czy można w takiej kolejności?

[pawelurb]

wygląda na to że w grudniu lub do końca stycznia będę miał gotowe instalacje , w tym grzewczą , bedą zrobione przed tynkami i wylewkami, czy w przypadku uruchmienia instalacji grzewczej można będzie robić tynki wewnętrzne i wylewki ? czy lepiej czekać do wiosny ? budynek jeszcze nie jest ocieplony z zewnątrz... a pozatym jak instalator zamontuje grzejniki i inny osprzęt to do tynkowania trzeba je będzie zdejmowac chyba... nie wiem na co się zdecydować , zrobić instalację, rozprowadzenie , poczekac do wiosny zrobić wylewki i tynki i dopiero potem dokończyć instalację, czy nie marnować czasu ? jak sądzicie?

[Maciek-MZM]

Osobiscie bym zrobil rozprowadzenie, potem tynki, wylewki, malowanie i powieszenie grzejnikow, uruchomienie pieca.
Ewentualnie grzejniki mozesz powiesic po tynkowaniu (malarze sobie zdejma). Jesli zrobisz to przed to albo ci zatynkuja zawiesia, albo beda je musieli odkrecac, a Ty i tak potem musialbys na nowe je przykrecic. No i przed tynkowaniem nie wiesz dokladnie ile bedzie tego tynku (czasem trzeba wyrownac wieksze czy mneijsze gorki i doliny) i ciezko ci bedzie przygotowac zawory pod grzejnik.
To moje zdanie. U siebie zrobilem rozporwadzenie, zamknalem obieg nalalem wody (dzieki temu jak inni wykonawcy cos robili wiedzialem ze jak przebija rure to poleci woda - bez tego moglbym miec dziurawa rure w scianie i nieprzyjemna niespodzianke przy napelnianiu), po tynkach i posadzkach zamontowalem zawory zawiesilem grzejniki i sobie powoli grzeje. Malarze i szpachlarze zdejmuja grzejnik, szpachluja, maluja i wieszaja na swoje miejsce.