PDA

Zobacz pełną wersję : Mam zimno w chacie .



ochus
21-11-2005, 10:56
Sytuacja mnie zmusiła że domu nie ociepliłem.
Dom piętrowy.ok.200 m2.Kocioł 26 kW.Dwie kuchenki gazowe.Ściany z Maxa 40 cm.Okna plastikowe 10 letnie.Instalacja z miedzi dwururowa ,trójnikowa.Grzejniki niedowymiarowane (obecnie sukcesywnie je wymieniam na większe).Dom zamieszkuje 7 osób.
Obecne zużycie gazu to ok. 20 m3 na dobę i to mnie przeraża.Co zrobic by było mniej.Czy wymiana grzejników wystarczy?
Obecnie temp.na kotle na 70 stopni i myśle o jej zmniejszeniu by piec się częsciej załączał i grzejniki były dłużej ciepłe.

Poradzcie coś na to.

Pozdrawiam.

Majka
21-11-2005, 11:08
ociepl strop, to podstawa.

RysieK
21-11-2005, 11:22
Jeżeli grzejniki są zimne, to sprawdź "bezwładność" sterownika. Mój można ustawić na 1 lub 2 stopnie. Wybrałem 1 stopień i jak ustawiłem 21 stopni w dzień to piec włącza się gdy temperatura spadnie do 20 stopni.

Taniej jest jak piec rzadziej się włącza.

Pozdrawiam
RysieK

darek63
21-11-2005, 11:28
No właśnie. Mam podobny "problemik", no może na mniejszą skalę. Górna kondygnacja jest wychładzana przez strop, nad którym mam nieogrzewany aktualnie strych. Jak można ograniczyć to wyziębianie? Opis stropu: beton zbrojony 12 cm + pilśnia miękka 4 cm+ szlichta 5 cm+ płytki PCV. Nie chcę przyklejać styropianowych kasetonów ! Może ktoś będzie tak miły i podpowie jak sobie poradzić ?

Majka
21-11-2005, 11:42
a dach masz ocieplony? Jezeli nie, to połóż na stropie wełnę, która za rok wykorzystasz do ocieplenia dachu.

JoShi
21-11-2005, 11:57
Obecne zużycie gazu to ok. 20 m3 na dobę i to mnie przeraża.Co zrobic by było mniej.Czy wymiana grzejników wystarczy?
Obecnie temp.na kotle na 70 stopni i myśle o jej zmniejszeniu by piec się częsciej załączał i grzejniki były dłużej ciepłe.

Wieksze zurzycie gazu w pierwszym sezonie grzewczym to normalna sytuacja, szczegolnie jesli zamieszkanie nastapilo w tym samym sezonie co budowa domu. W takiej sytuacji bardzo duza ilosc ciepla jest zuzywana na odparowanie wilgoci ze scian zamiast na podniesienie temeratury. Poza tym co ci juz podpowiedziano nie wiele mozesz zrobic. Pociesze Cie, ze w nastepna zime bedzie lepiej ;)

darek63
21-11-2005, 12:05
Z tą wełną to pewnie bardzo dobry pomysł gdyby ....... gdyby nie to, że mój strych jest zagospodarowany i kilka razy dziennie mamy tam jakiś "interes". Tak naprawdę to jest kolejna kondygnacja, o wysokości 2,30m, w miarę wykończona (na podłodze PCV, pomalowane ściany, na suficie polakierowana boazeria), ale nie zamieszkana i dlatego z oszczędności nieogrzewana. A tam mamy suszarnię, i zamrażarkę, i garderobę, i regały z książkami, i moje "pracowe" szpargały, itp. Po naszym strychu często 2-3 razy dziennie chodzimy i wełny sobie niewyobrażam.

