PDA

Zobacz pełną wersję : PROJEKT INDYWIDUALNY - wymiana doświadczeń, pytania, dyskusja nad planami



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 [16] 17 18 19 20

moniss
12-05-2014, 12:35
Nika, jeśli masz płaską działkę, to piwnicę można sobie spokojnei darować. Jeśli jednak masz ją ze spadkiem, to mimo wszystko można się nad nią zastanowić zamiast zasypywania fundamentów.

Liwko
12-05-2014, 12:36
Łukasz
Projektu jeszcze nie zakupiliśmy, więc nie wiem co i jak z wentylacją, cały czas szukamy architekta, myśląc o piwnicach. Jednak Wasza dyskusja skłoniła nas do rozważań nad pompą ciepła, musimy zgłębić temat i może okaże się tak, że piwnice nie będą potrzebne :)

Jestem absolutnie przekonany, że opcja pompy ciepła wyjdzie taniej, niż opcja piwnica+komin+kocioł na węgiel. Czysto, tanio, ciepło i bezobsługowo.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
12-05-2014, 14:22
Łukasz
Projektu jeszcze nie zakupiliśmy, więc nie wiem co i jak z wentylacją, cały czas szukamy architekta, myśląc o piwnicach. Jednak Wasza dyskusja skłoniła nas do rozważań nad pompą ciepła, musimy zgłębić temat i może okaże się tak, że piwnice nie będą potrzebne :)

" Kupilibyśmy projekt gotowy " - przepraszam ! przeczytałem " kupiliśmy ".
- koszt realizacji piwnic, należy tak traktować jak koszt kondygnacji nadziemnej. Jak są dobre warunki ku temu i potrzeby ...
- wentylacja grawitacyjna od 1 stycznia b.r. przeszła do historii
- dobór systemu ogrzewania, chłodzenia, c.w.u. powinien wynikać z ANALIZ ( projektanta instalacji lub audytora energetycznego )
na podstawie optymalizacji rozwiązań i możliwości jakie daje działka. Analizy jw stanowią już część Projektu Budowlanego ! i najlepiej Analizy i wstępną Charakterystykę wykonać na etapie Projektu Koncepcyjnego.
- Projektantem instalacji nie jestem, ale proponuje zdać sie na profesjonalistów i osoby biorące odpowiedzialność za obliczenia i budowę modelu energetycznego budynku.

Elfir
12-05-2014, 15:03
- Elfir – wejdz na stronę tego „gotowca” i zobacz jak jest podziurawiony przewodami grawitacji. Szczelności ZERO.

Wersja gotowca z WM posiada usunięte kominy (poza kominkowym z zamkniętą komora) i wyprowadzenie ogrzewania gazowego (najczęściej) rurą powietrzno-spalinową.

Nie jestem orędownikiem gotowców, ale ich demonizowanie na każdym kroku mnie śmieszy.
Gotowce, jak wszystko, mają złe i dobre strony. A nie tylko złe.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
12-05-2014, 23:03
Myślę, że było już dużo dyskusji gotowy / indywidualny i faktycznie, każda z dróg / decyzja dot. wyboru ma swoje plusy i minusy ( lub jedno i drugie łącznie / „coś za coś” ) . Reasumując :
Projekt Gotowy nigdy nie będzie Projektem Indywidualnym, a Indywidualny Gotowym,
a sam wybór uzależniony jest od POTRZEB, ŚWIADOMOŚCI i BUDŻETU Inwestora.

Elfir
12-05-2014, 23:48
o i pod tym stwierdzeniem mogę się podpisać :)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
13-05-2014, 07:13
Tematem wątku jest PROJEKT INDYWIDUALNY. Bardzo jestem ciekawy, czy potrafimy rozmawiać o Architekturze takich obiektów indywidualnych jak przedstawionych tutaj ( przykład ) :
http://www.archdaily.com/category/houses/
http://www.squaredplus.com/
ponieważ mam wrażenie, że większość chciałby przebywać i spełniać się w takich indywidualnych przestrzeniach, ale to co faktycznie nas w tym ogranicza, to ( poza ŚWIADOMOŚCIĄ ) - BUDŻET taki, a nie inny na realizację Inwestycji.
A przecież : czy realizujemy obiekt wg „projektu gotowego”, czy Indywidualnego – to koszt m2 jest zbliżony ( dla obiektów o podobnym metrażu i standardzie wykończenia ).

Elfir
13-05-2014, 11:26
Czego ja bym nie chciała - i nowy samochód, i parterowy dom z ogrodem zimowym, i park z inwestorem o nieograniczonych zasobach finansowych.
Dlatego mogę sobie porozmawiać o pięknych, dużych willach w Oregonie, w cenie ok. 1 mln., tylko po co?

A teraz zejdzmy na ziemię i porozmawiajmy realnie :p

Jeśli budowa domu z gotowca i indywidualnego twoim zdaniem to podobny koszt, to po co płacić więcej za indywidualny? Indywidualny u masowego odbiorcy obroni się tylko wówczas, kiedy architekt przyłozy się do tego, by projekt był tańszy w realizacji od gotowca o podobnym układzie funkcjonalnym pomieszczeń (np. przemyslaną konstrukcją, sprytnym projektowaniem eliminującym korytarze, oszczędniejszym rozplanowaniem instalacji).

bowess
13-05-2014, 12:51
Te domy są atrakcyjne, niektóre odbieram jako piękne.

Ograniczają również działki i warunki zabudowy, ale z tym architekt powinien sobie poradzić. :)
Ogranicza konformizm, specyficzny gust, brak wiedzy, że można inaczej.
Ogranicza też konieczność współpracy z architektem. Łatwiej, szybciej i bezosobowo kupić projekt gotowy - nie trzeba werbalizować potrzeb, odbicie własnego gustu ma się od razu, w postaci wizualizacji.
Ogranicza to, że architekt to często osoba trochę niedostępna, tajemnicza. Nie wszyscy mają swoje strony internetowe, więc skąd inwestor ma wiedzieć w jakim stylu projektują, czy w ogóle zajmują się domami jednorodzinnymi. Pracownie projektów gotowych mają swoje strony i katalogi papierowe. Klikasz i wszystko widzisz.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
16-05-2014, 11:34
Elfir
„ Indywidualny u masowego odbiorcy ”
- Projekt Indywidualny adresowany jest do świadomego swoich potrzeb Inwestora, potrzeb zarówno funkcjonalnych, ale również i estetycznych. Myślę, że nie można mówić o „masowym odbiorcy” ponieważ tak jak każda działka jest inna i ma swoje specyficzne indywidualne uwarunkowania, tak każdy człowiek ( Inwestor ) jest inny i ma swoje indywidualne potrzeby, gust, przemyślenia, …
„ po co płacić więcej za ( PROJEKT ) indywidualny? ”
- płacimy za ARCHITEKTURĘ, która dla opracowania PROJEKTU INDYWIDUALNEGO „rodzi się” z konkretnej lokalizacji działki, jej sąsiedztwa, otoczenia, krajobrazu … łącząc tak tworzona FORMĘ obiektu z potrzebami jej użytkowników.
- to jw. nie oznacza w żadnym wypadku, aby na siłę preferować Architekturę nowoczesną, kubistyczna, modernistyczną, ale na pewno FUNKCJONALNĄ, dostosowaną w 100% do działki i potrzeb użytkowników.
„ Jeśli budowa domu z gotowca i indywidualnego twoim zdaniem to podobny koszt, to po co płacić więcej za indywidualny? ”
- uważam, że posiadając określony budżet na cele inwestycyjne ( mały / średni / duży … ), można realizować dobrą ARCHITEKTURĘ.
„przemyślana konstrukcja, sprytne projektowanie eliminujące korytarze ( !? ), oszczędniejsze rozplanowanie instalacji”
- te cechy jw. powinien posiadać każdy projekt ! , zwłaszcza obiektu „ szytego na miarę ” – co wcale nie znaczy, że jeśli „poukładamy” idealnie konstrukcje, funkcje, instalacje, … to otrzymamy zakładaną jakość przestrzeni i obiekt o cechach indywidualnych.
Bowess
„ Te domy są atrakcyjne, niektóre odbieram jako piękne ”
- ja również tak odbieram niektóre realizacje !
„ Konformizm ”
- w relacji Architekt / Inwestor raczej działa obustronnie, a dla indywidualnego projektu obiektu te relacje powinny być zrównoważone i konstruktywne.
„ konieczność współpracy z architektem ”
- to fakt, choć moim zdaniem, jeśli nie ma Dialogu, współpracy ( Architekt / Inwestor ) – nie ma Architektury.
Architektura to przecież nie ściana, dach, okno, belka konstrukcyjna, czy nawiew powietrza z wentylacji mechanicznej – raczej bardziej wrażenie, odczucie … przeżywanie przestrzeni.

Elfir
16-05-2014, 12:05
1. Masowy odbiorca - czyli ten, co się zastanawia czy iść do architekta czy obejrzeć katalog

2. Architektura - skoro inwestor nie jest wykształcony artystycznie, rzadko kiedy rozróżni dobra architekturę od złej. Do "masowego" (w kontekscie powyżej) inwestora przemawiają pieniadze a nie walory artystyczne.
Jak ktoś musi za 300 tyś postawić dom z czterema pokojami i garażem, to nie wyda dodatkowych 30 tyś na zaspokojnie artystycznych wizji architekta, bo tych pieniędzy po prostu nie ma. Dlatego architekt musiałby zaproponowac za 300 tyś coś nie tylko funkcjonalnego, ale i ładnego, by przebić gotowce za 300 tyś, które też bywają funkcjonalne i nie porażają złą architekturą.
Oczywiście, jak ktoś dysponuje odpowiednio duża kwota na budowę, wolnością finansową, to kupowanie gotowca jest tylko objawem skąpstwa i braku wyobraźni. Albo nie ma czasu na szukanie dobrego architekta.

bowess
16-05-2014, 14:09
Pisząc o ograniczającym konformizmie miałam na myśli to, że przeciętny pan Stefan z mojej miejscowści, nawet mając stosunkowo dużo pieniędzy na budowę domu, nie idzie w kierunku takiej architektury. On zwykle nie chce mieć gorzej niż sąsiad, który właśnie wykańcza na przykład taki dom:
https://lh4.googleusercontent.com/k27WwQKMWm8Y03Nbt28hEkoAbcYn4kmqtuN5Q1Ov1lg=w893-h538-no
a szczytem marzeń i symbolem luksusu są posiadłości biznesmenów czy celebrytów:
http://i705.photobucket.com/albums/ww56/marns_photo/PICT0010.jpg
http://get-2.wpapi.wp.pl/?a=65495700&f=BIG_SIZE/0002bc88.jpg
http://i.deccoria.strefa.com.pl/files/51027/91888/a44c5c7d27e9dda1247bf8bc84fa97e5.jpg

Na przykład moja mama, sama budująca dom za czasów obowiązującej kostki, za atrakcyjne uważa ganeczki z kolumnami (i właściwie jest jej obojętne, do jakiego budynku taki twór jest przyczepiony ;) ). A fakt, że dużo nowych domów takie "cóś" posiada, tylko ją utwierdza w przekonaniu, że jest to śliczne i absolutne "must have".

wierka
16-05-2014, 15:29
macie rację to nie pieniądze ograniczają wybory dobrych, ładnych i funkcjonalnych projektów.
To właśnie brak wyobraźni i dziwna chęć posiadania jak największej ilości "ozdobników" kieruje wieloma przy wyborach projektów.
Idąc za bowess - zobaczcie to jest zdjęcie budowy domu dyrektora jednej z większych polskich firm przemysłowych.
260430
Na pewno mógł sobie pozwolić na dom w typie pokazanym przez Łukasza, ma do tego warunki, a jednak zrobił inaczej. :(

Elfir
16-05-2014, 15:37
w sumie to ten dom zaprojektował architekt - bo to projekt indywidualny z pewnością.
I to tyle w kwestii gadania, ze '"płacimy za ARCHITEKTURĘ, która dla opracowania PROJEKTU INDYWIDUALNEGO „rodzi się” z konkretnej lokalizacji działki, jej sąsiedztwa, otoczenia, krajobrazu … łącząc tak tworzona FORMĘ obiektu z potrzebami jej użytkowników."

Jaka jest różanica między tym a dowolnym projektem z katalogu? W katalogach mimo wszytsko sa ładniejsze?

Nawet jak inwestor chciał mieć dom o tradycyjnej bryle (nie kazdy musi kochać modernizm) i z wielospadowym dachem, to mozna było zaprojektować go ładniej i bardziej proporcjonalnie.
Nie wierze, by inwestor sam dobudowywał sobie dodatkowe daszki. Myślę, że ten skomplikowany uklad został zaprojektowany od samego początku.

Za brzydką architekturę odpowiadają architekci a nie inwestorzy i projekty gotowe.

AiŁ_gość
16-05-2014, 21:50
Witajcie,

chciałabym prosić o opinie i sugestie dotyczące naszego projektu domu. Zdecydowaliśmy się na indywidualny projekt.
Założeniem było: parter kuchnia z jadalnia i salonem połączone, jednak wyraźny podział na te pomieszczenia, mała łazienka, mały gabinet oraz pomieszczenie gospodarcze blisko wejścia do domu. Poddasze : 2 jednakowej wielkości sypialnie, 1 mniejsza sypialnia, łazienka, pralnia oraz dodatkowe pomieszczenie na sprzęty do ćwiczeń.
Wybór padł na architekta firmy, z którą planowaliśmy budowę, wówczas projekt miał być tańszy, wliczony częściowo w koszty budowy. Z firmą się jednak pożegnaliśmy. Projekt pozostał, sporo przepłacony. Cóż człowiek uczy się na błędach...
W domu planujemy ogrzewanie podłogowe oraz wentylację mechaniczną z rekuperacją. Kominka nie będzie. Zamiast garażu w przyszłości wiata od strony wschodniej. Od strony południowej planuję ogródek warzywny. Ogród wypoczynkowy z tarasem od strony zachodniej.

Dziękuję za wszelkie opinie.

260501260502260504260512

Elfir
16-05-2014, 22:19
Ja wiem, że chodzi o symerię elewacji, ale dwa okna w kotłowni to kasa w błoto. Do kotłowni zagląda się bardzo rzadko. Dodatkowo, jak na ogrzewanie gazowe ta kołownia jest ogromna. Kocioł jest malutki i wiesza się go nad zasobnikiem z wodą. Całość zajmuje ok 1,5 m2.
Spokojnie można byłoby nie robić tej wystającej części

Macie też dom mało otwarty na południe. Ok, do granicy jest tylko 4,7 m, ale dom mógł być węższy a dłuższy. okna można powiekszyć.

Dlaczego dom jest tak oddalony od lini zabudowy?

Może zróbcie sobie ciemną kotłownie na poddaszu w pokoju ćwiczeń a pokój ćwiczeń na parterze w kotłowni. Warto byłoby też schody zrobić dwubiegowe zamiast zabiegowych.

Nie twierdzę, że projekt jest zły. Zastanawiam się tylko dlaczgo pewne rzeczy rozwiązano w taki a nie inny sposób.

AiŁ_gość
16-05-2014, 22:43
Elfir

dzięki za odpowiedz :)

Kotłownia ma takie wymiary bo będzie jednocześnie pomieszczeniem gospodarczym. Będą tam rowery, wózek, słoiki itp. Odpada zamiana z pokojem do ćwiczeń. Dom jest tak oddalony od linii bo chcieliśmy więcej miejsca z przodu no i co ważniejsze szamba nie chcemy w części ogrodowej. A może warto przybliżyć maksymalnie dom? Szczerze, to nie myślałam aby np. od strony południowej było więcej doświetlenia i ewentualne wyjście z domu. Rozmiarów domu już nie zmienimy. Okna można by ewentualnie pozmieniać. Chciałam schody dwubiegowe ale to było już po zatwierdzeniu koncepcji i prace architekta były na takim etapie, że stwierdził iż nie da rady już tego zrobić. :bash:

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
16-05-2014, 22:46
Elfir
„ w sumie to ten dom zaprojektował architekt - bo to projekt indywidualny z pewnością ”
- wątpię, że „ dom zaprojektował architekt ” !!! ( lub : trudno uwierzyć ) – tego również Ty nie wiesz !

Napisałem, że :
„Projekt Indywidualny adresowany jest do świadomego swoich potrzeb Inwestora, potrzeb zarówno FUNKCJONALNYCH, ale również i ESTETYCZNYCH."
- funkcjonalne potrzeby ten obiekt ( "dom dyrektora" ) pewnie zapewnia użytkownikowi, ale estetycznie to ZERO ! – taki obiekt / lepianka kilkunastu ( jak nie kilkudziesięciu ) tragicznych wzorców, napompowana do rozmiarów mega kubatury.
„ Jaka jest różnica między tym a dowolnym projektem z katalogu? ”
- powiedziałem sobie, że nie napisze słowa o „gotowcach”, ale jak tu o nich nie pisać ? skoro obcowanie z nimi jako wzorcami medialno - katalogowymi doprowadza do takich właśnie skrajności i wynaturzeń oraz braku wrażliwości co jest piękne, a co brzydkie.
Zwróć uwagę, że ten obiekt w żaden sposób nie koresponduje z otoczeniem ! raczej go zniewala, niszczy, degraduje w 100%, również nie niesie w sobie żadnych wartości architektonicznych i nic co można by nazwać piękne. Mówi natomiast duuuuuuużo o użytkowniku i jego mentalności.
„ skomplikowany układ ”
– no tak : rzut przykryty rozszalałym dachem !
wierka
„ brak wyobraźni ” – zgadzam się i dlatego wątpię, że był projektowany przez architekta.
bowess
koguciki, tralki, kolumienki … przypominają mi taki stary film „ Ucieczka z Nowego Yorku ”. Tam jechał taki cadillac z dwoma żyrandolami na przedniej masce ( do tego były zapalone ! ). Żaden kogucik tego nie przebije :yes:

Elfir
16-05-2014, 23:16
w sumie taniej na rowery jest postawić mały drewniany domek w ogrodzie niż murować. ;)
Jak wyprowadzicie kominy od pieca gazowego przez ścianę (piec do 21kW), nie trzeba budowac komina.

Spokojnie, projekt nie jest zły. Zabrakło po prostu ostatnich szlifów.

AiŁ_gość
16-05-2014, 23:37
w sumie taniej na rowery jest postawić mały drewniany domek w ogrodzie niż murować. ;)
Jak wyprowadzicie kominy od pieca gazowego przez ścianę (piec do 21kW), nie trzeba budowac komina.

Spokojnie, projekt nie jest zły. Zabrakło po prostu ostatnich szlifów.

"Ostatnich szlifów" właśnie tak to czuję i dlatego wrzuciłam zdjęcia bo może czyjeś podpowiedzi pomogą nam coś jeszcze zmienić. Pomyślę o stronie południowej i przesunięciu domu do linii zabudowy. Radziłabyś zmianę wielkości okien w salonie i kuchni?

Elfir
16-05-2014, 23:48
W kuchni chyba nie.
Ale w salonie nawet, jak do sąsiadów będzie tylko 4,7 m to warto powiększyć okno. Niekoniecznie robić tarasowe, a po prostu większy fix.
Oczywiście po warunkiem, ze sąsiad nie zbuduje wam wielkiej ślepej ściany od tej strony, która i tak przesłoni światło.

http://cdn1.lappr.com/images/small-garden-ideas-design-1-Astonishing-Garden-Ideas-Surprising-garden-centre-design-ideas-Industrial-Style.jpg

moniss
16-05-2014, 23:50
Anita i Łukasz, a może na elewacji frontowej jedno dłuższe przeszklenie zamiast 2 małych?
Poza tym na elewacji zachodniej przesunęłabym drzwi tarasowe aby były dokładnie pomiędzy słupkami obu okien na poddaszu (na parterze drzwi byłyby chyba tuż za końcem szafek/barku).
260523

Poza tym przysunełąbym dom trochę bardziej na północ, bo z tego co wyczytałam w Waszym dzienniku, to projekt nadal jest u architekta.
Wówczas od południa można by wstawić dzrwi tarasowe (albo tylko fixa z niskim parapetem) zamiast okna.

Elfir
17-05-2014, 00:09
Elfir
„ w sumie to ten dom zaprojektował architekt - bo to projekt indywidualny z pewnością ”
- wątpię, że „ dom zaprojektował architekt ” !!! ( lub : trudno uwierzyć ) – tego również Ty nie wiesz !

A kto w Polsce robi projekty domów? Krasnoludki? Konstruktorzy już nie mogą - a to nowa budowa, więc nie sądzę, by na podstawie starych przepisów projektował ten dom konstruktor. To nie jest zabudowa zagrodowa czy lesna. I kubaturę na pewno ma większą od 1000m3


Elfir
Napisałem, że :
„Projekt Indywidualny adresowany jest do świadomego swoich potrzeb Inwestora, potrzeb zarówno FUNKCJONALNYCH, ale również i ESTETYCZNYCH."


No to zostaje wam do zagospodarowania wąski target :)
I nigdy nie pozbędziecie się gotowców z rynku. Nie przy takim "artystycznym" podejściu.
Bo ludziom budującym na kredyt jedno zwisa czy dom jest estetycznie dopasowany do otoczenia czy nie, byle dawał dach nad głową i miescił się w budżecie. Jego estetyka nie jest kwestią pierwszoplanową, chociaż dobrze, gdyby dom nie straszył. A, ponieważ brak jest w społeczeństwie kształcenia plastycznego i uwrazliwiania na sztukę, zakres tolerancji wobec tego, co straszy a co nie jest bardzo szeroki.

Potwierdzasz tylko w ten sposób obiegową opinię, że architekci sa wyłącznie dla osób, które szukają dzieł sztuki architektonicznej a nie domu. Przy takim podejściu posłowie w końcu przywrócą konstruktorom uprawienia projektowe w ramach "uwalaniania zawodów".
Sami sobie niszczycie swój zawód dzieląc potencjalny rynek na lepszych i gorszych.


Elfir
Zwróć uwagę, że ten obiekt w żaden sposób nie koresponduje z otoczeniem ! raczej go zniewala, niszczy, degraduje w 100%, również nie niesie w sobie żadnych wartości architektonicznych i nic co można by nazwać piękne. Mówi natomiast duuuuuuużo o użytkowniku i jego mentalności.
„ skomplikowany układ ”
– no tak : rzut przykryty rozszalałym dachem !


Owszem - brzydki. Ale nie sądze, by takim go naszkicował inwestor i kazał zaprojektować taką bryłę.

Ten dom:
http://www.villanette.pl/images/pablo1_big.jpg

To też nie jest wymysł inwestora, tylko architekta.

Elfir
17-05-2014, 00:15
Anita - jeszcze jedno - czy górna krawędź okien nie jest u was za nisko? Bo wydaje mi się, że równo z linią drzwi (210 m), a u siebie w domu mam okna na 2,3 m, żeby nie bylo nad oknem zbyt dużego fragmentu ciemnej ściany.

bowess
17-05-2014, 09:01
Anita i Łukasz - podobnie jak przedmówczynie zareklamuję powiększenie południowego okna w salonie. Uwierz, że to skraca sezon grzewczy w domu. No a przy tym podnosi to atrakcyjność pokoju dziennego, daje poczucie przestrzeni.
W kotłowni myślę, że lepiej będzie z jednym oknem, za to o wysokości takiej samej jak kuchenne. Również z tego względu, żeby na ścianach stykających się ze ścianą "okienną" mieć możliwość ustawienia głębszej szafy czy regału. Co nam po powierzchni podłóg, jeżeli nie ma dobrych kątów do wstawienia mebli przechowywaczych. Nawet sprawdziałam - mój regał w pomieszczeniu gospodarczym ma 45cm głębokości, mam też kuchenną szafkę-słupek 60cm, i myślę, że przynajmniej tyle miejsca dobrze mieć od ściany do otworu. Z wózkiem masz rację - parę lat gdzieś to ustrojstwo trzeba trzymać, a pomieszczenie gospodarcze zaraz obok wiatrołapu pasuje jak ulał. :)

Na rzutach nie widzę, jak zmienia się na poddaszu wysokość łazienki nad wanną. Weź pod uwagę wzrost najwyższego domownika i fakt, że dno wanny będzie trochę ponad powierzchnią podłogi.
A jaka jest w projekcie wysokość parteru?

bowess
17-05-2014, 09:53
Elfir tego dziobaka to mam ochotę pogłaskać po pyszczuku, a potem wziąć na ręce i wypuścić do rzeki. Akcja: "Uwolnij dziobaczka!"

Dom "ważnego pana" pokazany przez wierkę to jeden wielki smutek. Wszystko mu opada - dach smętnie się chyli, oku (oknu) jednemu kącik tak smutno opadł, w ogóle okna na froncie takie różne, różniste i tak skaczą po elewacji, że aż mam wrażenie, że się poodlepiały (temu misiu).
I jeszcze smaczek z kategorii "detal" - te rynny te.

Ten dom bogaty w tralki należy do rodziny produkującej meble i posiadającej ponad 320 salonów meblowych. Dom z Nowego Sącza należy z kolei do właściciela firmy, której produkty bardzo lubię, a najbardziej grandy o smaku caffe latte.
Ich niewątpliwie byłoby stać na dobrą architekturę, a pobudowali tak. W przypadku tego z tralkami jest plus - działka jest duża, ogród już założony, więc za parę lat dobrotliwa zieleń skryje wiele.

Nie ma co się czarować - sytuacja jest taka, że po projekt indywidualny najczęściej idą ludzie, którzy chcą "wypasu" w tym prymitywno - potworkowatym znaczeniu. I ktoś im te projekty robi! "Jak się nie zeszmacisz, to się nie wzbogacisz", czy może naprawdę tym architektom to właśnie w duszy gra?
Ponieważ często ten bogaty inwestor nie ma czasu nigdzie chodzić, spotykać się z architektem, to biuro na V postanowiło wypełnić tą lukę na rynku i produkuje gotowce na miarę takiego właśnie prezesa i dyrektora.

Elfir
17-05-2014, 12:11
Nie ma co się czarować - sytuacja jest taka, że po projekt indywidualny najczęściej idą ludzie, którzy chcą "wypasu" w tym prymitywno - potworkowatym znaczeniu. .

