PDA

Zobacz pełną wersję : Pompy ciep?a raz jeszcze...



grzegorz2
08-01-2003, 18:10
Wsadzę kij w mrowisko, ale niech tam... Zawsze uważałem, że instalowanie pompy ciepła w domku jednorodzinnym to nieporozumienie (jeżeli chodzi o koszty, nie o "tryndy"). Jest w ostatnim Muratorze porównanie kosztów ogrzewania, i to w cyklu 15-letnim. Najtaniej oczywiście wychodzi węgiel, drewno itp. Potem gaz, chyba olej (gazowe kotły kondensacyjne gorsze od zwykłych). Pompa cieplna będzie tańsza, ale od ogrzewania elektrycznego!
I nie mówcie, że za 10 lat, jak ceny gazu wzrosną, to... Za parę lat może się dużo zmienić, może się okazać, że prąd jest najtańszy. Buduję tu i teraz - pompy cieplne w domach jednorodzinnych są ekonomicznie nieuzasadnione!
pozdrawiam (pompiarzy również :wink: )
Grzegorz
PS Nie wiem, czy pompa ciepła, urządzenie jednak dosyć skomplikowane, wytrzyma te 15 lat - wtedy koszty jej eksploatacji będą jeszcze większe.

Roose
09-01-2003, 07:46
mimo,że lubię i wprowadzam różne technologiczne nowinki, na pompę też bym sie nie zdecydował, szacowanie oszczędności na sam koszt urządzeń, to nie wszystko - pewne, że po 5 latach trzeba liczyć się z wymianą osprzetu ruchomego, czujników itp, a zródło ciepła po 15 latach to już będzie nie to. Czasem lepiej można wyjść na złożeniu tej $ na nędzny procent w banku niż przeinwestowane inwestycje :wink:
Ale róbta co chceta :wink:

tom soyer
09-01-2003, 08:05
urzadzenia sa bardzo trwale. pompy ciepla pracuja w skandynawi po kilkadziesiat lat. a technologia idzie na przod. niemcy np sa anjlepsi w odzysku energi wiatru do produkcji energii elektrycznej - ceny spadaja, jest konkurencja, zamawiasz gdzie taniej i lepiej (z nadzieja ze tak bedzie i w polsce). do ogrzewania "poza miastem" (wszelkie podmiejsckie dzielnice tez) stosuja drewno - piece pracuja w pelnej automatyce - laduja pare kg drewna i wystarcza na 30 godzin. sa i takie piece ktore po zaladowaniu grzeja tydzien.

pompa ciepla wydaje sie alternatywa jako duzy wydatek inwestycyjny na dlugie lata. europejczycy czesto zmieniaja np miejsce pracy a co za tym idzie i mieszkanie dlatego nie "inwestuja". skandynawowie maja inne przyzwyczajenia :smile: i tam pompy ciepla sa popularniejsze szczegolnie przy instalacji basenow, uzdrowisk itp

Roose
09-01-2003, 09:11
trzeba to poeksploatować, żeby mówić o trawałości, a ja akurat mogę coś o tym powiedzieć. / 6 latek juz stuknęło szweckim pompom, które ogrzewają blok w spłódzielni, w której pracuję /

tom soyer
09-01-2003, 10:33
On 2003-01-09 10:11, Roose wrote:
trzeba to poeksploatować, żeby mówić o trawałości, a ja akurat mogę coś o tym powiedzieć. / 6 latek juz stuknęło szweckim pompom, które ogrzewają blok w spłódzielni, w której pracuję /


i co? i co? ..

Roose
10-01-2003, 09:27
co i co? :wink:

dobrzykowice
10-01-2003, 13:20
Tom Soyer i nie tylko on chcialby sie coś więcej dowiedzieć na temat eksploatowanych przez twoją spóldzielnie pomp ciepla

Ryszardj
11-01-2003, 17:25
Dobrzykowice czy juz zdecydowales sie jakie ogrzewanie wybrac bo jakos to mi umknelo Ja jeszcze nie jestem zdecydowany ale na polu bitwy zastalo na olej i pompa ciepla Dopiero na wiosne bede mogl cos konkretnego powiedziec bo beda mnie odwiedzac firmy i z ogrzewania na olej i na pompe ciepla . Pozdrawiam Ryszard......

