PDA

Zobacz pełną wersję : PROJEKT INDYWIDUALNY - wymiana doświadczeń, pytania, dyskusja nad planami



Strony : 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20

archetyp
16-11-2004, 23:33
wersja odpowiedzi z poczuciem humoru:
Postoi postoi nie takie rzeczy się trzymają w naszej Ojczyźnie :)
Tak jak wspominałem ostatni akapit był bardziej do śmiechu niż na poważnie. Choć zdażają się jeszcze takie partyzantki.
Studentów mi nie żal, bo też robiłem projekty na studiach i dzięki temu nauczyłem się o "szarej rzeczywistości projektowania" więcej niż przez 5 lat wykładów. To doskonały poligon. Takiej drogi jednak nie polecam, bo lepiej aby ktoś się nie uczył na MOIM domu :)
Wspomnienie o technikach budowlanych to raczej mrugnięcie okiem do naszego Państwa, które wbrew wszelkim regułom i mając w nosie instytucję prawa nabytego pozbawiło ich możliwości podpisywania projektów.
Co do kombinatu typowców to wiem, że często nowe domki powstają na drodze którą opisałem - sam kilka takich spłodziłem bo tam pracowałem. Stworzenie nowego domku to często inwestycja z ryzykiem że nikt tego nie kupi, a tak od razu zyskuje się pierwszego klienta dodatkowo płaci on za usługę ekstra. Kombinaty chętnie zrobią taki projekt, bo każdy "nieoklepany" pomysł jest na wagę złota. Na ile jeszcze sposobów można ułożyć 6-9 pomieszczeń na parterze? Pomysły się kończą czego dowodem są konkursy na nowe domki organizowane gdzie ?? ... na wydziałach architektury wśród studenciaków :D
Tak jak pisałem wcześniej jest to droga dla tych, którzy nie mogą odszukać swojego domku w katalogach, a zależy im na maksymalnej redukcji kosztów dokumentacji. "Baj de łej" zawsze można zadzwonić i spytać !

wersja na poważnie:
Najlepszy sposób tak jak wspomniał Pan Robert jest wybranie z katalogu domu jak najbardziej podobnego i adaptacja.
Jeżeli mamy specjalne wymagania lub potrzeby: nietypowy skład rodziny, nieszablonowe hobby, działka w dziwnym kształcie albo "chcemy dopasować dom do siebie a nie odwrotnie" pozostaje projekt indywidualny.

Zgadzam się z tym całym ładnym co Pan Robert napisał na końcu (jeszcze się nie nauczyłem cytować to wkleję)

"dobry dom zaprojektowany w sposob indywidualny nie powstaje dzieki burzy mózgów i odjazdowych pomysłow ale jest to wynik dlugiej pracy i architekta i inwestora, rozmów, poznania dokladnego trybu zycia itp i propozycji wlasnie dla specyficznej rodziny. Jesli do tego ideowo jeszcze uda sie stworzyc Dzieło to dobrze, ale to nie jest glowny powod zlecenia projektu indywidualnego."

trafnie to ujęte i tak powinno to wyglądać: ale niestety nie wszystkich na to stać.
pozdrawiam[/quote]

archetyp
16-11-2004, 23:33
wersja odpowiedzi z poczuciem humoru:
Postoi postoi nie takie rzeczy się trzymają w naszej Ojczyźnie :)
Tak jak wspominałem ostatni akapit był bardziej do śmiechu niż na poważnie. Choć zdażają się jeszcze takie partyzantki.
Studentów mi nie żal, bo też robiłem projekty na studiach i dzięki temu nauczyłem się o "szarej rzeczywistości projektowania" więcej niż przez 5 lat wykładów. To doskonały poligon. Takiej drogi jednak nie polecam, bo lepiej aby ktoś się nie uczył na MOIM domu :)
Wspomnienie o technikach budowlanych to raczej mrugnięcie okiem do naszego Państwa, które wbrew wszelkim regułom i mając w nosie instytucję prawa nabytego pozbawiło ich możliwości podpisywania projektów.
Co do kombinatu typowców to wiem, że często nowe domki powstają na drodze którą opisałem - sam kilka takich spłodziłem bo tam pracowałem. Stworzenie nowego domku to często inwestycja z ryzykiem że nikt tego nie kupi, a tak od razu zyskuje się pierwszego klienta dodatkowo płaci on za usługę ekstra. Kombinaty chętnie zrobią taki projekt, bo każdy "nieoklepany" pomysł jest na wagę złota. Na ile jeszcze sposobów można ułożyć 6-9 pomieszczeń na parterze? Pomysły się kończą czego dowodem są konkursy na nowe domki organizowane gdzie ?? ... na wydziałach architektury wśród studenciaków :D
Tak jak pisałem wcześniej jest to droga dla tych, którzy nie mogą odszukać swojego domku w katalogach, a zależy im na maksymalnej redukcji kosztów dokumentacji. "Baj de łej" zawsze można zadzwonić i spytać !

wersja na poważnie:
Najlepszy sposób tak jak wspomniał Pan Robert jest wybranie z katalogu domu jak najbardziej podobnego i adaptacja.
Jeżeli mamy specjalne wymagania lub potrzeby: nietypowy skład rodziny, nieszablonowe hobby, działka w dziwnym kształcie albo "chcemy dopasować dom do siebie a nie odwrotnie" pozostaje projekt indywidualny.

Zgadzam się z tym całym ładnym co Pan Robert napisał na końcu (jeszcze się nie nauczyłem cytować to wkleję)

"dobry dom zaprojektowany w sposob indywidualny nie powstaje dzieki burzy mózgów i odjazdowych pomysłow ale jest to wynik dlugiej pracy i architekta i inwestora, rozmów, poznania dokladnego trybu zycia itp i propozycji wlasnie dla specyficznej rodziny. Jesli do tego ideowo jeszcze uda sie stworzyc Dzieło to dobrze, ale to nie jest glowny powod zlecenia projektu indywidualnego."

trafnie to ujęte i tak powinno to wyglądać: ale niestety nie wszystkich na to stać.
pozdrawiam[/quote]

Daroll
17-11-2004, 09:08
wiem wiem ,ze jest Was troszkę więcej...
ale niestety wciąż 95% tutaj to osoby z gotowcami... może kiedyś sie to zmieni...
i nie piszę tego dlatego że nie mam co robić... :)
a wątków na temat różnicy było faktycznie dużo...
pozdrawiam

co sie ma zmienic?? jak mase ludzi buduje domy z kasy ktorej nie ma a ktora jest w banku jako kredyt wiec co ma sie zmienic ,place nich sie zminia nich zwykly robotnik zarabia np 5tys zl wtedy mozemy sobie projektowac domki jakie sie nam podoba ,np w szwajcari zwykly robotnik w DHElu zarabia 20tys zl na nasze.
ech szkoda gadac PL

Daroll
17-11-2004, 09:08
wiem wiem ,ze jest Was troszkę więcej...
ale niestety wciąż 95% tutaj to osoby z gotowcami... może kiedyś sie to zmieni...
i nie piszę tego dlatego że nie mam co robić... :)
a wątków na temat różnicy było faktycznie dużo...
pozdrawiam

co sie ma zmienic?? jak mase ludzi buduje domy z kasy ktorej nie ma a ktora jest w banku jako kredyt wiec co ma sie zmienic ,place nich sie zminia nich zwykly robotnik zarabia np 5tys zl wtedy mozemy sobie projektowac domki jakie sie nam podoba ,np w szwajcari zwykly robotnik w DHElu zarabia 20tys zl na nasze.
ech szkoda gadac PL

robert skitek
17-11-2004, 09:38
Daroll, zmienia sie powoli, a koszt projektu indywidualnego to niewielki koszt w porownaniu z cala inwestycją jaką jest dom, a bawi mnie sytuacja kiedy projekt wybiera sie gotowy tylko ze wzgledow na koszty, a pozniej kladzie sie plytki po300/m2 albo kupuje baterie za 2tys sztuka.
A i czesto ci co zarabiają po te 20tys tez wybierają gotowce - to akurat nie kwestia pieniedzy

robert skitek
17-11-2004, 09:38
Daroll, zmienia sie powoli, a koszt projektu indywidualnego to niewielki koszt w porownaniu z cala inwestycją jaką jest dom, a bawi mnie sytuacja kiedy projekt wybiera sie gotowy tylko ze wzgledow na koszty, a pozniej kladzie sie plytki po300/m2 albo kupuje baterie za 2tys sztuka.
A i czesto ci co zarabiają po te 20tys tez wybierają gotowce - to akurat nie kwestia pieniedzy

Daroll
17-11-2004, 10:23
JA NIESTETY NIE KUPIE BATERI ZA 2KAFEL ANI PLYTEK ZA 300ZL BO SIE ZNUDZA I POTEM TRZEBA WYMIENIC NA NOWE :) sory za duze litery ale tak sie nacilo :( ale zgadzam sie z toba ,a ja niestety kupie projekt za 1500zl bo od tego etapu musze liczyc sie z kasa.dom 150M2.

Daroll
17-11-2004, 10:23
JA NIESTETY NIE KUPIE BATERI ZA 2KAFEL ANI PLYTEK ZA 300ZL BO SIE ZNUDZA I POTEM TRZEBA WYMIENIC NA NOWE :) sory za duze litery ale tak sie nacilo :( ale zgadzam sie z toba ,a ja niestety kupie projekt za 1500zl bo od tego etapu musze liczyc sie z kasa.dom 150M2.

robert skitek
17-11-2004, 10:28
w Niemczech np często jest tak ze architekt odpowiada takze za koszty - robi bardzo dokladne przedmiary i kosztorysy a w jego umowie sa kary za przekroczenie okreslonej kwoty w budowie - oczywiscie nie mowie juz tu o wykonczeniach.
I to on pilnuje pozniej budowy w ramach nadzorow autorskich bo w jego interesie lezy, aby wszystko bylo dobrze i tanio. Oczywiscie tamtejsi architekci są wynagradzani "nieco" lepiej.

robert skitek
17-11-2004, 10:28
w Niemczech np często jest tak ze architekt odpowiada takze za koszty - robi bardzo dokladne przedmiary i kosztorysy a w jego umowie sa kary za przekroczenie okreslonej kwoty w budowie - oczywiscie nie mowie juz tu o wykonczeniach.
I to on pilnuje pozniej budowy w ramach nadzorow autorskich bo w jego interesie lezy, aby wszystko bylo dobrze i tanio. Oczywiscie tamtejsi architekci są wynagradzani "nieco" lepiej.

17-11-2004, 14:08
jesli ktos ma fajny projekt indywidualny, to moge go od niego odkupic?
kto jest wlascicielem projektu?
zamawiajacy, czy architekt?

paweu
17-11-2004, 14:12
Autorem i właścicielem praw autorskich do projektu jest architekt. Według prawa nie mozna wykorzystywać projektu indywidualnego po raz kolejny.

17-11-2004, 14:17
no dobra
ale jesli mi sie podoba czyjs indywidualny, to czy moge go w porozumieniu z zleceniodawca tez od tego architekta kupic?

swoja droga, to bez sensu. Jesli ktos zaplacil za projekt indywidualny, to on powinien byc jego wlascicielem.
juz nie mowiac o przypadku, kiedy to zleceniodawca, jest rownoczesnie dawca wszyslich pomyslow i sam praktycznie projektuje dom, a architekt tylko podpisuje

paweu
17-11-2004, 14:25
Można oczywiście zwrócić się do tego samego architekta o podobny projekt. Architekt jest właścicielem praw autorskich do swojego pomysłu i projektu. A co do ceny za projekt indywidualny, to kosztuje przecież czas spędzony na tworzeniu projektu dla Ciebie i uwzglądnianiu Twoich pomysłów, i pogodzeniu wszystkiego zgodnie z prawem budowlanym i zasadami sztuki budowlanej..

17-11-2004, 14:29
moze wypowie sie jakis architekt?
moze Robert....

Tomasz M.
17-11-2004, 14:32
Kawałki z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych:

"Art. 61. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, nabycie od twórcy egzemplarza projektu architektonicznego lub architektoniczno-urbanistycznego obejmuje prawo zastosowania go tylko do jednej budowy.

Art. 67. 1. Twórca może udzielić upoważnienia do korzystania z utworu na wymienionych w umowie polach eksploatacji z określeniem zakresu, miejsca i czasu tego korzystania.
2. Jeżeli umowa nie zastrzega wyłączności korzystania z utworu w określony sposób (licencja wyłączna), udzielenie licencji nie ogranicza udzielenia przez twórcę upoważnienia innym osobom do korzystania z utworu na tym samym polu eksploatacji (licencja niewyłączna).
3. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, licencjobiorca nie może upoważnić innej osoby do korzystania z utworu w zakresie uzyskanej licencji.
4. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, uprawniony z licencji wyłącznej może dochodzić roszczeń z tytułu naruszenia autorskich praw majątkowych, w zakresie objętym umową licencyjną.
5. Umowa licencyjna wyłączna wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.

Z tego wynika, że bez wyraźnej zgody architekta (chyba że ktoś zawarł pisemną umową o nabycie praw autorskich, a nie tylko umowę o charakterze licencji - a samo kupienie projektu oznacza tylko licencję na jednorazowe wykorzystanie) nie wolno budować drugiego domu wg. projektu indywidualnego. Natomiast jeśli zamawiający nie zastrzegł sobie wyłączności i nie ma tego wyraźnie na piśmie z podpisem architekta, to nie jest potrzebna jego zgoda na sprzedanie projektu przez architekta innej osobie. Z tego co słyszałem, niezależnie od tego co wynika z prawa, rzetelni architekci uprzedzają zwykle zamawiającego, że mogą sprzedawać projekt dalej, albo pytają go o zgodę.

pyrka
17-11-2004, 15:02
Ja mam projekt indywidualny wykonany według mojej koncepcji. W umowie została ustalona zasada, że wszelkie prawa do dysponowania projektem przynależą do mnie a w razie odsprzedaży projektu autor dostanie tantiemę w określonym procencie od ceny sprzedaży. Autor zgodnie z zawartą mową nie ma prawa do dysponowania projektem bez mojej zgody.

robert skitek
17-11-2004, 15:49
w sumie wszystko juz zostalo powiedziane co zwiazane z prawami autorskimi.
nie wiem jak to jest kiedy ktos sam sobie projektuje a architekt tylko podbija - po prostu w zyciu nie zrobilbym czegos takiego. Nie tylko liczy sie to ze inwestor wymyslil dach dwuspadkowy i mniej wiecej rozmieszczenie pomieszczeń. W takim projekcie jest mase rozwiązan technicznych, które juz pochodzą od architekta. Takze to nie takie proste...
Z przymruzeniem oka patrze na to jak zadowolony inwestor chwali sie jaki to swietny dom zaprojektowal przy pomocy architekta. Ale gdyby chcial odkupic prawa autorskie to oczy bym otworzyl szeroko :D
Ja w umowie jak i dokumentacji załączam odpowiednią uwagę, że projekt moze byc wykorzystany tylko w jednym konkretnym przypadku tylko dla jednej lokalizacji - nie ma problemu, gdy ktos sprzeda ten projekt razem z dzialką (np podczas budowy). Ale nie moze byc wykorzystany przez inna osobę w innym miejscu.
Indywidualny projekt powinien byc przystosowany dla realizacji w jednym miejscu, chodzi tu takze o warunki gruntowo-wodne itp.
Tym bardziej jesli bedziesz budowal na Śląsku i masz kategorię szkód górnicznych to nie mozesz wykorzystac ot tak projektu innego. Nawet projekt typowy w tym wypadku bedzie wymagal tzw adaptacji

17-11-2004, 15:58
ok
ale np ktos daje za projekt indywidualny 10 000 i prawa naleza do architekta
mnie sie ten projekt podoba
czy moge liczyc, ze mi go architekt odsprzeda za cene gotowca, albo taki projekt bedzie drozszy?

robert skitek
17-11-2004, 16:01
co architekt to inaczej powie.
Ja bym na pewno najpierw pytal inwestora, czy nie mialby nic przeciwko temu.
cena pewnie bedzie mniejsza, jesli sie wogle na to zgodzi...
a moze jeszcze bedzie chcial odpalic część Mieczowi :D :D :D ,
bo niby czemu on mial placic za indywidualny 10 a ty chcesz go za 2????


i pamietaj tez ze rzadko ktory projekt indywidualny ma zrobione sieci wewnetrzne, przygotowanie projektu pod twoj teren tez bedzie kosztowalo.
jak liczysz na 1500zł za calosc too mysle ze nic z tego, ale to moja opinia

17-11-2004, 16:04
nie mowie, ze chce kupic jakis konkretny projekt,
tylko zastanawialem sie jak to wyglada

robert skitek
17-11-2004, 16:05
znam twoje zainteresownaie dlatego podalem konkret, z kazdym innym sprawa bedzie wygladac podobnie

Feft
17-11-2004, 16:15
ok
ale np ktos daje za projekt indywidualny 10 000 i prawa naleza do architekta
mnie sie ten projekt podoba
czy moge liczyc, ze mi go architekt odsprzeda za cene gotowca, albo taki projekt bedzie drozszy?
Ja pracuję w reklamie i z projektami, zdjęciami, a nawet osobami na zdjęciach jest tak samo - klient ma zdjęcie czy też katalog, ale nie może tego przerabiać, zmieniać, wykorzystywać bez zgody autora.
Jeśli by było inaczej to można sobie wyobrazić sytuację, że twórca sprzeda swoje dzieło (np. zdjęcia) klientowi, a ten poprzez swoją sieć sprzedaży sprzedałby je 100 razy. Są sytuacje kiedy klient chce jakieś zdjęcie (np. z ogólnodostępnego katalogu) i chce aby nikt go już nie używał po nim, ale wtedy musi wybulić "trochę" więcej kasy. :)
Wyobraźcie sobie inną sytuację: robicie dla klienta jakiś rysunek - zanosicie do niego, on się zastanawia i mówi, że to nie to, o co mu chodziło i dalsza współpraca go już nie interesuje. Kończycie temat i trudno - nie udało się zarobić. Ale sprytny klient zanosi ten rysunek komuś innemu i mówi mu, żeby tu dorobił, tu przerobił i już można wykorzystać w reklamie, katalogu czy gdzie tam sobie chciał. Prawo autorskie ma przeciwdziałać również takim zachowaniom.

robert skitek
17-11-2004, 16:25
Leon, najlepiej bedzie jak po prostu spytasz zainteresowanych...
i wlasciciela budynku i jego architekta...
a noz sie okaze ze projektant jest pod kreską i bedzie szukal jakichkolwiek pieniedzy, albo moze nie bedzie mial nic przeciwko temu ze sprzeda projekt jeszcze raz za niewielkie pieniadze, kto wie...

poprawialem bo te literowki...

bajzi
18-11-2004, 09:35
autorem projektu jest architekt. a klient za projekt indywidualny płaci tyle, nie dlatego, że będzie miał prawo "rozpowszechniania" go, tylko dlatego, że dokumentacja została przygotowana według jego potrzeb, wskazówek i widzimisiów. projekt indywidualny jest poprzedzony rozmowami, ustaleniami, rysunkową koncepcją. w stosunku do powielanego projektu nakład pracy jest mniej więcej jak 1:20.
każdy ma prawo kupić taki już gotowy projekt poraz drugi, trzeci, piąty, dziesiąty. ale zawsze musi przyjąć rozwiązania w nim zawarte - może nie zawsze pasujące do jego potrzeb w 100%. ale jego wola: nie ma przymusu.

gregor2
18-11-2004, 10:58
ja, jak zlecałem projekt indywidualny architektowi, to w umowie wpisane było że prawa autorskie należą do niego, ale nie może sprzedać po raz drugi tego projektu bez mojej pisemnej zgody.

