PDA

Zobacz pełną wersję : BLACHODACHÓWKA LINDAB - wątek zbiorczy: opinie, kolorystyka, zdjęcia, uwagi



martinez
24-01-2002, 14:51
pytałem kilka dni temu o gonty bitumiczne, i dzięki waszym odpowiedziom się z nich wyleczyłem - dzięki!
teraz następne pytanie - czy ktoś kładł blachodachówki Lindab i co o nich sądzicie? zaproponowano mi 28 zł/m2 efektywny.
dystrybutor radzi kłaść folię wysokoparoprzepuszczalną Jutavec (?) 1300g/m/d i nie stosować szczeliny. czy to słuszne? pod spodem łaty, wełna 18 cm, opóźniacz pary, płyty g-k i poddasze użytkowe.
będę wdzięczny za wszelkie informacje.

24-01-2002, 15:09
może inaczej - jakie blachodachówki polecacie?
mój lokalny dystrybutor rautaruukki oferuje dość ciekawą promocję - 22.90 zł/m za maxi plus mat.
a czy ktoś miał do czynienia z blachami Pruszyński?
dzięki!

greg
28-01-2002, 13:19
Również zamierzam kryć dom blachodachówką i będę wdzięczny za wszelkie opinie, wskazówki którymi kierować się przy wyborze tego materiału. Może ktoś ma swój dach pokryty blachodachówką i może ją polecić lub ostrzec aby takiej nie kupować.
Pozdrawiam

Piotr_PA
28-01-2002, 13:44
Nie ukrywam jestem zwolennikiem dachówki – przede wszyskim za wygląd.
Opinia mojego znajomego na temat Lindaba jest następująca po 2 zimie okazało się, iż blacha się łuszczy na końcach przy okapie (chciałbym zaznaczyć, iż w tym miejscu jest oryginalne cięcie Linaba, a nie żadne tam wysokoobrotowe narzędzia. Zgloszona i uznana gwarancja.
Tyle o Lindabie, a następny znajomy ma Rautarukkii? i nie narzeka (być może się nie przyglądał).

mkonos
29-01-2002, 06:58
Mam Lindba od jesieni. wg. mnie to najładniejsza blachodachówka na rynku, ale kwestia gustu. Tylko Lindab ma b. ładną linię cięcia (przy okapie czy rynnie). Narazie się nic nie łuszczy. Sprzedawcy zgodnie mówili że blachy szwedzkie czy holenderskie są o niebo lepiej zabezpieczone od polskich. a cha trochę przecieka ale to już inny problem.

Luna_tyk
13-02-2002, 22:02
Zawodowo mam do czynienia z blachą, i dlatego położyłem u siebie dachówkę ceramiczną:
Sprzedawcy mówili, że zagraniczne blachy są lepsze od polskich - nikt nie wie, z jakiej blachy jest wykonana jego blachodachówka - poza producentem, rzecz jasna. Normy są praktycznie jednorodne w Europie.
Gdy nam zabrakło blach na rynku polskim, sprowadziliśmy (powlekane płaskie) z Korei, zostały przewalcowane w Polsce. Czyli jaką blachę mamy- polską, czy koreańską? A za płotem mamy słowackie Koszyce, niemieckie Eisenhuettenstadt...

Decyduje cena, i preferencje estetyczne. A poza tym to jest Ersatz...

gregorus
14-02-2002, 06:58
No właśnie - między innymi wrażenia estetyczne i dlatego wybrałem Lindaba - jutro idę zamawiać (według mnie jest najłądniejsza, widziałem Rautaruukiego - nie prezentowała się zbyt ładnie. W inne (np. Pruszyński) w ogóle bym nie wchodził - po prostu mi się nie podobają :smile:.
W podobnej cenie wyszła mi tylko dachówka betonowa (a tej nie chcę), no więc konstruktor odchudził mi szkielet dachu i kładę blachodachówke.
Grzegorz

rybul
26-07-2003, 02:45
czy ktos moglby mi cos powiedziec o technice krycia blachodachowka Lindab,czy jest ona inna od np. krycia blachodachowka pruszynski czy rautaruuki?