Majka
21-11-2005, 12:13
Darek w Twoim przypadku raczej nic sie nie da zrobić. nalezy ogrzewac i dół i górę 8)
My nie ogrzewamy poddasza, więc mamy w wylewce 8cm styropianu.

darek63
21-11-2005, 12:28
do ochus:

Czy Twój dom jest "nówka" czyli nieosuszony? I jaki masz ten kocioł (trochę szczegółów)? Układ grawitacyjny czy wymuszony? Zastanów się czy słusznie myślisz o wymianie grzejników, teraz może uważasz, że są niedowymiarowane, ale jak ocieplisz domek i wysuszysz to okaże się, że przewymiarowane i będziesz miał kolejny problem, bo znowu kocioł będzie za często zapalał. Zużywasz 20m3, odlicz ok. 2 m3 na "cele bytowe" = 18m3/x 1,2 zł/m3 gazu = 21 zł/doba x 30 dni = 650 zł/m-c. To nie jest zły wynik jak na 200 m2 nieocieplonego domu. Jaką masz temp. w domu i ile było na zewnątrz? Zaizoluj wszystkie rury, które niepotrzebnie mogą oddawać ciepło. Czy ten odczyt zużycia gazu to średnia w kilku dni, czy wyrywkowy szacunek. Pamiętaj, że pierwszy dzień grzania daje najgorszy wynik.

ochus
21-11-2005, 12:45
Dom 10 letni.Od roku zamieszkane piętro.Ja z rodziną na parterze od wrzesnia.Kocioł to Torus 26 kW atmosferyczny,zamknięty układ..Instalacja w otulinie i w podłodze.
Na dworze 0 ,wewnątrz 19 stopni.Srednia w tym miesiącu to 17 m2 /dobę ale zima dopiero nadchodzi.

A propos grzejników podam przykład
pokój 16 m2 -grzejnik o mocy 1200W (70/55)
pokój 21 m2 - grzejnik o mocy 1500 (70/55)

Sęk w tym jeszcze że ogrzewanie włącza się raz na jakiś czas .W czasie gdy kocioł chodzi to jest oki ale jak sie wyłączy to po 10 min zaczyna się robić chłodno.Dlatego chcę popróbować zmniejszenie temp.na kotle .
Chodzi o komfort cieplny.
Co wy na to?

JoShi
21-11-2005, 13:23
Sęk w tym jeszcze że ogrzewanie włącza się raz na jakiś czas .W czasie gdy kocioł chodzi to jest oki ale jak sie wyłączy to po 10 min zaczyna się robić chłodno.Dlatego chcę popróbować zmniejszenie temp.na kotle .
Chodzi o komfort cieplny.
Co wy na to?

A jaki masz typ grzejnikow ?

ochus
21-11-2005, 14:41
Vk 22 z zaworami i głowicami termostatycznymi

JoShi
21-11-2005, 15:56
Vk 22 z zaworami i głowicami termostatycznymi
Yyyy... To mi niewiele mowi... TO sa plytowe, konwekcyjne czy jakie ?

1950
21-11-2005, 16:10
Vk 22 z zaworami i głowicami termostatycznymi
Yyyy... To mi niewiele mowi... TO sa plytowe, konwekcyjne czy jakie ?
JoShi, dwupłytowe z konwektorem dolnozasilane z zabudowanym fabrycznie zaworem termostatycznym

pzw
21-11-2005, 16:51
Obecnie temp.na kotle na 70 stopni i myśle o jej zmniejszeniu by piec się częsciej załączał i grzejniki były dłużej ciepłe.
Tak sobie myślę, że w tej sytuacji lepszym rozwiążaniem byłoby zwiększenie histerezy temperatur załączania i wyłącznia kotła. Samo obniżenie nie spowoduje częstszego załącznia kotła, jeśli będzie miał on tę samą " czułość" . Jeśli zmniejszysz temperaturę na kotle, dostarczysz mniej energi cieplnej do domu. Ponieważ budynek jest nieocieplony ( U ściany to ok 0.9 )i na dodatek trójkondygnacyjny( dużo powierzchni, którą ciepło ucieka + w zasadzie nieocieplony strop), ciepło ucieka szybciej niż jest dostarczane, stąd wychłodzenie po zatrzymaniu grzania.
Ja w takiej sytuacji raczej zwiększyłbym temperaturę na kotle i dodatkowo spróbował - jeśli to możliwe - zwiększyć różnicę temperatur wody wyłączającej i załączajacej kocioł.

propos grzejników podam przykład
pokój 16 m2 -grzejnik o mocy 1200W (70/55)
pokój 21 m2 - grzejnik o mocy 1500 (70/55)