Nie zgodze się. Idą po wypas, ale prymitywnego potworka projektuje im architekt, który nie potrafi zaprojektowac niczego innego poza modernistyczną kostką. Kiedy bierze się za inny kształ wychodzi mu gargamel.
Kolumienki i wykusze można zrealizowac także dobrą architekturą. A przecież inwestor nie musi być wielbicielem minimalizmu i modernizmu. Może chcieć posiadac dom tradycyjny. Ale od tego jest architekt, by go zaprojektowac zgodnie z jakimś podstawowym standardem estetycznym!
Jak już ma problem z dostosowaniem projektu do rozbudowanej wizji inwestora, to niech przynajmniej wzoruje się na dużych domach amerykańskich z południowych stanów - one mają pełno daszków, balkoników, podcieni a nawet wiezyczek. Może nie pasują do okolicy, ale mają proporcje!

http://cdn.freshome.com/wp-content/uploads/2012/11/River-House-Cabin-10.jpg
http://decoration0.com/wp-content/uploads/decoration3711.jpg

Ja tu widze jakiś błąd na poziomie kształcenia. Wmawia się studentom, ze ładna architektura to tylko minimalistyczna, a kazda kolumna to szczyt kiczu.

Liwko
17-05-2014, 12:39
Najbardziej mnie smuci to, że kiedyś architektura była zdecydowanie ładniejsza. Mówię o zabytkach. Świat poszedł do przodu, a dookoła robi się byle jakość.

AiŁ_gość
17-05-2014, 12:54
Elfir, bowess, moniss
Problemem jest właśnie to, że nie wiadomo jeszcze co nam wybudują sąsiedzi od południa.
Mimo wszystko zastanowimy się jeszcze nad dużymi fixami. Jakiej wielkości proponujecie?
A co myślicie o powiększeniu okna tarasowego w stronę barku?

Wysokość parteru to 2,55, a co do wanny to już tak pomyśleliśmy:)

Okna powinny kończyć się na ok. 2,3m.

A co do okna w gospodarczym to rzeczywiście pojedyncze to lepszy pomysł.

Dziewczyny, zaczynam zastanawiać się czy nie zrobić adaptacji projektu. Wyciągnąć kuchnię i wiatrołap w stronę północną i zrównać z pomieszczeniem gospodarczym. Zyskalibyśmy trochę miejsca w łazience oraz w salonie i jadalni no i co ważne może dałoby radę zrobić schody ze spoczynkiem? Do tego można by powiększyć wyjście na taras o połowę.

Załączam zdjęcie moich zmian i proszę o pomoc:)
260615

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/835/qcf2.png

robert skitek
17-05-2014, 12:56
Dyskusja, gdzie każdy się okopał na swoim i nie ruszy ;)
Liwko, daj spokój. To marudzenie starego dziada... Kiedyś było lepiej.
Mówisz o zabytkach, więc nie bierzesz pod uwagę, że te, które pozostały do tej pory to najczęściej najwybitniejsze i najdroższe dzieła swoich czasów. A więc dzieła wybitne w swoim czasie, a nie to, co budowali zwykli ludzie.

Elfir
17-05-2014, 13:01
Najbardziej mnie smuci to, że kiedyś architektura była zdecydowanie ładniejsza. Mówię o zabytkach. Świat poszedł do przodu, a dookoła robi się byle jakość.

Nie zgodzę się z tym twierdzeniem. Wiele z tego, co teraz jest "zabytkowe" w czasach budowy było kiczem :)

Liwko
17-05-2014, 13:10
Dyskusja, gdzie każdy się okopał na swoim i nie ruszy ;)
Liwko, daj spokój. To marudzenie starego dziada... Kiedyś było lepiej.
Mówisz o zabytkach, więc nie bierzesz pod uwagę, że te, które pozostały do tej pory to najczęściej najwybitniejsze i najdroższe dzieła swoich czasów. A więc dzieła wybitne w swoim czasie, a nie to, co budowali zwykli ludzie.

No to u mnie tych wybitnych dzieł całe ulice. Może dlatego, że przez dziesięciolecia budowali u nas Niemcy...?

robert skitek
17-05-2014, 13:20
No to u mnie tych wybitnych dzieł całe ulice. Może dlatego, że przez dziesięciolecia budowali u nas Niemcy...?
Po pierwsze, to Niemcy zawsze budowali wg dobrych wzorców. To taka ich cecha narodowa. I wciąż budują bardzo solidnie. Nie da się ukryć, że najładniejsze polskie miasta i wsie, to dość często te zakładane i budowane przez Niemców...

Elfir
17-05-2014, 13:20
[B]

Wysokość parteru to 2,55, a co do wanny to już tak pomyśleliśmy:)

Nisko :( Jak w bloku - przy sporym salonie będzie wrażenie sufitu spadajacego na głowę.
Dziwią mnie tym bardziej schody zabiegowe - ile mają stopni? Ja mam 2,7 m parteru i 17 stopni.


Powiekszenie bryły domu to natychmiastowe powiększenie kosztów budowy. Nie wydaje mi się, by u ciebie akurat część salonowa wymagała powiększenia. Jesli wybrzydzać to np. brak spiżarki przy kuchni i te schody.

Pomysl też o tym, by pom. gospodarcze podzielić na dwie części. Jedna bliżej wiatrołapu na wózki i dalej na piec.
Między wiatrołapem a pierwszą częścią dac szerokie drzwi - 100 cm, by wyciągając wózek czy rowerek nie walić w futryny. Może przesuwne? Nie będą zajmować miejsca w wąskim wiatrołapie?

Łazienka otwierająca się na jadalnię - bardzo zły pomysł. Tu architekt wykazał się wyczuciem projektując drzwi ukryte, tak, że człowiek moze sobie puścić wiatry bez krępowania się że przy stole usłyszą :)


Przy okazji ku inspiracji:
wersja bez garażu:
http://atelierdomy.pl/Ziebice

Liwko
17-05-2014, 13:32
Po pierwsze, to Niemcy zawsze budowali wg dobrych wzorców. To taka ich cecha narodowa. I wciąż budują bardzo solidnie. Nie da się ukryć, że najładniejsze polskie miasta i wsie, to dość często te zakładane i budowane przez Niemców...

Właśnie! A dlaczego nie korzystamy z tych ich sprawdzonych, dobrych wzorców? Bo to już taka nasza cecha narodowa...:sick:

robert skitek
17-05-2014, 13:35
Właśnie! A dlaczego nie korzystamy z tych ich sprawdzonych, dobrych wzorców? Bo to już taka nasza cecha narodowa...:sick:

Sam sobie odpowiedziałeś. U nas każdy chce mieć po swojemu, no i koniecznie lepiej niż sąsiad.

AiŁ_gość
17-05-2014, 13:38
Elfir
U nas jest 16 stopni.

Może i powiększenie salonu i jadalni nie jest nam bardzo potrzebne ale zyskamy też większą łazienkę (a była strasznie mała), więcej miejsca na schody (może uda się dzięki temu zrobić ze spoczynkiem), oraz powiększyć gabinet o tą część pod schodami gdzie można by dać szafy.

Elfir
17-05-2014, 13:47
robert - ale dlaczego "lepiej niż sąsiad" skutkuje zaprojektowaniem gargamela? Dom większy i bardziej ozdobny niż u sąsiada nie musi straszyć estetyką.

Elfir
17-05-2014, 13:48
Anita i łukasz - Jak zaczniesz robić wykończeniówkę to się przekonasz, ze mała łazienka (w końcu używana sporadycznie, bo gościnna) to nie jest wada :D

Elfir
17-05-2014, 14:12
Myślę, że opinie architektom psuje m.in. zakaz komentowania pracy innych architektów.
Przez to środowisko nie może napiętnować kolegów, którzy nie mają talentu, wyobraźni, albo wiedzy.

Na blogu Pani Dyrektor spierałam się w tej samej kwestii - projektowania potworków za kupę szmalu bogatym ludziom.
Oczywiście Pani architekt uważała, że te szkarady to wina inwestora.
Jednym z argumentów było, że architektura jest brzydka, bo inwestor kombinuje z majsterem na budowie i przerabiają projekt samodzielnie albo inwestorowi skończyła się kasa i upraszcza architekturę.

Ja nie sądzę, by własciciel firmy Koral czy BRW siedzieli z majstrem na budowie i dyskutowali o podnoszeniu ścianki kolankowej. Albo, że skończyła im się kasa na wykończenie zgodne z projektem.

Samodzielne przeróbki raczej dotyczą gotowców, które ogląda się tylko na kilku rzutach i wówczas ktoś bez wyobrażni może być rozczarowany wysokością poddasza.
Ale przecież w projekcie indywidualnym rozrysowane sa nawet podstawowe meble, są przekroje, są wizualizacje, właśnie po to by pokazac, ze szafa wejdzie pod skos i będzie wygodna w użytkowaniu.

robert skitek
17-05-2014, 14:26
robert - ale dlaczego "lepiej niż sąsiad" skutkuje zaprojektowaniem gargamela? Dom większy i bardziej ozdobny niż u sąsiada nie musi straszyć estetyką.

Pytasz o zupełne coś innego. Sama sugerujesz odpowiedź - masz jakiś awers do architektów, widzę :) W to pytanie akurat nie powinnaś mieszać architektów. Pytanie jest o cechę narodową i podejście do swojego domu. Nie o projektowanie dla kogoś.

Nie będę bronił architektów. Mimo, że nim jestem, bo:
- nie jestem ich/naszym adwokatem
- jak w każdej profesji, po prostu bywają dobrzy i źli. Jest też wielu niedouczonych.

Z estetycznego punktu widzenia nie ma znaczenia czy projekt jest typowy czy indywidualny. Gargamele są i takie, i takie. Nawet gorsze chyba są te na "indywidualne zamówienie"... Problemem katalogówek jest wg mnie schlebianie tanim gustom - ale przecież nie można się po nich niczego innego spodziewać. Celem ich powstania jest jak najszersza sprzedaż. Ta skala właśnie w połączeniu z tym "średnim gustem" rodzi problem. Takie mamy czasy - chcemy mieć gotowy produkt szybko, bez angażowania się. Dom też jest już takim produktem. A projekt jest tylko koniecznym etapem. Tego nurtu nie zmienimy. Z czasem będziemy coraz częściej kupować od razu gotowe domy, a nie sami je budować.
Już pisałem to gdzie indziej, gdzie też się ze mną nie zgodziłaś - to popyt rodzi podaż. Architekci to często zwykli ludzie - w dzisiejszym konsumpcjonizmie chcą zarobić i mieć święty spokój. Komformizm. Nie każdy z nas chce wyżywać się artystycznie za pomocą pieniędzy swoich inwestorów, co ostatnio sugerowałaś. Większość robi to, co klient sobie zażyczy. Prawie żaden architekt nawet nie robi problemów (a mógłby), gdy inwestor sobie samowolnie podniesie ściankę kolankową, przeniesie okno czy pomaluje swój dom na różowo.

Współczesna architektura to nie modernizm. Cały świat czerpie garściami z tradycji, ale we współczesny sposób. Wystarczy choćby spojrzeć na architekturę jednorodzinną naszych południowych sąsiadów. U nas dla przeciętnego inwestora tradycja to tylko i wyłącznie cytowanie historycznych form, choćby nie miały najmniejszego sensu.

Problem z edukacją jest. Zgadza się. Ale wg mnie zdecydowanie szerszy. Z edukacją plastyczną zwykłych ludzi.

pozdrawiam

robert skitek
17-05-2014, 14:49
Elfir, ale się ubawiłem :) Mamy zakaz? Gdzie niby???
Jedyne, co na ten temat znalazłem, to w zasadach etyli zawodowej taki oto zapis:
Architekci nie krytykują złośliwie lub nieuczciwie, ani nie dyskredytują w ten sposób pracy innych architektów.
Czy to zdanie to zakaz? Pierwsze słyszę. Ja np osobiście publicznie (czyli też tu na forum) nie krytykuję projektów z jednego, bardzo prozaicznego powodu: nie chcę robić przykrości osobom, które nie podzielają mojego zdania, a czasem taki projekt to spełnienie ich marzeń. A więc wynika to tylko z mojego wychowania. Zamiast krytyki, wolę pokazywać dobre wzorce. Stąd mój udział w wątku ze współczesnymi domami.

Po drugie zasady etyki to martwe zapisy. Co powiesz np na to?
Architekci rezygnują z umowy o pracę, jeśli zakres obowiązków wymaga kompromisów zawodowych, grożących możliwością utraty zaufania publicznego.
Myślisz, ze kogoś ukarano? Nasz kodeks etyki zresztą to żadna tajemnica: http://www.izbaarchitektow.pl/pliki/zasady_etyki.pdf (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.izbaarchitekto w.pl%2Fpliki%2Fzasady_etyki.pdf)

BTW, samodzielne przeróbki dotyczą zarówno gotowców jak i projektów indywidualnych. Piszę Ci to z własnego, niemałego już, doświadczenia.

Elfir
17-05-2014, 15:15
Współczesna architektura to nie modernizm. Cały świat czerpie garściami z tradycji, ale we współczesny sposób. Wystarczy choćby spojrzeć na architekturę jednorodzinną naszych południowych sąsiadów. U nas dla przeciętnego inwestora tradycja to tylko i wyłącznie cytowanie historycznych form, choćby nie miały najmniejszego sensu.


Nie ma sensu, ale może nie szpecić.
A to, co czasem projektują architekci to nie jest cytowanie tylko karykatura historycznej formy.
Od tego jest architekt - by zaprojektowac ładny wykusz i kolumnę komuś, kto ten wykusz i kolumnę chce.
Jesli tylko będzie mial inwestor wymarzony wykusz - będzie zaspokojony i nie będzie musiał nielegalnie dobudowywac go w trakcie budowy w przypadkowym miejscu, bo mu architekt wykusz odradził i nie zaprojektował albo inwestor wstydził się o wykuszu architektowi powiedzieć.


Nie jestem uprzedzona do architektów. Gdybyś poczytał tutajesze wątki, widziałbyś jak często polecam wykonanie projektu indywidualnego ludziom, którzy zaczynają za bardzo kombinować z wybranym gotowcem.

Jedyne co mnie wk***wia to zwalanie na inwestorów winy za brzydką architekture w Polsce.
(irytacja zaczęła się od lektury FB "na ch*j mi architekt")
Moim zdaniem to wina architektów.
Bo nawet pałacyk nowobogackiego da się zaprojektowac ładnie ale da się go też spotworzyć.

Te zmiany w projektach, o których kiedyś dyskutowaliśmy, to własnie wina tego, że ludzie boją się iśc do archtekta po projekt indywidualny.
A gotowiec nie zawsze pasuje na działkę czy do potrzeb inwestora. Skoro inwestor za Chiny do architekta nie pojdzie, to chyba lepiej zaproponowac mu do adaptacji sensowne zmiany poprawiające funkcjonalność, niż zmuszać inwestora do męczenia się z niedopasowanym projektem?

Elfir
17-05-2014, 15:16
Elfir, ale się ubawiłem :) Mamy zakaz? Gdzie niby???
Jedyne, co na ten temat znalazłem, to w zasadach etyli zawodowej taki oto zapis:
Architekci nie krytykują złośliwie lub nieuczciwie, ani nie dyskredytują w ten sposób pracy innych architektów.


O tym pisałam. I z tego co widzę, żaden architekt w Polsce tej wytycznej nie złamał publicznie. Łamią tylko anonimowo.

robert skitek
17-05-2014, 15:22
Jeszcze raz:
złośliwie lub nieuczciwie

Ale jak nie widziałaś, to proszę:
'Bazylika"w Licheniu, zaprojektowana przez architekta (a ściślej -ktkę) jest szczytem bezguścia. Bezsensownym zlepkiem historycznych form, nie mających ładu i składu.
I tak, pani architekt dumna jest ze swojego dzieła i nawet śmiało je tłumaczy.
Nie jestem tu anonimowy.

Elfir
17-05-2014, 15:39
Potępiono budynek - i to raczej w anonimowym plebiscycie typu makabryła, a nie architekta, jako przyklad beztalencia.
A to, że się Pani jest dumna, to nie ma nic wspólnego z reakcją środowiska.
Wywalono ją z Izby za niszczenie krajobbrazu?

Bezpośrednie komenatrze, które czytałam, były bardzo umiarkowane w tonie, raczej na zasadzie "może dałoby się inaczej?", a nie "ale gówno zaprojektowała".
Oczywiście na "anonimowym" skyscrapercity opinie o architektach makabrył są bardziej radykalne.

robert skitek
17-05-2014, 15:47
Nie ma sensu, ale może nie szpecić.
A to, co czasem projektują architekci to nie jest cytowanie tylko karykatura historycznej formy.
Od tego jest architekt - by zaprojektowac ładny wykusz i kolumnę komuś, kto ten wykusz i kolumnę chce.
Jesli tylko będzie mial inwestor wymarzony wykusz - będzie zaspokojony i nie będzie musiał nielegalnie dobudowywac go w trakcie budowy w przypadkowym miejscu, bo mu architekt wykusz odradził i nie zaprojektował albo inwestor wstydził się o wykuszu architektowi powiedzieć.

Są architekci, którzy potrafią to zrobić dobrze. Co nie znaczy, że każdy potrafi a nawet chce. Wybór architekta to niełatwa, acz kluczowa sprawa.


Nie jestem uprzedzona do architektów. Gdybyś poczytał tutajesze wątki, widziałbyś jak często polecam wykonanie projektu indywidualnego ludziom, którzy zaczynają za bardzo kombinować z wybranym gotowcem.
Jedyne co mnie wk***wia to zwalanie na inwestorów winy za brzydką architekture w Polsce.
(irytacja zaczęła się od lektury FB "na ch*j mi architekt")


Zauważyłem, że ta strona bardzo Ci się nie spodobała. Ale zdajesz sobie sprawę, że jednak większosć tam prezentowanych realizacji nie powstały w głowie architekta (chociaż ktoś to podstemplował)? A jeśli tak, to piętnuje się też właśnie jego?


Moim zdaniem to wina architektów.
Moim zdaniem nie, choć przyznaję, że bez nich byłoby to bardzo utrudnione.

Bo nawet pałacyk nowobogackiego da się zaprojektowac ładnie ale da się go też spotworzyć.
Gdyby ten przykładowy nowobogacki jeszcze chciał mieć ten pałacyk ładny, albo chociaż potrafił rozróżnić...


Te zmiany w projektach, o których kiedyś dyskutowaliśmy, to własnie wina tego, że ludzie boją się iśc do archtekta po projekt indywidualny.
To ciekawe co piszesz. Ale tak, słyszałem już o tym problemie. Jak i o trudnej współpracy. Może inwestorzy powinni więcej wiedzieć na czym polega projektowanie domu z architektem? To o tym pisze właśnie Łukasz w tym wątku.

Elfir
17-05-2014, 16:10
Dokładnie - przydałby się poradnik "Jak odróżnić dobrego architekta od złego" :)
Nie wiem, czy widziałeś wpis o tym, jak dziewczyna sama kombinuje z układem swojego domu, bo architekt jej kazał przyjśc z planem a on tylko opracuje konstrukcyjnie?

Koszt projektu indywidualnego różni się od gotowca dośc drastycznie. Trzeba wyjasnić skąd ta różnica i jakie są rzeczywiste zyski dla inwestora.
Dla wiekszości budujących tutaj na forum, estetyka budynku nie jest kwestią pierwszoplanową. Pierwsza i główna cecha domu to zmieścić się w budżecie z planowanymi funkcjami :)
Dlatego Łukasz, piszący o estetyce, jako głównym rozróżniku, nie znajdzie zrozumienia ani klientów, tutaj na forum, gdzie najpopularniejszym tematem jest jak zbudowac dom za 200 tyś.

Sytuacja mieszkaniowa w Polsce różni się od tej w krajach zachodnich. Po pierwsze nie ma rynku najmu dostosowanego do wysokosci zarobków, po drugie koszt wybudowania domu systemem gospodarczym jest porównywalny z kosztem kupienia mieszkania (pomijając koszt działki) w bloku. Stąd domy budują ci, co nie mają gdzie mieszkać, a nie ci, co chcą miec spersonalizowaną architekturę.

Budowa systemem gospodarczym też nie jest chyba typowa dla krajów zachodnich?

Dlatego od architekta projektu indywidualnego oczekuje się tu na forum dla budujących "biedaków" przede wszytskim ekonomizacji kosztów budowy domu o konktretnych funkcjach, a jego estetyka jest drugorzędna (co nie oznacza nieważna).
Jaki ma sens projektowanie inwestorowi elewacji z drewna za np. 30 tyś, skoro on tych pieniędzy albo nie ma, albo woli wydac na garaż? Wówczas trzeba pomyśleć, jak zaprojektowac ładny dom z samym tynkiem i pokombinowac kolorami farby.



Ten profil na FB zwalił całą winę na inwestora, a nie wszytskie przypadki pokazują samowolne przeróbki.
Gdyby tak było, posmiałabym się i zirytowała na głupich inwestorów :)

"Gdyby ten przykładowy nowobogacki jeszcze chciał mieć ten pałacyk ładny, albo chociaż potrafił rozróżnić..."
Skoro nie potrafiłby rozróżnić, to można było mu pod nos podstawić ładny a nie brzydki pałacyk.

bowess
17-05-2014, 16:14
Myślę, że są inwestorzy, których architekt, dyplomata i psycholog w jednym, naprowadziłby na dobre tory. Myślę, że są też tacy, którzy na najlżejszą sugestię, że lepiej byłoby cztery wieże odpuścić, albo zamiast wież dostaną wieżyczki, po prostu wyjdą nie mówiąc "do widzenia" i poszukają bardziej posłusznego architekta. Płacę i wymagam.

Ja nie umiem sobie wyobrazić, że ktoś, kto projektował pokazane powyżej domy bogatych inwestorów, umiałby zaprojektować coś dobrego - modernistycznego. Może umiał zaraz po studiach, ale raczej już zapomniał jak to się robi, a może świadomie obrał drogę "posłusznego rysownika".
Popyt kształtuje podaż - prawda.

Czyja wina, że stoi garagmel? Formalnie architekta. Na swoją obronę architekt ma projekt i łatwo może wykazać, że inwestor zrobił samowolnie "pobrzydzenia", odciąć się od złej realizacji. No ale nie ma lekko - to jest sytuacja z różnymi dylematami. Walnąć "komerchę" i zarobić? Zaprojektować ładny wykusz i kolumny i stracić klienta, który powie, że u jego sąsiada wygląda to bardziej okazale, bo kolumny są dużo grubsze i liczniejsze a wykusz ma fikuśniejsze okna?
Dylematy niemalże jak z antycznej tragedii.

Jako nauczyciel (choć innych przedmiotów) zadaję sobie w tym momencie pytanie, czy da się skutecznie edukować plastycznie ludzi. Wszak tak, jak niektórzy są kompletnie głusi na muzykę (akompaniament im kompletnie nie przeszkadza w śpiewaniu), tak i są ludzie, którzy po prostu nie widzą, nie czują, harmonii barw, proporcji, kształtów.
Czy architektów, wyedukowanych wszak plastycznie, którzy mają taki a nie inny gust, powinno się wykluczać z zawodu? To przecież takie przykłady licheńskie, gołebiewskie zapadają w świadomość ludzi jako "architektura". I co po gadaniu w szkole o Grekach, Wright'cie, gdy w takie oczy i serce zapada kolumnada i pozłotka.

Elfir
17-05-2014, 16:24
a ja szczerze wątpię w takiego który sam dobiera grubosc kolumienek. Sądzę, ze rzuca pojęcia raczej w stylu "dworek z kolumnienkami" niż "dworek, ale cztery kolumny o średnicy 80 cm".

Bardziej uwierze w to, że kolumnienki były zgrabne w projekcie, ale architekt zapomniał zaprojektowac na nich warstwy ocieplenia (i zrobiły się karykaturalne po ociepleniu), albo zaprojektował takie wymiary, do których nie bylo gotowych tub-szalunków i inwestor podczas budowy kupił takie, jakie były pod ręką.

bowess
17-05-2014, 16:52
To tylko taki przykład. Pewnie, że inwestor nie powie, że kolumn ma być 8 o metrowej średnicy, tylko "ganek z kolumnami", ale jak zobaczy rysunek koncepcyjny, który odbierze jako zbyt delikatny, kolumny mu za słabo dadzą po oczach, to nie będzie zadowolony.
A zgoda, że jak przyjdzie do robienia kolumn, to bez mrugnięcia okiem kupi szalunek taki, jaki mu sie nawinie, a nie taki, jaki potrzeba.

To tak, jak z tym zdjęciem, które pokazałaś w poście #2489 (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?4731-PROJEKT-INDYWIDUALNY-wymiana-do%C5%9Bwiadcze%C5%84-pytania-dyskusja-nad-planami&p=6486856&viewfull=1#post6486856). Inwestor też powie, że chce spadzisty dach, parę lukarn, werandę. Dostaje odpowiedź w postaci takiej koncepcji i jest totalnie rozczarowany, bo on sobie wyobrażał, że będą jakieś rzeźbienia, może słupy z pni, pożeniony styl zakopiański z ranczerskim. :)

Elfir
17-05-2014, 17:10
no to chyba po prostu źle okreslił swoje potrzeby? :)

bowess
17-05-2014, 17:16
No fakt - mógł przynieść ze dwie fotki z wakacji i poprosić o silne inspiracje dla swojego domu, dajmy na to w Swarzędzu. :D
http://img3.garnek.pl/a.garnek.pl/025/240/25240891_800.0.jpg/gargamelowka.jpg
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/29439/12629127.jpeg

Elfir
17-05-2014, 17:21
tylko kto przyniósł zdjęcia inwestorom tych inspiracji?
Ktoś musiał zaczac pierwszy :)

bowess
17-05-2014, 17:47
No tak, gdzieś u głębokich podstaw leży oryginalna, autorska koncepcja. :) A później to już miksy i miksy miksów.

Jak się zamawia taki projekt?
http://www.gorpol.pl/foto/141_d.jpg
"Poproszę taki trochę zamek, trochę klasztor, żeby było..." no jak?

robert skitek
17-05-2014, 17:57
Jak się zamawia taki projekt?

"Poproszę taki trochę zamek, trochę klasztor, żeby było..." no jak?

Jak to jak?
A po ile projekt domku?

robert skitek
17-05-2014, 17:58
tylko kto przyniósł zdjęcia inwestorom tych inspiracji?
Ktoś musiał zaczac pierwszy :)

To pytanie już filozoficzne, ocierajace się o pierwszeństwo jajka i kury...

robert skitek
17-05-2014, 18:04
a ja szczerze wątpię w takiego który sam dobiera grubosc kolumienek. Sądzę, ze rzuca pojęcia raczej w stylu "dworek z kolumnienkami" niż "dworek, ale cztery kolumny o średnicy 80 cm".

Bardziej uwierze w to, że kolumnienki były zgrabne w projekcie, ale architekt zapomniał zaprojektowac na nich warstwy ocieplenia (i zrobiły się karykaturalne po ociepleniu), albo zaprojektował takie wymiary, do których nie bylo gotowych tub-szalunków i inwestor podczas budowy kupił takie, jakie były pod ręką.