Szadam
26-07-2003, 19:36
Trudno mi powiedzieć czym to się różni. Mam Lnbada - od roku. Dekarz bardzo ją chwalił bi ma jakieś wycięcia, tak że na łączeniach powstają jakieś zakłady, albo nie powsztają :D i dzięki temu jest lepiej. kupiliśmy ceglasty mat. Wszystkim się podoba. Do dzisiaj nie widać łączeń blach.
U sąsieda ten sam dekarz kładł Rauttaruki ( nie wiem jak się to pisze ) Bez trudu policzę arkusze blachy.

andrzej michał
04-09-2003, 20:28
muszę na dniach zamówić blachę na dach.
dostałem ofertę na lindaba wysoki profil za 30 zł brutto za m2.
czy cena ta jest do przyjęcia
andrzej

tom soyer
05-09-2003, 07:05
ja bede mial Rautaruukki Maxi ponizej 27/m2 (blache oczywiscie)

W-waBiker
05-09-2003, 09:27
Ale liczycie koszt samej blachy czy wszystkiego razem ze śrubkami itp i to podzielone na metr kwadratowy blachy?A co powiecie na temat Planji bo ja chyba będe z tego robił, która z tych trzech jest najleprza???

tom soyer
05-09-2003, 09:47
biker
od dekarzy slyszalem ze regola choc tak nazywana wcale taka samonosna nie jest (taka chcialem zakladac ze wzgledu na ksztalt mojego dachu). Jednak w wycenie calego dachu RR wyszla taniej z odpadami nim Planija bez odpadow. Raczej RR nie ustepuje w niczym PLaniji

Szadam
05-09-2003, 12:58
Ustalcie o jakiej powierzczni blachy rozmawiacie. Powierzchnia blach, czy powierzcznia krycia. Chodzi o zakłady, które stanowią ok 10%
Mam lindbada, ale kupowałem w 2002r chyba za 27zł za metr krycia, chyba była promocja. Ceglastu mat SUPER.

andrzej M
06-09-2003, 06:25
30 zl to cena za m2 krycia (wysoki profil ale nie mat). Jezeli chodzi o dodatki to trzeba doliczyć okolo 18 zl. Interesuje mnie jeszcze jak z jakoscia lindaba w stosunku do innych.

wiaterek
06-09-2003, 12:03
ja z lindaba mam ryny i obrobki - jesli po roku mozna cos powiedziec, to jest ok. lindaba doradzil mi kolega majacy hurtownie budowlana, on zreszta tez buduje i robi to z lindaba - chyba wie co robi?
pozdr. Witek

Kobzi
05-07-2007, 09:54
Witam,
podoba mi sie z wygladu blachodachówka firmy Lindab (niska fala).
Ma ona dość charakterystyczne wykończenie.
Dół arkusza blachy jest sprytnie ukształtowany do kształtui fali.
Mam pytanie do osób, którzy kupili blachodachówke firmy Lindab, czy nie ma z tym jakiś niedogodności (wizuaalnie wygląda atrakcyjnie).

Pozdrawiam

Kobzi
05-07-2007, 13:19
Nikt nie krył domu blacha firmy Lindab???

mazepa
05-07-2007, 19:14
Witam!
Mam na dachu Lindaba już 6 lat. Jestem bardzo zadowolona: nie zblakła, nie odpadła, wygląda nadal bardzo fajnie i estetycznie. Polecam!

iwonaszczytno
05-07-2007, 20:33
Prawie jak dachówka, prawie robi ........, kosztuje tyle co niejedna ceramiczna angobowana, jeżeli warunki pozwalają na użycie dachówki radzę zrezygnować z imitacji (w porę)

Andrzej Wilhelmi
06-07-2007, 01:06
Oczywiście blachodachówka to tylko imitacja dachówki! Lindab to firma produkująca jedne z najlepszych jakościowo imitacji! Osobiście polecam Lindab gwarantowana jakość rdzenia stalowego. Pozdrawiam.

Edek24
02-09-2007, 12:21
Witam!
Też potrzebuję doświadczeń z Lindabem niskoprofilowym, trocghę się miotam bo spotkałem się z kilkoma niepokojącymi faktami dotyczącymi tej blachy. Co Wy na to. Over.

Andrzej Wilhelmi
02-09-2007, 22:24
Ja się nie spotkałem. Pozdrawiam.

Edek24
05-09-2007, 14:19
To popatrz http://lindab.eurostrefa.pl/

iwonaszczytno
05-09-2007, 18:16
To popatrz http://lindab.eurostrefa.pl/

No ładne cacko :D - prawie jak średzka falista kolor rustykalny :wink:

Andrzej Wilhelmi
05-09-2007, 22:43
Kolejny raz na tym Forum przytaczane są te zdjęcia i kolejny raz bez komentarza. To kolejny raz powtórzę, iż z tych zdjęć wcale nie wynika, że wina leży jedynie po stronie producenta! Jednymi z przyczyn takiego stanu mogą być: złe składowanie przed montażem i zła wentylacja połaci dachowej. Pozdrawiam.