Roose
13-01-2003, 08:58
poczekajcie trochę , za moment będę miał rozliczenie roczne za produkcję energii cieplnej przez pompy i kotły gazowe, to na liczbach będzie widac co i jak.

dobrzykowice
13-01-2003, 10:01
co i jak to tak naprawdę będzie dopiero widać w praktyce, wszystkie obliczenia i dane liczbowe to tylko czysta teoria.
Ryszard na PC zdecydowalem sie juz dawno tylko z realizacja mam maly problem, najpierw byl to problem finansowy a teraz pogodowy :smile: W każdym badź razie dolne źródlo juz mam zakopane...

jasieks
13-01-2003, 11:07
Dobrzykowice napisz jaki typ PC wybrałeś.

grzegorz2
15-01-2003, 16:37
Pompa ciepła w bloku może być opłacalna. Natomiast w domku jednorodzinnym - jet to ekonomicznie nieuzasadnione. Porównywanie i przenoszenie wyników z dużego budynku na mały nie ma sensu! Przynajmniej przy aktualnych cenach...
pozdrawiam (bez pompy, ale ciepło :wink:
Grzegorz

Ryszardj
15-01-2003, 18:11
Dobrzykowice kto pyta nie bladzi Kto Ci robil dolne zrodlo masz namiar na ta firme mozesz sie podzielic i jaka pc wybrales chodzi mi o nazwe i kw Czy masz juz konkretna wycene jaka Ci dala firma calosc kosz inwestycji i przy jakim metrazu Pozdrawiam Ryszardj

Roose
16-01-2003, 10:51
no to właśnie :
weźmy taki blok z 44 mieszkaniami , co , ciepła woda, kocioł elektryczny na szczyt, poziomy kolektor gruntowy, kolektory słoneczne na wspomaganiu dolnego źródła, I taryfa pradu. Pompy I generacji w całości szweckie.
wyprodukowanie 1 GJ /sorry najwygodniejsza dla mnie jednostka/ pompą za rok 2002 wyniosło średnio 43,86 zł czyli dokładnie tyle co po upustach dla Spóldzielni z MPEC-U. Produkcja latem do 64 zł/GJ zimą od 34 zł. W momencie zamontowania pompy 97 rok 1 GJ kosztował 24,47 w relacji do MPEC-U 35 zł. Niestety prąd zdrożał.
Już wtedy okres zwrotu wynosił 8,3 lat.
Doliczmy do tego :
- awarię komputera głownego i pomocniczych / istne złodziejstwo w Szwecji panuje - taki koszt / i w związku z tym założenie ochrony przeciwprzepięciowej,
- zepsutą 1 sprężarkę,
- 1 zawór mieszający i 1 siłownik,
- wymianę 3 presostatów ciśnieniowych,
- przeglądy chłodnicze - uzupełnianie freonu, regulacje itp.
- dolewanie glikolu / po n latach istnieje ryzyko rozwarstwienia glikolu i trzeba będzie w 4 km rur dn 40 wymienić glikol !, w samochodzikach co 3 lata też się płyn wymienia, apropo o tym samym stężeniu /
Mamy jeszcze pompy ostatniej generacji - lodówki z masą wymienników, koszt produkcji GJ jest podobny.
Jeszcze nie wiem ile wyszedł nam gaz , ale pewnie nie więcej niż 38 zł/GJ, inwestycja tańsza i mniej awaryjna z uwagi na mniejszy stopień skomplikowania - niech tylko mi ktoś powie,że naszpikowane elektryką i elektroniką urządzenia są trwalsze od tych prostszych.
Co jeszcze - nie wiem ale pozdrawiam fanatyków pomp ciepła. HEJ !

grzegorz2
16-01-2003, 19:29
No właśnie
też pozdrawiam (nie tylko fanatyków)
Grzegorz

dobrzykowice
17-01-2003, 17:50
[quote]
On 2003-01-15 19:11, Ryszardj wrote:
Dobrzykowice kto pyta nie bladzi Kto Ci robil dolne zrodlo

- dolne źrodlo to zadna filozofia - sam sobie zrobilem, oczywiscie przy wydatnej pomocy koparki :smile: Zakopalem na glebokosci 1.5 m w 3 petlach 600 metrow rury. Zajelo mi to jeden dzien ale wazna jest tutaj koparka żaden tam ostrowek tylko kopara z lyzką 1 m szescienny i na gasienicach aby mogla jezdzic po swieżo zakopanym rowie.

masz namiar na ta firme mozesz sie podzielic i jaka pc wybrales chodzi mi o nazwe i kw

- zdecydowalem sie na EKONTECH ze strzegomia http://www.ekontech.pl
pompa PCS14 o mocy 14 KW

Czy masz juz konkretna wycene jaka Ci dala firma calosc kosz inwestycji i przy jakim metrazu Pozdrawiam Ryszardj

- calosc wyniesie mnie ok 25 tys w tym jest dolne zrodlo, PC, bojler 200l, cala armatura "kotlowni" czyli pomy obiegowe itd
To jest cenna brutto z robocizna. Wszystkiego nie robi jedna i ta sama firma producent jedynie nadzoruje, uruchamia pompe i ja "dostraja" :grin:

Gdzieś ok polowy marca powinienem calosc juz odpalic na dobre - wtedy podziele sie swoimi wrazeniami

Ryszardj
17-01-2003, 18:27
dobrzykowice dzieki za odpowiedz acha przeoczyles ile metrow ma Twoj dom ale co do pompy to mysle ze ponad 200m/2 w kwietniu prawdopodobnie jade do kraju bardzo bym chcial zobaczyc jak to wyglada czy sprawi Ci to klopot przyjac rodaka za oceanu, na kilka godzin . Jestem z wroclawia i tam mam rodzicow wiec nie bylo by problemu z dojazdem do Ciebie , o ile oczywiscie wyrazisz zgode pozdrawiam ryszardj....

