PDA

Zobacz pełną wersję : Komory w szambie



Bartt
11-01-2003, 18:40
Po co w szambie podział na komory?
1) Jeśli MA BYĆ SZCZELNE to i tak trzeba wypompować wszystko szambowozem - komory chyba nie dają żadnych oszczędności?
2)Szambo z komorami mogło by mieć sens w wersji celowo rozszczelnionej (taka pseudo oczyszczalnia beztlenowa), ale jestem z zawodu łapiduchem :grin: i mam awersję do takich niby bezpiecznych patentów - sam siebie i rodziny oszukiwał nie będę
Może mnie ktoś oświeci w tej sprawie, bo całę życie spędziłem w blokach. Bartek

Bartt
12-01-2003, 19:47
Tak bez odzewu? - brak pomysłów czy temat trochę zapache odstrasza :wink:

tcic
12-01-2003, 20:00
Zebys sie nie czul samotny w temacie, to Ci powiem - NIE WIEM.
Ja mam przegrody - ale mam przydomowa oczyszczalnie sciekow. To wszystko wyjasnia. Ale w szczelnym szambie?

Maco
12-01-2003, 21:32
Tak zupełnie teoretycznie (bo swój dom dopiero projektuję) to ja będę miał takie właśnie szambo z komorami po to, żeby w przyszłości zrobić z niego przydomowa oczyszczalnię ścieków. Innych powodów do posiadania komór nie widzę.

Bikier
13-01-2003, 07:32
Jedna komora ma się zapełnić, druga pusta,
jak się zapełni, zapełnia się druga.
Cel jest chyba taki:
-jak jest wyższy poziom to wolniej zamarza,
-względy konstrukcyjne.

Roose
13-01-2003, 07:43
jak nie masz widoków na oczyszczalnię, rób najtańszy 1-komorowy zbiornik.

am
13-01-2003, 14:03
Słyszałem, że jak przyjdzie do podłączenia domowej instalacji do miejskiej kanalizacji to wymagane są dwa zbiorniki/przegroda. Czy ktoś może potwierdzić/zaprzeczyć?

Roose
13-01-2003, 14:08
nic takiego nie jest wymagane - pzy domu studzienka i od niej wejście do kolektora zbiorczego

am
13-01-2003, 14:39
Dzięki Roose. Ja w takim razie dam jeden zbiornik - nie widzę uzasadnienia dla dwóch.

woreczek
13-01-2003, 23:21
Według mnie to zależy od ilości ścieków, jeżeli przyjąc "produkcję ścieków" na poziomie 0,5m3/dobę to po dwóch tygodniach masz 7m3. Czym mniejszy zbiornik, tym częściej konieczny jest wywóz

pozdrawiam

ckwadrat
14-01-2003, 08:22
To i tak mało. Murator pisze, że dla 3 osobowej rodziny trzeba już liczyć m3/dobę. No właśnie, może kto powie ile taka rodzina produkuje średnio ścieków w realu :grin: bo nie wiem, jakiej wielkości zbiornik mam dobrać.

agnes
14-01-2003, 08:39
Ja mam szambo trzykomorowe,zakupiliśmy specjalne pojemniki połączyliśmy je rurami i w trzecim pojemniku był taki mały kranik ,odkreciliśmy aby woda wypływała a nieczystosci stałe sobie zostawały.Grunt mam piaszczysty także woda ma gdzie odpłynąć.I tak mamy już od 3 m-cy .Dwa pojemniki są zapełnione a trzeci pusty.W innym przypadku musielibyśmy wzywać szambonurka prawie co miesiąc. Docelowo ma być tam kanalizacja.

Majka
14-01-2003, 08:50
Mamy szambo trzykomorowe, ok 11m3. Nie zgodzono się na biologiczną oczyszczalnie bo w nieokreślonej przyszłości ma być kanalizacja. Uwaga: Powiedziano nam, żeby podłączyć się do kanalizacji musi być zbiornik dwukomorowy.
11m3 zapełniamy w miesiąc, ale całymi dniami nie ma nas w domu, gotujemy tylko w weekendy.

Maco
14-01-2003, 09:19
ckwadrat, możesz sprawdzić ile produkujesz ścieków jeśli w obecnym mieszkaniu masz liczniki wody (zakładam, że tyle ścieków produkujesz ile wody zużywasz).
Moja na przykład 3 osobowa rodzina w bloku zużyła przez ostatni rok 124m3 wody (ciepłej i zimnej) co daje lekko ponad 10m3 na miesiąc.