Edek24
18-09-2007, 09:17
Prawda!
Wrzuciłem ten link na zasadzie może ktoś coś słyszał, ktokolwiek wie coś na ten temat. Jestem bliski zakupu Lindaba LPAL i pewien dekarz ma to coś 10 lat na dachu i twierdzi, że wypłowiała. Teraz robi w Plannji, ale jakość Lindaba mogła się polepszyć, technologia mogła się zmienić i te Twoje powyższe argumenty też są sensowne. Generalnie chyba nie ma reguły, tyle, że blacha Lindab chyba nie jest zbyt popularna.
PZDR

Julita2
28-09-2007, 10:13
Podciągam wątek.Może mógłby ktoś zamoieścić zdjęcia dachu z Lindaba?

Julita2
29-09-2007, 19:05
Nikt nie ma blachodachówki Lindab???? :(

a&zb
30-09-2007, 23:04
W blachodachówce liczy się wytwórca blachy a nie marka pod którą się ją sprzedaje. Cała technologia polega na wytłoczeniu arkuszy dostarczonych przez hutę na maszynie ustawionej na dany profil. Kupując Lindab płacisz w dużej mierze za ich kosztowny marketing, tymczasem inna tańsza blachodachówka wytłoczona z blach SSAB lub Ratauruuki reprezentuje taki sam poziom jakościowy.

Andrzej Wilhelmi
01-10-2007, 22:21
... Kupując Lindab płacisz w dużej mierze za ich kosztowny marketing, tymczasem inna tańsza blachodachówka wytłoczona z blach SSAB lub Ratauruuki reprezentuje taki sam poziom jakościowy.

A możesz konkretnie napisać ile kosztuje ten marketing? Jaka firma produkuje tańszą blachodachówkę na bazie tego samego surowca, z którego produkuje Lindab? Pozdrawiam.

a&zb
02-10-2007, 23:08
... Kupując Lindab płacisz w dużej mierze za ich kosztowny marketing, tymczasem inna tańsza blachodachówka wytłoczona z blach SSAB lub Ratauruuki reprezentuje taki sam poziom jakościowy.

A możesz konkretnie napisać ile kosztuje ten marketing? Jaka firma produkuje tańszą blachodachówkę na bazie tego samego surowca, z którego produkuje Lindab? Pozdrawiam.

Konkretnie to cenniki reklamy outdoor i prasowej są dostępne, można spróbowac policzyć. Koszt produkcji markowego samochodu to 15-20% ceny w salonie, reszta to głównie dystrybucja, sprzedaz i reklama. Z blachodachówką zapewne nie jest inaczej.

Która firma? - w zasadzie każda która kupuje blachy od Swedish Steel AB.

Andrzej Wilhelmi
02-10-2007, 23:27
Masz dość ciekawe dane. Dobrze, że piszesz "zapewne" więc tak do końca nie jesteś pewien. Może warto zacząć kupować samochody w fabryce a nie w salonie? A wracając do meritum prawda o tanich blachodachówkach jest taka, że ich producenci tylko mówią o markowym rdzeniu a w rzeczywistości jest on niewiadomego (chińskiego) pochodzenia. Skutkuje to w niedługim czasie korozją międzykrystaliczną. Pozdrawiam.

a&zb
02-10-2007, 23:58
Masz dość ciekawe dane. Dobrze, że piszesz "zapewne" więc tak do końca nie jesteś pewien. Może warto zacząć kupować samochody w fabryce a nie w salonie? A wracając do meritum prawda o tanich blachodachówkach jest taka, że ich producenci tylko mówią o markowym rdzeniu a w rzeczywistości jest on niewiadomego (chińskiego) pochodzenia. Skutkuje to w niedługim czasie korozją międzykrystaliczną. Pozdrawiam.

Tak, a Lindab jest święty i w Chinach nic nie kupuje ani nie inwestuje :wink: :lol:

Kolega to taki naiwny czy może przedstawiciel handlowy?

Te "ciekawe" dane można znaleźć w każdym poważnym piśmie biznesowym, polecam Harvard Business Review.

Uwaga o samochodach nie była po to aby kupowac je u producenta, tylko po to aby pokazać, że cena tego samego produktu może różnić się dość drastycznie, jeżeli zmniejszyć koszty związane z dystrybucją i sprzedażą.