I znów na architekta... Architekci jednak zwykle wiedzą czym jest entasis (odsyłam choćby do wikipedii). A realizowane kolumny jej nie mają, bo odlewa się je w zwykłych tubach. Nawet nie wiem czy są na rynku gotowe szalunki prawidłowych kolumn.

bowess
17-05-2014, 18:16
Jak to jak?
A po ile projekt domku?

To jest odpowiedź na pytanie "Jak statystyczny inwestor zaczyna rozmowę z architektem?". :)

Jest popyt - są kolumny. :)
http://domy-z-wizja.pl/wp-content/uploads/2012/07/Dom-z-kolumnami.jpg

bowess
17-05-2014, 18:19
600zł za sztukę. Fantazyjna ekspozycja.
http://foto.favore.pl/2010/1/21/15/156242_1264084715720_o.jpg

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
17-05-2014, 19:12
Elfir
„ od tego jest architekt - by zaprojektować ładny wykusz i kolumnę komuś, kto ten wykusz i kolumnę chce ”
- od tego nie jest architekt ! piszesz jw. o sytuacji w której architekt jest kreślarzem Inwestora. Jeśli ogół tak sądzi, to czytając forum dochodzę do wniosku, że z jednej strony jest problem z pojmowaniem, czym jest Architektura i czemu służy, jak również w pojmowaniu zawodu architekta.
- natomiast chylę czoło przed wszystkimi, którzy dostrzegają, że kształtowanie przestrzeni i jej wygląd jest dobrem wspólnym, nie ogranicza się do granic jednej ( dowolnej ) działki budowlanej.
bowess
„ czy da się skutecznie edukować plastycznie ludzi ”
- myślę, że tak, w wielu krajach to się udaje – i to jest chyba podstawa dla postrzegania piękna i brzydoty. Można być biednym człowiekiem lub bogatym : te wartości są niezmienne.

Elfir
17-05-2014, 19:38
Przykład z brakiem ocieplenia na kolumnach ( nie w sensie "doryckich", tylko o podporę ganku) pochodzi z forum - pamiętam wątek w którym przerazona inwestorka pytała co zrobić, bo w projekcie okazało się, że betonowa kolumna łączona z wieńcem nie miała ocieplenia, a gdy chciała okleić styropianem wyszłaby monstrualnie gruba.

Rury szalunkowe do kolumn:
http://www.szalunki-kartonowe.pl/upload/big/img-2538.jpg

Elfir
17-05-2014, 19:40
Elfir

- od tego nie jest architekt !

No to wychodzi, ze architekt jest od narzucania swojej wizji domu inwestorowi, wbrew jego oczekiwaniom, tak?
Nieważne, o jakim typie domu marzy inwestor, musi otrzymać tylko to, co architekt uważa za własciwe?
Wcale architekt nie miał być kreslarzem inwestora - miał estetycznie przeobrazić marzenia inwestora w rzeczywistość.


Ok, to ja wracam polecać gotowce. Faktycznie bujacie w obłokach.
A jak wam uwolnią konstruktorów bedziecie płakać dlaczego macie taki niszowy zawód.

Elfir
17-05-2014, 19:46
To jest odpowiedź na pytanie "Jak statystyczny inwestor zaczyna rozmowę z architektem?". :)



Tak, jakby wchodząc do fryzjera czy kosmetyczki ludzie nie sprawdzali cennika.
Jak dla mnie to jest normalne pytanie.
Mnie też każdy na początku pyta o koszty, by sprawdzić czy jest w stanie sobie pozwolić na moje usługi.


*********
Trafiłam na dyskusję na Goldenline "ile zarabiają architekci za granicą".
USA - projekt domu jednorodzinnego: od 2000$ do XXX
Porównując zarobki Amerykanów i nasze, to nasi architekci indywidualni się cenią :P

Nie, nie uważam, że to adekwatna kwota do dobrego projektu. Ale powracam do pytania - jak rozpoznać architekta projektującego dobrze domy dla ludzi, którzy chcą mieć dom a nie dzieło sztuki.

robert skitek
17-05-2014, 19:58
Tak, jakby wchodząc do fryzjera czy kosmetyczki ludzie nie sprawdzali cennika.
Jak dla mnie to jest normalne pytanie.
Nie wychwyciłaś jednej rzeczy w mojej odpowiedzi - pytaniu. Wiem, że żałosne jest tłumaczyć co się chciało powiedzieć, ale kluczem jest użyte przeze mnie słowo "domek" dla zdjęcia wrzuconego przez bowess.

NIe chodzi o kolumny doryckie. Klasycznych porządków i stosowanych tam reguł nawet nie poruszam. Ale entasis posiadały też kolumny w autentycznych polskich dworkach. To co pokazujesz, to szalunki na okrągłe słupy a nie kolumny. Wiem, mała różnica :)

robert skitek
17-05-2014, 20:03
Elfir
„ od tego jest architekt - by zaprojektować ładny wykusz i kolumnę komuś, kto ten wykusz i kolumnę chce ”
- od tego nie jest architekt ! piszesz jw. o sytuacji w której architekt jest kreślarzem Inwestora. Jeśli ogół tak sądzi, to czytając forum dochodzę do wniosku, że z jednej strony jest problem z pojmowaniem, czym jest Architektura i czemu służy, jak również w pojmowaniu zawodu architekta.

Myślę, że słusznie Elfir oburza się na tak postawione słowa. Nasz zawód jest zawodem usługowym. I należy to do obowiązków architekta, skoro już się podjął takiego zlecenia. A jak wiesz, wielu architektów podejmuje się. Więc jeśli się podejmuje, powinni chcieć i potrafić to zrobić. A jeśli nie chcesz takich rzeczy projektować, to nie przyjmujesz podobnych zleceń.

Polecam też definicję architektury prof. J.A. Włodarczyka (twierdzi, że nawet budka dla ptaków jest już architekturą). I nie rozróżniaj jej na tą z małej i dużej litery.

robert skitek
17-05-2014, 20:11
Tak, jakby wchodząc do fryzjera czy kosmetyczki ludzie nie sprawdzali cennika.
Jak dla mnie to jest normalne pytanie.
Mnie też każdy na początku pyta o koszty, by sprawdzić czy jest w stanie sobie pozwolić na moje usługi.


*********
Trafiłam na dyskusję na Goldenline "ile zarabiają architekci za granicą".
USA - projekt domu jednorodzinnego: od 2000$ do XXX
Porównując zarobki Amerykanów i nasze, to nasi architekci indywidualni się cenią :P

Zmieniłaś w międzyczasie swoją wypowiedź. Jak mówiłem na początku, okopaliście się w swoich opiniach. Robi się naprawdę nieprzyjemnie. Ja znikam.

Elfir
17-05-2014, 20:21
Nie zmieniam tylko dopisuję nowe uwagi poprzez edycję, by nie mnożyć jednego posta pod drugim.

A odpowiadałm bowess.

Elfir
17-05-2014, 20:24
I żeby nie bylo, że zmieniam posta, to odpowiem dalej - w mojej odpowiedzi gdzie było zdjęcie szalunków właśnie wyraźnie rozróżniłam kolumnę - konstrukcyjną podporę i kolumnę w porządku klasycznym :p

Elfir
17-05-2014, 20:30
Okopałam się głównie z powodu zwalania całej winy za bałagan architektoniczny na inwestorów. Czekam aż mnie ktoś przekona do odkopania.

I po całej dyskusji znów inwestor został sam - bo nadal nie wie jak rozpoznać dobrego architekta na rynku. Nie wie czego oczekiwac po architekcie. A na dodatek został wystraszony tezą, że architekt jest od narzucania mu jak powinen wyglądac jego własny dom. Czyli inwestor NIE JEST PARTNEREM w procesie budowlanym. Jest uniżonym petentem od płacenia rachunków za artystyczne wizje i ewentualnie niekompetencje zawodowe.

robert skitek
17-05-2014, 20:31
Tak, jakby wchodząc do fryzjera czy kosmetyczki ludzie nie sprawdzali cennika.
Jak dla mnie to jest normalne pytanie.
Mnie też każdy na początku pyta o koszty, by sprawdzić czy jest w stanie sobie pozwolić na moje usługi.


*********
Trafiłam na dyskusję na Goldenline "ile zarabiają architekci za granicą".
USA - projekt domu jednorodzinnego: od 2000$ do XXX
Porównując zarobki Amerykanów i nasze, to nasi architekci indywidualni się cenią :P

Nie, nie uważam, że to adekwatna kwota do dobrego projektu. Ale powracam do pytania - jak rozpoznać architekta projektującego dobrze domy dla ludzi, którzy chcą mieć dom a nie dzieło sztuki.

Ok, nie zmieniasz, dopisujesz, no więc po raz trzeci Cię cytuję, aby odpowiedzieć na to, co piszesz.
Twoje zdanie na temat ceny jest trochę poniżej pasa. Najpierw porównaj zakres tych projektów. No i u nas też znajdziesz architekta czy innego projektanta, który zrobi projekt indywidualny domu za 2 tys złotych, czego to forum jest dowodem. Więc zupełnie nie rozumiem tej uwagi.

A co do Twojego pytania: polecenia, opinie, rozmowy z wcześniejszymi klientami. Tak, wymaga to większego zachodu.

Elfir
17-05-2014, 21:07
Ok, nie zmieniasz, dopisujesz, no więc po raz trzeci Cię cytuję, aby odpowiedzieć na to, co piszesz.

Bo za szybko odpisujesz, zanim przemyslę całego posta i opracuję, tak by wyczerpywał to, co chciałam przekazać :)



Twoje zdanie na temat ceny jest trochę poniżej pasa.

Które zdanie? Że 2000$ to cena nieadekwatna (napisałam "Nie, nie uwazam, że to adekwatna kwota")?
Chyba, że źle mnie zrozumiałeś? Chodziło mi o to, że to bardzo mało!
Te ceny mnie zdumiały - zastanawiam się dlaczego w takim razie w Stanach nie ma powszechnych biur z gotowcami (sa, ale mało), by architekt mógł kilka razy zarobić na tym samym projekcie?
Uwaga, że "za bardzo się cenicie" była takim złosliwym żarcikiem - stąd języczek.

Ogólnie po przeczytaniu całości dyskusji na Goldenline widze, że architekci w budownictwie jednorodzinnym na całym świecie zarabiają stosunkowo mało w porównaniu do innych zawodów wymagających studiów, praktyki zawodowej i ustawicznego dokształacania.
Tym bardziej w interesie Izby byłoby polecanie naprawdę dobrych - jakieś znaczki rekomendacji, czy coś. Tak by inwestor mógł wiedzieć czy ma zapłacić 3 tyś komuś, kto odwali projekt do Starostwa, czy 10 tyś komuś, kto będzie dbał w projektowaniu o jego kieszeń.
A w tej chwili czy płaci 3 tyś czy 10 tyś - ryzyko jest jednakowe, ze trafi na partacza.

A portfolio mało mówi inwestorowi - co najwyżej czy domki są "ładne". Ale nie wiadomo jak wypadają ekonomicznie w budowie.

Piszesz:
A co do Twojego pytania: polecenia, opinie, rozmowy z wcześniejszymi klientami. Tak, wymaga to większego zachodu.

Moniss pytała znajomych czy kogoś polecają - nikt nie polecił swojego architekta.
I ona swojego też nikomu nie poleci.
Bardzo ciężko się widać współpracuje inwestorom z architektem i vice versa.


Wiem, ze jestem monotematyczna z tymi pieniędzmi.
Ale Robercie, twoi klienci raczej nie zaglądają na takie fora. Ich nie interesuje czy dom ma 15 czy 17 cm styropianu na elewacji, bo różnicy w rachunkach za ogrzewanie między 1500 zł a 2000 zł nawet nie zauważą.
To jest forum głównie dla ciułaczy. Dla których budowa domu jest wielkim wyrzeczeniem, obarczonym ogromnym ryzykiem finansowym. Którzy z konieczności musza wiele robić sami. Oglądają przed wydatkiem każdą złotówkę. Tacy ludzie nie ufają bez zastrzeżeń komuś tylko dlatego, że ma "arch." przed nazwiskiem. Za to zaufają takiemu, co im opisze jak coś zrobić i tej złotówki nie wydać. :)
Nie ukrywam, że im chyba bardziej potrzebny jest dobry konstruktor i to jego praca jest najbardziej doceniana przez forumowiczów (przypomina mi to wpis o tym, jak jeden z forumowiczów zamęczał architekta pytaniami o detale konstrukcyjne).

Dlatego apeluję do architektów, którzy na tym forum chcą przekonać do siebie klienta - pisanie jedynie o walorach artystycznych projektów indywidualnych nikogo nie ruszy. Nie ten target. Na dzieło sztuki architektonicznej mozna sobie pozwolić dopiero od pewnego pułapu finansowego, ale zanim się go osiągnie trzeba po prostu gdzieś mieszkać.

Inwestor nie rozróżnia architekta - twórcę projektu budowlanego, który oddaje się do starostwa od architekta - jednego z członków zespołu, który taki projekt przygotowuje, odpowiedzialnego za "design" i koordynację.
Ja zaczęłam stosunkowo niedawno. M.in. dzięki takim burzliwym dyskusjom z architektami.
Jestem uparciuchem, dlatego dyskusje sa burzliwe :)

bowess
17-05-2014, 21:26
Ja bym chyba zapytała "Czy projektuje pan zamki jednorodzinne?". :)

Architekt ma prawo zachowania własnego stylu, angażowania się w projekty, które sam wybierze. Inwestor ma prawo wybrać architekta, którego prace się mu najbardziej podobają i to jemu zlecić przygotowanie projektu.
Jak znaleźć dobrego architekta? To nie jest łatwe ani oczywiste. Ja nie znam architektów w swojej okolicy. Jak będę jeszcze kiedyś chciała budować dom (na przykład mój wymarzony - na działce ze spadem, częściowo schowany w ziemi :) ), to chyba po prostu spróbuję się skontaktować z architektem mojego obecnego gotowca.

A edukacja (czy może raczej oswojenie ludzi od małego z dobrymi wzorcami) na pewno jest skuteczniejsza w krajach, gdzie osoba bez uzdolnień plastycznych, bez wrodzonego wyczucia, nie ma tak dużego dysonansu poznawczego. U nas teoria sobie, a praktyka sobie. Trudno w takich warunkach kształtować dobry gust.

Elfir
17-05-2014, 21:39
Jak będę budowała wymarzoną ziemiankę to musiałabym poszukać kogoś od systemów autonomicznych, zeroemisyjnych itp :)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
18-05-2014, 11:00
Elfir
„ … architekt jest od narzucania swojej wizji domu inwestorowi, wbrew jego oczekiwaniom, tak?
- „ wizja „ – jest dla mnie czymś nierealnym, oderwanym od rzeczywistości.
- Jeśli masz na myśli Projekt Koncepcyjny ( charakterystyczny dla opracowania indywidualnego projektu obiektu i zagospodarowania ) to nie wynika on z kosmosu, tylko właśnie z konkretnych potrzeb i oczekiwań Inwestora oraz również z konkretnej działki budowlanej i jej uwarunkowań zewnętrznych / wewnętrznych. Projektowanie w oderwaniu od tych potrzeb ( wytycznych Inwestora ) i kontekstu działki – wg mnie jest nieporozumieniem. W tym znaczeniu możemy mówić bardziej o rysowaniu, nie projektowaniu ! ( ale może to tylko moja opinia )
Robercie
- bezsprzecznie zgadzam się z podaną definicją architektury, prof. J.A. Włodarczyka, w tym, cytuję :
„ Żyjemy w jej wnętrzu będąc w środku (budynku) i jej zewnętrzu (poza budynkiem, ale i w jego orbicie.”
- jeśli napisałem, że :
- „ od tego nie jest architekt ! ” ( „by zaprojektować ładny wykusz i kolumnę komuś, kto ten wykusz i kolumnę chce” ),
miałem na myśli wstawienie kolumienki ( pokazanej na zdjęciu w poście powyżej mojej odp.) – ku zadowoleniu Inwestora i nieszczęściu wszystkich, na których taka forma w sposób negatywny może oddziaływać.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
18-05-2014, 20:08
Polecam wszystkim wątek :
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?32337-nowoczesne-domy-inspiracje

Prezentowane obiekty stanowią przykład bardzo dobrej Architektury powstałej na podstawie Projektu Indywidualnego : wpisania obiektu w kontekst działki i otoczenia, kreatywności projektantów i otwartości Inwestorów nie koniecznie z nieograniczonym budżetem na cele inwestycyjne :
np. Hayakawa/Kowalczyk - House in the woods
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?32337-nowoczesne-domy-inspiracje/page155
Pozdrawiam

robert skitek
18-05-2014, 20:58
Elfir, dobrze wiesz, że chodziło mi właśnie o tą złośliwość. Dla Ciebie to może i żart, ale większość czytających weźmie to zdanie całkiem na serio.

Dyskutował o pieniądzach na forum nie będę. Rozbieżności na rynku są ogromne, nie tylko w cenie, ale i w zakresie i jakości usługi.
Nie sądzę, aby Izba Architektów kiedyś wprowadziła coś na kształt Twojej propozycji . Więcej nawet: mam nadzieję, że to nigdy nie nastąpi. Przynależność do niej jest obowiązkowa, więc musi traktować wszystkich swoich członków równo. Nie wyobrażam sobie nawet sytuacji gdy wprowadza podział na lepszych i gorszych.

Przejdźmy do problemu wyboru architekta. I nie piszę tu w ogóle o projektach katalogowych.

Nie zgodzę się - portfolio może coś powiedzieć o architekcie. Także zamieszczane czasem na stronach credo czy manifest. Należy jednak patrzeć na nie jak na element reklamowy - to oczywiste. A co za tym idzie, warto je zweryfikować. Dlatego piszę o opiniach czy wręcz wizytach w zrealizowanych domach i kontakcie z wcześniejszymi klientami. Wiem, że to trudne i mało spotykane. Ale budujecie dom najczęściej na całe swoje życie! Tu moim zdaniem leży problem. Znakomita większość budujących domy dla siebie, korzysta z usług architekta ten jeden, jedyny raz w życiu. Po błędnej pierwszej decyzji (na przykład wyboru projektanta jedynie wg kryterium najniższej ceny), nie ma już możliwości sprawdzenia innej opcji w przyszłości. Do końca swojego życia taki inwestor będzie niezadowolony z usług wykonywanych przez architektów. No i oczywiście nie poleci żadnego i mimo, że wciąż nie ma większego doświadczenia i możliwości porównania, będzie odradzał robienie projektu indywidualnego . Nic mnie więc nie dziwi w przytoczonej przez Ciebie historii. Wybór architekta jest kluczowy! Śmiem twierdzić, że co najmniej 90% inwestorów więcej czasu spędza nad wyborem nowego samochodu czy nawet sprzętu AV niż nad wyborem projektanta swojego domu.
Więc powtórzę: trzeba wyszukać architekta, z którym nam po drodze pod wieloma względami: również oczywiście estetycznie. Dobrze też się spotkać z potencjalnym architektem i odbyć niezobowiązującą rozmowę. UWAGA: Nie spotkałem jeszcze architekta, który za taką rozmowę brałby jakiekolwiek wynagrodzenie.

Zrozumienie naszej pracy jest znikome. Kto wie, może warto założyć nawet nowy wątek na ten temat?

I zdziwisz się: nie mam wcale klientów bogaczy. Owszem, zdarzają się, ale mam też wiele projektów budżetowych. Więc nie miej mnie za architekta z jakiegoś innego świata. Znalazłem się na tym forum tylko dlatego, że mój przyjaciel, któremu zaprojektowałem skromny dom (pierwszy zrealizowany w moim dorobku) założył tu przed laty dziennik budowy.
Przez lata mojej obecności tutaj wiele razy wypowiadałem się na temat "gotowy czy indywidualny", ale raczej nienachalnie - w końcu jestem w jaskini lwa, nieprawdaż? Tzn na forum jednego z największych producentów projektów katalogowych. Łukasz te prawdy kolejny raz powtarza i każdy świadomy swojego zadania architekt będzie do znudzenia mówił wciąż to samo. Przyrównując to do Twojej profesji: wyobrażasz sobie gotowe projekty ogrodów dostępne w zmasowanych ilościach w każdym kiosku i księgarni? W każdym stylu i wielkości? I z przeświadczeniem ich autorów, że pasują wszędzie? Te same rośliny na różne gleby, w różnych warunkach klimatycznych?

marchew
18-05-2014, 21:52
Jako niedoszły inwestor, który ma w szufladzie indywidualny projekt do niczego się nie nadający (bo jest dokładnie taki jaki JA chciałam, a architekt grzecznie przeniósł na papier) i który szuka nowej działki i generalnie startu od nowa, czytam z zapartym tchem ten wątek. Bo szczerze mówiąc doskonale już wiem jak ważny jest dobry projekt (zwłaszcza przy nietypowych wymaganiach).
I czytam, I czytam i dalej wiem, że nie wiem jak wybrać architekta. Bo oczywiście w teorii macie rację. Ale ja jestem takim budżetowym właśnie inwestorem, chce mi się domku do 400 tysięcy, oczywiście jakieś zachcianki estetyczne mam. I jakbym miała wybierać po guście i łatwości dostępu do informacji, to pewnie, że z takim jednym RS byłoby mi po drodze :) . Ale Robercie - do dziś byłam przekonana, że w ogóle nie jest to w moim zasięgu finansowym i nawet bym Ci głowy nie zawracała. Dziś piszesz, że masz wiele projektów budżetowych. Tylko, że na Twojej www w kategorii domy jednorodzinne takich projektów jak na lekarstwo (poza domkiem Neli). Podobnie na stronach innych pracowni - kto się chwali domkami 130m2 ? Kto się chwali, że jego projekty indywidualne dbają o kieszeń inwestora (na etapie budowy i eksploatacji?). Kiedy Elfir pisze o dylematach inwestorów na tym forum, bardzo dobrze przedstawia nasze - no dobrze: przynajmniej moje problemy. Może jest jakiś problem komunikacji? Inwestor nie wie o co i jak pytać (by nie urazić drugiej strony, nie wyjść na buraka samemu), architekt nie wie o co pytać, jak przedstawiać swój dorobek? Nikt już nie wierzy w slogany reklamowe, a na codzień bylejakość na każdym kroku....

Elfir
19-05-2014, 11:33
Prezentowane obiekty stanowią przykład bardzo dobrej Architektury powstałej na podstawie Projektu Indywidualnego :

Jak człowiek ma sporo kasy, to moze sobie budowac piękne, wielkie przeszklone wille z widokiem na Alpy czy ocean .
http://ad009cdnb.archdaily.net/wp-content/uploads/2014/01/526de049e8e44e88a000057d_dezanove-house-i-aki-leite_ileite_pdc_113.jpg

***
Ale chyba zauważyleś, że na forum wychodzi się od sumy na budowę i pod mozliwości finansowe szuka się projektu.

Doskonale o tym wiedzą biura gotowców i często celowo zaniżają orientacyjne koszty budowy swoich projektów. Dlatego jesli chce się trafić do klienta, który nie jest milionerem, nie chce się pokazać, a tylko planuje zwykły dom, trzeba go inaczej przekonywac, ze indywidualny projekt to dobry wybór niż pokazywac jako wzór wąski, minimalistyczny, nieustawny dom jako wzór. Nawet, jeśli dom jest ładny i szanuje jednego sumaka to nie sądze by zaspokojał potrzeby mieszkaniowe czteroosobowej rodziny za 250 tyś.

Elfir
19-05-2014, 11:59
[Przyrównując to do Twojej profesji: wyobrażasz sobie gotowe projekty ogrodów dostępne w zmasowanych ilościach w każdym kiosku i księgarni? W każdym stylu i wielkości? I z przeświadczeniem ich autorów, że pasują wszędzie? Te same rośliny na różne gleby, w różnych warunkach klimatycznych?


Ja mam takie szczęscie, że tego nie wytrzymają nie inwestorzy, tylko rośliny ;)
Ale mam też "pecha" takiego, że do załozenia ogrodu, nie trzeba składac dokumentacji projektowej do starostwa z pieczątką projektanta. Czyli każdy moze sobie ogród założyć bez fachowca. A budujący dom musi mieć zawsze pieczątkę architekta na dokumentacji.
Więc nie da się tak prosto wyprowadzać porównań.

W Europie zachodniej prawa projektowe mają nie tylko architekci. Nawet, jak nie ma gotowców na rynku, klientami architektów i tak nie jest 100 % budujących. Więc nie ma co tak jojczeć na gotowce :)


*****
To, co pisuję to nie sa zlośliwości do waszego zawodu. W moim bardzo dobrze pojętym interesie jest, by ludzie korzystali z usług specjalistów. Pisze to po to, by wyjasnić sposób myslenia, wybierania inwestora.
Do architektów trafiają albo odważni (chcą miec architekturę) albo zdesperowani (bo nic w gotowcach pasującego nie znaleźli). Warto dotrzeć by do tych, którzy nie są odwazni czy zdesperowani a na dodatek niekoniecznie doceniają wysublimowane proporcje bryły z braku plastycznego wykształcenia. Znasz inny argument, prócz ekonomicznego?


Łukasz ciągle pisze o dopasowaniu domu do działki i kontekstu otoczenia.
W 70% działek budowlanych nie ma kontekstu - są to byłe pola uprawne pod miastem, puste, prostokątne i otoczone "gotowcami". :)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
19-05-2014, 15:21
ELFIR
Prezentowane obiekty stanowią przykład bardzo dobrej Architektury powstałej na podstawie Projektu Indywidualnego - i tak jest,
natomiast pomyliłaś obiekty ! - jako przykład wskazałem :
Hayakawa/Kowalczyk - House in the woods - budynek, który został zrealizowany w Józefowie pod Warszawą !
http://www.archdaily.com/435017/house-in-the-woods-hayakawa-kowalczyk/261057261057

bowess
19-05-2014, 15:44
marchew pisze w punkt. Architekt jawi się przeciętnemu inwestorowi jako istota niedostępna, chimeryczny artysta, zwykle w dwóch skrajnych wersjach działania - albo totalnie narzucający swoją wizję, albo bezkrytycznie spełniający widzimiśki inwestora.

Panowie! Piszcie tu jak najwięcej i oby przedstawiciele Waszego zawodu liczniej "ujawniali się" na forach budowlanych, "googlali się".
Czasem mam wrażenie, że dla architektów budownictwo jednorodzinne, to taka trochę niższa półka, dziecko od macochy. W portfolio duże obiekty, prace konkursowe i czasem, jako przykład, jakiś jeden dom. Rozumiem, że każdy ma prawo do specjalizacji, jak na przykład Hermann Tilke, tylko dlaczego tak trudno "namierzyć" specjalistów od domków jednorodzinnych?