Maco
17-01-2003, 19:03
dobrzykowice pisz o swoich postępach !
Twoja instalacja jest bardzo tania jak na pompę ciepła ! Trzeba takich przykładów, żeby burzyć obiegowe opinie o kosztach tych instalacji.

Irek1
17-01-2003, 19:52
ja też zdecydowałem się na pompę ciepła. Moimi argumentami za tym są przede wszystkim niskie koszty użytkowania (wolę raz zainwestować , aby później nie odczuwać kosztów). Po drugie szlak mnie trafia kiedy muszę rozmawiać z gazownią, prosić ich(niczym żebrak) żeby popieli mi gaz. A koszt podciągnięcia ok. 5tys zł. Natomiast nasz "wielki wspaniały monopolista" kręci zadartym do góry nosem i odpowiada: że to mu nie odpowiada, że za wcześnie chce mieć doprowadzony gaz, że muszę sobie utwardzić drogę, by oni potem zryli ją wzdłóż a ja znowu ją utwardzał itd. Tak potraktowali mnie w Tarnowie. Takie traktowanie klienta przyspieszyło mój wybór i jednego jestem pewien : won od mojego domu z gazem. Pozdawiam.

jasieks
20-01-2003, 06:45
Irek1 mnie również działanie gazowni zmotywowało do wyboru PC. Gdybym czekał na warunki techniczne od nich to w chwili obecnej nadal tkwił bym na etapie opracowania dokumentacji. Minęło 2 lata, a odpowiedzi z gazowni brak. To chyba w języku współczesnym nazywa się olewaniem klienta.

Roose
20-01-2003, 08:01
w moim mieście /na szczęście/ nie ma takich problemów z przyłączeniem gazu,

dobrzykowice
20-01-2003, 11:13
RyszardJ - mam dom o pow.ok 180 m kw co do Twojego przyjazdu to wal jak w dym :smile: W kwietniu eszystko już będzie zainstalowane i mam nadzieję że i przeprowadzkę będę mial juz za sobą.

dobrzykowice
20-01-2003, 11:31
Maco - postaram się a nawet wiecej zacznę już dzisiaj :grin:
Dwa dni temu bylem u znajomego który wlasnie uruchamia PC 17KW.
PC jest identyczna z moją (w końcu to ja zareklamowalem producenta :smile:) tylko troche mocniejsza .
Na początku bylo troche problemów ponieważ podlogówka byla zapowietrzona i pompach obiegowych spadalo ciśnienie co skutkowalo wylaczeniem sie pompy i wypisaniem na wyswietlaczu AWARIA :smile: Okazuje się że odpowietrzenie podlogówki to nie takie hop siup, czasami instalacja odpowietrza się nawet i miesiąc.
W kazdym bądz razie udalo sie nam cale ustrojstwo w koncu odpalic i w przeciagu ok.30 minut woda w nie przykrytej betonem podlogowce i nie podlączonym CWU podgrzala sie do 30 stopni.
Pompa chodzila troche glośniej niż zwykla lodówka ale wynikalo to z akustyki pomieszczenia. Producent zasugerowal dodatkowo aby w miarę mozliwości nie klaść pod pompę kafli. Z jego doświadczenia wynika że PC glosniej pracuje stojąc na kaflach. Lepszy jest goly beton.
Podsumowując wszystko bylo zgodne z naszymi wyobrażeniami i oczekiwaniami co mnie znacznie uspokoilo. Pompy robione przez tą firmę robione są pod konkretne zamówienie (cos jak skladanie komputera PC na zamowienie)ktora nastepnie jest prze ok dwa tygodnie testowana. Sterowanie odbywa sie poprzez panel umiejscowiony na PC lub poprzez port szeregowy za pomocą komputera.

Maco
20-01-2003, 12:40
Extra !

A jak jest z tą wymianą czynnika ? Wiem, że było o tym sporo mowy. Co mówi Twój porducent ? Co ile lat trzeba znmienianć ?

dobrzykowice
20-01-2003, 14:16
pytalem się go o to - on twierdzi że to jest bzdura aczkolwiek jakichś konkretnych argumentów nie podal. Ja jednak też się przychylam do tego że to jest zbyteczne. W jaki mianowicie sposób może się "zużyć" ciecz która jest w istocie roztworem alkoholu w wodzie.

