PDA

Zobacz pełną wersję : "media przy działce" : o co tu właściwie chodzi...



pawlem
26-11-2005, 16:38
Witam!
Przede wszystkim witam wszystkich serdecznie, bo jestem tu "NOWY". Sledzę od poewnego czasu to forum i musze powiedzieć ze jest bardzo przydatne. Wiele interesujących rzeczy dowiedziałem sie dzieki piszącym tu forumowiczom. W końcu zarejestrowałem sie i od razu mam pytanie.Planuje kupić działeczkę. Rozglądam się tu i tam i czasami napotykam (w ogłoszeniach) opis działki który brzmi mniej więcej tak: " P i W przy działce". Przyznam sie ze troche jest to nieprecyzyjne sformułowanie. Bo cóz to właściwie znaczy: prad i woda przy działce? Bardzo proszę o wyjaśnienie i o wskazówki jakie pytania należy zadawać sprzedajacemu działke z prądem i wodą przy działce :wink:

oskar0259
26-11-2005, 16:53
Najprostsze pytania:
1. Gdzie jest najbliższy słup (z prądem). Będziesz miał odpowiedź, z jak daleka będziesz musiał ciągnąć linię (napowietrzną lub kablową). Przy napowietrznej sprawdż, czy przypadkiem druty (warkocz) nie będą musiały biec nad działką sąsiada. Wtedy potrzebna będzie jego zgoda - i lepiej ją uzyskać przed kupieniem działki, bo potem "łaska pańska...". Poza tym lepiej żeby sprzedający miał warunki przyłączenia, jeśli nie - lepiej to samemu sprawdzić w ZE - potem może "brakować mocy" akurat z najbliższego transformatora.
2. Co do wody - pytaj sie w jakiej odległości znajduje się wodociąg i ile będziesz musiał zapłacić dostawcy wody za samą zgodę na przyłączenie.

rafałek
26-11-2005, 18:55
Może to dokładnie nic nie oznaczać. Może i woda i prąd będzie nawet w drodze przed działką, ale nie będzie możliwoci przyłączenia, bo pobór wody jest już za duży, a moc przy prądzie za mała czyli i tak Cię nie podłączą. Informacja ta będzie miałą jakieś znaczenie jeśli będziesz już przynajmniej mieć przynajmniej warunki przyłączenia. Pamiętaj też, że to, że media są w zasięgu wzroku nie oznacza, że możesz się czuć jak byś miał je na działce - trzeba przecież poza dostawcami przeskoczyć przez ziemię obcą (często wrogą), a to może być niekiedy trudniejsze niż negocjacje z dostawcami.

jabko
26-11-2005, 19:08
Rafałek ma racje.
Można mieć słup sieci energetycznej 10m od działki i brak możliwosci podłączenia.
Mój kumpel tak miał. Kopali mu ziemią 200m mimo że miał słup zaraz koło swojej działki

pawlem
26-11-2005, 19:15
OK. Niby wszystko jasne, ale kto ma mi udzielić tych wszystkich istotnych informacji. Sprzedający?. Jak mogę prowadzić negocjacje czy choćby wstępne rozmowy z dostawcami mediów skoro nawet w połowie nie wiem czy kupię tą działkę...

rafałek
26-11-2005, 19:18
To ja dodam coś ciekawszego... Do miejsca gdzie poprzednio miałem telefon jest jakieś 80-90m. Jestem w stanie załatwić wszystkie zgody włąściciela bloku i ziemi przez któe trzeba pociągnąć kabel, do tego mam kilkużyłowy kabel w drodze przed domem (idzie do jednego człowieka z jednym telefonem), do najbliższego słupka TPSA mam 110m - przeniesienie telefonu jest jak na razie ponad siły TPSA. Nic dodać nic ująć - internet mam przez komórkę.... więc nie wysyłajcie mi duuuuzych wiadomości :wink:
A ja się głupi śmiałem jak mnie ktoś zapytał czy da się przenieść telefon - wtedy wydawało się, że się da, teraz widzę, że różnie to bywa... :evil: Od 80 do 110m, ba nawet 6 m przed dom, ale są to odległości nie do przeskoczenia dla naszego rodzimego telekoma 8)

jabko
26-11-2005, 19:21
Pawlem zanim ja kupiłem działkę żonka rozmawiała z wodociągami gdzie jest woda i kanaliza i czy nie będzie problemów. Z facetem od prądu też byliśmy na działce.
Dopiero później poszliśmy na przetarg.