14-01-2003, 09:39
Jaki jest stopien czytstości tej wody, która wypływa z trzeciej komory?Czy nie jest to zanieczyszczanie własnej działki ( i dalej...)?
Tego się obawiam, a jak dotąd nie udało mi się nic sensownego ustalić.Interesowało by nas coś takiego ze względu na brak studni i tym samym wody do podlewania ogrodu.:smile:

pitbull
14-01-2003, 09:52
Oczywiscie ze to zanieczyszczanie wlasnej posesji. Widzialem ziemie z wykopu przy takim szambie. Jedna smierdzaca maz.

agnes
14-01-2003, 10:18
Akurat spadek terenu jest w kierunku drogi a szambo przy samej drodze i wkopane jest naprawdę głęboko.Otwór jest stosunkowo mały aby nic poza wodą się nie przedostawało i jest to rozwiazanie czasowe.Maź robi się gdy teren jest gliniasty a nie piaszczysty ,nadrzeczny.

pitbull
14-01-2003, 10:21
To co widzialem bylo na terenie piaszczystym 1,5 m, nizej warstwy ilaste. Przeciez z tego szamba nie idzie woda tylko sciek z drobnymi frakcjami zanieczyszczen ktore sa filtrowane przez piasek, czyli zanieczyszczenia stale osiadaja.

Bartt
14-01-2003, 10:26
No, tak, a jak szambowóz wyciąga zawartość np. z trzeciej komory? Przecierz one są oddzielone wysokimi przegrodami. Jak wsadzi wąż do pierwszej, to ciągnie tylko z niej. Czy trzeba wsadzać go do każdej z osobna? Czy pozwalają na to możliwości techniczne?

14-01-2003, 10:28
Też mam takie przeczucie.Przecież to się nie oczyściło (jak?).Woda to nie jest-nie da się jej wykorzystać np. do podlewania ogrodu ani niczego innego więc jest to eufemistyczne określenie na odprowadzanie ścieków (podczyszczonych?)do gruntu. Tak?
:smile:

Majka
14-01-2003, 10:33
Opal, jest dokładnie tak jak mówisz. Sami siebie okłamujemy, że woda z 3 komory, jest czysta. Jest tylko mniej "brudna". Znajdują się w niej wszelkie "nieczystości" domowe a także środki myjące /proszki, domestos, szampony itp/. Nie jest to woda zdrowa dla Waszego otoczenia.
Jeżeli chcecie ekologicznie, zróbcie BOŚ.

pitbull
14-01-2003, 10:43
Problem z "szambiarzami" polega na ty ze wkladajac rure do komory (obojetnie ktorej) wyciagaja tylko scieki plynne bez ruszania tego co osiadlo. Powinni miec przy sobie rodzaj mieszadla elektrycznego (poodbnie jak to ma miejsce przy gnojowicy) i przed wyproznieniem zbiornika calosc "zmiksowac".

agnes
14-01-2003, 10:49
Logiczne ,że nie jest to woda oczyszczona bo niby jak .Nie jest to rozwiązanie ekologiczne -wiadomo,chodzi tu o czasową oszczędność do czasu włączenia się do kanalizacji.Staram się używać środków biodegradalnych ,żadnych domestosów itp. Jedynie mleczka czyszczące-są tą chemiczną trucizną ,która wychodzi z mego gospodarstwa.Moja babka miała stare nieszczelne poniemieckie szambo,wokół niego wyrosły nader zdrowe krzewy.A nieszczelność trwała bardzo wiele lat , w ogóle to szambo było prawie na wierzchu.Po zlikwidowaniu owego szamba roślinność na tymże miejscu jest nadal bujna.Ciekawa jestem czy wszyscy ci co zajmują się wywozem nieczystości tak skrupulatnie przestrzegają przepisów dot.wywozu tychże nieczystości płynnych. Zabiorą z jednego miejsca aby wylać w innym /do tego nie przeznaczonym/ I takie afery bywają.

ckwadrat
14-01-2003, 10:49
A czym szczególnym różni się POŚ? Na moje oko to tylko tym, że drenaż jest rozciągnięty na większej powierzchni. Ale jest za to płycej i zanieczyszcza (?) większą powierzchnię działki. Ma co prawda podsypkę żwiru i napowietrzenie i niby jeszcze w drenażu zachodzi doczyszczanie ale niech tylko do ścieku pójdzie większa ilość detergentu, baterie padną i maź gotowa. Do szambowego zbiornika 3-komorowego (identycznego jak w POŚ) można też wsypać bakterie... NIE oznacza to jeszcze, że zamierzam zastosować zbiornik 3-komorowy lub POŚ bo coś obydwa rozwiązania mi śmierdzą, przynajmniej na dłuższą metę. Chyba że się mylę.

14-01-2003, 11:04
Zresztą ktoś wspominał,że przy POŚ jest taki sam efekt-gnojowica pod powierzchnią ziemi.
Słyszałam o sposobie-wrzucenie pompy, która zagęści, tak?