Sęk w tym jeszcze że ogrzewanie włącza się raz na jakiś czas .W czasie gdy kocioł chodzi to jest oki ale jak sie wyłączy to po 10 min zaczyna się robić chłodno.Dlatego chcę popróbować zmniejszenie temp.na kotle .
Co wy na to?
Pytanie, czy podana moc grzejników uwzględnia zawory termostatyczne?
Nawet całkiem otwarte nieco dławią przeływ, dlatego zaleca się projektować moc grzejników 15% większą przy ich stosowaniu.
Na czas zimy może usuń je z instalacji, bo przy ewidentnym braku mocy grzewczej potrzebna Ci jest raczej cała moc grzejnika, a nie sterowanie nim.

Chodzi o komfort cieplny.
Cóż........w tak dużym nieocieplonym budynku trudno szukać komfortu cieplnego. Fizyki się nie oszuka. Jeśli chcesz mieć określoną temperaturę, musisz dostarczyć tyle energi, aby ją uzyskać bez względu na straty, jakie występują po drodze.
U Ciebie te straty są na tyle duże, że żadne półśrodki nie pomogą.
Trzeba grzać i tyle.

pzw
21-11-2005, 16:54
JoShi, dwupłytowe z konwektorem dolnozasilane z zabudowanym fabrycznie zaworem termostatycznym
Czyli z grzejnikami niczego poza wymianą nie zrobisz.

ochus
22-11-2005, 07:37
W tygodniu wymienię jeden grzejnik na większy.Ten pierwszy .Zwiększę moc z 1200 na 2000 W.Póżniej będę myślał nad drugim.

Czy zwiększenie mocy niedowymiarowanych grzejników ma uzasadnienie?
Zostało mi jeszcze kilka pomieszczeń w których powinienem wymienić grzejniki.Czy nie jest to pójście w ślepy zaułek?

Mały
22-11-2005, 19:18
Rozumiem ,że masz za dużo kasiorki? Skoro stać Cie na zakup nowych większych grzejników żeby dobrze ogrzewać podwórko...
Kolegi sąsiad ma domek. Nieocieplony. Spalał 2 tony węgla i 10 mp drewna na zimę. Z głupia frant ocieplił styropianem 4ką (czy tam 5ką) ściany(bo na grubszy nie miał kasy).
Następnej zimy spalił 10mp drewna i 0 t węgla.
Jakieś pytania?
Na Twoim miejscu zacząłbym od ocieplania ,nawet samemu.Od strony pólnocnej.

pzw
22-11-2005, 19:56
W tygodniu wymienię jeden grzejnik na większy.Ten pierwszy .Zwiększę moc z 1200 na 2000 W.Póżniej będę myślał nad drugim.
Jeśli zwiekszysz temperaturę na kotle do 85 st. to z tego samego grzejnika będziesz miał już 1,5 - 1,6 kW mocy. Po zimie ocieplisz dom i okaże się, że masz kilka grzejników na zbyciu po obecnych zakupach.

siwy z gosławic
22-11-2005, 20:46
Tak poczytałem posta i myślę.
spalasz 600m3 na miesiąc to trochę dużo.
mój kolega w 1 roku spalał 200m3 na miesiąc 250m2 ocieplone.

Czyli musisz na pewno ocieplić.

Co do komfortu cieplnego w twoim domu to trochę dziwi mnie to że jak kocioł działa to jest ciepło a jak się wyłączy to jest zaraz zimno.

To na jak długo ten kocioł się wyłącza ?

Myślę żebyś zostawił te grzejniki w spokoju i szukał przyczyn w sterowaniu. Przeciaż na na kotle ustawisz 80C (zwykły kocioł na najlepszą sprawność) to taka będzie woda w układzie i kocioł wyłaczy się maksymalnie na 2 minuty a nie mów że to już robi się zimno w domu.
Na grzejnikach ustaw termostaty na 20C i tyle będziesz mial w domu.
Przy takie temperaturze na kotle te grzejniki powinny wystarczyć.

