PDA

Zobacz pełną wersję : Wybory i po wyborach, czas rzadzic ale jak?



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23

ckwadrat
30-04-2006, 21:22
PS. A tak a propos, ciekaw jestem, jak się teraz czują dawni zwolennicy Platformy po wyczynach panów Piskorskiego (http://dokwadratu.blogspot.com/2006/04/eurorozsadnik.html), Abgarowicza (http://dokwadratu.blogspot.com/2006/04/pokoysanka.html), Breńskiego (http://dokwadratu.blogspot.com/2006/04/posady-za-pobraniem.html). O których to dowiedzieliśmy się w ciągu zaledwie jednego tygodnia(!) Tu już trzeba być ślepym wyznawcą jedynie słusznej opcji, żeby pewnych rzeczy nie dostrzegać..

lewakk
30-04-2006, 23:46
Z tymze to tekstem polemizuje własnie własnie Gowin w dzisiejszej Rzepie

Ze wszystkich tych zarzutów trafny wydaje mi się tylko jeden. Istotnie, część zarzutów kierowanych przeciwko rządowi i kierownictwu PiS utrzymana jest w tonie zatrącającym o histerię. W Polsce nie ma zagrożenia dyktaturą i faszyzmem, cenzurą czy religijnym fanatyzmem. (...)[/color][/i]
reszta
tu (http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060426/publicystyka/publicystyka_a_1.html)
samodzielnie myślacym :wink:


Cieszę się że taką perelke Dropsiak znalazłl!! W pełni się zgadzam z DROPSIAKIEM !!!!!!!

a koledze mtom w innym wątku napisalem że nie będe dyskutowal z kimś kto uważa że wymiar sprawiedliwości w Polsce sprawują :o :o :o Prokuratury Apelacyjne :o :o :o

EOT

mTom
01-05-2006, 07:43
a koledze mtom w innym wątku napisalem że nie będe dyskutowal z kimś kto uważa że wymiar sprawiedliwości w Polsce sprawują Prokuratury Apelacyjne
Stara dobra, wielokrotnie sprawdzona metoda, kolego W. Przekęrcić wypowiedź i na tej podstawie budować swoją teorię. Ty się chyba nigdy nie zmienisz. :wink:
Napisz też do ministra Ziobro, żeby sobie stronę ministerialną zmodyfikował.



EOT

Trzymam za słowo. :D


Ooo, wypraszam sobie! Teksty Ziemkiewicza zawsze mi odpowiadały i nadal odpowiadają!

Nawet jak napada na Najgenialnieszego Stratego?


PS. A tak a propos, ciekaw jestem, jak się teraz czują dawni zwolennicy Platformy po wyczynach panów Piskorskiego, Abgarowicza, Breńskiego. O których to dowiedzieliśmy się w ciągu zaledwie jednego tygodnia(!) Tu już trzeba być ślepym wyznawcą jedynie słusznej opcji, żeby pewnych rzeczy nie dostrzegać..
:o Ty chyba naprawdę wierzysz, że świat jest czarno biały i jak ktoś krytykuje obecną władzę, to musi być niechybnie zwolennikiem PO.

Zauważ jak wszyscy forumowicze (pro i antyPiSowscy) cieszyli się z wywalenia tych panów z partii.

Dropsiak
01-05-2006, 08:55
Z tymze to tekstem polemizuje własnie własnie Gowin w dzisiejszej Rzepie

(...)nnego typu zarzuty stawia Ryszard Legutko. Wytyka on polskim intelektualistom nie tylko antypisowską histerię, ale także stadność myślenia i utratę kontaktu z rzeczywistością. Jeszcze dalej idzie w antyintelektualnych filipikach Michał Szułdrzyński ("Co się stało z rewolucją moralną?", "Rzeczpospolita" 30 III 2006). Pisząc o fiasku nadziei na moralną odnowę Polski, jednoznacznie wskazuje odpowiedzialnych: "Największą winę za klęskę marzeń rozbudzonych w roku śmierci Jana Pawła II ponoszą... polskie elity intelektualne, większe i mniejsze autorytety". Ekscentryczność tej tezy pogłębia fakt, że młody filozof kieruje ostrze swojego oskarżenia nie przeciwko zdeklarowanym przeciwnikom idei IV RP (a tacy zdecydowanie dominowali i dominują w środowiskach opiniotwórczych), lecz przeciwko tym, którzy tę ideę wspierali, a po jesiennych wyborach - nie wiedzieć czemu - zamilkli.

Ze wszystkich tych zarzutów trafny wydaje mi się tylko jeden. Istotnie, część zarzutów kierowanych przeciwko rządowi i kierownictwu PiS utrzymana jest w tonie zatrącającym o histerię. W Polsce nie ma zagrożenia dyktaturą i faszyzmem, cenzurą czy religijnym fanatyzmem. Problem w tym, że równie mało przekonujące są głosy obrońców PiS, nawet tak przenikliwych jak Legutko czy Szułdrzyński. Wyostrzonemu postrzeganiu przesady antypisowskiej retoryki towarzyszy u nich bowiem - zaskakująca i smutna - ślepota na błędy, nieudolność i zacietrzewienie obozu rządzącego. (...)
reszta
tu (http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060426/publicystyka/publicystyka_a_1.html)
samodzielnie myślacym :wink:


Dla przypomnienia: z tym to tekstem Gowina zgadza się kol. L.

Zacytowałam ponownie /sorry/ bo zapewne przez roztargnienie zacytował w duzym skrócie, zostawiajac raptem 3 zdania drugiego akapitu, nie zaznaczając skrótu..
Ciesze się że wszyscy się z sobą zgadzamy. :D
pozdrawiam

ckwadrat
01-05-2006, 09:14
Teksty Ziemkiewicza zawsze mi odpowiadały i nadal odpowiadają!

Nawet jak napada na Najgenialnieszego Stratego?

Masz na myśli obronę przez atak? :D




PS. A tak a propos, ciekaw jestem, jak się teraz czują dawni zwolennicy Platformy po wyczynach panów Piskorskiego, Abgarowicza, Breńskiego.
:o Ty chyba naprawdę wierzysz, że świat jest czarno biały i jak ktoś krytykuje obecną władzę, to musi być niechybnie zwolennikiem PO.
Zauważ jak wszyscy forumowicze (pro i antyPiSowscy) cieszyli się z wywalenia tych panów z partii.

No i kto tu wierzy w czarno-biały świat? Od razu byś chciał mTom wszystkich 3 wzmiankowanych panów wyrzucać. To tylko pobożne życzenia, bo z partii wyrzucony został tylko jeden. Szarość widzę, burą szarość w PO..

mTom
01-05-2006, 09:44
Nawet jak napada na Najgenialnieszego Stratego?

Masz na myśli obronę przez atak? :D

:wink: A teraz napisz coś na poważnie... :D


No i kto tu wierzy w czarno-biały świat? Od razu byś chciał mTom wszystkich 3 wzmiankowanych panów wyrzucać. To tylko pobożne życzenia, bo z partii wyrzucony został tylko jeden. Szarość widzę, burą szarość w PO..
... a drugi przeształ być szefem mazowieckiej PO.
Może byś się odniósł do mojej uwagi, że nikt z forumowiczów po Piskorskim (i jemu podobnych) płakał?

lewakk
01-05-2006, 09:49
a koledze mtom w innym wątku napisalem że nie będe dyskutowal z kimś kto uważa że wymiar sprawiedliwości w Polsce sprawują Prokuratury Apelacyjne
Stara dobra, wielokrotnie sprawdzona metoda, kolego W. Przekęrcić wypowiedź i na tej podstawie budować swoją teorię. Ty się chyba nigdy nie zmienisz. :wink:
Napisz też do ministra Ziobro, żeby sobie stronę ministerialną zmodyfikował.



EOT

Trzymam za słowo. :D



apropos przekrętu, to powłowywanie się świadome na czyjś błąd w celu udowodnienia swojej tezy, to wybitna manipulacja

dlatego mtom trzymaj mnie za słowo i żegnam dyskutantów

z tym poziomem wiedzy i poziomem dyskusji mtom, trudno o merytoryczną dyskusję

UWAGA: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:




Organizacja wymiaru sprawiedliwości:

Wykaz sądów powszechnych

* Sąd Apelacyjny w Białymstoku
* Sąd Apelacyjny w Gdańsku
* Sąd Apelacyjny w Katowicach
* Sąd Apelacyjny w Krakowie
* Sąd Apelacyjny w Lublinie
* Sąd Apelacyjny w Łodzi
* Sąd Apelacyjny w Poznaniu
* Sąd Apelacyjny w Rzeszowie
* Sąd Apelacyjny w Szczecinie
* Sąd Apelacyjny w Warszawie
* Sąd Apelacyjny we Wrocławiu


Wykaz prokuratur

* Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku
* Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku
* Prokuratura Apelacyjna w Katowicach
* Prokuratura Apelacyjna w Krakowie
* Prokuratura Apelacyjna w Lublinie
* Prokuratura Apelacyjna w Łodzi
* Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu
* Prokuratura Apelacyjna w Rzeszowie
* Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie
* Prokuratura Apelacyjna w Warszawie
* Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu


DZIĘKUJĘ DROPSIAK ZA POGRUBIENIE najważniejszego zdania u GOWINA

mTom
01-05-2006, 09:56
Drogi W. z tym poziomem wiedzy trudno być ministrem sprawiedliwości... chcesz powiedzieć?
Gdyż ów poziom wiedzy pochodzi wprost ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości czego, pownie przez roztragnienie (któryż to już raz), nie dodałeś?
http://www.ms.gov.pl/organizacja/organizacja.shtml[/i]

lewakk
01-05-2006, 15:25
dziękuję że przypomniałeś ten link, własnie dlatego nie mam zamiaru z Tobą rozmawiać, to typowy przyklad manipulacji, wybierania tego linku, nawet gdy doskonale wiesz że to błąd, który udowadnia Twoją tezę, nawet gdy doskonale wiesz że to co udowadniasz to nieprawda!!!!

ciekawe że z tejże samej strony ministerstwa nie wybrałeś tego linku????
polecam str. 3
http://www.ms.gov.pl/przewodnik/przew01.pdf


co do faktów

dla laika:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wymiar_sprawiedliwo%C5%9Bci

fakty pozostają faktami
art. 177
http://www.konstytucje.pl/akty_normatywne/krp.htm




poza tym nie będe rozmawiał z kimś kto ma takie poglądy polityczne, które twierdzą że wymiarem sprawiedliwości jest prokuratura... :o :o :o :o zbyt jestem przerażony...


NADAL DZIĘKUJE DROPSIAKOWI za podkreślenie i pogrubienie jedynego co chciałem napisać w tej dyskusji i czekam na odpowiedż Dropsiaka na pytanie

ckwadrat
01-05-2006, 16:33
Nawet jak napada na Najgenialnieszego Stratego?

Masz na myśli obronę przez atak? :D

:wink: A teraz napisz coś na poważnie... :D

Regularnie czytam Ziemkiewicza w Newsweeku, Gazecie Polskiej, Interii, Rzepie, słuchałem w TOK FM (dopóki go nie wywalili za krytykę Najgenialniejszego Stratega lewicy - Michnika) i jakoś nie zauważyłem, żeby "napadał" na Kaczyńskiego. Skrytykował raptem w jednym, czy dwóch felietonach i to wszystko. I bardzo dobrze, co dodaje mu jeszcze większej wiarygodności. Ziemkiewicz jest prawdziwie niezależnym publicystą, niezależnym zarówno od jakiejkolwiek opcji politycznej, jak i jakiejkolwiek redakcji (i jej opcji politycznej).

Dropsiak
01-05-2006, 20:16
(...)
Regularnie czytam Ziemkiewicza w Newsweeku, Gazecie Polskiej, Interii, Rzepie, słuchałem w TOK FM (dopóki go nie wywalili za krytykę Najgenialniejszego Stratega lewicy - Michnika) i jakoś nie zauważyłem, żeby "napadał" na Kaczyńskiego. Skrytykował raptem w jednym, czy dwóch felietonach i to wszystko. I bardzo dobrze, co dodaje mu jeszcze większej wiarygodności. Ziemkiewicz jest prawdziwie niezależnym publicystą, niezależnym zarówno od jakiejkolwiek opcji politycznej, jak i jakiejkolwiek redakcji (i jej opcji politycznej).
Co do Ziemkiewicza miałam i mam takie samo zdanie /też czytam/. Szczególnie zgadzam się z tym ostatnim /zdaniem/

ps Co do reszty to może ustalmy, zeby nie rozmydlać /becikowe, becikowe, becikowe.....:)/ że min. sprawiedliwosci ma u siebie w resorcie krasnoludki, którzy mu na strone wraże i przerażające forumowicza L. wiadomosci wciskają? Finito??
pozdrawiam

wilcza75
01-05-2006, 20:46
Teksty Ziemkiewicza zawsze mi odpowiadały i nadal odpowiadają!


super

no to parę cytatów dla przypomnienia
np z 29.04
...
Wobec takiego fenomenu bezradni są najbardziej wytrawni obserwatorzy naszej polityki, ba, bezradny wydaje się nawet okrzyczany geniuszem politycznych manewrów (w co chyba, niestety, sam uwierzył) Jarosław Kaczyński, który po wszystkich oszałamiających zwrotach i dryblingach koniec końców cnotę stracił, na dodatek z Lepperem, a rubla nie zarobił.
....

ALBO z 7.04

...
Siewcy socjalistycznych złudzeń, którzy, mimo oczywistego bankructwa tej ideologii, wciąż cieszą się zaufaniem przytłaczającej większości polskich wyborców, zwykli tłumaczyć tę słabość państwa "liberalnym eksperymentem" - pod którą to nazwą rozumieją starania o zbilansowanie wydatków publicznych. Jest to wielopiętrowy fałsz.

Po pierwsze, ustrój wolnorynkowy nie jest żadnym "eksperymentem", ale właśnie normalnością, po drugie, potraktowanie idei wolnorynkowej w III RP było bardzo wybiórcze ("tyle kapitalizmu, ile konieczne, tyle socjalizmu, ile tylko można") i w tym sensie nasze reformy przypominają raczej "pieriedyszkę" leninowskiego NEP niż rzeczywistą ustrojową rewolucję, na którą populiści zwykli zrzucać za wszystko odpowiedzialność, po trzecie wreszcie, państwo nie jest w stanie wywiązać się finansowo ze swych zobowiązań wobec obywateli bynajmniej nie dlatego, że "doktrynalni liberałowie" pozabierali zasiłki, bo lubią patrzeć z okien swych pałaców na głodujące masy. Państwo nie jest w stanie zapewnić tego, co politycy obiecali i wciążobiecują, ponieważ tego się zapewnić po prostu nie da.
...
Przy stosunkowo niskim PKB na mieszkańca Polska przeznacza znacznie więcej na transfery społeczne i pomoc publiczną niż kraje od niej bogatsze. Gospodarz, który większą część plonów przejada, zamiast siać, ba, jeszcze się przy tym coraz bardziej zapożycza, nigdy nie wygrzebie się z biedy. Niestety, niektórym trudno to wytłumaczyć.
...
Myślenie etatystyczne, trwające we wciąż nowych mutacjach w kolejnych ekipach rządzących, prowadzi do wniosku, że słabość państwa polskiego wynika z faktu, iż państwo to ma za mało uprawnień i za mało środków do zaprowadzania porządku. A zatem lekarstwa szuka się w znalezieniu nowych wpływów do budżetu, tworzeniu nowych instytucji i wydawaniu nowych zarządzeń, regulujących kolejne dziedziny życia publicznego.

To właśnie jest piramidalna bzdura. W istocie bowiem słabość naszego państwa wynika z przyczyny wręcz odwrotnej: z tego, że jest zbyt wielkie. Ma zbyt wiele agend i instytucji, wydało już zbyt wiele przepisów i regulacji i pożera zbyt wielką część wytwarzanego w kraju dochodu. Państwo polskie jest spuchnięte - niby wielkie, bo sięga w prawie każdą dziedzinę życia, ale bezsilne, bo nie potrafi zapanować nawet nad własnymi urzędnikami.

Jest to nieuchronny skutek ciągłego powiększania państwa. Trzy urzędy, wchodzące sobie nawzajem w kompetencje, nie zarządzają biegiem spraw lepiej niż jeden. Powołanie dwóch następnych niczego nie poprawi - tylko pogorszy. Trzy regulujące tę samą sprawę przepisy sprawiają, że jest ona jeszcze bardziej nieuregulowana, a kiedy zwyczajową odpowiedzią rządzących na problem jest wydanie jeszcze jednego przepisu, chaos pogłębia się. Czterdzieści instytucji kontrolujących przedsiębiorstwa, funkcjonujących w tej chwili, wcale nie zapewnia w gospodarce większego porządku niż te siedem, z którymi wkraczaliśmy w lata 90. Przeciwnie. Im więcej przepisów, kodeksów, instytucji kontrolnych i pieniędzy w zarządzie urzędników, tym większy bałagan, a przez to więcej korupcji i nadużyć.
...
Priorytetem musi być skierowanie maksymalnej części posiadanych zasobów na inwestycje, zwłaszcza w edukację. Ponieważ wedle z dawna stwierdzonej prawidłowości osoby prywatne, szukając zysku, inwestują zawsze znacznie lepiej niż państwo - należy w jak największym stopniu wycofać państwo z gospodarki. Także z rynku usług, takich jak edukacja i ochrona zdrowia. Ingerencja państwa we wszystkie te dziedziny służy jedynie podtrzymywaniu przy życiu tego, co przestarzałe, niewydolne i nierozwojowe, jest zwykłym trwonieniem narodowych zasobów.

Państwo musi się gruntownie odchudzić od samych szczytów (liczba ministrów i wiceministrów w polskim rządzie bije wszelkie światowe rekordy, a im niżej w hierarchii, tym gorzej) i zająć tym, do czego jest powołane: zapewnieniem porządku, bezpieczeństwa i sprawiedliwości.

To oczywiście nic nowego: wystarczy wziąć sobie do serca starą maksymę Lincolna, że rząd powinien pomagać w tym, czego obywatele nie zrobią sami, i nie mieszać się w nic, co potrafią zrobić lepiej. Wystarczy poczytać klasyków myśli liberalnej. Recepty są znane, stare, tylko trzeba je wreszcie zastosować - szukając wciąż nowych, Polska przypomina grubasa, który ufa coraz to kolejnym hochsztaplerom oferującym cudowne kuracje, bo po prostu brak mu silnej woli i rozumu, żeby wreszcie przestać się obżerać.
R.Z.

a tak przy okazji teskt ten jest najlepszą, znaną mi, krytyką genialnego stratega i jego pretorian z ugrupowania Partia i Socjalizm.

Dropsiak
02-05-2006, 08:24
I dzisiaj:
Nic o nas bez działki dla nas

Z ulgą śpieszę donieść, że pomruków obecnej władzy, jakoby zamierzała konsolidować w ręku państwa strategiczne sektory gospodarki, wstrzymywać "złodziejską prywatyzację" i w ogóle robić wbrew obcemu kapitałowi, nie trzeba traktować z większą powagą niż socjalnych obietnic Leppera.

Lęki, że odstraszą one od nas światowy biznes i popsują nam opinię na świecie, były zdecydowanie przedwczesne. Ot, proszę: zakłady azotowe w Tarnowie i Kędzierzynie. Sprzedajemy je firmie zadłużonej po uszy, w ogóle mniej wartej od zakładów, które nabywa, i nie z tej branży - ale niemieckiej. Mimo że kontrkandydatem był rodzimy i poniekąd państwowy Orlen. Transakcję, co prawda, klepnęła jeszcze władza poprzednia, ale obecna, mająca zawsze na podorędziu tyle narodowych frazesów, jakoś nie kwapi się jej unieważnić. Zapewne dlatego, że niemiecki inwestor, choć pod każdym względem gorszy od rodzimego oferenta, przebił go pakietem socjalnym. A z głosami związkowców władza oparta na tak chwiejnych koalicjach musi się liczyć bardziej niż ze zdrowym rozsądkiem.

Zresztą może chwiejność koalicyjna nie ma tu nic do rzeczy. Polska centroprawica po prostu nie umie wyzwolić się z serwilizmu wobec związkowców, a w ich patriotyczne motywacje wierzy jak w samego księdza Rydzyka. Nie wyleczyło jej nawet przyłączenie się "Solidarności" do francusko-niemieckiej kampanii przeciwko polskim pracownikom. A przecież jeśli prześledzić najbardziej bezsensowne prywatyzacje - choćby w energetyce - to za każdym razem okaże się, że o horrendalnych postępkach decydowały nie łapówy dla menedżerów czy polityków, tylko odpalenie odpowiednio dużej działki związkom. Naiwni sądzą, że kiedy w prawicowych mediach związkowcy krzyczą o rozkradaniu i wyprzedawaniu Polski, to oburza ich sam fakt. No, nie całkiem. Oburza ich, że z rozszarpywanego sukna Rzeczypospolitej tak mało dostaje się ludziom pracy, z ich zawodowymi obrońcami na czele.
Rafał a. Ziemkiewicz Rzepa
przerazające w sumie

Pawson
02-05-2006, 09:16
super ...
jak ja kocham Zwiazki zawodowe i ich dalekowzrocznością ... :D :D :D

przez dwa czy trzy lata nikogo nie zwolnia i dadza podwyzki a pozniej padnie wszystko w cholere i tyle bedzie ...

o ile dobrze pamietam to jak sprzedawalismy fabryki Samochodów to obok deawoo chcial to kupic VW .. ale DEAWOO dalo wiecej zwiazkom a VW kupil w koncu Skode .... :-? :-? ... jakie teraz sa skody kazdy widzi a deawoo ........... :roll: :roll:

wilcza75
02-05-2006, 22:20
Dropsiaku i Pawsonie.
To jest właśnie Polska SOLIDARNA, o której marzy gienialny strateg.

Dropsiak
04-05-2006, 06:14
i felieton poweekendowy, w wymowie jak wyżej :evil:
Biada umysłowym

Tak zwane święto pracy mamy szczęśliwie za sobą, znowu przewaliły się ulicami polskich miast korowody upiorów z sierpami i młotkami - Bogu dzięki, jak co roku, mniej liczne niż poprzednio - i znów, jak zwykle, nie umiem wyjaśnić swojej córce, dlaczego jej taty to święto nie dotyczy. Bo jak wyjaśnić dziecku, dlaczego "ludźmi pracy" są panowie wylegujący się przez większą część ośmiogodzinnego dnia z piwkiem, a tatuś nie, choć jak nie siedzi po całych dniach przy laptopie, to biega między jednym a drugim studiem. No cóż, tak już w Polsce jest: jedyna praca zasługująca na szacunek to praca łopatą, ewentualnie widłami. A myślenie? Myśleć to przecież każdy głupi potrafi. Tylko mądremu się nie chce.

Tak już w Polsce jest. I żeby wreszcie znalazło to ustawowy wyraz, zapowiedział nam ludowo-narodowy rząd, że się wreszcie dobierze do tzw. kosztów uzyskania, o jakie pomniejszano dotychczas podatki od honorariów autorskich. Mówiąc prościej, podniesie władza podatki dziennikarzom, naukowcom, literatom i innym pasożytom, żyjącym z łaski robotnika i chłopa. I to sporo podniesie: statystyczny wykładowca straci jedną roczną pensję. Po prawdzie, przymierzały się do tego co i raz poprzednie rządy, ale szybko dochodziły do wniosku, że nie warto zadzierać z opiniotwórczymi grupami społecznymi. Tym razem sprawa wydaje się przesądzona: obecnej władzy na łże-elicie nie zależy, zresztą zakłada, że u inteligentów i tak ma przerąbane. A ktoś przecież za te wszystkie becikowe i inne socjale musi zapłacić.

Całkiem słusznie. W czasach globalizacji potrzebny jest międzynarodowy podział pracy. Noblistów kształci się w Ameryce, my wyspecjalizowaliśmy się w dostarczaniu światu kelnerów, barmanów i robotników budowlanych. Na razie często z dyplomami, ale właśnie czas z tą rozrzutnością skończyć. Niech inne narody łożą na edukację i hołubią u siebie talenty. My z pieniędzy zabranych docentom dopłacimy małorolnym i fizycznym niewykwalifikowanym.
Rafał A. Ziemkiewicz Rzepa

Pawson
04-05-2006, 07:16
i co najciekawsze ten pomysł to ZYTA G. popiera ...

może by tak w geście poparcia naliczyła sobie PDOF na proponowanych przez nia zasadach za wszystkie lata kiedys sama potrącała sobie 50 % kup... :lol: :lol: :lol:

mTom
04-05-2006, 10:42
A co powiecie na takie postawienie sprawy?

Pakt PiS z Samoobroną. Skoro teraz tak trzeba, bo nie da się inaczej, to należałoby może zrewidować też stosunek do innych zgniłych kompromisów np. okrągłego stołu?
To może być kolejny negatywny skutek decyzji Jarosława.

ckwadrat
04-05-2006, 15:38
Pakt PiS z Samoobroną. Skoro teraz tak trzeba, bo nie da się inaczej, to należałoby może zrewidować też stosunek do innych zgniłych kompromisów np. okrągłego stołu? To może być kolejny negatywny skutek decyzji Jarosława.

Ja bym odwrócił problem. Dlaczego pakt PiS z Samoobroną miałby być gorszy, niż pakt okrągłostołowej opozycji z komunistami? Tym bardziej, że Samoobrona posiada demokratyczny mandat, a przecież komuniści go nie mieli (nie wspominając o innych rzeczach). Dlaczego SO przedstawiana jest jako największe zagrożenie dla Polski, podczas gdy komuniści zostali "ludźmi honoru"?

rrmi
04-05-2006, 20:23
Ja bym odwrócił problem. Dlaczego pakt PiS z Samoobroną miałby być gorszy, niż pakt okrągłostołowej opozycji z komunistami? Tym bardziej, że Samoobrona posiada demokratyczny mandat, a przecież komuniści go nie mieli (nie wspominając o innych rzeczach). Dlaczego SO przedstawiana jest jako największe zagrożenie dla Polski, podczas gdy komuniści zostali "ludźmi honoru"?
Dla mnie komunista czlowiekiem honoru nie bedzie nigdy .
Jesli chodzi o pakt z Samoobrona to trudno powiedziec , czy jest jakis gorszy , ale chyba cos bylo na rzeczy skoro wczesniej w jakiejs wewnetrznej ustawie pisowcy sami sobie zakaz kolalicji z Samoobrona ustanowili.Zmienili szybko w miare potrzeb .
Chyba , ze to plotki .
Nie cierpie ludzi , ktorzy maja poglady zalezne od tego co im potrzeba w danej chwili .Fakt ,tacy sa chyba gorsi od ruskiej mafii :-?