Ja zgodziłbym sie tylko w sytuacji kiedy II inwestor miałby zamiar wybudować dom w innym rejonie, no i oczywiście nie za darmo.
Bo czemuż ja miałbym ponieść 100% kosztów projektu, a architekt miałby teraz czerpać zysk po raz wtóry.

bajzi
19-11-2004, 09:13
każdy (lub prawie każdy) projekt katalogowy został po raz pierwszy wykonany jako indywidualny dla określonego inwestora, dla określonego terenu, a dopiero później został włączony do katalogu firmy jako typowy. ja chętnie robiłabym same projekty indywidualne, ale to ludzie chcą kupować tańsze (w sensie ceny) dokumentacje. dom nie musi już być tańszy. tu oszczędzasz np 2.000pln, a tu wydajesz 50.000 więcej.... ale jak poprzednio napisałam wolna wola. zrób ankietę: kto budował według projektu indywidualnego, kto według katalogowego. popyt rodzi podaż.
a co do tantiem od sprzedanego projektu: czy każesz płacić chirurgowi za każdą wyciętą ślepą kiszkę dlatego, że raczył ją usuną tobie jako pierwszemu swojemu zoperowanemu (dodam pomyślnie) pacjentowi?

gregor2
19-11-2004, 09:26
każdy (lub prawie każdy) projekt katalogowy został po raz pierwszy wykonany jako indywidualny dla określonego inwestora, dla określonego terenu, a dopiero później został włączony do katalogu firmy jako typowy. ja chętnie robiłabym same projekty indywidualne, ale to ludzie chcą kupować tańsze (w sensie ceny) dokumentacje. dom nie musi już być tańszy. tu oszczędzasz np 2.000pln, a tu wydajesz 50.000 więcej.... ale jak poprzednio napisałam wolna wola. zrób ankietę: kto budował według projektu indywidualnego, kto według katalogowego. popyt rodzi podaż.
a co do tantiem od sprzedanego projektu: czy każesz płacić chirurgowi za każdą wyciętą ślepą kiszkę dlatego, że raczył ją usuną tobie jako pierwszemu swojemu zoperowanemu (dodam pomyślnie) pacjentowi?
trochę Ci sie pomyliło, świadczenie usług z leczeniem. tak samo odkryć naukowych nie można opatentować. a rozwiązania techniczne można.
i to nie prawda, ze każdy gotowy najpierw był indywidualnym. już to przerabiałem z architektami. chciałem zeby wprowadzili mój do swojej bazy, w zamian za cenę gotowego. nikt sie nie zgodził. twierdząc ze indywidualny zazwyczaj sprzedaje sie tylko raz.
poza tym indywidualny projekt zawiera moje widzi mi sie, i mogę sobie nie życzyć a by gdzieś w świecie był drugi taki. TO JA JESTEM POMYSŁODAWCĄ, A ARCHITEKT JEST TYLKO NARZĘDZIEM, KTÓRE MOJE POMYSŁY PRZEKŁADA NA PAPIER. prawo autorskie należy do architekta ale właścicielem projektu jestem ja. ANI JA ANI ARCHITEKT NIE MOZEMY BEZ ZGODY DRUGIEGO ODSPRZEDAĆ TEGO PROJEKTU OSOBIE TRZECIEJ.

robert skitek
19-11-2004, 09:50
Bajzi, jestes architektem, ale tu sie mylisz...
nie widzilas chyba nigdy pracowni w ktorej robi sie katalogowce - są tam zatrudnieni najczesciej studenci, ktorzy "dziobią" 20-tą wersje tego samego ukladu, ktory sprzedaje sie najlepiej...
a inwestor ma prawo zazyczyc sobie w umowie, aby byl jedynym klientem tego projektu. ale tu gregor2 tez sie myli! architekt nie jest narzedziem w reku autora inwestora, autorem projektu jest przede wszystkim zawsze architekt - mozesz byc wspolautorem, nawet jesli przemyslen miales duzo... to architekt odpowiada za ten projekt (Tobie nie dadzą zakazu prawa wykonywania zawodu a jemu mogą)

Tomasz M.
19-11-2004, 09:55
TO JA JESTEM POMYSŁODAWCĄ, A ARCHITEKT JEST TYLKO NARZĘDZIEM, KTÓRE MOJE POMYSŁY PRZEKŁADA NA PAPIER. prawo autorskie należy do architekta ale właścicielem projektu jestem ja. ANI JA ANI ARCHITEKT NIE MOZEMY BEZ ZGODY DRUGIEGO ODSPRZEDAĆ TEGO PROJEKTU OSOBIE TRZECIEJ.
Gregor2, pewnie to co piszesz ma sens pod względem moralnym, ale prawnie nie bardzo. Osoba potocznie zwana właścielem projektu to ten, któremu służą autorskie prawa majątkowe. Jeśli architekt przelewa Twoje pomysły na papier, to jesteś współautorem projektu i wtedy faktycznie projektu nie można "sprzedać" (czyli udzielić licencji na jego wykorzystanie) bez zgody obu autorów. Ale w takim przypadku raczej musisz to sobie wyraźnie zawarować w umowie z architektem, bo inaczej będzie trudno udowodnić Twoje współautorstwo - na projekcie zazwyczaj jest tylko nazwisko architekta, bo to on ma uprawnienia do projektowania.

Arek99
19-11-2004, 09:56
jak coś to mam na sprzedaż nie wykorzystany projekt, bo zmieniłem na inny przed rozpoczęciem budowy ;-)

mdzalewscy
19-11-2004, 11:17
Powinien być kodeks etyczny architektów i ustawa prawna działający na zasadach zbliżonych przez Gregor2'a, czyli prawa autorskie należą do architekta, a właścicielem projektu jest inwestor. Inwestujemy grubą kasiorę w projekt indywidualny, a ktoś obok odrysował nasz projekt i zapłacił 1/4 naszej ceny.

gregor2
19-11-2004, 11:25
ustawa prawna jest, pod warunkiem, że w umowie z architektem wpiszesz, że bez Twojej zgody nie może odstąpić projektu osobie trzeciej.

A z resztą to wszystko i tak nie ma znaczenia. To tylko teoretyzowanie. W praktyce, architekt z mniejszy długość boków, przerobi okna, usunie okiennice, i będzie jako kolejny indywidualny projekt. Nikomu do środka nie będziesz zaglądał zeby sprawdzić czy to twój projekt. CZY TO ETYCZNE??? W POLSCE JAK NAJBARDZIEJ. :roll:

robert skitek
19-11-2004, 11:35
heh, taki kodeks istnieje przeciez:
http://www.izbaarchitektow.pl/reg/pokaz.php?id=116&tytul=Uchwa%B3y%20Nadzwyczajnego%20Krajowego%20Zja zdu%20Izby%20Architekt%F3w%20z%2023-24%20listopada%202002%20r
a to ze jest malo realny i notorycznie lamany to inna sprawa

bajzi
19-11-2004, 14:52
aż się boję pisać......... w ciągu 10 lat pracy tylko jeden raz podpisałam umowę z klientem, prawnikiem zresztą. nigdy jakoś nie było ani mi ani moim klientom potrzebne. aż się boję pisać dalej.....zawsze wywiązywałam się ze swoich zobowiązań. nikt się też nie spierał ze mną o prawa autorskie do projektu - może dlatego moja niewiedza jest taka w tej materii. ale proszę uprzejmie nie traktować mnie jako "narzędzie", bo to niesprawiedliwe.

gregor2
19-11-2004, 15:19
miałem na myśli "narzędzie" w przenośni. jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam. nie było to moim celem.

ania
19-11-2004, 15:21
Ja mam projekt indywidualny wykonany według mojej koncepcji. W umowie została ustalona zasada, że wszelkie prawa do dysponowania projektem przynależą do mnie a w razie odsprzedaży projektu autor dostanie tantiemę w określonym procencie od ceny sprzedaży. Autor zgodnie z zawartą mową nie ma prawa do dysponowania projektem bez mojej zgody.

Ja mam dokładnie tak samo. Dodatkowo jest w umowie punkt o moim współautorstwie.
Z tym że moja koncepcja - tzw. projekt ideowy - był tak dokładny, że brakowało mu tylko stosownych pieczątek :wink:

rafal9
03-12-2004, 12:56
Witam

co sądzicie o indywidualnych projektach domów.
Mamy pewien problem ze znalezieniem idealnego projektu gotowego wg. naszych potrzeb.
Co prawda jest wiele w miarę dobrych, ale idealnego raczej nie znajdę.
Znalazłem biuro projektowe, które może wykonać projekt indywidualny
domu 150 m2 za ok. 5000 zł.
Czy to drogo czy tanio?

Jakie są wady i zalety projektów indywidualnych.

Czy warto zapłacić tyle więcej niż za projekt gotowy?
Jakie są zalety projektów gotowych? Czy fakt, że wykonuje je duże i profesjonalne biuro daje im jakąś przewagę nad gotowymi? (np. wygląd zewnętrzny, itp.)

Pozdrawiam

rafal9
03-12-2004, 12:56
Witam

co sądzicie o indywidualnych projektach domów.
Mamy pewien problem ze znalezieniem idealnego projektu gotowego wg. naszych potrzeb.
Co prawda jest wiele w miarę dobrych, ale idealnego raczej nie znajdę.
Znalazłem biuro projektowe, które może wykonać projekt indywidualny
domu 150 m2 za ok. 5000 zł.
Czy to drogo czy tanio?

Jakie są wady i zalety projektów indywidualnych.

Czy warto zapłacić tyle więcej niż za projekt gotowy?
Jakie są zalety projektów gotowych? Czy fakt, że wykonuje je duże i profesjonalne biuro daje im jakąś przewagę nad gotowymi? (np. wygląd zewnętrzny, itp.)

Pozdrawiam

Agacka
03-12-2004, 13:14
Ja mam projekt robiony indywidualnie...uważam,że warto w końcu to na całe życie!Chyba że znalazłeś coś na 100% odpowiadające oczekiwaniom...
Zaoszczędzić można na tańszych kafelkach czy wykończeniówce,ale jak układ będzie Cię draznił to już nic nie zmienisz!

Agacka
03-12-2004, 13:14
Ja mam projekt robiony indywidualnie...uważam,że warto w końcu to na całe życie!Chyba że znalazłeś coś na 100% odpowiadające oczekiwaniom...
Zaoszczędzić można na tańszych kafelkach czy wykończeniówce,ale jak układ będzie Cię draznił to już nic nie zmienisz!

gtca
03-12-2004, 13:18
Ja również polecam indywidualny projekt - ja mam gotowy - i tak jak napisała Agacka - to jest kompromis, z którym musisz później żyć.
pozdr Mariusz

gtca
03-12-2004, 13:18
Ja również polecam indywidualny projekt - ja mam gotowy - i tak jak napisała Agacka - to jest kompromis, z którym musisz później żyć.
pozdr Mariusz

03-12-2004, 15:07
zdecydowanie tylko i wyłącznie projekt indywidualny.Dom jet na całe życie,każda działka inna,każda rodzina ma inne potrzeby.pokażę więcej szczegółów,jak tylko mój architekt poprawi mi wizualizację mojego projektu.Te 5 tys.to tanio,może nawet za tanio.

mechanics
03-12-2004, 15:17
Witam

co sądzicie o indywidualnych projektach domów.
Mamy pewien problem ze znalezieniem idealnego projektu gotowego wg. naszych potrzeb.
Co prawda jest wiele w miarę dobrych, ale idealnego raczej nie znajdę.
Znalazłem biuro projektowe, które może wykonać projekt indywidualny
domu 150 m2 za ok. 5000 zł.
Czy to drogo czy tanio?

Jakie są wady i zalety projektów indywidualnych.

Czy warto zapłacić tyle więcej niż za projekt gotowy?
Jakie są zalety projektów gotowych? Czy fakt, że wykonuje je duże i profesjonalne biuro daje im jakąś przewagę nad gotowymi? (np. wygląd zewnętrzny, itp.)

Pozdrawiam

Miełem podobnie, 3 miesiące szukałem projektu i nie znalazłem. Potem zdecydowałem się, że chcę indywidualny, ale też miałem problem, bo nie wszyscy architekci wzbudzali we mnie takie zaufanie , żeby im zlecić. Teraz jestem w trakcie projektowania, więc jeszcze nie mogę z doświadczenia powiedzieć, czyt było warto, czy nie... Sądze jednak że tak.
Chciałem tutaj wkleić jakis tekst z muratora na ten temat, ale ponieważ go nie znalazłem, napiszę o co chodziło... otóż generalnie rzecz ujmując ludzie potrafią jechać pół miasta, żeby zaoszczedzić na kupnie materiału kwotę X, która jest niewielka w porównaniu z tym ile można zaoszczędzić idąc i mówiąc architektowi: proszę mi zaprojektować dom tani w budowie - to poza tym, że będziesz mieć projekt pod Twoje potrzeby drugi argument za.

mechanics
03-12-2004, 15:17
Witam

co sądzicie o indywidualnych projektach domów.
Mamy pewien problem ze znalezieniem idealnego projektu gotowego wg. naszych potrzeb.
Co prawda jest wiele w miarę dobrych, ale idealnego raczej nie znajdę.
Znalazłem biuro projektowe, które może wykonać projekt indywidualny
domu 150 m2 za ok. 5000 zł.
Czy to drogo czy tanio?

Jakie są wady i zalety projektów indywidualnych.

Czy warto zapłacić tyle więcej niż za projekt gotowy?
Jakie są zalety projektów gotowych? Czy fakt, że wykonuje je duże i profesjonalne biuro daje im jakąś przewagę nad gotowymi? (np. wygląd zewnętrzny, itp.)

Pozdrawiam

Miełem podobnie, 3 miesiące szukałem projektu i nie znalazłem. Potem zdecydowałem się, że chcę indywidualny, ale też miałem problem, bo nie wszyscy architekci wzbudzali we mnie takie zaufanie , żeby im zlecić. Teraz jestem w trakcie projektowania, więc jeszcze nie mogę z doświadczenia powiedzieć, czyt było warto, czy nie... Sądze jednak że tak.
Chciałem tutaj wkleić jakis tekst z muratora na ten temat, ale ponieważ go nie znalazłem, napiszę o co chodziło... otóż generalnie rzecz ujmując ludzie potrafią jechać pół miasta, żeby zaoszczedzić na kupnie materiału kwotę X, która jest niewielka w porównaniu z tym ile można zaoszczędzić idąc i mówiąc architektowi: proszę mi zaprojektować dom tani w budowie - to poza tym, że będziesz mieć projekt pod Twoje potrzeby drugi argument za.

maciejon
03-12-2004, 15:19
Kazda pliszka ...

Uwazam, by byc partnerem achitekta przy projekcie indywidualnym trzeba bardzo duzo wiedziec o tym, czego sie chce. Jezeli mozesz byc takim partnerem - mozesz startowac :)
Poza tym te 5 tys. na poczatku budowy to niewiele. W miare postepow prac ich wartosc gwaltownie rosnie:)

Czy w tej cenie beda rowniez wszystkie projekty branzowe?

maciejon
03-12-2004, 15:19
Kazda pliszka ...

Uwazam, by byc partnerem achitekta przy projekcie indywidualnym trzeba bardzo duzo wiedziec o tym, czego sie chce. Jezeli mozesz byc takim partnerem - mozesz startowac :)
Poza tym te 5 tys. na poczatku budowy to niewiele. W miare postepow prac ich wartosc gwaltownie rosnie:)

Czy w tej cenie beda rowniez wszystkie projekty branzowe?

sta28
03-12-2004, 15:21
5 tys. to nie jest drogo - a warto. Bedziesz mial tak jak zechcesz. No właśnie - musisz też wiedzieć czego chcesz :D Projekt gotowy plus adaptacja (trudno znalezc idealny) też kosztuje.
Uwaga - każdy (?) architekt chce by jego projekt był szczególny. Wiedziałem, że chcę prosty (tani) i funkcjonalny domek i nie dałem się namówić na "udziwnienia". I jest. Mam co chcialem. Jestem zadowolony.

sta28
03-12-2004, 15:21
5 tys. to nie jest drogo - a warto. Bedziesz mial tak jak zechcesz. No właśnie - musisz też wiedzieć czego chcesz :D Projekt gotowy plus adaptacja (trudno znalezc idealny) też kosztuje.
Uwaga - każdy (?) architekt chce by jego projekt był szczególny. Wiedziałem, że chcę prosty (tani) i funkcjonalny domek i nie dałem się namówić na "udziwnienia". I jest. Mam co chcialem. Jestem zadowolony.

Tomasz M.
03-12-2004, 15:57
Kazda pliszka ...

Uwazam, by byc partnerem achitekta przy projekcie indywidualnym trzeba bardzo duzo wiedziec o tym, czego sie chce. Jezeli mozesz byc takim partnerem - mozesz startowac :)
Poza tym te 5 tys. na poczatku budowy to niewiele. W miare postepow prac ich wartosc gwaltownie rosnie:)

Czy w tej cenie beda rowniez wszystkie projekty branzowe?

Jeśli by miały być branżowe w tej cenie, to ja bym nie ryzykował - o wiele za tanio, przynajmniej w Warszawie.

Tomasz M.
03-12-2004, 15:57
Kazda pliszka ...

Uwazam, by byc partnerem achitekta przy projekcie indywidualnym trzeba bardzo duzo wiedziec o tym, czego sie chce. Jezeli mozesz byc takim partnerem - mozesz startowac :)
Poza tym te 5 tys. na poczatku budowy to niewiele. W miare postepow prac ich wartosc gwaltownie rosnie:)

Czy w tej cenie beda rowniez wszystkie projekty branzowe?

Jeśli by miały być branżowe w tej cenie, to ja bym nie ryzykował - o wiele za tanio, przynajmniej w Warszawie.

rafal9
03-12-2004, 16:07
Co oznacza "branżowe"?

Dodam, że pracownia jest nie z Warszawy, ale z pobliskiego Legionowa.

rafal9
03-12-2004, 16:07
Co oznacza "branżowe"?

Dodam, że pracownia jest nie z Warszawy, ale z pobliskiego Legionowa.

Tomasz M.
03-12-2004, 16:23
Co oznacza "branżowe"?

Dodam, że pracownia jest nie z Warszawy, ale z pobliskiego Legionowa.
Branżowe czyli wszystkie instalacje: woda, CO, kanaliza, elektryka, ewentualnie gaz. W projektach indywidualnych rzadko są dołączane. U mnie nie było. W praktyce te projekty robi wykonawca danej instalacji, jeśli w ogóle robi (gazowy chyba musi, pozostałe nie).

Tomasz M.
03-12-2004, 16:23
Co oznacza "branżowe"?

Dodam, że pracownia jest nie z Warszawy, ale z pobliskiego Legionowa.
Branżowe czyli wszystkie instalacje: woda, CO, kanaliza, elektryka, ewentualnie gaz. W projektach indywidualnych rzadko są dołączane. U mnie nie było. W praktyce te projekty robi wykonawca danej instalacji, jeśli w ogóle robi (gazowy chyba musi, pozostałe nie).

D`arek
03-12-2004, 16:41
Moim zdaniem absolutnie nie warto rzucać się na projekt indywidualny. Po prostu nie ma idealnych rozwiązań np. rozkładu wnętrz, zawsze trzeba iść na jakiś kompromis. Nie da się w projekcie pomieścić wszystkiego by było zupełnie zgodne z naszymi marzeniami. Wystarczy wziąć do ręki typowy projekt, taki całkiem do rzeczy i spróbować pozmieniać w nim to i owo- okazuje sie że łazienkę można przesunąć, ale co z oknem, kuchnię przytulić do tarasu - ale co z widokiem na wejście ?Żaden architekt nie jest czarodziejem. Rozumiem, gdy ktoś ma nietypową działkę- to oczywiście lepiej zamówić projekt indywidualny. W innym przypadku radzę studiować gotowce, są ich setki, na pewno coś wybierzecie. Myślę też że dobrze wybrać projekt gotowy już sprawdzony. To, że architekci zachęcają do projektów indywidualnych chyba nikogo nie dziwi. Pozdrawiam

D`arek
03-12-2004, 16:41
Moim zdaniem absolutnie nie warto rzucać się na projekt indywidualny. Po prostu nie ma idealnych rozwiązań np. rozkładu wnętrz, zawsze trzeba iść na jakiś kompromis. Nie da się w projekcie pomieścić wszystkiego by było zupełnie zgodne z naszymi marzeniami. Wystarczy wziąć do ręki typowy projekt, taki całkiem do rzeczy i spróbować pozmieniać w nim to i owo- okazuje sie że łazienkę można przesunąć, ale co z oknem, kuchnię przytulić do tarasu - ale co z widokiem na wejście ?Żaden architekt nie jest czarodziejem. Rozumiem, gdy ktoś ma nietypową działkę- to oczywiście lepiej zamówić projekt indywidualny. W innym przypadku radzę studiować gotowce, są ich setki, na pewno coś wybierzecie. Myślę też że dobrze wybrać projekt gotowy już sprawdzony. To, że architekci zachęcają do projektów indywidualnych chyba nikogo nie dziwi. Pozdrawiam

Bodzio 2003
03-12-2004, 17:32
A kto powiedział, że dom musi być na całe życie? Chyba ,że zaczyna się budowę po siedemdziesiątce.
A co do projektu , to ja zdecydowałem się na gotowy. Po przejrzeniu kilkuset projektów stwierdziłem, że wprawdzie nie ma idealnego dla mnie, ale są bliskie moim wymaganiom. Wszystko zalezy od granicy tolerancji. Jeśli np. wymyślisz sobie, że chcesz salon o pow. 52,5 m2 , a w projekcie gotowym ma on "tylko" 48m2, a reszta domu jest super, to albo będziesz upierał się przy swoim, albo przymkniesz oko i kupisz tego gotowca.