Chyba że temperaturą w domu steruje termostat do kotła to wtedy na nim ustawiasz 20C a na kotle wode 80C i też powinno to działać.
Jeżeli masz to tak zrobione a kocioł włącza się rzadko i nie masz 20C w domu to ten termostaj jest walnięty.

siwy z gosławic
22-11-2005, 20:54
Dom 10 letni.Od roku zamieszkane piętro.Ja z rodziną na parterze od wrzesnia.Kocioł to Torus 26 kW atmosferyczny,zamknięty układ..Instalacja w otulinie i w podłodze.
Na dworze 0 ,wewnątrz 19 stopni.Srednia w tym miesiącu to 17 m2 /dobę ale zima dopiero nadchodzi.

A propos grzejników podam przykład
pokój 16 m2 -grzejnik o mocy 1200W (70/55)
pokój 21 m2 - grzejnik o mocy 1500 (70/55)

Sęk w tym jeszcze że ogrzewanie włącza się raz na jakiś czas .W czasie gdy kocioł chodzi to jest oki ale jak sie wyłączy to po 10 min zaczyna się robić chłodno.Dlatego chcę popróbować zmniejszenie temp.na kotle .
Chodzi o komfort cieplny.
Co wy na to?

Dlaczego ten kocioł wyłacza się na tak długo, skoro robi się zimno to on musi się włączyć.

siwy z gosławic
22-11-2005, 20:58
Jeszcze jedno wcisnę.

Przecież jak już uporasz się z tym zimnem to dopiero będziesz spalał gazu. 1000 zł za miesiąc to lekko.

ochus
23-11-2005, 07:47
Czy ocieplenie choćby jednej ściany da jakieś rezultaty?
Dom był tynkowany zwykłym tynkiem cementowo -wapiennym w zeszłym roku bo stan cegieł był już nieciekawy a po drugie mówiłem sobie że będzie mi łatwiej samemu położyć ocieplenie.
Muszę czymś przekonać żonę żeby mi pozwoliła to robić przy obecnych temperaturach.Bo jak mnie przekonacie to moge się za to wziąć choćby jutro.

Pozdrawiam.

siwy z gosławic
23-11-2005, 12:22
Widzę że jesteś bardzo chętny do pracy :)
Teraz możesz kłaść styropian a nie zdążysz zaciągnąć go siatką bo jest już za zimno. Czyli na wiosnę będziesz musiał cały styropian szlifować a ile wróble wydziobią. Do tego napewno się przeziębisz.
Do tego wszystkiego ocieplenie jednej ściany da ci rezultat w 1/4 (jeżeli masz 4 ściany)

Tak że musisz pogodzić się z takimi kosztami gazu na ten rok i po ociepleni możesz liczyć na redukcję niby do 70%(tak wyczytałem w internecie) Ale osobiście myślę że 50% powinieneś zyskać i to w zależności jak gruby dasz styropian. Kolejne procenty to przy kotle kondensacyjnym i ogrzewaniu podłogowym.

pzw
23-11-2005, 18:23
Obecnie temp.na kotle na 70 stopni i myśle o jej zmniejszeniu by piec się częsciej załączał i grzejniki były dłużej ciepłe.

Poradzcie coś na to.
A czy Ty ochus masz jakikolwiek sterownik podpięty do tego kotła ?
Przeczytałem jeszcze raz cały wątek i wydaje mi się, że sterujesz kotłem za pomocą temperatury wody kotłowej.
Montaż najprostszego sterownika zapewne poprawiłaby sytuację, jeśli idzie o komfort, ale koszty ogrzewania zapewne by wzrosły.

ochus
24-11-2005, 20:18
Nie napisałem o pokojowym termostacie Auraton 2005.
Sterownik to raczej jest po to by obniżyć koszty.
Jest na dole.Na korytarzu.

Co do styropianu to chyba poczekam do wiosny.
Zona by nie pozwoliła i tak.

Pozdrawiam.

pzw
25-11-2005, 00:50
Słuszna decyzja.......przynajmniej masz spokojną głowę. Pogoda i tak nie pozwala na takie prace. I sie tak nie spiesz z tym ocieplaniem na wiosnę. Niech ściany dobrze obeschną po zimnie , a i wiosna mokra może być.
Styropian też ok 8 tygodni powinien leżakować, jeśli świeży z produkcji kupisz.