GREG.M
28-11-2005, 13:10
Aktualnie posiadam:
Kociołek Junkers Suprastar 24kW + zasobnik 120 l. zgrany stylistycznie z kotłem :D ,
Dwa obiegi CO (parter i poddasze), czyli dwa sterowniki TWR,
Obieg CWU,
Czujnik pogodowy na ścianie północnej.
Ogólnie wszystko jak w książkach piszą...(przynajmniej tych od Junkersa).
Moje pytania są nastepujące i skierowane głównie do posiadaczy ww. zestawu, aczkolwiek uwagi pozostałych forumowiczów jak najmilej widziane:
- Jak macie ustawione poszczególne parametry tak aby grzało równo niezależnie od wahań temperatury na zewnątrz?
Chodzi o krzywe grzewcze, bezwładność cieplną budynku, temperatury na obiegach.
- Jak działa parametr "wpływ pomieszczenia A i B"?
Moim problemem na chwilę obecną jest dziwne zachowanie się układu w sytuacji niewielkich wahań temperatury w okolicach zera.
Np. wczoraj temp. skoczyła do +4 i zaczeło grzać jak diabli. Zmniejszyłem temp. na piecu o 0,5 stopnia i zrobiło się chłodnawo... :-?
Szlag mnie trafia, bo taki sprzęt to powinien chodzić równiuteńko a nie rzucać się "od ściany do ściany".
Wiem, że to efekt mej nikłej wiedzy na tematy termo- więc liczę na lawinę postów od bardziej doświadczonych...
Aha...uprzedzając wyjaśniam, że funkcji "Szukam" używam nader chętnie i nie znalazłem we wcześniejszych wątkach...
:-?
Kociołek Junkers Suprastar 24kW + zasobnik 120 l. zgrany stylistycznie z kotłem :D ,
Dwa obiegi CO (parter i poddasze), czyli dwa sterowniki TWR,
Obieg CWU,
Czujnik pogodowy na ścianie północnej.
Ogólnie wszystko jak w książkach piszą...(przynajmniej tych od Junkersa).
Moje pytania są nastepujące i skierowane głównie do posiadaczy ww. zestawu, aczkolwiek uwagi pozostałych forumowiczów jak najmilej widziane:
- Jak macie ustawione poszczególne parametry tak aby grzało równo niezależnie od wahań temperatury na zewnątrz?
Chodzi o krzywe grzewcze, bezwładność cieplną budynku, temperatury na obiegach.
- Jak działa parametr "wpływ pomieszczenia A i B"?
Moim problemem na chwilę obecną jest dziwne zachowanie się układu w sytuacji niewielkich wahań temperatury w okolicach zera.
Np. wczoraj temp. skoczyła do +4 i zaczeło grzać jak diabli. Zmniejszyłem temp. na piecu o 0,5 stopnia i zrobiło się chłodnawo... :-?
Szlag mnie trafia, bo taki sprzęt to powinien chodzić równiuteńko a nie rzucać się "od ściany do ściany".
Wiem, że to efekt mej nikłej wiedzy na tematy termo- więc liczę na lawinę postów od bardziej doświadczonych...
Aha...uprzedzając wyjaśniam, że funkcji "Szukam" używam nader chętnie i nie znalazłem we wcześniejszych wątkach...
:-?