Bodzio 2003
03-12-2004, 17:32
A kto powiedział, że dom musi być na całe życie? Chyba ,że zaczyna się budowę po siedemdziesiątce.
A co do projektu , to ja zdecydowałem się na gotowy. Po przejrzeniu kilkuset projektów stwierdziłem, że wprawdzie nie ma idealnego dla mnie, ale są bliskie moim wymaganiom. Wszystko zalezy od granicy tolerancji. Jeśli np. wymyślisz sobie, że chcesz salon o pow. 52,5 m2 , a w projekcie gotowym ma on "tylko" 48m2, a reszta domu jest super, to albo będziesz upierał się przy swoim, albo przymkniesz oko i kupisz tego gotowca.

remx
03-12-2004, 17:54
Ja wybrałem z projektów gotowych, przejrzałem ich na pewno powyżej tysiąca zanim znalazłem właściwy. I to jest dobra droga.

remx
03-12-2004, 17:54
Ja wybrałem z projektów gotowych, przejrzałem ich na pewno powyżej tysiąca zanim znalazłem właściwy. I to jest dobra droga.

robert skitek
03-12-2004, 18:23
Moim zdaniem absolutnie nie warto rzucać się na projekt indywidualny. Po prostu nie ma idealnych rozwiązań np. rozkładu wnętrz, zawsze trzeba iść na jakiś kompromis. Nie da się w projekcie pomieścić wszystkiego by było zupełnie zgodne z naszymi marzeniami. Wystarczy wziąć do ręki typowy projekt, taki całkiem do rzeczy i spróbować pozmieniać w nim to i owo- okazuje sie że łazienkę można przesunąć, ale co z oknem, kuchnię przytulić do tarasu - ale co z widokiem na wejście ?Żaden architekt nie jest czarodziejem. Rozumiem, gdy ktoś ma nietypową działkę- to oczywiście lepiej zamówić projekt indywidualny. W innym przypadku radzę studiować gotowce, są ich setki, na pewno coś wybierzecie. Myślę też że dobrze wybrać projekt gotowy już sprawdzony. To, że architekci zachęcają do projektów indywidualnych chyba nikogo nie dziwi. Pozdrawiam

oj oj oj. zdziwilbys sie - bo architekci akurat najlepiej zarabiają na gotowcach... a najlepszym dowodem niech bedzie to, ze te "profesjonalne" biura za nic nie chca same wprowadzac zmian albo robic projektow indywidualnych. po prostu im sie to nie opłaca.
A projekt zupelnie zgodny z marzeniami klienta, ba! nawet je mocno wyprzedzający, oczywiscie ze da sie zrobic - i nie trzeba byc tu czarodziejem, a osobą z dobrym przygotowaniem zawodowym, wyczuciem przestrzeni i odrobiną znajomości socjologii.
To, ze wokol jest tak brzydko zawdzięczamy takim jak Ty - kupic za grosze projekt a potem tu dolozyc kolumienke, tu przestawic okno, tu wywalic sciane... a i jeszcze podpis leszcza architekta...

projekt indywidualny robiony przez powaznego architekta na pewno bedzie spelnial oczekiwania klienta.
juz tu kiedys pisalem wyklad na temat tego czego wynikiem jest dobry projekt.
niestety za 5tys. zlotych nie znajdziesz dobrego architekta, który porządnie się przyłoży do pracy - tego jestem akurat pewien

robert skitek
03-12-2004, 18:23
Moim zdaniem absolutnie nie warto rzucać się na projekt indywidualny. Po prostu nie ma idealnych rozwiązań np. rozkładu wnętrz, zawsze trzeba iść na jakiś kompromis. Nie da się w projekcie pomieścić wszystkiego by było zupełnie zgodne z naszymi marzeniami. Wystarczy wziąć do ręki typowy projekt, taki całkiem do rzeczy i spróbować pozmieniać w nim to i owo- okazuje sie że łazienkę można przesunąć, ale co z oknem, kuchnię przytulić do tarasu - ale co z widokiem na wejście ?Żaden architekt nie jest czarodziejem. Rozumiem, gdy ktoś ma nietypową działkę- to oczywiście lepiej zamówić projekt indywidualny. W innym przypadku radzę studiować gotowce, są ich setki, na pewno coś wybierzecie. Myślę też że dobrze wybrać projekt gotowy już sprawdzony. To, że architekci zachęcają do projektów indywidualnych chyba nikogo nie dziwi. Pozdrawiam

oj oj oj. zdziwilbys sie - bo architekci akurat najlepiej zarabiają na gotowcach... a najlepszym dowodem niech bedzie to, ze te "profesjonalne" biura za nic nie chca same wprowadzac zmian albo robic projektow indywidualnych. po prostu im sie to nie opłaca.
A projekt zupelnie zgodny z marzeniami klienta, ba! nawet je mocno wyprzedzający, oczywiscie ze da sie zrobic - i nie trzeba byc tu czarodziejem, a osobą z dobrym przygotowaniem zawodowym, wyczuciem przestrzeni i odrobiną znajomości socjologii.
To, ze wokol jest tak brzydko zawdzięczamy takim jak Ty - kupic za grosze projekt a potem tu dolozyc kolumienke, tu przestawic okno, tu wywalic sciane... a i jeszcze podpis leszcza architekta...

projekt indywidualny robiony przez powaznego architekta na pewno bedzie spelnial oczekiwania klienta.
juz tu kiedys pisalem wyklad na temat tego czego wynikiem jest dobry projekt.
niestety za 5tys. zlotych nie znajdziesz dobrego architekta, który porządnie się przyłoży do pracy - tego jestem akurat pewien

D`arek
03-12-2004, 18:47
R.Sitek napisał
"To, ze wokol jest tak brzydko zawdzięczamy takim jak Ty - kupic za grosze projekt a potem tu dolozyc kolumienke, tu przestawic okno, tu wywalic sciane... a i jeszcze podpis leszcza architekta... "

Skąd wiesz, że cokolwiek zmieniliśmy w projekcie ? Nasz projekt jest właściwie nieruszony. Spośród setek wybraliśmy ten który nam odpowiada. Zupełnie nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Nikogo nie namawiam do grzebania w projekcie, wręcz przeciwnie nienawidzę tego. Co do kompromisów. Chcieliśmy mieć kuchnię przy tarasie, ale żeby nie przechodzić przez cały dom i żeby okno wychodziło na wjazd - nie da się i o to mi chodziło. Twoja odpowiedź była arogancka.

D`arek
03-12-2004, 18:47
R.Sitek napisał
"To, ze wokol jest tak brzydko zawdzięczamy takim jak Ty - kupic za grosze projekt a potem tu dolozyc kolumienke, tu przestawic okno, tu wywalic sciane... a i jeszcze podpis leszcza architekta... "

Skąd wiesz, że cokolwiek zmieniliśmy w projekcie ? Nasz projekt jest właściwie nieruszony. Spośród setek wybraliśmy ten który nam odpowiada. Zupełnie nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Nikogo nie namawiam do grzebania w projekcie, wręcz przeciwnie nienawidzę tego. Co do kompromisów. Chcieliśmy mieć kuchnię przy tarasie, ale żeby nie przechodzić przez cały dom i żeby okno wychodziło na wjazd - nie da się i o to mi chodziło. Twoja odpowiedź była arogancka.

robert skitek
03-12-2004, 18:51
moja odpowiedz byla arogancka w taki sam sposob jak twoja byla arogancka na temat pracy architektów (i ich samych zreszta tez)- to sie zgadza...

robert skitek
03-12-2004, 18:51
moja odpowiedz byla arogancka w taki sam sposob jak twoja byla arogancka na temat pracy architektów (i ich samych zreszta tez)- to sie zgadza...

remx
03-12-2004, 19:00
Mój gotowiec kosztował brutto ok 2400 zł, tak że jak na masówkę to nie był tani.

Co do architektów, przestawiania ścian i dodawania kolumn. Czasami architekci nie godzą się na jakieś zmiany. Zupełnie jakby chcieli narzucać swój styl. A w końcu projekt to towar jak inne. Nie służy do oprawienia w ramki ale do sprzedania. I nie ma doszukiwać się w tym gębszych idei.

remx
03-12-2004, 19:00
Mój gotowiec kosztował brutto ok 2400 zł, tak że jak na masówkę to nie był tani.

Co do architektów, przestawiania ścian i dodawania kolumn. Czasami architekci nie godzą się na jakieś zmiany. Zupełnie jakby chcieli narzucać swój styl. A w końcu projekt to towar jak inne. Nie służy do oprawienia w ramki ale do sprzedania. I nie ma doszukiwać się w tym gębszych idei.

D`arek
03-12-2004, 19:17
Kolejny przykład na forum - czytanie bez rozumienia.
1.Architekci lubią projekty indywidualne bo może to być /jest/ satysfakcjonująca i twórcza praca.
2.Każdy zawód, praca, zadanie ma swoje ograniczenia - i gdzie tu arogancja ? Bez odzewu

D`arek
03-12-2004, 19:17
Kolejny przykład na forum - czytanie bez rozumienia.
1.Architekci lubią projekty indywidualne bo może to być /jest/ satysfakcjonująca i twórcza praca.
2.Każdy zawód, praca, zadanie ma swoje ograniczenia - i gdzie tu arogancja ? Bez odzewu

bruner
03-12-2004, 19:23
ja szukałem projektu gotowego
dzilka z wjazdem od poludnia
przejrzalem setki projektow czasopisma, katalogi, internet
zaden nie spelnial moich oczekiwan
zdecydowalem sie na indywidualny i nie zaluje
ale ty zanim sie zdecydujesz musisz miec wizje swojego domu
architekt ci to tylko zaprojektuje ale wizja i koncepcja musi byc twoja
pozdrawiam :)

bruner
03-12-2004, 19:23
ja szukałem projektu gotowego
dzilka z wjazdem od poludnia
przejrzalem setki projektow czasopisma, katalogi, internet
zaden nie spelnial moich oczekiwan
zdecydowalem sie na indywidualny i nie zaluje
ale ty zanim sie zdecydujesz musisz miec wizje swojego domu
architekt ci to tylko zaprojektuje ale wizja i koncepcja musi byc twoja
pozdrawiam :)

robert skitek
03-12-2004, 19:45
Witam

co sądzicie o indywidualnych projektach domów.
Mamy pewien problem ze znalezieniem idealnego projektu gotowego wg. naszych potrzeb.
Co prawda jest wiele w miarę dobrych, ale idealnego raczej nie znajdę.
Znalazłem biuro projektowe, które może wykonać projekt indywidualny
domu 150 m2 za ok. 5000 zł.
Czy to drogo czy tanio?

Jakie są wady i zalety projektów indywidualnych.

Czy warto zapłacić tyle więcej niż za projekt gotowy?
Jakie są zalety projektów gotowych? Czy fakt, że wykonuje je duże i profesjonalne biuro daje im jakąś przewagę nad gotowymi? (np. wygląd zewnętrzny, itp.)

Pozdrawiam


wróćmy do źródeł...
pierwsze pytanie - jest to bardzo tanio, a nawet podejrzanie tanio...
nie sądzę, żeby w tej cenie były projekty branżowe (instalacje wewnętrzne), sprawy formalno-prawne czy nadzory autorskie

wady i zalety projektu indywidualnego
wady:
1 cena - znaczy drozszy od gotowca
2 czas - projekt robi sie dość długo - nie dostaje się go od reki
3 nie zobaczysz identycznej realizacji przed rozpoczęciem swojej

zalety:
1. projekt "uszyty na miarę" - jeśli zatrudnisz dobrego architekta, spędzisz z nim wiele długich rozmów - nie tylko na temat ile chcesz miec pokoi, ale jak wygląda Twoje życie. Troszkę tu architekt musi wejść w Twoją prywatność i dopasować odpowiednie rozwiązania
2. możliwości zmian na etapie projektu
3. dopasowanie wielu rozwiązań technicznych - np detale, materiały - nie bedzie ciaglych zmian na budowie
4. nadzór autorski na budowie
5. nie zobaczysz identycznej realizacji przed rozpoczęciem swojej

czy warto zaplacic tyle więcej? jestem architektem - więc nie do mnie nalezy odpowiedz. prawda jest natomiast taka, ze dzieki mądremu projektowi koszt opracowania zwrócić się może wielokrotnie w budowie.

projekty gotowe nie zawsze robią duze biura. Jeśli sie przypatrzysz dokładnie domom w katalogach jednej firmy to zauwazysz ze wiekszosc projektow jest tam w kółko powtarzana - zmianie ulega kosmetyka.
prawdziwie profesjonalne biura bardzo rzadko zajmuja się takimi obiektami jak domki jednorodzinne. Projektantów z biur katalogowców nie wymieni Ci z nazwiska żaden człowiek "w branży"...
przewaga gotowców polega na tym, że sa po prostu bardzo tanie i swietnie opracowane pod wzgledem wizualizacji, z aspektami uzytkowymi czy technicznymi bywa już różnie.

podobnie jak jakosc projektow gotowych rozni sie miedzy sobą, tak samo zlecenie projektu indywidualnego niestety nie zapewnia, ze projekt bedzie dobry.
jak ze wszystkim: najpierw nalezy się rozejrzeć . w przypadku projektow katalogowych najlepiej zebrac informacje od osób które już takie projekty realizują.
w przypadku projektow indywidualnych warto zwrócić uwagę na wczesniejsze projekty i realizacje projektanta, odwiedzic byłych klientow itp.


owocnych wyborów

robert skitek
03-12-2004, 19:45
Witam

co sądzicie o indywidualnych projektach domów.
Mamy pewien problem ze znalezieniem idealnego projektu gotowego wg. naszych potrzeb.
Co prawda jest wiele w miarę dobrych, ale idealnego raczej nie znajdę.
Znalazłem biuro projektowe, które może wykonać projekt indywidualny
domu 150 m2 za ok. 5000 zł.
Czy to drogo czy tanio?

Jakie są wady i zalety projektów indywidualnych.

Czy warto zapłacić tyle więcej niż za projekt gotowy?
Jakie są zalety projektów gotowych? Czy fakt, że wykonuje je duże i profesjonalne biuro daje im jakąś przewagę nad gotowymi? (np. wygląd zewnętrzny, itp.)

Pozdrawiam


wróćmy do źródeł...
pierwsze pytanie - jest to bardzo tanio, a nawet podejrzanie tanio...
nie sądzę, żeby w tej cenie były projekty branżowe (instalacje wewnętrzne), sprawy formalno-prawne czy nadzory autorskie

wady i zalety projektu indywidualnego
wady:
1 cena - znaczy drozszy od gotowca
2 czas - projekt robi sie dość długo - nie dostaje się go od reki
3 nie zobaczysz identycznej realizacji przed rozpoczęciem swojej

zalety:
1. projekt "uszyty na miarę" - jeśli zatrudnisz dobrego architekta, spędzisz z nim wiele długich rozmów - nie tylko na temat ile chcesz miec pokoi, ale jak wygląda Twoje życie. Troszkę tu architekt musi wejść w Twoją prywatność i dopasować odpowiednie rozwiązania
2. możliwości zmian na etapie projektu
3. dopasowanie wielu rozwiązań technicznych - np detale, materiały - nie bedzie ciaglych zmian na budowie
4. nadzór autorski na budowie
5. nie zobaczysz identycznej realizacji przed rozpoczęciem swojej

czy warto zaplacic tyle więcej? jestem architektem - więc nie do mnie nalezy odpowiedz. prawda jest natomiast taka, ze dzieki mądremu projektowi koszt opracowania zwrócić się może wielokrotnie w budowie.

projekty gotowe nie zawsze robią duze biura. Jeśli sie przypatrzysz dokładnie domom w katalogach jednej firmy to zauwazysz ze wiekszosc projektow jest tam w kółko powtarzana - zmianie ulega kosmetyka.
prawdziwie profesjonalne biura bardzo rzadko zajmuja się takimi obiektami jak domki jednorodzinne. Projektantów z biur katalogowców nie wymieni Ci z nazwiska żaden człowiek "w branży"...
przewaga gotowców polega na tym, że sa po prostu bardzo tanie i swietnie opracowane pod wzgledem wizualizacji, z aspektami uzytkowymi czy technicznymi bywa już różnie.

podobnie jak jakosc projektow gotowych rozni sie miedzy sobą, tak samo zlecenie projektu indywidualnego niestety nie zapewnia, ze projekt bedzie dobry.
jak ze wszystkim: najpierw nalezy się rozejrzeć . w przypadku projektow katalogowych najlepiej zebrac informacje od osób które już takie projekty realizują.
w przypadku projektow indywidualnych warto zwrócić uwagę na wczesniejsze projekty i realizacje projektanta, odwiedzic byłych klientow itp.


owocnych wyborów

robert skitek
03-12-2004, 19:47
architekt ci to tylko zaprojektuje ale wizja i koncepcja musi byc twoja
pozdrawiam :)

chyba nie do końca się z tym zgadzam...
pozdrawiam

robert skitek
03-12-2004, 19:47
architekt ci to tylko zaprojektuje ale wizja i koncepcja musi byc twoja
pozdrawiam :)

chyba nie do końca się z tym zgadzam...
pozdrawiam

sta28
03-12-2004, 20:05
Tanio to nie zawsze znaczy źle. Za projekt ind. zapłaciłem duuuuuuużo taniej niż chciał Architekt przez duże A (czyli po architekturze). Mój był autorstwa projektanta przez małe p ale ze stosownymi uprawnieniami. W tym projekty branżowe. I dom stoi.
P.S.
Mój wujek 50 lat temu postawil sobie dom taki jaki chciał. Projekt miał gratis - z własnej głowy. Dom stoi do dziś :D

sta28
03-12-2004, 20:05
Tanio to nie zawsze znaczy źle. Za projekt ind. zapłaciłem duuuuuuużo taniej niż chciał Architekt przez duże A (czyli po architekturze). Mój był autorstwa projektanta przez małe p ale ze stosownymi uprawnieniami. W tym projekty branżowe. I dom stoi.
P.S.
Mój wujek 50 lat temu postawil sobie dom taki jaki chciał. Projekt miał gratis - z własnej głowy. Dom stoi do dziś :D

maciejon
03-12-2004, 20:09
Jeśli sie przypatrzysz dokładnie domom w katalogach jednej firmy to zauwazysz ze wiekszosc projektow jest tam w kółko powtarzana - zmianie ulega kosmetyka.
Świeta prawda :) Powtarzane sa również błędy :)

A tak bardziej ogólnie, to do Roberta, byłbym zdania, że jesteś złym architektem, gdybys miał inne poglądy niż te które prezentujesz :)
Ja dwukrotnie w swoim życiu przechodziłem przez cykl indywidualnego projektowania, jako klient. Teraz, kiedy trzeci raz buduje, buduje wg. projektu typowego.