oskar0259
26-11-2005, 19:48
Do Pawlem:
Przy pierwszej rozmowie musisz polegać na informacjach sprzedającego. Ale gdy działka podoba Ci się i zastanawiasz się nad jej kupieniem, to zażądaj dokumentów lub sam zasięgnij języka u dostawców mediów.
Gdy zrobisz to, co napisałem poprzednio i co radzą Jabko i Rafałek, jesteś praktycznie zabezpieczony. I wiesz ile, oprócz tego co zapłacisz sprzedającemu, musisz dołożyć, aby mieć media "na działce"..

ania
27-11-2005, 10:05
Ale gdy działka podoba Ci się i zastanawiasz się nad jej kupieniem, to zażądaj dokumentów

Tak, a ponadto dokumenty trzeba "umieć" przeczytać.
Kiedyś szukając działki trafiłam jedną z warunkami przyłączenia wody. Dokument był, ale dopiero po kilkukrotnej lekturze wynikało z niego, że możliwość przyłączenia będzie jak się wybuduje wodociąg, czyli nie wiadomo kiedy...

iks_75
27-11-2005, 13:04
A czy taki dostawca mediów czyli np zakład energetyczny czy gazownia udzieli info komuś innemu niż właściciel działki? Bo jak zacznę pisać pisma itp itd, nim dostanę odpowiedź, to w końcu ktos mi sprzatnie te działki sprzed nosa. Czy może ustnie mogą mi odpowiedzieć jakie mają plany co do jakiejśtam lokalizacji? Czy dobrze rozumiem, że im dalej od mediów, tym drożej czy niekoniecznie?
Dodam, że sprzedający zazwyczaj nie mają takich dokumentów (właściwie, to jeszcze takiego nie spotkałam).
Radzicie kupowac działkę z mediami niż tańszą działkę z mediami przy działce (wiem, że nie można wszystkiego uogólnić, ale dozbrojenie działki, to chyba duża kasa, nie? Pomijam kwestię całej papierologii i łażenia po urzędach).

oskar0259
27-11-2005, 13:45
Odpowiem wymijająco: zależy od konkretnej sytuacji, czy lepiej kupić działkę z uzbrojeniem, czy z uzbrojeniem dopiero do doprowadzenia.
Co do udzielania informacji: powinieneś ją dostać, bez nadzwyczajnych zabiegów u dostawców mediów, a jeśli nie, to "zatrudnij" sprzedającego działkę. Albo mu zależy na sprzedaży, albo nie!
Oczywiscie ryzykujesz, że ktoś mniej dociekliwy kupi działkę przed Tobą. Ale nie daj się też nabrać sprzedającemu, że za tobą stoi juz kolejka innych kupujących. To z reguły tylko marketing. Ocena należy do ciebie.
Zażądaj albo wypisu z planu zagospodarowania, albo WZ - tam są ogólnie opisane zasady dostepu do mediów. Jeśli jest to WZ, sprzedający, aby je dostać, musiał przedstawić pisemne informacje (umowy wstępne) na przyłaczenie do mediów - będą więc w jednym miejscu - w gminie.
Dozbrojenie działki, to spore pieniądze. Ale nawet w przypadku działki uzbrojonej nie unikniesz, jak piszesz, "całej papierologii i łażenia po urzędach".

Maggie
27-11-2005, 17:06
A czy taki dostawca mediów czyli np zakład energetyczny czy gazownia udzieli info komuś innemu niż właściciel działki? Bo jak zacznę pisać pisma itp itd, nim dostanę odpowiedź, to w końcu ktos mi sprzatnie te działki sprzed nosa. Czy może ustnie mogą mi odpowiedzieć jakie mają plany co do jakiejśtam lokalizacji? Czy dobrze rozumiem, że im dalej od mediów, tym drożej czy niekoniecznie?
Dodam, że sprzedający zazwyczaj nie mają takich dokumentów (właściwie, to jeszcze takiego nie spotkałam).
Radzicie kupowac działkę z mediami niż tańszą działkę z mediami przy działce (wiem, że nie można wszystkiego uogólnić, ale dozbrojenie działki, to chyba duża kasa, nie? Pomijam kwestię całej papierologii i łażenia po urzędach).

Żeby uzyskać informacje od dostawców mediów oraz tzw. warunki zabudowy od gminy (czyli czy i co można wybudować na działce) nie trzeba być jej właścicielem. Niestety to wszystko trochę trwa, nawet do kilku miesięcy. Jeśli boisz się ryzykować kupna w ciemno, a działkę chciałbyś "zaklepać" dobrym wyjściem jest zawarcie ze sprzedającym przedwstępnej umowy sprzedaży u notariusza, w której zastrzegasz sobie, że ostateczną transakcję zawrzesz po uzyskaniu satysfakcjonujących warunków przyłączenia do mediów lub/i zabudowy. Zwykle przy umowie przedwstępnej wpłaca się zaliczkę

ania
28-11-2005, 11:49
Dozbrojenie działki, to spore pieniądze.