Ryszardj
20-01-2003, 17:42
Dobrzykowice dzieki za zaproszenie napewno skorzystam ,najlepiej wyslij na moj mail telefon lub adres Co do pompy to jak rozwiazales sprawe Cwu bo ja mysle ze dobrze by bylo zeby pompa odpoczywala w lecie i zaistalowac normalny bojler elektryczny co Ci mowi producent czy na przyklad nie wyziebia sie zrodlo ciepla jezeli jest wykorzozystywane w lecie.Acha czy oferta na wieksza pompe byla o ile drozsza Twojego kolegi od Twojej pozdrawiam ryszardj

Maco
20-01-2003, 20:26
dobrzykowice,
no właśnie. Przecież w samochodach też się nie wymienia a niektóre jeżdżą i 10 lat na tym samym płynie... ?
No i w lodówkach też w zasadzie tylko w czasie awarii się zmienia czynnik chłodzący...

Marek K
21-01-2003, 13:29
Dobrzykowice!.
Można trochę więcej o tym dolnym źródle?. Jak liczone i konstrukcja- jakie rury (typ, wymiar), jak rozprowadzone i jak połączone. Ile kW z m2.
Z góry dziękuję.
Marek.

dobrzykowice
22-01-2003, 15:57
Ryszard - poslalem Ci już numer telefonu. Co do CWU do wyszedlem z zalożenia że nie chce zadnych hybryd albo PC pociągnie mi wszystko albo nic Tak więc również 400 l baniak bedzie ogrzewany przez PC. Powiem więcej do CWU chcę również podlączyć zmywarkę i pralkę, koszt podgrzania wody przez PC jest zdecydowanie niższy niz przez normalną grzalkę. Wg mnie bez sensu jest instalowanie elektrycznego bojlera w sytuacji gdy mamy możliwość uzyskania cieplej wody 4 krotnie taniej
Różnica pomiedzy 14 kw a 17 kw wynosi ok 3 tys.

dobrzykowice
22-01-2003, 16:01
Maco, wg mnie wymiana glikolu w aucie moze byc w jakims sensie uzasadniona tym że dodawane są tam różne dodatki antykorozyjne i uszlachetniające które rzeczywiście po jakimś czasie mogą się zestarzeć. Takich domieszek PC na szczęscie nie wymaga.

dobrzykowice
22-01-2003, 16:10
Marek,
dlugość wyliczyl mi producent, zakopalem w sumie 600 m w trzech pętlach (3x200 m). Rura jest najzwyklejsza na swiecie bodajże 1 cal średnicy niebieska wykorzystywana jest najczęściej do instalacji wodnych. Mozna również znaleźć czasami wersje z cieńszą ścianka co poprawia wymianę cieplną ale jest bardziej podatna na uszkodzenia mechaniczne. Rury polożylem na glebokości 1,5 metra w sposob pokazany na tej stronie http://www.ekontech.pl/index3.html. Co do glębokości to im glębiej tym lepiej ale i droższe wykonanie. Jest to tez uzależnione od stref przymarzania.

Maco
31-01-2003, 23:13
W 1-2 numerze Budujemy dom z 2003 jest ciekawy artykuł na temat pomp ciepła. Trochę praktyki, trochę teorii no i koszty całkiem ludzkie (dobra pompa 9kW 14tys. !). Jak dla mnie bardzo ciekawy !
Polecam.

09-02-2003, 16:05
PANOWIE JA POCZEKAM NA OGNIWA PALIWOWE I NIGDY NIE ZAMONTUJĘ
POMPY CIEPLNEJ 1KW UZYSKANEJ ENERGI JA MUSZE DOSTARCZYĆ 0.45KW \
POTEM KOSZTY INSTALACJI REMONTY I AMORTYZACJA .WYCHODZĄ JAKBY NIE LICZYĆ TYŁY.

piotrek
10-02-2003, 08:49
no chyba nie tak do końca :
1. grzejąc CWU pompą ciepła nie wyciągniemy sprawności rzedu 400% . Realne osiagi to 250-300% .Zwróćcie uwagę na fakt że sprawność pomy ciepłą ( te słynne 400%) to nie jest stała wartość a teoria i granica którą nie każdy potrafi osiągnąć w praktyce .
2. żeby CWU miała w miarę rozsądną temperaturę , zasobnik musi miec bardzo dużą powierzchnię wężownicy , ja mam pompę która grzejąc CWU ma ok 8 kW mocy , daje maksymalną temperaturę 60 stC i przy powierzchni wężownicy 1,3 m2 i pompce ładującej ups 25/60 chodzącej na 3 biegu , w obiegu o długości nie przekraczającej 4mb ( nie liczac wężownicy ) dociąga CWU do 47stC .
Piotrek

HenoK
04-06-2003, 12:53
Marek,
dlugość wyliczyl mi producent, zakopalem w sumie 600 m w trzech pętlach (3x200 m). Rura jest najzwyklejsza na swiecie bodajże 1 cal średnicy niebieska wykorzystywana jest najczęściej do instalacji wodnych. Mozna również znaleźć czasami wersje z cieńszą ścianka co poprawia wymianę cieplną ale jest bardziej podatna na uszkodzenia mechaniczne. Rury polożylem na glebokości 1,5 metra w sposob pokazany na tej stronie http://www.ekontech.pl/index3.html. Co do glębokości to im glębiej tym lepiej ale i droższe wykonanie. Jest to tez uzależnione od stref przymarzania.