Ja mam taką właśnie działkę - dawne pole (ale blisko centum), dookoła budują się "gotowce", nieco dalszy widok stanowią domy z przełomu lat '80-'90 (asymetryczny dach dwuspadowy, przesunięcie w wysokościach części domu).
Brakuje ładu, uporządkowania. Lepiej będzie dopiero wtedy, kiedy zieleń się rozbuja i ukryje niektóre rzeczy.
Nie wiem, jak na takim osiedlu "zagrałoby" coś bardzo wyróżniającego się. Na jednej działce naszego osiedla ktoś postawił dom z bala kryty trzciną - strasznie mnie to razi wśród murowańców krytych dachówką lub blachodachówką.

robert skitek
19-05-2014, 18:45
Jak człowiek ma sporo kasy, to moze sobie budowac piękne, wielkie przeszklone wille z widokiem na Alpy czy ocean .
http://ad009cdnb.archdaily.net/wp-content/uploads/2014/01/526de049e8e44e88a000057d_dezanove-house-i-aki-leite_ileite_pdc_113.jpg

Ok, dotknęło. Mnie osobiście, bo zwykle te domy ja wklejam. Są tam i droższe i bardziej okazałe. Bo to temat: inspiracje. Ale nie skupiam się tam tylko na pokazywaniu drogich domów, wręcz przeciwnie:
http://static.dezeen.com/uploads/2013/12/House-in-Normandy-by-Agence-Beckmann-NThepe_dezeen_ss_7.jpg

http://static.dezeen.com/uploads/2014/03/Camusdarach-Sands-by-Raw-Architecture-Workshop_dezeen_15.jpg
To tylko dwa przykłady tylko z ostatniej strony, nie licząc przykładu podanego przez Łukasza.



***
Ale chyba zauważyleś, że na forum wychodzi się od sumy na budowę i pod mozliwości finansowe szuka się projektu.

Doskonale o tym wiedzą biura gotowców i często celowo zaniżają orientacyjne koszty budowy swoich projektów. Dlatego jesli chce się trafić do klienta, który nie jest milionerem, nie chce się pokazać, a tylko planuje zwykły dom, trzeba go inaczej przekonywac, ze indywidualny projekt to dobry wybór niż pokazywac jako wzór wąski, minimalistyczny, nieustawny dom jako wzór. Nawet, jeśli dom jest ładny i szanuje jednego sumaka to nie sądze by zaspokojał potrzeby mieszkaniowe czteroosobowej rodziny za 250 tyś.

Przesadzasz! Przejrzyj jeszcze raz przekrój tutejszych inwestorów. Wielu jest tych, którzy dom budują za niewielkie pieniądze (200-300tys.). Coraz więcej jest też takich, którzy na swój dom wydają około miliona. Wiem, co mówię. A najwięcej jest tych, co budują za 350- 600 tys. To średnia.

robert skitek
19-05-2014, 23:04
Jako niedoszły inwestor, który ma w szufladzie indywidualny projekt do niczego się nie nadający (bo jest dokładnie taki jaki JA chciałam, a architekt grzecznie przeniósł na papier) i który szuka nowej działki i generalnie startu od nowa, czytam z zapartym tchem ten wątek. Bo szczerze mówiąc doskonale już wiem jak ważny jest dobry projekt (zwłaszcza przy nietypowych wymaganiach).

Pytanie zasadnicze czy tego od swojego architekta oczekiwałaś?
Fakt, że wiele osób nie wie co można od architekta wymagać/uzyskać. Niestety wiele osób szuka nas tylko jako przymusowego punktu w realizacji domu. Można wymagać i uzyskać więcej, ale trzeba wiedzieć najpierw czego się oczekuje. I to więcej wcale nie oznacza chorych ambicji architekta. Dobry architekt weźmie pod uwagę także Wasz budżet. Może znaleźć rozwiązania funkcjonalne czy technologiczne obniżające koszty budynku. Dobrzy architekci bardzo lubią utrudnienia :) Oczywiście to co piszę nie oznacza, że każdy architekt w ten sposób pracuje. Jak już pisałem wcześniej, zakres usługi, jak też jej jakość u architektów bardzo się różni. Warto wybrać się na kilka rozmów i sprawdzić samemu!



I czytam, I czytam i dalej wiem, że nie wiem jak wybrać architekta. Bo oczywiście w teorii macie rację. Ale ja jestem takim budżetowym właśnie inwestorem, chce mi się domku do 400 tysięcy, oczywiście jakieś zachcianki estetyczne mam. I jakbym miała wybierać po guście i łatwości dostępu do informacji, to pewnie, że z takim jednym RS byłoby mi po drodze :) .

Bardzo mi miło, jeśli to chodzi o moją firmę (bo tam jeszcze plusik jest).


Ale Robercie - do dziś byłam przekonana, że w ogóle nie jest to w moim zasięgu finansowym i nawet bym Ci głowy nie zawracała. Dziś piszesz, że masz wiele projektów budżetowych. Tylko, że na Twojej www w kategorii domy jednorodzinne takich projektów jak na lekarstwo (poza domkiem Neli).

Hmm, na 31 domów są tam 3 domy o jeszcze mniejszej powierzchni od domu Nelli (dwa z nich po odjęciu garażu). I jeszcze kilka gdzie powierzchnia oscyluje ok 160-170 m2 (nie licząc wiaty czy garażu). Domów o naprawdę dużej powierzchni jest także kilka. Najwięcej takich ok. 200-250m2. To tylko w kwestii wytłumaczenia, że to normalny przekrój inwestorów. Zwykle podobnie jest w przypadku innych pracowni. Z oczywistych względów nie będę linkował.
Na FM bardzo staram się nie pisać o mojej działalności komercyjnej. Jestem tu całkowicie prywatnie, a stopka informuje forumowiczów gdy udzielam się np w poradach prawnych.


Podobnie na stronach innych pracowni - kto się chwali domkami 130m2 ? Kto się chwali, że jego projekty indywidualne dbają o kieszeń inwestora (na etapie budowy i eksploatacji?).

Kilka takich na szybko znalazłem. Ale fakt, że ja znam dobrze moją konkurencję i wiem gdzie szukać.
Pamiętajcie, że aby się czymś pochwalić, najpierw trzeba mieć takie w dorobku. Projekty indywidualne (no i szczególnie realizacje) wymagają czasu i młode pracownie nie mają ich wiele (nie ma nawet co porównywać z ilością projektów katalogowych). Z drugiej strony fakt jest taki, że od domów jednorodzinnych najczęściej zaczyna się swoją praktykę projektową. Kiedy architekci realizują większe projekty, rzadko wracają do projektowania domów, bo to temat dla biur zwykle bardzo wdzięczny, ale , jak to już zauważyła Elfir, znacznie mniej opłacalny.


Kiedy Elfir pisze o dylematach inwestorów na tym forum, bardzo dobrze przedstawia nasze - no dobrze: przynajmniej moje problemy. Może jest jakiś problem komunikacji? Inwestor nie wie o co i jak pytać (by nie urazić drugiej strony, nie wyjść na buraka samemu), architekt nie wie o co pytać, jak przedstawiać swój dorobek? Nikt już nie wierzy w slogany reklamowe, a na codzień bylejakość na każdym kroku....
Tak, myślę, że to jest duży problem. Jak pisałem, większość inwestorów wynajmuje architekta raz w życiu więc jest kompletny brak rozeznania rynku.
Murator ze dwa lata temu wydał płytę CD z pracowniami projektującymi domy indywidualnie w różnych stylach. Myślę, że to było bardzo dobre zestawienie.

powodzenia

robert skitek
19-05-2014, 23:33
Ja mam takie szczęscie, że tego nie wytrzymają nie inwestorzy, tylko rośliny ;)
U Was padną rośliny. U nas nie padają inwestorzy - tylko nieudane brzydactwo musi stać tak z 50 lat co najmniej i psuć krajobraz...


Ale mam też "pecha" takiego, że do załozenia ogrodu, nie trzeba składac dokumentacji projektowej do starostwa z pieczątką projektanta. Czyli każdy moze sobie ogród założyć bez fachowca. A budujący dom musi mieć zawsze pieczątkę architekta na dokumentacji.
Więc nie da się tak prosto wyprowadzać porównań.
To nie wątek na taką dyskusję, więc nie będę rozwijał.


W Europie zachodniej prawa projektowe mają nie tylko architekci. Nawet, jak nie ma gotowców na rynku, klientami architektów i tak nie jest 100 % budujących. Więc nie ma co tak jojczeć na gotowce :)
Nie jojczę, a jeśli już to nie z powodu zabierania mi chleba a psucia krajobrazu.


To, co pisuję to nie sa zlośliwości do waszego zawodu. W moim bardzo dobrze pojętym interesie jest, by ludzie korzystali z usług specjalistów. Pisze to po to, by wyjasnić sposób myslenia, wybierania inwestora.
Do architektów trafiają albo odważni (chcą miec architekturę) albo zdesperowani (bo nic w gotowcach pasującego nie znaleźli). Warto dotrzeć by do tych, którzy nie są odwazni czy zdesperowani a na dodatek niekoniecznie doceniają wysublimowane proporcje bryły z braku plastycznego wykształcenia. Znasz inny argument, prócz ekonomicznego?

Na szczęście nie jest tak źle jak piszesz i coraz więcej jest świadomych inwestorów, zlecających projekt indywidualny nie tylko z tych dwóch powodów. Świat inwestorów domów to nie tylko FM, skąd czerpiesz wiedzę... Ci zadowoleni rzadko się tu pojawiają, bo większość problemów rozwiązuje dla nich projektant i nie muszą dopytywać po internecie. Zresztą powinnaś znać tę prawdę z autopsji.



Łukasz ciągle pisze o dopasowaniu domu do działki i kontekstu otoczenia.
W 70% działek budowlanych nie ma kontekstu - są to byłe pola uprawne pod miastem, puste, prostokątne i otoczone "gotowcami". :)
I pisze prawdę. Nawet to co opisujesz, jest właśnie kontekstem. Możesz się do niego dopasować albo go zanegować ("fuck the context" - dla wtajemniczonych), ale zawsze przy projektowaniu powinnaś brać pod uwagę! I nie chodzi jedynie o estetykę - wtedy napisane przeze mnie zdanie nie miałoby sensu :) Ale np kompozycyjnie i funkcjonalnie: na otwarcia widokowe, strefy funkcjonalne działki itd.

marchew
20-05-2014, 07:54
Kilka takich na szybko znalazłem. Ale fakt, że ja znam dobrze moją konkurencję i wiem gdzie szukać.
(...)
Tak, myślę, że to jest duży problem. Jak pisałem, większość inwestorów wynajmuje architekta raz w życiu więc jest kompletny brak rozeznania rynku.

Pewnie tak właśnie jest. Lub nawet gorzej: bo Ty możesz ocenić jakość tych projektów z różnych perspektyw. A taki tam inwestor jedno/dwurazowy ma bardzo ograniczone kryteria i możliwości oceny. Ale oczywiście zadanie domowe trzeba spróbować odrobić.




powodzenia
dziękuję

Elfir
20-05-2014, 10:50
ELFIR
Prezentowane obiekty stanowią przykład bardzo dobrej Architektury powstałej na podstawie Projektu Indywidualnego - i tak jest,
natomiast pomyliłaś obiekty ! - jako przykład wskazałem :
Hayakawa/Kowalczyk - House in the woods - budynek, który został zrealizowany w Józefowie pod Warszawą !
http://www.archdaily.com/435017/house-in-the-woods-hayakawa-kowalczyk/261057261057\

Mnie się otwierał w twoim linku taki długi dom opływający drzewo.

Ten projekt znam , łącznie z opiniami krytycznymi innych architektów dotyczącymi rozwiązań i architektury ;)

Elfir
20-05-2014, 10:53
Nie wiem, jak na takim osiedlu "zagrałoby" coś bardzo wyróżniającego się. Na jednej działce naszego osiedla ktoś postawił dom z bala kryty trzciną - strasznie mnie to razi wśród murowańców krytych dachówką lub blachodachówką.

Pod Kórnikiem stoi dom z bala i chatka w "stylu zakopiańskim" na osiedlu typowych gotowców z czerwonymi dachami i jasnym tynkiem - oba spełniają MPZP. Niestety :)

Elfir
20-05-2014, 11:02
Ok, dotknęło. .

Nie przesadzasz z tym "dotknęło"
Co było w tym "dotykającego"?
Wielki dom może być inspiracją dla wielkiego domu, bo nie da się dużej formy przenieść do małego obiektu - z resztą widać to w tych małych domkach, które tez są w inspiracjach.
Pokazujesz dalej prostą, w zasadzie niedrogą kostkę - ona będzie się wyróżniać na osiedlu jak latarnia, więc nie wiem czy nadaje się na przykład "kontekstu" polskich przedmieść. Chyba, że takich z czasów Gierka :)

A teraz jak pokażesz obok siebie te inspiracje - willa z widokiem na ocean i taka surowa kostka - to która się bardziej spodoba potencjalnemu inwestorowi jako inspiracja? :D

Elfir
20-05-2014, 11:11
Na szczęście nie jest tak źle jak piszesz i coraz więcej jest świadomych inwestorów, zlecających projekt indywidualny nie tylko z tych dwóch powodów. Świat inwestorów domów to nie tylko FM, skąd czerpiesz wiedzę... Ci zadowoleni rzadko się tu pojawiają, bo większość problemów rozwiązuje dla nich projektant i nie muszą dopytywać po internecie. Zresztą powinnaś znać tę prawdę z autopsji.

Oczywiście, że nie jestem branżystą i kontakt z budującymi mam tylko przez forum i to też w tej częsci, którą jestem w stanie czytać regularnie. Jestem pierwszą w rodzinie, która się wybudowała a nie kupiła gotowca od dewelopera.
Tylko szukam argumentów, jak przekonać tych, co proszą o poradę we wątku "Jaki projekt wybrać" do tego by nie wybierali projektu a projektanta.

*****
Co do działki to smiem twierdzić, że działki podmiejskie otwierają się widokowo głównie na żywopłot z tujek sasiada a ustawienie domu względem stron świata jest oczywiste i ten temat porusza większośc poradników dla budujących (chociaż miałam wyjątek, gdzie klient pomylił się i zamówił projekt w wersji podstawowej zamiast lustrzanym odbiciu i po zbudowaniu był nieco zaskoczony) ;)

Czy pałacyk można więc określić jako "Fucki the context"? :D

bowess
20-05-2014, 11:18
Pod Kórnikiem stoi dom z bala i chatka w "stylu zakopiańskim" na osiedlu typowych gotowców z czerwonymi dachami i jasnym tynkiem - oba spełniają MPZP.

Chyba twórcy MPZP nie przewidzieli, że ktoś wpadnie na taki pomysł. :) U mnie też ten dom z bala jest zgodny z planem, ale płaski dach albo pełne piętro już by nie było. :P

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
20-05-2014, 18:45
Elfir
„ Ten projekt znam , łącznie z opiniami krytycznymi innych architektów dotyczącymi rozwiązań i architektury ”
( Hayakawa/Kowalczyk - House in the woods )
- nie znam opinii krytycznych innych architektów, ale też nie opiszę tego obiektu – nie jestem jego Autorem.
Natomiast to co napisał Robert, tematem równoległego wątku są „ inspiracje ” : tj. ( w moim odczuciu ) jak można wykreować szytą na miarę przestrzeń użytkową ? … a można tak … tak … tak… lub tak ( + nieskończoność ) i uzależnione to jest od X czynników, począwszy od potrzeb i aspiracji Inwestora ( Klienta Architektury ! ), … po kreatywność architekta.

KONTEKST DZIAŁKI – jest ( w projektowaniu i wg mnie ) wychwyceniem zależności pomiędzy projektowanym obiektem w konkretnej lokalizacji, a jego otoczeniem ( dalekim - bliskim - ... innym ).
I faktycznie KONTEKST może stanowić myśl przewodnią dla projektowanej FORMY, FUNKCJI obiektu lub w myśl " fuck the context " może go negować – wówczas, ( zazwyczaj ) powstają świetne, autonomiczne „ funkcjonalne bryły ”.

Z tego jw. wynika, że najlepsza Architektura powinna powstawać tam, gdzie odnosi się sama do siebie, a kontekstem jest jednolite tło otoczenia ( ściana lasu / łąka / … ). Nie jest to regułą ! i dobra Architektura ( oparta na Projekcie Indywidualnym ) może powstać zarówno na terenach wolnych od zabudowy, jak i zurbanizowanych.

bowess
„ Architekt jawi się … zwykle w dwóch skrajnych wersjach działania :
albo totalnie narzucający swoją wizję, albo bezkrytycznie spełniający widzimiśki inwestora.”
- piszesz o relacjach Architekt / Inwestor – dla Indywidualnego Projektu budynku powinny być oparte na Dialogu !
Z doświadczenia zawodowego napiszę, że dla takiego opracowania nie ma NIC ! co nie byłoby uzgadniane z Inwestorem na każdym etapie projektowania i realizacji inwestycji.
To On ( Inwestor ) jest użytkownikiem obiektu, nie Architekt.
- o 2 wersji działania nie ma sensu pisać, bo nie ma w nim architekta.

Elfir
20-05-2014, 21:44
no to jak chcesz uzganiać z inwestorem jego wymarzone kolumienki i wykusze? :D
Skoro uważasz jednocześnie, ze inwestor nie może ci narzucić takich elementów

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
20-05-2014, 22:08
no to jak chcesz uzganiać z inwestorem jego wymarzone kolumienki i wykusze? :D
Skoro uważasz jednocześnie, ze inwestor nie może ci narzucić takich elementów

i tu zaczynaja się dylematy i kompromisy:D
... kolumienka, czy np.szerszy panoramiczny widok na jezioro ?
kolumienka zostaje za drzwiami wejściowymi, a szerszy widok, to komfort nawet w największa zawieruchę.

Elfir
20-05-2014, 22:21
A może i to i to :D

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
20-05-2014, 22:33
nie ma opcji - mamy oganiczony budżet :D

Elfir
21-05-2014, 10:22
Jak mamy ograniczony budżet to nas nie stać na działkę nad jeziorem :p

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
21-05-2014, 11:37
Jak mamy ograniczony budżet to nas nie stać na działkę nad jeziorem :p

działka w spadku po dziadku ?
oczywiście sobie żartujemy, ale choćby to pokazuje, jak ważna jest lokalizacja, kontekst działki, dialog, budżet i potrzeby użytkownika.

bowess
21-05-2014, 15:45
Oczywiście, że relacja z architektem powinna być oparta na dialogu. Miło byłoby, gdyby nawet pojawiła się pewna wzajemna sympatia i zrozumienie, zaufanie.
Jest to praca z ludźmi, a ponieważ ludzie są bardzo różni (rozmowni, skryci, ufni, nieufni, doceniający fachową poradę i pomoc, uważający, że tylko oni wiedzą, co dobre, otwarci na nowe pomysły, silnie przywiązani do własnych pomysłów, słowni, niesłowni, szczerzy, lawirujący, ceniący konstruktywny dialog, nieznoszący sprzeciwu), to i różnego i bardzo indywidualnego podejścia do klienta wymaga.
Coś czuję, Łukaszu, że Ty jesteś właściwym człowiekiem na właściwym miejscu, skoro potrafiłeś przekonać klientów, że warto postawić na architekturę i odłożyć na bok gotowiec. :)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
23-05-2014, 17:01
Elfir
„ Nie wiem, czy widziałeś wpis o tym, jak dziewczyna sama kombinuje z układem swojego domu, bo architekt jej kazał przyjść z planem, a on tylko opracuje konstrukcyjnie? ”
- przypomniałem sobie o tym co napisałaś, gdy przeczytałem w necie coś takiego ( pisze niedoszły Inwestor ) :
„ Zlecę wykonanie prostego projektu budowlanego na podstawie gotowego szkicu z wszystkimi wymiarami. Projekt potrzebny do wniosku o pozwolenie na budowę.”
- w pierwszym przypadku „architekt” ( a raczej projektant konstrukcji ! ) ma za nic Inwestora ( ! )
- w drugim przypadku „inwestor” ma za nic architekta i w samym zapytaniu przypomina mu od czego jest ( !? )
jw. wyżej, przytoczone dla równowagi istniejącego stanu rzeczy ! – oba przypadki tragiczne i miejmy nadzieję, że sporadyczne i marginalne.
bowess
„ warto postawić na architekturę ”
- zawsze warto ! – może wtedy będzie szansa na odróżnienie nowej zabudowy realizowanej nad morzem, od tej w górach ? która nie wyróżniałaby się tylko kątem dachu, a mogłaby być związana kulturowo z regionem, czy z indywidualnością Inwestora i danym miejscem ( co preferuję ).

Elfir
23-05-2014, 18:01
„ Zlecę wykonanie prostego projektu budowlanego na podstawie gotowego szkicu z wszystkimi wymiarami. Projekt potrzebny do wniosku o pozwolenie na budowę.”
.

Wiesz co ten ktoś chciał wybudować? Budynek gospodarczy, większą altanę albo garaż. Naprawdę uważasz, że to musi robić architekt a nie starczy konstruktor z uprawieniami, jak sprzed 1994 roku?

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
23-05-2014, 18:54
Wiesz co ten ktoś chciał wybudować? Budynek gospodarczy, większą altanę albo garaż. Naprawdę uważasz, że to musi robić architekt a nie starczy konstruktor z uprawieniami, jak sprzed 1994 roku?

- jeśli czytasz to samo, to cytuję dalej :
„Budynek do celów gospodarczych (w pierwszym etapie), konstrukcja jednak musi uwzględniać możliwość adaptacji do celów mieszkalnych … ” – cele są sprecyzowane !
- dlaczego uważasz, że ( nawet jeśli byłby to budynek gospodarczy ) miałby on być brzydki z natury ?
- są świetne realizacje takich obiektów w różnych skalach i adresowane na różne potrzeby hodowlane i związane z produkcją rolną.
- te obiekty również stanowią o jakości przestrzeni, w której i ja i Ty się poruszasz !
- nie drażni cię to ? nie odczuwasz dyskomfortu „blaszaka”, choroby różowych tynków i ogólno panującej brzydoty ?
- przykład : duńska obora dla krów :
http://www.archdaily.com/315610/vejlskovgaard-stable-lumo-architects/

- chciałbym , abyśmy kiedyś doszli do takiego poziomu cywilizacyjnego, w tym kulturowego !
- a obecne projektowanie ( lub jego brak ) i Architektura dokładnie o tym świadczy.

Elfir
23-05-2014, 22:02
Nie czytałam tego ogłoszenia, wydedukowałam sobie, że nie chodzi o dom.

I nie rozumiem dlaczego uważasz, że MUSI być brzydki tylko dlatego, że przyszły użytkownik naszkicował sobie układ pomieszczeń i zwymiarował tak by mu pasowało na działce? Najpierw należałoby obejrzeć szkic.

Obora, którą pokazujesz na pewno jest ewenementem także w Dani.
Przejrzałam sobie zdjęcia w google pod nazwą "kostald" i prócz tej jednej, reszta jest całkiem zwyczajna.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-05-2014, 22:20
„ MUSI być brzydki … ”
- ponieważ FORMA budynku gospodarczego „nieco” różni się od budynku mieszkalnego ! ale faktycznie nie wiem co sobie „ naszkicował ” przyszły użytkownik i co zwymiarował ? jak również czemu służy etapowanie i zmiana funkcji obiektu.

- obora Vejlskovgaard – faktycznie jest ewenementem, PROJEKT INDYWIDUALNY znakomicie wpisany w otoczenie.

Elfir
24-05-2014, 22:36
Ja domyślam się, że chodzi o ominięcie prawa ;)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-05-2014, 23:37
... mocno prawdopodobne :)

nela29
25-05-2014, 19:47
Umiesc wlaczniki na wysokości opuszczonej ręki :)

Elfir
26-05-2014, 10:32
Przenoszę do właściwego działu.

A dlaczego rysowaliście, zamiast dac do narysowania architektowi?

Ten dom ma rozczłonkowaną bryłę, co samo z siebie nie jest energooszczędne.
Łamane ściany nośne i brak dylatacji cieplnej między domem a garażem.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
26-05-2014, 11:37
nela29
„Umieść włączniki na wysokości opuszczonej ręki ”
- no tak – tylko to nie zmienia faktu, że ten układ funkcjonalny zachęca wszystkich wchodzących do budynku do pokonania ciemnego korytarza i dostania się do sypialni od strony ZACH. ( !? )
Elfir
„ dlaczego rysowaliście, zamiast dac do narysowania architektowi? ”
- i to jest dobre pytanie !
- na rysunkach mamy koncepcję funkcjonalną ( wymagająca poprawek ) uwzględniającą potrzeby użytkowo-metrażowe i która może stanowić ogólne wytyczne projektowe dla opracowania Projektu Koncepcyjnego.
- Projekt Koncepcyjny uwzględnia również FORMĘ obiektu ! ( na razie jest ona wynikowa – wielospadowy dach )

Dochodzę jednak do wniosku, że są Klienci Architektury i Klienci Budowania. Ci drudzy zapewne z BRAKU ARCHITEKTURY będą dążyć do wprowadzenia jakiś wyróżników na elewacji i we wnętrzach ( dla równowagi, którą trudno będzie osiągnąć lub wcale ).

Elfir
26-05-2014, 12:07
fakt, że pokoje dzieci przeniosłabym na południe z wyjsciem na taras a sypialnię rodziców na drugą stronę - dorośli zwykle i tak kłada się długo po zachodzie słońca.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
26-05-2014, 17:15
Elfir
„ fakt, że pokoje dzieci przeniosłabym na południe z wyjsciem na taras a sypialnię rodziców na drugą stronę - dorośli zwykle i tak kłada się długo po zachodzie słońca. ”
- to prawda, choć różne są zwyczaje i potrzeby Inwestorów i to należy uszanować !
- dla PROJEKTU INDYWIDUALNEGO między innymi to jw jest uzgadniane na etapie Projektu Koncepcyjnego budynku i zagospodarowania.
- tak jak kiedyś pisałem : logicznie poukładana funkcja w wielu przypadkach nie stanowi o jakości przestrzeni !
- co z tego, że zamienimy sypialnię główną z pokojami dzieci ? nadal mamy długi ciemny korytarz ( przykład )

ekips
- rysunek jest wstępnym schematem funkcjonalnym
- dla kreatywnego Architekta raczej będzie stanowił utrudnienie, a niżeli szansę dla opracowania obiektu w dobrej Architekturze, tj. takiej, która z jednej strony spełnia potrzeby użytkowe, z drugiej integruje się z otoczeniem w taki, czy inny sposób, a możliwości są ogromne ! – duża działka, ogród/sad od strony PD !!! może stanowić świetny pomysł/koncept dla FORMY budynku ( np. )
- warto powalczyć o jakość tego miejsca !