Co to za bilboardy sie pojawily w Polsce ?
Wie ktos ? :o
Ostrzegajace przed powrotem do Polski :roll:

mTom
05-05-2006, 08:01
Uchwała partii o zakazie tworzenia koalcji z SLD i Samoobroną to fakt. Dokument ten w tajemniczych okolicznościach zaginął, a link na stronie www jest martwy. :D
Do tego mamy jeszcze tekst Kaczyńskiego o SB-eckim pochodzeniu Samoobrony. Cóż... :-?
Do tego jeszcze Giertych ministrem...

Pawson
05-05-2006, 08:04
fajny widziałem komentarz na onecie:

Toż to już V Rzeczpospolita :lol: :lol: :lol:

Jerzysio
05-05-2006, 08:24
...a ostatni njusssss znacie ???
greenpis dogaduje się Romkiem...
8) J

mTom
05-05-2006, 09:12
Już się dogadał. Roman ministrem oświaty czy coś takiego. Przynajmniej tak pisze prasa. Osobiście cały czas myślałem, że mamy Ministerstwo Edukacji i Nauki. No chyba, że nowy resort dla Romana stworzyli... :o

Pawson
05-05-2006, 09:37
hmmm tak se mysle ze jakbysmy sie my - forumowicze dogadali z greenpisem to moze dostalibysmy ministerstwo budownictwa i remontow domkow jednorodzinnych ...
fajnie by było :D

Jerzysio
05-05-2006, 10:20
..oraz ministerstwo zakładania trawników ......
z najważniejszym departamentem ds walki z kretem 8)
J

mTom
05-05-2006, 12:00
I powiem Wam, że byłyby to jedyne kompetentnie zarządzane ministerstwa.

Dropsiak
05-05-2006, 13:51
No nie wiem jakie osiągniecia miałby departament d/s walki z kretem...:) /osobiscie walczę, a kret potega jest i basta, niestety/
Ale mozna by organizowac jakieś konferencje wyjazdowe, szkolenia.....itp :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Pawson
05-05-2006, 14:02
No nie wiem jakie osiągniecia miałby departament d/s walki z kretem...:) /osobiscie walczę, a kret potega jest i basta, niestety/
Ale mozna by organizowac jakieś konferencje wyjazdowe, szkolenia.....itp :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

np: dwutygodniowa prezentacja środka na krety zoraganizowana w Sydney (sponsorowana of kors przez producenta) ....

taki tam standardzik na szczelbach władzy ...

mTom
05-05-2006, 14:16
Dlaczego od razu Sydney. Pekin ostatnio jest popularny wśród nowych wicepremierów. :D
Wareczka by się ucieszył z nowej koalcji... 8)

delor
05-05-2006, 14:26
OOO matko !!!! Giertych ministrem oświaty!! A ja jestem nauczycielką :evil: :evil: Chyba czas zmienić zawód.

Dropsiak
05-05-2006, 14:55
Pekin :-? :-? no nie wiem, które z państw ma jakies osiagniecia w zakresie :) kreciej roboty :lol: :lol: :lol:

Delor spokojnie...Może chociaz dyscyplina wzrosnie wsród dziatwy, oprócz oczywiscie ilosci akademii i przedstwień oraz gazetek ku czci i z okazji......Fajnie będzie....... :evil:

mTom
05-05-2006, 14:57
A co powiecie na to?

Fragmencik zapisu czata:

"(...)
edek_: Czym zajmowała się Pani przed wstąpieniem do Samoobrony?

Anna Kalata minister minister od spraw socjalnych z rekomendacji Andrzeja Leppera: Zawsze byłam osobą o lewicowych poglądach. Przed wstąpieniem do Samoobrony byłam członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej."

Rozumiem, że to taki rząd ponad podziałami, pojednania narodowego.
:wink:

tabaluga1
05-05-2006, 21:51
OOO matko !!!! Giertych ministrem oświaty!! A ja jestem nauczycielką :evil: :evil: Chyba czas zmienić zawód.
chyba faktycznie czas zacząć szukać innej pracy. Pozdrawiam delor

Majka
06-05-2006, 09:14
zastanawia mnie, dlaczego zwolennicy jedynie slusznej drogi do IV rzeczpospolitej nie potrafia zmienić zdania. Przyznać się do rozczarowania zeszmaceniem się własnych idoli. Tak ze spokojem przechodzą nad kolejną "akcją" stojącą w kompletnym zaprzeczeniu do programu wybranej partii.
a było m.in:
- prawo
- sprawiedliwośc
- nigdy z ubekami, samoobroną, sld-owcami
- tanie państwo
- obniżenie podatków

gdzie sie podział honor :o

ponury63
06-05-2006, 11:17
Notki z dzisiejszego "Dziennika"

* strona pierwsza:
"Młodzieniec z prawej strony na zdjęciu to nowy minister gospodarki morskiej i rybołówstwa Rafał Wiechecki z Ligi Polskich Rodzin. Gdy zrobiono mu tę fotografię, miał 19 lat. Dziś mówi 'Dziennikowi', ze niczego się nie wstydzi. [...]

http://img149.imageshack.us/img149/1129/wiechwidzew6jp.jpg


* strona trzecia:
"Rafał Wiechecki [...] karierę zaczynał w Młodzieży Wszechpolskiej. Ma 28 lat, od pół roku jest adwokatem. [...] Mówi że zna sie na gospodarce morskiej, bo pracował w powołanym przez swoją partię zespole zajmującym się tymi sprawami"

ponury63
06-05-2006, 11:32
Powyższe foto Krzysztof Miller / AG - pamiętam, jak było zamieszczone w Gazecie Stołecznej, i dokładnie pamietam też tego troglodytę.

Oto Wszechpolak Rafał Wiechecki w obecnym swym wyglądzie:

http://img141.imageshack.us/img141/7166/rafwiech6ds.jpg

Fot. Cezary Aszkiełowicz / AG

Majka
06-05-2006, 11:49
a wczoraj /po nominacji powiedział " no z tymi rybakami i nie tylko to trudna sprawa" - albo jakos podobnie. :roll: chyba nie za bardzo wie, czym bedzie się zajmował :roll:

ponury63
06-05-2006, 13:21
A czego sie spodziewałaś po kimś, kogo jedynymi kwalifikacjami do bycia ministrem jest przynależność partyjna ?
Ba, dla celów tej śmiechu wartej koalicji* podzielono ministerstwo !

http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3326578.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3327410.html


* http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3326664.html


Na szczęście sezon polowań na kaczki już niedługo ;)
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,3326920.html

1950
06-05-2006, 17:13
zastanawia mnie, dlaczego zwolennicy jedynie slusznej drogi do IV rzeczpospolitej nie potrafia zmienić zdania. Przyznać się do rozczarowania zeszmaceniem się własnych idoli. Tak ze spokojem przechodzą nad kolejną "akcją" stojącą w kompletnym zaprzeczeniu do programu wybranej partii.
a było m.in:
- prawo
- sprawiedliwośc
- nigdy z ubekami, samoobroną, sld-owcami
- tanie państwo
- obniżenie podatków

gdzie sie podział honor :o
a co to dla nich, jest honor :evil: :evil: :evil: :cry:

Dropsiak
06-05-2006, 18:52
zastanawia mnie, dlaczego zwolennicy jedynie slusznej drogi do IV rzeczpospolitej nie potrafia zmienić zdania. Przyznać się do rozczarowania zeszmaceniem się własnych idoli. Tak ze spokojem przechodzą nad kolejną "akcją" stojącą w kompletnym zaprzeczeniu do programu wybranej partii.
a było m.in:
- prawo
- sprawiedliwośc
- nigdy z ubekami, samoobroną, sld-owcami
- tanie państwo
- obniżenie podatków

gdzie sie podział honor :o
a co to dla nich, jest honor :evil: :evil: :evil: :cry:
No cóż, myslę , że pojecie honoru /jak wiele innych/ uległo relatywizacji dlatego wyżej przez Majke wspomniani mogą się poczuc obrażonymi takimi tekstami. /Karguli powtarzali wielokrotnie ostatnio, to wiecie o co chodzi :wink: /
:evil: :evil:

mTom
06-05-2006, 19:42
A wy znowu narzekacie, co? Rząd ma większość i wreszcie pokaże co potrafi, jak się rządzi. Czego się jednak troszeczkę obawiam... 8)

Myślę, ze wareczka powinien coś skrobnąć. Wytłumaczyć obecną sytuację politycznę. :lol:

1950
06-05-2006, 19:59
A wy znowu narzekacie, co? Rząd ma większość i wreszcie pokaże co potrafi, jak się rządzi. Czego się jednak troszeczkę obawiam... 8)

Myślę, ze wareczka powinien coś skrobnąć. Wytłumaczyć obecną sytuację politycznę. :lol:
straszno tu jakoś :roll:

ckwadrat
06-05-2006, 21:38
Co jest straszne? To, że mamy wreszcie rząd większościowy z demokratycznego wyboru? A jaki nomem omen był inny wybór? Na co PiS miał czekać? Ja bym w takiej sytuacji zrobił to samo, przynajmniej spróbował. Zawsze można rząd podać do dymisji, jeśli z SO i LPR rządzić się jednak nie da.

Też bym oczywiście wolał żeby PiS rządził z PO. Ale PO nie chciała ani koalicji ani samorozwiązania sejmu. I to jest straszne, bo jedynym wytłumaczeniem takiego postępowania jest wykalkulowanie (graniczące - tak jak i w tym wątku - niemal z pewnością), że PiS-owi rządy (samodzielne lub w koalicji) pójdą jak najgorzej. A społeczeństwo jako te króliki doświadczalne. A może jednak koalicja nie jest taka straszna, bo skoro by taka była, to przecież PO, zachowując choćby odrobinę patriotyzmu, kraj by chyba jednak przed dzikusami z SO i LPR uratowała i powróciła do rozmów koalicyjnych z PiS..

tomek1950
06-05-2006, 22:29
Co jest straszne? To, że mamy wreszcie rząd większościowy z demokratycznego wyboru? A jaki nomem omen był inny wybór? Na co PiS miał czekać? Ja bym w takiej sytuacji zrobił to samo, przynajmniej spróbował. Zawsze można rząd podać do dymisji, jeśli z SO i LPR rządzić się jednak nie da.

Też bym oczywiście wolał żeby PiS rządził z PO. Ale PO nie chciała ani koalicji ani samorozwiązania sejmu. I to jest straszne, bo jedynym wytłumaczeniem takiego postępowania jest wykalkulowanie (graniczące - tak jak i w tym wątku - niemal z pewnością), że PiS-owi rządy (samodzielne lub w koalicji) pójdą jak najgorzej. A społeczeństwo jako te króliki doświadczalne. A może jednak koalicja nie jest taka straszna, bo skoro by taka była, to przecież PO, zachowując choćby odrobinę patriotyzmu, kraj by chyba jednak przed dzikusami z SO i LPR uratowała i powróciła do rozmów koalicyjnych z PiS..

ckwadrat, ja Cię lubię, ale to co napisałeś to nie mieści mi się w głowie. Burak, jako wicepremier i min rolnictwa? Wielki, jako wicepremier i minister oświaty? To dobre? Niech WIELKI krzyknie 1 września w mieście nieujażmionym: "Sieg Heil" wraz ze swoją Armią "Wszechpolską"? To dobre? Żydzi i pedały do gazu, to też dobre? Ja uciekam z tego kurnika. W moim wieku to trudne, ale nie jestem w stanie się z tym zgodzić.

Luc Skywalker
07-05-2006, 00:48
ckwadrat

A pamietasz watek "Szczesc Boze Panie Prezydencie" .
I co ? Nie wstyd ci teraz ?

Aggi
07-05-2006, 00:56
ckwadrat

A pamietasz watek "Szczesc Boze Panie Prezydencie" .
I co ? Nie wstyd ci teraz ?
Luc - no czy Ty dziecko jesteś ??? :lol: :lol: Jaki "wstyd" - co to w ogóle za słowo jest ??? :lol: 8)

Luc Skywalker
07-05-2006, 00:58
Tu (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=967534&highlight=#967534) jest wiadomy watek .

Luc Skywalker
07-05-2006, 01:04
Luc - no czy Ty dziecko jesteś ??? :lol: :lol: Jaki "wstyd" - co to w ogóle za słowo jest ??? :lol: 8)

Po prostu , wydaje mi sie , ze zyczenia niektorych forumowiczow dla Pana Prezydenta byly nieszczere . No bo przeciez idzie mu (prezydentoju) nieszczegolnie .

1950
07-05-2006, 07:26
jest tak strasznie, że juz nikt dowcipów na formum nie opowiada :cry:

mTom
07-05-2006, 09:22
Co jest straszne? To, że mamy wreszcie rząd większościowy z demokratycznego wyboru? A jaki nomem omen był inny wybór? Na co PiS miał czekać? Ja bym w takiej sytuacji zrobił to samo, przynajmniej spróbował. Zawsze można rząd podać do dymisji, jeśli z SO i LPR rządzić się jednak nie da.
O właśnie. Kaczyński cały czas twierdzi, że nie miał wyboru, a tu proszę ckwadrat napisał, że jednak wybór był. Można było podać rząd do dymisji. Cóż, wybór został przez PiS dokonany.
Mam nadzieję, że teraz obietnice przedwyborcze będą hurtowo spełniane. Zacznijmy od zniesienia podatków od lokat. Nowi koalicjanci właśnie przed chwilą u Moniki Olejnik obiecali, że zajmą się sprawą. Podbnie jak proponowanymi przez rząd podwżkami akcyzy na gaz i olej. Poczekamy zobaczymy...

Dropsiak
07-05-2006, 10:42
Mtom, jak mówią, ze nie mieli wyboru to widocznie nie mieli :wink: Czepiasz sie jak zwykle bo jestes uprzedzony 8) 8) . Andrew jest teraz oki i Romek jest oki, ponieważ powinieneś juz wiedziec, ze wszystko jest względne nawet dla tych, którzy w natchnieniu deklaruja przywiazanie do nienaruszalnych norm oraz wartosci. Nie wstyd ci??? :oops: No...
a teraz cos z zakresu taniego państwa oraz solidarnosci społecznej
MF: Podatek od wspólnot mieszkaniowych
06.05.2006 09:51
/ INTERIA.PL
Czy pieniądze zebrane przez obywateli np. na budowę wodociągu można potraktować jak dochody firmy i obłożyć je podatkiem? - pyta "Trybuna". Okazuje się, że można.
Ministerstwo Finansów opracowało nowelizację ordynacji podatkowej. Resort zamierza usunąć z dotychczasowych przepisów zwolnienia z podatku dochodowego organizacji, które nie działają dla zysku, tylko dla zaspokojenia potrzeb obywateli. Będzie to cios w liczne już inicjatywy obywatelskie, twierdzi "Trybuna".

Gdyby parlament przyjął takie rozwiązanie, w poważne kłopoty wpadną przede wszystkim biedne wspólnoty mieszkaniowe i spółki wodne. Podatki zjedzą znaczną część pieniędzy zgromadzonych w spółdzielniach czy wspólnotach mieszkaniowych. Lokatorzy płacą bowiem na sfinansowanie eksploatacji budynków, dostaw energii, czy wody i czasami zgromadzone zaliczki przekraczają koszty.

Według nowej ustawy, nadwyżka wpływów nad kosztami będzie traktowana jako dochód i opodatkowana. Jest też inne poważne zagrożenie. We wspólnotach mieszkaniowych istnieją fundusze remontowe. Gromadzi się na nich pieniądze latami, żeby np. zrobić nową elewację i ocieplić budynek. Fiskus ściągnie z nich co roku podatek do czasu, aż nie zostaną wydane.

To wszystko będzie się działo w kraju, gdzie ponad 1 mln mieszkań wymaga kapitalnych remontów, gdzie we wsiach często nie ma wodociągów, kanalizacji i telefonów i gdzie obywatele postanowili własnymi siłami przynajmniej część tych problemów rozwiązać, konkluduje "Trybuna".
(PAP)
http://biznes.interia.pl/news?inf=745559
:evil:

mTom
07-05-2006, 11:33
Ja to wszystko rozumiem, ale niech się w końcu zdecydują czy mieli wybór czy nie. Cały czas słyszę z ust Kaczyńskich, że ta koalcja to wina PO, a tu proszę, okazuje się, że alternatywa była. Poza tym, jakbym był tym koalcjantem, to za takie teksty bym się obraził.

Dropsiak
07-05-2006, 13:23
Ja to wszystko rozumiem, ale niech się w końcu zdecydują czy mieli wybór czy nie. Cały czas słyszę z ust Kaczyńskich, że ta koalcja to wina PO, a tu proszę, okazuje się, że alternatywa była. Poza tym, jakbym był tym koalcjantem, to za takie teksty bym się obraził.

Eee tam 8) się będą decydować....po co.....wszak wiadomo, ze zależy jak leży....... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: A koalicjanci na pewno się nie obrażą.........
ps.co myslicie o "Tangu" S.Mrozka??? Fajne, nie??? :-? :-? :-?
ps2. polecam Ziemkiewicza tu (http://fakty.interia.pl/ziemkiewicz/news?inf=744474)

dobrzykowice
07-05-2006, 20:22
jest tak strasznie, że juz nikt dowcipów na formum nie opowiada :cry:

bo za to mozna pójść do pierdla i kto wtedy wykończy domek ? :>

mTom
08-05-2006, 08:12
Podobno domy mają już być niepotrzebne. Niebawem powstanie 3 mln mieszkań i głód mieszkaniowy zostanie zaspokojony. Olejmy budowanie... :wink:

Jerzysio
08-05-2006, 08:34
...a standard owych mieszkań :-? ?

...wiadomo :roll: :D

..gomułkowski ... :(

J

mTom
08-05-2006, 08:41
Te gomułkowskie nie były takie złe. Przynajmniej murowane z cegły były. Te z wielkiej płyty, to była jazda. A podobno 70% mieszkań w Polsce nadaje się do, z reguły większego, remontu.

Nie wiem jak wy, ale ja tryskam optymizmem. Rząd ma większość, wreszcie. Teraz pokaże co potrafi. Nie będzie już wredna opozycja blokowała co wspanialszych ustaw.

08-05-2006, 08:49
Poza tym, jakbym był tym koalcjantem, to za takie teksty bym się obraził.

Ja nie wiem, co by trzeba było zrobić, żeby obrazić nowych koalicjantów... Bracia dwoją się i troją, ale zdecydowanie im nie wychodzi 8)

Jerzysio
08-05-2006, 08:50
mTom

...ja raczej miałem na myśli wspólne wygódki na końcu korytarza ....
J

Dropsiak
08-05-2006, 09:13
mTom

...ja raczej miałem na myśli wspólne wygódki na końcu korytarza ....
J
Słuzyły one zaciesnianiu więzi międzyludzkich, integrowały społeczeństwo, a teraz? Sama znieczulica panie ........ i upadek obyczajów....
:-? :-? :-? :-?

mTom
08-05-2006, 09:15
Jerzysio, co fakt to fakt. Na pionach wod-kan można nieźle zaoszczędzić.

Marzenia wareczek się spełniają...

Niedziela bez kobiet w handlu

Polacy nie będą już mogli robić w niedzielę zakupów w hipermarketach?

Wymuszanie pracy w niedzielę, zwłaszcza kobiet, szkodzi życiu osobistemu oraz wychowaniu dzieci - głosi projekt nowej ustawy autorstwa Ligi Polskich Rodzin.


Szykuje się kolejna wojna polityków z przedsiębiorcami, w wyniku której mogą, jak zwykle, ucierpieć pracownicy. Zwłaszcza kobiety, bo to pod hasłem ich ochrony posłowie forsują pakiet zmian w kodeksie pracy - ostrzega "Życie Warszawy".

"Wymuszanie pracy w niedzielę osób zatrudnionych w handlu, a zwłaszcza kobiet, szkodzi ich życiu osobistemu i rodzinnemu oraz wychowaniu dzieci" - takie uzasadnienie widnieje pod projektem ustawy, której wejście w życie sprawi, że Polacy nie będą już mogli robić w niedzielę zakupów w hipermarketach.

Niedzielne zakupy dzielą Polaków
Autorzy zapisów - posłowie LPR (o pomyśle ciepło wypowiadają się jednak politycy wszystkich koalicyjnych formacji) - najwyraźniej są głusi na argumenty właścicieli dużych sklepów od lat przekonujących, że tego typu ograniczenia przełożą się na cięcia w zatrudnieniu. A to z kolei uderzy w kobiety po 40. roku życia, które stanowią najliczniejszą grupę pracowników dużych sklepów.

Zakażą handlu w niedzielę
- Mówienie o groźbie zwolnień to zwykły szantaż - przekonuje Andrzej Mańka, poseł Ligi, który firmuje inicjatywę swojej partii. - Hipermarkety odrobią straty w pozostałe dni - wyjaśnia. Równocześnie parlamentarzysta Ligi nie kryje, że przepisy mają skłonić miłośników niedzielnych zakupów do zaopatrywania się w małych, rodzinnych sklepikach, których zakaz nie będzie dotyczył.

Ekonomista prof. Witold Orłowski ubolewa, że politycy w Polsce wciąż nie mogą zrozumieć, iż przedsiębiorców należy zachęcać do zatrudniania kobiet, a nie straszyć zakazami i obostrzeniami. - Niestety, w tym przypadku znów bierze górę fałszywy pogląd - zaznacza profesor.

Dropsiak
08-05-2006, 09:21
(...)
Nie wiem jak wy, ale ja tryskam optymizmem. Rząd ma większość, wreszcie. Teraz pokaże co potrafi. Nie będzie już wredna opozycja blokowała co wspanialszych ustaw.
Popieram, przynajmniej pokazą co potrafia i nie bedą juz mieli na kogo zwalać odpowiedzialności.
Działanie na własną pełną odpowiedzialność. Za wszystko.

Majka
08-05-2006, 09:36
(...)
Nie wiem jak wy, ale ja tryskam optymizmem. Rząd ma większość, wreszcie. Teraz pokaże co potrafi. Nie będzie już wredna opozycja blokowała co wspanialszych ustaw.
Popieram, przynajmniej pokazą co potrafia i nie bedą juz mieli na kogo zwalać odpowiedzialności.
Działanie na własną pełną odpowiedzialność. Za wszystko.

o naiwności :o Nawet przy nominacjach Lechu musiał jęknąć, że to wina PO.
mantra jakś czy co :roll: 8) :lol: :lol: :lol:

mTom
08-05-2006, 09:59
Mantra, albo zwykły wstyd.
Dobrze, że ma jeszcze ludzkie odruchy... :D

Majka
08-05-2006, 10:00
Mantra, albo zwykły wstyd.
Dobrze, że ma jeszcze ludzkie odruchy... :D

obawiam się, że to nie ludzki odruch. To zachowanie szczeniaka, który stłukł wazon, ale zwala wine na trzesienie ziemi :wink:

mTom
08-05-2006, 10:10
Mantra, albo zwykły wstyd.
Dobrze, że ma jeszcze ludzkie odruchy... :D

obawiam się, że to nie ludzki odruch. To zachowanie szczeniaka, który stłukł wazon, ale zwala wine na trzesienie ziemi :wink:
A'propos wazonu. I wręcza kwiatki do dołu łebkami... :lol:

ponury63
08-05-2006, 10:51
Mantra, albo zwykły wstyd.
Dobrze, że ma jeszcze ludzkie odruchy... :D

obawiam się, że to nie ludzki odruch. To zachowanie szczeniaka, który stłukł wazon, ale zwala wine na trzesienie ziemi :wink:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

pyszne :D



..a w Wielkiej Polityce - tonący okręt ?
Premier nie przyjął dymisji Zbigniewa Religi (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3330263.html)
i podsumowanie z forum GW:
"Jeszcze tylko Gilowska i będziemy mieć 100% rząd fachowców specjalnej troski." :lol:


...no i dzieje się trochę...
Wszechpolacy atakują PiS (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3329450.html)


..ale... jak to było ? "mądrego to i posłuchać przyjemnie" ?..
Arcybiskup Józef Życiński: PRL wraca? (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3330380.html)

mTom
08-05-2006, 20:57
Dzisiejszy wyrok wobec Andrzej Leppera mógłby być podstawą do odwieszenia poprzedniego, w którym wicepremier skazany został na rok więzienia - uważa specjalista od prawa karnego prof. Marian Filar. Jeśli tak by się stało, Lepper trafiłby do więzienia.
Dzisiejszy prawomocny wyrok zapadł w okresie, gdy obowiązuje jeszcze zawieszenie poprzedniego wyroku Leppera. W marcu 2002 Sąd Rejonowy w Słubicach skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na cztery lata za zorganizowanie w styczniu 1999 r. nielegalnej blokady przejścia granicznego w Świecku. Wyrok stał się prawomocny po tym, gdy utrzymał go w mocy w kwietniu 2003 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim.

