19-07-2006, 17:18
Ja sie nie wypowiem obiektywnie bo uwielbiam jednospadowe dachy i jakbym budowala chalupke to tylko z takim dachem ale jak bedzie wygladac to przeciez Wasz projektant moze Wam to rozrysowac na kompie w proporcjach i wteczas zobaczycie wizualnie czy sie Wam podoba czy nie.

koma3
20-07-2006, 16:58
No tak mam nadzieję, że tą wizualizację domku w końcu zobaczę, ale jak człowiek jest niecierpliwy to tak jest. A po za tym chciałabym wiedzieć, jak to się sprawdza w praktyce, w szczególności, jeżeli na poddaszu są mieszkanka?

Mohag
22-07-2006, 11:56
koma co sie sprawdza ? dwu czy jedno spadowy dach :lol:

Moje obserwacje z mieszkania w domu z poddaszem urzytkowym, dwu-spadowy dach.... na gorze byly trzy pokoje, pokoje mialy okna na scianach szczytowych i male wykusze. Wieksze meble mozna bylo ustawic tylko na jednej scianie i to nie calej bo byly tam tez drzwi. Z innymi meblami trzeba bylo sie dopasowywac do skosow... dobrze ze scianka kolanowa byla na tyle wysoko ze lozka mogly stac pod skosami.
Dla mnie osobiscie, chociaz takie poddasza maja swoj urok .. strata powierzchni, przestrzeni itp
Teraz mam w szeregowce plaski dach i przez to "pelnowartosciowe" pietro, dlatego napisalam ze jezeli bym sie jeszcze raz budowala to tylko z dachem jedno-spadowym.. wlasnie po to zeby powierzchnia pietra-poddasza byla niezaklocona skosami.

A czy ten Twoj projektant jest na tyle dobry konstrukcyjnie ze moze stwierdzic czy Wasze sciany parteru wytrzymaja ciagniecie scian pod dach jednospadowy ??

koma3
25-07-2006, 09:33
hej!
Mam nadzieję, że mój projektant "wie co robi", w końcu zaprojektował już w swoim zyciu parę domów... Miał do nas przyjść na poczatku lipca, ale niestety trochę się to wszystko przeciąga.
Co do Twoich obserwacji - to jest to chyba słuszna uwaga. Dach jednospadowy daje większe możliwości przy rozplanowaniu drzwi i mebli na poddaszu. Myślę rownież, że koszt blachodachówki czy dachówki byłby nieco tańszy niż przy dachu dwuspadowym ( w końcu mniej jest tych wszystkich załamań) , chyba, że się mylę??? A swoją drogą mam pytanko dachówka czy blachodachówka? Co radzicie?

madarka
22-09-2006, 11:07
Witam! wrzucam kilka zdjęć mojego domu
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/534e68e13ecf9e1f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/13f368c4435a2019.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6b4f1d11a4db7905.html

Dopiero teraz dostrzegłem, że na tych zdjęciach na domu jest jeszcze tynk i ocieplenie. W tej chwili już tego nie ma, nie ma komina, w środku jest jedno wielki pomieszczenie. Tak więc wszystko idzie w dobrym kierunku, prace posuwaja się. Niestety robi sie już coraz zimniej i nie wiem czy uda mi się jeszcze w tym roku zrobić wylewkę chudziaka w środku

Postaram się niedługo wrzucić kilka innych fotek
pozdrawiam

madarka
22-09-2006, 11:16
Szkolny błąd :)

http://images4.fotosik.pl/136/534e68e13ecf9e1f.gif
http://images2.fotosik.pl/173/13f368c4435a2019.gif
http://images3.fotosik.pl/172/6b4f1d11a4db7905.gif

No, działa, jestem z siebie dumny :)

madarka
22-09-2006, 11:21
Na pierwszy zdjęciu: elewacja północna. Nie ma mnie na nim :).
Na drugim: widok z tej samej strony lecz z piwnicy podziemnej
Na trzecim: taki widok mam z okien w kierunku południowym. Łąka należy do mnie. Ciągnie się do rzeki, która wije sie wśród widocznych niedaleko drzew. Łączna powierzchnia działki, razem z tym, co jest przed domem, to około 60 arów.
Ja się wam podoba okolica ?