Elfir
26-05-2014, 17:31
Przejrzałam sobie z ciekawości amerykańskie projekty bungalowów - w porównaniu z nimi to plan ekipsa jest prosty, zwarty i czytelny :)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
04-06-2014, 18:01
Przejrzałam sobie z ciekawości amerykańskie projekty bungalowów - w porównaniu z nimi to plan ekipsa jest prosty, zwarty i czytelny :)

- wątek dotyczy PROJEKTU INDYWIDUALNEGO, tj. takiego opracowania, w którym rozwiązania projektowe nie stanowią jedynie obudowy obiektu z poukładaną wewnątrz funkcją !
- równie dobrze można poukładać funkcję przyczepy kempingowej ( małej – średniej - dużej ) co wcale nie znaczy, że osiągniemy indywidualizm takiego obiektu.
A to, czy chcemy go osiągnąć, czy nie – zależy od świadomości Inwestora i na pewno również od świadomości i zdolności architekta.

Elfir
04-06-2014, 18:29
Rzuciłam to jako anegdotkę.

Ale jestes Smiertelnie poważny. Zajrzyj do wątku:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?3885-JAKI-PROJEKT-DOMU-WYBRA%C4%86-w%C4%85tek-dla-zmagaj%C4%85cych-si%C4%99-z-w%C4%85tpliwo%C5%9Bciami
bo byla dyskusja jaki wybrać - indywidualny czy gotowca i poza moim głosem, reszta była za gotowcem.
bo "po co przepłacać"

AiŁ_gość
10-06-2014, 16:40
Witamy ponownie. Chcielibyśmy prosić Was o ocenę nowych koncepcji. Mamy dwie wersje. Podpowiedzcie czy rozkład pomieszczeń jest funkcjonalny i przeznaczony na nie metraż wystarczający. Zastanawiamy się także czy bryła budynku (prawie kwadrat) będzie dobrze wyglądała.
Co sądzicie o schodach jak w wersji nr 1. Zastanawiam się czy nie będą zakłócały intymności w salonie.
W wersji 2 nie podoba nam się toaleta na parterze, jej wyjście na wprost jadalni.

Wersja 1

Parter:
http://imageshack.com/a/img850/3053/yq7a.png

Poddasze:
http://imageshack.com/a/img834/9898/aw4c.png

Wersja 2

Parter:
http://imageshack.com/a/img842/8523/icc6.png

Poddasze:
http://imageshack.com/a/img837/194/jiko.png

Wizualizacje wersji 1:

http://imageshack.com/a/img823/5159/y83f.png
http://imageshack.com/a/img822/6799/1l2u.png
http://imageshack.com/a/img840/7058/tu7.png
http://imageshack.com/a/img856/7939/cld7.png

Elfir
10-06-2014, 17:17
nie do końca do mnie przemawia niewielka wnęka tarasowa. W sumie nie pełni żadnej roli. Bo ustawić stołu tam się nie da.
Dwa okna w kotłowni to strata kasy, są tylko w powodów symetrii elewacji bocznej, której praktycznie na codzień nie bedziesz ogladać.
Podobnie z trzema oknami w kuchni. Sporo i na dodatek wykluczają zastosowanie szafek wiszących.


Jak chcesz mieć lodówkę side-by side to pamiętaj, że potrzebuje ona głębszej wnęki niż szafki kuchenne (co najmniej 75 cm)

AiŁ_gość
10-06-2014, 17:41
Co do wnęki to też nad nią myślimy.
Z oknami to jeszcze się zobaczy, bo to na razie wstępna koncepcja i na obydwu wersjach są różne propozycje, ale fakt że chyba jest ich za dużo.
A co do lodówki to gdyby nie Twoja uwaga to mielibyśmy potem niezły kłopot:)

A co sądzisz o bryle budynku i schodach w salonie?

moniss
10-06-2014, 17:51
Anita i Łukasz, tak się zastanawiam do czego na początek się przyczepić? ;)
Na pewno do wygądu domu. Z tak wysoką ścianką kolankową i takim kątem dachu, dom wygląda jak w zbyt małej czapeczce, gdzie sie czółkiem świeci.
Jeśli chodzi o wnętrza, to bardzo podoba mi się wersja 1. Schody na poddasze można odzielić od salonu ścianką działową (tą, która obecnie jest dokładnie pod schodami).
W tej wersji, wejście do pomieszczenia technicznego, zamiast z wiatrołapu można też zrobić naprzeciw gabinetu. Wówczas szafę w wiatrołapie przerzucić można na drugą ścianę, a w jej miejscu zrobić przejście do kuchni przez spiżarkę.

W obu wersjach nie podoba mi się mikro-tarasik, na który można jedynie wstawić suszarkę z ubraniami. Więc albo go zlikwidować powiększając pokój dzienny, albo wciąć się jeszcze w głąb domu, zmniejszając jadalnię.

Jeszcze co do elewacji... Czy na poddaszu mają być okna nieotwieralne? Bo takich wielkich otwieralnych bez podziału nikt nie zrobi.

Elfir
10-06-2014, 17:59
http://images65.fotosik.pl/1065/8088a1c789b1e794gen.png

AiŁ_gość
10-06-2014, 18:11
Anita i Łukasz, tak się zastanawiam do czego na początek się przyczepić? ;)
Na pewno do wygądu domu. Z tak wysoką ścianką kolankową i takim kątem dachu, dom wygląda jak w zbyt małej czapeczce, gdzie sie czółkiem świeci.
Jeśli chodzi o wnętrza, to bardzo podoba mi się wersja 1. Schody na poddasze można odzielić od salonu ścianką działową (tą, która obecnie jest dokładnie pod schodami).
W tej wersji, wejście do pomieszczenia technicznego, zamiast z wiatrołapu można też zrobić naprzeciw gabinetu. Wówczas szafę w wiatrołapie przerzucić można na drugą ścianę, a w jej miejscu zrobić przejście do kuchni przez spiżarkę.

W obu wersjach nie podoba mi się mikro-tarasik, na który można jedynie wstawić suszarkę z ubraniami. Więc albo go zlikwidować powiększając pokój dzienny, albo wciąć się jeszcze w głąb domu, zmniejszając jadalnię.
Jeszcze co do elewacji... Czy na poddaszu mają być okna nieotwieralne? Bo takich wielkich otwieralnych bez podziału nikt nie zrobi.


moniss Śmiejemy się, bo mężowi coś się nie podobało na frontowej elewacji. Świecące czoło :D Zapytam architekta co z tym zrobić aby wyglądało jak należy.
Przejścia do kuchni przez spizarkę nie chcemy. Nie widzę takiej potrzeby.Mikro terasik też nam nie pasuje. Powiększymy albo zrezygnujemy. Nie podobają mi się schody częściowo na salon. Odwiedzający-wchodzący na górę przechodzą przez jadalnio-salon. Mało komfortowe.
O oknach fixach na poddaszu nie myślałam. Czy to będzie bezpieczne? Bo chyba mało komfortowe przy myciu.

Elfir
10-06-2014, 18:35
Zdecydowanie fixy na piętrze się nie sprawdzą :D

Ja się zastanawiam na czym trzymają się schody i otwór schodowy w stropie?

AiŁ_gość
10-06-2014, 18:44
http://images65.fotosik.pl/1065/8088a1c789b1e794gen.png
Elfir
Podoba mi się rozwiązanie z TV. Nie chcę schodów w salonie I ta wersja do mnie przemawia. Zastanowimy się jeszcze nad powiększeniem lub rezygnacją z tarasiku. Zastanawiam się czy na powiększonym tak tarasiku słońce będzie nadal dobrze oświetlać i ogrzewać?
Myślę, że przy tej wersji można zrezygnować z dodatkowego okna w gabinecie i pomieszczeniu technicznym. Myślę, że brak okna od technicznego, na elewacji frontowej można załatwić czymś zielono rosnącym.A może warto jeszcze w kuchni dać okno z widokiem na ogród.

AiŁ_gość
10-06-2014, 18:48
Zdecydowanie fixy na piętrze się nie sprawdzą :D

Ja się zastanawiam na czym trzymają się schody i otwór schodowy w stropie?

Nie mam pojęcia na czym się trzymają. Nie strasz mnie.:o

moniss
10-06-2014, 18:51
264858
Wersja 1. z wszelkimi ewentualnymi zmianami, o których pisałam wcześniej.

Kolejna wersja byłaby bez tarasiku.

Też fixów na pięterku nie polecam, ze względu na trudności z myciem ;)
Tak więc okna na elewacji będą wyglądały inaczej, bo z podziałami.

Elfir
10-06-2014, 19:04
Nie mam pojęcia na czym się trzymają. Nie strasz mnie.:o

Nie strasze. Ale uprzedź architekta, że chętnie nie robiłabyś skomplikowanego stropu i drogich podciągów z belek HEB.
Bo na razie na rysunkach nie widać scian nośnych.

Elfir
10-06-2014, 19:09
Elfir
Podoba mi się rozwiązanie z TV. Nie chcę schodów w salonie I ta wersja do mnie przemawia. Zastanowimy się jeszcze nad powiększeniem lub rezygnacją z tarasiku. Robiąc tarasik jak proponujesz zmienia się też bryła. Dla mnie na plus. Zastanawiam się czy na powiększonym tak tarasiku słońce będzie nadal dobrze oświetlać i ogrzewać?
Myślę, że przy tej wersji można zrezygnować z dodatkowego okna w gabinecie i pomieszczeniu technicznym. Myślę, że brak okna od technicznego, na elewacji frontowej można załatwić czymś zielono rosnącym.A może warto jeszcze w kuchni dać okno z widokiem na ogród.

Okno w kuchni na ścianie od ogrodu spowoduje, ze nie bedzie gdzie zawiesić szafek

Podcień powinien pełnić taką rolę, jak okap dachu na tym rysunku:
http://cdn17.muratordom.smcloud.net/t/photos/thumbnails/ab/62/38/ab6238da166dedb2_305x0_rozmiar-niestandardowy.jpg


Budynki w wysoką ścianką kolankową obniża się optycznie odcinając kolorystycznie piętro-poddasze:
http://www.gotowe-projekty.com.pl/data/Oferta/Z500/140_0_mainfoto_700x526.jpg

http://olczak.info/domhenrykow/hen3.jpg

lub wydłużając okap dachu

Chcecie drewniana okładzinę na elewacji?

AiŁ_gość
10-06-2014, 20:51
264858
Wersja 1. z wszelkimi ewentualnymi zmianami, o których pisałam wcześniej.

Kolejna wersja byłaby bez tarasiku.

Też fixów na pięterku nie polecam, ze względu na trudności z myciem ;)
Tak więc okna na elewacji będą wyglądały inaczej, bo z podziałami.

moniss dzięki

takie powiększenie tarasiku nie jest możliwe ponieważ zmniejsza się jadalnia. W jadalni 12-15 osób przy stole musi się spokojnie zmieścić nie tylko 2 razy w roku ale kilka razy w miesiącu. Zabudowanie schodów ścianką to jakieś rozwiązanie. Schodom otwartym mówię nie. W tej wersji podoba mi się łazienka na dole z oknem, większy gabinet i sypialnia rodziców. Może zrezygnujemy z tarasiku i część dzienna będzie większa. Przy przeszkleniach w miejscu powstałym może fajnie wyglądały by rośliny.
Co do okien to nie sądziłam że jest problem z dużymi, bez podziałki. Widziałam w wielu projektach wielkie okna i nie były to fixy.

AiŁ_gość
10-06-2014, 20:55
Okno w kuchni na ścianie od ogrodu spowoduje, ze nie bedzie gdzie zawiesić szafek

Podcień powinien pełnić taką rolę, jak okap dachu na tym rysunku:
http://cdn17.muratordom.smcloud.net/t/photos/thumbnails/ab/62/38/ab6238da166dedb2_305x0_rozmiar-niestandardowy.jpg


Budynki w wysoką ścianką kolankową obniża się optycznie odcinając kolorystycznie piętro-poddasze:
http://www.gotowe-projekty.com.pl/data/Oferta/Z500/140_0_mainfoto_700x526.jpg

http://olczak.info/domhenrykow/hen3.jpg

lub wydłużając okap dachu

Chcecie drewniana okładzinę na elewacji?

Elfir drewnianej okładziny w ilości jak na naszych elewacjach nie chcemy. Podoba nam się odcięcie kolorystyczne piętra-parteru jak na 1 zdjęciu.

pedropelikan
10-06-2014, 21:39
Witam
Jestesmy zainteresowani projektem indywidualnym domu z płaskim dachem. Dom około 160 m2 plus 35 m2 garazu. Architekt wycenił nam projekt na 23 tyś.
Na całość składa sie 7 tyś koncepcja plus brojekt budowlany za kazdy m2 łącznie z garazem około 80 zł.
Moje pytanie dotyczy ceny czy nie jest zbytnio wygórowana ? Przed wizyta w tym biurze architektonicznym orientowałem sie wśród znajomych i byłem nastawiony na cene około 12 tysięcy.
Jeżeli ktokolwiek kupował projekt indywidualny i jest z niego zadowolony prosze o opinie.

Elfir
10-06-2014, 22:49
ja kupowałam, za 6 tyś. ale bez koncepcji, bo sama sobie narysowałam.
Znajdz innego architekta, jak ten za drogi dla Was.

pedropelikan
11-06-2014, 09:22
ja kupowałam, za 6 tyś. ale bez koncepcji, bo sama sobie narysowałam.
Znajdz innego architekta, jak ten za drogi dla Was.

6 tys w porównaniu do 23 to jest różnica. Ja mniej wiecej tez narysowałem jaki ma byc plan wewnątrz domu ale i tak cała koncepcja bedzie dodatkowo płatna.
Czy ktoś ma jeszcze doswiadczenia z projektem indywidualnym?
Wydawało mi sie drogo ale że za kilka tysięcy można mieć projekt indywidualny to mnie zdziwiło. Niektóre adaptacje budynków sa droższe.

moniss
11-06-2014, 10:23
Gdy szukałam architekta, do zaprojektowania mojego domu, to dwóch różnych wyceniło swoje usługi na 9tys. netto + projekty branżowe (dom ponad 300m2). Za koncepcję jeden z nich liczył 1,5 tys.

Elfir
11-06-2014, 11:47
6 tys w porównaniu do 23 to jest różnica. Ja mniej wiecej tez narysowałem jaki ma byc plan wewnątrz domu ale i tak cała koncepcja bedzie dodatkowo płatna.
Czy ktoś ma jeszcze doswiadczenia z projektem indywidualnym?
Wydawało mi sie drogo ale że za kilka tysięcy można mieć projekt indywidualny to mnie zdziwiło. Niektóre adaptacje budynków sa droższe.

Średnia cena to 12 tyś.

Ja sobie nie rozrysowałm mniej więcej tylko całościowo, sama załatwiałam wszystkie zgody, mapki, badania, pozwolenia - stad niska cena.

Napisz do udzielajacego się tutaj kilka postów wyzej architekta Ładzińskiego.

robert skitek
11-06-2014, 15:49
Ceny będą bardzo różne, tak jak i zakres oraz podejście do projektu.
Na przykład:
Co to znaczy koncepcja za 1,5 czy za 7 tys? Jest jedna wersja czy kilka? Szkice czy wizualizacje? Z uwzględnieniem zmian i uwag do niej czy bez?

Nie wiem skąd Elfir wzięłaś tą średnią??? Najpierw trzeba określić zakres projektu, bo ten może się różnić tak jak i ceny, czyli niebotycznie.
Pytanie "ile za projekt" nie różni się niczym od pytania "ile za samochód". Najpierw trzeba określić jaki. Ale nie tylko "osobowy" :)

Pytać, rozmawiać, prosić o pokazanie przykładów - tylko tak można porównać poszczególne oferty.

Elfir
11-06-2014, 16:47
C
Nie wiem skąd Elfir wzięłaś tą średnią??? .

Z forum i kosztów podawanych przez ludzi w wielu wątkach.
Odrzuciłam te skrajnie tanie.
Oczywiście nie jest to średnia rynkowa tylko forumowa.

A pedropelikan okreslił się - dom z płaskim dachem, 160 m2 + garaż.
Na dodatek ma dosc sprecyzowany pomysł na wnętrza.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
11-06-2014, 16:48
A ja powrócę do pytania ELFIR :
„ jaki wybrać - indywidualny czy gotowca i poza moim głosem, reszta była za gotowcem, bo.. po co przepłacać"

- płacimy za pracę architekta i projektantów branżowych dla opracowania OPTYMALNEGO projektu obiektu i zagospodarowania w oparciu o potrzeby, oczekiwania i aspiracje Inwestora oraz dane wynikające z konkretnej działki budowlanej.

Na podstawie jw wg PROJEKTU INDYWIDUALNEGO mamy obiekt :
- „ szyty na miarę ”, z ARCHITEKTURĄ uwzględniającą otoczenie projektowanego budynku tj.
- optymalnie wpisany w zagospodarowanie / istniejącą działkę budowlaną, korespondujący z otoczeniem z uwzględnieniem walorów otoczenia lub ich braku
- opracowywany na podstawie PROJEKTU KONCEPCYJNEGO ( podstawa dla stworzenia dobrej ARCHITEKTURY ! )
- opracowywany na podstawie UZGODNIEŃ pomiędzy Architektem, a Inwestorem w zakresie wariantów i rozwiązań projektowych FORMY, FUNKCJI obiektu, w tym z możliwością uwzględnienia budżetu Inwestora przeznaczonego na cele inwestycyjne
- zgodny z ustaleniami Planu Miejscowego lub Decyzji o Warunkach Zabudowy
- zgodny z obowiązującymi przepisami prawa budowlanego i zasadami wiedzy technicznej, w tym uzasadnionymi rozwiązaniami technicznymi
- z optymalnymi rozwiązaniami dotyczącymi :
KONSTRUKCJI na podstawie Architektury, ale również strefy klimatycznej, warunków posadowienia, czy geometrii działki
INSTALACJI wewnętrznej / zewnętrznej, na podstawie uzgodnień i zgodnie z
warunkami lokalizacyjnymi planowanej inwestycji / konkretnej działki budowlanej
ENERGOOSZCZĘDNOŚCI na podstawie uzgodnień oraz budowy modelu energetycznego budynku w konkretnej lokalizacji działki budowlanej i przyjętych rozwiązań projektowych
- z sprawdzonymi rozwiązaniami projektowymi na podstawie doświadczenia architekta, wykluczającymi między innymi możliwe błędy, czy kolizje projektowe Arch. / Kontr. / Inst. Sanit. / Elektr. ( odpowiedzialność zawodowa )
- z nadzorami autorskimi : pomocą architekta na etapie realizacji obiektu.

- koszt opracowania PROJEKTU INDYWIDUALNEGO jest większy od kupna Projektu Gotowego + adaptacja, ale też
zakres pracy projektowej jest większy !!! , co przekłada się to bezpośrednio na EFEKT KOŃCOWY realizowanego obiektu wraz ze wszystkimi jego parametrami.
- dot. PROJEKTU KONCEPCYJNEGO – jest opracowaniem poprzedzającym wykonanie Projektu Budowlanego i uwzględnia przede wszystkim Architekturę ( FORMĘ / FUNKCJĘ obiektu i zagospodarowania ) , ale również Konstrukcję / Instalacje Sanitarne / Elektryczne / Energooszczędność – na podstawie danych wynikających z Planu Miejscowego / Warunków Zabudowy / konkretnej działki budowlanej / przepisów budowlanych, potrzeb Inwestora.
Projekt Koncepcyjny stanowi podstawową „platformę” uzgodnień pomiędzy architektem, a Inwestorem dla opracowania zasadnych rozwiązań projektowych, które można określić jednym słowem : ARCHITEKTURA !

robert skitek
11-06-2014, 21:03
Z forum i kosztów podawanych przez ludzi w wielu wątkach.
Odrzuciłam te skrajnie tanie.
Oczywiście nie jest to średnia rynkowa tylko forumowa.
Otóż to! Teraz przynajmniej jest to jasne. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że cenami "chwalą się" na forum tylko osoby, które zapłaciły za projekt raczej nieduże pieniądze.


A pedropelikan okreslił się - dom z płaskim dachem, 160 m2 + garaż.

Idąc moim porównaniem, określił się na: "kupię samochód, średniej klasy, w czarnym kolorze"
Chce wycenić projekt domu. Czy jest to projekt budowlany, czy budowlany i wykonawczy? Czy też projekty instalacji wewnętrznych? Budowlane czy wykonawcze? A może jeszcze mapa, badania gruntu i sprawy formalne? A może jeszcze projekty przyłączy? A kosztorysy, przedmiary i specyfikacje wykonania i odbioru robót? W końcu może jeszcze projekt ogrodzenia, wnętrz i zagospodarowanie ogrodu? Nadzory autorskie? Jak widzisz w zakres projektu może wejść jeszcze bardzo dużo. Nawet projekt budowlany wymagany do PnB różni się prawie w każdym starostwie - mimo, że każdy urzędnik powołuje się na to samo prawo,


Na dodatek ma dosc sprecyzowany pomysł na wnętrza.
Raczej swoją wstępną koncepcję rozkładu pomieszczeń. A po drugie co to ma do rzeczy? To może szuka kreślarza?

Elfir
11-06-2014, 21:20
napisał, że wycena obejmuje budowlany i koncepcję.
Nie ma znaczenia jaki dom - w tej pracowni projekt budowlany to 80 zł/m2.
Wszytsko opisał.

robert skitek
11-06-2014, 21:27
Wszytsko opisał.
Jak uważasz...

Elfir
11-06-2014, 21:40
O tak, na pewno zapomniał wspomnieć, o takich drobiazgach jak projekt wnętrz, ogrodu, ogrodzenia i basenu, który pracownia dorzucała do kompletu...

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
11-06-2014, 21:40
napisał, że wycena obejmuje budowlany i koncepcję.
Nie ma znaczenia jaki dom - w tej pracowni projekt budowlany to 80 zł/m2.
Wszytsko opisał.

- to ma kolosalne znaczenie ! ( pomijając zakres pracy projektowej który należy określić dla rzetelnej wyceny ! )
- przykładowy dom parterowy z płaskim dachem :
http://www.archdaily.com/186963/villa-veth-liong-lie/main-image-53/
- ale można nie mieć aspiracji przebywnia w takiej przestrzeni, wówczas ... rozwiązań jest X.

Elfir
11-06-2014, 22:16
Ale pracownia liczy za m2, a nie od stopnia skomplikowania budynku. Przecież to napisał wprost. Dlaczego komplikujecie prosty przekaz?

robert skitek
11-06-2014, 22:21
Pyta czy to dużo. Nie komplikujemy. Piszemy, że to zależy za co.

Elfir
11-06-2014, 22:36
napisał - koncepcje + projekt budowalny liczony za m2.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
12-06-2014, 16:08
napisał - koncepcje + projekt budowalny liczony za m2.

- chyba najbardziej właściwa cena Projektu wynika z uzgodnionego pomiędzy architektem, a Inwestorem PK_Projektu Koncepcyjnego !
- z PK – wynika finalny zakres prac projektowych : pracy architekta + wszystkich branż + ewentualnych uzgodnień + innych opracowań wymaganych do Projektu Budowlanego lub uzgadnianych z Inwestorem opracowań dodatkowych np. Projekty Wykonawcze, projekt wnętrz, przyłączy … itd. oraz mamy również sprecyzowane parametry i wstępne rozwiązania projektowe przyszłego obiektu i zagospodarowania.

- bez jw tak naprawdę mamy „ GRĘ W CIEMNO ” ponieważ na pytanie : ile kosztuje Projekt ? powinniśmy odpowiedzieć pytaniem : czego oczekujemy ?, co chcemy? by móc choć w części posiłkować się wcześniejszymi wycenami dla projektowanych i realizowanych obiektów, po sprecyzowaniu potrzeb i oczekiwań Klienta / Inwestora.
- na pytanie ile kosztuje samochód ? – odp. : zależy jaki ? z klimatyzacją, czy bez ? dedykowany dla drogi gruntowej, asfaltowej, czy na tor wyścigowy? z poduszkami bocznymi, czy bez poduszek ? itd. itd. – podobnie jest z wyceną projektu budynku.

- dla PROJEKTU INDYWIDUALNEGO poza danymi wynikającymi z konkretnej działki budowlanej i innymi niezbędnymi danymi do projektowania, podstawą jest Dialog miedzy architektem i Inwestorem dla określenia potrzeb estetyczno użytkowych, ale również odpowiadający na podstawowe pytania jak:
- kim jest Inwestor? jak liczna jest jego rodzina? jaki prowadzi tryb życia? co lubi, a czego nie? czy np dzieci mają alergię ? ( przykładowo ) czy też jak często przyjeżdżają goście lub mniej czy bardziej liczna rodzina ? … bardzo, bardzo wiele pytań.

- w moim przekonaniu jeśli Inwestor zamawia PROJEKT INDYWIDUALNY u architekta – to powinien ( poza sprecyzowanymi potrzebami ) mieć duże wymagania w stosunku do projektowanej przestrzeni i nieszablonowych rozwiązań projektowych.
Te rozwiązania tworzą na etapie PK wyjątkową INDYWIDUALNĄ przestrzeń „szytą na miarę”, w której użytkownik będzie „ funkcjonował ” wraz z rodziną przez lata ! – dlatego tak ważny jest Projekt.
- stworzenie tej przestrzeni wymaga odpowiednich nakładów pracy projektantów, a efektem na pewno nie są jedynie rzuty funkcjonalne kondygnacji PARTERU / PIĘTRA

AiŁ_gość
20-06-2014, 14:57
Mamy nowe rysunki i jak zwykle liczymy na wasze podpowiedzi co można poprawić oraz wytknięcie ewentualnych błędów (poza tym że musimy odsunąć niektóre rzeczy od ścianki kolankowej).

Wersja 3 Parter
http://imageshack.com/a/img819/3654/35qg.png

Wersja 3 Poddasze w 2 propozycjach
http://imageshack.com/a/img837/6371/xewd.png
http://imageshack.com/a/img819/7691/rvsd.png


Wersja 4 Parter
http://imageshack.com/a/img822/5702/n2sb.png

Wersja 4 Poddasze w 2 propozycjach
http://imageshack.com/a/img822/323/3gws.png
http://imageshack.com/a/img856/3605/x75h.png

Elfir
20-06-2014, 15:54
wersja 3 parteru - wykluczacie telewizor?