To jest kwestia strategii. Można budować markę sporym kosztem ale dzięki temu zdobywa się znaczną część rynku i można sobie powetować dzięki zarówno wyższej sprzedaży jak i wyższym cenom. Można też uzywać tańszych środków reklamy i istniejących kanałów dystrybucji nie dających komfortu wyłączności, kierując się na znaczną grupę odbiorców szukających tańszych rozwiązań o przyzwoitej jakości.

Skoro uważasz że Lindab tłoczy z materiału wykonanego w innej technologii a np. Bratex przedstawia na swoich stronach www lipne certyfikaty i posługuje się logiem SSAB bezprawnie, to proponuję to udowodnić. W przeciwnym razie radzę szybko odszczekać.

Andrzej Wilhelmi
03-10-2007, 08:41
Co innego inwestować a co innego kupować. Ja w przeciwieństwie do ciebie nie obarczam żadnej firmy takimi praktykami choć taką wiedzę posiadam. Nie muszę więc niczego odszczekiwać (jak to literacko ująłeś). Jest wolny rynek i każda firma marketing może prowadzić w/g własnego uznania. Pozdrawiam.

Bezdomna
03-10-2007, 08:57
Jeśli chodzi o cenę materiału zużytego do produkcji, a ostateczna cenę produktu, to najlepiej pokazuje to cena płyt CD. Sama płytka kosztuje przecież ok 1 zł, a nagrane kupujemy za 50. Ale to nie znaczy, że będę teraz kupować dobre płytki nawet za 2 zł i muzykę na nie przegrywać.
Rdzeń to jedno, a tłoczenie i powlekanie to drugie. I tu jedna różnią się blachy od siebie. A taki np Pruszyński to bierze blachę ze Szwecji, Niemiec i Chin. Jaką kupujesz, dowiadujesz sie z faktury. Fajnie, nie?
Ja kupiłam Plannję ze względu na gwarantowaną jakość, ale tez i cenę. Udało mi sie znaleźć Plannję Royal (0.55 mm rdzeń) tańszą od Pruszyńskiego. W dachu kosztują mnie najwięcej okna i obróbki. 216 mkw, 5 okien, wyłaz, łaty, kontrłaty i folia, rynny: 22 tys.

a&zb
04-10-2007, 00:27
Przykład z płytami CD jest niezbyt szczęśliwy. Znacznie większe koszty niż tłoczenie przynoszą koszty realizacji nagrania i honoraria artystów. Przede wszystkim zaś mamy tu do czynienia z monopolem - dany artysta ma kontrakt z jedną wytwórnią. To trochę tak jakby Plannja miała wyłączność na dachówkę w kolorze czerwonym, tymczasem zbliżony kolor i profil oferuje wiele firm. Dodatkowo wytwórnie ponoszą znaczne koszty utrzymywania dostępnosci katalogu, w którym większość stanowią pozycje o niskim poziomie sprzedaży, dotłaczane w bardzo małych a przez to kosztownych seriach.

Nie wiem jak jest z Pruszyńskim - ja kupując mogłem sobie wybrać z jakiej huty ma być blacha. O ile mi wiadomo, przynajmniej tak to wyglądało w Lindabie, materiał wraz z wszystkimi pokryciami przychodzi z huty, i jest na miejscu jedynie wytłaczany. Maszyny do tłoczenia też robi kilka specjalistycznych firm od których kupują je wszyscy producenci blachodachówki.

Można zakładać, że markowa firma więcej inwestuje w najnowocześniejszą technologię niż lokalni mali wytwórcy. Z tym to może być różnie. Niedawno miałem okazję porównać pod takim względem międzynarodową korporację i niedużą polską firmę, spoza branży budowlanej. W pierwszej przeważały trochę już wiekowe maszyny przeniesione do Polski z zamkniętych zakładów w Zachodniej Europie. W drugiej były same najnowsze modele zakupione w ciągu ostatnich kilku lat, poziom jakości produktu w niczym nie ustępował tej pierwszej.

Co do obaw o produkty z Chin też odradzam uleganie stereotypom. Tam się od lat inwestuje ogromne pieniądze i często najnowsza technologia jest dostępna wyłącznie z fabryk tam zbudowanych.

Reasumując, nie znalazłem powodu, dla którego moim zdaniem warto byłoby płacić za blachodachówkę o 50% drożej.