Nie jest prawdą, że im głębiej tym lepiej. Musi to być poniżej strefy przemarzania, ale jeżeli położymy rury za głęboko, to nie nastapi regeneracja cieplna gruntu do następnego sezonu grzewczego.
Efekt będzie taki, że w pierwszym sezonie sprawność PC będzie większa, ale w kolejnych będzie stopniowo spadała.
Zazwyczaj optymalna głębokość to 1,5m - 1,8m.
Jeżeli mamy dodatkowo kolektory słoneczne, to warto "odpadowe ciepło" z nich wykorzystać do dodatkowej regeneracji cieplnej wymiennika gruntowego (wtedy gdy temperatura cwu, jest większa od temperatury kolektorów słonecznych, ale kolektory słoneczne są dużo cieplejsze od gruntu. Pozwala to dodatkowo podnieść sprawność PC.

05-06-2003, 08:01
Ci którzy budują co np. gazowe nigdy nie liczą takich drobnych spraw jak np. komin systemowy, koszty wykonania kotłowni. Do tego żeby było taniej bo gaz drogi instalują kominek (dodatkowy komin, wkład, obudowa, system rozprowadzania ciepła). Opalając węglem, drewnem który jest ponoć najtańszy trzeba wybudować prawdziwą kotłownię. Najczęściej jest to dodatkowa kondygnacja. Tak więc naprawdę przy ocenie kosztów inwestycyjnych trzeba to wszystko skalkulować.
Pompa ciepła to jest też komfort użytkowania.
Jak się tak zastanowić, do pompa ciepła jest droższa ale nie tak bardzo. Ja też sie zdecydowałe i chyba na firmę EKONTECH. Oczywiście ze względu na cenę. Rozważam tylko inne dolne źródło - studnia wiercona. Ma to swoje zalety i wady. Nie trzeba dewastować działki (trudno coś nad kolektorem posadzić), odpadają problemy z glikolem i jest to chyba tańsze rozwiązanie. Sprawność pompy jest też większa. Wady: możlie problemu z jakością wody.
Duduś.

starn
05-06-2003, 13:09
Do Dudusia

Nie koniecznie na studni głębinowej sprawnośc będzie najlepsza z prostego względu moc pompy głębinowej która ma wydatek około 3m3na godzine ma moc najmniej 0,75 kW, to jest okoła1/4 tego co zużywa sprężarka a co do inwestycji to może być różnie.wiercenie kosztuje i to sporo a może się okazać że wody w odpowiedniej ilości nie ma albo jest tak niskiej jakości(zależeziona)że bez uzdatniania nie będzie się nadawała ewentualnie będziesz musiał zastosować dodatkowy wymiennik co pogarsza sprawnośc a, to i tak niewiele pomoże bo przy zależezionej wodzie zakomoltuje ci się studnia zrzutowa(wytrąci się utlenione żelazo) i przestanie odbierać wode i masz problem.

05-06-2003, 13:25
No tak. Tylko czy do ziemnego kolektora gruntowego nie ma pompy obiegowej? Z jakością wody to prawda. Z wierceniem nie mam problemów bo robi to znajomy. Wydajność studni ustalę w próbnym pompowaniu i wtedy wezmę próbę wody do analizy. Żelazo, mangan i twardość ogólna. Jak nie wypali, to studnia będzie do podlewania ogrodu.
Czuwaj!!!!
Duduś

KP
05-06-2003, 15:56
Pompy głebinowe.
Przed odwiertem można spróbować sprawdzić w danych geologicznych. Są mapy z naniesionymi studniami głębinowymi, czy odwiertami, z danymi o złożach wody, o jej jakości i wydajności.
Ja również chciałbym zainstalować pompę na studniach głębinowych i dodatkowo zaadaptować tę wodę do celów domowych. Koszt doprowadzenia wody miejskiej, w moim przypadku, równa się kosztowi wywiercenia dwóch studni. Zamiast płacić za wodę miejską lepiej byłoby przeznaczyć te piniądze na pracę pompy głębinowej i ewentualne uzdatnianie wody.
Na dzisiaj bardziej niepokoi mnie aspekt prawny tj. konieczność uzyskania pozwolenia ze starostwa : wątek http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?topic=11026&forum=42

