37°C
29-11-2005, 11:11
Po przeczytaniu artykułu p. Dariusza Tomaszewskiego mam nieodparte uczucie, że czegoś mi w nim brak. Autor nieśmiało sugeruje, że mogą powstawać skropliny na wymienniku, lecz nie kontynuuje tego wątku tłumacząc, że jeśli powstają podczas silnych mrozów to wystarczy na pewien czas wyłączyć wentylator nawiewny i.t.p.
Nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Czy któryś z forumowiczów potrafiłby pociągnąć ten wątek i wytłumaczyć, na podstawie swojego doświadczenia, co dzieje się z nadmiarem skroplin powstałych w wymienniku ciepła podczas całego sezonu pracy rekuperatora?
Drugą wątpliwość mam w przypadku umieszczania czerpni świeżego powietrza przy gruncie w pobliżu domu. Czy nie można było tutaj zwrócić uwagi na niebezpieczeństwo stosowania takiego rozwiązania?
Możliwość wprowadzenia gazu usypiającego przez włamywaczy jest aż tak ułatwiona, że bardziej się nie da. Nie od dziś wiadomo, że wiele wtargnięć do domów odbywa się właśnie w ten sposób (uśpienie domowników). Karty kredytowe i inne dobra są wtedy w zasięgu ręki.
Po tym artykule (jako całości), nie wchodząc w szczegóły, zrezygnowałem kompletnie z możliwości zainstalowania takiego systemu odzyskiwania ciepła u siebie w domu. I za to chciałbym podziękować w tym miejscu p. Dariuszowi Tomaszewskiemu. Dziękuję! :)
Pozdrawiam szczęśliwych Posiadaczy.
Nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Czy któryś z forumowiczów potrafiłby pociągnąć ten wątek i wytłumaczyć, na podstawie swojego doświadczenia, co dzieje się z nadmiarem skroplin powstałych w wymienniku ciepła podczas całego sezonu pracy rekuperatora?
Drugą wątpliwość mam w przypadku umieszczania czerpni świeżego powietrza przy gruncie w pobliżu domu. Czy nie można było tutaj zwrócić uwagi na niebezpieczeństwo stosowania takiego rozwiązania?
Możliwość wprowadzenia gazu usypiającego przez włamywaczy jest aż tak ułatwiona, że bardziej się nie da. Nie od dziś wiadomo, że wiele wtargnięć do domów odbywa się właśnie w ten sposób (uśpienie domowników). Karty kredytowe i inne dobra są wtedy w zasięgu ręki.
Po tym artykule (jako całości), nie wchodząc w szczegóły, zrezygnowałem kompletnie z możliwości zainstalowania takiego systemu odzyskiwania ciepła u siebie w domu. I za to chciałbym podziękować w tym miejscu p. Dariuszowi Tomaszewskiemu. Dziękuję! :)
Pozdrawiam szczęśliwych Posiadaczy.