Premiera IV RP do więzienia? Skandal! :evil:

tomek1950
08-05-2006, 21:48
Może być ułaskawiony. Chodzi przecież o dobro... noo o dobro koalicji :evil:

Jerzysio
09-05-2006, 09:09
..... podobno jeden minister wysłał już dokumenty w sprawie aktu łaski
do brata przewodniczącego ....
8) J

dobrzykowice
09-05-2006, 14:00
Premiera IV RP do więzienia? Skandal! :evil:


E no bez przesady, jest przecież internet, telefony komórkowe tak więc może sprawować urząd nawet z celi więziennej :) Już ktoś tak sprawował władzę, bodajże prezydent Kielc :)

tomek1950
09-05-2006, 15:47
Odwieszenia kary nie będzie. :( Cieszmy się :wink:

Majka
09-05-2006, 15:49
Odwieszenia kary nie będzie. :( Cieszmy się :wink:

Ja żałuję, ale byłby ambaras :lol:

tomek1950
09-05-2006, 15:52
Majko, ja też żałuję. To wszystko wygląda jak... serce się ściska. Z PiS-u zostało tylko "i"

Dropsiak
09-05-2006, 16:01
Majko, ja też żałuję. To wszystko wygląda jak... serce się ściska. Z PiS-u zostało tylko "i"
Ee reszta tez jest :-? tylko uległa relatywizacji :-? :-?
Musisz przerewidowac swoje pojmowanie tychże /p oraz s /pojęc
Ja zresztą też :evil:

tomek1950
09-05-2006, 16:06
Na wybudowanym przed wojną gmachu sądu w Warszawie umieszczono napis: "Sprawiedliwość jest ostoją mocy i trwałosci Rzeczypospolitej".
Powinien zostać zmieniony na "Sprawiedliwość, sprawiedliwością, a racja musi być po naszej stronie" :-?

mTom
09-05-2006, 21:06
No i zaczęło się:

Posłowie Samoobrony Tadeusz Dębicki i Józef Pilarz podczas nagranej rozmowy z komornikiem Łukaszem Polimirskim;

Dziennikarze Gazety Wyborczej ujawniają jak dwaj, zadłużeni po uszy posłowie Samoobrony Tadeusz Dębicki i Józef Pilarz zablokowali licytację majątku jednego z nich. Możesz to obejrzeć - mamy film, który nagrał świadek zdarzenia

Szantaż na komorniku nakręcił kamerą jeden z rolników. Chciał kupić kombajn, a zamiast tego zarejestrował jak posłowie udaremniają licytację.

Mówi komornik Łukasz Polimirski: - Miałem wrażenie, że przeniosłem się w czasy PRL, gdy lokalni watażkowie powoływali się na towarzyszy z Warszawy. I musiałem ustąpić.

Co widać na filmie? To majątek posła Pilarza w Czesławicach k. Poznania. Jest 3. marca 2006 r. Na filmie, którego fragment zamieszczamy obok widać jak komornik Łukasz Polimirski wchodzi do gospodarstwa Pilarza i zaczyna licytację jego maszyn. Pilarz jest winny za nasiona prywatnej firmie 1,6 mln zł (jest wyrok sądu).

Na placu pojawia się gospodarz - Józef Pilarz - i drugi poseł Samoobrony Tadeusz Dębicki. Panowie w długich płaszczach wysiadają z luksusowej srebrnej octavii. Podchodzą do komornika. Dialogi są zwięzłe.

Pilarz: - Ja tu jestem dlatego tak późno, bo wysłał mnie Ziobro, z tym pismem.

Dębicki: - Poważnie!

Pilarz: - Tu nie ma żartów!

Komornik ustępuje. Posłowie Samoobrony triumfują - licytacja nie odbyła się do dziś.

Zajściu przyglądał się PiS-owski szef sejmowej komisji rolnictwa. Wspierał posłów w rozmowie z komornikiem.

Szczegóły całej sprawy - w tym jak tłumaczą się posłowie Samoobrony i jakie mają pomysły na oddłużenie rolników - jutro w Gazecie Wyborczej, a także dziś w Faktach TVN.

ponury63
10-05-2006, 15:29
...nie mogłem sobie odmówić... :D


...okładka najnowszego wydania "Polityki"
[by zobaczyć w pełnej krasie, kliknij w obrazek]

http://img155.imageshack.us/img155/4696/tercetmini8wn.jpg (http://img46.imageshack.us/img46/5522/tercet7ht.jpg)

lewakk
10-05-2006, 19:56
http://www.hfhrpol.waw.pl/index.html?http://www.hfhrpol.waw.pl/index_pliki/kh.htm

Oświadczenia Komitetu Helsińskiego z 9.05.2006

mTom
10-05-2006, 20:26
Skoro można podważać wyroki TK, to może i Komitet Helsiński się myli? IV RP... :wink:
Szybko się uczę, prawda?

Jerzysio
11-05-2006, 07:51
.. a ciekawe, co na publiczne nawoływania koalicjanta z LPR do pałowania gejów powie Prezydent RP ???
..pewnie, że to wina PO :roll:
J

Majka
11-05-2006, 08:39
podobno było jakieś orędzie i mówił i mówił i ................nic nie powiedział :o

pakowałam się, więc nie oglądałam :oops: Proszę o streszczenie i komentaż

mTom
11-05-2006, 09:16
Powiedział, że ta koalicja to wina PO. :D :D :D
Moim zdaniem wystąpił w roli rzecznika rządu. Czy to są nowe kompetencje prezydenta? :wink:
Majka, a gdzie Ty się wybierasz? Chyba nie wzięłaś sobie zbytnio do serca tego co się w kraju dzieje?

Majka
11-05-2006, 09:18
nigdzie daleko, znaczy kilometrowo daleko, ale czasem podrózy blisko. :lol:
Wracam w poniedziałek, chyba do tej pory nie rozpierniczą kopmletnie ojczyzny :roll:

mTom
11-05-2006, 09:23
A i jeszcze flagę unijną se powiesił w tle. A gremena tak liczył na eurosceptycyzm prezydenta. :lol:
To się nazywa wsytrychnąć elektorat.

Jerzysio
11-05-2006, 11:47
Majka

.... jakieś radyjko weź ze sobą, bo do poniedziałku różnie może być :-?
8) J

korolowo
11-05-2006, 13:54
komentaż

pozostawiam bez komentarza


http://biznes.interia.pl/news?inf=747321

ale czytając ten wątek, można odnieśc wrażenie że Polacy kochają narzekać i nic inego nie potrafią robić, a ich jedynym marzeniem jest wyjechać z kraju, no ale skoro guru tu obecnych stał się Niesiołowski.... :lol: :lol: :lol:

orędzie Prezydenta po prostu świetne
choć obiektywna ocena zawsze potrzebna
za JAnke blog

Prezydent rusza do boju?

Wczorajsze orędzie prezydenta było o niebo lepsze od poprzednich wystąpień, choć ciągle jeszcze nie doczekaliśmy się jakiegoś naprawdę ważnego i ciekawego przemówienia. Chciałoby się – zwłaszcza po miałkiej prezydenturze Kwaśniewskiego – by z Pałacu Prezydenta dochodziły słowa istotne i znaczące. Do tej pory Lech Kaczyński - już jako prezydent - nie miał tak naprawdę żadnego wartego zapamiętania wystąpienia. Być może wszystko przed nami.

Niemniej tym razem sygnał był dość jasny: liczę, że LPR i Samoobrona pomogą w niektórych sprawach, ale będę bardzo uważał na każdy ich krok. Fakt, że wśród priorytetów prezydent wymienił obok powołania Centralnego Biura Antykorupcyjnego i rozwiązania WSI reformę finansów publicznych napawa bardzo ostrożnym optymizmem.

Nieprzypadkowo też Kaczyński wystąpił na tle dwóch flag: Polski i Unii Europejskiej. To miały być zapewne jasne komunikaty wobec wszystkich przerażonych wejściem eurosceptycznych populistów do rządu. Swoja drogą dość zabawne zestawienie: słonce, kwiaty, flaga UE i orędzie z okazji wejścia do rządu Giertycha i Leppera.

Niepotrzebnie tylko wspomniał po raz trzechsetny, że wszystkiemu winna jest Platforma...

Wiele znaków na niebie i ziemi wskazuje, że Lech Kaczyński będzie teraz bardziej widoczny w polityce krajowej. Jest już jasne, że polityka zagraniczna będzie programowana w Pałacu. Tę dziedzinę prezydent ostatecznie „zabrał” premierowi. Zgodnie z konstytucją.

Pierwsze pól roku prezydentury nie było - mówiąc oględnie - spektakularnym sukcesem. Prezydent był niemal niewidoczny w kraju. Był pozbawionym inwencji cieniem swego brata. Ciekawe, czy uda mu się zmienić ten wizerunek i odwrócić bardzo mocny spadek popularności.

http://igorjankepost.blog.onet.pl/

lewakk nie podał tekstu oświadczenia w sprawie Leppera

OŚWIADCZENIE


Jesteśmy zaniepokojeni faktem, iż Sąd Apelacyjny w Warszawie po rozprawie 8 maja b.r. utrzymał w mocy wyrok skazujący Andrzeja Leppera za pomówienie z trybuny sejmowej w 2001r. W związku z tym wyrokiem czujemy się w obowiązku przypomnieć – że Komitet Helsiński w Polsce w liście otwartym do ministra sprawiedliwości z 6 lutego 2002r. zwrócił uwagę, iż wypowiedzi A. Leppera uznane za pomówienia – niezależnie od oceny ich formy i treści - padły podczas debaty parlamentarnej. Swoboda takiej debaty podlega szczególnej ochronie w każdym społeczeństwie demokratycznym. Istnieją instrumenty inne niż ściganie karne, umożliwiające przywołanie do porządku parlamentarzystów, jeśli debata parlamentarna przybiera nieparlamentarne formy. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu systematycznie nawołuje do wyjątkowej powściągliwości w posługiwaniu się prawem karnym do moderowania debaty publicznej. Ingerencja w wolność wypowiedzi polityka w parlamencie, zwłaszcza gdy – jak w owym czasie Andrzej Lepper – jest on posłem opozycji, powinna być podejmowana z najwyższą ostrożnością.

Podobnie jak trzy lata temu, przy okazji uchylania A. Lepperowi immunitetu uważamy, że precedensowy wyrok skazujący za wypowiedź wygłoszoną w czasie debaty parlamentarnej, nie przysłuży się dobrze wzmacnianiu demokracji w Polsce i tak już z wielu powodów zagrożonej.

Warszawa, 9 maja 2006 r.

W imieniu członków Komitetu Helsińskiego w Polsce

Przecież w Polsce muszą zapadać wyroki że Piskorskiemu nie wolno zarzucić nieuczciwości a na Woodstock Owsiaka nie ma ani źdzbła narkotyków

mTom
11-05-2006, 14:24
Wareczka, napisałbyś coś od siebie, a nie blogi nam tu cytował. :wink:

markus_gdynia
11-05-2006, 15:19
ale czytając ten wątek, można odnieśc wrażenie że Polacy kochają narzekać i nic inego nie potrafią robić, a ich jedynym marzeniem jest wyjechać z kraju, no ale skoro guru tu obecnych stał się Niesiołowski....


Nie wystarczy zmienić nicka ..... Znów będzie wesoło :wink:

Dropsiak
11-05-2006, 17:58
Słuchajcie, wzruszyłam się do łez nieomal.... 8) 8)
No ale sami oceńcie,czyz to nie piękne? Taka sielaneczka.......
Prezydent pogodził ministrów
11.05.2006 15:53 (aktualizacja 17:26)
Kaczyński pogodził Religę z Piechą

Lech Kaczyński spotkał się z ministrem zdrowia Zbigniewem Religą oraz jego zastępcą Bolesławem Piechą i nakazał im zakończyć konflikt.

Religa i Piecha zadeklarowali porozumienie - poinformował szef Kancelarii Prezydenta Andrzej Urbański. - Taka była wola prezydenta - dodał szef resortu zdrowia. Do spotkania doszło, bo - jak się wyraził Urbański - do prezydenta doszły informacje o niepokojach wresorcie. (...)
tu cd (http://fakty.interia.pl/news?inf=747398)

ckwadrat
11-05-2006, 21:26
ckwadrat

A pamietasz watek "Szczesc Boze Panie Prezydencie" .
I co ? Nie wstyd ci teraz ?

A niby dlaczego>>?? Że PiS podjął rękawicę rządzenia i nie zrejterował jak PO? Kaczyński zaproponował im dwa rozwiązania - koalicję albo samorozwiązanie się sejmu. A te "cwaniaczki" nie przyjęły ani jednego ani drugiego. Popadli w samouwielbienie tak, że myśleli, że PiS poda rząd do dysmisji. A to, a propos wywołania mnie do tablicy, jest wyjście ostateczne, niepolityczne, kiedy naprawdę nie da się rządzić a nie żeby Paltformie zrobić dobrze. Przetrzyjcie oczy z resztek Wyborczej - niby dlaczego PO miało by być na tyle partią opatrznościową, żeby z powodu jej braku zdolności do współpracy rozwiązywać sejm, czy podawać rząd do dymisji. Moim zdaniem Kaczyński i tak proponował im za dużo.

markus_gdynia
11-05-2006, 21:42
ckwadrat

A pamietasz watek "Szczesc Boze Panie Prezydencie" .
I co ? Nie wstyd ci teraz ?

A niby dlaczego>>?? Że PiS podjął rękawicę rządzenia i nie zrejterował jak PO? Kaczyński zaproponował im dwa rozwiązania - koalicję albo samorozwiązanie się sejmu. A te "cwaniaczki" nie przyjęły ani jednego ani drugiego. Popadli w samouwielbienie tak, że myśleli, że PiS poda rząd do dysmisji. A to, a propos wywołania mnie do tablicy, jest wyjście ostateczne, niepolityczne, kiedy naprawdę nie da się rządzić a nie żeby Paltformie zrobić dobrze. Przetrzyjcie oczy z resztek Wyborczej - niby dlaczego PO miało by być na tyle partią opatrznościową, żeby z powodu jej braku zdolności do współpracy rozwiązywać sejm, czy podawać rząd do dymisji. Moim zdaniem Kaczyński i tak proponował im za dużo.

I naprawdę uważasz, że kiedykolwiek była możliwa koalicja PiS z PO ??? Osobiście wątpię, aby partie o tak odmiennych wizjach ekonomicznych były w stanie cokolwiek wspólnie skonstruować. W końcu to PiS sprowadził określenie "liberał" do poziomu zwrotu obelżywego, a z czymś takim trudno mi się pogodzić.
A co do "cwaniaczków" z PO... Jako wyborca, który oddał głos na tą partię, ze wszech miar cieszę się, że nie doszło do zawarcia koalicji. Skoro słyszę, że jestem z "układu", "łże-elitą", itd., itp., tylko dlatego że wyrażam krytyczne opinie na temat stylu rządzenia i wizji państwa w wykonaniu Panów Kaczyńskich, to jest mi najzwyczajniej nie po drodze.

A jeżeli dziś się mylę i na koniec obecnej kadencji parlamentu będę musiał odszczekiwać wszystkie krytyczne opinie jakie dziś wyrażam, to uczynię to z najwyższą chęcią, gdyż będzie to oznaczać sukces całego społeczeństwa. Niestety uczucia mam bardzo mieszane ...

Luc Skywalker
11-05-2006, 21:43
Ja nie pisalem o PO . Chodzilo mi oczywiscie o Leppera i Giertycha w rzadzie .

markus_gdynia
11-05-2006, 22:03
Ja nie pisalem o PO . Chodzilo mi oczywiscie o Leppera i Giertycha w rzadzie .

Przecież mój post był adresowany do ckwadrat, nie do Ciebie :o

ckwadrat
11-05-2006, 22:44
I naprawdę uważasz, że kiedykolwiek była możliwa koalicja PiS z PO ??? Osobiście wątpię, aby partie o tak odmiennych wizjach ekonomicznych były w stanie cokolwiek wspólnie skonstruować. W końcu to PiS sprowadził określenie "liberał" do poziomu zwrotu obelżywego, a z czymś takim trudno mi się pogodzić.

Markus, ja myślę, że jak najabrdziej była możliwa, gdyby nie ambicje niektórych liderów PO. A różnice ekonomiczne to kwestia retoryki. Czy można sobie wyobrazić lepszy przykład faktycznie liberalnej polityki PiS i potencjału koalicyjnego z PO, niż to, że w ich rządzie ministrem finansów jest osoba szykowana na to stanowisko przez PO?


A co do "cwaniaczków" z PO... Jako wyborca, który oddał głos na tą partię, ze wszech miar cieszę się, że nie doszło do zawarcia koalicji. Skoro słyszę, że jestem z "układu", "łże-elitą", itd., itp., tylko dlatego że wyrażam krytyczne opinie na temat stylu rządzenia i wizji państwa w wykonaniu Panów Kaczyńskich, to jest mi najzwyczajniej nie po drodze.

OK. Szanuję to. Nie wkręcaj się tylko tak szybko w układ, bo przecież nie o wyborców chodzi, tylko o "wybiórcze" elyty.

ckwadrat
11-05-2006, 22:53
Ja nie pisalem o PO . Chodzilo mi oczywiscie o Leppera i Giertycha w rzadzie .

No ja też nie pisałem o PO, tylko o PiS. Kaczyński podjął ryzyko rządzenia z Giertychem i Lepperem i tyle. Ale wcześniej dawał 2 godne propozycje PO. Czwartego rozwiązania w obecnej arytmetyce sejmowej przecież nie było.

Luc Skywalker
11-05-2006, 23:38
Kaczyński podjął ryzyko rządzenia z Giertychem i Lepperem i tyle.

To kompromitacja a nie ryzyko .

Pawson
12-05-2006, 07:55
Bronek Wildstein został szefem TVP ...
oj będzie tak samo "obiektywna" jak jego artykuły we wprost ... :lol: :lol: :lol:

mTom
12-05-2006, 09:47
Bronek Wildstein został szefem TVP ...
A ja uważam, że to póki co największy sukces PiS.

ckwadrat, ja już Cię raz prosiłem, żebyś pisał poważnie, a Ty dalej sobie jaja robisz. :wink:
Skoro PiS zawarło koalicję z socjalistami z Samoobrony i LPR, to jak mogło wcześniej wejść w koalicję z liberałami z PO? Czy dla nich to nie ma znaczenia jaki program gospodarczy realizują?

Pawson
12-05-2006, 09:55
Bronek Wildstein został szefem TVP ...
A ja uważam, że to póki co największy sukces PiS.



czemu ??

odrazu mówię że sie nie chce kłócić ... tylko interesuje mnie opinia przeciwna :wink: :D

mTom
12-05-2006, 11:24
Facet jest całkowicie niesterowalny. Ani dla jednej, ani dla drugiej strony.


Warszawa, 12.05.2006 (ISB) – Wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska za miesiąc ogłosi decyzję o odejściu z rządu i o zamiarze startowania w jesiennych wyborach na prezydenta Warszawy, podało piątkowe „Życie Warszawy”.

„Według naszych ustaleń, Gilowska chciała opuścić gabinet Marcinkiewicza już teraz. Jej dymisji zapobiegł Jarosław Kaczyński, który nakłonił ją do startu w wyborach na prezydenta Warszawy. Decyzja o dymisji została przesunięta, bo prezes PiS potrzebuje jej na razie w rządzie” – czytamy w gazecie.

No to pięknie...

Pawson
12-05-2006, 12:04
Facet jest całkowicie niesterowalny. Ani dla jednej, ani dla drugiej strony.


naprawdę chce w to wierzyc ... ale...
czas pokaże 8)

A Zyty już nie lubie i niepolubie ... :evil: :evil:

mTom
12-05-2006, 13:18
Zyta szukała pretekstu, by z twarzą odejść.
Jak sądzicie, kiedy rząd założy a Sejm przegłosuje wreszcie jakąś ustawę gospodarczą? :wink:

Pawson
12-05-2006, 13:26
Zyta szukała pretekstu, by z twarzą odejść.
Jak sądzicie, kiedy rząd założy a Sejm przegłosuje wreszcie jakąś ustawę gospodarczą? :wink:

jutro / pojutrze (to co ze niedziela) o upadlosci konsumenckiej (czy jakos tak) i o oddluzeniu rolnikow ...

a taka powazna dla kogos poza poslami Samoobrony to pewnie za jakies 3,5 roku ...

dobrzykowice
13-05-2006, 00:40
/.../

Tak się zastanawiam kiedy wreszcie przejrzysz na oczy i uświadomisz sobie że zostałeś najnormalniej w świecie wyrolowany przez kaczyńskich i spółkę.... bo tego że to sobie uświadomisz jestem pewien, to tylko kwestia czasu, w końcu przecież jesteś inteligentnym facetem.

...i na wszelki wypadek, GW czytuję sporadycznie, tylko wtedy jak jestem u teściów na obiedzie...

mTom
13-05-2006, 10:27
Nie ma szans. Niektórzy przez 50 lat PRL-u nie przyznali, że są rolowani... :wink:

13-05-2006, 18:43
/.../

Tak się zastanawiam kiedy wreszcie przejrzysz na oczy i uświadomisz sobie że zostałeś najnormalniej w świecie wyrolowany przez kaczyńskich i spółkę.... bo tego że to sobie uświadomisz jestem pewien, to tylko kwestia czasu, w końcu przecież jesteś inteligentnym facetem.

...i na wszelki wypadek, GW czytuję sporadycznie, tylko wtedy jak jestem u teściów na obiedzie...


najlepszy niewolnik, to taki, który nie wie, że nim jest.....

Dropsiak
13-05-2006, 19:16
/.../

Tak się zastanawiam kiedy wreszcie przejrzysz na oczy i uświadomisz sobie że zostałeś najnormalniej w świecie wyrolowany przez kaczyńskich i spółkę.... bo tego że to sobie uświadomisz jestem pewien, to tylko kwestia czasu, w końcu przecież jesteś inteligentnym facetem.

...i na wszelki wypadek, GW czytuję sporadycznie, tylko wtedy jak jestem u teściów na obiedzie...


najlepszy niewolnik, to taki, który nie wie, że nim jest.....
To prawda z tym niewolnikiem /co do zasady/, ja jednak ckwadrata bym tak nie klasyfikowała...........po pierwsze srednio to grzeczne, po drugie niesprawiedliwe.

Luc Skywalker
13-05-2006, 19:34
A po trzecie - pachnie rozwodem .

dobrzykowice
13-05-2006, 20:13
najlepszy niewolnik, to taki, który nie wie, że nim jest.....

Może spróbuj mu to jakoś wytłumaczyć ? Kto jak kto ale kobiety potrafią przemówić facetowi do rozumu :>

ckwadrat
13-05-2006, 22:09
Powiem wprost - ani Lepper, ani Giertych nie przeszkadzają mi w rządzie. Nie wstydzę się tego i nie czuję się "wyrolowany". Giertych zupełnie mi nie przeszkadza, a na pewno ma wystarczające kwalifikacje - to historyk, adwokat i wykładowca wyższej uczelni. A że ma tradycje narodowe (nie faszystowskie, jak mu niektórzy chcą łatkę przykleić)? To jeszcze lepiej - może dzieciaki dowiedzą się ciut więcej niż za innych ministrów o tradycji patriotycznej własnego kraju a nie tylko rozmiękczającej myślenie "tradycji europejskej".

Choć faktem jest, że Leppera sobie jeszcze kilka miesięcy temu nie wyobrażałem w rządzie, to po nieudanych próbach zawiązania koalicji i rozwiązania sejmu z PO, nie widzę, żeby było inne wyjście. Taka jest logika uprawiania polityki. Jeśli się oczywiście chce coś w Polsce zmienić, a nie w kółko ujadać, jak cienie z PO. I jak się okazuje bardzo dobrze się stało, bo już po tygodniu od powstania większości jest CBA i Wildstein w TVP - jeszcze bardziej zgniłym molochu niż WSI, nieruszonym praktycznie od komuny. Jest szansa, że Bronek przewietrzy te zatęchłe korytarze i wreszcie będą tam normalni ludzie, a nie w przeważającej mierze dorobkiewicze, manipulanci, nieroby i partacze. Tam nawet sprzątaczka była z układu.

A propos Zyty - ona nie rezygnuje z teki ministra finansów i nie będzie kandydować na prezydenta Wawy! Ktoś "zyczliwy" wiedział widać jednak lepiej..

Pawson
13-05-2006, 22:37
ja jednak wole zeby moje dzieci sluchaly nawet o tradycji europejskiej niz giertycha ...

inne wyjście było ... jesli PIS naprawde chcial wczesniejszych wyborow rzad mogl sie podac do dymisji ... ale oni chcieli wczesniejszych wyborow tylko dlatego ze wiedzieli ze ich nie bedzie

tu nie chodzi o styl uprawiania polityki tylko o to jak daleko PiS jest sie w stanie posunac zeby tylko rzadzic :lol: rozumiem ze kazda partia chce rzadzic ... ale czesc z nich ma jakies granice przyzwoitosci ktorych jednak stara sie nie przekraczac ...

CBA ... :o :o bardzo się boję tej instytucji ...
wildstein i TVP ... moze i dobrze ... zrobi sie prawicowa i zindoktrynowana wszyscy przestana ogladac i padnie.

a co do zyty to ja juz coraz mniej wiem czy to dobrze ze zostaje w rzadzie ... :( :(

mTom
14-05-2006, 07:40
Powiem wprost - ani Lepper, ani Giertych nie przeszkadzają mi w rządzie. Nie wstydzę się tego i nie czuję się "wyrolowany". Giertych zupełnie mi nie przeszkadza, a na pewno ma wystarczające kwalifikacje - to historyk, adwokat i wykładowca wyższej uczelni. A że ma tradycje narodowe (nie faszystowskie, jak mu niektórzy chcą łatkę przykleić)? To jeszcze lepiej - może dzieciaki dowiedzą się ciut więcej niż za innych ministrów o tradycji patriotycznej własnego kraju a nie tylko rozmiękczającej myślenie "tradycji europejskej".

Oj, nie mają nauczyciele szczęścia do swoich ministrów. Był już taki co groził laską, matematyk, który pomylił się przy obliczaniu podwyżek, kilku nieudaczników, którzy o szkole nie mieli zielonego pojęcia. Teraz ministrem jest człowiek, który nigdy nie przeprowadził ani jednej lekcji, nie wie jak wygląda od kuchni praca nauczyciela. Jest to nominacja czysto polityczne, a szkoda...


Choć faktem jest, że Leppera sobie jeszcze kilka miesięcy temu nie wyobrażałem w rządzie, to po nieudanych próbach zawiązania koalicji i rozwiązania sejmu z PO, nie widzę, żeby było inne wyjście.

