PDA

Zobacz pełną wersję : Wycieszenie mieszkania od s?siadów na dole



Rektom
11-01-2003, 21:02
Witajcie,
Być może będziecie w stanie mi pomóc!
Otóż mieszkam w nowym bloku wraz z bardzo hałaśliwymi sąsiadami (mieszkają piętro niżej).
Wszystkie próby interwencji kończą się fiaskiem.
Te osoby w żaden sposób nie akceptują zasad życia w społeczności lokalnej.
Może istnieją jakieś sposoby prawne, aby przemówić im do rozumu?

Na razie postanowiłem wyciszyć swoje mieszkanie.
Czy znacie jakieś sprawdzone sposoby? Zaznaczam, że chodzi o dźwięk emitowany z mieszkania o piętro niżej.
Czytałem posty dotyczące wyciszenia, ale tam była mowa o dźwięku zza ściany.
Z góry dziękuję,
Pozdrawiam.

KarinaZ
11-01-2003, 21:10
cześć,
1. zgłoś to do administratora budynku,
2. zgóś to na policję,
jak to nie pomoże to albo
3. przeczytaj bajkę o Pawle i Gawle,
4. styropian na podłogę i nowa wylewka.

ach szkoda słów na takich sąsiadów i ludzi ...
Karina

11-01-2003, 21:59
Albo pomyśl o domku. :smile:

Wladek
13-01-2003, 12:00
Kup sobie buty do stepowania :smile:
A tak naprawę to jak chcesz dać styropian to tylko taki specjalny (na izolację akustyczną), ale lepiej wełnę mineralną.
Ale to i tak mało pomoże bo chronią one (te izolacje) od dzwięków typu udeżeniowego a od dzwięków powietrznych to mało. Musiał byś zwiększyć zdecydowanie masę przegrody (podłogi/sufitu).
Pozdr.

Snowdwarf
13-01-2003, 12:07
wełna mineralna na podłogę...
jaka technologia domu (wlk płyta czy stare budownictwo???)

administracja budynku - (jeśli sąsiad hałasuje w nocy od 22.oo do 6.oo)

policja cie wyśmieje - nie ich problem - (chyba ze powiesz że kogoś tam biją albo jest awantura rodzinna...)

buty do stepowania - pomysł OK ale wtedy nie wyciszaj podłóg

taniej: kup sobie holenderskie chodaki - (drewniane są bez gumowej podkładki)

i jednak pomyśl o domku ...
nawet maleńkim
snow

Wladek
13-01-2003, 12:12
Nie faworyzując nikogo (inni producenci też mają podobne produkty):
http://www.rockwool.com/graphics/RW-PL-implementation/katalog_pdf/STROPROCK.pdf

Mis Uszatek
13-01-2003, 15:55
Trudno radzic cos konkretnego, bo podajesz za mało szczegółów. Np.:
a) jakiego rodzaju dzwieki najbardziej ci dokuczaja: powietrzne (głosna muzyka, krzyki) czy uderzeniowe (trzaskanie drzwiami, majsterkowanie po godzinach)

b) jaki dokładnie typ przegrody jest teraz, lub jaki miał byc w projekcie.

c) czy macie wspólne piony c.o. kanały wentylacyjne lub szchty elektryczne.

d) czy ich hałasy słyszš także inni.

Wszystko to jest bardzo istotne i diametralnie zmienia sposób rozwiazania problemu. Zanim kupisz styropian i nowa podłoge - odpowiedz na moje pytania. Nie łykaj tabletek "na brzuch" zanim nie dowiesz sie , co ci jest.

Hałasy w budownictwie to bardzo złozony problem, który ignorowany na etapie budowy, odbija sie potem czkawka przez całe lata. Walka z hałasami w juz gotowym budynku jest bardzo trudna. Wystarczy, ze przegapisz jedno miejsce, przez ktore dzwiek moze migrowac - i cała praca idzie w niwecz. Izolacja przypomina wtedy gumowy balon, w którym jest jedna mała dziurka. Co z tego ze cały balon jest szczelny, jak przez to jedno miejsce ucieknie ci całe powietrze...
Czekamy!

13-01-2003, 23:59
Nie psuj sobie mieszkania wyciszaniem i innymi cudami. Ponieważ mieszkasz wyżej, możesz być "wychowawczo" bardziej uciążliwy. Np próbowałeś "lekko" zalać im łazienkę itp. Ja wiem, że to brzmi trochę prymitywnie, ale czyż nie takich właśnie masz sąsiadów?

Snowdwarf
14-01-2003, 06:01
anonimowy jesteś głupi - jeśli im zaleje łazienke bedzie musiał pokryć szkody - zastanów sie trochę zanim coś wypalisz - wystarczy 5 minut dziennie żeby pomyśleć głąbie

15-01-2003, 08:30
Śniegowy krasnoludku, gratuluję celnej diagnozy i przyspieszonej znajmomości psychiki ludzkiej. Ponieważ pokrzywdzony mieszka w bloku, a dodatkowo istnieje coś takiego jak UBEZPIECZENIA, no i chyba nie przyzna, że zrobił to umyślnie, za nic na razie nie będzie płacił. Przemyśl to sobie, zanim coś wypalisz.

Mis Uszatek
15-01-2003, 11:21
Anonimku! Niestety Śniegowy ma rację. Ubezpieczyciel zapłaci a potem ściągnie należność od winnego (nawet, jeśli wina była nieumyślna).

Sebastian
15-01-2003, 12:34
Moja metoda niestety prymitywna ale skuteczna: głosniki jak najmocniejsze położone na podpórkach i skierowane w stronę podłogi muzyka - najlepiej Prodigy lub cos z heavy metalu im więcej basów tym lepiej, wzmacniacz odkrecony na maksa. Włączamy wszystko i udajemy się na długi spacer lub do kina. Moi sąsiedzi po trzydniowej kuracji mieli już dość. W razie gdyby zapomnieli i powrócili do dawnych przyzwyczajeń kurację powtórzyć do skutku.

sąsiad
24-01-2003, 08:12
Wychowywanie sąsiadów mija się z wszelkim celem. Oczywiście warto dać im znać, że za bardzo ich słychać, można nawet zaprosić, żeby się przekonali na własne uszy, ale wszelkie inne metody zawodzą.
Można natomiast przeanalizować własny sposób życia w mieszkaniu: może u siebie masz po prostu za cicho? Jeśli puścisz jakąś muzykę albo np. TV, to prawdopodobnie okaże się, że sąsiadów ledwie słychać. Ponadto piszesz, że to nowy blok - poczekaj aż się mieszkania wypełnią gratami, tkaninami itp - to doskonale wytłumia pomieszczenia.
A na początek kup po prostu gruby, ciężki dywan i pomyśl, że świat jest piękny.