HenoK
05-06-2003, 16:44
Pompy głebinowe.
Przed odwiertem można spróbować sprawdzić w danych geologicznych. Są mapy z naniesionymi studniami głębinowymi, czy odwiertami, z danymi o złożach wody, o jej jakości i wydajności.
Ja również chciałbym zainstalować pompę na studniach głębinowych i dodatkowo zaadaptować tę wodę do celów domowych. Koszt doprowadzenia wody miejskiej, w moim przypadku, równa się kosztowi wywiercenia dwóch studni. Zamiast płacić za wodę miejską lepiej byłoby przeznaczyć te piniądze na pracę pompy głębinowej i ewentualne uzdatnianie wody.
Na dzisiaj bardziej niepokoi mnie aspekt prawny tj. konieczność uzyskania pozwolenia ze starostwa : wątek http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?topic=11026&forum=42
Wystosowałem na razie pismo do Wydziału Ochrony Środowiska z zapytaniem o konieczność uzyskania pozwolenia wodno prawnego przy wymiennikach zamkniętych i czekam na odpowiedź.
Jednak w przypadku dwóch studni takie pozwolenie jest na pewno wymagane (choćby dlatego, że zawsze pobór dla pompy ciepła będzie większy od 5 m3/dobę).

starn
05-06-2003, 19:28
Moim zamiarem nie było dyskredytowanie wodu studziennej jako dolne źródło ale wskazanie na pewne uwarunkowania z tego wynikające.Co do wymiennika gruntowego to oczywiście Duduś ma racje że tam również jest potrzebna pompa obiegowa wymuszająca przepływ glikolu z tym że jej moc jest co najmniej trzy razy mniejsza wiec bedzie to miało niemały wpływ na na sprawność ogólną pompy ciepła.Średnio to co uzyskuje sie na temperaturze wody studziennej traci sie na mocy silnika pompy głębinowej a co traci się na temperaturze glikolu odzyskuje się na mniejszej mocy pompy obiegowej glikolu także sprawność ogólna wychodzi bardzo podobna dla oby dwóch systemów.Inną rzeczą jest jest wykorzystywanie własnej wody do innych celów co może powodować atrakcyjność dolnego źródła w postaci studni

dobrzykowice
06-06-2003, 09:57
Nie jest prawdą, że im głębiej tym lepiej. Musi to być poniżej strefy przemarzania, ale jeżeli położymy rury za głęboko, to nie nastapi regeneracja cieplna gruntu do następnego sezonu grzewczego.
Efekt będzie taki, że w pierwszym sezonie sprawność PC będzie większa, ale w kolejnych będzie stopniowo spadała.
Zazwyczaj optymalna głębokość to 1,5m - 1,8m.
Jeżeli mamy dodatkowo kolektory słoneczne, to warto "odpadowe ciepło" z nich wykorzystać do dodatkowej regeneracji cieplnej wymiennika gruntowego (wtedy gdy temperatura cwu, jest większa od temperatury kolektorów słonecznych, ale kolektory słoneczne są dużo cieplejsze od gruntu. Pozwala to dodatkowo podnieść sprawność PC.[/quote]

hmm dość ciekawa teoria, ale bez konkretnego uzasadnienia niewiele warta. Jakoś ciężko jest mi w nia uwierzyć. Móglbyś ją czymś podeprzeć ?

HenoK
06-06-2003, 10:35
.....
hmm dość ciekawa teoria, ale bez konkretnego uzasadnienia niewiele warta. Jakoś ciężko jest mi w nia uwierzyć. Móglbyś ją czymś podeprzeć ?
Jak myślisz, skąd bierze sią ciepło w gruncie z którego korzysta pompa ciepła.
"Wraz ze wzrostem głębokości wzrasta temperatura otoczenia. Można wyrazić to stopniem geotermicznym, tzn. liczbą metrów przypadających na wzrost temperatury o 1 st. C, albo gradientem geotermicznym określającym wzrost temperatury przypadajšcy na 1 metr głębokości. Średni gradient wynosi 33 st. C na 1 kilometr, co jest równoważne stopniowi geotermicznemu wynoszącemu 33m. W rzeczywistości stopień geotermiczny w różnych miejscach skorupy ziemskiej jest różny i zależy od budowy geologicznej głębokiego jej podłoża. Na Kujawach wynosi on 33.0 m/1 st C, ... ale w Piszu (Mazury) aż 96.0 m/1 st C "
(dane pochodzą z http://www.kape.gov.pl/EN/Achievements/Programmes/ProgrammesInternational/1996_2000_a/pliki/PK3/9.htm ).
Jak widać ciepło pobieranie przez pompę ciepła tyklo w niewielkiej części może pochodzić z wnętrza ziemi natomiast :
"Promieniowanie słoneczne jest strumieniem energii, jaki Słońce wysyła równomiernie we wszystkich kierunkach. Do zewnętrznych warstw atmosfery dociera od niego strumień energii o mocy 1,36 kW/m2, co stanowi tzw. stałą słoneczną. Podczas przechodzenia przez warstwy atmosfery promieniowanie słoneczne ulega osłabieniu wskutek odbicia, rozproszenia i pochłonięcia przez pyły i cząsteczki gazów. Promieniowanie słoneczne dzieli się zatem na dwie podstawowe składowe:
-promieniowanie bezpośrednie, czyli ta część promieniowania słonecznego, jakiej udaje się przedostać przez atmosferę,
-promieniowanie rozproszone, stanowiące tą część promieniowania słonecznego, która uległa odbiciu lub pochłonięciu przez pyły i cząsteczki gazów, a która dociera do powierzchni ziemi bezkierunkowo.