Napradwę nie przeszkadza Ci, że Lepper jest byłym PZPR-owcem i osobą o poglądach socjalistyczno-populistycznych? Że ma kilka wyroków, a partię zakładał w niewyjaśnionych okolicznościach? A jeszcze nie dawno PiS miał zakaz koalicji z SLD i Lepperem właśnie.
Jeżeli Ci to nie przeszkadza, to ja Ci autentycznie współczuję. Na tym polega własnie Twoje wyrolowanie. Pod wpływem działań Kaczyńskiego musiałeś aż tak przewarośiować swoje poglądy i udawać, ze wszystko jest w porządku.
Przy okazji, szef lokalnego PiS w mojej okolicy podał się parę dni temu do dymisji. Jako powód podał m.in. zawarcie tej koalicji.

ckwadrat
14-05-2006, 11:52
inne wyjście było ... jesli PIS naprawde chcial wczesniejszych wyborow rzad mogl sie podac do dymisji ... ale oni chcieli wczesniejszych wyborow tylko dlatego ze wiedzieli ze ich nie bedzie

No to jest niedorzeczne. Myślisz, że Kaczyński siedział w głowach Tuska i innych liderów PO, i wiedział, że oni nie chcą wyborów? A podanie rządu do dymisji to wyjście awaryjne. Dlaczego PiS, podaniem rządu do dymisji, miał wziąć odpowiedzialność za brak koalicji z PO tylko na siebie. Kaczyński zaproponował więc PO uczciwe rozwiązanie, czyli wspólną decyzję o rozwiązaniu sejmu. Nie skorzystali i z tego, jak wcześniej z wejścia w koalicję. Dziwne, ale prawdziwe i w prostej konsekwencji prowadzące do obecnej koalicji.

lewakk
14-05-2006, 13:25
zastraszająca jest tęsknota za Kwiatkowskim, Łybacką, Handkem i Wiatrem???

Czytając to forum, można znaleźć odpowiedź dlaczego Platforma Obywatelska przegrała wszystkie wygrane wybory, niestety!


zapraszam do dyskusji na naszej stronie, potrzeba rozmawiać w nadzieji na jesienne wybory

rząd marzeń PO:

premier - Aleksander Kwaśniewski (SLD)

wicepremier, minister finansów - Ryszard Bugaj (UP)

wicepremier, minister spraw wewnętrznych - Jolanta Szymanek-Deresz (SLD)

wicepremier, minister gospodarki - Marek Borowski (SDPL)

minister rolnictwa - Wojciech Pomajda (SLD)

minister infrastruktury - Jacek Piechota (SLD)

minister spraw zagranicznych - Włodzimierz Cimoszewicz (SLD)

minister obrony narodowej - Janusz Zemke (SLD)

minister sprawiedliwości - prof. Zbigniew Hołda (bezpartyjny)

minister skarbu państwa - prof. Paweł Bożyk (ROG)

minister pracy - Jan Guz (OPZZ)

minister zdrowia - Marek Balicki (SDPL)

minister edukacji narodowej - Andrzej Celiński (SDPL)

minister kultury - Jerzy Wenderlich (SLD)

minister sportu - Robert Korzeniowski (bezpartyjny)

minister nauki - Artur Ostrowski (SLD)

minister środowiska - Maciej Wieczorkowski (Zieloni 2004)

za: http://www.platforma.org/forum/viewtopic.php?p=14654&sid=5aedba8683b62e4a3be9b63b3d8a2c1f

czytając tą dyskusję widać że to nie jest prowokacja, a ukryte tęsknoty...

Jerzysio
14-05-2006, 18:22
lewakk

...oj, dajesz się podprowadzić jak małe bobo i cytujesz takie głupoty ... :wink:
Kolego więcej poczucia humoru ...
Pozdrawiam
J

Pawson
14-05-2006, 19:44
Myślisz, że Kaczyński siedział w głowach Tuska i innych liderów PO, i wiedział, że oni nie chcą wyborów?

siedziec w glowach pewnie nie siedzial ... ale TV pewnie w domu ma jeden z drugim i byle gdzie mogl uslyszec jasne stanowisko PO (ja slyszalem ze 100 razy i to na jakis m-c przed glosowaniem ...)



Dlaczego PiS, podaniem rządu do dymisji, miał wziąć odpowiedzialność za brak koalicji z PO tylko na siebie. Kaczyński zaproponował więc PO uczciwe rozwiązanie, czyli wspólną decyzję o rozwiązaniu sejmu. Nie skorzystali i z tego, jak wcześniej z wejścia w koalicję.


piszesz "uczciwe rozwiązanie" ja to widze tak:
pis nie potrafi rzadzic i raczej sie nigdy nie nauczy ... no chyba ze rzadzeniem nazwiemy powolanie z 10 komisji i kilku urzedow do sledzenia wszystkich_ktorzy_nie_z_nami
propozycja rozwiaznia sejmu to kolejny sposob na wyrolowanie i obarczenie wina za wlasna nieudolnosc PO ( po tych niby-rozmowach koalicyjnych )
wybory zaraz po pielgrzymce papieza kiedy to o.dyrektor wychwalałby ich w niebogłosy po kazdej transmisji z pielgrzymki w swoich mediach pozwolilyby im na jakies 30-40% glosow jak sadze
a dzieki sprzeciwowi PO PIS ma okazje sie wykazac :lol: :lol:
i mysle ze za jakis rok beda wybory i dostana z 10-15 %

to moje zdanie i moja nadzieja 8)

markus_gdynia
14-05-2006, 20:30
inne wyjście było ... jesli PIS naprawde chcial wczesniejszych wyborow rzad mogl sie podac do dymisji ... ale oni chcieli wczesniejszych wyborow tylko dlatego ze wiedzieli ze ich nie bedzie

No to jest niedorzeczne. Myślisz, że Kaczyński siedział w głowach Tuska i innych liderów PO, i wiedział, że oni nie chcą wyborów? A podanie rządu do dymisji to wyjście awaryjne. Dlaczego PiS, podaniem rządu do dymisji, miał wziąć odpowiedzialność za brak koalicji z PO tylko na siebie. Kaczyński zaproponował więc PO uczciwe rozwiązanie, czyli wspólną decyzję o rozwiązaniu sejmu. Nie skorzystali i z tego, jak wcześniej z wejścia w koalicję. Dziwne, ale prawdziwe i w prostej konsekwencji prowadzące do obecnej koalicji.


Załóżmy, że te wcześniejsze wybory by się odbyły. I co one by zmieniły ??? Tak naprawdę nic, bo skończyłoby się znowu nieznaczną przewagą jednej z dwóch rywalizujących partii. Żadna z nich nie zgarnęłaby "Wielkiego Szlema" żeby rządzić samodzielnie i ostatecznie utopilibysmy pieniędze w przedsięwzięcie z góry skazane na porażkę.

Pragnę jednak nadmienić, że CBA zostało pwołane również głosami posłów PO.

P.S. Jestem pełen podziwu dla Twojej wiary w to co mówią przedstawiciele PiS i Twojego przekonania że mówią w 100% prawdę. I nie piszę tego złosliwie.

markus_gdynia
14-05-2006, 20:43
I jeszcze a propos telewizji państwowej ....

Czy to Bronek, Tomek, Rysio, Zdzisio - wszystko to jeden szajs. Polscy politycy, niezależnie od szyldu i orientacji politycznej zawłaszczyli to co my Obywatele opłacamy juz całe lata temu. Dlatego piszę "telewizja państwowa", a nie "publiczna" choć bardziej dokładnym określeniem powinno być "Telewizja Partyjna". TVP przestałem oglądać juz dwa lata temu i jedynym nierozwiązalnym problemem jest dla mnie brak możliwości takiego zaprogramowania karty z Cyfra+, żebym tego dziadostwa nie mógł oglądać wogóle.

Pawson
14-05-2006, 20:48
Czy to Bronek, Tomek, Rysio, Zdzisio - wszystko to jeden szajs. Polscy politycy, niezależnie od szyldu i orientacji politycznej zawłaszczyli to co my Obywatele opłacamy juz całe lata temu. Dlatego piszę "telewizja państwowa", a nie "publiczna" choć bardziej dokładnym określeniem powinno być "Telewizja Partyjna". TVP przestałem oglądać juz dwa lata temu i jedynym nierozwiązalnym problemem jest dla mnie brak możliwości takiego zaprogramowania karty z Cyfra+, żebym tego dziadostwa nie mógł oglądać wogóle.

dobrze mówisz :wink: :D

dodałbym tylko
KTO I PO JAKĄ CHOLERĘ WYMYŚLIŁ ABONAMET TELEWIZYJNY ??????????

lewakk
14-05-2006, 20:59
lewakk

...oj, dajesz się podprowadzić jak małe bobo i cytujesz takie głupoty ... :wink:
Kolego więcej poczucia humoru ...
Pozdrawiam
J

a w czym widzisz głupotę????

trzymamy kciuki, by ten rząd padl do jesieni, wtedy oczywisty jest rząd z nową lewicą

zobaczcie dzisiejsze info o Wałęsie w PO, to przymiarka na premiera tejże przyszlej koalicji.....

a podany rząd powyżej jest ze strony platformy

ckwadrat
14-05-2006, 22:20
I jeszcze a propos telewizji państwowej ....

Czy to Bronek, Tomek, Rysio, Zdzisio - wszystko to jeden szajs. Polscy politycy, niezależnie od szyldu i orientacji politycznej zawłaszczyli to co my Obywatele opłacamy juz całe lata temu. Dlatego piszę "telewizja państwowa", a nie "publiczna" choć bardziej dokładnym określeniem powinno być "Telewizja Partyjna".

Markus, dlaczego Bronka skazujesz zupełnie zaocznie na "szajs"? On jeszcze nie podjął żadnej decyzji. Mam jednak nadzieję, że wyczyści tę stajnię Augiasza (http://dokwadratu.blogspot.com/2006/05/antidotum-na-telewizn.html).

Tomasz M.
15-05-2006, 08:05
Mój kolega dziennikarz pracował kiedyś z B.Wildsteinem (bodajże w Życiu) i jest b.dobrego zdania o jego fachowości, rzetelności i uczciwości. Oczywiście dobry i uczciwy dziennikarz niekoniecznie dobrze pokieruje wielką i zabagnioną firmą TV, ale ja bym poczekał z ocenami. W tej chwili nie wyglada mi na to, że TV stanie są tubą braci K.

dobrzykowice
15-05-2006, 08:43
[quote="ckwadrat"]Powiem wprost - ani Lepper, ani Giertych nie przeszkadzają mi w rządzie.

"Zupełnie mi z Lepperem nie do śmiechu. Wyć mi się chce na samą myśl o koalicji PiS-u z SO. Mam nadzieję, że jednak do niej nie dojdzie. "

Wiesz może czyje to sa słowa ?

Giertych zupełnie mi nie przeszkadza, a na pewno ma wystarczające kwalifikacje - to historyk, adwokat i wykładowca wyższej uczelni.

Chyba sam nie wierzysz w to co mówisz

A że ma tradycje narodowe (nie faszystowskie, jak mu niektórzy chcą łatkę przykleić)?

bo ma, a przynajmniej to on reanimował kogos takiego jak wszechpolacy którzy mają faszystowskie ciągotki.

To jeszcze lepiej - może dzieciaki dowiedzą się ciut więcej niż za innych ministrów o tradycji patriotycznej własnego kraju a nie tylko rozmiękczającej myślenie "tradycji europejskej".

Edukację proponuję rozpocząć od obowiązkowego odśpiewania hymnu narodowego przed każdą lekcją.... halo ...HALO !! prosze się obudzić ! mamy już XXI wiek a nie okres miedzywojenny. Wymachiwanie szabelką nie bedzie już na nikim w świecie robic wrażenia, co najwyżej wzbudzi uśmiech pobłażania.

Choć faktem jest, że Leppera sobie jeszcze kilka miesięcy temu nie wyobrażałem w rządzie, to po nieudanych próbach zawiązania koalicji i rozwiązania sejmu z PO, nie widzę, żeby było inne wyjście.

Niech zgadnę, winę takiego stanu rzeczy ponosi oczywiscie PO ?

Taka jest logika uprawiania polityki. Jeśli się oczywiście chce coś w Polsce zmienić, a nie w kółko ujadać, jak cienie z PO. I jak się okazuje bardzo dobrze się stało, bo już po tygodniu od powstania większości jest CBA i Wildstein w TVP - jeszcze bardziej zgniłym molochu niż WSI/..../

Brawo ! to jest to co jest dla wszystkich Polaków najważniejsze, wręcz to jest kwestią życia i śmierci naszego narodu. Co tam, że strajk generalny słuzby zdrowia i bezrobocie największe w Europie , co tam że młodzi wykształceni ludzie mówią Polsce "pa pa" i jadą do krajów z normalnymi rzadami i warunkami życia. My teraz mamy przecież CBA ! które zrobi porzadek z tymi wszystkim układami i układzikami, korupcją i całym tym zgniłym, komunistyczno- liberalnym motłochem..... a potem to juz tylko będzie lepiej....

markus_gdynia
15-05-2006, 09:45
I jeszcze a propos telewizji państwowej ....

Czy to Bronek, Tomek, Rysio, Zdzisio - wszystko to jeden szajs. Polscy politycy, niezależnie od szyldu i orientacji politycznej zawłaszczyli to co my Obywatele opłacamy juz całe lata temu. Dlatego piszę "telewizja państwowa", a nie "publiczna" choć bardziej dokładnym określeniem powinno być "Telewizja Partyjna".

Markus, dlaczego Bronka skazujesz zupełnie zaocznie na "szajs"? On jeszcze nie podjął żadnej decyzji. Mam jednak nadzieję, że wyczyści tę stajnię Augiasza (http://dokwadratu.blogspot.com/2006/05/antidotum-na-telewizn.html).

Nie mam nic personalnego do Bronka.
Chodzi mi tylko o to że TVP nigdy telewizją publiczną nie była i obawiam się, że on niczego tu nie zmieni. TVP nadal będzie tubą propagandową tyle tylko że na zmienioną melodię. Nie wspominając o tym, że dopóki tzw. telewizja publiczna będzie rozliczana z zysków tak samo jak spółka prawa handlowego, to szkoda gadać.

mTom
15-05-2006, 09:46
Zastanawiam się gdzie jest granica, po przekroczeniu której ckwadrat (i jemu podobni) przyzna wreszcie, że został wyrolowany?

Z podobną sytuacją w III RP mieliśmy już do czynienia bodaj dwukrotnie. Był sobie rząd SLD, który miał prawie do końca swoich wiernych fanów. Potrzeba było całkowitej kompromitacji Millera (a zaczęło się niewinnie od Rywina), by ludzie przejrzeli na oczy. Wcześniej z AWS było podobnie. Tu mieliśmy jednak do czynienia ze szczytem nieudacznictwa.

Skoro jednak, jak teraz twierdzi teraz ckwadrat za Jarosławem tylko ten rząd może zmienić Polskę, to po co było ludziom mieszać w głowach POPiS-em?

Co więc mamy obecnie? Walkę na wyniszczenie. PiS chce na siłę z PO zrobić lewicę (patrz posty lewaka/wareczki) i zagania Platformę w ramiona SLD (znów świat byłby czarno-biały, z jednej strony obóz postsolidarnościowy, z drógiej komuna). PO w zamian postawiła PiS pod ścianą, gdzie nie było już nikogo tylko Lepper i Giertych.

mTom
15-05-2006, 10:57
:D :D :D :D Sabotaż!

Wyemitowano złą wersję orędzia Kaczyńskiego


W ubiegłym tygodniu pokazano niewłaściwą wersję orędzia prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Prezydent nagrał wiele wersji wystąpienia i ktoś wysłał do telewizji niewłaściwą taśmę - informuje najnowszy "Newsweek".
W wystąpieniu, które miało być wyemitowane, prezydent Kaczyński lepiej czytał z promptera, w tle polska flaga była na pierwszym planie, zaś unijna na drugim - pisze Dorota Kołakowska w "Newsweeku".

"Będziemy tę sprawę wyjaśniać" - powiedział rzecznik prezydenta Maciej Łopiński dodając, że wina na pewno nie leży po stronie telewizji. W wygłoszonym w ubiegłą środę orędziu prezydent Lech Kaczyński powiedział, że "nowa koalicja rządowa PiS-Samoobrona-LPR, jest szansą wprowadzenia w Polsce zasadniczych zmian".

jareko
15-05-2006, 11:54
Dawno tu nie zagladalem :( a atmosfera ze ho ho ho upal jak ta lala ;)
No coz c2 - mnie ciagle twarz najbardziej opalonego obywatela RP na stanowistu wicepremiera przeszkadza i przeszkadzac bedzie. Skoro tacy w Rzadzie zasiaduja to moze od razu na premiera powolac Perszinga lub jakiegokolwiek innego bosa ktorejs tam z mafii?
Miala byc odnowa a mamy od nowa uklady i ukladziki i skazanych prawomocnym wyrokiem nas reprezentujacych w oczach Swiata

Jerzysio
15-05-2006, 12:14
..ale od - nowa wg standardów PiS-u 8)
J

...dodajmy baaaaaaaaaaaaaardzo ......
bardzo, bardzo ...

korolowo
15-05-2006, 12:37
Edukację proponuję rozpocząć od obowiązkowego odśpiewania hymnu narodowego przed każdą lekcją.... halo ...HALO !! prosze się obudzić ! mamy już XXI wiek a nie okres miedzywojenny. Wymachiwanie szabelką nie bedzie już na nikim w świecie robic wrażenia, co najwyżej wzbudzi uśmiech pobłażania.[/color]



no co Ty sądzisz że w XXI wieku miałby kto śpiewać hymn??? sądzisz że znalazłby sie jakikolwiek 18-latek który umie hymn???? choćby jedną zwrotkę???



Nie ma szans. Niektórzy przez 50 lat PRL-u nie przyznali, że są rolowani... :wink:

gratuluje autoprzyznania się

Jerzysio
15-05-2006, 12:49
mTom

...popatrz kolejna mutacja .....
8) :roll: :lol:
J

Pawson
15-05-2006, 12:56
mTom

...popatrz kolejna mutacja .....
8) :roll: :lol:
J

ale po co tak sie zmieniac... ja tam polubiłem starą wersję :lol: :lol:

mTom
15-05-2006, 13:17
Mutuje bo się sam za siebie wstydzi.
To i tak już jakiś pozytywny odruch. :D

Dropsiak
15-05-2006, 14:18
Mutuje bo się sam za siebie wstydzi.
To i tak już jakiś pozytywny odruch. :D
Moim zdaniem błędna interpretacja. Mutuje się, żeby sprawiać wrażenie, że jest ich/niby/ więcej.
i cos z Rzepy :D przewrotnie trafnie oddajace sytuację :)
Nic nie dziwi

Choćby człowiek nie wiem ile razy powtarzał sobie, że się już niczemu nie będzie dziwił, rzeczywistość zawsze go zaskoczy. Pomyślałby ktoś parę dni temu, że narodowa prawica będzie się tak cieszyć, że prezesem TVP został Żyd i mason?

Ale właściwie dlaczego nie, w kraju, w którym opozycja straszy partię rządzącą zrealizowaniem jej własnych obietnic, złożonych w trakcie kampanii wyborczej, a z kolei władza straszy opozycję wcześniejszymi wyborami? I w obu wypadkach groźby okazują się skuteczne. Bo władza doskonale sobie zdaje sprawę, jakich głupstw naobiecywała i co by one oznaczały dla finansów państwa, za które teraz odpowiada - a z kolei opozycję przeraża perspektywa, że mogłaby wygrać wybory i sama zostać władzą. Każdy zaś wie, że przejście z opozycji do władzy to w Polsce pocałunek śmierci. Co więcej, bycie w rządzie wyraźnie szkodzi naszym politykom na bystrość - w opozycji zawsze wiedzą doskonale, co robić, a przeflancowani do rządowych gabinetów natychmiast tę wiedzę tracą, by odzyskać ją dopiero po dymisji.

Choćby z tej przyczyny najlepszym dla naszego kraju zorganizowaniem sceny politycznej wydaje się sytuacja jak w końcówce poprzedniej kadencji - wszyscy są w opozycji, a do rządu nie przyznaje się nikt. Nie tylko partia, która go tworzy, ale nawet premier, w trakcie urzędowania zapisujący się do opozycji parlamentarnej. Sam premier zresztą, jak wtedy dowiódł Marek Belka, nie jest u nas do polityki konieczny. Wystarczy jakiś potrafiący dodawać i odejmować wice-, w rodzaju Balcerowicza czy Hausnera, żeby było na kogo miotać rytualne obelgi o sprzyjanie bogaczom.

Jeśli o tym pomyśleć, to właściwie nie zaskakuje nawet informacja, że ofiarodawcy, którzy przekazali Radiu Maryja pieniądze i świadectwa udziałowe na ratowanie Stoczni Gdańskiej, w istocie sfinansowali, wskutek biznesowych kombinacji Ojca Inwestora, polityków SLD. Pierwsi chrześcijanie, jak wieść niesie, też finansowali lewicę - już w czasach "Quo vadis".
Rafał A. Ziemkiewicz

dobrzykowice
16-05-2006, 09:01
http://www.lpr.pl/?sr=!czytaj&id=4741&dz=kraj&x=6&pocz=0&gr=

Chyba zostawię to bez komentarza....

16-05-2006, 09:04
Czy nie protestowaliście przypadkiem przeciwko nowemu Ministrowi Oświaty??? Jeśli tak, jesteście geje i pedofile z przestępczymi powiązaniami :lol: 8)

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3347500.html

Czy leci z nami psychiatra??? Chociaż jeden???

Pawson
16-05-2006, 09:08
Czy nie protestowaliście przypadkiem przeciwko nowemu Ministrowi Oświaty??? Jeśli tak, jesteście geje i pedofile z przestępczymi powiązaniami :lol: 8)

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3347500.html

Czy leci z nami psychiatra??? Chociaż jeden???

hihihi

psychiatrzy i to więcej niż jeden lecą do anglii i innych normalnych krajow .. :(

korolowo
16-05-2006, 11:48
dobrze że forumowicze jednoznacznie popierają formacje protestujące przeciwko Giertychowi

jak za starych dobrych lat na pochodzie 1 majowym - ta czerwień flag, te same twarze, młodzieżówki, TAK TRZYMAĆ

http://mw.org.pl/galeria/005/

mTom
16-05-2006, 12:27
dobrze że forumowicze jednoznacznie popierają formacje protestujące przeciwko Giertychowi

jak za starych dobrych lat na pochodzie 1 majowym - ta czerwień flag, te same twarze, młodzieżówki, TAK TRZYMAĆ

http://mw.org.pl/galeria/005/
Zauważyliście, że ta wersja jest bardziej zbliżona do gregmenizmu niż do wareczkostwa? :wink:

korolowo
16-05-2006, 12:39
to wersja najbliższa mtomowi

http://mw.org.pl/galeria/005/

Majka
16-05-2006, 12:45
A ja chciałam podziękować koledze korolowo za zwrócenie uwagi na mój błąd ortograficzny. Kajam się i obiecuję poprawę.

ale pewnie do MW mnie juz nie przyjmą :(

mTom
16-05-2006, 13:06
Oglądaliście wczoraj Szymona Majewskiego? :D :D :D
Jak z konia zrobić prezydenta...?
Generalnie głównym motywem programu był właśnie premier Giertych.
Ciekawe jak długo ten program pobędzie jeszcze na antenie, zanim go zbanują? 8)

Dropsiak
16-05-2006, 13:22
dobrze że forumowicze jednoznacznie popierają formacje protestujące przeciwko Giertychowi

jak za starych dobrych lat na pochodzie 1 majowym - ta czerwień flag, te same twarze, młodzieżówki, TAK TRZYMAĆ

http://mw.org.pl/galeria/005/
Zauważyliście, że ta wersja jest bardziej zbliżona do gregmenizmu niż do wareczkostwa? :wink:
trafna uwaga :D :D :D :D , ech gregmenizm, łza się kreci w oku :) ileż to wcieleń było juz po nim...........?/ ja naliczyłam 6./
:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

Pawson
16-05-2006, 14:01
Hej... prosze nie męczyć trolla ...
mam niejasne przeczucie że mamy tylko jednego (fakt że w kilku postaciach ale tylko jednego)
może by go ochrona objąc ... polubić ... zaprzyjaźnić się albo coś :wink: :lol: :lol:

16-05-2006, 14:38
Bardzo żałuję, że kolega Korolowo nie zamieścił fotografii kibicującego ministra z kolegami w oknie wagonu... Tylko fakt - obiekty na zdjęciu trudno nazwać twarzami - może się nie kwalifikowały :roll:
Zapomniał też dodać, że z pewnością reprezentujemy środowiska homoseksualne - w końcu się wydało :)

Dropsiak
16-05-2006, 16:09
Hej... prosze nie męczyć trolla ...
mam niejasne przeczucie że mamy tylko jednego (fakt że w kilku postaciach ale tylko jednego)
może by go ochrona objąc ... polubić ... zaprzyjaźnić się albo coś :wink: :lol: :lol:
No pewnie że jednego:D :D :D :D
I w ogóle o co chodzi :lol: :lol: :lol: ??? Czy ja go nie lubię?? Caały czas się zaprzyjaźniam .... 8) 8) 8)

mTom
16-05-2006, 19:59
Ja na ten przykład bardzo go lubię. W ramach zaprzyjaźniania się nawet się zdjęciami wymieniliśmy. Co prawda jednostronnie, ale zawsze... :wink: :D

I taka sobie psychoanaliza. :D

Koalicyjny kac w PiS

Po euforii zwycięstwa wyborczego na tych, którzy wygrali, szybko przychodzi rozgoryczenie. Tak było zawsze w III RP. Być może dlatego, że nigdy żadna partia nie odniosła tak dużego zwycięstwa, aby móc rządzić sama. A koalicje wymagają ciągłych kompromisów. Z punktu widzenia zwycięzców - zawsze zgniłych i niesprawiedliwych. Z obecnej koalicji satysfakcję mają tylko LPR i Samoobrona. Jak PiS długi i szeroki, przyjmuje się ją jako dopust Boży. Dla wielu posłów PiS stała się ona ciężką próbą.

Weźmy posła PiS, nazwijmy go A. Powiada, że czuje żal do PO i rozgoryczenie, bo to Platforma wepchnęła PiS w koalicję z Samoobroną. Dla posła A nie jest problemem LPR czy Roman Giertych w MEN. - Giertych przestrzega prawa, Lepper je łamie. I z tym nie mogę się pogodzić - mówi poseł. - Zastanawiałem się, w czym uczestniczę? Czy akceptując koalicję z Samoobroną, wspieram pogląd, że cel uświęca środki, czy wybieram mniejsze zło?

Dziennikarz: A jakie to ma dla Pana znaczenie?

A: Nie uważam, aby cel uświęcał środki. Nie chciałbym do tego przykładać ręki. Natomiast przyjmuję do wiadomości to, że polityk czasami musi wybierać mniejsze zło.