Nie znaczy to, że jestem przeciwnikiem projektów indywidualnych. A moje takie a nie inne doświadczenia z architektami pewnie wynikaja i z tego, że nie byłem wystarczajaco przygotowany do współpracy (za mało wiedziałem czgo chcę) i z tego, ze nie trafiałem na architektów o filozofii Roberta Skitka :)

maciejon
03-12-2004, 20:09
Jeśli sie przypatrzysz dokładnie domom w katalogach jednej firmy to zauwazysz ze wiekszosc projektow jest tam w kółko powtarzana - zmianie ulega kosmetyka.
Świeta prawda :) Powtarzane sa również błędy :)

A tak bardziej ogólnie, to do Roberta, byłbym zdania, że jesteś złym architektem, gdybys miał inne poglądy niż te które prezentujesz :)
Ja dwukrotnie w swoim życiu przechodziłem przez cykl indywidualnego projektowania, jako klient. Teraz, kiedy trzeci raz buduje, buduje wg. projektu typowego.

Nie znaczy to, że jestem przeciwnikiem projektów indywidualnych. A moje takie a nie inne doświadczenia z architektami pewnie wynikaja i z tego, że nie byłem wystarczajaco przygotowany do współpracy (za mało wiedziałem czgo chcę) i z tego, ze nie trafiałem na architektów o filozofii Roberta Skitka :)

robert skitek
03-12-2004, 21:26
Świeta prawda :) Powtarzane sa również błędy :)

A tak bardziej ogólnie, to do Roberta, byłbym zdania, że jesteś złym architektem, gdybys miał inne poglądy niż te które prezentujesz :)

=:)

ciekawe po czym to stwierdzenie że zły... widocznej tu facjaty sam sobie nie projektowalem :D
pozdrawiam

robert skitek
03-12-2004, 21:26
Świeta prawda :) Powtarzane sa również błędy :)

A tak bardziej ogólnie, to do Roberta, byłbym zdania, że jesteś złym architektem, gdybys miał inne poglądy niż te które prezentujesz :)

=:)

ciekawe po czym to stwierdzenie że zły... widocznej tu facjaty sam sobie nie projektowalem :D
pozdrawiam

markus_gdynia
03-12-2004, 21:45
Mam projekt indywidualnu od początku do końca. Przejrzelismy z żona nie setki ale chyba ze 2000 projektów i skończylismy na 3 (słownie trzech). Niestety masówka jest robiona na wzorcowe działki, a my mamy wjazd od południa i działka narożna. Gdy zobaczylismy jaki zakres zmian musielibysmy dokonać w typowym to stwierdzilismy że nie ma to najmniejszego sensu. W sumie zapłacilismy 5.500 PLN. Pani architekt była i jest na każde zawołanie. Zmiana (ale było ich minimum) prosze bardzo. Do tego gratis projekt łazienki, dobór glazury i terakoty.

Projekt bez branżówki, ale tak naprawdę to po diabła te branżówki ? Projekt wody i kanalizacji zrobiłem sam, a moja profesja jest daleka od budowlanej. Zapotzrebowanie cieplne i tak warto obliczyc gdy mury są zrobione i szykuje sie instalacja, projekt C.O. zrobi każda szanująca się firma sprzedająca piece bądź instalator. O elektryce nie wspomnę bo to juz zupełnie inna bajka.... w którym projekcie znajdziecie instalacje telefoniczna lub sieć komputerową ?

markus_gdynia
03-12-2004, 21:45
Mam projekt indywidualnu od początku do końca. Przejrzelismy z żona nie setki ale chyba ze 2000 projektów i skończylismy na 3 (słownie trzech). Niestety masówka jest robiona na wzorcowe działki, a my mamy wjazd od południa i działka narożna. Gdy zobaczylismy jaki zakres zmian musielibysmy dokonać w typowym to stwierdzilismy że nie ma to najmniejszego sensu. W sumie zapłacilismy 5.500 PLN. Pani architekt była i jest na każde zawołanie. Zmiana (ale było ich minimum) prosze bardzo. Do tego gratis projekt łazienki, dobór glazury i terakoty.

Projekt bez branżówki, ale tak naprawdę to po diabła te branżówki ? Projekt wody i kanalizacji zrobiłem sam, a moja profesja jest daleka od budowlanej. Zapotzrebowanie cieplne i tak warto obliczyc gdy mury są zrobione i szykuje sie instalacja, projekt C.O. zrobi każda szanująca się firma sprzedająca piece bądź instalator. O elektryce nie wspomnę bo to juz zupełnie inna bajka.... w którym projekcie znajdziecie instalacje telefoniczna lub sieć komputerową ?

Zofia1
20-12-2004, 08:21
Witam Wszystkich...
Mam wielką prośbę: co sądzicie o tym projekcie i co byście zmienili?
Interesują mnie wszelkie Wasze uwagi.
Układ domu ze względu na układ działki : wjazd od płd-zach. Szerokość działki 29m, długość 35m.
Salon jest od strony południowej, lekko zachodniej.
Powierzchnia całkowita parteru ok 180 m + poddasze ok 45 m. Część poddasza będzie otwarta na pokój dzienny. Na poddaszu nie będzie sypialni.
Oto opis pomieszczeń:
1. Wiatrołap - 5,7 m
2. Spiżarka - 1,6m
3. WC - 1,5m
4. Pom. gospodarcze - 16,7m
5. Kuchnia - 11,6m
6. Jadalnia - 13,3m
7. Pok.dzienny - 34,4m
8. Gabinet - 14,7m
9. Pok.gościnny - 10,7m
10. Łazienka - 12,6m
11. Sypialnia - 17,9m
12. Sypialnia - 18,00m
13. Komunikacja - 9,7m
14. Garaż - 34,6m
Będę wdzięczna za wszelkie uwagi dotyczące funkcjonalności tego domu.
Z niecierpliwością czekam na opinię.
Pozdrawiam
Zofia


Poniżej rzuty prawie końcowego projektu.
http://www.macgraf.pl/wojtus/Projekt2.jpg

Zofia1
20-12-2004, 08:21
Witam Wszystkich...
Mam wielką prośbę: co sądzicie o tym projekcie i co byście zmienili?
Interesują mnie wszelkie Wasze uwagi.
Układ domu ze względu na układ działki : wjazd od płd-zach. Szerokość działki 29m, długość 35m.
Salon jest od strony południowej, lekko zachodniej.
Powierzchnia całkowita parteru ok 180 m + poddasze ok 45 m. Część poddasza będzie otwarta na pokój dzienny. Na poddaszu nie będzie sypialni.
Oto opis pomieszczeń:
1. Wiatrołap - 5,7 m
2. Spiżarka - 1,6m
3. WC - 1,5m
4. Pom. gospodarcze - 16,7m
5. Kuchnia - 11,6m
6. Jadalnia - 13,3m
7. Pok.dzienny - 34,4m
8. Gabinet - 14,7m
9. Pok.gościnny - 10,7m
10. Łazienka - 12,6m
11. Sypialnia - 17,9m
12. Sypialnia - 18,00m
13. Komunikacja - 9,7m
14. Garaż - 34,6m
Będę wdzięczna za wszelkie uwagi dotyczące funkcjonalności tego domu.
Z niecierpliwością czekam na opinię.
Pozdrawiam
Zofia


Poniżej rzuty prawie końcowego projektu.
http://www.macgraf.pl/wojtus/Projekt2.jpg

peilin
20-12-2004, 09:55
Czesc,
Mnie by martwilo WC 1,5m2 i nie jestem pewna czy w garazu 34m2 naprawde zmieszcza sie 2 samochody. Pomieszczenie gospodarcze 16m2 wydaje sie bardzo duze. Bardzo mi sie natomiast podoba duza lazienka.
Poza tym 1 lazienka to moim zdaniem za malo, szczegolnie, ze dom jest spory, ale nie wiadomo, co bedzie na gorze.
Ja duzo rzeczy bym zrobila inaczej, ale to juz wynika z indywidualnych upododban np u mnie kuchnia i jadalnia nie sa zupelnie oddzielone od salonu. Lazienek mam 3, jedna - mala tylko z prysznicem na dole (5m) i 2 (7m i 8m) na gorze, w tym jedna dostepna tylko z naszej sypialni.
Wszystko jednak zalezy od Twoich potrzeb i ilosci osob w domu.
Pozdrawiam

peilin
20-12-2004, 09:55
Czesc,
Mnie by martwilo WC 1,5m2 i nie jestem pewna czy w garazu 34m2 naprawde zmieszcza sie 2 samochody. Pomieszczenie gospodarcze 16m2 wydaje sie bardzo duze. Bardzo mi sie natomiast podoba duza lazienka.
Poza tym 1 lazienka to moim zdaniem za malo, szczegolnie, ze dom jest spory, ale nie wiadomo, co bedzie na gorze.
Ja duzo rzeczy bym zrobila inaczej, ale to juz wynika z indywidualnych upododban np u mnie kuchnia i jadalnia nie sa zupelnie oddzielone od salonu. Lazienek mam 3, jedna - mala tylko z prysznicem na dole (5m) i 2 (7m i 8m) na gorze, w tym jedna dostepna tylko z naszej sypialni.
Wszystko jednak zalezy od Twoich potrzeb i ilosci osob w domu.
Pozdrawiam

Daroll
20-12-2004, 20:41
witam mam pytanie tego typu, czy mam spisac jakas umowe z architektem ktory bedzie mi projektowal dom???

markus_gdynia
20-12-2004, 21:04
Oczywiście, że tak. A co - chcesz wydać parę tysięcy na ładne oczy?

Daroll
20-12-2004, 21:11
jak wyglada taka umowa??

Zofia1
20-12-2004, 22:34
Bardzo dziękuję. Może ktoś jeszcze coś podpowie?
Zofia

Zofia1
20-12-2004, 22:34
Bardzo dziękuję. Może ktoś jeszcze coś podpowie?
Zofia

Daroll
21-12-2004, 08:53
moj architek mowil mi ze na dwa auta musi byc szerokosc 5,5m

Daroll
21-12-2004, 08:53
moj architek mowil mi ze na dwa auta musi byc szerokosc 5,5m

D`arek
21-12-2004, 15:34
Peilin, przecież u Zofii kuchnia i jadalnia też się łączą z salonem, te drzwi są na taras.
Projekt bardzo funkcjonalny, super wyjście z jadalni na taras. Mniejszą łazienkę dobrze byłoby nieco powiększyć i wstawić tam prysznic.
Dobrze, że jest zadaszenie tarasu - Pozdrawiam.

21-12-2004, 20:58
przylaczam sie do pytania
jak to jest z takim projektem indywidualnym?
sa tam jakos okreslone terminy ukonczenia prac projektowych?
w ogole napiszcie cos o tzm jak to wygladalo papierkowo u architekata
mysle nad indywiduum i o projekcie rozbiorki
czy taki projekt rozbiorki jest drogi?

inż. Mamoń
22-12-2004, 07:42
Miałem projekt indywidualny wykonywany trochę dzięki powiązaniom rodzinnym. Umowy nie spisywałem, ale muszę przyznać, że mogła się przydać. (Wiadomo, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu). W jednym z muratorów był dodatek 10 umów z którymi zbudujesz dom. Może była tam też przykładowa umowa z architektem. Umowa może być na bazie zwykłej umowy o dzieło. Projekt jest przecież dziełem. Koniecznie należy wpisać ZAKRES projektu aby nie było nieporozumień, no i oczywiście termin wykonania i kwotę ...

Przekorek
22-12-2004, 07:47
Ale i tak będą problemy, a architektowi trudno cokolwiek udowodnic. U mnie nastrzelał byków i nie mam sily sie z nim procesowac, tylko we wlasnym zakresie je poprawialismy z kierownikiem budowy, a do niego tylko sie chodzilo po pieczątke i zgode.

inż. Mamoń
22-12-2004, 08:07
Ale i tak będą problemy, a architektowi trudno cokolwiek udowodnic.

Problemy będą na 100% :D

W moim przypadku w projekt były zaangażowane aż 3 osoby.
1) Facet z rodziny współpracujący z architektem,
2) architekt, który to pieczętował,
3) konstruktor.
Architekta i konstruktora nie widziałem na oczy. Moja umowa (ustna) była z facetem nr 1). Niestety były potem kłopoty z wyegzekwowaniem poprawek i zmian od konstruktora bo jemu zapłacił facet nr 1). A jak konstruktor powąchał kasę to już stracił zainteresowanie tematem.

Daroll
22-12-2004, 16:50
dajcie jakis link do umowy ?? moze jakis architek sie wypowie oni zawsze sie wypowiadaja :D

pereł
23-12-2004, 11:40
jak sie wypowie jakis architekt - to możemy sie dowiedzieć że należy wziąść projekt indywidualny za 25 000 zl - wówczas nie ma żadnych problemów. Każda inna stawka (niższa) powoduje ich nawał

Daroll
23-12-2004, 11:44
jak sie wypowie jakis architekt - to możemy sie dowiedzieć że należy wziąść projekt indywidualny za 25 000 zl - wówczas nie ma żadnych problemów. Każda inna stawka (niższa) powoduje ich nawał

he he he dobre
a tak na marginesie zalatwilem zamiast projektu gotowego za 1800zl +zmiany 2100zl projekt indywidualny za 4tys zl jako umowa o dzielo, z wszystkim co moze miec projekt.

inni chceilei 12tys zl
15tys zl
8tys zl +vat
6tys zl +vat

poprostu trzeba poszukac

23-12-2004, 19:56
Daroll
ja nie mam żadnej umowy,zresztą nigdy ich prawie nie robię i jak do tej pory nikt mnie nie zawiódł i nie oszukał.Ale sama też staram się,by obie strony były zadowolone.No i nie wspołpracuję z kimś,kto nie wzbudza zaufania.A to wcale nie zależy od ceny,o od człowieka.

modulor
24-12-2004, 12:01
...........

modulor
24-12-2004, 12:02
...................

Zofia1
27-12-2004, 22:49
Witam. Celowo podciągam temat, bo mam kilka pytań:
1.Czy powiększyć wiatrołap kosztem zlikwidowania spiżarki (będzie ona przeniesiona do pomieszczenia gospodarczego).
2.Czy łączyć salon z holem czy oddzielić go drzwiami.
3.Czy przenieść kominek do ściany sąsiadującej z kuchnią.
Za cenne uwagi dozgonnie wdzięczna.
Zofia

Zofia1
27-12-2004, 22:49
Witam. Celowo podciągam temat, bo mam kilka pytań:
1.Czy powiększyć wiatrołap kosztem zlikwidowania spiżarki (będzie ona przeniesiona do pomieszczenia gospodarczego).
2.Czy łączyć salon z holem czy oddzielić go drzwiami.
3.Czy przenieść kominek do ściany sąsiadującej z kuchnią.
Za cenne uwagi dozgonnie wdzięczna.
Zofia

Agduś
07-01-2005, 17:50
Bywam w domu, w którym duży holl jest oddzielony od salonu, w dodatku nie ma w nim okien. Wrażenie jest okropne - zimny (kafelki na podłodze), ciemny i niepotrzebny, bo do czego właściwie służy? Tylko po to, żeby przez niego przejść. Jeżeli nikomu nie będzie przeszkadzało, że z salonu widać, kto wchodzi po schodach na górę, nie oddzielałabym go. Da to wrażenie większej przestrzeni w salonie.
Czy konieczne są aż tak "powyginane" ściany zewnętrzne? To chyba podnosi koszt budowy i ogrzewania?

Agduś
07-01-2005, 17:50
Bywam w domu, w którym duży holl jest oddzielony od salonu, w dodatku nie ma w nim okien. Wrażenie jest okropne - zimny (kafelki na podłodze), ciemny i niepotrzebny, bo do czego właściwie służy? Tylko po to, żeby przez niego przejść. Jeżeli nikomu nie będzie przeszkadzało, że z salonu widać, kto wchodzi po schodach na górę, nie oddzielałabym go. Da to wrażenie większej przestrzeni w salonie.
Czy konieczne są aż tak "powyginane" ściany zewnętrzne? To chyba podnosi koszt budowy i ogrzewania?

Wwiola
08-01-2005, 12:53
Czas nadszedł, by przedstawić wersję projektu pod ocene Szanownych Forumowiczów (aż się boje :oops: ). Uprzedzam, że tylko w ten sposób mogę (na dzień dzisiejszy) to zrobić, więc wybaczcie słabą jakość.
Więc do rzeczy :
Jest to typowa "stodoła z dwuspadem", bez piwnicy.
Opis pomieszczeń (kolejnośc :przeciwnie do ruchu wskazówek zegara)

1. Kuchnia 9,5m2
2. Pokój (salon) z aneksem jadalnym 30m2
3. pokój rodziców (współfinansują budowę - przynajmniej w częśći tego pokoju :D - argument : "abysmy zawsze mogli do was przyjechać" - jakby w innym wypadku nie mogli :o :o :o - no, ale chcą więc jest - na codzień bedzie służył jako gabinet) 11,5m2
4. łazienka 3,4m2
5, Przedsionek 4,9m2
6. Pod schodami spiżarnia (prawopodobnie nieco zagłebiona tak do poziomu fundamentów
8. hol w srodku 7,4m2
7. Garaż 26,4 m2 (musi byc duzy, by pomieścić sprzed grodniczy, ale na 1 samochód wystarczy)
8. za garażem kotłownia 9 m2

Poddasze :

1. sypialnia 13,7m2
2. sypialnia 18m2
3. sypialnia 19m2
4. Łazienka 11,7 m2 (dobrze by było wygospodarowac w niej aneks pralni schowany przynajmniej za przesuwnymi drzwiami, z łazienki wejście na stryszek nad garażem - pewnie będzie tam m.in. garderoba)
5. Komunikacja wraz ze schodami 10m2

Oto link : http://foto.onet.pl/albumy/zdjecie.html?no=2&id=32043&k=5&q=marzenia%20do%20spełnienia&nxt=0

Elewacje przedstawię nieco później.

no i ... dzięki za wszelkie uwagi - zwłaszcza krytyka mile widziana, bo sama nie ma do tego projektu dystansu.

Acha. Działka z wjazdem od północy. Rodzina 2+1 (docelowo 2 - jak Szef Niebieski pozwoli :D )

08-01-2005, 14:08
http://foto.onet.pl/upload/9/69/_399078_n.jpg

Niewyraźne, ale wydaje się wygodny. Garaż tej wielkości wcale nie jest duży :-).
BabaB

jajmar
08-01-2005, 16:57
Gora:
Drzwi do lazienki zaminilbym bym z prawych na lewe, po co je za kazdym razem obchodzic ?
Okna na elewacji z wykuszem umiescilbym symetrycznie wzgledem wykusza. Nie widac lub brak doswietlenia klatki schodowej.
Z czego wynkia uskok na stropach nad garazem? Chdzi o obnizenie czesci dachu?
Parter to wg mnie malo kominów lub sa dziwnie usytuowane, kuchnie brak komina i lazienka brak.
Po co drzwi do kuchni z holu skoro nie ma takowych z salonu?
Brak okna w kotlowni. Nie wiem czym bedziesz opalac dom ale wg mnie warto pomyslec o wejsciu z ogrodu do kotlowni zawsze jakies grabki mozesz wlozyc nie otwierajac garazu :-)
Moze tyle na poczatek

Wwiola
10-01-2005, 10:22
Gora:
Drzwi do lazienki zaminilbym bym z prawych na lewe, po co je za kazdym razem obchodzic ?
Okna na elewacji z wykuszem umiescilbym symetrycznie wzgledem wykusza. Nie widac lub brak doswietlenia klatki schodowej.
Z czego wynkia uskok na stropach nad garazem? Chdzi o obnizenie czesci dachu?
Parter to wg mnie malo kominów lub sa dziwnie usytuowane, kuchnie brak komina i lazienka brak.
Po co drzwi do kuchni z holu skoro nie ma takowych z salonu?
Brak okna w kotlowni. Nie wiem czym bedziesz opalac dom ale wg mnie warto pomyslec o wejsciu z ogrodu do kotlowni zawsze jakies grabki mozesz wlozyc nie otwierajac garazu
Moze tyle na poczatek

A więc po kolei :
Drzwi - masz racje, zmienić to żaden problem
Nad oknami pomyslę, choc chyba na elewacji tak jak jest wygląda lepiej (wiem, wiem elewację postaram sie przedstawić możliwie najszybciej :oops: :oops: :oops: )
Doświetlenie klatki schodowej jest tylko uciekło z rysunków nie wiem czemu. Zastanawiam się tylko, czy dac tam zwykłe okno czy portferenter (drzwi balkonowe bez balkonu). Pierwsza opca sensowniejsza ekonomicznie choć druga kusi, bo chyba lepiej wyglądałaby akurat w tym miejscu.
Uskok nad garażem : nie ma scianki kolankowej generalnie chodzi o to by ta część gospodarcza miała obniżony dach wzglegem reszty (elewacje :oops: :oops: :oops: )
Kominy : obie łazienki mają wentylacje, nie ma jej kuchnia i spożarnia pod schodami. Zamiast 3 komina sprawe załatwią : kominek wentylacyjny w kuchni i "zetka" w spiżarni.
Drzwi do kuchni - generalnie ważna tu jest sprawa zamknięcia kuchni więc skłaniam sie bardziej do usunięcia przejścia z bezpośredniego z salonu do kuchni lun zamotowania tam drzwi przesuwnych.
Drzwi do kotłowni od stony ogrodu - dobry pomysł !

jajmar
10-01-2005, 21:25
Doświetlenie klatki schodowej jest tylko uciekło z rysunków nie wiem czemu. Zastanawiam się tylko, czy dac tam zwykłe okno czy portferenter (drzwi balkonowe bez balkonu). Pierwsza opca sensowniejsza ekonomicznie choć druga kusi, bo chyba lepiej wyglądałaby akurat w tym miejscu.