A tak w ogóle to może szkodliwość ścieków jest demonizowana?:wink:

Zgadzam się z agnes-większość szmbelanów porzuca ścieki więc nie wiemy, czy nie płacimy za dobre samopoczucie.:smile:

ps.O i jak się apetycznie zrobiło. :smile:

pitbull
14-01-2003, 11:12
Mysle ze nie porzucaja, musza sie w razie kontroli wykazac kwitkiem zadaniaz oczyszczalni.
Ale a propo, na wsi zakladali kanalizacje, nie wszyscy mieszkancy chcieli przystapic do budowy (wiaalo sie z to z finansowaniem). Urzad Gminy zagrozil sprawdzaniem kwitow za wywoz nieczystosci za pare lat wstecz i nagle oportunistow zabraklo.
Prosze, szantaz a jaki efektywny :grin:

14-01-2003, 11:18
On 2003-01-14 11:43, pitbull wrote:
Problem z "szambiarzami" polega na ty ze wkladajac rure do komory wyciagaja tylko scieki plynne bez ruszania tego co osiadlo. Powinni przed wyproznieniem zbiornika calosc "zmiksowac".


Pitbull, szambiarz jak chce, to może "zmiksować" - nabiera i wtłacza 2-3 razy - wtłaczając robi "pyszny jogurcik"

Bartt
14-01-2003, 11:19
No dobra, ale odpowiedzcie mi ma moje pytanie zadane kilka centrymetrów wyżej. Czy 2-3 komorowe da się szambiarką opróżnić?

14-01-2003, 11:22
da się ! - dlaczegóżby nie ?

Bartt
14-01-2003, 11:30
Bo nie wiem, czy technicznie da się wprowadzić wąż do ostatniej komory, czy też szambiaż opróżnia tylko pierwszą i odjeżdża

Majka
14-01-2003, 11:38
Bartt, wszystko zależy ile masz "włazów". Jeżeli nad każdą komorą, lub jedna nad dwoma / większa/, to nie ma problemow.

Dlaczego piszecie POŚ :eek: Zawsze wydawało mi się, że to skrót od Biologicznej Oczyszczalni Ścieków
Jest pewna róznica pomiędzy wsypywaniem bakterii do szamba i wylewania go na teren, a rozprowadzeniem przy BOŚ. :razz: Kiedyś już o tym pisalismy.

14-01-2003, 11:39
Ale skoro chcesz opróźniać wszystkie 3 komory,to po co to?Nie lepiej jedno duże szambo? :eek:

Bartt
14-01-2003, 11:47
Opal. Taki jest włąśnie sens tej dyskusji. Podobno niektóre gminy wymagają 2-komorowego przy docelowym podłączaniu do kanalizacji.

14-01-2003, 11:49
On 2003-01-14 12:30, Bartt wrote:
Bo nie wiem, czy technicznie da się wprowadzić wąż do ostatniej komory, czy też szambiaż opróżnia tylko pierwszą i odjeżdża

Bartt,przecież komory są połaczone - jak przelwałaby się zawartość z pierwszej do drugiej i trzeciej ?
Opróżniając ostatnią opróżniasz wszystkie ...

Bartt
14-01-2003, 11:52
Wręcz przeciwnie anonimie, są połączone ale tylko przy samej powierzchni, tak by separować zawartość, a nie dać się jej mieszać. To co przelewa się z A do B z B do A się nie przeleje :smile:

14-01-2003, 11:56
nie wierzę, że uda Ci się zrobić aż tak dokładnie to szambo:wink:

agnes
14-01-2003, 11:56
On 2003-01-14 12:12, pitbull wrote:
Mysle ze nie porzucaja, musza sie w razie kontroli wykazac kwitkiem zadaniaz oczyszczalni.
Ale a propo, na wsi zakladali kanalizacje, nie wszyscy mieszkancy chcieli przystapic do budowy (wiaalo sie z to z finansowaniem). Urzad Gminy zagrozil sprawdzaniem kwitow za wywoz nieczystosci za pare lat wstecz i nagle oportunistow zabraklo.
Prosze, szantaz a jaki efektywny :grin:



Jesteś idealistą.Pracuję w takiej branży ,że orientuję się iż porzucają .Oni na tym zarabiają i tyle.Pół biedy jeśli są to nieczystości tylko z gospodarstw domowych -to jeszcze nie takie straszne jak jakieś zakłady przetwórcze czy tp.A z tymi odcinkami za opłątę to jakaś fikcja,brzmi to mało racjonalnie. Wiadomo są sankcje ,ale tak jak z lukami w prawie -wszystko można ominąć.Cwaniaków naprawdę nie brakuje , choc może się nam to nie podobać ,a teraz w dobie bezrobocia -wiadomo :smile: Pozostawiam do przemyślenia

pitbull
14-01-2003, 13:24
Agnes jestem chodzaca realia zyciowa nasaczona optymizmem.
Kwitki moga byc kontrolowane przez Wydzial Ochrony Srodowiska Urzedu Gminy i tu akurat uwazam ze skoro ma byc knalizacja ogolnodostepna to wszyscy powinni sie podlaczyc, moze wtedy znikna smierdzace scieki z przydroznych rowow.