Odkąd A dowiedział się, że PiS wybrał Samoobronę - bardzo się frasował. W końcu uznał, że koalicja z Samoobroną to jednak „tylko” mniejsze zło i że w polityce tak bywa. Teraz marzy jedynie o tym, żeby wreszcie można było po pół roku niepewnej sytuacji w Sejmie zająć się konkretną pracą nad ustawami. Bo w Sejmach we wszystkich klubach są posłowie, których najbardziej ciągnie do pracy u podstaw, do ścibolenia przepisów, a nie do ćwiczeń z gier partyjnych.

W orędziu prezydent Lech Kaczyński, po raz kolejny mówiąc o winach PO - do ludzi takich jak ów poseł, czyli wątpiących w obecną koalicję - miał pocieszyć i pokazać, że decyzja PiS obróci się na korzyść Polski, bo rząd będzie więcej mógł.

Posłowie PiS próbują znaleźć oznaki tego, że nic złego się nie dzieje. Kiedy na początku tygodnia Andrzej Lepper powiedział rolniczym związkom zawodowym, że chce z nimi dialogu, a nie protestów i blokad, w Sejmie wszyscy chichotali. Ludzie starej daty pamiętają bowiem, że to Lepper był specjalistą od blokady wszystkiego - od szosy, przez Ministerstwo Rolnictwa, po sejmową mównicę. A teraz chce wycinać konkurentów w tej specjalności!

B, kolejny poseł PiS, na pytanie, czy nie boi się Romana Giertycha jako ministra oświaty, skoro nawet Ludwik Dorn, czyli polityk współodpowiedzialny za stworzenie tej koalicji, boi się szkoły Giertycha, próbuje bagatelizować: - Jest już po maturach. Do początku roku szkolnego jeszcze daleko. A minister edukacji jest ważny w trakcie roku szkolnego, a nie teraz. Ale i ten poseł jest wyraźnie rozgoryczony przebiegiem wydarzeń i ma poczucie, że to nie jego koalicja i że nie tak miało być.

Choć więc w PiS jest sporo posłów, którzy kierują się absolutnym i bezwzględnym zaufaniem do kierownictwa, to są także tacy, dla których koalicja z Samoobroną to policzek. Tacy, dla których LPR jest zbyt prawicowy.

PiS coś z tym musi zrobić. Pewien dobrze zorientowany polityk PiS mówi: - Musimy wykopać rów pomiędzy nami i Platformą. Musimy przekonać i naszych parlamentarzystów i wyborców, że to Platforma jest wszystkiemu winna.

Skąd ten mus? Poseł uważa, że dopóki szeregowy poseł PiS nie poczuje niechęci wobec Platformy, dopóty ciągle będzie żałował niedoszłej koalicji i ciągle będzie kontestował obecną. Dopóki szeregowy poseł nie przekona się, że koalicja z PO to mrzonka, będzie porównywał to, co mogło być, z mizerią tego, co jest.

Liderom PiS, też niezadowolonym z koalicji, pozostaje pocieszenie, że jeśli już zupełnie się ta koalicja nie powiedzie, to wręczenie dymisji koalicjantom potrwa dwie sekundy. A jak PiS opędzi swoje podstawowe potrzeby, czyli przepchnie ustawę o CBA (jeszcze czeka ją Senat i być może powrót do Sejmu) i ustawy karne Ziobro, to koalicja przestanie być potrzebna. Wtedy wystarczy rząd mniejszościowy.

lewakk
16-05-2006, 20:51
Babo :)

zapewne "studenci" z http://mw.org.pl/galeria/005/

nie różnią się niczym od "ministra" z http://oto-polska.blogspot.com/ (zapraszam do komentowania)

Luc Skywalker
16-05-2006, 21:01
Hej... prosze nie męczyć trolla ...

Ja go najbardziej lubilem jako "Bialalaska" .

Yoda_Dżedaj_Master
16-05-2006, 21:57
Luuuc.... użyj moooocy...... i nie strasz lepiej swoim białym ubrankiem. Biała dama jesteś czy co.

Luc Skywalker
16-05-2006, 21:59
Gregus . Nie ukrywaj sie , wychodz . My i tak cie widzimy .

markus_gdynia
17-05-2006, 07:18
Hej... prosze nie męczyć trolla ...
mam niejasne przeczucie że mamy tylko jednego (fakt że w kilku postaciach ale tylko jednego)
może by go ochrona objąc ... polubić ... zaprzyjaźnić się albo coś :wink: :lol: :lol:

Ja już to zrobiłem :wink: Przestałem wdawać się w polemiki.
Przecież taki okaz na Forum to tak jakby słonia albinosa znaleźć :lol: :lol: :lol:

Tomasz M.
17-05-2006, 08:15
Jest!!! Jest sukces!!!
Nie wiem czy słuchaliście dzisiaj min.Ziobro w Trójce. Była mowa na temat zdemaskowanego właśnie układu w Min.Finansów (a nie którzy nie wierzyli, że taki układ w istnieje!). Minister był bardzo sugestywny i prawie mnie przekonał że:
- układ tkwił i funkcjonował w najlepsze pod bokiem kolejnych ministrów finansów, w tym także tego, co to już od dawna musi odejść (a w innej wersji musi zostać);
- dopiero działania PiS umożliwiły rozbicie układu;
- sprawa jest rozwojowa i może się okazać, że układ był dużo szerszy i prawopodobnie obejmował wielu znanych polityków i biznesmenów (niewykluczone że powiązanych z określonymi środowiskami opiniotwórczymi);
- układ już dawno można by było rozwalić, gdyby nie przepisy s służbie cywilnej, które chronią nieuczciwych i niekompetentnych, ale na szczęście to się ma zmienić.
Hura, hura! Już myślałem, że z układem jest tak jak z bronią chemiczną w Iraku, albo z czarną wołgą, a tu proszę!

Jakieś wątpliwości? Uwagi?

Jerzysio
17-05-2006, 08:22
...a tu proszę nowość ....
Jarkowi nie w smak popularność Kazika to i go w odstawkę planuje ...
..oj, szykuje się w PiSie rozłam jak nic ......
J

... i to potwierdza tezę Wałęsy :
Kaczyński to tylko do roz.....uchy dobry ..

dobrzykowice
17-05-2006, 09:00
Od dzisiaj możecie do mnie mówić " ty geju ! "

Majka
17-05-2006, 09:24
Od dzisiaj możecie do mnie mówić " ty geju ! "

chciałbyś :lol: do takich sie mówi "ty pedofilu" :roll:

Majka
17-05-2006, 09:57
Środa, 17 maja 2006

ZUS będzie podlegał premierowi


PAP 17-05-2006, ostatnia aktualizacja 17-05-2006 10:26

Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie podlegał premierowi - zapowiedział w środę w Warszawie Kazimierz Marcinkiewicz.

W tej chwili ZUS podlega Ministerstwu Pracy, które przypadło Samoobronie. Według "Dziennika", Andrzej Lepper chce, by to Samoobrona zarządzała ZUS i prawdopodobnie dziś będzie rozmawiał na ten temat z liderem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

"Od dawna uważamy, że ZUS powinien podlegać bardzo daleko idącym zmianom, daleko idącej reformie. Stąd na czele Rady Nadzorczej stanął Robert Gwiazdowski, z którym jestem w nieustającym kontakcie. Ale także stąd zmiana ustawy o działach w administracji rządowej. Oprócz innych elementów zawiera także podporządkowanie ZUS premierowi" - powiedział Marcinkiewicz.

Podkreślił, że to rozwiązanie "nie przyniesie żadnych dodatkowych kosztów".


Oho :o A jędruś liczy, że łape polozy na pieniądzach.................... :roll:

mTom
17-05-2006, 10:00
Geju, a znasz się na napowietrznikach do kanalizy coś?

Tomasz M. to jak to jest z tym "układem"? Znaczy się jest? Póki co pod postacią paru skorumpowanych wyższych urzędników? Czy układ stanowi wysokiej rangi urzędnik z wyrokiem? Czy jego nie zaliczamy?
To teraz wyjaśnij jeszcze co to "salon", "łże-elita" i "lumpenliberałowie".

dobrzykowice
17-05-2006, 10:09
chciałbyś :lol: do takich sie mówi "ty pedofilu" :roll:

A to nie jest synonim geja ? 8)

markus_gdynia
17-05-2006, 10:10
chciałbyś :lol: do takich sie mówi "ty pedofilu" :roll:

A to nie jest synonim geja ? 8)

:o :-? :roll:

dobrzykowice
17-05-2006, 10:10
Geju, a znasz się na napowietrznikach do kanalizy coś?



Co masz konkretnego na mysli ?

mTom
17-05-2006, 10:40
Dobrzykowice, mam taki problem:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=71305

A co do synonimów pamiętaci teki film: - "to pijak", - "i złodziej, bo każdy pijak to złodziej". No to mamy powót do bareizmu.

Majka
17-05-2006, 11:43
chciałbyś :lol: do takich sie mówi "ty pedofilu" :roll:

A to nie jest synonim geja ? 8)

:o :-? :roll:

co sie dziwisz? niektórzy nie znają znaczenia słów :roll: pewnie...... :roll:

Tomasz M.
17-05-2006, 12:18
Geju, a znasz się na napowietrznikach do kanalizy coś?

Tomasz M. to jak to jest z tym "układem"? Znaczy się jest? Póki co pod postacią paru skorumpowanych wyższych urzędników? Czy układ stanowi wysokiej rangi urzędnik z wyrokiem? Czy jego nie zaliczamy?
To teraz wyjaśnij jeszcze co to "salon", "łże-elita" i "lumpenliberałowie".

Spróbuję wyjaśnić, choć mogę się gdzieś mylić - za mało studiowałem wypowiedzi klasyków (chyba już tak powinno sie mówić o braciach i ich przybocznych?).

Do układu z definicji nie może należeć ktoś, kto nie był tym wysokim urzędnikiem przed jesienią 2005. Choćby i miał 30 wyroków, to zgarnął je na własny, indywidualny rachunek, a nie ramach układu. Ewentualnie w ramach innego układu, nie tego, który niszczył Polskę. Czyli jest w zasadzie wporzo.

Lumpenliberałowie niewatpliwie stanowią część łże-elity, a łże-elita to elita, która mija się z prawdą, w szczególności z kwestii rozpoznania przyczyn wszelkiego zła i sposobów jego naprawy. Salon to jest forum na którym łże-elita propaguje swoje niesłuszne idee i obejmuje w szczególnoości media prowadzące nieustanne ataki.

mTom
17-05-2006, 12:40
Czy do tych mediów należy zaliczyć RM, które specjalizuje się w nieustannych atakach. Czy też relatywizujemy problem?
Czy do łże-elit zaliczamy tę, która kłamała podczas kampanii wyborczej?

wilcza75
17-05-2006, 14:43
Czy do tych mediów należy zaliczyć RM, które specjalizuje się w nieustannych atakach. Czy też relatywizujemy problem?
Czy do łże-elit zaliczamy tę, która kłamała podczas kampanii wyborczej?
? te pytania są tendencyjne :o :evil:

Bo nam chodzi o odgłos paszczą tzn. dziobem, a nie uważający sie za prawicowy stukot rogiem jakiegoś Boruty czy innego Rokity.

Chyba coś mi sie mniesza :roll: , to chyba nie ten film

Tomasz M.
17-05-2006, 14:48
1. Oczywiście, że relatywizujemy. RM nie ma nic wspólnego z salonem
2. A ktoś kłamał? Kłamałby gdyby nie chciał realizować tego co obiecał, a przecież chciał, tylko nie pozwoliła PO i inne okoliczności, całkowicie niezależne. Poza tym, żeby być łże-elitą, trzeba mieć chyba w sobie coś z elity. :wink:

mTom
17-05-2006, 15:02
Tomek, cieszę się, że podobnie myślimy. :wink:

żeby być łże-elitą, trzeba mieć chyba w sobie coś z elity
Skoro nie ma nic z elity, to pozostaje łże-. :D

KAS01
17-05-2006, 18:18
Jasio opowiada na lekcji:
- Wczoraj moja kotka urodziła pięć kociąt i wszystkie należą do PiS
Trzy tygodnie później pani pyta:
- I co Jasiu, jak twoje kotki?
- Bardzo ładnie rosną
- I dalej nalezą do PiS?
- Nie, teraz już im się oczy otworzyły

Dropsiak
17-05-2006, 18:51
Fajny tekscik:
W "Naszym Dzienniku", nieoficjalnym organie rządzącej koalicji, ukazał się artykuł pod niewymyślnym tytułem: "Polska gospodarka - najważniejsze jest tempo wzrostu!" Teza na tych łamach brzmi zaskakująco. Jak dotąd w mediach Ojca Dyrektora najważniejsza była wrażliwość społeczna i sto jeszcze innych rzeczy, odwoływanie się do ekonomicznych wskaźników stanowiło oznakę "doktrynalnego liberalizmu", gorszego wszak niż satanizm.


W samym artykule nic zaskakującego jednak nie ma - autor, Michał Łytko, głosi hasła, jakie od lat można było usłyszeć na wiecach "Samoobrony" i partyjek wyautowanej prawicy. Tempo wzrostu gospodarczego zapewnić ma Polsce po pierwsze dwukrotne obniżenie stóp procentowych, po drugie potanienie złotego, po trzecie zaś - i to jest najciekawsze - "odblokowanie handlu z Rosją". Ponieważ to nie my blokujemy ów handel, tylko właśnie Rosja, wniosek prosty, iż w imię celu nadrzędnego - dopuszczenia do rosyjskiego rynku - powinniśmy spełniać żądania Kremla. Jakie zaś one są, to mniej więcej wiadomo.

Pomińmy jednak ten wątek. Postuluje Pan Łytko forsowną budowę autostrad i tanich domów mieszkalnych, oczywiście za państwowe pieniądze, takoż "aktywne wspieranie" (oczywiście także państwowymi pieniędzmi) rozwoju rolnictwa i przetwórstwa rolno-spożywczego - bo wiadomo, że dziś potęga i dobrobyt światowych potęg budowana jest właśnie na rolnictwie. Słowem, bredzi, co nikogo nie powinno zaskakiwać. Nie w tym rzecz.

Owa zwięzła prezentacja prawdziwie patriotycznego, narodowego, prorozwojowego, proludzkiego, propolskiego i jak tam oni to jeszcze nazywają programu służy do zaatakowania Kazimierza Marcinkiewicza i jego rządu. Rządu, który takiego jedynie słusznego programu nie przeprowadzi, "opiera się bowiem w swoich filarach kadrowych na filozofii liberalnej, nie zaś solidarnościowej państwa". Wniosek prosty, trzeba Marcinkiewicza pognać precz.

Nie przeceniałbym oczywiście sprawczej mocy takich wypowiedzi - niedawno "Nasz Dziennik" stawał na głowie, by skasować Giertycha, nad zapleczem którego, wydawałoby się, sprawuje pełny rząd dusz, i nic z tego nie wyszło. Ale o tym, że pozycja Marcinkiewicza jest zagrożona, mówi się w kuluarach sceny politycznej dość dużo. I nie sądzę, żeby, jak chcą liderzy PiS, były to tylko plotki celowo rozsiewane przez wrogów.

Premierostwo Marcinkiewicza staje się bowiem reliktem innej politycznej epoki. Miał on przywodzić rządowi koalicyjnemu z PO, w którym PiS, z grubsza, obsadzałby resorty siłowe i ideologiczne, a Platforma gospodarcze. Względny liberał był tu na miejscu jako człowiek kompromisu pomiędzy soc-etatystyczną większością swojej partii a etatystyczno-liberalną PO. Ale kiedy rząd składa się tylko z socjałów z PiS i jeszcze gorszych socjałów z partii populistycznych, to po co w nim trzymać Marcinkiewicza?

I pewnie by Kaczyński go nie trzymał, gdyby premier nie dorobił się znienacka tak wielkiego poparcia. Wylany teraz, zachowałby je na długo (jeszcze by wzrosła) i w stosownej chwili zdyskontował. Kaczyński musi się przecież liczyć z załamaniem popularności partii rządzącej. Doświadczenie uczy, że wtedy partia rządząca pęka. PiS pęknąć może w takiej chwili na PC i ZChN - Marcinkiewicz stałby się naturalnym przywódcą tej drugiej frakcji, ona zaś, mając tak popularnego przywódcę, mogłaby puścić kantem Kaczyńskiego i dogadać się z PO.

Marcinkiewicz więc nie zostanie na razie zdymisjonowany, ale za to będzie na każdym kroku nękany - główną troską jego szefa, zamiast sukcesu rządu, będzie niedopuszczenie do zwiększenia popularności premiera.

Na jakiej podstawie, spyta ktoś, stawiam takie tezy, ocierające się o pomówienie? Cóż, obserwuję politykę Jarosława Kaczyńskiego od lat. Być może - zapewne - Marcinkiewicz jest wobec niego stuprocentowo lojalny, ale tak wyszło, że każdy jego krok musi budzić nieufność i podejrzliwość prezesa PiS. Którego nieufność i podejrzliwość są wszak szeroko znane.

Przypomnijmy sobie, czemu w ogóle zawdzięcza Kaczyński swój obecny sukces. Przecież był już ze sceny politycznej zniesiony na noszach i omalże pogrzebany. Ale jego brat zdobył sobie popularność w rządzie Buzka, by w odpowiedniej chwili z tego rządu odejść i założyć nową partię - wbijając Buzkowi nóż w plecy i kładąc AWS do grobu. Każdy psycholog potwierdzi, że zawsze podejrzewamy bliźnich o to, co sami byśmy na ich miejscu zrobili. Pamięć korzeni sukcesu PiS musi więc wbijać klin pomiędzy prezesa tej partii a premiera, i nie wyobrażam sobie, jak by mogło się to nie odbić negatywnie na jakości rządzenia krajem.

Rafał A. Ziemkiewicz

za interią (http://fakty.interia.pl/ziemkiewicz/news?inf=749328)
a tu coś lekkiego (http://wiadomosci.wp.pl/kat,9916,wid,8312422,prasaWiadomosc.html?T%5Bpage% 5D=2&T%5Bpage%5D=2&redir_url=http%3A%2F%2Fwiadomosci.wp.pl%2Fkat%2C99 16%2Cwid%2C8312422%2CprasaWiadomosc.html%3F) :D

Piotrek P.
18-05-2006, 09:16
Nie bardzo wiem gdzie można z tym wątkiem, ale może tu jest odpowiedni grunt
http://www.jednomandatowe.org - sprawa dotyczy jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach samorządowych. Nie namawiam, ale może kogoś to zainteresuje

mTom
19-05-2006, 06:29
Coć wam to przypomina?

48-letni poseł PiS został członkiem AK
"Gazeta Wyborcza": Czy człowiek urodzony w 1958 r. może zostać członkiem Światowego Związku Żołnierzy AK? Udało się to posłowi PiS Markowi Suskiemu, który ogłosił, że partyjne listy samorządowe czekają na "genetycznych patriotów".
Autorka artykułu relacjonuje spotkanie z Suskim: spotykamy się w jego sejmowym biurze. Poseł wyciąga czarną legitymację AK: nr 00687191, wydaną z końcem kwietnia. Na ostatniej stronie tekst: "Przyjmuję cię w szeregi AK walczącej z wrogiem w konspiracji o wyzwolenie ojczyzny. Twym obowiązkiem będzie walczyć z bronią w ręku. Zwycięstwo będzie twoją nagrodą. Zdrada karana jest śmiercią".

"Żołnierze AK śledzili moje zachowania. Zastanawiali się nad kilkoma osobami. Moja opinia o ťgenetycznym patriotyzmieŤ bardzo się w środowiskach kombatanckich spodobała. Była momentem przełomowym. Zapalnikiem" - opowiada poseł.

Wypowiedź, która dała Suskiemu legitymację AK, to wywiad dla "Gazety" o doborze przez PiS kandydatów do samorządu: "Jeśli rodzina kandydata walczyła o Polskę, o niepodległość, a dziadek był w Armii Krajowej, a pradziad uczestniczył w powstaniu styczniowym, to taki ktoś daje gwarancję genetycznego patriotyzmu" - wyjaśniał w marcu Suski.

Honorową przynależność posła PiS pilotowali kombatanci AK z Radomskiego. Prezes Światowego Związku Czesław Cywiński nic o sprawie nie wie. "Do AK na członków nadzwyczajnych przyjmujemy za poważne zasługi, pomoc przy stawianiu pomników, nagrobków, znaczącą pomoc finansową dla naszych emerytów. Ale też szerzenie patriotyzmu w czasie pokoju" - tłumaczy zasady.

markus_gdynia
19-05-2006, 08:31
Zastanawiam się gdzie by tu zaklasyfikować pojęcie "genetycznych idiotów"

kroyena
19-05-2006, 10:55
Jakiś czas mnię nie było i nabrałem dystansu, a tu proszę emocje opadają.
Romcia się czepiają jakby nie wiedzieli, ze to było ukartowane już ponad rok temu, albo i 2, albo i 3.
Dla niezorientowanych przypominam:
po pierwsze primo)
pewien Romuś 3 dni sobie przypominał czy jadł na Jasnej górze obiad z pewnym bisnesmenem, który już się przeniósł do innych krajów,
po drugie primo)
zapytam dlaczego swego czasu pewnego Romusia w serialu "Plebania" uśmiercono, pewnie byłyby niezbyt popularne skojarzenia,
po trzecie primo)
dlaczego nie można w telewizji publicznej i prywatnej obejżeć serialu Adams Family, albo O dwóch takich co ukradli księżyc.

PS1. Ci którzy nie wierzą w takie teorie niech sobie wezmą odniesienie do wydruku na fakturach TP sy reprezentacji na parę tygodni przed ogłoszeniem stanu.
PS2. Program Szymona M. oglądam ostatnio ze wzrastajacym obrzydzeniem, nie ma on nic wspólnego z poczuciem humoru na jakim zostałem wychowany (czyli na TEYu), jest on wyraźnie coraz mocniej kierowany w kierunku blokersów i postępującej pauperyzacji społeczeństwa wywołanej emigracją zarobkową co prężniejszych jednostek.

kroyena
19-05-2006, 11:01
Co do uprecyzowania oceny ponad półrocznych zmagań PiSanek z materią to należy odnotować same sukcesy:
po pierwsze primo)
nadal mamy ten sam parlament
po drugie primo)
nadal mamy rząd Kazimierza M
po trzecie primo)
wszystko wzrasta (w końcu wiosna)
po czwarte primo)
pomimo wzrostu (zwłaszcza przychodów na VACie) nadal rząd ma za mało pieniędzy
po piąte primo)
będzie Urząd taki coś w rodzaju Orwell wiecznie żywy
po szóste primo)
opublikuj listę zostaniesz szefem TV
po budowlane primo)
wszyscy którzy wstrzymywali się z odbiorem końcowym budów powinni wesprzeć rząd i w końcu dokonać odbioru końcowego i w ten sposób byłoby parę milionów mieszkań. 8) :lol: 8) :P

mTom
20-05-2006, 08:12
Cóż... dobre i to:

(...) nie będzie na razie obiecanej przez PiS przed wyborami obniżki stawek PIT do 18 i 32 procent. Resort finansów chce ją wprowadzić w 2009 roku. Do tego czasu będą obowiązywać stawki 19, 30 i 40 procent. Ale skala podatkowa i tak się zmieni, bo ministerstwo chce zrewaloryzowac zamrożone od lat progi i kwotę wolną - czytamy w gazecie. Resort zamierza oddać podatnikom wszystkie zaległe waloryzacje. Oznacza to obniżkę obciążeń, niewielką dla większości podatników, większą dla dobrze zarabiających. O 4 punkty procentowe ma też spaść składka na ubezpieczenie rentowe.
GW

ponury63
21-05-2006, 22:59
Zostawię ku pamięci:

Londyński "Financial Times", jeden z najważniejszych dzienników w Europie, opublikował w weekendowym wydaniu listę 20 najbardziej wpływowych dziennikarzy świata. Znalazł się na niej, jako jedyny z Europy Środkowej, redaktor naczelny "Gazety" Adam Michnik.

"Choć dziś pisze rzadko, jego głos ma wciąż olbrzymi wpływ" - napisał "FT". Gazeta przypomina zasługi Michnika w obaleniu komunizmu oraz słynne hasło ukute przez niego w 1989 r. "Wasz prezydent, nasz premier". Na liście obok Michnika znalazł się m.in. Charles Krauthammer z "Washington Post", którego teksty od 20 lat wpływają na kształt amerykańskiej polityki zagranicznej.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3360195.html


I dziękuję za wszystko.
[czytelnik GW od pierwszego numeru]

dobrzykowice
22-05-2006, 12:22
Senatorowie PiS i LPR: "Kod da Vinci narusza Konstytucję Rzeczpospolitej" więcej http://wirtualnemedia.pl/document,,1161235,Senatorowie_PiS_i_LPR_Kod_da_Vin ci_narusza_Konstytucje_Rzeczpospolitej.html

Szczyty głupoty, bezmyślności, chęci zaistnienia za wszelką cenę i cholera wie czego jeszcze....

mTom
22-05-2006, 13:35
Prawie 1,7 promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu pomorski poseł Prawa i Sprawiedliwości, Ryszard Kaczyński, który wjechał w poniedziałek nad ranem w płot niedaleko Pucka (Pomorskie) - dowiedziała się nieoficjalnie PAP.

To ilu tych Kaczyńskich w końcu jest? :o :D

ponury63
22-05-2006, 13:49
Z frontu budowy IV RP:

Swoisty żart nietrzeźwych osób

Tomasz Prus dziesięć lat temu z pończochą na twarzy chciał okraść pocztę w Bieszczadach. Dziś jest wysokim urzędnikiem: doradza szefowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego

Tomasz Prus jest wieloletnim działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów i - również wieloletnim - byłym studentem historii na UW. W latach 90. w NZS należał do studenckich radykałów. W 1993 roku ramię w ramię z Zygmuntem Wrzodakiem organizował demonstracje pod Sejmem, Urzędem Rady Ministrów i Belwederem. - Lech Wałęsa uosabia zło, które dokonuje się w Polsce. "Solidarność" i NZS, filary polskiej rewolucji, muszą odmówić Wałęsie jego mandatu do reprezentowania społeczeństwa - przemawiał wtedy Prus.


Trzy promile i pończocha

Od kilku tygodni Tomasz Prus jest cywilnym doradcą szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jaką wiedzą musi dysponować historyk, żeby doradzać służbomspecjalnym? Rzecznik ABW Magdalena Stańczyk odmówiła nam takich informacji. Nie odpowiedziała też, czy Agencja sprawdza przeszłość swoich doradców. Jak ustaliła "Rz", Prus dziesięć lat temu był podejrzany o napad na pocztę.