U mnie koszty uzbrojenia działki podniosły cenę metra działki o 3 dolary.
Gdybym ją teraz sprzedawała cena byłaby duuużo wyższa.

oskar0259
28-11-2005, 19:26
Do swojego obecnego domu ciągnąłem ok. 80 m kanalizację, wodociąg, telefon i elektryczność.
Jedynie gaz miałem z odległości 30 m. Być może więc moje nastawienie do uzbrojenia jest takie.
Oczywiście przy każdym z mediów oprócz kosztów budowy płaciłem składkę do gminy (woda 1 tys. zł, kanalizacja - 5 tys. zł).

rafałek
28-11-2005, 20:05
Do swojego obecnego domu ciągnąłem ok. 80 m kanalizację, wodociąg, telefon i elektryczność.
Jedynie gaz miałem z odległości 30 m. Być może więc moje nastawienie do uzbrojenia jest takie.
Oczywiście przy każdym z mediów oprócz kosztów budowy płaciłem składkę do gminy (woda 1 tys. zł, kanalizacja - 5 tys. zł).

Pociągnąłeś 80 m telefonu? :o . Że tak się zapytam, co z tego masz? Czy ciebie podłączyli, czy masz choć tańszy abonament... ja sobie odpuściłem - nie jest to tak niezbędne a tak aroganckiej firmie prezentów robić nie będę... :evil:

oskar0259
28-11-2005, 20:17
Niestety, było to na poczatku lat 90-tych, gdy numery telefonów były przydzielane przez komisje, a komórkowe miały wielkość słusznej wielkości baleronu.

windcracker
29-11-2005, 11:02
Kupiłem działke, a przez nią biegła kanaliza i była studzienka. Myślałem, że tylko się wpiąć i już. A tu... Wodociągi wydały decyzję, że mam się podłączyć do studzienki w drodze oddalonej o ok 35 m. Oczywiście ta ja byłem sponsorem przedsięwzięcia. Na dodatek drogi powiatowe(starostwo) naliczyło mi opłatę za złożenie w pasie pobocza moich urządzeń 250 zł rocznie. ROZBÓJ!!!! :evil: A żeby było ciekawiej to rury biegnace przez moją działkę należą do.... ( zgadnijcie )
.....starostwa i dróg powiatowych. :x i są dwa razy szersze niż moje, więc na logikę rzecz biorąc to oni powinni mi jeszcze dopłacać. No cóż, tony papieru zmarnowałem a i tak prawo stawało nie po stronie maluczkiego.
A przy okazji, może ktos widzi jakieś rozwiazanie, żeby nie placić im haraczu..

oskar0259
29-11-2005, 11:15
Z sąsiedniej gminy znam przypadek, że gmina wybudowała na działce prywatnej studnię głębinową do lokalnego wodociągu. Teraz właściciel otrzymał (wyrokiem sądowym) pieniądze za bezumowne korzystanie z jego działki za kilka (chyba 10) lat.
Ty tez masz prawo do czynszu dzierżawnego - w "Rzeczpospolitej" i na tym forum pisano o kilku wyrokach Sądu Najwyższego. Wezwij do usunięcia urządzeń, a potem możesz się dogadać w sprawie czynszu.
No, chyba że poprzedni własciciel zawarł z gminą/powiatem notarialną umowę w sprawie przeprowadzenia przez jego teren mediów i zagwarantował dostęp, np. w przypadku awarii. Ale to obciążenie powinieneś mieć wpisane do swojej księgi wieczystej.

windcracker
29-11-2005, 11:25
Dzieki. Chyba będę musiał znowu popracować nad tematem. Szkoda odpuszczać no nie? Tylko, że ja sądów nie lubię, nie mam na to czasu.
A może jakieś bliższe namiary na tą Rzeczpospolitą , to pójdę tropem..

tczarek
29-11-2005, 12:17
Oczywiście odpowiednie urzędasy mają obowiązek Ciebie informować, czy do danej działki można i skąd to pociągnąć. Ale jest jedno ale stan przyłącza dostajesz na dzień zapytania.
Mój znajomy ma działkę i warunki przyłącza Zakładu Energetycznego wydane w czerwcu 2005 w listopadzie chciał zrobić projekt przyłącza i samo przyłącze i okazało się że warunki które dostał już są nieważne bo brakuje mocy w stacji Trafo a nowa będzie budowana w 2007 roku. Chyba że on da kawałek działki to postawią tam trafo i będzie miał energię. To jest przecież skandal. Ale urzendas co mu tam .

ania
29-11-2005, 12:40
Dzieki. Chyba będę musiał znowu popracować nad tematem. Szkoda odpuszczać no nie? Tylko, że ja sądów nie lubię, nie mam na to czasu...