Suma obu tych składowych - promieniowanie całkowite – wynosi w optymalnych warunkach (bezchmurne, czyste niebo, w południe) maksymalnie 1,0 kW/m2. Z 8760 godzin w roku do zagospodarowania energetycznego mamy od ok. 1400 do ok. 1900 godzin słonecznych. Ze względu na rozkład tych godzin w skali roku mamy przeciętne promieniowanie całkowite na powierzchnię płaską wynoszące dziennie od 2,2 kWh/m2 w grudniu do 18,2 kWh/m2 w czerwcu. Przeciętna roczna sumaryczna wartość tego promieniowania dla Polski wynosi ok. 1000 kWh/m2." (dane ze strony http://www.hompuck.org/opise.htm)

Jak widać zdecydowana większość ciepłą zgromadzonego w ziemii pochodzi od energii słonecznej.
Im głębiej w ziemi tym mniejsze wahania temperatur występujacych w ciągu roku. Na głębokości kilkunastu metrów grunt osiąga temperaturę średnia wieloletnią dla danego regionu.
Myślę, że instalując pompę ciepła nie zależy nam na stopniowym spadku jej sprawności.
Czy to Ciebie przekonało ?

06-06-2003, 10:42
HenoK.
Ja bym dał sobie spokój z pozwoleniem wodnoprawnym. Trochę się na tym znam i powiadam Ci że szkoda Twoich pieniędzy i czasu. I najlepiej nie pytaj urzędu, bo sam sobie narobisz problemów.
Do pozwolenia musisz mieć:
- projekt prac geologicznych na wykonanie studni - czas realizacji i zatwierdzenia ok. 1 miesiąca (przy dobrym układzie) koszt ok. 1000 zł
- dokumentację geologiczną - czas realizacji i zatwierdzenia drugi miesiąc lub dłużej i koszty większy od pozycji jak wyżej
- operat wodnoprawny - czas zatwierdzenia trzeci miesiąc o kosztach nie wspominając.
Wiem że te 5 m3/d ma zostać zmienione.
Najlepiej sobie to zrób bez pozwolenia. Chyba że sąsiadów masz niedobrych.
Duduś.

06-06-2003, 10:44
o jaką teorie ci chodzi

KP
06-06-2003, 11:02
HenoK
Po przeczytaniu Twojego ostatniego postu zastanawia mnie czemu jeko jedno ze źródeł ciepła podaje się sondy pionowe, sięgające 100 i więcej metrów w głąb ziemi. Przecież na takiej głębokości regeneracja żródła od promieniowania słonecznego musi być już bardzo powolna a źródło nieefektywne.

06-06-2003, 11:23
Po prostu są takie śmieszne przepisy w tym kraju, trochę nieżyciowe. Jak by chcieć bardzo je stosować to można umrzeć. Więc lepiej nie pytać po urzędach.
Z tymi sondami 100 m to rzeczywiście ciekawe. Jak z tą regenaracją?
Duduś

HenoK
06-06-2003, 11:46
Po prostu są takie śmieszne przepisy w tym kraju, trochę nieżyciowe. Jak by chcieć bardzo je stosować to można umrzeć. Więc lepiej nie pytać po urzędach.
Z tymi sondami 100 m to rzeczywiście ciekawe. Jak z tą regenaracją?
Duduś
Duduś, przepisy są nieżyciowe, ale niestety trzeba je przestrzegać.
Nieprzestrzeganie ich moze moeć dosyć przykre konsekwencje.
W wiekszości naruszenie przepisów jest karalne, a na pewno Urzędy są w stanie przymusić "przestępcę" do zaprzestania działalności, do uregulowania stanu prawnego. Nie chciałbyś chyba, żeby zabronili Ci korzystać z pompy ciepła, na którą wydałeś majątek ?

W przypadku sond pionowych zaleca się dużo większą odległość pomiędzy sondami (np siatka 5,0m x 5,0m) niż przy wymienniku poziomym (odległość zalecana ok. 1,0 m). W takiej sytuacji ciepło może dopływać z duzo większego obszaru, i efekt wychłodzenia może mieć mniejsze znaczenie, przy większej głębokości zaczyna mieć wpływ ciepło geotermalne, ponadto duże znaczenie zaczynają mieć w tym momencie wody gruntowe, które przenoszą ciepło z dalszej odległości.
W przypadku małych instalacji typu domek jednorodzinny pobór ciepła z gruntu nie będzie przekraczał kilku kW. Taką moc można pobrać np. z kilku odwiertów o głebokości do 30m i wtedy układ taki będzie pracował "przestrzenie", tj. będzie miał możliwość pobierania ciepła "z boku". Przy wymienniku poziomym strefa wychłodzenia z poszczególnych rurociagów prędzej, czy później się połączą i ciepło może dopływać tylko z góry i z dołu (niewielka część).