Co do klatki to moze by taniej bylo zrobic np takie pionowe okno 3 kwatery stała-RU-stała ? To w srodku otwierane aby dalo sie umyc pozostale z zewnątrz.

Oczywiscie na elewacjach bedzie widac ulozenie okien i proporcje.
Wiec czekam na elewacje :-)

janna
22-02-2005, 21:38
Jak wygląda kwestia projektowania wnętrz przy projektach indywidualnych? Czy płaci się za nie dodatkowo czy raczej są wliczone w cenę? A jeśli się płaci to zazwyczaj tyle samo co za projekt samych wnętrz czy taniej? Jestem właśnie przed rozmową z naszą architektką i chciałabym wiedzieć czego mogę się spodziewać.
Janna

janna
22-02-2005, 21:38
Jak wygląda kwestia projektowania wnętrz przy projektach indywidualnych? Czy płaci się za nie dodatkowo czy raczej są wliczone w cenę? A jeśli się płaci to zazwyczaj tyle samo co za projekt samych wnętrz czy taniej? Jestem właśnie przed rozmową z naszą architektką i chciałabym wiedzieć czego mogę się spodziewać.
Janna

Arkus
22-02-2005, 23:29
Z tego, co ja wiem, to projekt wnętrz nie jest standardowo wliczany w cenę projektu indywidualnego...aczkolwiek może być, jeżeli z architektem wczesniej to ustalimy.
Generalnie, projekt wnętrz to oddzielne opracowanie a rozpiętość cen jest spora ....moj znajomy architekt tłumaczył mi, że wszystko zależy od zleconego zakresu. Projekt wnętrz może zakończyć się na koncepcji wyłącznie kolorystyki bez określenia z jakiego materiału czy tez bez przedstawienia wzornika koloru - sami będziemy potem szukać odcieni:) (takie minimum za min. ceny) lub na rozrysowaniu praktycznie wszystkiego ...wzorów na ścianach i podłogach ..rozrysowaniu wszelkich detali ..przedstawienia jak wykonać łączenie róznych materiałów (bardzo przydatne jak szalejemy z pomysłami ) wszystkiego co będzie niekonwencjonalne i z czym będzie miał problem wykonawca a nawet może zakresem obejmować projekt mebli, klamek :) itd. (wersja max za max cenę )
a teraz koszt... co do min. to nie pamiętam dokładnie ale zdaje sie ze nie było to mniej niż 1000zl, a max to 300zl/m2 to pamiętam bo mnie zaszokowała cena :o ....
ciekawe jakie informacje mają inni. Zwłaszcza osoby związane z tematem zawodowo... a są tu na forum takie osoby ...
pzdr.

Arkus
22-02-2005, 23:29
Z tego, co ja wiem, to projekt wnętrz nie jest standardowo wliczany w cenę projektu indywidualnego...aczkolwiek może być, jeżeli z architektem wczesniej to ustalimy.
Generalnie, projekt wnętrz to oddzielne opracowanie a rozpiętość cen jest spora ....moj znajomy architekt tłumaczył mi, że wszystko zależy od zleconego zakresu. Projekt wnętrz może zakończyć się na koncepcji wyłącznie kolorystyki bez określenia z jakiego materiału czy tez bez przedstawienia wzornika koloru - sami będziemy potem szukać odcieni:) (takie minimum za min. ceny) lub na rozrysowaniu praktycznie wszystkiego ...wzorów na ścianach i podłogach ..rozrysowaniu wszelkich detali ..przedstawienia jak wykonać łączenie róznych materiałów (bardzo przydatne jak szalejemy z pomysłami ) wszystkiego co będzie niekonwencjonalne i z czym będzie miał problem wykonawca a nawet może zakresem obejmować projekt mebli, klamek :) itd. (wersja max za max cenę )
a teraz koszt... co do min. to nie pamiętam dokładnie ale zdaje sie ze nie było to mniej niż 1000zl, a max to 300zl/m2 to pamiętam bo mnie zaszokowała cena :o ....
ciekawe jakie informacje mają inni. Zwłaszcza osoby związane z tematem zawodowo... a są tu na forum takie osoby ...
pzdr.

robert skitek
23-02-2005, 07:46
tak, jak napisał Arkus - standardowo w projekt indywidualny nie jest wliczony projekt wnętrz. Projekty wnetrz kształtuja się na poziomie od ok 50/m2 - przynajmniej te ceny powtarzają sie czesto na forach. W przypadku szukania jak najtanszego architekta za projekt indywidualny (3-6tys) raczej nie widze mozliwosci zeby w opracowaniu znalazl sie projekt wnętrz - no chyba ze nazwiemy takim porade na jaki kolor malowac sciany :) Kiedy jednak za opracowanie płacimy np wg cenników - czyli kwotę procentową od realizacji, myslę, że wtedy projekt wnętrz mógłby byc robiony. Słowem wszystko jest kwestią umowy z projektantem

robert skitek
23-02-2005, 07:46
tak, jak napisał Arkus - standardowo w projekt indywidualny nie jest wliczony projekt wnętrz. Projekty wnetrz kształtuja się na poziomie od ok 50/m2 - przynajmniej te ceny powtarzają sie czesto na forach. W przypadku szukania jak najtanszego architekta za projekt indywidualny (3-6tys) raczej nie widze mozliwosci zeby w opracowaniu znalazl sie projekt wnętrz - no chyba ze nazwiemy takim porade na jaki kolor malowac sciany :) Kiedy jednak za opracowanie płacimy np wg cenników - czyli kwotę procentową od realizacji, myslę, że wtedy projekt wnętrz mógłby byc robiony. Słowem wszystko jest kwestią umowy z projektantem

janna
26-02-2005, 22:51
Dziękuję za odpowiedzi. Już jestem po rozmowie z naszą panią architekt i za projekt wnętrz cena jest w moim przypadku taka sama jak za średni cenowo projekt domu.

janna
26-02-2005, 22:51
Dziękuję za odpowiedzi. Już jestem po rozmowie z naszą panią architekt i za projekt wnętrz cena jest w moim przypadku taka sama jak za średni cenowo projekt domu.

logard
02-03-2005, 08:59
mam do Was wielką prośbę zerknijcie na stronę www.rodzinka1996.republika.pl/index.html
i napiszcie coś o tym projekcie. Jest to projekt indywidualny i chciałbym
żebyście spojrzeli na niego surowym okiem i wytknęli wszelkie mankamenty.
nastronie zamieściłem również moje główne wątpliwości dot. zwłaszcza kominka
chodzi o wielkość ścianki z kanałałami went. przy której stoi. czy nie można
zmniejszyć tej ściany pamiętając o rozprowadzeniu ciepła na poddasze.
bardzo proszę o wasze zdanie nt. tego projektu
pozdrawiam i czekam na opinie.
Piotr

robert skitek
02-03-2005, 09:37
strona nie działa - w budowie

mundzia
02-03-2005, 09:53
a u mnie stronka dziala, i musze powiedziec ze podoba mi sie rozklad pomieszczen, zastamowilabym sie nad ta scianka (jesli dobrze widze) miedzy salonem a tym pokojem, czy nie zrobic jednego duzego pomieszczenia, ale to juz zalezy od tego czy ilosc pomieszczen bylaby wtedy wystarczajaca... jesli nie, no to oczywiscie wtedy bym ta scianke postawila... troche mi sie nie podoba takie wasnie wejscie do salonu z holu... gdyby nie bylo tej scianki dzialowej, to by byl super.... obawiam sie ze ten komin taki musi byc i tak ustawiony, bo inaczej na pietrze bylby problem z wejsciem do tego pokoju nad salonem.... tak mi sie wydaje (jesli dobrze widze) :)
ogolnie rozklad pomieszczen calkiem mily... ciekawa jestem jeszcze tylko jak wyglada bryla, jak wygladaja elewacje??

pozdrawiam :)

Klaus
02-03-2005, 10:03
a u mnie stronka dziala

A u mnie nie działa - podobno w budowie.
Może autor wątku coś z tym zrobi?

mundzia
02-03-2005, 10:16
hmmm... a to ciekawe... czyzbym byla szczęściar?? :D:D:D

http://www.rodzinka1996.republika.pl/graph/PARTER.HTML.html
http://www.rodzinka1996.republika.pl/PIETRO.html

a moze to zadziala?

pozdrawiam..

logard
02-03-2005, 10:57
no to chyba to zadziała www.rodzinka1996.republika.pl/index.html
przepraszam za utrudnienia ale jestem początkującym webmajsterem a na moim kompie stronka działał. widocznie coś u mnie wpisywało się domyślnie samo a u innych nie.
pozdrawiam
Piotr

logard
02-03-2005, 11:01
elewacji chwiliowo nie mam przy sobie, ale będą niedługo.
co do tej ścianki to musi być bo chcemy mieć kominek a tylko tu można było wstawić komin.
Piotr
czy stronka już działa po nowym linku?

mundzia
02-03-2005, 11:04
ja pisalam o tej sciance dzialowej, miedzy salonem a pokojem na prawo,nie przy komunku, a moze by ja chociaz skrocic? bo to wejscie od holu do salonu wydaje mi sie ciasnawe i malo wygodne, a chyba nikt przez jadalnie nie bedzie tam wchodzil, nie?moze sie myle?? nie wiem czy dosc jasno sie wyrazam :D :D :D

mundzia

logard
02-03-2005, 11:15
:D A TEJ ściance.
wiesz nie myslałem o tym, ale też mam wątpliwości do tego "korytarzyku" który się zrobił między ścianą a kominkiem.
ja się obawiam głównie tego, że będę miał kłopot z ustawieniem mebli w pokoju z kominkiem tak by wyeksponować trochę okna(do podłogi) i drzwi na taras (miało to być coś jak namiastka ogrodu zimowego) i ustawieniem TV i Kina domowego. boję się że mam ograniczone pole manewru bo albo okno albo kominek i można sobie będzie skarpetki przypalić.

mundzia
02-03-2005, 11:17
To moze przedyskutuj jeszcze raz liczbe pomieszczen, czy aby na pewno te dwa pomieszczenia sa Ci na dole potrzebne? jakby te scianke, o ktorej pisze zlikwidowac mialbys taki salon ze ho ho i zadnego problemu z ustawianiem... :D

logard
02-03-2005, 11:21
a ten pokój ma być taką bibliteką, takim pokojem pamięci. moi teściowie niedawno "zeszli" czym w dużej mierze przyczynili się do tej inwestycji zostawiając nam mieszkanie do sprzedania i mnóstwo książek a także różnych innych bibelotów nierzadko bardzo atrakcyjnych.

Piotr

logard
02-03-2005, 11:22
nasz archi proponował nam wstawienie dużych drzwi przesuwanych właśnie w tym miejscu ale nie wiem czy niebędzie trzeba zakwaterować gdzieś babci, a to trochę by utrudniło.
P.

mundzia
02-03-2005, 11:30
Rozumiem. Ok, to w takim razie skrocilabym te scianke tak, zeby wejscie do tej bibloteczki bylo po skosie, czyli scianka nie siegala by do konca pomieszczenie tyko rowno z linia gdzie rozpoczyna sie kominek, bo chyba by wtedy wejscie do salonu bylo troche wieksze, bardziej przestrzenne. a kino domowe w takiej sytuacji jak teraz stoi wypoczynek ustawilabym na scianie po lewej obok okna, od strony jadalni, Gdyby zmienic ustawienie wypoczynku, to ustawilabym go na scianie po lewj, pod oknem, i wtedy bys mial kominek na prawo (siedzac na kanapie), ogrod na lewo i na wprost wtedy kino domowe na tej sciance oddzielajacej biblioteczke by stalo, wowczas mial bys tez widok na jadalnie i kuchnie, co optycznie by wiekszylo pomieszczenie, no i zawsze kontrola czy sie zupa nie przypala :wink: :lol: (zartuje)
pozdrawiam

logard
02-03-2005, 11:37
no chyba to trzecie rozwiązanie jest najbardziej sensowne. Kino na ścianie od biblioteki/gabinetu.

a czy ktoś może wie czy musi być tyle tych kanałów w tym kominie? jakby ciepło z kominka puścić jednym kanałem to można by zrezygnować z dwóch kanałów a tym samymm ścianka byłaby krótsza o jakieś 25 cm.
i już by to lepiej wyglądało.

Klaus
02-03-2005, 14:27
Moim zdaniem:

1. Salon
Za mały i mało ustawny. Jak dla mnie minimum to: 28m2.
Komin bardzo niefortunnie ustawiony, tworzy jakiś bezsensowny
korytarzyk. Nie da się go obrócić o 90 stopni tak, żeby robił za
ściankę działową z jadalnią? Pomyśl także o takim połączeniu salonu
z jadalnią aby w razie rodzinnych imprez można było ustawić długi
stół wychodzący z jadalni do salonu zapewniając zarazem komunikację
wokół niego dla biesiadników.

2. Kuchnia
Okap nad kuchenką nie ma komina - poważny błąd. Może kuchenkę
przenieść na przeciwległą ścianę, tam jest chyba jakiś kanał
wentylacyjny. Stolik w kuchni też wolałbym mieć przy oknie.
Spożywanie posiłków przy świetle dziennym jest dużo przyjemniejsze.
To jednak wymagałoby przesunięcia okna w kierunku jadalni a nie
wiadomo jak by to wyglądało na elewacji

3. Wiatrołap
Będzie ciasno. Wyobraź sobie, że musisz rozpłaszczyć czteroosobową
rodzinę gości.

4. Schody wejściowe
Po kiego ten murek oporowy z filarkami? Jak to będzie wyglądać?
Czemu to ma służyć? Chyba tylko wytracaniu prędkości wchodzących.

5. Łazienka na dole
Po co ten zaułek? Czy nie lepiej powiększyć wiatrołap albo samą
łazienkę niż tracić tyle powierzchni na komunikację do łazienki?

6. Gabinet/Biblioteka
Dla mnie za bardzo kiszkowaty. Będzie nieustawny.

7. Garaż
Za wąski. Jeśli masz wejście "suchą stopą" z domu i bramę
automatyczną to aż się prosi zrobić 4m szerokości tak aby cała
rodzina mogła wsiąść i wysiąść w garażu.

8. Poddasze
Nie za bardzo umiem się zorientować w konstrukcji dachu - przydałyby
się widoki elewacji. No i podaj powierzchnię pomieszczeń. Moim
zdaniem pokoje nie powinny być mniejsze niż 12 m2 i to nie po
podłodze ale wyliczone wg odpowiedniej normy z uwzględnieniem
skosów. I jeszcze jedno - garderoba pod skosem to fikcja a chyba
taką Ci zafundowano.


Wnioski:
Dla pełnego oglądu pokaż nam jeszcze rysunki elewacji.
Patrz na ręce temu architektowi bo robi sporo błędów koncepcyjnych.
Pamiętaj to Ty tam będziesz mieszkał a nie on.

robert skitek
02-03-2005, 18:26
w wiekszosci zgadzam się z Klausem. Rysunki są mało czytelne - szczególnie poddasze. Poproś a nawet żądaj od architekta by wrysował Ci linię na wysokości 190cm - od tej wysokosci mierzy sie powierzchnie użytkową, i mniej więcej idzie sie zorientowac gdzie jeszcze staniesz wygodnie.

napisz jakie są strony świata - gdzie jest północ.

W projekcie mase jest zakamarków, które sa zapychane a to szafami a to wąskimi garderobami.
garderoba o szerokosci 116cm? i jeszcze ze schodzącym dachem? nawet wcisnąć Ci sie tam będzie trudno - 60cm niech zajmą ubrania na wieszakach, zostaje Ci całe 56cm... i te drzwi do garderoby - chyba ciut za małe -nie stosuje sie juz drzwi mniejszych niz 80cm w swietle.

schody sa niestety nienormowe - w zabiegu nie spełniają warunku szerokosci 25cm w odleglosci 40 cm od poręczy balustrady a to oznacza ze bedą bardzo niewygodne

zadnych szaf w korytarzu - te w wiatrolapie nie mają szans pomiescic kurtek czy plaszczy (zbyt płytkie) a metrowa szafa we wnęce raczej nie wystarczy.
sluza z garazu do domu co najmniej klaustrofobiczna...

słowem przydałoby się poczyscic tu wiele rzeczy...

przepraszam ze sama krytyka, ale mysle ze jeszcze jest czas zeby te bledy poprawic,
pozdrawiam

logard
02-03-2005, 19:37
tego oczekiwałem a nawet jeszcze więcej. jestem zupełnym laikiem i niestety większość uwag pokrywa sie z moimi. ten post i moje pytania o uwagi są bardziej dla mojej żony ponieważ ona twierdzi, że "przesadzam", a ja boję się, że wiele rzeczy będzie niedługo nie do odkręcenia. jak często bywa opinia kogoś z zewnątrz bywa bardziej wiarygodna. poza tym w rozmowach z naszym archi brakuje mi argumentów merytortycznych bo jak mam dyskutować z człowiekem który twierdzi, że będzie dobrze a inne uwagi zbywa żartem. (trochę chyba brak zaufania do arxchitekta wychodzi)
dlatego proszę także o merytoryczne uwagi właśnie co do tzw. sztuki/rzemiosła/zasad co bym mógł je przedstawić projektantowi najlepiej takich nie do zbicia. oczywiście nie chodzi mi o "pokazanie że archi nie racji" ale o to, że bede tam mieszkał pewnie resztę życia i chcę byc pewny, że będę zadowolony.

co do domu stoi prawie w osi wschód-zachód -droga od wschodu.
moje obawy to :
- ustawność "dużego" pokoju (teraz w bloku mam 25,5 m2) zwłaszcz gdzie postawić kino domowe z TV pod oknem czy przy ścianie do gabinetu, boję się że w pewnych przypadkach można będzie sobie od kominka opalić skarpetki.uważam, że za daleko wychodzi kominek w pokój.
- kuchnia trochę daleko od pionu, nie wiem dlaczego komin wentylacyjny i pion zniknął w porównaniu z poddaszem(pewnie pomyłka osoby która to przygotowywała),
- też się obawiam tego wąskiego pokoju bo jak wcześniej pisałem mamy zamiar wstawić tam 3-4 solidne regały na ksiżki(takie zaszklone i w starym stylu)
- nie wiem czy jest dobre usytuowanie kuchenki w kuchni (wiem że to tylko propozycja ale ...)
- nie wiem czy pasują z zewnątrz kolumny okrągłe bo w projekcie pod dachem jest sporo wyglądającego drewna(takie elementy więźby nie wiem jak się nazywają) moja propzycja byłą albo drewniane albo z klinkieru, z którego ma być cokół i całe wejście do domu.
- dla wyjaśnienia w pokojach na górze (tych nad kominkiem ) mają być pojedyńcze okna dachowe.
- nie wiem czy i jak powinny być wentylowane garderoby. garderoby troche były na nasze życzenie bo archi namówił nas na rezygnacje z piwnicy(koszty),potem wprowadził garderobę koło sypialni pewnie dlatego by drzwi od łazienki nie wychodziły na schody(bo tak było na początku.

elewacje będę miał to dorzucę licząc na Waszą wytrwałość w ocenianiu i pomoc.
napiszcie czy w ogóle dac sobie spokój czy jeszcze walczyć .chciałem zacząć budować w tym roku i zrobić SSZ.
aha mieszkać będzie 4 osoby czyli 2+2 i ewentualnie kiedyś babcia - dlatego pokój na dole zamknięty.
pozdrawiam i dzięki za wszystkie uwagi.
Piotr

robert skitek
02-03-2005, 20:33
Logard, projekt indywidualny robi sie po to, aby był on dopasowany maksymalnie do klienta. Druga sprawą jest wizja projektanta, ale ten dom to raczej bardzo typowy dom jednorodzinny, więc wizji architekta tutaj nie dostrzegam, jedynie jego błędy.
Brak zaufania do architekta to niedobra sprawa. Jesli nie traktuje Cię powaznie to z nim porozmawiaj. Ja tez nie widzę mozliwości prawidłowego rozplanowania kina domowego w Twoim salonie. W projekcie jest wiele błędów typowo warsztatowych (jak chociazby schody, o których pisałem wcześniej) - mimo, że to koncepcja (chociaz rysowana juz z dokladnoscią projektu budowlanego).

dać sobie spokój? a to niby dlaczego? masz tam mieszkać ze swoja rodziną, więc z projektu powinienes byc zadowolony w 100% (no może 95 :) )
udanej pracy z architektem - i nie daj się zbywać żartami

logard
02-03-2005, 20:51
dac sobie spokój to rozumiałem, że dać sobie spokój z architektem.
i budować typowy dom z katalogu.
niestety myślę że ciężko będzie naprawić błędy i np. umiejscowić w innym sensownym miejscu kominek.
pozdrawiam

robert skitek
02-03-2005, 20:57
nie, zle zrozumiales!
"napiszcie czy w ogóle dac sobie spokój czy jeszcze walczyć"
odpowiedzialem ze absolutnie masz nie odpuszczać

a architekt po prostu niech sie przylozy do swojej pracy

Klaus
03-03-2005, 00:15
dac sobie spokój to rozumiałem, że dać sobie spokój z architektem.