Nie odkładaj tego. Nie jestem pewna ale zdaje się, że tylko do końca tego roku można składać wnioski o odszkodowanie za bezumowne korzystanie z gruntu. Sprawdź, albo może ktoś podpowie.

Co do haraczu - opłatę za umieszczenie urządzeń w gruncie gminy płaci właściciel tych urządzeń. Sprawdź, gdzie przebiega granica własności na rurach.

oskar0259
29-11-2005, 12:51
Do końca roku tak, ale grunty zajęte pod drogi publiczne, na mocy ustawy z 1998 r.
Co do "Rzepy". Dostęp do archiwum jest płatny, więc teraz podam ci tylko link na inną stronę:
http://www.prawo.hoga.pl/_default_full.asp?strona=1&id=13483
Mam ten artykuł gdzieś zapisany w komputerze, jak znajdę, to podam.

oskar0259
29-11-2005, 12:58
Ten temat już był na FM:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=814876&highlight=rzeczpospolita#814876
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=646978&highlight=rzeczpospolita#646978

windcracker
30-11-2005, 11:04
dzięki za pomoc i wsparcie duchowe :)

...Chyba że on da kawałek działki to postawią tam trafo i będzie miał energię. To jest przecież skandal. Ale urzendas co mu tam .
Mnie Energetyka też chciała wysmoktać. Zaproponowali mi słup na działce z drutem biegnącym od słupa po przeciwnej stronie ulicy, a u sasiada w analogicznej sutuacji zrobili przecisk i złącze kablowe. Słupa nie chciałem, to zaproponowali że po przeciwnej stronie mojej działki postawia trafo i będę miał "najlepszy" prąd, ale przez całą długość działki chcieli pociągnąć trzy grube żyły średniego napięcia( coś za coś, i tu leży pies pogrzebany ). Ale byłem uparty i tu się udało pokonać urzędasów. Mam złącze kablowe przeciskiem od słupa po drudiej stronie ulicy, a widoku ogrodu nie zakłóca na razie żadna trafostacja.:D

oskar0259
01-12-2005, 15:50
Nie odpuszczaj.
Tym bardziej, że musisz płacić za coś, za co przeważnie właściciele dróg nie pobierają opłat.

Kamila79
09-11-2006, 13:42
Co do udzielania informacji: powinieneś ją dostać, bez nadzwyczajnych zabiegów u dostawców mediów,

To nie zawsze taka prosta sprawa. Pani w wodociągach powiedziała że jakich kolwiek informacji udzieli jak przyniesiemy mapki. Trochę to dziwne bo nie wierzę że oni nie posiadaja swoich planów, to poprostu kwestia woli pracownika.

Pozdrawiam

Roobertt
09-11-2006, 15:18
Szukam właśnie działki co nie jest łatwe. Dzięki waszym radom wiem owiele więcej bo myślałem że jak idzie linia to i jest prąd. Mam pytanie czy po kupnie działki można ją uzbroić a nie budować odrazu domu?

szczescie_moje
09-11-2006, 22:34
Co do udzielania informacji: powinieneś ją dostać, bez nadzwyczajnych zabiegów u dostawców mediów,

To nie zawsze taka prosta sprawa. Pani w wodociągach powiedziała że jakich kolwiek informacji udzieli jak przyniesiemy mapki. Trochę to dziwne bo nie wierzę że oni nie posiadaja swoich planów, to poprostu kwestia woli pracownika.

Pozdrawiam

Oczywiście, że mają swoje mapy, ale primo-szukać im się nie chce i łatwiej z gotowej mapki którą ty dostarczasz czytać,
secundo-ta mapka jest PŁATNA więc gmina nawet na takim drobiazgu zarobi.
Mnie ta przyjemność kosztowała prawie 40zl - mapka do celów opiniodawczych.
No ale wiem na czym stoję i jakie koszty mnie czekają w związku z podłaczeniem i wody i prądu.

Kamila79
10-11-2006, 08:00
Szukam właśnie działki co nie jest łatwe. Dzięki waszym radom wiem owiele więcej bo myślałem że jak idzie linia to i jest prąd. Mam pytanie czy po kupnie działki można ją uzbroić a nie budować odrazu domu?


Tak jak najbardziej. Ja już kupiłam działkę z prądem.