25 października 1996 r. student historii Tomasz Prus i Jan Ciećwierz (świeżo upieczony absolwent prawa) pojechali na wycieczkę w Bieszczady. W pociągu do Zagórza sporo pili - policyjny alkomat wykazał, że obecny doradca szefa ABW miał prawie 3 promile alkoholu we krwi, jego kolega 1,3 promila. Byli bez grosza - za ostatnie pieniądze kupili w kiosku kilka gadżetów, wśród nich damskie pończochy. W maleńkiej miejscowości Lutowiska pończochy założyli na twarze i wpadli do urzędu pocztowego. "To jest napad! - krzyknął jeden z mężczyzn. - Oddać pieniądze!" - relacjonowała zdarzenie "Gazeta Bieszczadzka".

Napastnicy byli na tyle pijani, że Małgorzacie M., szefowej poczty, pod błahym pretekstem udało się wymknąć na zaplecze. Chwyciła za telefon i wezwała policję. Ani Prus, ani Ciećwierz nie wiedzieli, że posterunek jest... 20 metrów od poczty. Dwaj mundurowi obezwładnili Prusa. Ciećwierz chwilę wcześniej wyszedł z budynku, ale również został zatrzymany. Obaj trafili do aresztu. Jak ustaliła policja, nie byli uzbrojeni.


Adwokat wkracza do akcji

O napadzie zaczęły trąbić lokalne media, informował o nim rzecznik podkarpackiej policji Wiesław Dybaś. Wydawało się, że sprawa jest oczywista - obaj mężczyźni będą skazani (za napad stary kodeks karny przewidywał 10 lat więzienia). Ale Prus i Ciećwierz wyszli ze sprawy obronną ręką.

- Umorzyliśmy to postępowanie - przyznaje Zenon Smyka, prokurator rejonowy w Lesku, który prowadził śledztwo. Smyka, który urzęduje w Lesku od 1970 r., świetnie pamięta napad. Wspomina go z uśmiechem. - Ot, napili się, szukali przygody. Wiadomo, Bieszczady, polski Dziki Zachód. Akta sprawy? Oj, już zostały zniszczone.

Do napadu doszło 25 października, a już 28 listopada prokuratura umorzyła sprawę. Skąd takie ekspresowe tempo? - To były wygłupy, kasjerka na poczcie wpadła im w oko, chcieli się popisać - uważa prokurator.

Były policjant z Leska (zastrzega anonimowość): - Kasjerka? Ona miała pod pięćdziesiątkę. Gdyby myślała, że to wygłupy, toby przez pół roku nie brała proszków uspokajających. Za bohaterską postawę dostała nawet nagrodę od poczty. A chłopcom umorzyli sprawę, bo interweniował adwokat Jan Ciećwierz, ojciec tego młodego prawnika. Młody akurat zaczął aplikację, gdyby został oskarżony, byłoby po karierze. Prokurator w Lesku wystraszył się, że ktoś mu w Warszawie zaszkodzi.

Jan Ciećwierz: - Owszem, byłem wtedy na aplikacji adwokackiej. Od tamtej pory straciłem kontakt ze środowiskiem, z którym pojechałem w góry. Nasze drogi się rozeszły.

Prokurator Zenon Smyka: - Naciski? Nie było żadnych nacisków.


Sprawy kadrowe to tajemnica

Okazuje się, że nie wszystkie dokumenty poszły na makulaturę. Dotarliśmy do postanowienia o umorzeniu sprawy. Na trzech stronach drobnym drukiem prokurator Zenon Smyka tłumaczy, dlaczego uważa, że podejrzani tylko żartowali. Oto jeden z cytatów: "Przed podejrzanymi do budynku pocztowego weszła J. A. (jeden ze świadków - red.), która stwierdziła, że słyszała, jak mówili o tym, aby okraść pocztę. Usłyszane jednak przez nią słowa, wyrwane z kontekstu rozmowy niekoniecznie muszą świadczyć o tym, że Tomasz Prus i Jan Ciećwierz weszli do budynku poczty w celu dokonania kradzieży, bowiem równie dobrze mogła to być żartobliwa wypowiedź jednego z nich". Według prokuratora kasjerka zachowała się źle, wzywając policję, bo "z dalszego przebiegu zdarzenia winna się zorientować, iż był to tylko nieodpowiedzialny, swoisty żart nietrzeźwych osób".

Policjant z Leska: - Żart? Gdyby na poczcie pracował uzbrojony ochroniarz, to mielibyśmy dwa trupy.

Prokurator skierował sprawę napadu do kolegium do spraw wykroczeń. Jak dowiedziała się "Rz", kasjerka, którą napadli Prus i Ciećwierz, kilkanaście razy była wzywana przez kolegium jako świadek. Wątek Ciećwierza kolegium umorzyło. Prus, który nie zgłaszał się do sądu, został ukarany grzywną. - Ten napad? Pamiętam, pamiętam. Pan Ciećwierz - mówi Jacek Łukasik, prezes sądu w Lesku (kilka lat temu podwładny Zenona Smyki w prokuraturze). - Akta tej rozprawy już zniszczyliśmy.

Z Tomaszem Prusem, mimo podejmowanych prób, nie udało nam się porozmawiać.

- Sprawy kadrowe są objęte tajemnicą. Agencja nie komentuje okoliczności tego napadu - mówi Magdalena Stańczyk, rzecznik ABW.

Jan Ciećwierz: - Sprawa w sądzie wyglądała tak: ja się nie przyznawałem, Tomek się przyznał. Został ukarany za zakłócanie porządku. Moje postępowanie? Umorzono z powodu przedawnienia. Ale w Bieszczadach bywam co roku. Mam do tych gór sentyment.

WOJCIECH CIEŚLA [źródło (http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060522/kraj/kraj_a_4.html)]


Jakież to wszystko prawe... a jakie sprawiedliwe.... :lol:

Dropsiak
22-05-2006, 14:43
PAP 22-05-2006, ostatnia aktualizacja 22-05-2006 15:30

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski poinformował w poniedziałek w Kielcach, że propozycja Samoobrony, aby zrezygnować z wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów i prezydentów miast będzie rozważana w klubie i we władzach partii.
no brawo :roll: :roll: :roll:
po co oddawac tak wazne decyzje w rece przypadkowego społeczeństwa, nie? Partie wiedzą lepiej kto się nadaje do waaadzy a kto nie.
Zamiast zmian w prawie które wymuszałyby współpracę rad z prezydentami wbrew partyjniackim interesikom, mamy propozycję demokratycznej cofki :evil:

mTom
23-05-2006, 09:24
Tanie państwo tylko na papierze

Kancelaria premiera ma przedstawić w przyszłym miesiącu bilans Taniego Państwa - przypomina "Gazeta Prawna". Tymczasem - jak pisze - plany odchudzenia administracji zakończyły się fiaskiem.

Gazeta zwraca uwagę, że instytucje, które miały być zlikwidowane, działają nadal, a odchudzenie liczby państwowych urzędników wydaje się mało prawdopodobne, nawet w odległej przyszłości. Przyczyną tego jest - zdniem gazety - głoszona przez PiS potrzeba budowy silnych struktur państwowych. Mało prawdopodobne jest aby zdecydowano się na decentralizację i przekazywanie dotychczasowych uprawnień centralnych instytucji samorządom. Zamiast tego następuje wymiana kadr Samoobronę i LPR - zwraca uwagę "Gazeta Prawna".

Skutecznie reformy administracyjne można przeprowadzić tylko siłą - uważa Wojciech Misiąg ekonomista Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. W wywiadzie dla gazety podkreśla, że żeby to zrobić trzeba mieć głębokie przekonanie o słuszności takiego kroku.

Szkoda. W końcu to moje pieniądze...
Za to premier podczas wizyty na GPW zapowiedział totalną prywatyzację sektora państwowego. Niestety nikt w PiS o tym nie wiedział i Gosiewski gęsto i pokrętnie musiał się tłumaczyć, biedak. :D

kroyena
23-05-2006, 15:19
No i ten bidak Donald niczego się nie nauczył na błedach.
Znowu przyjmuje pozę Kaczora, co do niego niepodobne i przez co przgrał w wyborach. No chyba że przez dziadka w Wermachcie.
I już mamy po centrowej partlii jako języczka u wagi. Żegnaj PO, było tobie pogrążać UW.

korolowo
24-05-2006, 12:05
Zostawię ku pamięci:

Londyński "Financial Times", jeden z najważniejszych dzienników w Europie, opublikował w weekendowym wydaniu listę 20 najbardziej wpływowych dziennikarzy świata. Znalazł się na niej, jako jedyny z Europy Środkowej, redaktor naczelny "Gazety" Adam Michnik.

"Choć dziś pisze rzadko, jego głos ma wciąż olbrzymi wpływ" - napisał "FT". Gazeta przypomina zasługi Michnika w obaleniu komunizmu oraz słynne hasło ukute przez niego w 1989 r. "Wasz prezydent, nasz premier". Na liście obok Michnika znalazł się m.in. Charles Krauthammer z "Washington Post", którego teksty od 20 lat wpływają na kształt amerykańskiej polityki zagranicznej.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3360195.html


I dziękuję za wszystko.
[czytelnik GW od pierwszego numeru]

CAŁKOWICIE SIĘ ZGADZAM, ważne że to podkreśliłeś, GRATULUJE

Autorytety do zamiecenia
23.05.2006 14:02

Rafał A. Ziemkiewicz / INTERIA.PL
"W IPN znajdują się dokumenty dowodzące, że z bezpieką współpracowało pięciu wciąż czynnych zawodowo publicystów jednego z największych tygodników opinii" - podało "Życie Warszawy" w artykule o rozpoczęciu przez instytut prac nad "wielkim projektem badawczym" na temat infiltracji przez UB i SB środowisk dziennikarskich, artystycznych i naukowych.


Ciekawe, o który tygodnik może chodzić? Raczej nie o "Newsweek", bo on powstał już w III RP. Drugi z trzech największych tygodników opinii, "Wprost", założony został wprawdzie jeszcze w Peerelu, ale nie potrafię naliczyć w nim pięciu publicystów, którzy od tamtych czasów pozostawaliby w zawodzie. No to? Ech, mniejsza o szczegóły. I tak się ich niedługo dowiemy.


Nie chcę uogólniać dotychczasowych doświadczeń, ale są powody przypuszczać, że kapusiami okażą się osoby szczególnie zaangażowane w walkę z lustracją, wyśmiewające wszelkie rozliczenia z przeszłością i zasłużone w urabianiu antykomunistom gęby oszołomów. I w prezentowaniu lustracji jako czegoś, co z zasady uderzać ma w byłych działaczy podziemia.

Każdy czytelnik pamięta na pewno, bo lały się te brednie ze wszystkich niemal przekaziorów latami: ktoś walczył z komuną, no cóż, złamali go, to jego tragedia, ale jak go można potępiać, gdy tymczasem ci, co nie walczyli, i tak dalej...

Historycy od samego początku mówili, że było zupełnie inaczej, tylko jakoś ich głos nie mógł się przebić do opinii publicznej. Bardzo możliwe, że niedługo nie będziemy już mieli żadnych wątpliwości, dlaczego.

Otóż wbrew kłamliwej legendzie, z premedytacją sfabrykowanej na salonach, środowiska opozycji nie były najbardziej inwigilowane. Gdyby tak było, to w Niemczech czy Czechosłowacji komuniści w ogóle by nikogo nie mogli zwerbować, a werbowali. SB miała za zadanie kontrolować nie opozycję - której istnienia w ogóle w ustrojowych założeniach nie przewidywano - tylko całe społeczeństwo, a zwłaszcza tych, którzy mieli wpływ na jego opinie i kontakty z zagranicą.

To logiczne, że właśnie dziennikarze, artyści i naukowcy byli grupą szczególnie dla SB interesującą. I tam właśnie ulokowała ona najwięcej agentury. Że nie pozyskiwano jej wcale szantażem czy torturami, tylko przeważnie w zamian za paszport, mieszkanie, dobre recenzje, załatwienie druku za granicą, i oczywiście pieniądze, na owe czasy duże. I że co najmniej wielka część owej agentury, jak pokazują przykłady Andrzeja Szczypiorskiego czy księdza Czajkowskiego, po Okrągłym Stole nie pozostała bezczynna, ale włączyła się, jako Autorytety Moralne, w promowanie odpowiedniej, korzystnej dla nich samych i ich mocodawców wizji przemian.

Robiła to poczuciu całkowitej bezkarności, w przekonaniu, że archiwa spłonęły, a tego, co zostało, Adam nigdy nie pozwoli otworzyć. Ze względów, oczywiście, wyższej etyki i z troski, żeby nie krzywdzono ludzi. A tak naprawdę - w swoim najlepiej pojętym interesie, wiedząc, że ujawnienie prawdy o bezmiarze łajdactwa środowiska, na którym się opierał, będzie końcem jakiegokolwiek wpływu tegoż środowiska na Polaków.

Szczęśliwie, ten koniec się zbliża. I nikt go nie zatrzyma.

Rafał A. Ziemkiewicz
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news?inf=751650
Ziemkiewicz za Ponurym identycznie uważa żę Michnik ma największy wpływ.


Swoją drogą ciekawe ile w tym wątku było cytowanych art. tych dziennikarzy :o

dyskusja
http://wiadomosci.wp.pl/OID,11393107,kat,8171,wid,8322044,opinie.html?redi r_url=http%3A%2F%2Fwiadomosci.wp.pl%2Fwiadomosc.ht ml%3Fkat%3D8171%26wid%3D8322044%26rfbawp%3D1148468 560.741

mTom
24-05-2006, 13:07
Z cyklu pomysły Giertycha na edukację:

Z dokumentu wynika, że MEN chce błyskawicznie wprowadzić do ustawy trzy zmiany: • monitoring w każdej szkole, • blokady w szkolnych komputerach na strony internetowe, które mogą być „zagrożeniem dla prawidłowego rozwoju psychicznego uczniów” • i obowiązek, by rada pedagogiczna ustalała na kilka lat zestaw podręczników (dzięki temu młodsze klasy będą przejmować książki od starszych kolegów).

Mnie się podoba, a Wam?

Majka
24-05-2006, 13:10
mnie sie tez podoba. Tylko, czy wiecie skad ma na to wziąć kasę? Z funduszu przeznaczonego na pomoc dla najbiedniejszych dzieci :evil:

korolowo
24-05-2006, 13:49
mnie sie tez podoba. Tylko, czy wiecie skad ma na to wziąć kasę? Z funduszu przeznaczonego na pomoc dla najbiedniejszych dzieci :evil:

a myślisz że pieniądze szły na biedne dzieci????

pomysły Giertycha dopiero wywołają teraz na maxa protesty..... przecież monitoring lekko może utrudnić pracę dealerom..... co dla "młodzieży" będzie prawdziwym faszyzmem......

synek kolegi szczerze mi powiedział że w domu ma przekichane i tylko w szkole może oglądać pornusy......, jak ten faszysta Giertych może to utrudniać młodym ludziom?????

mTom
24-05-2006, 14:39
W szkole gdzie pracuje moja żona, blokada jest już założona od dawna.
Co ciekawe blokowała ona przy okazji wypowiedzi Pana Ministra i jego przybocznych z MW, jak się wypowiedali o "gejach", "pedałach", "pedofilach", "pornografii"... :D :D

mTom
25-05-2006, 09:34
Czyżby czytali nasze forum?
:wink: 8)

"Dziennik" - Gosiewski zniknie z ekranu

"Dziennik" pisze, że Jarosław Kaczyński nie chce, by Przemysław Gosiewski nadal był medialną twarzą PiS. "Przemek oceniany jest jako człowiek, który mówi nieciekawie i beznamiętnie" - mówi gazecie jeden z posłów partii.

Według "Dziennika" Prawo i Sprawiedliwość szuka nowych twarzy, które w imieniu partii mogłyby występować w mediach. Politycy PiS przyznają, że mają "krótką ławkę rezerwowych". Do tej pory partię Kaczyńskiego reprezentował głównie przewodniczący klubu Przemysław Gosiewski.

Jednak - jak zauważa gazeta - jego telewizyjne i radiowe występy nie cieszą się zbyt dużym uznaniem partyjnych kolegów.

"Dziennik" dodaje, że w Sejmie Gosiewski ma opinię człowieka, który ma "parcie na szkło" - jak w dziennikarskim żargonie mówi się o politykach, którzy uwielbiają występować w telewizji. "Prezes Kaczyński ma tego dosyć. Nie chce, by twarzą PiS był właśnie Gosiewski" - mówi "Dziennikowi" jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Majka
25-05-2006, 09:37
wszędzie go lubią :lol: To hicior ostatnich lat.

Cos przemknęło, że spotkanie z Putinem ma być w Mińsku :o No to teraz szefostwo ma zgryz.

Dropsiak
26-05-2006, 07:14
Ja tam się juz do niego przyzwyczaiłam 8)
Ale, czy ktos rozumie to :o :o :o :
PB": MF świadomie podnosi bezrobocie
(PAP, pb/26.05.2006, godz. 06:17)
Ministerstwo Finansów przyznaje, że wyższa akcyza na oleje opałowe doprowadzi do bankructw firm i zwiększenia bezrobocia. Mimo to taką receptę ma na rynkowe patologie - pisze "Puls Biznesu".

Według dziennika, okazuje się, że rację mają ci, którzy alarmują, że wzrost akcyzy na oleje opałowe wyrządzi gospodarce więcej szkód niż pożytku. Zmniejszy się obrót, dzięki czemu dojdzie do wielu bankructw, a tym samym do wzrostu bezrobocia. Najciekawsze jest to, że przyznaje to Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do projektu zmian.

Zyta Gilowska, minister finansów, chce podnieść akcyzę na oleje opałowe z 232 zł za 1000 litrów do 1048 zł, czyli do poziomu podatku na oleje napędowe. Podwyżka ma wejść 1 września. Tak duży skok akcyzy (ponad 400 proc.) wywinduje cenę oleju aż o 1 zł na litrze, co spowoduje spadek popytu. Ale nie tylko - zaznacza "PB".

W uzasadnieniach do projektów zmian zamieszczonych na stronie internetowej resortu czytamy, że podwyżka "może mieć wpływ na zmniejszenie zatrudnienia u dystrybutorów olejów". Oznacza to, że resort wie, że podnosząc akcyzę, zabije popyt na oleje opałowe. :o :o :o :o
czy to u mnie z logiką nietęgo, czy też autor tekstu nie raczył przytoczyć argumentów za ta zmiana, które równowazą przewidywane skutki??? :o :o :o

delor
26-05-2006, 08:55
Co sądzicie na temat dzisiejszego dnia wolnego w szkołach?
Mam wrażenie, że Giertych jest bardziej papieski od papieża.
Z tego co pamiętam, za czasów pielgrzymek JP 2 nie było odwoływanych zajęć w szkołach. Może inauguruje początki państwa wyznaniowego? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Dropsiak
26-05-2006, 09:08
"Dziennik": Tuż przed przyjazdem Benedykta XVI, Ministerstwo Edukacji podało sensacyjna wiadomość: już w przyszłym roku maturzyści będą zdawać religię na maturze. Miesiąc temu Roman Giertych mówił, że nie widzi takiej potrzeby. Teraz zmienił zdanie.
Chcę, by religia była jednym z wielu przedmiotów do wyboru. skoro można zdawać egzamin z wiedzy o tańcu, to dlaczego nie z religii? Na ten pierwszy zgłosiło się w tym roku zaledwie 900 osób. Myślę, że religie wybierze o wiele więcej osób - tłumaczył minister.

Zdaniem prof. Jacka Wodza, socjologa na Uniwersytecie Śląskim, decyzja Giertycha to czysto polityczne zagranie: To nic innego jak koniunkturalizm i cynizm. Minister próbuje poprawić swoje notowania korzystając z atmosfery pielgrzymki. Nie sadzę jednak, by przysporzył sobie zwolenników poza kościelnymi hierarchami. Więcej w dzisiejszym "Dzienniku".
http://wiadomosci.onet.pl/1329256,11,item.html
pozdrawiam 8)

mTom
27-05-2006, 08:32
Dla przypomnienia:

Jarosław Kaczyński, 16 lutego 2004, PR3: "My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do władzy w Polsce uczestniczyć nie będziemy, bo proszę zauważyć, że kolejne takie rządy w Polsce jak te, które mamy obecnie, albo te, które były w poprzedniej kadencji i mamy do czynienia z Samoobroną przy władzy i naprawdę z nieszczęściem dla naszego kraju." Jarosław Kaczyński, 22 marca 2004, Czat gazeta.pl "Ja jestem przeciwnikiem mówienia o koalicjach przed wynikiem wyborów. Mamy dwa wyraźne zakazy, które dziś obowiązują w samorządach, a będą też obowiązywać w nowym parlamencie - SLD i Samoobrona. A dziś powinno się powiedzieć odwrotnie - Samoobrona i SLD." Jarosław Kaczyński, 15 listopada 2002, Trójka "Władza Samoobrony w Polsce to będzie kryzys europejski, dużo większy niż ten austriacki." Marzec 2005 rok / antena RMF FM RMF FM: Czy w przyszłej kadencji Sejmu będzie możliwa sytuacja, kiedy partia poprze ludzi mających kłopoty z prawem? Lech Kaczyński: Nie ma takiej możliwości. PIS jest partią ludzi praworządnych, którzy dążą do rozliczeń krzywd. Nie poprzemy nikogo z wyrokiem sądu lub, przeciwko komu toczą się sprawy sądowe. To jest sprzeczne z ideałami PIS. > RMF FM:, Czyli poparcie dla takiego polityka jak na przykład Andrzej Lepper gdyby starał się o fotel marszałka jest niemożliwe? Lech Kaczyński: Nie ma takiej możliwości. Najwyższe funkcje w państwie muszą sprawować ludzie czyści jak łza. Andrzej Lepper udowodnił, że ma za nic prawo i jest politycznym awanturnikiem. Poparcie PIS u dla tego polityka w jakiejkolwiek sytuacji jest nierealne

Lech Kaczyński: Uważam, że pan Andrzej Lepper w ogóle nie powinien zostać wybrany wicemarszałkiem. Jego wybór był swoistą demonstracją lekceważenia prawa, ze strony mającego decydujący głos SLD. Podobnie było ze znacznie niższymi awansami pani Hojarskiej i pana Łyżwińskiego. Myślę, że dla tej części społeczeństwa, która orientuje się mniej więcej w mechanizmach polityki, był to zupełnie jasny
sygnał. Prawo w tej chwili to wola SLD.'

Kazimierz Ujazdowski : Andrzej Lepper to marny watażka, który demoluje państwo polskie i trzeba go jak najszybciej zatrzymać. Mam nadzieję, że koalicja SLD-PSL zrozumie, że kiedy przestanie cenić własny interes i wygodę, problem Leppera szybko zniknie' - dodał. Według Ujazdowskiego, to, co robi Andrzej Lepper, to `obraza polskiego parlamentu' i `efekt zbyt wielkiej miłości własnej'. "Stanowczo nie zgadzamy się na szarganie autorytetu prawa przez osobę sprawującą jedno z najważniejszych stanowisk publicznych".

Wiesław Walendziak: Wydaje mi się, że w trakcie kampanii wyborczej, w trakcie tych najbliższych miesięcy uda nam się zarysować realną alternatywę, bo koniec końców ludzie muszą sobie zadać pytanie: chcemy naprawdę, żeby naszymi sprawami, finansami publicznymi np. rządził lub współrządził Andrzej Lepper we współdziałaniu z Sojuszem Lewicy Demokratycznej? Więc my gwarantujemy: Leszek Miller być może Andrzeja Leppera zaprosi do współrządzenia Polską, Prawo i Sprawiedliwość Andrzeja Leppera do współrządzenie Polską nie zaprosi i taką gwarancję wyborcom wszystkim niezależnie od sympatii politycznych dajemy.

Zbigniew Ziobro: 'Istnieje układ między Samoobroną a SLD, istnieje układ obrony korupcji i skorumpowanych urzędników, obrony tych, którzy składają fałszywe zeznania, obrony tych, którzy fałszują dokumenty, i tych, którzy mataczą' Andrzej Lepper, kiedy tylko może, wszem i wobec oświadcza, że rozliczy tych, którzy byli i są u władzy i którzy dopuszczali się przestępstw. Wczoraj bardzo czytelnie Lepper stanął w obronie skorumpowanych urzędników, pokazał, że czyny nie idą w parze ze słowami, jaki jest rozziew i rozdźwięk między tym, co mówi, a tym, co chce robić w przyszłości. Obrona trzęsawiska jest w interesie tak Leszka Millera, jak i Andrzeja Leppera'

'Katarzyna Kolenda-Zaleska: A jak zatrzymać Andrzeja Leppera? Mają państwo pomysł na to, jak zatrzymać ten marsz po władzę?
Ludwik Dorn: Pomysł tutaj jest bardzo prosty i sądzę, że swoją część roboty w znacznej mierze, poza np. intensyfikacją kampanii, robimy.
Trzeba realnie na konkretach pokazywać program polityczny i bieżące działania włączające się w ochronę sfery społecznej i socjalnej. Bez tego nie ma co marzyć o tym, aby powstrzymać marsz Andrzeja Leppera do władzy'

Jarosław Kaczyński: 'W Polsce mamy do czynienia "z wielkim zabiegiem socjotechnicznym, który ma doprowadzić do tego, żeby bunt przeciwko korupcji, nadużyciom, nędzy moralnej naszego życia publicznego stał się jałowy, bezradny, by służył złu" Najbardziej zainteresowani tym zabiegiem, najbardziej wystraszeni tym, że sprzeciw wobec zła może zmienić się w wielki ruch polityczny, który zmiecie wszystko, co jest złem, nie chcą działać bezpośrednio" - uważa Kaczyński. "Działają przez pośredników, działają przez swoje zbrojne ramię, to zbrojne ramię to Samoobrona" - powiedział. "Ale nie miecz jest ważny, ale ręka. Chociaż ten miecz jest dla ręki cokolwiek przyciężki i być może za chwilę się z tej ręki wymknie, to jednak na razie ciągle decyduje ręka. A czyja to ręka? To ręka SLD"

Jak to ludzie się zmieniają...