Mohag
22-09-2006, 12:47
chociaz ja miastowym ludzikiem jestem, to taki domek na wypady z takim kawalem ziemi tez bym przyjela 8) :wink:

podobno jeszcze w pazdzierniku ma byc ladnie i przyjemnie, to moze z chudzikiem zdarzysz..... och tez sie pocieszam, bo mamy do zrobienia teren przy domu i chciala bym zdarzyc przed zima z kostka betonowa i siatka ogrodzeniowa :lol:

madarka
22-09-2006, 14:16
http://images3.fotosik.pl/173/b4795860f74ce343.gif
od zachodu tak wygląda - pojawi się tu okno z łazienki
http://images1.fotosik.pl/182/ed6db9a81c9e6325.gif
w tym załamaniu pierwotnie miała zostać dobudowana kuchnia, ale plany się zmieniły - nie będziemy nic dobudowywać, będzie tu zadaszony tarasik na obiady na powietrzu w gorące letnie południa (jest od północy)
http://images2.fotosik.pl/173/1020005a84d8db06.gif
tak wygląda od południa czyli od łąki - będą wielkie przeszklone drzwi i 2 lub 3 okna. Kiedyś dobuduję sobię werandę
http://images1.fotosik.pl/182/b56be992e59e3e04.gif
tej ściany juz nie ma. Rozebrałem komin, ścianę dzielącą dom na dwie części i jest tam jedna wielka hala obecnie
http://images2.fotosik.pl/173/a8e4e6c877dc9606.gif
będzie odrobinę wyższy, trochę szerszy i przyjemniejszy
http://images2.fotosik.pl/173/93fb6c65fb316c2f.gif
na razie jest stary brudny strych i takie nań wejście, ale kiedyś będzie piękne małe poddasze i ładne kręcone schody - w innym miejscu domu

madarka
26-09-2006, 15:09
prosze o podpowiedź, co robi sie po kolei:
najpierw chudziak, pozniej styropian i kanalizacja, woda (na chudziaku), a na to cienka wylewka, ogrzewanie podlogowe i jastrych????????
dziękuję

koma3
30-09-2006, 12:05
Witaj Madarka!
Ciekawy ten Twój domek, a oklica faktycznie piękna.
Co do chudziaka to u mnie było tak:
chudziak, na to styropian i rurki i na to wylewka, ale nie wiem jak to jest z podłogowką bo to jeszcze przede mną. Ale mam nadzieję, że też zdążę przed zimą!!!
Pozdrawiam!

madarka
01-10-2006, 11:19
koma3, ile dałeś sturopianu na podłogę i skąd miałeś beton na chudziak - sam kręciłeś czy mixokret?

koma3
03-10-2006, 15:25
Hej!
Beton na chudziak mozna uzyskać z pomoca kilku znajomych, ktorzy akurat mają wolne popołudnie i chcą pomóc. Wystarczy tylko troche piasku, cementu, wody, betoniarka i koniecznie kilka taczek i wiader. Co do ilości styropianu to niestety nie potrafię Ci odpowiedzieć, bo to nie moja "działka", ale tak na oko to niewiele, bo i powierzchnia nie jest duża.

PS: Ja czyli koma3 jestem rodzaju zeńskiego... Tak, a kto powiedział, że budową mają zajmowac się tylko mężczyźni???

Pozdrawiam!

madarka
03-10-2006, 18:19
przepraszam koma3. rzeczywiscie 'koma3' a nie 'kom3' :)

jesli chodzi o styropian, to pytalem, jaka warstwe, jakiej grubosci ulozylas na podlodze

koma3
05-10-2006, 18:46
Witaj!
Styropian miał grubość 2 razy po 5 cm. W sumie z wylewkami podłoga ma ok. 16 cm.
A co u ciebie? Na jakim jesteś etapie?

madarka
11-10-2006, 17:44
u mnie dzieje się. i bardzo mnie to cieszy. 2 dni temu firma zdjęła eternit i zabrała do utylizacji (1200 zł). dzis zostawilem w tartaku 2300 zł za krokwie, słupy, murłaty, łaty, bal i 2 przyciesie. Wczoraj ekipa zdjęła dach (rozebrała więźbę), dziś podkladali folię izolacyją między przyciesie i fundamenty. jutro mają brać siię za stawianie nowej więźby i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu dom zostanie przykryty blachodachówką. i tak oto pędzi czas i posuwają sie roboty
pozdrawiam