Ja mam jeszcze takie pomysły:
http://images61.fotosik.pl/1094/739f5ee6116591c6.png

(okna są przypadkowo, skupiałam się na ściankach)

Poddasze 3 ale odwrócony bieg schodów - w łazience z oknem połaciowym okno jest bardzo wysoko?

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
20-06-2014, 22:05
Anita i Łukasz
Wersja 3 od Wersja 4 różni się lokalizacją schodów, które tak naprawdę determinują układ wszystkich pomieszczeń na PARTERZE i PIĘTRZE.
W Wersji 4 mamy komfortowe, świetne gabaryty Pokoju Dziennego na PARTERZE ! – jest bardziej ustawny od W3.
Można by popracować jeszcze nad lokalizacją płyty grzewczej w kuchni, aby wykluczyć kolizję z zbyt małą przestrzenią spożywania posiłków bezpośrednio na przedłużeniu blatu kuchennego. Na PIĘTRZE oczywiście drzwi do łazienki powinny otwierać się na zewnątrz, ale też nie powinny kolidować z górnym spocznikiem schodów oraz komunikacja na PIĘTRZE ( korytarz ) - byłoby fajnie gdyby miał 120cm. Starałbym się również unikać rozwiązań w których drzwi wewnętrzne „ ślizgają się ” po ścianie, tj biją klamką w ścianę boczną po ich otwarciu, choć faktycznie nie zawsze to się udaje, ale zawsze warto powalczyć.
- brakuje przekroju przez budynek i wszystkich danych dot. konkretnej lokalizacji działki budowlanej i jej sąsiedztwa, które pomagają w podejmowaniu decyzji projektowych ( strony świata, widoki kompozycyjne … itp. ) dla budynku projektowanego indywidualnie. W wielu przypadkach te dane stanowią podstawę dla rozwiązań dot. formy i funkcji obiektu.

Elfir
20-06-2014, 22:53
Łukaszu - dzialka była prezentowana wczesniej.
Jest to prostokąt wydłuzony na osi wsch-zach. Wjazd od pólnocy, od wschodu sąsiad.
Dom ma być zlokalizowany jak najbliżej wschodniej granicy, aby zachodnia część była do dyspozycji ogrodu.

Poprzedni projekt domu praktycznie od południa nie mial okien.
Ja proponowałam zrobić okna ale wysoko, poziome, by sasiedzi od południowej granicy nie zaglądali w okna a jednocześnie cały dzień pokoje były doświetlone.

Przekroje to pewnie jak Anita i Łukasz się zedcydują na jedną wersję.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
21-06-2014, 10:12
- nie znalazłem zagospodarowania terenu i danych dot. bliższego i dalszego sąsiedztwa działki oraz Warunków Zabudowy

brakuje mi w tym PK_budynku :
- miejsca na składowanie dodatkowych krzesełek przy rozkładanym stole PARTERU ( gdzieś będą wędrować tam i z powrotem )
- pomieszczenia gospodarczego na obsługę pomieszczeń wewnętrznych PARTERU / PIĘTRA
- pomieszczenia na obsługę ogrodu / tarasu zewnętrznego ( na pewno się pojawi )
- zastanawiam się również : w jaki sposób przejdzie wentylacja mechaniczna z Parteru na Piętro ?
- czy kotłownia ma wystarczające wymiary ? ( pytanie do projektanta instalacji )
- czy pralnia przyjmie funkcję suszenia, prasowania, ...

AiŁ_gość
21-06-2014, 10:14
Elfir , ŁUKASZ ŁADZIŃSKI

Nie mamy wysokości okna połaciowego w łazience ale na pewno nie będzie tak jak na rysunku (za daleko od ścianki kolankowej). Przekrój będzie gdy zdecydujemy się na jakąś wersję. Działka jak napisała Elfir Prostokąt 35x21,5m (dłuższy bok wchód-zachód) wejście od północy a ogród głównie od zachpdu. Postaram się później wrzucić mapkę.

Podoba nam się lokalizacja kuchni w W3.w części południowej, od strony wschodniej, będzie mały ogródek warzywny, dalej od południa zaczniemy ogród aż do zachodu (największa jego część) Płyta na półwyspie jest do zmiany, nie jestem za takim rozwiązaniem. W kuchni miejsca siedzace przy blacie wyspie/półwyspie obowiązkowe .Bieg schodów do zmiany. Myślę, że w W3 będzie problem z ustawieniem kanap w salonie. Podoba nam się gdy sofy nie są ustawione przy ścianach. Taka kolejność kuchnia-jadalnia-salon też nam odpowiada. TV mógłby być na północnej ścianie (rezygnacja z okna) i w tej części regały na książki. Zastanawiam się jak można by jeszcze rozwiązać salon, zostawiając ta wersję ze schodami? Wydaje mi się ona najlepsza z dotychczasowych.

Elfir w Twoich rysunkach powstaje większe pomieszczenie gospodarcze. Nie potrzebne. Wolimy te metry wykorzystać na dzienną część :)

Elfir
21-06-2014, 11:44
- nie znalazłem zagospodarowania terenu i danych dot. bliższego i dalszego sąsiedztwa działki oraz Warunków Zabudowy

Daj spokój, przecież nikt tu nie bedzie ci wklejał wsztskich dokumentów :)
działka jest w dzienniku Anity.

****
Krzesełka - pod schodami jest wielka szafa. Starczy kupić krzesła sztaplowane

Pomieszczenie gospodarcze jest przecież po lewej od wejścia

Pomieszczenie na obsługę ogrodu - w małym domku robienie za 2 tyś/m2 pokoju dla grabi to przesada. Starczy drewniana szopka w ogrodzie

Co zaś do pralni - to nie rezydencja tylko domek. Wiekszośc domków jakoś sobie radzi bez pralni, więc nawet taka mała jest już sporym osiągnięciem.

Elfir
21-06-2014, 12:01
Myślę, że w W3 będzie problem z ustawieniem kanap w salonie.(...)

Odwrócenie biegu schodów powoduje, że od strony salonu masz pod ostatnimi trzema stopniami przejście, które poszerza komunikację.

Moim zdaniem bierz pod uwagę, że do rozstawienia stołu po prostu fotel odsuniesz pod ścianę. Nie traktuj ustawienia mebli docelowo.


Schody - mam wrażenie, że projektant chce oprzec otwór w stropie na dwóch długich belkach HEB zamiast na ścianie nośnej i podciągu z żelbetu.
U siebie tak mam, z tym, że belki o wiele krótsze niż u ciebie.
Przemysl to - drogie w cholerę i trzeba wynajmować dźwig, który ci te belki wciągnie na strop. Moje krótwkie wazyły ponad 300 kg.
Podciag i słup może nie są takie lekkie w wyglądzie, ale zdecydowanie tańsze.
Chyba, że będzie mieć inny typ stropu niż teriva?




Elfir w Twoich rysunkach powstaje większe pomieszczenie gospodarcze. Nie potrzebne. Wolimy te metry wykorzystać na dzienną część :)

W pierwszej wersji niekoniecznie.
W pomieszczeniu gospodarczym polecam zlew - do mycia mopów i płukania szmat.

Jak ostatnio pisałamm, że to pomieszczenie jest za duże, to odpisaliście, że chcecie tam trzymać wózki i dziecięce rowerki.

AiŁ_gość
21-06-2014, 13:53
Jak ostatnio pisałamm, że to pomieszczenie jest za duże, to odpisaliście, że chcecie tam trzymać wózki i dziecięce rowerki.

I dzięki Tobie doszliśmy do wniosku, iż budowa miejsca na rowery i wózek za taką cenę nie jest rozsądna:no: Będzie domek szopka, przy wiacie najprawdopodobniej, na rowery, grabie i inne ogrodowe rzeczy.

Co do schodów i belek to zapytam przy najbliższym spotkaniu. :)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
21-06-2014, 14:53
Anita i Łukasz, Elfir
… Podoba nam się lokalizacja kuchni w W3.w części południowej, od strony wschodniej, będzie mały ogródek warzywny, dalej od południa zaczniemy ogród aż do zachodu (największa jego część)
- czyli dla zachowania gabarytów Pokoju dziennego z W4 logiczna byłaby zamiana gabinet / kuchnia oraz zamiana lokalizacji aneksu wypoczynkowego z stołem jadalnym dla zachowania jak najbardziej prawidłowego ciągu kuchnia / stół jadalny / aneks wypoczynkowy
Płyta na półwyspie jest do zmiany, nie jestem za takim rozwiązaniem. W kuchni miejsca siedzace przy blacie wyspie/półwyspie obowiązkowe .
- wygodne miejsce na stole/blacie jadalnym dla spożywania posiłków to minimum 60x60cm i nie na wprost płyty grzewczej ( lub w bezpiecznej odległości od niej )
Bieg schodów do zmiany.
- bieg w wersji W4 – podoba mi się, ponieważ daje możliwość doświetlenia dołu biegu światłem od PD oraz łączy cz. nocną PIĘTRA z cz. dzienną PARTERU ( a nie np. z przypadkowym korytarzem )
Elfir
Krzesełka - pod schodami jest wielka szafa. Starczy kupić krzesła sztaplowane
- można i tak, pisze o miejscach dla nich !
Pomieszczenie na obsługę ogrodu - w małym domku robienie za 2 tyś/m2 pokoju dla grabi to przesada. Starczy drewniana szopka w ogrodzie
- kto co lubi, ja nie przepadam za szopkami w ogrodzie, chyba, że kompozycyjnie i od strony formy jest powiązana z budynkiem w taki czy inny sposób.
- ile taka porządna szopka kosztuje ?
Co zaś do pralni - to nie rezydencja tylko domek. Większość domków jakoś sobie radzi bez pralni, więc nawet taka mała jest już sporym osiągnięciem.
- osobna wydzielona pralnia / suszarnia / prasowalnia ( z funkcją pomieszczenia gospodarczego ) jest komfortem funkcjonalnym i wg mnie każdy dom powinien takie pomieszczenie posiadać. To stanowi między innymi o wygodzie przyszłych użytkowników.
Odwrócenie biegu schodów powoduje, że od strony salonu masz pod ostatnimi trzema stopniami przejście, które poszerza komunikację.
- a nie lubimy komunikacji :)
Schody - mam wrażenie, że projektant chce oprzeć otwór w stropie na dwóch długich belkach HEB zamiast na ścianie nośnej i podciągu z żelbetu.
Podciąg i słup może nie są takie lekkie w wyglądzie, ale zdecydowanie tańsze...i trzeba wynajmować dźwig, który ci te belki wciągnie na strop
- dźwig używasz 1 raz, a słupy byłyby przez cały czas użytkowania obiektu ( taka dygresja )

AiŁ_gość
21-06-2014, 17:14
Samej mapki nie mam na kompie, więc wrzucam pomysł zagospodarowania terenu z 1 projektu.

http://imageshack.com/a/img855/3981/24cf.png

Kształt prostokąta i przysunięcia domu maksymalnie do drogi będzie chyba najlepsze.

Od wschodu dom sąsiada oddalony około 20 metrów od ogrodzenia,od południa sąsiad postawi dom równolegle do naszego za kilka lat. Zostawi pewnie minimalna odległość. Od zachodu sąsiad w naszej części działki będzie miał ogród.

robert skitek
21-06-2014, 20:03
Widzę Łukaszu, ze dałeś się wciągnąć... :)
Ja nie o samym projekcie, bo nie zajmuję się moją pracą na forum, ale o tym, co niżej, możemy podyskutować:




- osobna wydzielona pralnia / suszarnia / prasowalnia ( z funkcją pomieszczenia gospodarczego ) jest komfortem funkcjonalnym i wg mnie każdy dom powinien takie pomieszczenie posiadać. To stanowi między innymi o wygodzie przyszłych użytkowników.


Prasowałeś kiedyś? :)
Wiem, głupie pytanie... Ale chciałbyś spędzać (czasem dość długi) czas na tym żmudnym zajęciu w niewielkim pomieszczeniu z dala od ludzi? To jak zesłanie, w każdym razie kara jakaś... Co innego oczywiście jeśli stać inwestora na służbę... Praca już przyjemna być nie musi.
Większość moich klientów chce miejsce do prasowania w kuchni otwartej na salon (Ci, którzy dużo prasują, a jeszcze mają dzieci na głowie) lub w garderobie (Ci, którzy robią to rzadziej). Zdarzają się jeszcze wyjątki, którym pomieszczenie, o jakim piszesz jest wciąż niezbędne.
Suszarnia też powoli odchodzi do lamusa.
W przypadku stosowania czystych źródeł ciepła, niewielkie pomieszczenie techniczne z powodzeniem spełnia też funkcję pomieszczenia gospodarczego.

Chętnie poznam jeszcze zdanie innych inwestorów na ten temat.
pozdrawiam

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
21-06-2014, 21:31
- tak Robercie – dałem się wciągnąć - wyjątkowo ! :
zabolał mnie mocno szkic Elfira z lokalizacją stołu jadalnego przy ścianie wewnętrznej w kuchni, który przy jego użytkowaniu blokuje w 100% wejście/wyjście z tego pomieszczenia, tym samym tworzy tą przestrzeń kompletnie niefunkcjonalną ( przykład )
- również chętnie poznam zdanie innych Inwestorów dot. pranie/suszenie/prasowanie
Anita i Łukasz
- zagospodarowanie działki jest ściśle związane !!! z Decyzją o Warunkach Zabudowy lub zapisami Planu Miejscowego dla konkretnej działki budowlanej.
- myślę, że architekt IARP opracowujący Projekt Koncepcyjny i Budowlany obiektu, zaprojektuje optymalny układ dla Projektu Zagospodarowania.
- na razie jest to „pomysł” z wieloma błędami funkcjonalnymi i prawnymi.
- zwróciłbym uwagę na wymagane analizy energetyczne w ramach Projektu Budowlanego, które również mają ( mogą mieć ) wpływ na lokalizację budynku na działce. Pozdrawiam.

robert skitek
21-06-2014, 21:37
Łukasz, Elfir nie jest mężczyzną, więc nie odmieniaj jej nicka w ten sposób.

Elfir
21-06-2014, 21:46
[B]
Pomieszczenie na obsługę ogrodu - w małym domku robienie za 2 tyś/m2 pokoju dla grabi to przesada. Starczy drewniana szopka w ogrodzie
- kto co lubi, ja nie przepadam za szopkami w ogrodzie, chyba, że kompozycyjnie i od strony formy jest powiązana z budynkiem w taki czy inny sposób.
- ile taka porządna szopka kosztuje ?

Max 3 tyś. A ma kilka m2.
Anita przeciez nie buduje willi. To nie ten target.
Można oczywiście wziąc kredyt na 500 tyś na komfortowy i funkcjonalny dom. Zazynać się w pracy i każdej nocy zasypiać w strachu czy praca będzie do spłacenia kredytu.
A mozna zrezygnować z luksusów i ograniczyc potrzeby do rozsadnego poziomu. Wziąć kredyt 250-300 tyś i pojechać sobie spokojnie na wakacje.

Twoje podejście właśnie prezentuje to, czego ludzi się obawiają u architektów (i dlatego rzadko z nich korzystają) - nie interesuje was realny portfel inwestora.

Ja mam deskę do prasowania w garderobie. Ale prasuję sporadycznie.



- a nie lubimy komunikacji :)

Ale poszerzenie komunikacji umożliwia ustawienie kanapy i foteli tam, gdzie byłaby komunikacja gdyby schody były na odwrót.
Sama wywaliłam schody z salonu, bo biegające dzieci z kolegami na piętro i na dwór uniemożliwiaja swobodny wypoczynek.
Poza tym schody zaczynające się przy kuchni umożliwiają dyskretne zejście dziecku wieczorem po sok, kiedy rodzice mają gości w salonie.



- dźwig używasz 1 raz, a słupy byłyby przez cały czas użytkowania obiektu ( taka dygresja )

Owszem, ale są realne różnice w kosztach budowy - znów klania się sfera finansowa. Dobrze zaaranżowany słup nie jest zły.

Elfir
21-06-2014, 21:46
Łukasz, Elfir nie jest mężczyzną, więc nie odmieniaj jej nicka w ten sposób.

Robert - Elfir jako postać fikcyjna jest męzczyzną, więc nie przeszkadza :D

Elfir
21-06-2014, 21:56
- tak Robercie – dałem się wciągnąć - wyjątkowo ! :
zabolał mnie mocno szkic Elfira z lokalizacją stołu jadalnego przy ścianie wewnętrznej w kuchni, który przy jego użytkowaniu blokuje w 100% wejście/wyjście z tego pomieszczenia, tym samym tworzy tą przestrzeń kompletnie niefunkcjonalną ( przykład )

stół może blokowac wejście-wyjście tylko jak będziesz biegać wokół schodów. Normalnie przecież po wejściu do kuchni nie masz powodów pójścia do jadalni. Goście do jadalni wchodza od stronu salonu. Gospodyni z kuchni a nie z korytarza.
Normalnie krzesła sa wsunięte pod stół więc nie wystają na przejście do kuchni, które przy okazji - ma coś około 150 cm. A jeśli wszyscy siedza na krzesłach to kto ma biegac wokół schodów?

Ale spoko, mnie samej to się nie podoba - stół obok stołu, ale nie miałam czasu rozmyślac jak by tu łączyć brak półwyspy, miejsce do jedzenia. Bardziej chodziło mi o propozycję wyodrębnienia spiżarki. Mam taką malutką pod schodami i jest moim ulubionym miejscem w kuchni :D

Elfir
21-06-2014, 22:01
Samej mapki nie mam na kompie, więc wrzucam pomysł zagospodarowania terenu z 1 projektu.


Jesli planujecie wiatę na samochód to nie po zachodniej stronie. Lepiej by była przyklejona do budynku od wschodu. A najlepiej jakby stylistycznie była powiązana z architekturą budynku, co znaczyłoby, że trzeba ją uwzględnić na etapie projektu domu (ale nie trzeba równoczesnie budować)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
21-06-2014, 23:18
Elfir
to, czego ludzi się obawiają u architektów … - nie interesuje was realny portfel inwestora.
- i tu się mylisz !
realny portfel inwestora - nie został podany
- zwróć uwagę, że prezentowane rzuty obiektu 12 x 8,8m to 105,6m2 powierzchni zabudowy, powierzchni użytkowej PARTER + PIĘTRO to około 180-200m2 !!!
- nie wiem jakim sposobem liczysz 2000,-zł/m2, ale wg mnie koszty realizacji tego obiektu to ok. 3000,- do około 4000,-zł/m2
tj. ( najmniej / średnio) 540 000,-zł
są realne różnice w kosztach budowy - znów kłania się sfera finansowa
- są różnice, owszem, ale bez przesady ! – odejmiesz HEB-y, przyjdzie belka żelbetowa wylewana na budowie ( przykład ) i odwrotnie. Gdyby różnice były mocno znaczące, budowalibyśmy tylko w drewnie, czy np. w konstrukcji stalowej !
– jaki by system budowlany nie przyjąć, są minimalne standardy dotyczące:
bezpieczeństwa konstrukcji, pożarowego, użytkowania, warunków higienicznych, zdrowotnych, ochrony środowiska, ochrony przed hałasem, drganiami, odpowiedniej charakterystyki energetycznej budynku, racjonalizacji użytkowania energii, które muszą być spełnione i określają całość techniczno-użytkową budynku, w tym wszystkich przegród budowlanych, konstrukcji i instalacji.
Anita przeciez nie buduje willi.
- widzę rysunki – to, że nie buduje willi nie znaczy, że dom o powierzchni ok. 200m2 ma nie mieć dobrych rozwiązań funkcjonalnych, właściwych i możliwych dla zakładanego metrażu.

Elfir
22-06-2014, 13:48
Mój dom do stanu deweloperskiego (czyli z tynkami i wylewkami) kosztował ok. 1600 zł/m2
Srednio banki liczą 2500 zł/m2 do kosztorysów kredytowych.
Oczywiście starałam się tak zrobić projekt, by był tani w budowie.
Ale proste gotowce, które ludzie z forum budują nie są specjalnie droższe (sa wątki o tym za ile kto wybudował dom). Ten dom nie jest skomplikowany, nie wiem co mialoby podrażać koszty jego budowy powyżej forumowej średniej, prócz złej (czyli drogiej, nieprzemyslanej) konstrukcji.

Cena ok 2000 zł , która się pposłużyłam nie dotyczy oczywiście stanu pod klucz, ale do wstawienia grabi w pomieszczeniu gospodarczym nie potrzeba w nim debowego parkietu.
Jesli liczysz 3-4 tyś/m2 to w tej cenie masz altankę z drewna o pow. 5-8 m2 :).

Rzuty obiektu - z tego co widzę po propozycjach dom się sukcesywnie powiększa. Pierwsze rzuty były mniejsze. Nie wiem czy Anita jest świadoma tego i samowolnie powiększa dom, czy ulega wizjom architekta, podobnym do twoich - czyli w domu MUSI być to, to i tamto.

Niestety - twoje wpisy sugerują, że tani w budowie dom jako obiekt do projektowania architektów nie interesuje.


***
Mój HEB - akurat tutaj znam różnice bowiem w innych miejscach miałam lane żelbetowe podciągi.
HEB - musiałam kupic pełną długość belki, pomimo, że potrzebna była krótsza, bo sprzedawca nie potrzebował resztki z belek o długości 75 cm. Dla niego był to już złom a nie towar.

robert skitek
22-06-2014, 14:53
Twoje podejście właśnie prezentuje to, czego ludzi się obawiają u architektów (i dlatego rzadko z nich korzystają) - nie interesuje was realny portfel inwestora.



Niestety - twoje wpisy sugerują, że tani w budowie dom jako obiekt do projektowania architektów nie interesuje.


Elfir, proszę Cię - przestań tak upraszczać i uogólniać!

Elfir
22-06-2014, 15:20
pokazuję jak tego typu wypowiedzi sa odbierane przez czytelnika ;)
Traktujcie to jak naukę rozmawiania z potencjalnym inwestorem, który zastanawia się czy przeglądać katalog czy iśc do architekta.

We wątku "dom za 200 tyś" niktspecjalny wsadził rekę w mrowisko sugerując, ze dom bez garażu, brukowanego podjazdu i tarasu nie jest domem "godnym" . Była bitwa na kilka-kilkanaście stron z tymi dla których dom to mieszkanie, tyle, że bez sąsiadów za ścianą.

Sugerowanie, że w domku jednorodzinnym musi być zaplecze do obsługi ogrodu, pralnia, suszarnia i prasowalnia brzmi dla mnie podobnie.

robert skitek
22-06-2014, 15:32
Przeczytaj jeszcze raz to, co mi odpisałaś.
I nie mieszaj wątków.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
22-06-2014, 22:21
Elfir
Sugerowanie, że w domku jednorodzinnym musi być zaplecze do obsługi ogrodu, pralnia, suszarnia i prasowalnia brzmi dla mnie podobnie.
- pomieszczenie pralni/suszarni jest wrysowane na rzucie PIĘTRA obiektu – wg mnie jest to dobre rozwiązanie projektowe i bardzo zgrabnie zaprojektowane przez Autora Projektu
- nie neguje lokalizacji pralni / suszarni w innych miejscach obiektu jako np. wydzielona część łazienki, czysta kotłownia, itp … ale tu zostało przyjęte takie, nie inne rozwiązanie.
- prasowalnia – zapewne może być w tym pomieszczeniu jako kontynuacja funkcji, choć faktycznie deska do prasowania zazwyczaj migruje w inne miejsca obiektu, jak pisze Robert.
- zaplecze do obsługi ogrodu – „ szopa ogrodowa ” ma szanse powstać jeśli WZ_Warunki Zabudowy na to pozwalają. Jeśli nie pozwalają to z automatu należy szukać miejsca magazynowania sprzętu dla obsługi ogrodu w obiekcie. Nie znasz WZ , ja również nie ! – tym samym nie ma sensu rozwijać tematu bez tych podstawowych danych.

Mój dom do stanu deweloperskiego (czyli z tynkami i wylewkami) kosztował ok. 1600 zł/m2
- mało realne A.D.2014

… Oczywiście starałam się tak zrobić projekt, by był tani w budowie.
- opracowywanie „projektu” bez brania odpowiedzialności za decyzje projektowe nie jest projektowaniem !
- decyzje jw. uzależnione są między innymi od uzgodnień Projektant / Inwestor w których nie uczestniczysz.

Ale proste gotowce, …
- wątek dotyczy PROJEKTU INDYWIDUALNEGO

… Jeśli liczysz 3-4 tyś/m2 to w tej cenie masz altankę z drewna o pow. 5-8 m2 .
- możliwe : jw. „zaplecze do obsługi ogrodu ”

Rzuty obiektu - z tego co widzę po propozycjach dom się sukcesywnie powiększa. Pierwsze rzuty były mniejsze. Nie wiem czy Anita jest świadoma tego i samowolnie powiększa dom, czy ulega wizjom architekta, …
- rozumiem, że uświadamiasz Inwestorów – na jakiej podstawie ? nie znając ich potrzeb i kwoty przeznaczonej na cele inwestycyjne !

Niestety - twoje wpisy sugerują, że tani w budowie dom jako obiekt do projektowania architektów nie interesuje.
- to Twoja interpretacja. Projektowałem większe i mniejsze obiekty od prezentowanego Anity i Łukasza.

Mój HEB - akurat tutaj znam różnice bowiem w innych miejscach miałam lane żelbetowe podciągi.
HEB - musiałam kupić pełną długość belki, pomimo, że potrzebna była krótsza, bo sprzedawca nie potrzebował resztki z belek o długości 75 cm. Dla niego był to już złom a nie towar.
- od projektowania konstrukcji są projektanci konstrukcji.
- nie rozumiem dlaczego sugerujesz rozwiązania projektowe konstrukcyjne ! również architektoniczne wyrwane z innego projektu, innych obliczeń konstrukcyjnych, innych relacji, uwarunkowań, … ?