O statnio Leper publicznie się zwierzył, że przygląda się sobie ze zdziwieniem: "Co ja taki łagodny się zrobiłem".
Współczuję... 8)

Majka
27-05-2006, 08:37
ciekawe, skąd Papież ma tematy do kazań?
- o nie wciąganiu polityki do koscioła /pielgrzymki posłów PiS do radia Maryja, i udział tegoż w zyciu politycznym/
- o relatywizmie 8) /co miał na mysli? 8) /

no, no :wink:

mTom
28-05-2006, 19:52
Gazeta Prawna:
Projekt ustawy opracowanej przez PiS umożliwia wywłaszczenie pół miliona mieszkań zakładowych. Własności mają zostać pozbawione osoby, które kupiły mieszkania za mniej niż 10 proc. wartości rynkowej.

Prawo i Sprawiedliwość przygotowało jedną z najbardziej kontrowersyjnych propozycji zmian prawa. Autorzy projektu uważają, że w okresie od 12 listopada 1994 r. do 7 lutego 2001 r. mieszkania zostały sprzedane za bezcen osobom trzecim. Nie mogli ich natomiast wykupić najemcy – byli pracownicy przedsiębiorstw państwowych.
Wywłaszczone mieszkania stawałyby się własnością gminy, chyba że właściciel sprzedałby je najemcy – za cenę nie wyższą, niż sam zapłacił. Odszkodowania dla właścicieli miałyby wypłacać gminy, które nie otrzymają na to dodatkowych pieniędzy.
– Takie działania są sprzeczne z konstytucją, która zakłada możliwość wywłaszczenia wyłącznie na cel publiczny – podkreślają eksperci.

Ktoś z Was jest może 'szczęśliwym' właścicielem?

korolowo
29-05-2006, 13:42
zapomniałeś mtom przytoczyć za gazeta prawną typowy przykład zakupu mieszkań wg przepisów

np. w Mysłowicach w Mysłowicach jedna osoba kupiła 110 mieszkań za 350 000 zł!!! Ile dzis kosztuje jedno mieszkanie w Mysłowicach???

popierasz???

korolowo
29-05-2006, 13:45
ciekawe, skąd Papież ma tematy do kazań?
- o nie wciąganiu polityki do koscioła /pielgrzymki posłów PiS do radia Maryja, i udział tegoż w zyciu politycznym/
- o relatywizmie 8) /co miał na mysli? 8) /

no, no :wink:


albo pielgrzymki PO do Łagiewnik, Hanii do Opus Dei,
albo czwartek 22.00 u Lisa na Polsacie 1 dzień pielgrzymki, ani słowa o przesłaniu papieża, a Boniecki, Kłoczkowski, poseł PO Jarosław Gowin o Samoobronie, o Radiu MAryja (doszło do tego że Lis bronił RM bo episkopat bardzo dziękował tejże stacji za ewangelizację, no ale obecnych chyba nie interesował głos episkopatu)..... czyli ZERO polityki

w pełni Cię popieram Majka

Majka
29-05-2006, 15:18
ja nie chcę twojego poparcia korolowo :lol:

Tomasz M.
29-05-2006, 15:36
zapomniałeś mtom przytoczyć za gazeta prawną typowy przykład zakupu mieszkań wg przepisów

np. w Mysłowicach w Mysłowicach jedna osoba kupiła 110 mieszkań za 350 000 zł!!! Ile dzis kosztuje jedno mieszkanie w Mysłowicach???

popierasz???
Ja tam bardzo lubię takie podejście: parę osób skorzystało albo kilka procent oszukuje (np. olej opałowy), to trzeba dowalić wszystkim i najlepiej od razu z armaty, nie patrząc, czy uczciwa większość przy tym nie oberwie najbardziej. Jak ktoś uczciwy, to zrozumie, że tak trzeba i zaciśnie zęby, a tylko przekręciarze, zwłaszcza z PO, będę wołać, że nie można. Nie trzeba się cackać z jednym czy drugim, bo gdzie drwa rąbią ... I widać, że takich co to lubią jest w kraju sporo, bo notowania rządu ponoć nadal b.dobre.

Jerzysio
29-05-2006, 18:33
.. właśnie podali, że spadło o 5 punktów ....
8)
J

korolowo
30-05-2006, 07:42
Tomasz a znasz statystykę kto skorzystał z tego uwłaszczenia????
Może podasz!!!

no może kilka procent to rzeczywiście pracownicy zakładów, a większość to podobne "incydenty" jak w Mysłowicach, z tym że nowi właściciele poprzez drastyczne podwyżki czynszów szybko pozbyli się lokatorów...
czytałeś gazetę prawną???

jacy przekręciarze z PO???? :o :o :o

słyszałem Schetyne w radiu że poprą tą ustawę, no chyba że Tusk w imię dobra Polski jako opozycja jak zwykle czy dobre czy złe i tak przeciwko rządowi

Dropsiak
30-05-2006, 07:47
to z dziedziny obyczajowej, typu waadza od kulis :lol:
Wbrew woli ludu

W pierwszym dniu papieskiej wizyty dwóch reporterów zamówiło w sejmowej restauracji alkohol i dostało go, mimo że rozporządzenie Rady Ministrów z 16 maja 2006 r., ustanawiające na czas tej wizyty prohibicję, wymienia tylko dwa wyjątki - sklepy wolnocłowe na Okęciu i w Balicach.

Co prawda, kelner zaraz przybiegł tłumaczyć sprawę pomyłką, ale trudno nie podejrzewać, że zrobił to, zorientowawszy się, iż tankują u niego nie żadni posłowie, lecz dziennikarze, po których wiadomo, czego się spodziewać. Oczywiście, reporterzy sprawę rozdmuchali, co jest po pierwsze - nieciekawe, po drugie - niesłuszne.

Nieciekawe, bo w ogóle podawanie na terenie Sejmu alkoholu to codzienne od lat łamanie prawa, z trzech co najmniej względów: po pierwsze, zakład pracy, po drugie, za blisko miejsca kultu religijnego, czyli sejmowej kaplicy, po trzecie, za blisko szkołypodstawowej, która mieści się po drugiej stronie ulicy.

A niesłuszne, bo powiedzmy sobie szczerze, zapewnienie naszym posłom nieograniczonego dostępu do alkoholu stanowi żywotny interes narodu. Jeśli mając wyszynk, uchwalają to, co uchwalają, to proszę sobie wyobrazić, co by byli mogli uchwalić zmuszeni do obradowania o suchej gębie.

Inna sprawa, że trudno zrozumieć poselską zawziętość w zabranianiu innym tego, w czym sami sobie folgują. Wysoka Izba, wyraźnie nie mając nic lepszego do roboty, raczyła właśnie uchwalić prohibicję w Dniu Dziecka.

Jeśli tak, to chyba i w Boże Ciało, w Dzień Kobiet oraz w inne święta? Jak nic. Widać, że ludowo-narodowa koalicja rządząca traci instynkt samozachowawczy. Skoro zdecydowała się być z ludem przeciwko łże-elicie, to może przywalać jajogłowym kosztami uzyskania i dobierać się do różnych tam wolności, proszę bardzo, bo to inteligenckie fanaberie, które jej elektoratu specjalnie nie rajcują.

Ale pomysły, żeby zabierać ludowi niedzielne zakupy w hipermarketach czy dręczyć go suchym zakonem zakrawają na samobójstwo.
Rafał A. Ziemkiewicz

ps. A prez. K. był chory jak chodziło o TK a zdrowy, jak przyjmował rabina poturbowanego przez jakiegos wszech :o :o :o :o ??? Informacje podano nieomal po sobie :-? :-? :-?

Tomasz M.
30-05-2006, 08:34
Korolowo, statystyki nie znam i jestem przekonany, że rząd też jej nie zna, ani nawet poseł Schetyna. Dlatego denerwuje mnie podejście typu: nieważne czy zgodnie z konstytucją, nieważne czy ucierpią niewinni, byle tylko dowalić złym i żeby wreszcie był "porządek"
Skoro w PO nie ma przekręciarzy, to tym lepiej dla PO. Nasłuchałem się Przemysława Edgara i jakoś tak mi się utrwaliło, że jak ktoś nie popiera PiS, to jest nieuczciwy, bo uczciwi nie mają się czego bać.

korolowo
30-05-2006, 09:23
Tomasz a czy zakup 110 mieszkań przez jedną osobe za 350 tys zł uważasz za uczciwy???

policz za ile dziś sprzedane zostaną te mieszkania??

a co z ludźmi którzy mieszkali w tych mieszkaniach w Mysłowicach?? którzy pracowali całe życie w zakładach a dziś zostają wyrzucani z własnych mieszkań?

Jeśli Schetyna popiera pomysły na walkę z przekrętami, tylko przyklasnąć!!!!!

Skąd wziąłeś tych przekręciarzy??

mTom
30-05-2006, 09:33
Gręguś, a Ty znasz statystyki? Póki co opierasz się na przykładzie Mysłowic i 110 mieszkaniach. A mowa jest co najmniej o pół milionie. Ile z tego to był przekręt? Jak ustawodawca zabezpieczył uczciwych?

Dropsiak
30-05-2006, 13:53
Nijak.
Wszak wiadomo, że gdzie drwa rąbią tam wióry lecą, nie? /a obrońcom jedynie słusznychspraw statystki niepotrzebne/ P. Edgar powiedział, ze uczciwi moga spać spokojnie.?? To co ? Nie wierzysz Przemysławowi, niewierny Tomaszu??? Mówi, znaczy wie. No :)
Teraz zrozumiały jest brak czasu dla sędziów...choć nawet papiez go znalazł...... :-? :-? :-?

mTom
30-05-2006, 14:02
Nijak.
Wszak wiadomo, że gdzie drwa rąbią tam wióry lecą, nie? /a obrońcom jedynie słusznychspraw statystki niepotrzebne/ P. Edgar powiedział, ze uczciwi moga spać spokojnie.?? To co ? Nie wierzysz Przemysławowi, niewierny Tomaszu??? Mówi, znaczy wie. No :)
Teraz zrozumiały jest brak czasu dla sędziów...choć nawet papiez go znalazł...... :-? :-? :-?
aaaaa uczciwi mogą spać spokojnie, a kto jest uczciwy... to zdecyduje PiS. Sprytne.
Ciekawe jaki w tym interes ma Gręguś? :wink:
Ciekawe też jak sobie poradzą z niedziałaniem prawa wstecz?

Majka
30-05-2006, 14:05
prawo sie zmieni, znaczy konstytucję. Tak żeby paragraf się znalazł i .............już.

mTom
30-05-2006, 19:52
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział we wtorek, że wkrótce ujawni swoją teczkę. Nie podał konkretnej daty, kiedy to nastąpi.
Na własne uszy słyszałem w radiu zet u Moniki Oljenik jak Gosiewski zarzekał się, że teczka została już dawno ujawniona.
Kłamstwo ma krótkie nóżki... :D :wink:

Dropsiak
31-05-2006, 06:06
:o :o :o :o Minister chce zwolnić załogę

Szef MSWiA wydał polecenie dyscyplinarnego zwolnienia blisko 80 lekarzy ze szpitala w Łodzi. Dyrektor nie zamierza wypełnić woli ministra
O możliwości wypowiadania umów o pracę zbuntowanym lekarzom ze szpitala MSWiA mówił wczoraj Tomasz Skłodowski‚ rzecznik prasowy resortu kierowanego przez Ludwika Dorna. Decyzja miała być podjęta po zajęciu stanowiska przez prokuraturę‚ która bada, czy strajk w placówce jest legalny. Tymczasem późnym popołudniem dyrektor szpitala dostał ministerialne polecenie dyscyplinarnego zwolnienia wszystkich strajkujących lekarzy. Zwołał naradę z personelem. Lekarze i dyrektor po blisko trzech godzinach rozmów zdecydowali‚ że nie wypełnią woli ministra.

- Nie podejmę decyzji o zwolnieniu lekarzy w trosce o personel‚ ale przede wszystkim o pacjentów szpitala - powiedział Wojciech Szrajber‚ dyrektor placówki.

Mariusz Maroszyński, szef szpitalnego komitetu strajkowego dodaje: - Byliśmy o krok od podpisania porozumienia. Tymczasem dowiadujemy się‚ że mamy zostać zwolnieni z pracy. Komuś nie zależy na tym‚ żeby ten szpital normalnie pracował.

Lekarze podjęli decyzję o kontynuowaniu strajku. Nie wiadomo, jak długo on potrwa‚ bo wypowiedzenia posad miały nastąpić dziś do godziny 8.30. Jeśli lekarze zostaną zwolnieni dyscyplinarnie, nie będą mogli przebywać na terenie szpitala. A to oznacza‚ że byt placówki zawiśnie na włosku. Prawdopodobnie dziś dyrektor szpitala Wojciech Szrajber przestanie piastować swoje stanowisko. Lekarze z innych łódzkich szpitali zapowiadają na dziś pikietę poparcia dla swoich kolegów.

Strajk w szpitalu MSWiA w Łodzi trwa od trzech tygodni. W miniony czwartek lekarze zdecydowali się zaostrzyć protest - okupują szpital. W całym kraju protesty pracowników służby zdrowia trwają w około stu placówkach.
MACIEJ STAŃCZYK

Rzepa
Czyli co zwolnic i w kamasze?? Z górnikami tak nie postępowano.....
Reforma zdrowia wymaga wielu decyzji, które mogłyby się przełozyć na spadek notowań w sondazach, nie???

Dropsiak
31-05-2006, 06:15
I jeszcze Ziemkiewicz, najwyraźnie nieco wkurzony, gdy jego srodowisko ma szansę załapać się w charakterze wiórek :-? :-? :-? :-? /gdzie drwa ...itp/
Nietwórczość

Aleksander Dumas Ojciec pytany kiedyś, skąd u niego tyle urywanych
"Co?
- Tak
- No!"

odparł, że wydawca płaci mu od wersu. Może powinien płacić od słowa? - zasugerował rozmówca. To wtedy, odparł Dumas, napiszę powieść o jąkałach.

Jak z tego widać, nie każdy pisarz jest niezaradną fajtłapą, którą byle urzędnik może obedrzeć, na przykład, z kosztów uzyskania, a nawet wmówić, że nie jest artystą. Przepis, na mocy którego zespół Ich Troje ma płacić podatek jak artyści, a Orłoś czy Nowakowski jak producenci gwoździ, dogadza oczywiście poczuciu powszechnego absurdu RP, od lat pracowicie nabudowywanego na absurdzie PRL - ale jak każdy głupi przepis da się obejść kolejnym absurdem. Może będą pisarze rejestrować się jako jednoosobowe firmy produkujące prozę i poezję albo świadczące usługę wzruszania, może przekształcać się w fundacje wspierania sztuki własnej, a może przyjdzie przemeldować się do Irlandii, gdzie, odwrotnie niż w Polsce, to rolnicy płacą podatki, a pisarze nie. Coś tam wymyślę, choć to niełatwe, gdy się jest osobą nietwórczą. Bo właśnie sobie przypomniałem, że kilkanaście lat temu, gdy wprowadzono bardzo niekorzystne dla twórców przepisy emerytalne, złożyłem w Ministerstwie Kultury pismo o zaprzestaniu działalności twórczej - od tego czasu wszystko, co piszę jest nietwórcze, co łatwo mogę udowodnić w urzędzie skarbowym opiniami recenzentów.

Ciekawe swoją drogą, skąd ta cała zadyma. Pieniądze, jakie można udoić z twórców, to w skali budżetu grosze, więc chyba nie o nie chodzi. I na pewno nie o żadne "ujednolicanie", proszę mnie nie rozśmieszać, przynajmniej dopóki istnieje KRUS i kopalnie. Prędzej o społeczną sprawiedliwość, która każe, by ktoś utalentowany dostał kopa w imieniu mas, którym Bozia tego talentu odmówiła. Może profesor Gilowska miała dość opinii jedynego sensownego ministra w rządzie? A może to po prostu taka gra? Szykując się do rezydencji w Irlandii, deklaruję w stosownym języku: catch me if you can, Zyta.
Rafał A. Ziemkiewicz

Tomasz M.
31-05-2006, 08:05
Niech sobie Ziemkiewicz pisze co chce, niech lekarze sobie strajkują, niech górnicy skutecznie negocjują, niech kibice piłkarscy gwiżdżą, a poparcie dla PiS i tak rośnie, a przynajmniej nie spada. :wink: Najwazniejsze że ujawniane są teczki, jajogłowi z TK i im podobni dostają po nosie, a komisja bankowa zabiera się za rozbijanie i rozliczanie kolejnego układu

Majka
31-05-2006, 08:40
usłyszałam komentarz, że ktoś z MSWiA ma parkinsona /czyli doszedł do kresu swoich kompetencji 8) /.

Igrzyska trwają nadal :roll:

mTom
31-05-2006, 10:19
Tomasz a czy zakup 110 mieszkań przez jedną osobe za 350 tys zł uważasz za uczciwy???

policz za ile dziś sprzedane zostaną te mieszkania??

a co z ludźmi którzy mieszkali w tych mieszkaniach w Mysłowicach?? którzy pracowali całe życie w zakładach a dziś zostają wyrzucani z własnych mieszkań?

Jeśli Schetyna popiera pomysły na walkę z przekrętami, tylko przyklasnąć!!!!!

Skąd wziąłeś tych przekręciarzy??
W Sejmie szykuje się spór rządu z posłami PiS i LPR o uwłaszczenie lokatorów spółdzielczych

PiS chce, by około 900 tys. lokatorów dostało te mieszkania na własność za darmo! Według LPR lokatorzy powinni spłacić nominalną kwotę umorzonego przez państwo w czasach PRL kredytu.

No proszę. Jak my rozdajemy za free to jest uczciwiej, jak ktoś dawał, to nie. Ciekawa mentalnośc i moralność. Może jaki kwadrat mi to wytłumaczy?

markus_gdynia
31-05-2006, 10:55
Tomasz a czy zakup 110 mieszkań przez jedną osobe za 350 tys zł uważasz za uczciwy???

policz za ile dziś sprzedane zostaną te mieszkania??

a co z ludźmi którzy mieszkali w tych mieszkaniach w Mysłowicach?? którzy pracowali całe życie w zakładach a dziś zostają wyrzucani z własnych mieszkań?

Jeśli Schetyna popiera pomysły na walkę z przekrętami, tylko przyklasnąć!!!!!

Skąd wziąłeś tych przekręciarzy??
W Sejmie szykuje się spór rządu z posłami PiS i LPR o uwłaszczenie lokatorów spółdzielczych

PiS chce, by około 900 tys. lokatorów dostało te mieszkania na własność za darmo! Według LPR lokatorzy powinni spłacić nominalną kwotę umorzonego przez państwo w czasach PRL kredytu.

No proszę. Jak my rozdajemy za free to jest uczciwiej, jak ktoś dawał, to nie. Ciekawa mentalnośc i moralność. Może jaki kwadrat mi to wytłumaczy?

Oj czepiasz się ......

To co jest dobre dla "Nas" to dobre, a co "Nam" nie służy to układ, łże-elita i płk. Lesiak

mTom
31-05-2006, 12:48
A'propos, o co chodzi z tym pałkownikiem? Jarosław co chwilą o nim gada. Ma jakąś obsesję czy jak?

markus_gdynia
31-05-2006, 12:55
Płk Lesiak to sławetny szef komórki WSI zajmującej się inwigilacją prawicy (ze szczególnym ukierunkowaniem na PC) w 92 roku

mTom
31-05-2006, 13:34
Słyszałem jak Jarek mówił, że PO ma z nim (Lesiakiem) jakieś związki...

markus_gdynia
31-05-2006, 14:14
Słyszałem jak Jarek mówił, że PO ma z nim (Lesiakiem) jakieś związki...

Że ujawni swoją teczkę też juz kilka razy mówił. Niestety nigdy swoich słów nie poparł konkretami, ale to juz standard w polskiej polityce.

mTom
01-06-2006, 09:05
Mało tego powiedział, że ujawni jak ją podretuszuje, bo są tam jakieś nieprawidłowości.
Czyli tak. PiS żąda bezwzględnej lustracji dla dziennikarzy, księży, nauczycieli, urzędników... Natomiast w przypadku swojego prezesa robi taki mały wyjątek. Teczka tak, ale nie teraz i nie cała. hehe, to jest właśnie ten sposób myślenia.

Jerzysio
01-06-2006, 12:21
....noooooooooo przecieżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżż� �żżżżżżżżżżżżż
Jarosław Czwarty jest jak żona Cezara .... 8)
J

mTom
01-06-2006, 12:35
Chyba deputowanemu już całkiem odbiło! :o

Grupa eurodeputowanych zaproponowała, by unijny budżet był zasilany podatkiem od sms-ów i e-maili wysyłanych przez obywateli Unii. Pomysł ten stanowczo nie podoba się Komisji Europejskiej

Pomysł podatku europejskiego w wysokości 1,5 eurocenta od każdego wysłanego sms-a i 0,00001 eurocenta od e-maila wyszedł od francuskiego eurdeputowanego Alaina Lamassoura (prawica).

W imieniu Parlamentu Europejskiego przygotowuje on sprawozdanie na temat reformy źródeł finansowania unijnego budżetu. Podatek europejski miałby zastąpić wpłacane obecnie do unijnej kasy narodowe składki, których wielkość zależy od dobrobytu danego kraju.

Propozycję Lamassoura ostro skrytykowała Komisja Europejska, zwłaszcza odpowiedzialna za społeczeństwo informacyjne komisarz Viviane Reding.

"Dobrym pomysłem jest reforma systemu finansowania Unii, ale absolutnie nie możemy pozwolić na to, by odbyło się to kosztem technologii telekomunikacyjnych" - powiedział PAP w poniedziałek jej rzecznik Martin Selmayr.

"Komisarz Reding jest przeciwna temu pomysłowi, bo wierzy, że technologie telekomunikacyjne to klucz do konkurencyjności Europy na świecie" - dodał.

Dlatego - zdaniem Komisji - wręcz przeciwnie, należy obniżać koszty łączności, o co Reding zabiega ostatnio m.in. w opłatach roamingowych.

Ponadto nie wiadomo, kto miałby płacić podatek - konsumenci czy firmy telekomunikacyjne. W pierwszym przypadku karze się przemysł, w drugim konsumentów.

Komisja przyznaje jednak, że system finansowania budżetu trzeba będzie zreformować w 2008/9 roku, do czego zobowiązali się na szczycie w grudniu unijni przywódcy przy okazji przyjmowania budżetu na lata 2007-13.

Europejski podatek jest jedną z opcji. "Ale musiałby odzwierciedlać zamożność danego kraju" - mówią PAP źródła w KE. Ostateczna decyzja należy do krajów członkowskich, które muszą podjąć ją jednomyślnie.

Jerzysio
02-06-2006, 12:33
... a nie mówiłem, że z Urbańskim Kaczyński ma same kłopoty .....
nie dość, że nic nie potrafi zrobić, to jeszcze kolesiostwo z SLD ....

Brawo !!!

Piękne wzorce ....
...
no i oczywiście wszystkiemu jest winna PO .....

jak zwykle.... :roll: :wink:

J

dobrzykowice
02-06-2006, 14:01
Mamy piątek, weekend za pasem to może zarzucę taki lightowy filmik :)
http://www.youtube.com/watch?v=84KM--LyQL0&eurl=

lewakk
02-06-2006, 23:00
Mało tego powiedział, że ujawni jak ją podretuszuje, bo są tam jakieś nieprawidłowości.
Czyli tak. PiS żąda bezwzględnej lustracji dla dziennikarzy, księży, nauczycieli, urzędników... Natomiast w przypadku swojego prezesa robi taki mały wyjątek. Teczka tak, ale nie teraz i nie cała. hehe, to jest właśnie ten sposób myślenia.

księży??? jeszcze przed tą wypowiedzią Kaczyński w pełni poparł Dziwisza by nie ujawniać nazwisk...
co do lustracji, projekt PO przebija PIS bo lustracja posłów, senatorów, prezydentów miast, radnych, kandydatów na radnych (!!!), naukowców, wszystkich prawników, członków KRRiTV, dziennikarzy, PO dodatkowo chce ujawniać wszystkie dokumenty publiczne (BRAWO) i tu całkowita zgodnośc PO z LPR ale ten ostatni jeszcze dodaje członków PAN, za Sławomirem Nitrasem posłem PO





Natomiast w przypadku swojego prezesa robi taki mały wyjątek. Teczka tak, ale nie teraz i nie cała. hehe, to jest właśnie ten sposób myślenia.




Że ujawni swoją teczkę też juz kilka razy mówił. Niestety nigdy swoich słów nie poparł konkretami, ale to juz standard w polskiej polityce.

http://slimak.onet.pl/_m/info/oswiadczenia.pdf
http://wiadomosci.onet.pl/1333781,11,item.html

mTom
03-06-2006, 07:54
lewakk, jak na dobrego ducha przystało równo o północy broni Jarosława. I oczywiście ma jeden stały argument w stylu "a Ameryce" czyli "a PO ma jeszcze bardziej restrykcyjny projekt lustracji". Zdarta płyta...

Nie wiem czy słyszeliście jego (Kaczyńskiego) wypowiedź w stylu, że tylko jego teczka jest sfałszowana, bo on był najniebezpieczniejszym człowiekiem dla układu. :D :D :D
Pozostałe teczki są oczywiście ok. Nie było powodu ich fałszować. :roll:
Reasumując jedna teczka podrobiona, drugą ukradli. :D

PS. a w sprawie Urbańskiego Jarosław wczoraj stwierdził, że nie ma co czepiać się przeszłości i wyciągać z niej zbyt pochopnych wniosków...

mTom
04-06-2006, 17:38
Przy okazji tej (ponoć jedynej w całej historii PRL) sfałszowanej teczki, zastanawiam się dlaczego nie karać WSZYSTKICH pracowników Służby Bezpieczeństwa i Urzędu Bezpiczeństwa pracujących w tych instytucjach od roku 1944 do 1989. Mamy przeciez ich listy, które są dostępne chociażby w ZUS-ie. Po co zajmować się tylko "tajnymi współpracownikami", czyli np. portierem w hotelu, który powiadamiał kogo trzeba o tym z kim dzisiaj pan X spędził noc?
Niby to takie proste...