dobrzykowice
06-06-2003, 11:49
nie napisaleś niczego nowego - to są rzeczy oczywiste. CHodzilo mi raczej o to że wg Ciebie na wiekszych glębokościach kolektor bedzie szybciej odbieral cieplo z gruntu niz jest ono w stanie sie zregenerować jak się domyslam chodzilo Ci o to że sloneczko nie jest w stanie nagrzać nizszych warstw ziemi.
Wydaje mi się że nie masz tutaj racji i twoje obawy są bezpodstawne, odbiornik ciepla czyli dolne żródlo w stosunku do otaczającej go masy ziemi jest tak znikomy że wręcz pomijalny. To tak jakbyś wrzucil grzalkę z akwarium do baltyku i liczyl na to że w sąsiedztwie grzalki temperatura wody sie podniesie.

HenoK
06-06-2003, 12:39
nie napisaleś niczego nowego - to są rzeczy oczywiste. CHodzilo mi raczej o to że wg Ciebie na wiekszych glębokościach kolektor bedzie szybciej odbieral cieplo z gruntu niz jest ono w stanie sie zregenerować jak się domyslam chodzilo Ci o to że sloneczko nie jest w stanie nagrzać nizszych warstw ziemi.
Wydaje mi się że nie masz tutaj racji i twoje obawy są bezpodstawne, odbiornik ciepla czyli dolne żródlo w stosunku do otaczającej go masy ziemi jest tak znikomy że wręcz pomijalny. To tak jakbyś wrzucil grzalkę z akwarium do baltyku i liczyl na to że w sąsiedztwie grzalki temperatura wody sie podniesie.
Porównaie z Bałtykiem jest nie do końca trafne, gdyż w gruncie nie ma prądów konwekcyjnych, tylko przewodnictwo cieplne. Grunt jest dosyć słabym przewodnikiem ciepła (suchy piasek i glina ok. 0,33 W/(m*K), mokra glina ok. 2,3 W/(m*K) ).
Jeżeli wymiennik będzie za głęboko, i będzie z niego pobierane ciepło, to w jego poblizu ustabilizuje się temperatura o kilka stopni niższa, niż występująca na tej samej głebokości bez poboru ciepła. Warstwa gruntu skutecznie zaizoluje wymiennik od ciepła słonecznego, nie pozwalając na jego regenerację.
Oczywiście nie twierdzę, że to ciepło tam nigdy nie dotrze, jednak przy większej głebokości, na pełną regenerację wymiennika gruntowego, może nie wystarczyć okres lata i jesieni (zwłaszcza, gdy pompa jest wykorzystywana również latem do przygotowania c.w.u.), i wtedy musimy się liczyć z obnizeniem sprawności instalacji.
Jasne, że dużo zależy od warunków miejscowych (temperatur średnich w roku, ilości dni słonecznych, warunków gruntowych, itp.), jednak powiedzenie, że im głębiej wymiennik poziomy tym lepiej napewno prawdą nie jest.
Gdzieś istnieje ta optymalna głębokość, chociaż trudno przewidzieć jaka jest jej wartość.

dobrzykowice
06-06-2003, 13:31
tak naprawdę to wszystko zależy od pieniędzy i możliwości technicznych.
Wykopanie rowu o glebokości dajmy na to 4 metrów już takie proste wprew pozorom nie jest no i na pewno droższe.
Co do wymiany ciepla to ja na pewno nie będę mial z tym klopotu, moj kolektor lezy doslownie w wodzie gruntowej. Kopanie rowu przy takim gruncie to byl jeden wielki koszmar, mam jednak nadzieję że zaprocentuje to wiekszą sprawnościa pompy

pozdrawiam

HenoK
06-06-2003, 16:32
tak naprawdę to wszystko zależy od pieniędzy i możliwości technicznych.
Wykopanie rowu o glebokości dajmy na to 4 metrów już takie proste wprew pozorom nie jest no i na pewno droższe.
Co do wymiany ciepla to ja na pewno nie będę mial z tym klopotu, moj kolektor lezy doslownie w wodzie gruntowej. Kopanie rowu przy takim gruncie to byl jeden wielki koszmar, mam jednak nadzieję że zaprocentuje to wiekszą sprawnościa pompy

pozdrawiam

Dobrze nawodniony grunt, to najlepsze warunki pracy wymiennika gruntowego.
Kopanie na głebokość 4 metrów naprawdę nie ma sensu. Optymalna głębokość dla większości przypadków spotykanych w Polsce mieści się między 1,5m i 2,0m. Poniżej tej głębokości nie uzyska się istotnych oszczędności, a mogą się pojawić problemy, októrych pisałem w poprzednich postach.