Albo, dać sobie spokój z tym archiitektem.

logard
03-03-2005, 07:42
no cóż najbardziej wkurzająca w tym wszystkim jest strata czasu-od grudnia! to powstawało.

Klaus
03-03-2005, 12:21
no cóż najbardziej wkurzająca w tym wszystkim jest strata czasu-od grudnia! to powstawało.

Tu bym się nie zgodził. Zebrałeś w ten sposób doświadczenie, które zaowocuje trafniejsza decyzją przy wyborze.

Klaus
03-03-2005, 12:29
... dyskutować z człowiekem który twierdzi, że będzie dobrze a inne uwagi zbywa żartem.

Z takim architektem nie rozmawiałbym ani 5 min. Kto tu jest dla kogo?
Poszukaj takiego, który traktuje Cię jak partnera w dyskusji i jest otwarty na twoje sugestie (nie znaczy przyjmuje je bezkrytycznie) a nie opędza się od Ciebie aby tylko nie musieć czegoś ponownie przerysowywać.

logard
04-03-2005, 09:56
więc byłem wczoraj u archi wcześnie chyba coś wyczuł przez telefon bo jak przyszedłem już miał gotowe pomysły.kominek został przeniesiony w róg, dzięki czemu nie ma tego korytarzyka, kino domowe będzie obok kominka na tej ścianie(i chyba to najlepsze rozwiązanie) dzięki temu na górze zniknie bezsensowna szafka w jednym pokoju. salon na dole będzie miał ok. 26 m2 wiem, że to nie jest gigant ale teraz w bloku mam 25,5 m2 i jest całkiem sporo miejsca i mam w nim stół z krzesłąmi. dlatego by optycznie wszystko powiększyć raczej nie będzie ścianki dzielącej salon od jadalni. co do schodów , delikatnie napomknąłem czy schody będą wygodne ,archi stwierdził że spełniają normy więc będzie OK. Kuchnia :okap będzie wyprowadzał powietrze bezpośrednio na zewnątrz jakaś kratka np. pod oknem by się nie rzucała w oczy, nie wiem czy to dobre rozwiązanie czy nie będzie wiało z niego?wiatrołap drzwi mogą być otwierane na zewn. lecz archi mówi, że woli jak są do środka. według niego wystarczą wieszaki dla gości w wiatrołapie jesli się nie mieszczą to do szafy przy WC.góra : garderoba obok sypialni w niajniższym punkcie -przy ścianie ma trochę ponad 2m. druga garderoba ma mieć lekki skos w rogu.
pozdrawiam

robert skitek
04-03-2005, 10:27
dobrze ze sie jednak dogadujesz...
mysle ze salon zrobi sie duzo milszy
ale schody niestety nie spelniają warunków technicznych...
garderoba jest przede wszystkim za wąska a nie za niska...

logard
04-03-2005, 10:51
kurczę co do tych schodów arch powiedział, że mają chyba 15 cm w odl. 30 od poręczy i że nawet program komputerowy sam tak wrysował. :evil:
nie wiem co o tym myśleć....

robert skitek
04-03-2005, 11:42
uwielbiam takich, co zwalają na komputer... kartka czy program zniesie wszystko...

§69
6. Szerokość stopni schodów wachlarzowych powinna wynosić co najmniej 0,25 m, natomiast w schodach zabiegowych i kręconych szerokość taką należy zapewnić w odległości nie większej niż 0,4 m od poręczy balustrady wewnętrznej lub słupa stanowiącego koncentryczną konstrukcję schodów.

co prawda nie wiem gdzie masz poręcz balustrady ale nie podejrzewam ze 20cm od krawedzi schodow:
pokaż mu to:

http://rsplus.com.pl/pub/forum/zabieg.jpg

logard
04-03-2005, 11:48
bardzo Ci dziękuję.
Piotr

Irma
04-03-2005, 13:35
zastanawiam sie czy nie daloby sie zrobic wejscia z garazu przez wiatrołap, rezygnujac tam z wc, a wc przeniesc pod schody.arch. musialby troche poglowkowac ze schodami, ale ty bys zyskal miejsce na duza szafe w wiatrołapie.

logard
04-03-2005, 13:41
dzięki z aodpowiedź muszę to przeanalizować ale teraz chyba wrócę do domu i jak najszybcie się zpoziomuję bo grypa mnie zaatakowała i nic na oczy nie widzę.
pozdrawiam Piotr

ania
17-03-2005, 15:32
Jak Ci idzie?

Byłabym zapytała na spotkaniu Forumowiczów, ale nie było mnie w Polsce...

Ja jestem na etapie castingu Wykonawców. Jak na razie porażka, głównie jeżeli chodzi o kulturę pracy....

ania
17-03-2005, 15:32
Jak Ci idzie?

Byłabym zapytała na spotkaniu Forumowiczów, ale nie było mnie w Polsce...

Ja jestem na etapie castingu Wykonawców. Jak na razie porażka, głównie jeżeli chodzi o kulturę pracy....

mk0t
17-03-2005, 16:00
Jak Ci idzie?
W czwartek, tydzień temu, podpisałem umowę z wykonawcą. We wtorek zgłosiłem rozpoczęcie prac. Jak śniegi spłyną (po Świętach?) zaczynamy kopać...


Ja jestem na etapie castingu Wykonawców. Jak na razie porażka, głównie jeżeli chodzi o kulturę pracy....
Hmmm... jak mój mi się będzie podobał, to Ci dam namiary. Jak na razie robi jak najlepsze wrażenie - ale oni zawsze robią dobre wrażenie - tylko potem różnie to bywa... :-/

Będę fotografował plac budowy i jak mi czasu starczy, pochwalę się postępami...

Pozdrawiam,

mk0t
17-03-2005, 16:00
Jak Ci idzie?
W czwartek, tydzień temu, podpisałem umowę z wykonawcą. We wtorek zgłosiłem rozpoczęcie prac. Jak śniegi spłyną (po Świętach?) zaczynamy kopać...


Ja jestem na etapie castingu Wykonawców. Jak na razie porażka, głównie jeżeli chodzi o kulturę pracy....
Hmmm... jak mój mi się będzie podobał, to Ci dam namiary. Jak na razie robi jak najlepsze wrażenie - ale oni zawsze robią dobre wrażenie - tylko potem różnie to bywa... :-/

Będę fotografował plac budowy i jak mi czasu starczy, pochwalę się postępami...

Pozdrawiam,

ania
18-03-2005, 13:59
Jak na razie robi jak najlepsze wrażenie,

Widziałeś jego poprzednie dokonania?

Namiar chętnie wezmę (nawet teraz) - tylko nie chcę wchodzić w paradę - nie wiem, jaki masz termin zakończenia prac w umowie...

ania
18-03-2005, 13:59
Jak na razie robi jak najlepsze wrażenie,

Widziałeś jego poprzednie dokonania?

Namiar chętnie wezmę (nawet teraz) - tylko nie chcę wchodzić w paradę - nie wiem, jaki masz termin zakończenia prac w umowie...

mk0t
18-03-2005, 14:09
[quote=mk0t] Jak na razie robi jak najlepsze wrażenie,


Widziałeś jego poprzednie dokonania?
Widziałeś... nawet jego dom widziałem... przynajmniej wiem, gdzie mieszka... w razie czego :-D


Namiar chętnie wezmę (nawet teraz) - tylko nie chcę wchodzić w paradę - nie wiem, jaki masz termin zakończenia prac w umowie...
Słuchaj, teraz Ci nie dam, bo go jeszcze weźmiesz i potem powiesz, że Ci złego poleciłem. Najpierw popatrzę, jak u mnie robi... Potem będę polecał - wtedy na priv... Przypomnij się pod koniec kwietnia - będę już pewnie w stanie coś powiedzieć... Chyba, że się upierasz i chcesz koniecznie teraz... Umowę mam podpisaną, więc w paradę raczej mi nie wejdziesz... :-)
U mnie ma skończyć stan surowy otwarty z pokryciem dachowym w ciągu 60 dni od wejścia na plac... czyli pod koniec maja circa about...

Pozdrawiam,

mk0t
18-03-2005, 14:09
[quote=mk0t] Jak na razie robi jak najlepsze wrażenie,


Widziałeś jego poprzednie dokonania?
Widziałeś... nawet jego dom widziałem... przynajmniej wiem, gdzie mieszka... w razie czego :-D


Namiar chętnie wezmę (nawet teraz) - tylko nie chcę wchodzić w paradę - nie wiem, jaki masz termin zakończenia prac w umowie...
Słuchaj, teraz Ci nie dam, bo go jeszcze weźmiesz i potem powiesz, że Ci złego poleciłem. Najpierw popatrzę, jak u mnie robi... Potem będę polecał - wtedy na priv... Przypomnij się pod koniec kwietnia - będę już pewnie w stanie coś powiedzieć... Chyba, że się upierasz i chcesz koniecznie teraz... Umowę mam podpisaną, więc w paradę raczej mi nie wejdziesz... :-)
U mnie ma skończyć stan surowy otwarty z pokryciem dachowym w ciągu 60 dni od wejścia na plac... czyli pod koniec maja circa about...

Pozdrawiam,

Rosomaki
20-03-2005, 00:19
Witam...

Od dłuższego czasu podczytuje, podczytuje, a teraz już pora sie wziąć do budowy.
a tak naprawdę na razie do projektu.
Działkę mamy raczej wąską = 20m, ale długa na 60m. Do zabudowy w granicy północnej, gdzie nic nie stoi. Dom będzie w lesie (to znaczy działka jest leśna).
Dom wymyślilismy sobie ‘prawie piętrowy’ czyli taki podwyższony z niewielkimi skosami na piętrze. Rodzinka 4-osobowa (docelowo bo na razie 3 :-) plus ‘coś dla gościa’.

Nasz wstępny projekt dostępny jest na stronie:
http://www.air.strony.pl

Mamy jeszcze kilka niewiadomych, dlatego prośba do Was o rady praktyczne :-))))
Zawsze lepiej wiedziec wcześniej...

Idea jest taka, żeby pomiędzy wejściem do domu a wyjściem ogrodowym zachować swiatło, czemu ma pomóc klatka schodowa ‘wspianjąca się’ nad holem. Sama klatka schodowa może będzie bardziej łukiem niż okręgiem.
Drugie założenie to zachowac możliwie dużo otwartej przestrzeni (hol, klatka, salon, jadalnia).
Kuchnie planujemy ok 12m (opis na rzucie to stara wersja mniejszej kuchni). Kuchnia zamknięta dwuskrzydlowymi drzwiami.
Jezeli chodzi o piętro, to wszystko jeszcze do ustalenia. Np. czy rzeczywiście istnieje potrzeba małego pokoiku od południa... czy dodać drugą łazieneczkę obok głównej=małżenskiej sypialni od zachodu.....czy duże drzwi w łazience wschodniej?
Byc może zastąpimy trzy węższe okna od południa dwoma szerokimi........

Co myślicie? Prosimy o szczere krytyczne:-) komentarze!

Rosomaki

mariusz/szczecin
20-03-2005, 08:30
Czołem!

Przede wszystkim chciałym ci powiedzieć, że projekt jest interesujący, poniewaz sam mam nietypowy kształt działki (trójkąt) i każda próba dostosowania domu do nietypowej działki wzbudza moje zainteresowanie.

Nie napisałeś, czy dłuższe boki działki są od stron północ- południe czy wschód-zachód. Jest to bardzo istotne ze względu na usytuowanie tarasu.

Twój widok elewacji od strony południowej nie zgadza się z rzutem. Nie ma na nim po prostu trzech okien na parterze. Na rzucie parteru jest tylko jedno okno i to w nietypowym miejscu przy ścianie kuchni. Spowoduje to niedoświetlenie salonu w południe.

Ja na twoim miejscu od razu zbudowałbym garaz dwustanowiskowy. Zamieszkacie w terenie leśnym i na pewno z czasem będziecie miec dwa, a nawet trzy samochody. Zastanów się nad tym!

Bardzo istotne jest również to, czy dodatkowy pokój na parterze będzie waszą sypialnią czy na przykład gabinetem. W drugim przypadku niepotrzebna jest tak duża łazienka. Wystarczy małe WC. Piękny salon łazienkowy zrobiłbym na poddaszu.

To na razie tyle. Pozdrawiam![/list]

Pagin
20-03-2005, 09:12
Witam,
Pierwsze spostrzezenie ktore mi sie nasunelo to zaburzone proporcje pomiedzy bryla budynku a bryla garazu. Co do kolumn to moze kwestia gustu ale jak dla mnie to jest ich za duzo. Dach jest skomplikowany czyli drogi. Co do wnetrza to brak wiatrolapu.Niewygodne i chyba nienajlepiej umiejscowione schodyzabiegowe. Rysunek poddasza mi sie nie pokazal. Na koncu dotyczytalem informacje ze dom bedzie w lesie i nasunelo mi sie pytanie czy w ogole tego typu bryla domu pasuje do otoczenia. Przepraszam ze wyszlo tak ze uwagi sa krytyczne, lecz na etapie papieru wszystko jest mozliwe do zmiany na etapie budowy zasadnicze zmiany sa nie mozliwe.
Pozdrowienia

Rosomaki
20-03-2005, 10:56
Dziękuję za wszelkie uwagi, a szczegolnie te krytyczne.

Mariusz: Co do położenia działki to wjazd jest od wschodu (szerokość boku wschodniego 20m) a sama działka ciągnie się przez 60m w kierunku zachodnim. Taras będzie więc od strony zachodniej. Od południa mam już sąsiada ze sporym domem więc taras od południa odpada, również ze względu na rozmiar działki.

Myślałem o garażu dwustanowiskowym ale nie zmieszczę sie na 20m :( , może wyjściem byłby wąski a długi garaż tak aby zmieściły się dwa samochody jeden za drugim. Ale mam co do tego pewne opory?

Okna na rzutach faktycznie nie odpowiadają rysunkom elewacji po stronie południowej (sa tylko prowizoryczne ‘kreski’) :-? . Nad oknami się zastanawiamy. Obecnie myślę nad dwoma większymi oknami (ze szprosami) na piętrze i trzema większymi na parterze, tak aby doświetlić salon. Muszę wykorzystać południowe słońce, którego w lesie i tak nie ma za wiele.

Pokój na parterze docelowo będzie naszą sypialnią, docelowo czyli jak nie będę miał siły chodzić po schodach. Dlatego chcemy mieć pełnowymiarową łazienkę na parterze. Na początek będzie spełniał raczej rolę gościnną. Duża łazienka jest też istotna dla kobiet w rodzinie – przeglosowane zostało że niewygodne byłoby biegac na górę gdy trzeba zrobić przed wyjściem szybkie zabiegi kosmetyczne (duze lustro + szafki na kilka kosmetykow, grzebykow, pasta do zębów itp itd)- ot co....

Rosomaki
20-03-2005, 10:59
Pagin: Dzięki za krytykę! tego nam potrzeba :roll:
Proporcje budynek-garaż... muszę to przemyśleć, ale dzięki za uwagę! kwestia jeszcze otwarta, jednak zamysł jest taki, aby ze względu na późniejszego sąsiada również w granicy, bryła garażu została celowo odseparowana wizualnie od głównego budynku. Nie będzie wtedy wrażenia ze mamy duży bliżniak z różnych połówek.

Kolumny... tak, rozważamy też opcję płaskiej „przeszklonej” ściany od ogrodu, ewentualnie z wąskim balkonem. Balkon miałby spełnić rolę dachu nad wyjściem do ogrodu, jednak nie może być zbyt szeroki aby nie zabierał światła, nie zacieniał. Architekt nam sugeruje obecne rozwiązanie bo nawiązuje do klatki schodowej oraz wejścia, ale chyba funkcjonalność zwycięży (tzn bez kolumnowego tarasu)

Dach został już mocno uproszczony w porównaniu do wersji poprzedniej więc już się z tego cieszę :lol:
Jeśli już jesteśmy przy dachu: jeszcze jedna niewiadoma... zastanawiam się czy nie zamienić stronami przyczółków które obecnie są od zachodu i pełnią funkcje garderób. Rozważam czy nie lepiej zrobić przyczółki od frontu (wschód) a wtedy sypialnie byłyby wyższe od zachodu z możliwościa doświetlających lukarn w dachu.

Wiatrołap... ja chcę, żona nie. Pomijam kwestje prawne, bo podobno zgodnie ze sztuką musi być? Znajomi mają dom bez wiatrołapu i bardzo sobie to chwalą. Czytałem już wiele na ten temat ale przyznaję nie mam do końca wyrobionego zdania.

Schody ... założeniem jest aby nie przesłaniały salonu (schody będą na betonowej taśmie lub ażurowe i będą się wspinały po ściance). Przyznaję że walczymy z nimi już dość długo... w sumie już z pół roku. Pagin gdzie byś je umieścił?

Choć to las, to bardzo podmiejski i do takiego stylu postanowiliśmy nawiązać. Wzorowaliśmy się również na zabytkowym domku który bardzo nam przypadł do gustu......