Bartt
14-01-2003, 13:28
do anonima
No tak wtedy ma szansę, chyba, że szczeliny zatkają się szlamem, ale co zrobić jak pechowo :smile:???

agnes
14-01-2003, 14:01
Owszem mogą być kontrolowane a co to zmieni? I to mozna obejść,przede wszystkim nie skontrolują wszystkich i wszystkiego,podstawą takiej kontroli są przede wszystkim donosy i skargi a nie ich wewnętrzna ochota a po za tym robiąc samemu kanalizację np 100 m jak w moim przypadku to jest samobójstwo finansowe. Owszem jesli miasto pociągnie nitkę żaden problem aby się do niej wpiąć,z resztą w takim przypadku byłby to obowiązek,ale miasta nie stać na taką inwestycję ,chyba że wraz z sąsiadami /narazie żadnego takiego nie ma /może wiosną zaczna się budować.Polska jest biedna i dla mnie to skandal ,że jest wiele nie skanalizowanych miejsc.Może jak będziemy wchodzić do Unii coś się zmieni w
tym za kresie.Samorządowcy zaczną odpowiadać za takie sytuacje a nie tylko brać kasę ,bo jak narazie sprzedają działki wydają dezyzją o zagospodarowaniu bez kanalizy,a ty inwestorze płać sobie za pociagnięcie ewentualnie bajońskie sumy za wywóz nieczystości-ot i cała polityka władz.Ktoś powie,po co komu nieskanalizowana działka ,ale takie działki są najładniejsze więc trzeba sobie jakoś radzić i czekać na rozbudowę kanalizacji :smile:

kgadzina
14-01-2003, 14:07
Kilka moich uwag do szamba.
Posiadam takowe o poj. 10 m3 i potrzebuję przy 4 osobowej rodzinie ok. 4 tygodni na napełnienie. Szambo jest dwukomorowe, kupowane w Probudzie (z Poręby k/Zawiercia). Przegrodą jest płyta betonowa wstawiona do tej wielkiej wanny, jednak pozwala ona na równomierne napełnianie się obu komór. Również przy opróżnianiu poziom ścieków w obu komorach obniża się mniej więcej jednakowo. Wytłumaczyć to można istniejącym małym (ale jednak obecnym!) prześwitem między płytą przegrody a ścianami samego szamba. Zadając sobie trud policzenia stosunku tzw. "gęstego" do "rzadkiego" wychodzi: po 4 tygodniach mamy 10 m3 ścieków, w tym 4 osoby x 28 dni = 112 sztuk "gęstego".
Bawiąc się w szajs-naukowca wyliczamy 112 szt. x 0,5 litra/szt. (tak zakładam) daje 56 litrów "gęstego". Czyli jakieś pół procenta całości. A trzeba jeszcze zauważyć, że znakomitą większość "rzadkiego" stanowią przecież detergenty. I mają one w skrajnym przypadku 28 dni na rozłożenie "gęstego". Czyniąc założenie, że detergenty poradzą sobie z mniej więcej połową "towaru" do przerobienia pozostaje jakieś ćwierć procenta tego co niby jest dalej "gęste".
Wniosek - konieczność wypompowywania i wpompowywania "jogurciku" do szamba okazuje się być koniecznością niezmiernie rzadko spotykaną. Chyba, że szambo jest z gatunku nieszczelnych i wtedy rzeczywiście mogą tworzyć się osady, bo detergenty nie zdążą zrobić swojej roboty przed wsiąknięciem w okoliczne piaski.

Ale dość tego przynudzania - idę coś wrzucić na ząb...:grin::grin::grin:

Maco
14-01-2003, 14:28
Bardzo naukowo !!! :grin: :grin: :grin:

A czy ktoś zna przepis, że posiadacz szmba musi gromadzić rachunki za wywóz?

Też mi się wydaje, że gdzieś czytałem o wymogu dwukomorowego szamba przy późniejszym podłączeniu go do kanalizacji miejskiej.

alex
14-01-2003, 14:28
Bartt, jesli polaczenie komor bedzie w ich dolnej czesci, to wystarczy jedna pokrywa, bo wszytskie komory rowno sie wypelnia. Niestety jesli u gory, to kazda komora musi miec osobny wlaz, i dla szambiarza do zaden problem.
U nas jest 3 komorowe, 3 wlazy, szczelne, zrobione z kregow (wyszlo najtaniej bo 1000zl)no i polaczenia sa u gory, powyzej poziomu wod gruntowych (inaczej sie nie dalo).

14-01-2003, 14:35
Apetyt Cię złapał na myśl o "jogurciku".
Smakosz!
:lol:

Bartt
14-01-2003, 17:58
alex, dzięki za konkret

pik33
14-01-2003, 20:06
Dla mnie od razu w gminie powiedzieli że jeśli zrobię szambo, będą kontrolować ile się ode mnie wywozi, żeby mieć pewność że nie wypuszczam ścieków byle jak. Strefa ochronna parku krajobrazowego. Ale jak zrobię oczyszczalnię, to będę miał z tym spokój. Kręcili trochę na nią nosem, że jej nie upakuję na działce, ale po obejrzeniu sobie danych i wymiarów, upakuję. Jeszcze luzy zostaną. Tak, że będę budował oczyszczalnię.. :wink: chyba że woda gruntowa za wysoko, ale raczej nie wydaje mi się. Wiosna pokaże.

musso
14-01-2003, 20:20
Jedna z komór spełnia rolę odstojnika nieczystości stałych zmagazynowanych na jak najmniejszej powierzchni. Przy częstym wybieraniu szamba nie ma to dużego znaczenia, ale przy niezbyt częstmym wybieraniu nieczystości osadzają sie dość mocno i przy wybieraniu z małej powierzchni nastepuje samoczynne oczyszczenie. Komory szamba sa połączne otworami co powoduje przepływ ścieków. Właz musi być nad pierwszą komorą.

maniekjg
31-10-2003, 10:01
Odswieże temat.Mam 3 komory tzn 4+4+3 kregi fi120.Na jakiej wysokości zrobić przelewy,tak aby potem było właściwie do przydomowej oczyszczalni.

pikuś
03-11-2003, 11:29
Każde ścieki w takim zbiorniku rozdzielą się na trzy warstwy: osad denny, ,ścieki i osad pływający/kożuch/. Sens budowy zbiorników trójkomorowych polega na maksymalnym zatrzymaniu osadów w pierwszych dwóch komorach, aby nie zamulić drenażu rozsączającego i dlatego przelewy powinny być umiejscowione pod maks. poziomem ścieków ok 20-30cm. Dopływ do ostatniej komory czasem zabezpiecza się takim niby-filtrem wypełnionym jakimś materiałem porowatym /patrz na oczyszczalnie prefabrykowane-rys. znajdziesz w numerach Muratora i w necie też powinny być/ ja spotkałem koks i chyba keramzyt.,Pozdrowienia

andrzej K.
24-11-2003, 09:56
Trochę z innej beczki - czy macie ocieploną rurę prowadzącą od domu do szamba? Czy nie zamarza?

U mnie jest ok. 2,5 m rury fi 16 cm od fundamentu do szamba, ułożonej oczywiście ze spadkiem. Poradzono mi, żebym koniecznie ocieplił ją wełną, bo zamarznie, np. kiedy szambo będzie pełne i podejdzie w rurę. Jak jest u was?
Pzdr

maniekjg
24-11-2003, 10:28
Ja ociepliłem ,nie bede ryzykować bo potem to już tylko szambo w domu.

Pikuś
24-11-2003, 15:00
To zleży od głębokości położenia rury. Jeżeli jest to gł. 1,2m to ocieplać nie trzeba. Przy tego typu przykanalikach zachodzi jeszcze inne zjawisko, tj. obrastanie rury tłuszczem. Zapobiega temu właściwy spadek przykanalika tzn większy niż2% /2 cm/mb/. Przy mniejszej gł i spadku oba zjawiska mogą zachodzić równocześnie, czego Wam nie życzę :) Pozdrowienia Pikuś.

andrzej K.
25-11-2003, 07:10
Hm, u mnie jest rura na głębokości 30-40 cm. Nie wyobrażam sobie żeby była poniżej poziomu przemarzania, chyba że szambo jest daleko od domu. Ocieplę na wszelki wypadek, choć wątpię żeby to coś dało jeżeli szambo zamarznie.
Pzdr

Pikuś
25-11-2003, 21:05
Szambo nie zamarznie, bo ma: słuszną głębokość napewno większą niż gł przemarzania gruntu, słuszną pojemność i w końcu codzienne dostawy ciepła razem ze ściekami. A przyłącze warto ocieplić. W końcu to żadna robota i śmieszne pieniądze. Pozdrowienia Pikuś

Rocky
10-01-2005, 09:29
Dla rodziny 2+2 planuję szambo 10m3 z kręgów betonowych. Wykonawca twierdzi, że będzie problem zamontować 2 komory po 5m3 (chyba ze względu na głębokość wkopania, obsypujący sie piach), proponuje za to 3 komory po 3m3 (nie wiem jakie fi kręgów)? Czy rzeczywiście są techniczne problemy z montażem komór po 5 m3? 3 komory to więcej miejsca na działce zajęte, 3 włazy, czy jeszcze jakieś inne funkcjonalne problemy są z tym związane?

Pikuś
10-01-2005, 19:55
Po co w szambie podział na komory?
1) Jeśli MA BYĆ SZCZELNE to i tak trzeba wypompować wszystko szambowozem - komory chyba nie dają żadnych oszczędności?
2)Szambo z komorami mogło by mieć sens w wersji celowo rozszczelnionej (taka pseudo oczyszczalnia beztlenowa), ale jestem z zawodu łapiduchem :grin: i mam awersję do takich niby bezpiecznych patentów - sam siebie i rodziny oszukiwał nie będę
Może mnie ktoś oświeci w tej sprawie, bo całę życie spędziłem w blokach. Bartek

Jeżeli szambo będzie spełniało rolę tylko zbiornika na ścieki, to budowanie komór nie ma najmniejszego sensu. Komory buduje się wtedy, gdy zbiornik ten współpracuje z POS. Jeżeli w przyszłości posesja będzie podłączona do Kan sanit.istniejące szamba trzeba bezwzględnie zlikwidować, ponieważ nowoczesne technologie oczyszczania ścieków z podwyższonym usuwaniem biogenów tego wymagają, a coraz więcej tego typu obiektów jest budowanych.

Pozdrawiam Pikuś

Rocky
11-01-2005, 10:02
Dla rodziny 2+2 planuję szambo 10m3 z kręgów betonowych. Wykonawca twierdzi, że będzie problem zamontować 2 komory po 5m3 (chyba ze względu na głębokość wkopania, obsypujący sie piach), proponuje za to 3 komory po 3m3 (nie wiem jakie fi kręgów)? Czy rzeczywiście są techniczne problemy z montażem komór po 5 m3? 3 komory to więcej miejsca na działce zajęte, 3 włazy, czy jeszcze jakieś inne funkcjonalne problemy są z tym związane?
Może mi ktoś coś odpowie. Nie trzeba czytać całego wątku! Odświeżyłem po prostu ten stary wątek, bo temat pasuje do mojego pytania.

Tomek_J
11-01-2005, 11:10
[quote=Rocky]Dla rodziny 2+2 planuję szambo 10m3 z kręgów betonowych. Wykonawca twierdzi, że będzie problem zamontować 2 komory po 5m3 (chyba ze względu na głębokość wkopania, obsypujący sie piach), proponuje za to 3 komory po 3m3 (nie wiem jakie fi kręgów)?

Problem pewnie jest innego rodzaju. Szambo dwukomorowe tej pojemności robi się na ogół z kręgów średnicy 2m, a nie każdy zakład betoniaski takie robi. A jak już robi, to są one ku...wsko drogie.

Proponuję: każ sobie wymuować szambo z bloczków - wyjdzie dużo taniej.

Oldswan
18-01-2005, 09:35
Przeczytałem uważnie watek i nie wiem, czy słusznie ale doszedłem do wniosku, że szambo dwukomorowe nie jest konieczne, a w każdym razie nie ma jakiś porażających przewag nad jednokomorowym. Co więcej ma chyba powazny minus w postaci z reguły wyższej ceny (np 2 wlazy, przegroda, płyty wzmacniane razy 2 jesli to przy wjeżdzieetc). Czy jest ktos kto może wskazać dlaczego warto ponosic takie wydatki?? Moj sąsiad twierdzi że po wrzuceniu bakterii do szamba do "rzdziochy" :oops: daje sie uzyskac wodę do podlewania ogódka, ale ja tez watpie jak kilkoro przdmówców czy jest ona dostatecznie czysta. A sytuacja kiedy podlewam ogródek a woda przesącza się do studni z której korzystam jakoś mnie nie bawi. Nie mówiac już o braku funu w zabawach wokółzbiornika aby tę czynność wykonac :-? :(

No to gdzie jest przewaga wielokomorowego szamba nad jednokomorowym, bo ja jej niedostrzegam ? :-?

18-01-2005, 09:45
najlepsze szambo to szambo nieszczelne
dziure zawsze mozna wykuc...;)

Rocky
18-01-2005, 12:01
Przeczytałem uważnie watek i nie wiem, czy słusznie ale doszedłem do wniosku, że szambo dwukomorowe nie jest konieczne, a w każdym razie nie ma jakiś porażających przewag nad jednokomorowym. Co więcej ma chyba powazny minus w postaci z reguły wyższej ceny (np 2 wlazy, przegroda, płyty wzmacniane razy 2 jesli to przy wjeżdzieetc). Czy jest ktos kto może wskazać dlaczego warto ponosic takie wydatki?? (...)
Mówiąc o szmbach z kręgów betonowych chyba fizyczną niemożliwością jest zbudowanie szamba jednokomorowego o dużej pojemności w oparciu o ogólnie dostępne kręgi. Stąd koniecznością jest zrobienie dużego szamba z kręgów betonowych w postaci przynajmniej dwóch komór.
Jakie największe szambo jednokomorowe można zrobić z ogólnie dostępnych kręgów betonowych?

A pytanie pozostawiam aktualne:

No to gdzie jest przewaga wielokomorowego szamba nad jednokomorowym, bo ja jej niedostrzegam ? :-?

Zbigniew Rudnicki
18-01-2005, 20:19
Porównując prefabrykowane żelbetowe komory szambowe 5 i 10m3 - to dziesięciometrowe mają większą głębokość.
Nie każda koparka taki głęboki dół wykopie.
Im głębsza komora tym bardziej narażona na wciekanie wody gruntowej do jej wnętrza - większe ciśnienie hydrostatyczne.
Komory betonowe nigdy nie są całkiem szczelne.
Dlatego pewnie we wszystkich ogłoszeniach i reklamach czytamy : SZAMBA SZCZELNE...
W pewnych porach roku zawartość szamba przesącza się do otoczenia - co zmniejsza nam rachunki za wywóz.
Ale w porach deszczowych szambo zapełnia się szybko.
Przy dwukomorowych z górnym połączeniem przelewowym osady stałe zbierają się głównie w pierwszej komorze.
Jeśli rurę przelewową zaopatrzymy w kolanko po stronie pierwszej komory, skierowane w dół, to pływające po powierzchni szumowiny nie będą przedostawać się do drugiej komory.

oczyszczalnia
23-01-2005, 07:56
A czym szczególnym różni się POŚ? Na moje oko to tylko tym, że drenaż jest rozciągnięty na większej powierzchni. Ale jest za to płycej i zanieczyszcza (?) większą powierzchnię działki. Ma co prawda podsypkę żwiru i napowietrzenie i niby jeszcze w drenażu zachodzi doczyszczanie ale niech tylko do ścieku pójdzie większa ilość detergentu, baterie padną i maź gotowa. Do szambowego zbiornika 3-komorowego (identycznego jak w POŚ) można też wsypać bakterie... NIE oznacza to jeszcze, że zamierzam zastosować zbiornik 3-komorowy lub POŚ bo coś obydwa rozwiązania mi śmierdzą, przynajmniej na dłuższą metę. Chyba że się mylę.

Witam forumowiczów!
Niestety się mylisz!!!
POŚ 3-komorowy różni się tym od szamba 3-komorowego że ma przepływ labiryntowy na 1/3 wysokości od góry, że jest cały czas pełny wody, że ziałąją w nim bakterie beztlenowe (w trzydniowym okresie przetrzymania).
A co dotyczy drenażu rozsączającego, to nie tylko rozprowadzenie wody podczyszczonej w 65%, ale również jej doczyszczenie w warunkach tlenowych do 95-98% w stosunku do wody użytej z kranu.
Szambo śmierdzi a oczyszczalnia to system z szczelnie zamkniętymi pokrywami, zbiornik wentylowany wewnętrznie!

Pozdrawiam Robert

super gacek.
17-04-2005, 16:09
Mając szczelne szambo trzykomorowe , śmiało można przecież zamontować w trzecim zbiorniku kosz filtracyjny jak w oczyszczalniach . Bakterie wsypać i mamy oczyszczalnie i oczywiście drenaż . Sprawdzając rachunki za ilość zużytej wody w stosunku do ilości wywozonego szamba , nie mają prawa się przyczepiać że zużyłeś 1000 m* wody a wywiozłeś tylko 20 m* . Nigdzie nie jest powiedziane ile masz zużyć wody do podłewania ogrodu czy też mycia samochodu itd.

Arko
18-04-2005, 06:41
Mając szczelne szambo trzykomorowe , śmiało można przecież zamontować w trzecim zbiorniku kosz filtracyjny jak w oczyszczalniach

Można również z szamba zrobić oczyszcalnię ze specjalną wkładką komorową, dobrać drenaż odpowiedniej długości i nacięciach.

oczyszczalnia
20-04-2005, 05:01
Mając szczelne szambo trzykomorowe , śmiało można przecież zamontować w trzecim zbiorniku kosz filtracyjny jak w oczyszczalniach

Można również z szamba zrobić oczyszcalnię ze specjalną wkładką komorową, dobrać drenaż odpowiedniej długości i nacięciach.

SUPER GACEK, ARKO - nieżle kombinujecie, ale kwestia nie jest tylko w koszu czy drenażu rozsączjącym! Zakładając według założeń że jedna osoba to 150l na dobę to ile musi być osób na 10 000l=3dni?!
Wielkość zbiornika zbyt duża jest też nie dobra bo bakterie żywią się ściekami i przy 10 000l powinno kożystać z takiej oczyszczalni 30-35 osób na dobę. :lol: A co z przepływem powietrza?! Smrodek w lato? :-?

Pozdrawiam Robert :)

Arko
20-04-2005, 13:13
[SUPER GACEK, ARKO - nieżle kombinujecie, ale kwestia nie jest tylko w koszu czy drenażu rozsączjącym! Zakładając według założeń że jedna osoba to 150l na dobę to ile musi być osób na 10 000l=3dni?!
Wielkość zbiornika zbyt duża jest też nie dobra bo bakterie żywią się ściekami i przy 10 000l powinno kożystać z takiej oczyszczalni 30-35 osób na dobę. :lol: A co z przepływem powietrza?! Smrodek w lato? :-?

Pozdrawiam Robert :)

Robet: Jako ekspert od oczyszczalni powinieneś wiedzieć, że sam osadnik powinno się dodatkowo odpowietrzyć robiąc odpowiednie obejście

Cypek
20-04-2005, 13:37
najlepsze szambo to szambo nieszczelne
dziure zawsze mozna wykuc...;)
Oj Leon, nie dość żeś skapy (niezatrudniając ekip) to jeszcze łamiesz prawo. Takie szmba są zabronione.

23-06-2006, 17:31
To ja z innej beczki o komorach:
do projektu zabudowy działki, adaptator dorzucił projekt jednokomorowego szamba (10m3). Zostało pięknie wrysowane w mapkę itd - pozwolenie wydane.
Czy jeśli teraz zapragnę położyć dwa zbiorniki po 5m3 to musze gdzieś występować o zgodę na taką zamianę, robić jakieś nowe projekty, informować kogoś - cokolwiek w tym temacie?
Czy po prostu kopię dół wpuszczam dwa zbiorniki i basta.

26-06-2006, 09:22
nikt nie miał takich dylematów?

Zbigniew Rudnicki
27-06-2006, 16:12
Miałem na rysunku zagospodarowania działki wrysowane jednokomorowe szambo 10m3, z włazem w przepisowej odległości od okien domu.
Zamontowałem szambo prefabrykowane, 2-komorowe (Komory na styk).
Przechowuję atest szczelności, uzyskany od producenta szamba.
Ta szczelność dotyczy tylko wypływu zawartości na zewnątrz, w granicach pojemności szamba.
A zatem : kopię dół wpuszczam dwa zbiorniki i basta

27-06-2006, 16:22
8)
rozumiem, że nadzór przy odbiorze inwestycji się nie czepiał..

jk69
28-08-2006, 11:37
Przeczytałem uważnie watek i nie wiem, czy słusznie ale doszedłem do wniosku, że szambo dwukomorowe nie jest konieczne, a w każdym razie nie ma jakiś porażających przewag nad jednokomorowym. Co więcej ma chyba powazny minus w postaci z reguły wyższej ceny (np 2 wlazy, przegroda, płyty wzmacniane razy 2 jesli to przy wjeżdzieetc). Czy jest ktos kto może wskazać dlaczego warto ponosic takie wydatki?? (...)
Mówiąc o szmbach z kręgów betonowych chyba fizyczną niemożliwością jest zbudowanie szamba jednokomorowego o dużej pojemności w oparciu o ogólnie dostępne kręgi. Stąd koniecznością jest zrobienie dużego szamba z kręgów betonowych w postaci przynajmniej dwóch komór.
Jakie największe szambo jednokomorowe można zrobić z ogólnie dostępnych kręgów betonowych?

A pytanie pozostawiam aktualne:

No to gdzie jest przewaga wielokomorowego szamba nad jednokomorowym, bo ja jej niedostrzegam ? :-?

Pytanie nadal aktualne - po lekturze tego niezwykle :wink: uroczego wątku wiemy mniej więcej tyle:
- budujesz szambo z kręgów betonowych - robisz kilka połączonych komór
- montujesz szambo np.żelbetowe - czyli prefabrykowane to pamiętaj, że jednokomorowe jest głębsze a dwukomorowe szersze a płytsze;

ale jeśli nie ma to znaczenia (głębokość kopania, obszar zajęty przez szambo) to bierzesz pod uwagę, że:
- w szambie dwukomorowym stałe osady są separowane od wodnych (w pierwszej komorze stałe, w drugiej wodne)

ALE JAKIE TO MA ZNACZENIE DLA UŻYTKOWNIKA :o ? Tego nadal nie wiem.

Czy ktoś potrafi to jasno :wink: objaśnić?
Dodam, że jednokomorowe szambo jest tańsze, ma jeden właz, i przy szybkozłączce w ogrodzeniu - jedno takie połączenie tylko.
Dlaczego mam więc kupować droższe, dwukomorowe?
A - jeszcze dodam, że niestety nie mam szans (warunki gruntowe i brak możliwości odpr.wody) na POŚ.

31-08-2006, 11:52
Ja już jestem po. Jak będzie z użytkowaniem nie wiem ale uwagi po instalce sa takie:
1) cena dwukomorowego wyszła mi mniejsza niż 1-komorowego (~200 pln - oszczędność na dźwigu - instalator nie musiał płacić za dźwig bo mniejsze komory wyładował własnym HDSem).
2) przy dwukomorowym niestety są straty na objętości - rura łącząca szamba musi być niżej niż wlot nieczystości do pierwszej komory. U mnie daje to w drugiej komorze ponad 20cm straty licząc od płyty. Czyli strata około 800 l. Nie występuje wogóle przy szambie jednokomorowym. Naturalnie można piłować, żeby druga komora była umieszczona niżej niż pierwsza ale to już jest usługa dodana :)

Zbigniew Rudnicki
31-08-2006, 19:59
2) przy dwukomorowym niestety są straty na objętości - rura łącząca szamba musi być niżej niż wlot nieczystości do pierwszej komory. U mnie daje to w drugiej komorze ponad 20cm straty licząc od płyty. Czyli strata około 800 l.
Wlot nieczystości nie powinien być wykonany w ściance bocznej, tylko od góry w pokrywie. Może być w kominku włazu kontrolnego.
Wówczas możemy wykorzystywać obie komory w pełnej ich pojemności.
Chyba, że traktujemy szambo jako oczyszczalnię i nie chcemy dopuścić do połączenia zawartości obu komór, przez zalaną całkowicie rurę łączącą obie komory.

zabek_ox
11-01-2007, 22:19
Witam, a jak to się dzieje, że drenaż rozsączający zimą nie zamarza? Przecież jest tylko na ok 60 cm pod ziemią.

Jacek