AiŁ_gość
22-06-2014, 23:27
Widzę że wywołaliśmy małe zamieszanie:)

Jeżeli chodzi o wymiary domu to projektant w nowych rzutach trochę się zagalopował. Nasze założenia to max. 150m2 a w tych wersjach wyszło sporo ponad 160m2 więc na pewno będziemy musieli to zmniejszyć.
Podoba nam się wersja z gabinetem od północy (czyli koło wejścia) oraz kuchnią w narożniku południowo-wschodnim. Jednak do poprawki jest część w której jest salon, jadalnia i schody. Zastanawiam się czy taka wersja nie byłaby lepsza:
http://imageshack.com/a/img850/8404/5ioa.png
Jedyny minus to trochę za bardzo otwarta przestrzeń w salonie, jadalni i kuchni.
Oczywiście są to takie zmiany na szybko więc nie patrzcie na szczegóły:)

Co do innych tematów tutaj poruszonych to my praktycznie nie prasujemy, więc nie mamy problemu z tym żeby to robić w małej pralni.
A wiata na samochody będzie oczywiście od wschodniej strony.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
23-06-2014, 08:03
- tak sądziłem, że ten układ funkcjonalny zaistnieje, Jest bardzo logiczny !
- projektowałem analogiczny z tą różnicą, ze łazienka powędrowała w miejsce pom. technicznego, a kotłownia na Piętro :)
pozdrawiam

Elfir
23-06-2014, 12:07
Widzę że wywołaliśmy małe zamieszanie:)

Oj tam, lubię się droczyć i tyle. Bez tego nie byłoby dyskusji :)
Łukasz po prostu nie czytał waszego dziennika, stąd nie ma pełnego obrazu sytuacji, specyfiki i potrzeb.



Jedyny minus to trochę za bardzo otwarta przestrzeń w salonie, jadalni i kuchni.

W tej chwili wchodzicie wprost na kuchnię, co nie jest zbyt eleganckie.
Proponowałabym postawić między kuchnią, holem a jadalnią szafę-kubik. Od strony jadalni może być częściowo przeszklona i pełnić rolę kredensu na szkła, alkohole, rzadziej używaną zastawę, obrusy, od strony holu szafa na odkurzacz, miotłę lub zapasowe krzesła do jadalni, a od kuchni szafa pełniłaby rolę spiżarki. Szafa może być płytka - np. po 30 cm od strony kuchni i jadalni)
Półwyspu i tak nie chcieliście.

http://images63.fotosik.pl/1103/331771aa374e9795gen.png

Jeśli będziecie mieć wiatę od wschodu, to okna niewiele dadzą swiatła

No i nadal wejście do łazienki jest mocno widoczne z salonu.

Przy tego typu klatce schodowej konstrukcję otworu schodowego opieracie na ścianie nośnej, co jest prostym rozwiązaniem.

Elfir
23-06-2014, 12:32
- pomieszczenie pralni/suszarni jest wrysowane na rzucie PIĘTRA obiektu – wg mnie jest to dobre rozwiązanie projektowe i bardzo zgrabnie zaprojektowane przez Autora Projektu

miałam wrażenie, że chciałeś zachęcić do powiększenia tego pomieszczenia, by pełniło bardziej rozbudowaną rolę.
Może źle zrozumiałam.



- zaplecze do obsługi ogrodu – „ szopa ogrodowa ” ma szanse powstać jeśli WZ_Warunki Zabudowy na to pozwalają. Jeśli nie pozwalają to z automatu należy szukać miejsca magazynowania sprzętu dla obsługi ogrodu w obiekcie. Nie znasz WZ , ja również nie ! – tym samym nie ma sensu rozwijać tematu bez tych podstawowych danych.

Czytuję sporo MPZP i WZ do projektów ogrodu i jeszcze nie spotkalam sytuacji w ktorej zabraniałby stawiac budynki gospodarcze w ogrodzie.
Owszem, nie wykluczam sytuacji w której taki zapis byłby się pojawił, ale tu mam przewagę - znam MPZP miejsca gdzie Anita się buduje :D




- mało realne A.D.2014

Papiery oddałam do NB 10 listopada 2013, a inflacji nie mamy galopującej.



- rozumiem, że uświadamiasz Inwestorów – na jakiej podstawie ? nie znając ich potrzeb i kwoty przeznaczonej na cele inwestycyjne !

A ty zachęcasz do powiekszania domu nie znając kwoty.
Jak pisałam - czytałam dziennik Anity, gdzie była bardziej wylewna w opisie czego chce a czego nie chce.



- to Twoja interpretacja. Projektowałem większe i mniejsze obiekty od prezentowanego Anity i Łukasza.

Akurat wielkość obiektu nie jest zawsze wyznacznikiem kosztów jego budowy.



- od projektowania konstrukcji są projektanci konstrukcji.
- nie rozumiem dlaczego sugerujesz rozwiązania projektowe konstrukcyjne ! również architektoniczne wyrwane z innego projektu, innych obliczeń konstrukcyjnych, innych relacji, uwarunkowań, … ?

Z prostego powodu - ludziom podobają się niektóre rozwiązania, ale nie mają świadomości ile one kosztują. Na forum wiele jest pytań: "czy wybudję taki dom (zdjęcie wielospadowego dachu, wykuszy, piwnicy, okien narożnych, mnóstwo okien połaciowych) za 250 tyś". Bo ludzie po prostu nie wiedza ile budowa kosztuje!
Oczywiście, że Anita i Łukasz sami podjemą decyzję na co ich stać a na co nie. Ale żeby taką decyzję podjąć swiadomie trzeba znać koszty poszczególnych rozwiązań konstrukcyjnych. Dlatego piszę o tych HEB.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
23-06-2014, 18:04
WZ_Warunki Zabudowy / Plan Miejsowy
- WZ dla różnych terenów są różne, każdorazowo należy je analizować ponieważ ( poza planami inwestycyjnymi Inwestorów ) tworzą ramy i określają możliwości dla projektowanej zabudowy.

Koszt realizacji budynku
„Papiery oddałam do NB 10 listopada 2013, a inflacji nie mamy galopującej„
- inflacji nie mamy galopującej, natomiast w styczniu zmieniły się mocno przepisy budowlane, co powoduje wzrost kosztów realizacji obiektu budowlanego ( każdego ) dla realizacji po styczniu 2014r.
- jw. widać choćby na danych GUS :
http://old.stat.gov.pl/gus/5840_4671_PLK_HTML.htm
- podobne proporcje kosztów są dla budynków mieszkalnych jednorodzinnych.

… wielospadowe dachy, wykusze, piwnice, okna narożne, mnóstwo okien połaciowych …
- wszystko zależy od portfela Inwestora i przyjętych rozwiązań projektowych, ogólnie : wytycznych i uzgodnień Projektant/Inwestor na etapie Projektu Koncepcyjnego.

Elfir
23-06-2014, 18:23
Dla osiedla Anity opracowano MPZP , ktory przewiduje budowę obiektów towarzyszących o charakterze gospodarczym, w tym garaży o pow. do 60 m2, nie więcej jednak niż 30% pow. budynku mieszkalnego.

To co piszesz jest oczywiste, ale Anita pisała o swoich wytycznych w dzienniku, więc nie są dla mnie tajemnicą.

***
piszesz, że rozwiazania projektowe dotyczą uzgodnień projektant/inwestor.
Ale czy nie zdarza się inwestor, który idzie do projektanta ze swoim domem marzeń w głowie, nie zdający sobie sprawy ile w rzeczywistości kosztuje ich realizacja?

Bo znam wątki w których pojawiają się wypowiedzi "gdybym wiedział ile to będzie kosztowalo, nie zdecydowalbym się..."

***
Mój dom będzie spelniał na wyrost planowane przepisy o energooszczędności prawdpodobnie również w 2021 roku.
Zapotrzebowanie na ciepło wynosi:
EP = 66,21 kWh/(m2rok) (w tym ogrzewanie 30,96)
EK = 40,85 kWh/(m2rok) (w tym ogrzewanie 28,15)

embboch
23-06-2014, 23:25
czy moglibyscie ocenic ten projekt

dom parterowy ze strychem dla czterech osob z wjazdem od wschodu
dzialka prostokatna
dziekuje266976

Elfir
24-06-2014, 00:41
nie się nie podoba umiejscowienie wyjścia z toalety, przejścia do garażu i kompletnie niefunkcjonalny wiatrolap.

embboch
24-06-2014, 08:24
266985=CONFIG]266985[/ATTACH]
Tak też odpowiedzialem architektowi i to mi odpisał, prosze o radę już nie wiem co mogę,
Dziękuję

Elfir
24-06-2014, 09:15
Dlaczego on ci rysuje okna od północy?
A w pierwszym układzie od południa były tylko dwa małe okna.
Czy od południa nie masz fajnych widoków? Masz blisko granicę sąsiada?
Może wrzuć rzut działki?

Jeśli teraz wam nie wychodzi współpraca może poszukaj innego architekta?

Elfir
24-06-2014, 09:42
Może dałoby sie zorganizowac przestrzeń wg takiego schematu?
http://images62.fotosik.pl/1109/cbd1c73678e926d0gen.jpg

embboch
24-06-2014, 10:33
Dziękuję Elfir
Z architektem mamy podpisana umowe i dostał już zaliczkę, wymiary działki to 25 szer i 65 dł. Od kilkunastu tygoni próbujemy z nim dojść do czegoś zależy nam na funkcjonalności,
Dziękuję

embboch
24-06-2014, 10:35
To jeszcze działka 266999

To mój taki szybki szkic :D

Elfir
24-06-2014, 11:32
masz 25 m szerokosci, co przy załozeniu braku okien od północy dało by Tobie max 18 m na szerokosc domu (od południa zakładajac 4 m).
Ile w tej chwili wynosi szerokośc domu w koncepcji?

embboch
24-06-2014, 11:52
Z garażem z boku jest 18 metrów a drugiej jest 11,5m zależy nam tez aby jedna duza sypialnia nie laczyla się z pozostałymi kuchnia około 10m2 i łazienki jesli to możliwe aby nie były ciemne. Podziwam Cię Elfir ze tak szybko masz tyle pomysłów naszemu architektowi to długo zajmuje
Dziękuję Maciej

Elfir
24-06-2014, 12:20
jeśli od kilkunatu tygodni nie potrafi wymyslić nic satysfakcjonującego, to może jednak odżałowac te kilkaset złotych straconych na dwie koncepcje?

Nie masz co podziwiać - wejdzie łukasz i skrytykuje mój pomysł od dołu do góry :D

embboch
24-06-2014, 12:24
Z garażem z boku jest 18 metrów a drugiej jest 11,5m zależy nam tez aby jedna duza sypialnia nie laczyla się z pozostałymi kuchnia około 10m2 i łazienki jesli to możliwe aby nie były ciemne. Podziwam Cię Elfir ze tak szybko masz tyle pomysłów naszemu architektowi to długo zajmuje
Dziękuję Maciej

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-06-2014, 13:03
Elfir
Dla osiedla Anity opracowano MPZP , który przewiduje budowę obiektów towarzyszących o charakterze gospodarczym, w tym garaży o pow. do 60 m2, nie więcej jednak niż 30% pow. budynku mieszkalnego.
- OK. – nie znałem zapisów MPZP

piszesz, że rozwiązania projektowe dotyczą uzgodnień projektant/inwestor.
Ale czy nie zdarza się inwestor, który idzie do projektanta ze swoim domem marzeń w głowie, nie zdający sobie sprawy ile w rzeczywistości kosztuje ich realizacja?
- różnie to bywa, choć duża większość Inwestorów ma świadomość kosztów realizacji inwestycji !
- wg mnie, na dzień dzisiejszy koszt budowy ( do zamieszkania ) 1m2 domu mieszkalnego jednorodzinnego, murowanego to ŚREDNIO 3500 – 3800,-zł/m2 : od 3200,-zł ( dla prostych obiektów o zwartej bryle ) do 4000–4500 zł i więcej ( dla bardziej skomplikowanych )
- jak dobrze wiesz metraż to nie wszystko ! – niekiedy faktycznie warto zrezygnować z np. 6-o metrowego niepotrzebnego balkonu dla np. lepszych materiałów wykończeniowych elewacji, czy okna narożnikowego lub np. powiązać funkcję kotłowni z pralnią, czy gabinetu z pokojem gościnnym, korytarza/komunikacji z biblioteczką dla np okna-witryny doświetlającego najbardziej użytkowany pokój dzienny w budynku.
- to jw. wynika jak najbardziej !!! z uzgodnień pomiędzy Architektem, a Inwestorem na etapie PK_Projektu Koncepcyjnego.
- oczywiście mówimy o SENSOWNYCH i LOGICZNYCH rozwiązaniach projektowych.

Mój dom będzie spełniał na wyrost planowane przepisy o energooszczędności prawdopodobnie również w 2021 roku.
Zapotrzebowanie na ciepło wynosi:
EP = 66,21 kWh/(m2rok) (w tym ogrzewanie 30,96)
EK = 40,85 kWh/(m2rok) (w tym ogrzewanie 28,15)
- gratuluję ! - maksymalna wartość EP od 1 stycznia 2021 r.* to 70 [kWh/(m2 · rok)]. - poprzeczka ustawiona wysoko !

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-06-2014, 13:10
embboch
z ciekawości zapytam :
czy architekt z którym podpisaliście Umowę posiada Uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w specjalności architektonicznej ?

embboch
24-06-2014, 13:38
Myślę ze tak, jest w IARP,architekt z polecenia, na początku wszystko układało sie dobrze, powiedzieliśmy co chcieliśmy i tak właśnie wyszło, teraz juz nam ręce opadają dlatego proszę o pomoc. Czy da się jeszcze uratować ten projekt?
Dziekuje

Elfir
24-06-2014, 13:41
- wg mnie, na dzień dzisiejszy koszt budowy ( do zamieszkania ) 1m2 domu mieszkalnego jednorodzinnego, murowanego to ŚREDNIO 3500 – 3800,-zł/m2 : od 3200,-zł ( dla prostych obiektów o zwartej bryle ) do 4000–4500 zł i więcej ( dla bardziej skomplikowanych )

Do wprowadzenia się wydałam ok. 300 tyś (160 m2 pow. całkowitej) - chociaż nie mam wykończonego piętra.
Do tego, co można uznać za deweloperski wydałam 270-280 tyś - czyli 1680-1750 zł/m2
Dom, jak widac po świadectwie (prosiłam o uczciwe świadectwo, nie podrasowane) bardzo energooszczędny.

Już wiesz, dlaczego ludzie chcą sami projektowac i szukają kontruktorów a nie architektów? :D
Bo jak im architekt na wstępie rzuci - 3 tyś/m2 to dostają zawrotów głowy.
Chyba, ze liczysz z ceną działki?

Wiem, że mój dom nie jest ładny. Ale na ładny dom za 3 tyś/m2 po prostu mnie nie stać.
Zamiast w brzydkim bloku (a nawet w bardzo pięknym, designerskim bloku) na 50 m2 wolę mieszkać w niezbyt ładnym klocku na 160 m2.

Elfir
24-06-2014, 14:08
tutaj inspiracje na podstawie gotowca:

http://images65.fotosik.pl/1110/c89b62d793b2ade5gen.jpg

Elfir
24-06-2014, 14:19
i jeszcze taka wersja:
http://images65.fotosik.pl/1110/66ec5c8fabeece41gen.jpg

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-06-2014, 20:26
embboch
- czy architekt z którym podpisaliście Umowę posiada Uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w specjalności architektonicznej ?
odp.: „ Myślę ze tak … „
- dla pewności proponuję odwiedzić stronę :
www.izbaarchitektow.pl/
zakładka : Wyszukiwanie czynnych architektów ( lewy górny pasek )
- wpisujemy nazwisko architekta i na tej podstawie wiadomo, czy ktoś należy do IARP ( i posiada wymagane uprawnienia ) czy też nie.

- dot. projektu : DIALOG Architekt / Inwestor począwszy od Projektu Koncepcyjnego to jedna z podstaw dobrego projektu i realizacji obiektu.

Elfir podała „ inspiracje z gotowców ” ( !? ),
- dla równowagi podaje inspiracje dla PROJEKTU INDYWIDUALNEGO,
od naszych południowych sąsiadów ! :
http://www.archiweb.cz/buildings.php?type=19

Elfir
24-06-2014, 20:36
- dla równowagi podaje inspiracje dla PROJEKTU INDYWIDUALNEGO,
od naszych południowych sąsiadów ! :
http://www.archiweb.cz/buildings.php?type=19

Który konkretnie? Bo nie widzę czegoś co jest parterowe, niewielkie i ma najwyżej 18 m szerokosci.

Chyba, że po prostu ma obejrzeć jak innym dobrze ukladała się współpraca z architektem? :D
starczy odesłać do google grafika

firewall
24-06-2014, 20:40
Przy projekcie indywidualnym trzeba pamiętać że każde udziwnienie ma swoją cenę. Architekt zwykle chętnie rozwija skrzydła w tworzeniu nowatorskiego pomysłu przekonując do swojej idei inwestora (wszak za to będzie płacił inwestor a nie architekt). Jeżeli inwestor ma pieniądze to nie problem. Jezeli nie ma za wiele to sam musi powściągać architekta. Trzeba pamiętać że im prostszy projekt tym tańsza realizacja. Dla architekta to poważna wada bo jak za zwykłą stodółkę zawołać dużą sumkę.

Elfir
24-06-2014, 20:58
Czasem mam wrażenie, że to jest jakby na forum samochodowe wszedł człowiek z pytaniem - mam odłożone 20 tyś, szukam rodzinnego samochodu, niezawodnego, zona chciałaby czerwony i dostaje w odpowiedzi:
- dobre samochody sa wyłącznie od 80 tyś wzwyż
- samochód powyżej 4 lat nadaje się na zezłomowanie, bo inaczej zanieszczyszcza środowisko
- orientacyjne modele:
http://www.motofilm.pl/wp-content/uploads/2013/03/audi-a3-sedan-nowe_glo.jpg


:)

robert skitek
24-06-2014, 21:07
Elfir - podajesz kwoty stanu deweloperskiego, a Łukasz domu ukończonego całkowicie - to też robi różnicę.
Da się zbudować taniej niż pisze Łukasz, szczególnie własnymi siłami i wynajmując poszczególne ekipy samemu. Mój dom ledwo przekroczy 3000zł/m2... I nie jest to obiekt o prostej bryle i najprostszych rozwiązaniach. Sam jestem ciekaw jaki wyjdzie koszt domu Nelli Sza.


Dziękuję Elfir
Z architektem mamy podpisana umowe i dostał już zaliczkę,
Dziękuję
Czasem lepiej się wycofać zawczasu. Wiem, że ciężko się pogodzić z takim faktem, ale czasem jest to lepsze wyjście. "Chemia" miedzy architektem i inwestorem jest bardzo pożądana...


Trzeba pamiętać że im prostszy projekt tym tańsza realizacja. Dla architekta to poważna wada bo jak za zwykłą stodółkę zawołać dużą sumkę.
Tobie też podpadliśmy?

Elfir
24-06-2014, 21:28
Robercie - nie da się oszacować jakiś stałych kosztów wykończenia ze względu na bardzo drastyczne różnice w cenach materiałów wykończeniowych - np. panele laminowane vs podłoga z desek teaku - różnica przynajmniej 10 krotna.
Ceny materiałów budowlanych już tak drastycznie się nie różnią. Tu cenę robi jedynie konstrukcja, stopień skomplikowania instalacji wewnętrznych i to czy jest generalny wykonawca czy system gospodarczy.
Dlatego podawanie koszów domu pod klucz niewiele wyjasnia. Jedynie stan tzw. deweloperski, z gotowymi instalacjami, posadzkami, tynkami na gotowo (no i oczywiście stany pośrednie, np. SSO).

robert skitek
24-06-2014, 21:32
Nie zgodzę się. Równie wielkie różnice są w materiałach wykończeniowych elewacji i jej detalach. Przyjmujemy tani standard i już.

Elfir
24-06-2014, 21:47
W tanim standarcie nie sądzę bym przekroczyla 2,5 tyś/m2
Nadal nie osiągam 3,5 tyś/m2
Różnica tysiąca złotych na szacunkowej wycenie nadal jest drastyczna.

robert skitek
24-06-2014, 21:55
Ale już wygląda lepiej niż 100% :)

Elfir
24-06-2014, 22:01
Myślę ze tak, jest w IARP,architekt z polecenia, na początku wszystko układało sie dobrze, powiedzieliśmy co chcieliśmy i tak właśnie wyszło, teraz juz nam ręce opadają dlatego proszę o pomoc. Czy da się jeszcze uratować ten projekt?


No to projekt nie jest...To tylko koncepcja.

Anita i Łukasz też zmieniali swojego pierwotnego projektanta.

problem z tym pierwszym układem, ktory dostaliście, że...jest bardzo popularny w gotowcach (np. Piotr II, Anulka z garażem). Dodano klatkę schodową.

Układy pokazywane przez Anitę przynajmniej prezentują coś nowego, niesztampowego. Ja widze starania projektanta i jego pomysłowość.

Embboch :

Inne inspiracje na wnętrze:
http://superchatka.pl/projekt,domu,z182,236
http://projekty-domow-parterowych.eu/hr_wojtek_b_z_garazem.htm

A na dom indywidualny:
http://ladnydom.pl/budowa/51,106567,9083670.html?i=2

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-06-2014, 22:08
Który konkretnie? Bo nie widzę czegoś co jest parterowe, niewielkie i ma najwyżej 18 m szerokosci.

Elfir
http://www.archiweb.cz/buildings.php?type=19
– to nie jest katalog gotowców ! tylko przykład zrealizowanych obiektów wg PROJEKTÓW INDYWIDUALNYCH, w tym projektowanych dla danej działki budowlanej z jej wszystkimi parametrami i atrybutami.

Elfir
24-06-2014, 22:12
Widzę że wywołaliśmy małe zamieszanie:)
.

Znalazłam taki projekt z konkursu ekologicznego:
http://www.menthol.pl/images/02_projects/135-plans_pl.jpg

Gdyby tak na piętrze zamiast schodów na dach i aneksu gabinetowego w sypialni zrobić siłownię bez drzwi (lub z suwanymi) z wejściem przy schodach?

Ten dom ma płaski dach, ale chodzi mi nie o projekt tylko pomysł na rozplanowanie wnętrz

Wiadomo, ze okna musiałyby zostać przerobione. Zaś pokoje dzieci można powiekszyć robiąc tak jakby nawis nad oknami salonu (nawis rzucałby cień latem):
http://images64.fotosik.pl/1111/6294277a49ae61f7gen.jpg

firewall
24-06-2014, 22:15
Robercie, w niczym nie podpadliście. To raczej była przestroga dla inwestorów, u których zwykle istnieje wewnętrzna potrzeba błyśnięcia swoim ego, a potem płacz i zgrzytanie zębów jak przychodzą kolejne etapy budowy i płatności za wykonane prace. A architekt chciałby też dać coś oryginalnego od siebie ( co zawsze więcej kosztuje). Akurat Twoją osobę darzę wielkim szacunkiem bo robisz porządne prace, a pan Łukasz też jest sympatycznym człowiekiem z dużą wiedzą(spotkaliśmy się kiedyś w realnym świecie, ale nie doszliśmy do porozumienia)

Elfir
24-06-2014, 22:17
Elfir
http://www.archiweb.cz/buildings.php?type=19
– to nie jest katalog gotowców ! tylko przykład zrealizowanych obiektów wg PROJEKTÓW INDYWIDUALNYCH, w tym projektowanych dla danej działki budowlanej z jej wszystkimi parametrami i atrybutami.

No wiem, ale co z tego, jak pokażesz zdjecia indywidualnych domów piętrowych czy rozbudowanych parterowców?
Ja też (i pewnie embboch też) umiem w google znaleźć piękne zdjęcia domów, ale niewiele to pomoże embboch z tym co dostał od architekta.
Jak dla mnie jego architekt zaproponował mu nieco zmodyfikowanego gotowca. Zero indywidualizmu.
Możemy:
- namówić go na zmianę architekta
- namówić by pocisnął architekta i zmusił do kolejnych koncepcji
- pomóc mu z tym, co dostał

embboch
24-06-2014, 22:28
[QUOTE=ŁUKASZ ŁADZIŃSKI;6529626]embboch
- czy architekt z którym podpisaliście Umowę posiada Uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w specjalności architektonicznej ?
odp.: „ Myślę ze tak … „
- dla pewności proponuję odwiedzić stronę :
www.izbaarchitektow.pl/
zakładka : Wyszukiwanie czynnych architektów ( lewy górny pasek )
- wpisujemy nazwisko architekta i na tej podstawie wiadomo, czy ktoś należy do IARP ( i posiada wymagane uprawnienia ) czy też nie.

To była pierwsza rzecz jaką sprawdziłem,

Dzieki wszystkim za komentarze,na pewno nie jestem piorytetowym klientem, dziwne jest tylko to ze rozmawia nam sie dobrze
rozumiemy sie a pozniej dostaje takie rysunki i choc jestem laikiem to przeciez widze ze cos nie gra, zaczynam zalowac ze nie kupilem gotowego
proj. a chcialem dobrze -funkcjonalna parterowke przystosowana do dzialki i stron swiata, poszedlem do specjalisty....coz...

Elfir
24-06-2014, 22:31
masz może namiary na realizacje swojego architekta gdzieś w sieci, może jego stronę? Może być na prv, jeśli nie chcesz go publicznie ujawniać.

Elfir
25-06-2014, 11:57
Nie wiem w jaki typ dachu celowaliście, ale przy plaskim można pomyśleć o nieszablonowych kształtach bryły:

http://images64.fotosik.pl/1112/914b040d9fb29296gen.jpg

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-06-2014, 12:58
... a pan Łukasz też jest sympatycznym człowiekiem z dużą wiedzą (spotkaliśmy się kiedyś w realnym świecie, ...

firewall
po nicku nie zgadne, ale czy możesz ( prywatna wiadomość ) przybliżyć mi to spotkanie :)

embboch
napisałem delikatnie co robić ? ( dot. DIALOG Architekt / Inwestor ), Robert napisał wprost !
Pozdrawiam

Elfir
25-06-2014, 13:09
Embboch przecież pisze, ze rozmawia im się fajnie.
I z całej tej rozmowy zaczyna żalować, że nie kupił gotowca.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-06-2014, 13:41
Embboch przecież pisze, ze rozmawia im się fajnie.
I z całej tej rozmowy zaczyna żalować, że nie kupił gotowca.

" rozmawia się fajnie " - chyba nie do końca ! czytając Embboch
- dochodzimy znów do pytania : jak wybrać dobrego architekta ?:)
gdzieś już o tym było !

Elfir
25-06-2014, 14:38
tak, było... Mniej więcej tak szczegółowo i treściwie jak horoskop w "Pani Domu"...
Architekt:
- jest w IARP
- jest z polecenia
- dobrze się z nim rozmawia
Bylo coś więcej?

Embboch władował w niesatysfakcjonujaca współpracę pewnie tyle, ile kosztowałby go zakup gotowca.