Zestawcie sobie ze sobą te dwie wypowiedzi z kongresu PiS:

J. Kaczyński:
Według niego, życie społeczne w Polsce przeżywa kryzys, spowodowany przez kilkunastoletnie rządy "sojuszu odrzucenia solidarnościowej tradycji".
Jak powiedział prezes PiS, kryzys objawia się depopulacją, emigracją, biedą, brakiem mieszkań i "rozszerzającą się sferą wykluczenia". J.Kaczński mówił, że młodzież wpada w pułapkę stylu życia, którego głównym składnikiem są alkohol i narkotyki. - To wszystko jest wielkim zagrożeniem naszej przyszłości, godzi w fundamenty naszego myślenia, co wyrażamy słowami: warto być Polakiem, warto, by Polska trwała - oświadczył.

Z. Gilowska:
Rozpoczynając swoje wystąpienie Gilowska odpierała zarzuty, że polska gospodarka jest w kryzysie. Twierdzenia o głębokim kryzysie gospodarki określiła jako schizofreniczne.
:D :D :D

Dropsiak
05-06-2006, 06:57
A ja dzis czytam o alternatywnej wersji logiki :D :D :D :D
Otóz pis chce odwołac ze stołka marszałka Olejniczaka, za to że poparł niekonstytucyjne/według pisu/ zachowanie marszałka Kotlinowskiego. :D I wszystko oki, tylko, ze do niekonstytucyjnie działajacego Kotlinowskiego pis pretensji nie ma i odwoływac go nie chce.... :o :o :o :o
Polecam też Ziemkiewicza w dzisiejszej Rzepie

markus_gdynia
05-06-2006, 08:09
Że ujawni swoją teczkę też juz kilka razy mówił. Niestety nigdy swoich słów nie poparł konkretami, ale to juz standard w polskiej polityce.

http://slimak.onet.pl/_m/info/oswiadczenia.pdf
http://wiadomosci.onet.pl/1333781,11,item.html

No i co chciałeś udowodnić ??? Moje słowa były w momencie ich pisania jak najbardziej aktualne.

mTom
05-06-2006, 09:21
Pomanipulować zawsze można, nie? :D

Co do odwołania Olejniczaka wszystko wyjaśnia wypowiedź - jak zwykle
dowcipnego - Cymanskiego:

"(...)- Platforma będzie w niezręcznej sytuacji, bo muszą szukać sojuszników w swojej polityce demontażu i z Olejniczakiem im po drodze, ale głosować w jego obronie będzie im głupio.(...)"

Po prostu chodziło o dokopanie.

mTom
07-06-2006, 12:18
Oto jak koalcja dba o portfele społeczeństwa.

Samoobrona zwalcza tanie paliwo

Posłowie Samoobrony chcą uniemożliwić hipermarketom budowę stacji benzynowych. Powód? Sieci sprzedają za tanie paliwo

Według Samoobrony niskie ceny marketów nakręcają na rynku niezdrową konkurencję. Skoro wielkie sklepy mają tanią benzynę, ceny obniżają również sieci stacji paliwowych. Przez tę wojnę pracę stracić może 40 tys. osób pracujących na trzech tysiącach małych rodzinnych stacji.

Idea zakazu budowy stacji przez hipermarkety podoba się właścicielom takich stacji. - Markety sprzedają paliwa po dumpingowych cenach - uważa pan Andrzej, współwłaściciel stacji benzynowej w Katowicach. Pomysł znacznie mniej podoba się kierowcom.

Według projektu ustawy sporządzonego przez posła Waldemara Nowakowskiego z Samoobrony sieci handlowe mogłyby stawiać stacje tylko w odległości ponad 200 metrów od sklepu, przy czym teren marketu obejmuje również parking. Taka regulacja w praktyce uniemożliwiła wielkim sklepom budowę stacji na terenie centrów handlowych.

- Chcemy chronić rynek przed hipermarketami - twierdzi Nowakowski. Jego zdaniem wielkie sklepy sprzedają zbyt tanie paliwo. Często można tam kupić litr benzyny nawet kilkanaście groszy taniej niż na dużych sieciowych stacjach. Na przykład w Tesco litr oleju napędowego kosztuje średnio 3,79 zł, czyli o 11 gr mniej niż na statystycznej stacji. Litr benzyny 95 w brytyjskiej sieci to wydatek 4,04 zł. Na normalnych stacjach - 4,15 zł. Jeśli kierowca kupuje miesięcznie 100 litrów paliwa, tankując w markecie oszczędzi 11 zł. Dla sporej części konsumentów to gra warta świeczki.

Nowakowski boi się o właścicieli małych stacji, bo udział wielkich sklepów w rynku sprzedaży paliw rośnie w bardzo szybkim tempie. Dziś mają w kraju 64 stacje na blisko 6 tys. (głównie Tesco, Auchan, Intermarche) Ale te 64 stacje mają 3 proc. krajowego rynku sprzedaży paliw. - A co będzie za kilka lat - pyta poseł i sam odpowiada: Francja. Nad Sekwaną sieci mają 4350 stacji (na 16 tys.), ale kontrolują prawie 60 proc. rynku. I ich udział rośnie o 1-3 proc. rocznie.

- Wiem, że nasz projekt konsumentom się nie spodoba. Ludzie chcą płacić za paliwo mało. Ale musimy patrzeć trochę dalej. We Francji przez hipermarkety też na początku było tanio. Jak zdobyły monopol, zrobiło się drogo. A nasza ustawa marketom to uniemożliwi - zapowiada Nowakowski.

- To doskonały pomysł - oblizuje się z zachwytem przedstawiciel dużego koncernu. To właśnie sieci koncernów paliwowych postrzegają stacje hipermarketowe jako dotkliwą konkurencję. Oficjalnie twierdzi jednak, że to administracyjne ograniczenie swobody działalności gospodarczej.

Hipermarkety stanowczo zaprzeczają oskarżeniom o dumping. - Niskie ceny to efekt bardzo dużych obrotów na naszych obiektach. Nasza marża może wynosić tylko grosz na litrze, a i tak będziemy zarabiać - przyznaje szef jednej z warszawskich stacji działających przy hipermarkecie. Jedna stacja prowadzona przez sieć handlową sprzedaje nawet - 6 mln litrów rocznie. Przeciętna stacja w kraju zaledwie 1-1,5 mln litrów.

- To wybór polityczny. Jeśli politycy chcą sprzedawać ludziom drogą benzynę, proszę bardzo - twierdzi Andrzej Faliński z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji reprezentującej interesy marketów. Posłowie - jego zdaniem - powinni jednak raczej wspierać hipermarkety, bo sieci sprzedają benzynę z legalnych źródeł, niemieszaną z żadnymi dodatkami. - Nie można tego powiedzieć o właścicielach małych stacji. Raz tankowałem benzynę na takiej stacji. Potem płukałem silnik - twierdzi Faliński. Z danych Inspekcji Handlowej wynika jednak, że wpadki z jakością paliw notowały także stacje przy hipermarketach.

Czy ustawa wejdzie w życie? Jak na razie Nowakowski zgłosił ją jako poprawkę do projektu ustawy ograniczającej budowę hipermarketów w kraju. Sejmowe biuro legislacyjne ma jednak wątpliwości prawne, czy zapisy o stacjach mogą się znaleźć w tym konkretnym projekcie. - Nie szkodzi, najwyżej Samoobrona zgłosi oddzielny projekt - zapowiada poseł.

Nieoficjalnie wiadomo, że oprócz Samoobrony skłonni są go poprzeć również posłowie LPR. Ze sceptycyzmem pomysł współkoalicjanta traktuje za to PiS.

O to, co sądzą o pomyśle Samoobrony, zapytaliśmy kierowców kupujących paliwo na stacji przy hipermarkecie na warszawskiej Woli. - To głupi pomysł - skomentował sytuację kierowca zielonego seata. Jego zdaniem politycy nie powinni się mieszać do rynku.

Pomysł o ograniczeniach w budowie stacji przez wielkie sieci to niejedyny w ostatnim czasie projekt ustawy dający przywileje koncernom paliwowym kosztem hipermarketów. Kiedy w ubiegłym roku posłowie LPR zgłosili projekt ustawy o zakazie handlu w niedzielę przez markety, część stacji benzynowych od razu ogłosiła, że będzie sprzedawać w niedzielę mięso i pieczywo.

Dropsiak
07-06-2006, 18:21
No to Ziemkiewicz:
Kolejny genialny pomysł na poprawę naszej sytuacji gospodarczej: Samoobrona chce zakazać sprzedaży paliw przy supermarketach. Dlaczego? Oczywiście, z tego samego powodu, dla którego w ogóle zwalcza hipermarkety jako takie: bo się tam sprzedaje za tanio. I stacje naszego narodowego skarbu, Orlenu, albo prywatnych pompiarzy, zarabiają przez to za mało.


Powie ktoś, że im tańsze paliwa, tym dla gospodarki lepiej, wszak ludziom więcej zostanie w kieszeni, więcej kupią, transport będzie tańszy. O nie, tak myślą tylko zgnili liberałowie. A trzeba - po nowemu. Po ludowo-narodowemu. Czyli tak, że im jest taniej, tym się narodowi żyje gorzej.

Wiem, z pozoru może to dziwić, wszak pamiętamy jeszcze "marsze drożyźniane", pamiętamy, że nie nic innego, ale właśnie podwyżki cen doprowadziły do upadku tak skądinąd dobrze dziś wspominane gierkowskie "państwo dobrobytu". Ale nasi mędrcy kombinują tak: jak jest tanio, to znaczy, że i sklep, i wytwórca mało zarabiają (zgadza się?). A jeśli się cenę podniesie, to i sklep, i producent będą mieli większy zysk. A dobrobyt polskiego przedsiębiorcy to przecież dobrobyt narodu (zgadza się?). No?

Więc recepta jest prosta: trzeba zwalczać taniochę. Gdyby chleb i mięso kosztowały dwa razy drożej, o tyle lepiej mieliby się polscy rolnicy. Gdy dwa razy zdrożeją wyroby przemysłowe, o tyleż poprawi się sytuacja finansowa polskiego przemysłu, a więc i pensje polskich robotników. Trzeba tylko oczywiście zadbać, aby przez granicę nie przenikała nieuczciwa konkurencja, czyli zachodnia taniocha, na dodatek lepsza jakościowo.

Ale, zapyta malkontent, niektórych nie będzie stać - a to przecież sprzeczne ze sprawiedliwością społeczną. Spoko, nasi reformatorzy o tym pomyśleli. Tym, których nie stać, dopłaci państwo. Na razie dopłaci tylko rolnikom do paliwa, żeby mieli je w takiej cenie, po jakiej sprzedają zamknięte hipermarkety - bo na razie państwo nie ma pieniędzy i musi zacząć od tych, którym się należy najbardziej. Z czasem, gdy ceny odpowiednio wzrosną, naród się wzbogaci na tyle, że będzie można z niego ściągnąć znacznie wyższe niż dziś podatki, i wtedy starczy na dopłaty dla wszystkich.

Może w konkretnych decyzjach rządu jeszcze niewiele z tego widać, ale jak tak posłuchać, co się mówi w Sejmie i zgłasza w projektach ustaw, jak tak wziąć do programu jednego czy drugiego prominentnego lidera partyjnego, pozwolić mu się pomądrzyć i ponarzekać, że rząd, przeżarty liberalnymi miazmatami, nie wciela słusznych idei w życiu wystarczająco chyżo - no, to można powiedzieć tylko jedno: ciesz się, Polsko. Prawdziwi tytani myśli stanęli u Twego steru.

Rafał A. Ziemkiewicz

dobrzykowice
08-06-2006, 08:38
No to młodzież wszechpolska:

"Chcemy Religi na maturze !! " więcej : http://sznik.jogger.pl/2006/05/17/religa-na-maturze

mTom
08-06-2006, 09:09
Religii czy religioznawstwa?

dobrzykowice
08-06-2006, 09:11
Religii czy religioznawstwa?

Odpowiedź znajdziesz pod podanym linkiem ;)

mTom
08-06-2006, 10:34
:D :D :D :lol: :lol: :lol:
Ale wstyd! :lol:
Patriotyzm przejawia się także znajomością zasad ortografii języka polskiego... ale chyba za dużo wymagamy.

Dropsiak
09-06-2006, 12:12
słodkie
http://bi.gazeta.pl/im/6/3405/z3405236G.jpg

mTom
09-06-2006, 13:30
kibol :o :D :wink:

korolowo
10-06-2006, 09:32
Zostawię ku pamięci:

Londyński "Financial Times", jeden z najważniejszych dzienników w Europie, opublikował w weekendowym wydaniu listę 20 najbardziej wpływowych dziennikarzy świata. Znalazł się na niej, jako jedyny z Europy Środkowej, redaktor naczelny "Gazety" Adam Michnik.

"Choć dziś pisze rzadko, jego głos ma wciąż olbrzymi wpływ" - napisał "FT". Gazeta przypomina zasługi Michnika w obaleniu komunizmu oraz słynne hasło ukute przez niego w 1989 r. "Wasz prezydent, nasz premier". Na liście obok Michnika znalazł się m.in. Charles Krauthammer z "Washington Post", którego teksty od 20 lat wpływają na kształt amerykańskiej polityki zagranicznej.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3360195.html


I dziękuję za wszystko.
[czytelnik GW od pierwszego numeru]

:o :o :o :o :o :o :o
czegoś tu nie rozumię, wiele osób twierdzi że Polską rządzi o. Rydzyk... a tu się okazuje że największe wpływy ma Michnik....
:o :o :o :o :o :o

dla fanów
z wywiadu z Romanem Graczykiem
"NAtomiast nie mogłem się pogodzić z tą narastającą manipulacją faktami. To już nie było dziennikarstwo, tylko regularna antylustracyjna propaganda"

Pytanie.
Czy można stwierdzić żę "GW" nie informowała, tylko deinformowała w tekstach na temat lustracji????
odpowiedź
Z pewnością. I czyniła tak do ostatnich miesięcy (np. w sprawie słynnej instrukcji gen. Kiszczaka, rzekomo nakazującej włączyć informacje z inych źródeł do raportów agentów).




JAko były czytelnik GW od pierwszego numeru, także chciałem się do Ponurego przyłączyć do podziękowań...

Dropsiak
10-06-2006, 10:12
kibol :o :D :wink:

no, ale minę ma jakby antycypował :cry: :cry: :cry: i wiedział jak to się skończy z tym Ekwadorem :(
Tyle, przynajmniej, bo taki Roman na ten przykład w typowaniu cieniutki, oj cieniutki........

mTom
12-06-2006, 10:25
Antycypował. I to jeszcze jak. Posłuchał hymnu w wykonaniu brata, to mu się pewnie analogie z Górniakową w Korei nasunęły. Efekt (wynik) jak widać podobny. :wink:

Tak się zastanawiam na sprawą wyszynku na Wiejskiej. Posłowie piją w pracy, ale czy nie powinni aby dmuchać w balonik, szczególnie przed ważnymi głosowaniami?

mTom
13-06-2006, 12:11
Nie pamiętam, Wareczka czy Gregmena obiecywał, że będzie taniej. :-? :cry:

Autogaz i benzyna gwałtownie zdrożeją

Wyższa akcyza na autogaz to zwolnienie w branży kilkunastu tys. osób
Montowanie w samochodzie instalacji LPG przestanie się opłacać
Wzrost akcyzy na benzynę o 25 gr podwyższy o 30 gr cenę na stacji

Seria podwyżek, która czeka kierowców zaraz na początku przyszłego roku, uderzy we właścicieli stacji paliw i warsztatów samochodowych. Przyczyną będzie wyższa akcyza na autogaz, w którego zużyciu Polska jest światowym potentatem (2. miejsce za Koreą, 1,7 mln samochodów na LPG).

Okazuje się, że masowe montowanie instalacji autogazowych (ostatnio ok. 300 tys. rocznie) przestanie się opłacać wskutek nowych zasad opodatkowania samochodów sprowadzanych z zagranicy. Wprowadzany w miejsce akcyzy nowy podatek zależny od wieku auta i pojemności silnika będzie w przypadku kilkunastoletnich pojazdów wyższy niż koszt importu. A właśnie w takich samochodach instalacje LPG montowane są najczęściej.

Droga instalacja gazowa

- Akcyza na autogaz sprawi, że w przypadku nowych samochodów wydłuży się czas zwrotu kosztów związanych z montażem instalacji, a tym samym spadnie zainteresowanie przystosowywaniem pojazdów do napędu LPG. Obniżą się także obroty w punktach montażowych - uważa Gabriela Kozan z monitorującego rynek paliw portalu e-petrol.pl.

Co to oznacza? Koszt montażu instalacji autogazu w kilkunastoletnich samochodach z gaźnikowym układem zasilania zamyka się w granicach 1,5 tys. zł. Przy obecnej różnicy w cenach LPG i benzyny (ok. 2 zł) zwraca się w kilka miesięcy. Na zamortyzowanie instalacji w samochodzie z jednopunktowym wtryskiem (ok. 2,5 tys. zł) poczekamy już znacznie dłużej, nie mówiąc o nowszych silnikach z wtryskiem sekwencyjnym, gdzie przeróbka kosztuje ponad 5 tys. zł. Niestety, przepisy będą preferować sprowadzanie tylko takich pojazdów. W dodatku droższy wskutek nowej akcyzy autogaz oznacza wydłużenie czasu amortyzacji inwestycji (nawet o kilkanaście tys. kilometrów).

Zwolnienia w warsztatach

Dla zakładów montujących instalacje autogazu podwyżka akcyzy może okazać się początkiem końca. Tym boleśniejszym, że ostatnie tygodnie były dla nich okresem ożywienia wskutek szybko drożejącej benzyny. Autogaz bowiem taniał - jeśli w styczniu-lutym kosztował średnio 2,17-2,18 zł za litr, obecnie 1,93 zł. Tymczasem już poprzednia zapowiedź podwyżki akcyzy w grudniu 2005 roku, z której rząd się wycofał, sprawiła, że zakłady montujące instalacje zwalniały pracowników.

- To bardzo wrażliwa branża, mocno reagująca na wszelkie zmiany. Natomiast rząd szukając pieniędzy działa po omacku - twierdzi Ryszard Paulo, właściciel rzeszowskiej firmy EKSA, montującej instalacje LPG.

W rezultacie podwyżki, warsztaty montujące instalacje LPG stracą klientów. Obecnie takich firm jest ok. 11 tys., z tego połowa (6-7 tys.) utrzymuje się wyłącznie z autogazu. Bankructwa (dotkną w dużej mierze firm rodzinnych) będą liczone w tysiącach. Zakładając, że takie firmy zatrudniają ok. 4-5 pracowników, bez pracy znajdzie się co najmniej kilkanaście tys. osób. Przedsiębiorcy są mocno zaniepokojeni.

Benzyna też zdrożeje

Przyszły rok będzie kosztowny dla wszystkich posiadaczy samochodów. Obecne stawki benzyny bezołowiowej 95 (ok. 4,10-4,25 zł za litr) gwałtownie skoczą w górę tuż po nowym roku. Podniesienie akcyzy do poziomu sprzed 15 września 2005 roku (wtedy obniżono ją o 25 gr dla zrekompensowania skokowego wzrostu cen paliw na giełdach światowych) sprawi, że cena detaliczna wzrośnie o 30 gr. Przy dzisiejszym poziomie cen, za litr najtańszej bezołowiowej 95 płacilibyśmy ponad 4,5 zł.

Stracą także firmy, bo nie będą mogły odliczać podatku VAT od paliwa kupowanego do służbowych samochodów osobowych. W dodatku od zakupu takiego samochodu odliczą tylko 60 proc. VAT, ale nie więcej niż 6 tys. zł.

Szczególnie kosztowna będzie dla rynku podwyżka akcyzy na olej opałowy, która zostanie zrównana z akcyzą na olej napędowy (do poziomu 1048 zł za 1 tys. litrów). Jej celem jest uderzenie w szarą strefę, gdyż część transportu jeździ na tańszym oleju opałowym. Efekty dotkną jednak klientów firm transportowych, ponieważ podniosą ceny usług.

Z tego samego powodu zdrożeje żywność: znaczna część rolników kupuje olej opałowy do maszyn rolniczych. Tymczasem przy wyższej akcyzie koszty produkcji rolnej wzrosną.



JAKIE ZMIANY PODATKOWE CZEKAJĄ KIEROWCÓW

Większa akcyza na gaz do samochodów - o 30,05 gr na kilogramie
Większa akcyza na benzynę - o 25 groszy
Odliczenie tyko 60 proc. VAT od zakupu aut osobowych, nie więcej niż 6000 zł (mimo zapowiadanego całkowitego odliczenia VAT)
Niemożność odliczania VAT od paliwa kupowanego do samochodów osobowych (mimo zapowiadanego odliczenia VAT)
Zaliczenie do kosztów podatkowych tylko równowartości 20 000 euro od kupionych samochodów osobowych (mimo zapowiadanego całkowitego odliczenia wartości aut osobowych przez odpisy amortyzacyjne)
Wprowadzenie podatku ekologicznego (ma zahamować napływ aut starszych niż 14-letnie) w miejsce akcyzy na samochody

Dropsiak
20-06-2006, 06:58
Rzepa dziś

Fakty, mity i Jaromir Netzel

Gdy dziennikarze śledczy "Rz" publikują informacje niewygodne dla polityków czy ludzi ze świata biznesu, reakcja jest natychmiastowa: stoją za tym służby specjalne.

Słyszeliśmy to od ekipy AWS, słyszeliśmy za rządów SLD, słyszymy i teraz. Trudno dziwić się samym zainteresowanym grają o wysoką stawkę: być może karę więzienia, być może "tylko" wyrok skazujący, który wykluczy ich na dobre z życia publicznego. Czym jednak wytłumaczyć milczącą zgodę na taką linię obrony ich zwierzchników lub promotorów?

Ujawnienie faktów z zawodowego życiorysu Jaromira Netzela nie było spiskiem ani dawnych, ani obecnych specsłużb o tym, gdzie znaleźliśmy opublikowane informacje, sami pisaliśmy i piszemy. To, czy podajemy prawdę, można łatwo sprawdzić. Szkoda natomiast, że ABW dopiero po publikacjach "Rz" otrzymała polecenie sprawdzenia nowego prezesa PZU.
Małgorzata Solecka

no i Olejniczak .......
same afery, jak ...odkąd pamiętam :D

mTom
21-06-2006, 10:29
A czytaliście Rysiowego bloga? Fajny koalicjan ta Samoobrona, nie?

"Polityczne marzenie, ale i plan PiS: spadek notowań PO, wzrost poparcia dla SLD, lewica zaczyna doganiać i przeganiać liberałów, w tym momencie centrowyelektorat zaczyna przerzucać się na SLD i odwracać od PO, następujepolaryzacja sceny politycznej w Polsce na dwa bieguny: prawicowy (PiS) -lewicowy SLD. Oczywiście na takiej dwubiegunowości zyskuje Kaczyński, któryma pewne zwycięstwo w następnych wyborach, ponownie posiłkowanyszablami "Samoobrony". Ta wizja, dość oczywista, ma jednak jeden mankament:lewica jest podzielona, ślamazarna i defensywna, poparcie dla niej nierośnie, mimo twardego prawicowego (także ideologicznie) kursu i PiS-u i rządu(ideologiczna opozycja adresata swojej wizji "zablokowania PiS" upatruje ...wniewiele mniej prawicowej Platformie!!!). No i PiS ma kłopot na przyszłość -ale nie jest to kłopot dla "Samoobrony", która na takiej dwubiegunowości by tylko przegrała..."
www.ryszardczarnecki.pl/pl/?page=blog_tresc&id=764

I jeszcze wpis z 20 czerwca:
"Kwaśniewski się boi. Czego? On sam wie najlepiej. Ważniejsze od jego strachusą dyskretne działania, które podejmuje, aby się zabezpieczyć. Jegoeksministrowie przekazują poufne sygnały istotnym osobom z PiS-u: "nieruszajcie Olka". Co ofiarują w zamian? To, że Kwaśniewski nie wróci do gry inie stanie się patronem zjednoczonej lewicy. Tyle, że taka transakcja dlaKaczyńskich jest nieatrakcyjna. Oni nie mieliby nic przeciwkoreanimacji "czerwonych", oczywiście "w granicach rozsądku", po to, aby SLDczy neo-SLD urwało część elektoratu PO. Stad próby podchodów ze strony ludziKwacha są skazane na niepowodzenie.
Inna rzecz, czy chęć rozliczenia akurat byłego prezydenta jest dla "pary rządzących braci" jest priorytetem. Moim zdaniem nie. Kwaśniewski grzecznieprzekazał władzę, nie hasa, nie atakuje następcy - natomiast czyni to zgorliwym resentymentem Lech Wałęsa. Na jego tle discopolowy Olo jawi się jakoten, który rozumie konieczność dziejowa. Nie pogłaskają go po główce, ale teżnie usłyszy "spieprzaj, dziadu"..."
www.ryszardczarnecki.pl/pl/?page=blog_tresc&id=765

Majka
21-06-2006, 11:08
jade sobie autkiem, a tam rmf nadaje.................
podobno na wynajęcie bilbordów PO wydalo ponad 6 milionów, a mialo ich o 1000 mniej od PiS które wydalo na ich wynajem .......................... 1 milion zlotych.
Kogo to Kurski chce utopić :roll:

Mały
21-06-2006, 11:12
jade sobie autkiem, a tam rmf nadaje.................
podobno na wynajęcie bilbordów PO wydalo ponad 6 milionów, a mialo ich o 1000 mniej od PiS które wydalo na ich wynajem .......................... 1 milion zlotych.
Kogo to Kurski chce utopić :roll:
Ej tam czepiasz się...w końcu konkurencji trza trochę pod górkę zrobić nie? 8) Bo jeszcze za czysta krystalicznie będzie... :lol:

Tomasz M.
21-06-2006, 12:21
jade sobie autkiem, a tam rmf nadaje.................
podobno na wynajęcie bilbordów PO wydalo ponad 6 milionów, a mialo ich o 1000 mniej od PiS które wydalo na ich wynajem .......................... 1 milion zlotych.

Domyślam się co niedługo usłyszymy: nie dość, że PO korzystała z nielegalnego finansowania, to jeszcze brała udział w fałszowaniu faktur i innej dokumentacji finansowej. Sprawa jest rozwojowa i widać, że układ miał znacznie większy zasięg niż pierwotnie sądzono. Brak dowodów jest najlepszym dowodem, bo świadczy o tym, że dowody zostały zniszczone lub sfałszowane.

mTom
21-06-2006, 12:37
Osobiście widziałem jak Minister Ziobro wrzuca coś publicznie do niszczarki. :wink: :wink: