PDA

Zobacz pełną wersję : Deski na szalunki a potem na dach - jak grubość?



toomas
27-11-2005, 10:35
Witam
Proszę o porade.
mam w planie, podobnie jak wielu deski po szalowaniu fundamentów wykozystac na dach (pełne deskowanie). Standardowo stosuje sie 25mm. Ale ktos mi mowil ze lepiej zrobic 30 mm aby ewentualnie strugac. I niewiem czy jest sens. Deski bede mial niestrugane (prosto z tartaku). Na dach chyba nie ma sensu struganych..
Jak myslicie?
Dzikeki za porade
Tomek

oskar0259
27-11-2005, 11:12
Deski, które masz w planie (25 mm) wystarczą w zupełności.
Nie wiem po co miałbyś deski wyrównywać (strugać) i to aż o 5 mm (czyżby z dwóch stron?).
Sam piszesz, że nie chcesz, więc po co ci wyższe koszty?

oskar0259
27-11-2005, 11:28
Aha, deski po betonowaniu wystarczy dobrze oczyścić.
Beton, który wniknął w powierzchniową część deski tylko ją "impregnuje".

kolia
27-11-2005, 11:33
ja miałam 25 i na szalunki, a potem na dach, po co masz więcej płacić

toomas
27-11-2005, 13:22
dzieki wszystkim..Tak jak myslałem 30 mm to tylko zbędne koszty.

jArti2
27-11-2005, 14:34
Deska calówka może być za słaba na szalunki (fundament, bigle, strop). U siebie miałem 32, wykorzystałem ją potem na jedną połać dachu do deskowania (nie strugałem, tylko oczyściłem)). Drugą połać zrobiłem z calówki.

oskar0259
28-11-2005, 22:45
Deska "calówka" wystarczy i na szalowanie fundamentów i pod strop.
Kwestia w odległości podpór i wypór.