Elfir
25-06-2014, 15:10
Embboch - kolejna inspiracja:

http://www.karoldobiegala.com/projekty/023_Bialy_Dom_Nowoczesny/wnetrzeprojektdom-3.jpg

I jeszcze jedna:
http://img.extradom.pl/extradom/projekt%20domu/28258/render/parter_big/resize%24512-512-2
http://projektydomow.domiporta.pl/d135-WAI1232.htm

embboch
25-06-2014, 15:43
Lukasz
Bardzo dobrze cie zrozumialem,
tak zawaliłem sprawę powinienem wyczuć dużo wcześniej
ze nie jest dobrze, ale ja nie chciałem nie wiadomo czego, chciałem prosta parterowke z kilkoma swoimi/naszymi
wytycznymi dlatego poszedłem do architekta chyba głupio myslac ze to będzie bulka z maslem

Dziekuje Elfir

Elfir
25-06-2014, 15:59
embboch - jedna rzecz - nawet prosty projekt nigdy nie jest bułką z masłem. Powiedziałabym nawet , że im mniejszy i prostszy tym trudniejszy.

To ma dokładnie takie samo przełożenie w ogródkach. Minimalistyczne, proste są o wiele trudniejsze do zaprojektowania, nawet jak jest tam tylko 5 roślin na krzyż

embboch
25-06-2014, 21:08
Tak zgadzam się, dlatego napisałem ze to moja wina i ze głupio myślałem ze to będzie bułka z masłem.

Elfir
25-06-2014, 21:28
wrzuciłam tyle inspiracji, które mozna podrzucić architektowi, że chyba wymyśli coś jeszcze.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-06-2014, 21:53
embboch
„chciałem prostą parterówkę z kilkoma swoimi/naszymi wytycznymi dlatego poszedłem do architekta chyba głupio myśląc, że to będzie bułka z masłem.”

- nie jesteś pierwszym Inwestorem, który nie wie jak wygląda PB_Projekt Budowlany ( bo niby skąd ? ), z czego się składa i ile czasu należy poświęcić, aby opracować go rzetelnie.
- podobna wiedza dotyczy PK_Projektu Koncepcyjnego – ten nie ma swoich uwarunkowań prawnych ( w porównaniu do PB ) , ale stanowi podstawę dla uzgodnień rozwiązań projektowych pomiędzy Architektem, a Inwestorem.
W skrajnych przypadkach część Inwestorów sądzi, że wykonanie PK – to „parę kresek” w „ sekund 8 ” – tak oczywiście nie jest.
- na jw „nakładają się” ( poza Architekturą ) pozostałe branże projektowe, które wymagają koordynacji oraz wszelkie dane ( działka budowlana, Warunki Zabudowy, Warunki Techniczne, Warunki podłączenia do sieci, … ) w których wytyczne Inwestora są KLUCZOWE, ale stanowią tylko fragment podstawowych danych do projektowania.

Elfir
„ nawet „prosty projekt” nigdy nie jest bułką z masłem ”
- z tym się zgodzę !
- czy mamy w założeniu przysłowiowy domek 100 – 150 – 200m2, zakres prac projektowych jest analogiczny !

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-06-2014, 22:13
... ciekawa parterówka pod Krakowem :)

http://architecturedesignblog.com/wp-content/uploads/2013/10/Single-Storey-house6.jpg

embboch
25-06-2014, 22:33
Bardzo ciekawa
nigdy nie myslalem ze praca nad projektem to pare kresek
ale jak wczesniej pisalem czekalem na same koncepcje troche za dlugo
bo miedzy ta pierwsza ktora tu wkleilem a druga bylo niecale 2 MIESIACE
i pewnie bym czekal jeszcze tylko sie upomnialem-dlatego myslalem ze praca nad projektem jest latwiejsza nie taka
pracochlonna
dlatego tu jestem, bo myslalem ze moze to normalne

marchew
25-06-2014, 22:35
Podczytując ten i inne wątki, dokładając doświadczenia własne:
Architekt nie musi się znać na szczegółach rozwiązań konstrukcyjnych, bo od tego ma konstruktora (branżystów). Tym bardziej architekt nie ma pojęcia ile takie rozwiązania będą kosztować inwestora.
No chyba, że sam inwestorem był.

Czyli jeśli inwestor zaczyna w ten sposób: mam taki a taki budżet, wymagania planu zagospodarowania i działki są takie a takie, a moje potrzeby i zachcianki są takie a takie wg tej hierarchii ważności, to nie ma szans dostać optymalnego projektu :(.
Wniosek: przy wyborze architekta, trzeba dorzucić pytanie: a wybudował/a Pan/Pani dom dla siebie?
Ale to i tak nie wyczerpuje problemu.

hmm.. może podczytują ten wątek architekci szukający klientów - jakbym na www pracowni znalazła taką misję/hasło/slogan:
podaj budżet, powiedz co chcesz, stworzymy optymalny dla Ciebie (i otoczenia) projekt
a realizacje nawet nie tyle byłyby w moim guście, co pokazywały różnorodność (pod różne gusta inwestorów), na pewno bym się z nimi skontaktowała
A jakby jeszcze w portfolio było to tak przedstawione: budżet był taki, plan przewidywał, działka wymuszała, inwestor miał taką hierarchię potrzeb, proszę o to rezultat, to by był już ideał....

Tylko nie piszcie, że to jest oczywista oczywistość, i że jest to właśnie przedmiotem Indywidualnych ustaleń Inwestora z Autorem Projektu, bo jak widać nawet w tym wątku, to nie działa w praktyce.

Elfir
25-06-2014, 23:41
łukasz- na razie praca architekta nie dotarła nawet do etapu projektu :)

AiŁ_gość
26-06-2014, 13:12
Znalazłam taki projekt z konkursu ekologicznego:
http://www.menthol.pl/images/02_projects/135-plans_pl.jpg

Gdyby tak na piętrze zamiast schodów na dach i aneksu gabinetowego w sypialni zrobić siłownię bez drzwi (lub z suwanymi) z wejściem przy schodach?

Ten dom ma płaski dach, ale chodzi mi nie o projekt tylko pomysł na rozplanowanie wnętrz

Wiadomo, ze okna musiałyby zostać przerobione. Zaś pokoje dzieci można powiekszyć robiąc tak jakby nawis nad oknami salonu (nawis rzucałby cień latem):
http://images64.fotosik.pl/1111/6294277a49ae61f7gen.jpg

Dzięki za kolejne pomysły :) Nawis nad salonem może byś fajnym pomysłem. Dzisiaj lub jutro będziemy mieć nowe propozycje. Oczywiście podzielimy się nimi z Wami.



Anita i Łukasz też zmieniali swojego pierwotnego projektanta. (...)

Układy pokazywane przez Anitę przynajmniej prezentują coś nowego, niesztampowego. Ja widze starania projektanta i jego pomysłowość.


Zmieniliśmy projektanta i nie żałujemy. Straciliśmy kupę kasy ( z własnej głupoty) ale w porę podjęliśmy decyzję o nowym projekcie. Podobają nam pomysły naszego architekta. Myślimy, że już niedługo zatwierdzimy koncepcja naszego wymarzonego domku :)


(...)czekalem na same koncepcje troche za dlugo
bo miedzy ta pierwsza ktora tu wkleilem a druga bylo niecale 2 MIESIACE
i pewnie bym czekal jeszcze tylko sie upomnialem-dlatego myslalem ze praca nad projektem jest latwiejsza nie taka
pracochlonna
dlatego tu jestem, bo myslalem ze moze to normalne

To nam coś przypomina. Z poprzednim architektem miło się rozmawiało, po 4 tygodniach pierwsza koncepcja, a później.. a później było tak, że szkoda gadać efekty widać w projekcie w dzienniku budowy.
Postanowiliśmy zacząć raz jeszcze. Współpraca bardzo różni się od poprzedniej. Wszystko załatwiane jest dużo szybciej. Propozycje dużo ciekawsze. Powodzenia!

AiŁ_gość
26-06-2014, 13:54
Jeszcze "ciepłe" propozycje:) W5 jest bliska temu co chcieliśmy. Fajnie, że kuchnia jest ze spiżarką i że chyba wystarczy miejsca na wyspę. Fajnie że nie traci się miejsca na korytarze na parterze. Tylko to wyjście z łazienki :/

W5 Parter
http://imageshack.com/a/img834/1714/s866.png

W5 Poddasze
http://imageshack.com/a/img829/3798/9yzi.png

W6 Parter
http://imageshack.com/a/img841/3804/52kc.png

W6 Poddasze
http://imageshack.com/a/img842/7282/9o66.png

Jak zwykle liczymy na Wasze uwagi :)

Elfir
26-06-2014, 16:32
W wersji 5 nie podoba mi się wejście do łazienki - to naprawdę krępujące dla gościa siedzieć na posiedzeniu i puszczać bąki kiedy za stolem siedzi reszta ludzi.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
26-06-2014, 16:44
Tylko to wyjście z łazienki :/
- zawsze można przetestować wejście do łazienki PARTERU od strony wiatorłapu. W jednym z moich projektów to zadziałało.
Ma to swoje plusy dla osób idących z ogrodu ( nie "zapędzaja się" do pokoju dziennego ) jak również jest mozliwość uruchomienia "czystej" ( do aranżacji ) ściany od strony Pokoju .:)

Elfir
26-06-2014, 16:59
No i jeszcze do przemyślenia - gdzie ma być telewizor? O ile oczywiście go planujecie. Albo rzutnik.

AiŁ_gość
26-06-2014, 17:58
Tylko to wyjście z łazienki :/
- zawsze można przetestować wejście do łazienki PARTERU od strony wiatorłapu. W jednym z moich projektów to zadziałało.
Ma to swoje plusy dla osób idących z ogrodu ( nie "zapędzaja się" do pokoju dziennego ) jak również jest mozliwość uruchomienia "czystej" ( do aranżacji ) ściany od strony Pokoju .:)

Wejścia do łazienki z wiatrołapu nie chcemy. Zapytamy o jakąś jeszcze propozycję z tym wejściem. Rzeczywiście dobrze byłoby mieć przy schodach " "czystą" ścianę. Dałoby to możliwość na fajną, estetyczną aranżację :)



to naprawdę krępujące dla gościa siedzieć na posiedzeniu i puszczać bąki kiedy za stolem siedzi reszta ludzi.

Nie najlepsze rozwiązanie ale jeśli nie będzie lepszego pomysłu, to zostawię je...


No i jeszcze do przemyślenia - gdzie ma być telewizor? O ile oczywiście go planujecie. Albo rzutnik.

tv planuję na na ścianie południowej. Okna na tej ścianie raczej przesunę w stronę kuchni, a zachodnie odrobinę w stronę gabinetu.

Elfir
26-06-2014, 18:41
w gotowcach wejście z łazienki na salon zawsze dyskwalifikuje jak dla mnie projekt.

AiŁ_gość
26-06-2014, 20:03
w gotowcach wejście z łazienki na salon zawsze dyskwalifikuje jak dla mnie projekt.

ja też nie jestem za takim rozwiązaniem. Mam nadzieję, że architekt zaproponuje coś jeszcze. Reszta nam się podoba :)

Masz jakiś pomysł?

Elfir
26-06-2014, 21:08
Podwyższaliście poddasze? Bo prysznic wypadł pod skosem.
Zamieniłabym ulokowanie sedesu i umywalki - wówczas rano mozna przy umywalce korzystać z dziennego światła do robienia makijażu.
Wejście do pralni zrobiłabym z lazienki - rozbierasz się, wrzucasz ciuchy do prania i idziesz pod prysznic.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
26-06-2014, 21:25
Zamieniłabym ulokowanie sedesu i umywalki
- co wówczas z pionem kanalizacji sanitarnej wyskakującym gdzieś w PARTERZE między kuchnią, a jadalnią ?:)

robert skitek
26-06-2014, 22:22
Podczytując ten i inne wątki, dokładając doświadczenia własne:
Architekt nie musi się znać na szczegółach rozwiązań konstrukcyjnych, bo od tego ma konstruktora (branżystów). Tym bardziej architekt nie ma pojęcia ile takie rozwiązania będą kosztować inwestora.
No chyba, że sam inwestorem był..
To nie do końca tak. Powinien się orientować ile kosztuje dom (a dokładniej 1m2) i o ile szacunkowo może się zwiększyć lub zmniejszyć jego koszt przy danych rozwiązaniach projektowych. Często sposób realizacji i wybór firm wykonawczych robi większą różnicę niż akurat np wybór technologii podczas projektu.
W polskich warunkach przy projekcie indywidualnym bardzo rzadko priorytetem jest jak najniższy koszt budowy. Nie dlatego, że architekci ten problem pomijają. Najczęściej Ci, którzy chcą budować dom za 200-300 tys. oszczędzają na wszystkim i nie mają zamiaru wydać na projekt (najlepiej wielobranżowy z przyłączami) więcej niż te 2-3 (max. 6-7)tys. Niestety (a może i stety) rynek architektoniczny też podlega prawom rynkowym. Więc najtańsze projekty robią najczęściej najsłabsi architekci ( i inni projektanci) albo tacy, którzy dopiero zaczynają i brak im jeszcze doświadczenia.



Czyli jeśli inwestor zaczyna w ten sposób: mam taki a taki budżet, wymagania planu zagospodarowania i działki są takie a takie, a moje potrzeby i zachcianki są takie a takie wg tej hierarchii ważności, to nie ma szans dostać optymalnego projektu :(.

Nie rozumiem tej dedukcji. Tak to zawsze wygląda! Jeśli to się jednak kłóci, to albo zwiększamy budżet, albo obcinamy zachcianki... I zwykle kończy się optymalnym projektem, czyli takim, który klient akceptuje i realizuje.



Wniosek: przy wyborze architekta, trzeba dorzucić pytanie: a wybudował/a Pan/Pani dom dla siebie?
Ale to i tak nie wyczerpuje problemu.
To z kolei skreśla od razu młodszych, ze świeższymi pomysłami. I często tańszych.




hmm.. może podczytują ten wątek architekci szukający klientów - jakbym na www pracowni znalazła taką misję/hasło/slogan:
podaj budżet, powiedz co chcesz, stworzymy optymalny dla Ciebie (i otoczenia) projekt
a realizacje nawet nie tyle byłyby w moim guście, co pokazywały różnorodność (pod różne gusta inwestorów), na pewno bym się z nimi skontaktowała
I znów zaglądam na kilka stron moich kolegów (o swojej pisał przecież nie będę) i coś podobnego w kilku przypadkach widzę. Niekoniecznie na pierwszej stronie dużymi literami, ale jednak.



A jakby jeszcze w portfolio było to tak przedstawione: budżet był taki, plan przewidywał, działka wymuszała, inwestor miał taką hierarchię potrzeb, proszę o to rezultat, to by był już ideał....
Wcale Ci się nie dziwię. Architekci jednak często opisują swoje projekty w sposób, jaki opisujesz. Np na stronie KWK Promes R. Koniecznego geneza każdego projektu jest bardzo dokładnie opisana (może właśnie dlatego jest uważany przez wielu za najlepszego w Polsce? :) ) . Ale budżet? Czy Ty jako (załóżmy :) ) jego klient, chciałabyś, aby rozpisywał się ile na swój dom wydałaś? Czy pozwoliłabyś dokładnie też opisać Twoją rodzinę, Wasz sposób życia jeśli miałoby to duży wpływ na ideę?

pozdrawiam

AiŁ_gość
26-06-2014, 22:29
Podwyższaliście poddasze? Bo prysznic wypadł pod skosem.
Zamieniłabym ulokowanie sedesu i umywalki - wówczas rano mozna przy umywalce korzystać z dziennego światła do robienia makijażu.
Wejście do pralni zrobiłabym z lazienki - rozbierasz się, wrzucasz ciuchy do prania i idziesz pod prysznic.

Nie podwyższaliśmy. Myślimy o prysznicu w miejscu umywalki, umywalki w miejscu sedesu i sedesu na miejscu prysznica. No i oczywiście wanna będzie trochę odsunięta.
Ze względu na koty, które mogłyby zrobić sobie kuwetę z wanny lub prysznica jedno wejście łazienka-pralnia nie jest możliwe. Koty będą miały swój kawałek prysznica z kuwetą w pralni.

Elfir
26-06-2014, 22:39
[QUOTE=ŁUKASZ ŁADZIŃSKI;6532533]- co wówczas z pionem kanalizacji sanitarnej wyskakującym gdzieś w PARTERZE między kuchnią, a jadalnią ?:)[/QUOTE

To przy ściance kolankowej.
Umywalka w najciemniejszym miejscu łazienki nie jest dobrym pomysłem.

Robet - mnóstwo ludzi na forum pisze dokładnie to - ile kosztował dom i jaką ma rodzinę :D

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
27-06-2014, 18:34
Robercie
- zgadzam się z Twoją wypowiedzią słowo w słowo !
- w moim odczuciu ( co wydaje mi się ważne dla Inwestora ) wspomniane przez Ciebie tzw. „ceny dumpingowe” dla opracowania Projektu wiążą się bezpośrednio z ryzykiem inwestycyjnym :

dumpingowa cena Projektu może przekładać się bezpośrednio na :
1 - koszty realizacji obiektu , które ponosi Inwestor ( o ile koszt realizacji jest priorytetem )
2 - w skrajnym przypadku błędy projektowe wynikające z braku doświadczenia
3 - skrócony czas opracowania projektu, tym samym pomijanie wymaganych analiz na podstawie których podejmowane są decyzje projektowe ( dot. Architektury / Konstrukcji / Inst. Sanitarnych / … ), co związane jest bezpośrednio z użytkowaniem projektowanej przestrzeni lub ( pisząc w skrócie ) z jej JAKOŚCIĄ !

Pozdrawiam

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
28-06-2014, 13:01
Bardzo ciekawy przykład budynku wg Projektu Indywidualnego :
Raw Architecture Workshop - Camusdarach House
http://www.archdaily.com/519534/house-at-camusdarach-sands-raw-architecture-workshop/
- FUNKCJA : dom rodzinny
- FORMA obiektu wraz z materiałami wykończeniowymi wpisana w geometrię działki i jej „kontekst”, z lokalizacją okien nawiązujących do widoków krajobrazowych, w tym ( wg opisu autorskiego ) do pragnienia „ uchwycenia zachodu słońca ” - jako idei głównej :
http://www.archiscene.net/housing/camusdarach-house-raw-architecture-workshop/

AiŁ_gość
04-07-2014, 02:11
Witamy po raz kolejny :)
Dostaliśmy nowe rysunki, które są już bliskie temu co chcemy.
Oczywiście liczymy na Wasze sugestie czy można coś jeszcze poprawić.
Okna są do zmiany, jeszcze nad nimi nie myśleliśmy.


Wersja 7 Parter:
http://imagizer.imageshack.us/v2/1280x1024q90/829/ax0n.png

Poddasze (wiemy że kilka rzeczy trzeba będzie odsunąć od ścianki kolankowe :)
http://imagizer.imageshack.us/v2/1280x1024q90/840/n74i.png

Elfir
04-07-2014, 11:25
Mała uwaga - jak chcecie z boku dostawić wiatę na samochód to czy nie bedzie ona kolidowała z oknami wc i korytarzyka?

AiŁ_gość
04-07-2014, 11:45
Mała uwaga - jak chcecie z boku dostawić wiatę na samochód to czy nie bedzie ona kolidowała z oknami wc i korytarzyka?

Wiata na samochody będzie na pewno od wschodu. Okno w łazience zostawię, ale raczej przesunę w stronę narożnika z wc . Teraz mam "ślepą" toaletę i wolę okno dające częściowo światło niż żadne.
W korytarzyku okno usuniemy.

Elfir
04-07-2014, 12:12
wiesz co - ta mała wypustka z prysznicem - same ściany zewnętrzne - moze być chlodno. Wyprostujcie może łazienkę?
Hmm.. dlaczego wasz architekt stale wrysowuje drzwi łazienki do srodka?
Przecież to niezgodne z przepisami.

Takie moje zabawy w paincie

http://images62.fotosik.pl/1140/82fcbf5586052992gen.jpg

AiŁ_gość
04-07-2014, 15:08
wiesz co - ta mała wypustka z prysznicem - same ściany zewnętrzne - moze być chlodno. Wyprostujcie może łazienkę?
Właśnie przed paroma minutami rozmawiałem z architektem, który zaproponował to samo z łazienką. Podoba mi się Twój układ łazienki na dole :)

Co do wąskiego przejścia do kuchni to jak dla nas 90 cm będzie wystarczająco.
Jeżeli chodzi o okna w gabinecie to będzie pewnie 1, na ścianie północnej.
Pod schodami raczej nie planujemy zabudowy. Czasu trochę mamy, więc o niej pomyślimy.

A co sądzisz o układzie w łazience na piętrze? Na pewno poszerzymy ją o ok. 20cm, ale zastanawiamy się czy po odsunięciu wanny o ok.20-30cm od ścianki nie będzie za mało miejsca.

Elfir
04-07-2014, 16:13
przejście 90 jest wystarczające gdyby to był koryatrz, ale wy tam macie wejście na schody

Piętro mozna ocieniać dopiero po uzyskaniu przekroju poddasza.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
04-07-2014, 20:21
Anita i Łukasz
Czytekny układ funkcjonalny !
można się zastanowić, czy nie byłoby korzystniej, aby dół biegu schodów zaczynał się od strony Pokoju Dziennego parteru ?
- wysoką zabudowę kuchenną mozna by wrzucić pod schody ( od strony kuchni ) powiększając ją !
- zmiana kierunku biegu schodów, również dawałaby szansę na zbudowanie w przyszłości " śluzy ", o ile w przyszłości wiata zamieniłaby się w garaż
ale to zależy od waszego trybu życia i jak najbardziej przemyśleń i decyzji architekta.

Cieszę się, że tak prezentujecie warianty ( choć tylko rzuty ) - widać pracę projektanta i częściowy Projekt Koncepcyjny.
Często spotykam się z pytaniem Inwestora : po co Projekt Koncepcyjny i czemu służy ? :
dla projektu INDYWIDUALNEGO stanowi podstawę uzgodnień i dalszych prac nad Projektem Budowlanym.

Pozdrawiam

AiŁ_gość
05-07-2014, 08:44
Anita i Łukasz
Czytekny układ funkcjonalny !
można się zastanowić, czy nie byłoby korzystniej, aby dół biegu schodów zaczynał się od strony Pokoju Dziennego parteru ?
- wysoką zabudowę kuchenną mozna by wrzucić pod schody ( od strony kuchni ) powiększając ją !
- zmiana kierunku biegu schodów, również dawałaby szansę na zbudowanie w przyszłości " śluzy ", o ile w przyszłości wiata zamieniłaby się w garaż
ale to zależy od waszego trybu życia i jak najbardziej przemyśleń i decyzji architekta.



Cieszę się, że tak prezentujecie warianty ( choć tylko rzuty ) - widać pracę projektanta i częściowy Projekt Koncepcyjny.
Często spotykam się z pytaniem Inwestora : po co Projekt Koncepcyjny i czemu służy ? :
dla projektu INDYWIDUALNEGO stanowi podstawę uzgodnień i dalszych prac nad Projektem Budowlanym.

Pozdrawiam

Ja, nigdy nie chciałam aby schody zaczynały się w salonie. Łukaszowi, podobały się schody w widocznym miejscu ładnie podkreślone, nie koniecznie zabudowane. Obecny pomysł zawiera i jedno i drugie :)
Podoba mi się, że wejście/zejście ze schodów jest przy kuchni. Dla nas świetne rozwiązanie. Może gdyby było więcej miejsca przy nich jak pisze Elfir byłoby jeszcze lepiej...? Tylko nie wiem czy da radę.
Garażu mieć nie będziemy ze względu na niewielkie wymiary działki. Zostawiamy miejsce od wschodu tylko na wiatę.
Cieszę się, że zainteresowałeś się naszym tematem i dzięki za cenne uwagi :)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
05-07-2014, 12:21
Jest kilka strategii projektowania Architektury ( formy / funkcji / treści ) na etapie Indywidualnego Projektu Koncepcyjnego :
p.1 - projektowanie od wewnątrz do zewnątrz
p.2 - projektowanie od zewnątrz do wewnątrz
p.3 - projektowanie p.1 + p.2 jednocześnie i zmieniające się wg uzgodnień w dochodzeniu do najlepszych rozwiązań,
ale zawsze projektowanie to kwestia wyboru w oparciu o POTRZEBY, ŚWIADOMOŚĆ i BUDŻET przyszłych użytkowników.

Myślę, że jesteście ŚWIADOMYMI Inwestorami, z określonymi POTRZEBAMI realizowanymi w określonym BUDŻECIE ( +/- ) , co zawsze jest podstawą opracowania dobrego Projektu obiektu i zagospodarowania.

Ja, nigdy nie chciałam aby schody zaczynały się w salonie. Łukaszowi, podobały się schody w widocznym miejscu ładnie podkreślone, nie koniecznie zabudowane. Obecny pomysł zawiera i jedno i drugie
Podoba mi się, że wejście/zejście ze schodów jest przy kuchni. Dla nas świetne rozwiązanie.
- i to jest kwestia wyboru. Schody mogą być „gubione” lub stanowić piękny akcent we wnętrzu.:)

Może gdyby było więcej miejsca przy nich jak pisze Elfir byłoby jeszcze lepiej...?
- na pewno tak ! – ale jeśli poszerzenie miałoby stworzyć niewygodne schody lub zmniejszyć pomieszczenia na Piętrze … 90cm szerokości jest to „super minimum”, ale to miejsce będzie służyć tylko Wam ! i nie powinno być krytycznych kolizji komunikacyjnych.

Elfir
05-07-2014, 12:49
ja się bardziej obawiam wpadania na ścianę z rozpędu szybko schodząc schodami.
Poza tym wnoszenie mebli na górę

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
05-07-2014, 18:22
ja się bardziej obawiam wpadania na ścianę z rozpędu szybko schodząc schodami.
Poza tym wnoszenie mebli na górę

- słuszne Uwagi ! - wszystko do rozpatrzenia przez Projektanta obiektu.

przykład Projektu Indywidualnego w kompozycji : od zewnątrz ... do wewnątrz ( w kontekście działki )
http://www.plataformaarquitectura.cl/2014/07/02/vivienda-en-llavaneres-mirag-arquitecturaigestio/

bardzo ciekawy rzut i forma budynku, w myśl zasady, że
Architektura jest również tworzeniem charakteru danego miejsca:)

AiŁ_gość
07-07-2014, 15:47
ja się bardziej obawiam wpadania na ścianę z rozpędu szybko schodząc schodami.
Poza tym wnoszenie mebli na górę

Tylko czy dodanie 10 lub 15 cm spowoduje że nie będzie się wpadać na ścianę?
Jeśli chodzi o meble to mam nadzieję że często ich nie będziemy wnosić:)