A co myślicie o ścianach szczytowych -zwanych ogniomurowymi- które mają (to jeszcze zobaczymy;-)) nie być przykryte dachowką. Co się z tym wiąże, nie byłoby okapow.... taaak pewnie spór nie do rozstrzygnięcia. Dlatego napiszcie jeśli znacie kogoś kto zrobił obróbkę blacharską (miedź????) i nie musiał za kilka, kilkanaście lat wymieniać????

sonal
20-03-2005, 16:56
gdybym budował dla siebie i miał taki projekt to zmieniłbym w 1 kolejności usytuowanie otworów okiennych, drzwiowych i garażu

mamy cos takiego:
http://foto.onet.pl/upload/16/56/_447978_n.jpg
uwagi:
- okno 1 z lewej (oj duże!) lepiej wygladałoby gdyby mialo wspolną oś z tym w dachu (z tym ze po przesunięciu w prawo nie byłoby juz centralnie umieszczone w scianie salonu - trzeba by było jakoś to zatuszować)
- drzwi wejsciowe nie sa umieszczone idealnie po srodku ganku! dlaczego? Przesunąłbym je jak na obrazku ponizej,
- okno pomieszczenia technicznego jest połozone niesymetrycznie między gankiem a otworem bramy garażu - daszek ganka niemalże zachodzi na okiennicę. Przesunąłbym oba otwory (zwlaszcza ze pomysł z dachem nad czescią bramy garażu wyglada dziwnie)

Po małych zmianach (zero dodatkowych kosztów!) wyglądałoby to mniej więcej tak:
http://foto.onet.pl/upload/2/4/_447983_n.jpg


Co do tyłu budynku - okna kuchni i sypialni są OGROMNE, drzwi tarasowe wyglądają przy nich strasznie niepozornie. Zastanowiłbym się poważnie nad mniejszymi oknami (zresztą co tu się zastanawiać - na pewno bym je zmniejszył :D ) Ponadto okno kuchenne przesunąlbym w prawo i umiescił we wspolnej osi z dachowym.
Okiennice na szkicach są takie waskie że chyba składają sie na 2 razy, prawda? :wink:
Na scianie bocznej garazu istniejące okno zastąpiłbym dwoma trochę mniejszymi, umieszczonymi w proporcjonalnej odległosci od siebie (może nawet dałbym trzecie okno w składziku)

Nie chce powtarzać po innych uwag odnośnie funkcjonalności wnętrza, napiszę tylko że salon długości 9 m to pomyłka (ciekawe ile kosztowałoby utrzymanie w nim stałej temperatury przy -10 stopniach na dworze)

sonal
20-03-2005, 16:56
gdybym budował dla siebie i miał taki projekt to zmieniłbym w 1 kolejności usytuowanie otworów okiennych, drzwiowych i garażu

mamy cos takiego:
http://foto.onet.pl/upload/16/56/_447978_n.jpg
uwagi:
- okno 1 z lewej (oj duże!) lepiej wygladałoby gdyby mialo wspolną oś z tym w dachu (z tym ze po przesunięciu w prawo nie byłoby juz centralnie umieszczone w scianie salonu - trzeba by było jakoś to zatuszować)
- drzwi wejsciowe nie sa umieszczone idealnie po srodku ganku! dlaczego? Przesunąłbym je jak na obrazku ponizej,
- okno pomieszczenia technicznego jest połozone niesymetrycznie między gankiem a otworem bramy garażu - daszek ganka niemalże zachodzi na okiennicę. Przesunąłbym oba otwory (zwlaszcza ze pomysł z dachem nad czescią bramy garażu wyglada dziwnie)

Po małych zmianach (zero dodatkowych kosztów!) wyglądałoby to mniej więcej tak:
http://foto.onet.pl/upload/2/4/_447983_n.jpg


Co do tyłu budynku - okna kuchni i sypialni są OGROMNE, drzwi tarasowe wyglądają przy nich strasznie niepozornie. Zastanowiłbym się poważnie nad mniejszymi oknami (zresztą co tu się zastanawiać - na pewno bym je zmniejszył :D ) Ponadto okno kuchenne przesunąlbym w prawo i umiescił we wspolnej osi z dachowym.
Okiennice na szkicach są takie waskie że chyba składają sie na 2 razy, prawda? :wink:
Na scianie bocznej garazu istniejące okno zastąpiłbym dwoma trochę mniejszymi, umieszczonymi w proporcjonalnej odległosci od siebie (może nawet dałbym trzecie okno w składziku)

Nie chce powtarzać po innych uwag odnośnie funkcjonalności wnętrza, napiszę tylko że salon długości 9 m to pomyłka (ciekawe ile kosztowałoby utrzymanie w nim stałej temperatury przy -10 stopniach na dworze)

jajmar
20-03-2005, 21:59
Witam
Cos sie wg mnie nie zgadza w rysunkach zadaszen od strony ogrodowej, przenikanie pomiedzy dachami na zachodniej i poludniowej elewacji wydaje sie narysowane ot tak sobie , cos takiego reczej nie powstanie gdzy nie da sie tak przeniknac polaci. Chodzi mi o te fragmenty narożne.
Sciany nosne poddasza stoja na stropie parteru, rozwiazanie trudne technicznie i podrazajace koszt budynku.

Rosomaki
20-03-2005, 22:21
jajmar- dzieki.
Co do dachu, bierzemy poprawke na te rysunki..
Ściany na stropie - podobno podciągi miały rozwiazać problem. Jednak rzeczywiście dotychczas mysleliśmy tylko o podciagu w salonie na linii wsch-zachód. Nie zwróciliśmy uwagi na ściany piętra na linii południe-północ. porozmawiamy z architektem jak sobie to wyobraża....

pozdrowienia!

Rosomaki
23-03-2005, 22:49
ha!!
bylismy u architekta i spore zmiany dzięki WAM :) będą nowe szkice i wtedy od razu wkleimy :)
na razie wycieliśmy kilka kolumn - po co mają jeszcze zaciemniac, ściana od ogrodu prosta. ściana piętra miała wspierać się na czymś zwanym 'żebro rozdzielcze' czyli dwie belki stropu gęstożebrowego obok siebie, ale jak juz dzięki jajmar-owi zaczęliśmy o niej myśleć, to powstała drobna zmiana: przygórki idą na stronę frontową czyli elewacja frontowa i ogrodowa zamieniają się miejscami.... nieźle, jesteśmy przejęci. w środku z grubsza tak jak było.
garaż dwustanowiskowy (dzięki mariusz/szczecin) :) z wejściem do domu.

dobranoc wszystkim!

mariusz/szczecin
26-03-2005, 18:14
Czolem!!!

Czekamy na nowe szkice!

Pozdrowienia!

logard
29-03-2005, 14:21
proszę o opinie nt. elewacji i dachu do projektu domu uwaga! nowy link http://www.maciekzuzia.republika.pl/dom.html
liczę zwłaszcza na opinię Roberta Skitka.
rzuty niestety są te co były więc różnią się szczegółami od tych aktualnych.
pozdrówka Piotr G.

robert skitek
29-03-2005, 21:40
hmm. cóż mam Ci odpowiedzieć? w przypadku rzutów łatwo jest pokazac zwykłe błędy. Widok z zewnątrz to juz rzecz gustu. Nie obrażaj się ale mnie ten dom sie nie podoba. Inna rzecz że gustuję w odmiennej architekturze, ale te elewacje wogóle nie maja proporcji. to nadwieszenie jest straszne na tych dwóch dziwnie umieszczonych kolumnach. okna wszedzie w kwadratach, inne o proporcjach mimo wszystko pionowych i pozniej ten kwiatek w postaci horyzontalnego.

nastepna rzecz: widzę ze na rzutach doszly powierzchnie. szkoda ze jest to jedynie powierzchnia podłogi. popros zeby Ci podal rzeczywistą powierzchnię uzytkową - mina chyba Ci zrzednie

no i znów tylko biadolę, sorki...

sonal
30-03-2005, 21:04
obejrzałem elewacje - mówiąc bez ogródek ten projekt to t r a g e d i a

wygląda po prostu cudacznie, na twoim miejscu przewertowałbym sieć i poszukał czegoś typowego (przecież projekty typowe też można przerobić aby dostosować do swoich potrzeb) - ot i wszystko

pozdrawiam

jahani
06-04-2005, 10:24
Witam wszystkich!
To mój pierwszy post. W lutym staliśmy się z Żoną posiadaczami działki budowlanej. Powoli robimy przymiarki do projektu indywidualnego, dlatego (jak w temacie) proszę o sugestie odnośnie pierwszej koncepcji naszego domku. Co sądzicie o nim, co może być nie tak z rozmieszczeniem pomieszczeń, itp.
Przepraszam za jakość rysuneczków, ale grafika komputerowa to nie moja najmocniejsza strona

Poniżej dana koncepcja
http://foto.onet.pl/albumy/zdjecie.html?no=0&id=37625&grupa=&kat=2&nxt=0

a tutaj mniej więcej usytuowanie na działce
http://foto.onet.pl/albumy/zdjecie.html?no=1&id=37625&kat=2&grupa=&nxt=0

Dzięki wielkie. Pozdrawiam!

robert skitek
06-04-2005, 10:52
http://foto.onet.pl/upload/25/2/_450699_n.jpg

http://foto.onet.pl/upload/22/25/_450706_n.jpg

jahani
06-04-2005, 10:58
Dzięki wielkie, nie mogłem sobie z tym poradzić, a to takie proste już teraz.

mariusz/szczecin
06-04-2005, 13:32
Witam!

Właściwie dopiero wtedy, gdy określisz usytuowanie domu względem stron świate będzie można coś powiedzieć o twojej koncepcji.

Pozdrawiam!

06-04-2005, 15:35
jahani
jeśli chcesz indywidualny projekt, to w rękach Twego architekta jest cała koncepcja,a Wy się skupcie na innych problemach,by ułatwić inżynierowi pracę :D

jahani
06-04-2005, 16:04
Co do projektu, to tak jak jest ułożony,tzn.:
od góry obrazka: północ -> garaż i pomieszczenie gospodarcze;
od wschodu -> kuchnia, jadalnia i część salonu;
od południa -> salon;
od zachodu -> wejście + gabinet
ulica jest wzdłuż zachodniej granicy działki
Z Architektem jest tak, że po pierwsze jest to „po rodzinie”, więc będzie to zrobione po kosztach, a po drugie układ jest taki, że przedstawiamy koncepcję a Architekt robi nam projekt budowlany. Dlatego proszę o opinie na temat tej koncepcji zanim będę znowu rozmawiał na ten temat.
Po omówieniu danej koncepcji, zaproponowano nam aby w WC zrobić jeszcze natrysk. No i się zastanawiamy, być może na starość przeniesiemy sypialnie do gabinetu, tak żeby nie ganiać po schodach, no i wtedy przydałaby się łazienka na dole, ale znowu co to za łazienka - raczej ˝ łazienki.
Nie dołączyłem z tego też powodu koncepcji poddasza, ponieważ chcieliśmy 2 łazienki na górze (jedna duża i jedna mała) ale jak zrobimy łazienkę na dole to wtedy może już ta druga na poddaszu nie będzie potrzebna. Czekam z niecierpliwością na opinie. Dziękuje i pozdrawiam.

06-04-2005, 16:14
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=36714
przejrzyj sobie ten temat,może Ci coś podpowie

Rosomaki
06-04-2005, 17:46
Jest! Nowa wersja naszego projektu
- stare szkice na stronie WWW zostały zastąpione nowymi.
http://www.air.strony.pl/

Serdecznie zapraszamy do komentowania!
Już nie wiemy czy się radować czy wręcz przeciwnie: znowu zmiany.
Gdy się już ‘przywiążemy’ do jakiejś wersji, to powstaje nowa bo sam architekt stwierdził, ze dwa przygorki miałyby kształt nie do przyjęcia.
I przesunął jedno ‘ramię’ domu... są cztery przygórki.
Czy to nie strata miejsca bo są niskie?
Na szkicach nie ma kominów. Obawiam się, że mogą być za wysokie jeśli wybudujemy je w miejscu przewidzianym przez architekta?
Zobaczcie sami!

Ps chyba juz tak zostanie, bo kończą nam sie siły na twórcze. I czas goni.

06-04-2005, 21:09
z projektem powolutku,bo potem już za późno :)
mam wątpliwości co do salonu - jeśli wyrysuje się ścieżki komunikacji,pokój jest bardzo nieustawny
Druga sprawa - 2 maleńkie pokoiki na górze - lepiej by je było połączyć,bo jeśli tam są skosy - zrobią się kliteczki.
Co do kącika jadalnego w kuchni - osobiście jestem zwolennikiem jednej sporej jadalni i nie dublowania funkcji - mam w projekcie 17 m2 kuchnię z jadalnią,a salon 28 m2 tylko na kominek i wypoczynek,ale dla mnie juchnia jest jest secem domu i mam mieć jadalnię - zależy od zwyczajów :)
Okno w kuchni będzie brzydko wyglądało :-?
Zbyt dużo miejsca zabierają schody - szkoda tyle powierzchni - to raczej element duużych rezydencji,gdzie nie trzeba się liczyć z każdym metrem.

Balkon przy łazience - też niepotrzebnie - tam powinien być pokój.
łazienka ma przez to "ściśnięte" wyposażenie.Troszkę za dużo krytyki = przepraszam

Rosomaki
07-04-2005, 11:43
Dziękuję mimilapin!
jeśli chodzi o parter, być może pomogłoby przesunięcie klatki schodowej w stronę drzwi wejściowych (obecnie do schodów jest prawie 3m, ile Waszym zdaniem musi być minimalnie żeby bylo wygodnie?) Już uprzedzam pytania - świadomie postanowiliśmy a raczej osiągnęliśmy kompromis że nie będzie wiatrołapu... wtedy może uda się zrobić wejście do gospodarczego pod schodami bo teraz jest za nisko.
Schody mamy nadzieję nie będą zbyt duże gabarytowo bo planujemy je zrobić na betonowej taśmie - w kształcie coś jak rintala Araya , zdjęcie nr 2: http://www.rintal.com.pl/index2.php?p=oferta&s=schody&m=araya#start nad wejściem do salonu będą juz u góry.
Kuchnia z dużą jadalnią tez bym chciała :) tu się jednak nie bardzo da, i tak zwięksyliśmy kuchnię. jednak chyba sniadanka będa bliżej lodówki zeby sprawniej to szlo rano :wink: Stół w salonie byłby jadalniany oraz do siedzenia i pisania, czytania z dziecmi książek czyli tak trochę 'biesiadowania'. Okno w kuchni masz rację musi miec 'kawalek ściankui' z prawej.
Pokoiki na górze też wolimy jeden (architekt jest zapobiegliwy co do ilości dzieci :o ) ewentulanie będzie nadproże gdyby w przyszłości konieczne było podzielenie.
łazienka to takie pragnienie żeby wychodziła na wscho, ale przemyślimy.

07-04-2005, 12:58
Rosomaki
przemyśl pomysł zastosowania drzwi przesuwnych.Nie wiem,jaką planujecie stylistykę wnętrzn,ale jeśli było by nowocześne (trochę kontrast do tego,jaka jest bryła domu) :roll: można by spokojnie stosować ścianki przesuwne - np. pomiędzy kuchnią a jadalnią.
Weź poprawkę na to,że lubię otwarte przestrzenie i pomyśl także nad ścianą pomiędzy kuchnią a jadalnią - ja bym zrobiła malutki kącik przy zabudowie kuchennej,a jadalnię duużo bliżej kuchni,bez oddzielania tych pomieszczeń.Zajrzyj na mój wątek- tam jest setka pomysłów na aranżacje,to Ci na pewno podsunie pomysły.
Tylko dlaczego architekt tego nie zrobił? :roll: Troszkę mnie to dziwi,bo mam indywidualny projekt i etap koncepcji był chyba inny,niż w Waszym przypadku.Nie odpuszczajcie sobie,potem już trudno o zmiany.

jahani
07-04-2005, 19:58
Witam wszystkich!
To może drugie podejście (więcej opisów) rozrusza wątek.
Działka jest na uboczu niewielkiego miasteczka. W lutym kupiliśmy z Żoną od miasta 2 działki budowlane (1 i 2)
http://foto.onet.pl/upload/15/16/_451133_n.jpg

Pierwsza ma wzdłuż zachodniej granicy drogę osiedlową (i częściowo od południa wewnętrzną drogę do sąsiada), druga ma dojazd wewnętrzną drogą osiedlową od wschodniej strony. Pierwsza powierzchniowo liczy 1,2 tys. m2, druga 1,1 tys. m2. Dla lepszego zobrazowania podam mniej więcej wymiar drugiej działki -> ok. 51m w linii północ-południe i około 22m w osi wschód zachód). Dom chcemy wybudować na pierwszej działce (zachodniej) . Po drugiej stronie drogi (od zachodniej strony) jest jeszcze jeden pas działek budowlanych, a następnie skarpa ze spadkiem ok. 5m i widok na centrum miasta (oddalone o ok. 1-1,5 km).
Oto mniej więcej usytuowanie domu na działce
http://foto.onet.pl/upload/18/98/_451135_n.jpg

Stąd też gabinet od zachodniej strony (z widokiem w stronę miasta)

A tutaj już rzut parteru ( w stosunku do pierwszej propozycji została powiększona o 1m). Dla jasności zaznaczam że wejście jest od zachodniej strony, garaż od północnej, salon od południowej, a od wschodniej kuchnia z jadalnią.
http://foto.onet.pl/upload/31/29/_451137_n.jpg

Poniżej rzut poddasza bez pomysłu zagospodarowania, jedynie przerywaną linią zaznaczono hipotetyczne balkony
http://foto.onet.pl/upload/0/83/_451138_n.jpg

No i teraz zaczynają się problemy, czy dach taki?
(brązowe linie – przepraszam, ale lepiej tego nie mogłem narysować, niestety jeszcze nie potrafię) -> 8 płaszczyzn
http://foto.onet.pl/upload/10/13/_451140_n.jpg

bądź też taki?
http://foto.onet.pl/upload/30/73/_451142_n.jpg
10 płaszczyzn

i drugi problem
czy dach pod kątem 45 stopni i taka wysokość (4m)?
http://foto.onet.pl/upload/43/4/_451143_n.jpg

czy też pod mniejszym kątem (niestety jeszcze nie policzyłem jakim) ale wysokość (3m)?
http://foto.onet.pl/upload/33/18/_451144_n.jpg

a tutaj jeszcze z kombinacją pierwszego problemu
http://foto.onet.pl/upload/30/77/_451146_n.jpg

i ta, która mi najbardziej odpowiada
http://foto.onet.pl/upload/29/87/_451150_n.jpg

i jeszcze ostatnie – elewacja od strony północnej bądź południowej
http://foto.onet.pl/upload/40/69/_451151_n.jpg

Czekam na opinię szacownych Forumowiczów.
Z Architektem jest tak, że wolałbym mu nie zawracać głowy szukaniem jeszcze różnych rozwiązań. Nie ma w tym żadnego interesu, a poza tym już od dawna nie pracuje w branży budowlanej no i nie dysponuje też nieograniczonym czasem, aby siedzieć nad naszym projektem. Układ jest taki że przedstawiamy już koncepcje, a on tylko poprawia jakieś ewentualne błędy i nam rozrysowuje projekt budowlany i to wszystko.
Wracając do koncepcji to już wspomniałem że bardziej podoba mi się z dachem niższym i z 10 płaszczyznami, pomimo iż jest bardziej skomplikowana, droższa i mniej powierzchni do zagospodarowania. Proszę o opinie co do błędów; a może cała koncepcja jest do bani?
Dziękuje i pozdrawiam!

07-04-2005, 21:20
jahani
jeśli masz taki układ z architektem,poszukaj gotowca,na którym będziesz się wzorował.A najlepiej kilka domów - zobaczysz,jakie dachy Ci się podobają w realizacjach czy na wizualizacjach.
Projektowanie domu nie jest kwestią tych kilku elementów,o których wspomniałeś.

jahani
09-04-2005, 15:15
Widzę że usunięto część plików to w takim razie jeszcze raz umieszczę z ponumerowanymi pomieszczeniami oraz przybliżonymi wymiarami wnętrz (mniej więcej ,a raczej mniej niż więcej ponieważ jeszcze trzeba odliczyć trochę na „grubość” ścian)
http://foto.onet.pl/upload/18/10/_452156_n.jpg
1) salon (8m/5m)
2) jadalnia (3,5m/4,5m)
3) kuchnia (3,5m/3,5m)
4) pomieszczenie gospodarcze +kotłownia (2,5m/4m)
5) garaż (5,5m/4m)
6) gabinet (4m/5,5m)
7) wejście (2m/1,5m)
8 ) WC + natrysk (1,5m/2m)
9) przejście z garażu do domu (1m/2m)
10) hall
Mimilapin jak wielu forumowiczów przejrzałem masę projektów i jeszcze nie natknąłem się na taki, który spełniałby wszystkie nasze wymagania. Przede wszystkim jest bardzo mało projektów na działkę taką jak posiadamy, a więc wjazd na dłuższym boku działki od strony zachodniej. Ponadto jestem osobą która nie przepada za standardowymi rozwiązaniami, gotowcami czy drogą na skróty, lubie trochę pomyśleć i poszukać innych rozwiązań Powyższa koncepcja jest wynikiem wielu przemyśleń i obserwacji różnych projektów. Forum muratora obserwuje już tak od listopada/grudnia 2004 roku. Za nami kilka katalogów z projektami i kilka www różnych pracowni architektonicznych. Jeden z ostatnich nad którym się zastanawialiśmy to projekt GL 135 (http://www.studio-atrium.com.pl/atrium.php?p=po&cid=11&pid=146) ze Studio Atrium, ale ten przechodni salon dyskwalifikuje go.
Nie uniknąłem (mam nadzieje jak wielu) fascynacji najnowszymi technologiami i wynalazkami. Mam nadzieje że ochłonąłem już po euforii jakiej doznałem naczytawszy się o domach pasywnych i różnych wynalazkach typu rekuperatory, pompy itp. nie wyłączając lądowiska dla statków kosmicznych i innych kosmicznych technologiach :) Życie wszystko zweryfikuje, ale dlaczego nie spróbować zwłaszcza gdy się jest na etapie planowania i ma się możliwości wykonania projektu takie jak ja. Dlatego też koncepcja projektu jest zbliżona do koncepcji domu pasywnego, stąd od północy jest garaż i pom. gosp. a od południa salon z dużymi przeszkleniami. Kuchnia od wschodu (w tradycyjnej architekturze zwykle była umieszczana od północy bądź wschodu, gdy nie było lodówek) i ponadto jak najbliżej od garażu (zakupy i takie tam), oraz otwarta na jadalnie. Jadalnia połączona z salonem, ale tak że kuchnia jest mało widoczna z salonu. Gabinet od zachodu ale ze względu na widoki (cóż będzie musiał być wyposażony w rolety bardzo-ANTY-słoneczne przez miesiące letnie). Trochę nie pasuje mi WC naprzeciwko salonu i te schody, które nie wydają mi się zbyt wygodne. Może schody przenieść w miejsce WC a WC w miejsce schodów?
Zdaje sobie sprawę z tego że „Projektowanie domu nie jest kwestią tych kilku elementów” ale od czegoś trzeba zacząć. Mamy początek kwietnia i mi się nigdzie nie spieszy (wątpię aby chociaż stan 0 stanął jeszcze w tym roku), wolę dobrze przemyśleć projekt i bardzo dobrze przygotować się do budowy. Stąd też prośba o opinie forumowiczów, które już na wstępie pozwolą uniknąć błędów nowicjusza.

09-04-2005, 16:01
jahani
jeśli masz sporo czasu i dużo chęci,to rzeczywiscie trzeba popracować nad tym projektem do momentu,aż Ci wszystko zagra :P
Rozumiem Cię o tyle,że też wśród gotowych projektów trudno mi było znaleźć coś,co do końca by mi odpowiadało.I chociaż indywidualny projekt w moim przypadku był konieczny,bo kupiłam działkę z rozpoczętą budową pod bliźniak,a chcę dom jednorodzinny,nawet na pustą ,płaską działkę nie mogłam nic dopasować.
Jak napisałeś bardziej szczegółowo o potrzebach,łatwiej też doradzić.

09-04-2005, 16:04
na pierwszy rzut oka brakuje mi mini garderoby przy wejściu - tam powinno być miejsce na kurtki,buty itp.Może zmniejszysz gabinet?
Albo zrobisz betonowe schody,a pod nimi garderobę - w moim wątku jest takie fajne zdjęcie z tym rozwiązaniem.

Rosomaki
17-04-2005, 12:34
Mimi, jestem pod wrażeniem Twojej stronki inspiracje :P kiedy Ty masz na to czas????????????? :roll: Mam lektury jeszcze na kilka wieczorów, i już widzę że w urządzaniu wnętrz bardzo nam pomoże.

mimi, w naszym domku masz racje ze najkorzystniej by bylo z otwartą kuchnią, ale mamy zle doświadzczenia z obecnego mieszkanka, a duzo gotujemy, itd wiec raczej sie nie zdecydujemy. duze drzwi mają umożliwić otwarcie przestrzeni jeśli nie będzie dużego gotowania, czyli rano i wieczorami..
pomyslimy nad drzwiami przesuwnymi, ale....wnetrza nie będą nowoczesne, kilka mebli z drewna, naturalnie, a przy tym możliwie proste. trochę w stylu mebli z galerii 'Fabryka wnętrz', ale jak najprostsze w formie... inne materiały też naturalne, lny może skóra. czyli drzwi pasują bardziej 'Klimek i Kluś' (choc to nie drewno przeciez...) ..pomijam cene....

za chwilę wkleimy aktualniejszą wersję rzutów.

Rosomaki
17-04-2005, 20:00
witamy Wszystkich!
na stronce umieściliśmy juz nowe rzuty: z wymiarami. http://www.air.strony.pl/
dwa dni myśleliśmy nad nimi (juz prawie się poklociliśmy :wink: :roll: ) i mamy liste zmian. Co myślicie, prosimy bardzo o uwagi:
- spiżarka - po lewej od wejścia, po prawej natomiast szafa z drzwiami najlepiej przesuwnymi (już to odręcznie wrysowaliśmy)
- salon - drzwi tarasowe zrobimy raczej nie centralnie ale na tej samej ścianie na poludnie, wtedy kąt wypoczynkowy byłby przy kominku. Mam jeszcze jeden dylemat. Jak rozwiązaliście sprawę TV i innych muzycznych sprzętów w zestawieniu z kominkiem. jakoś mam poważne opory przed ustawieniem tego na jednej ścianie z kominkiem :-? poradżcie doświadczeni wnętrzaze, pliiis....
Podobnie nie pasowały nam drzwi do gabinetu/sypialni które miałyby być obok kominka. chcielibyśmy to zmienić tak, aby kosztem pomieszczenia gospodarczego wchodziłoby się tam 'za schodami' (już wrysowaliśmy). na rzucie wyglada to trochę pokrętnie, ale zrobiliśmy sobie prowizoryczną wizualizację 3D i efekt jest zadziwiająco dobry :)
od strony ogrodu będą dwa duże okna do podłogi i jedne drzwi.
- drzwi do łazienki przesuniemy w stronę pomieszczenia gospodarczego, komin powędruje również do pomieszczenia gospodarczego (będzie bliżej szczytu dachu)
Na piętrze od poludnia będzie jeden pokój plus garderoba, łazienkę od wschodu jeszcze troszkę zwiększymy zwiększając strop nad schodami, i zrobimy tam pokój. Samą łazienkę przeniesiemy w północno-wschodni róg, i zwiększymy garderoby od pólnocnego zachodu.....
jak oceniacie???

Jeszcze jedno, zastanawiamy się czy nie obniżyć o jakieś 40 cm całego ramienia domu wschód –zachód (szczyt dachu będzie wtedy niżej niż szczyt dachu północ-południe). Wtedy frontowa częśc nie bedzie może tak dominowała i wysuwała się optycznie przed całą bryłę domu????

rrmi
30-04-2005, 22:44
:lol:

Rosomaki
09-05-2005, 00:04
czekam i czekam........
rosomaki

rrmi
09-05-2005, 00:43
:lol:

Rosomaki
09-05-2005, 15:58
brzmi ciekawie :) tym bardziej czekam dalej! jesteśmy na etapie finalizowanai projektu więc jeszcze sobie ten kąt muzyczno/telewizorowo/jakis tam moze powędrować trochę po salonie..
będę wdzięczna gdyby udało Ci się w wolniejszej chwili zrobic foto :)

rrmi
09-05-2005, 22:54
do uslug

rrmi
11-05-2005, 00:36
mam juz zdjecia , tylko teraz musze sie nauczyc je wkleic , cierpliwosc i

rrmi
11-05-2005, 01:25
:lol:

rrmi
11-05-2005, 01:28
www.foto.onet.pl/

rrmi
11-05-2005, 01:33
:lol:

rrmi
11-05-2005, 01:34
duza flaszke , ale ja nierozgarnieta jestem

Rosomaki
12-05-2005, 21:51
o kurcze! jestem pełna podziwu :roll: ja chyba bym się poddała robiąc tam album...
ok, ok muszą być pozabezpieczani na tym onecie, ale żeby zobaczyć zdjęcie trzeba się porejestrowac w n-okienkach podając nkwadrat informacji! to wyobrażam sobie co trzeba przejść przy zakładaniu albumu... rzeczywiście, należy się winko :)

kominek ciekawy:-) spróbuję się teraz rozglądać za czymś podobnym w 'pismach' niewyklluczone że w taką stronę sobie coś wymyślimy.
Ładne to drewno.
Dziekuję jeszcze raz i gratuluję znajomym pomysłowości :)

rrmi
12-05-2005, 21:56
ciesze sie ze zainspirowalam , troche nieskromnie , ale to moj pomysl , nie powiem kto robil , bo wyjde na nieskromna osobe, patrzcie , patrzcie , ja chetnie pomoge jak bede mogla, no i zeby was glowy nie rozbolaly od myslenia, no i rece sie niepowyciagaly od roboty, powodzenia

Rosomaki
14-05-2005, 21:42
:wink:

havo
15-05-2005, 08:11
pytanie jak w temacie

15-05-2005, 10:37
Nasz architekt tworzył szybko-około miesiąca-ale w efekcie projekt poszedł na półkę i kupiliśmy gotowy-i dzięki Bogu

havo
15-05-2005, 10:49
Miesiac, a ja muslalem ze moj sie grzebie. Przykre ze po miesiacu doszliscie do wniosku ze gotowiec bedzie lepszy, czy architekt nie byl w stanie spelnic waszych oczekiwan ?

peilin
16-05-2005, 09:23
Projekt do pozwolenia był gotowy w 4,5 miesiaca, potem jeszcze dostalismy szczegolowy projekt elewacji- mamy klinkier w 3 kolorach i elewacja jest rozrysowana cegła po cegle.
Pozdrawiam

dosia
16-05-2005, 09:30
Witam, jestem pierwszy raz na forum.Przymierzam się do budowy domu,jestem na etapie poszukiwania projektu i utwierdzam się w przekonaniu , że będzie to projekt indywidualny.Poszukuję porady nt.pracowni architektonicznej z Bydgoszczy - jak w gąszczu ofert znalezć tę z najciekawszymi pomysłami na bryłę i wnętrze? Proszę o pomoc - Dosia

dosia
16-05-2005, 09:30
Witam, jestem pierwszy raz na forum.Przymierzam się do budowy domu,jestem na etapie poszukiwania projektu i utwierdzam się w przekonaniu , że będzie to projekt indywidualny.Poszukuję porady nt.pracowni architektonicznej z Bydgoszczy - jak w gąszczu ofert znalezć tę z najciekawszymi pomysłami na bryłę i wnętrze? Proszę o pomoc - Dosia

Wojtek62
16-05-2005, 11:57
by Ci ułatwić rozmowę z architektem i przyblizyc Twe oczekiwania co do kształtu domu wyslę CXi na maila ankietę

Wojtek62
16-05-2005, 11:57
by Ci ułatwić rozmowę z architektem i przyblizyc Twe oczekiwania co do kształtu domu wyslę CXi na maila ankietę

nurni
16-05-2005, 18:45
3 miesiące, z elewacjami, rozrysowanym klinkierem i wstępnym projektem wysposażenia wnętrz.

Pozdrawiam

janna
16-05-2005, 20:41
5 miesięcy, ale nam się nie spieszyło, bo i tak czekaliśmy na warunki zabudowy (od początku wiadomo było co będzie w nich napisane :-? )

16-05-2005, 22:46
U nas trwalo to okolo 4 mies. Teraz od 2 mies. tworzymy wnetrza.

RYDZU
17-05-2005, 07:12
U nas projekt indywidualny numer 1 architekt tworzył 5 miesięcy, gdy był prawie na finiszu
zmienilismy koncepcję domu.

Projekt numer dwa (wykonany przez kuzyna - przyszłego architekta) - ustalanie układu
pomieszczeń trwało intensywnie jakieś 2 tygodnie, potem projekt i konstrukcja, całość
była gotowa do złożenia w urzędzie po niecałych 2 miesiącach.

Pozdrawiam

TASIJA
17-05-2005, 10:32
STRONKA NIE DZIAŁA ! WIĘC NIC NIE DORADZIMY. POGOŃ WEBMASTERA :wink:

krab
31-05-2005, 09:52
Trzeba oglądać zacząć od domów typowych i potem szukać projektów które się podobają rozkłady funkcji, detale, elewacje, kolorystyki, wielkość pokoji i tak wyjdzie Ci projek Twojego wymarzonego domu .
Mi tak wyszedł KRAB-2 a potem z marzeń trzeba przejść do rzeczywistośći finansowej, powodzenia

krab
31-05-2005, 09:52
Trzeba oglądać zacząć od domów typowych i potem szukać projektów które się podobają rozkłady funkcji, detale, elewacje, kolorystyki, wielkość pokoji i tak wyjdzie Ci projek Twojego wymarzonego domu .
Mi tak wyszedł KRAB-2 a potem z marzeń trzeba przejść do rzeczywistośći finansowej, powodzenia

Arkus
31-05-2005, 18:47
do Wojtka62
czy i ja moglbym prosic o przeslanie na maila owej ankiety ??? moze i dla mnie będzie pomocna...

z góry dziekuje i pozdrawiam

Arkus
31-05-2005, 18:47
do Wojtka62
czy i ja moglbym prosic o przeslanie na maila owej ankiety ??? moze i dla mnie będzie pomocna...

z góry dziekuje i pozdrawiam

Wojtek62
31-05-2005, 19:20
a jaki masz mail?
prześlij mi na wiadomość prywatną

Wojtek62
31-05-2005, 19:20
a jaki masz mail?
prześlij mi na wiadomość prywatną

Arkus
31-05-2005, 19:31
juz wysłałem

Arkus
31-05-2005, 19:31
juz wysłałem

Wojtek62
31-05-2005, 19:34
już odpowiedziałem

Wojtek62
31-05-2005, 19:34
już odpowiedziałem

Alicja Rogalinska
13-06-2005, 22:27
Witam wszystkich!
Jestem poczatkujacym budujacym.Pierwszy krok- projekt, dlatego zapytuje bardziej doswiadczonych- w co lepiej zainwestowac- gotowy, czy indywidualny? Fundusze na dom mam skromne, dom bedzie maly ok.100m2, potrzebuje wiec czegos na maksa praktycznego, ma swoja wizje, wynikajaca bardziej z praktycznych powodow, niz z upodoban...Chetnie wiec bym skorzystala z waszych doswiadczen...
Pozdrawiam

Alicja Rogalinska
13-06-2005, 22:27
Witam wszystkich!
Jestem poczatkujacym budujacym.Pierwszy krok- projekt, dlatego zapytuje bardziej doswiadczonych- w co lepiej zainwestowac- gotowy, czy indywidualny? Fundusze na dom mam skromne, dom bedzie maly ok.100m2, potrzebuje wiec czegos na maksa praktycznego, ma swoja wizje, wynikajaca bardziej z praktycznych powodow, niz z upodoban...Chetnie wiec bym skorzystala z waszych doswiadczen...
Pozdrawiam

mdzalewscy
13-06-2005, 22:34
jak chcesz szybko odpowiedz to wystarczy że użyjesz funkcji szukaj

- projekt indywidualny jest lepszy od gotowego, bo dopasowujesz jego do swoich potrzeb, wadą jest wyższy koszt jego zakupu i często błędy popełniane przez inwestorów (niepraktyczne rozwiazania) czy architektów.

- projekt gotowy jest tańszy, bardziej sprawdzony i łatwiej znaleść tani projekt w budowie

mdzalewscy
13-06-2005, 22:34
jak chcesz szybko odpowiedz to wystarczy że użyjesz funkcji szukaj

- projekt indywidualny jest lepszy od gotowego, bo dopasowujesz jego do swoich potrzeb, wadą jest wyższy koszt jego zakupu i często błędy popełniane przez inwestorów (niepraktyczne rozwiazania) czy architektów.

- projekt gotowy jest tańszy, bardziej sprawdzony i łatwiej znaleść tani projekt w budowie

Alicja Rogalinska
13-06-2005, 22:53
klikam na szukaj, ale mi sie nic nie pokazuje. Pierwsze forum, z ktorego korzystam, nie wiem jeszcze co do czego przypasowac, ale sie polapie.

Alicja Rogalinska
13-06-2005, 22:53
klikam na szukaj, ale mi sie nic nie pokazuje. Pierwsze forum, z ktorego korzystam, nie wiem jeszcze co do czego przypasowac, ale sie polapie.

mdzalewscy
13-06-2005, 23:01
wyszukałem Ci trochę

np.

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=37532&highlight=projekt+indywidualny

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=29127&highlight=projekt+indywidualny

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=24446&highlight=projekt+indywidualny

mdzalewscy
13-06-2005, 23:01
wyszukałem Ci trochę

np.

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=37532&highlight=projekt+indywidualny

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=29127&highlight=projekt+indywidualny

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=24446&highlight=projekt+indywidualny

remx
13-06-2005, 23:03
Projekt gotowy jest lepszy bo tańszy i raczej wolny od błędów. Tj po pierwszych budowach wg tego projektu wkurzeni inwestorzy dzwonią a projektant poprawia błędy. Kolejne wersje są coraz doskonalsze.

Zawsze coś znajdziesz dla siebie. Najwyżej przekopiesz tak jak ja kilka tys projektów aż znajdziesz to co cię interesuje.

remx
13-06-2005, 23:03
Projekt gotowy jest lepszy bo tańszy i raczej wolny od błędów. Tj po pierwszych budowach wg tego projektu wkurzeni inwestorzy dzwonią a projektant poprawia błędy. Kolejne wersje są coraz doskonalsze.

Zawsze coś znajdziesz dla siebie. Najwyżej przekopiesz tak jak ja kilka tys projektów aż znajdziesz to co cię interesuje.

Alicja Rogalinska
13-06-2005, 23:10
Wielkie dzieki!! Fajny, bo precyzyjny i konkretny opis budowy. Pozdrawiam i sukcesow przy wykanczaniu

Alicja Rogalinska
13-06-2005, 23:10
Wielkie dzieki!! Fajny, bo precyzyjny i konkretny opis budowy. Pozdrawiam i sukcesow przy wykanczaniu

Jezier
13-06-2005, 23:13
Ja polecam przeczytać ten wątek:
http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=37573&highlight=indywidualny

Jezier
13-06-2005, 23:13
Ja polecam przeczytać ten wątek:
http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=37573&highlight=indywidualny

Win
14-06-2005, 11:03
Można sprobowac z kolekcji Muratora, polecam Domy Dostepne ostatnio poajwil sie artykul gdzie ludzie opisywali doswadczenia, podawali koszty i faktycznie wybudowali dom.

Win
14-06-2005, 11:03
Można sprobowac z kolekcji Muratora, polecam Domy Dostepne ostatnio poajwil sie artykul gdzie ludzie opisywali doswadczenia, podawali koszty i faktycznie wybudowali dom.

Cypek
14-06-2005, 11:13
Jak masz działkę typową to gotowca znajdziesz na luzie, w innym przypadku trzeba popracować z projektantem, tylko znajdź dobrego.

Cypek
14-06-2005, 11:13
Jak masz działkę typową to gotowca znajdziesz na luzie, w innym przypadku trzeba popracować z projektantem, tylko znajdź dobrego.