PDA

Zobacz pełną wersję : czy murować zimą - za i przeciw....



johny27
05-12-2005, 16:50
Moj wykonawca wlasnie konczy poziom "0". Twierdzi ze jezeli pogoda pozwoli mozna murowac sciany i posuwac sie dalej z budowa - czy ma racje? CZy np male mrozy w nocy nie groza zaprawie murarskiej?

Będe wdzieczny za wszelkie porady :)

Sebastiano
05-12-2005, 17:24
sam się spieszyłem przed zimą z fundamentami - kilka dni temu skończyli mi ławę, ścianki i płytę fundamentową - teraz wszystko dosycha.
generalnie nie ma problemu z fundamentami - przy zastosowaniu właściwego oczywiście betonu wraz z dodatkami i uszlachetniaczami do wylewania o takiej porze można robić teoretycznie do nawet -10 - choć ostrożniej pochodziłbym i przyjął tolerancję do -5.

murowania ścian w zimie to chyba nie polecałbym - pomimo dodatków - aczkolwiek sa fachowcy którzy twierdzą, że nie ma problemu...no cóż - nie zaryzykuję i nie przekonam się gdyż ściany stawiam z bala drewnianego - więc w zimie to nie przeszkadza..

pozdrawiam i miłej budowy

johny27
05-12-2005, 18:35
ma ktos jeszcze jakies przemyslenia o morowaniu zima przy dodatnich temperaturach?

KonAn
05-12-2005, 19:29
Czytałem artykuł o gotowej zaprawie do murowania firmy Atlas.Zakres temperatur jej zastosowania to +5 do - 15.Sprawdzałem na stronie firmowej - nie było jej w ofercie.W hurtowniach są dodatki do zapraw obniżające temperataturę jej zastosowania do -10.Jest na niej sposób dawkowania w zależności od temperatury otoczenia.
Zauważcie, że na dużych budowach ruch nie zamiera, prowadzi się prace murarskie i betoniarskie.Wniosek jest taki, że tym bardziej można to robić przy budowach domów, które są w końcu o wiele mniejszymi budowlami.Oczywiście wszystko trzeba robić z głową.Konsultowałem się też w tym temacie ze znajomym(zatrudnionym w dużej firmie budowlanej na stanowisku kierowniczym).Nie widzi on żadnych przeciwskazań do kontynuowania budowy zimą.

Sebastiano
05-12-2005, 19:33
potwierdzam - sam się martwiłem o swoje fundamenty - ale kiedy się rozejrzałem wkoło co się dzieje na innych budowach - emocje opadły

Sp5es
05-12-2005, 21:11
Powyżej + 5 deg można, tylko wiąże zaprawa nieco wolniej.
Poniżej tych temperatur grozi fuchą wykonawczą...

johny27
06-12-2005, 07:11
ale dlaczego skoro wielkie budowy trwaja okragly rok?

johny27
06-12-2005, 10:02
moze ktos dolaczy sie jeszcze do dyskusji czy budowac zima czy nie...:)

mmmad
06-12-2005, 10:41
Wielkie budowy moze i trwaja caly rok, ale wiekszosc z nich ma wykonczeniowke w zimie. A nawet jesli muruja - to i tak ich praktycznie nikt z tego nie rozliczy. Zaprawe dostaja od razu z plastyfikatorami i jest ok.

Ja trzy tygodnie temu robilem wylewki, tynki gipsowe jeszcze mi nie wyschly i boje sie mrozu - ale to byla moja decyzja, a nie majstra, ktory chce zarobic i nie bedzie mieszkal w tak wybudowanym domu. Pomysl, czy majstrowi zalezy na jakosci murow? Przeciez nim zejdzie z budowy to one sie nie rozsypia, a on swoje za wykonana prace wezmie. A poprawki to juz Twoj problem - on zawsze moze powiedziec, ze to 13 grudnia w nocy bylo -11C i wtedy wszystko przemarzlo... a peka, bo snieg sie dostal w szczeliny i porozsadzal, bo zle zabezpieczyles...

johny27
06-12-2005, 10:54
he he - a jak majster (firma) daje 5 letnia gwarancje zagwarantowana w umowie? Nie zamierzam tynkowac podczas mrozu ale chyba sciany murowac mozna.....

mmmad
06-12-2005, 11:05
A na co konkretnie jest ta gwarancja?
Jak zrobisz tynki na sciany, to nie bedzie widac, ze zaprawa jest slaba... Pekanie scian mozna uzasadnic nierownym osiadaniem budynku. Nie wiem, jakie jeszcze moga byc efekty murowania zima.

Pamietaj, ze dla niego zima to okres przestoju. A jesli to firma - to moze jest tak, ze taniej wyjdzie go poprawiac zimowa prace, niz utrzymywac robotnikow bez pracy... A nuz klient nie zauwazy wcale bledow i nic sie nie stanie?

A jak chcesz zobaczyc, jak wyglada taka praca, postoj sobie pol dnia na zewnatrz w jednym miejscu jak bedzie -5C (akurat dzisiaj pogoda jest luksusowa jak na te pore roku). Jak bedziesz myslal o pracy, a nie o tym, zeby jak najszybciej zejsc z muru, to zaszczep jeszcze to myslenie u murarzy...

johny27
06-12-2005, 11:13
he he - a jak majster (firma) daje 5 letnia gwarancje zagwarantowana w umowie? Nie zamierzam tynkowac podczas mrozu ale chyba sciany murowac mozna.....

johny27
06-12-2005, 11:14
a copowiecie na to? :Od +5°C do -3°C
W takiej temperaturze wystarczy zastosowanie dodatków przeciwmrozowych, bowiem zachodzące reakcje zwykle powodują wydzielenie wystarczającej ilości ciepła oraz obniżenie temperatury zamarzania wody w zaprawie.
Najczęściej stosuje się chlorek wapniowy (tylko do zapraw cementowych), ale można także użyć węglanu potasowego, soli kuchennej, sody oraz gotowych preparatów. Substancji tych dodaje się do wody zarobowej w zależności od ilości cementu użytego do wykonania zaprawy. Na przykład chlorku wapniowego odmierza się 2-4% masy cementu, a węglanu potasowego - do 5%.



Od -3°C do -7°C
Oprócz dodatków chemicznych stosuje się podgrzewanie wody zarobowej, która powinna mieć co najmniej +20°C, ale nie więcej niż +70°C.
Piasek do zapraw powinien być sypki. Gdy jest zamarznięty, koniecznie należy go podgrzać, na przykład przy użyciu koksowników.
Można również wykonać prowizoryczną obudowę przykrytą brezentem lub folią i do środka wstawić nagrzewnicę.
Należy pamiętać o tym, że mury z bloczków z betonu komórkowego można wykonywać w temperaturze nie niższej niż -5°C ze względu na ich mniejszą akumulacyjność cieplną.

Poniżej -7°C
W takiej temperaturze powinno się stosować specjalne gotowe zaprawy mrozoodporne. Niektórzy producenci określają zakres ich stosowania nawet do -15°C.

Jaka zaprawa?
Do murowania w temperaturze ujemnej (do -7°C) powinno się stosować zaprawę cementową M5 (1:4 oznacza stosunek objętościowy cementu do piasku) lub cementowo-wapienną M3 (1:1:6 - cement, wapno, piasek). Do wykonania zaprawy należy używać cementu portladzkiego co najmniej marki 35. Zaprawa powinna mieć konsystencję gęstoplastyczną, czyli zawierać małą ilość wody.

flowera
06-12-2005, 14:30
sam się spieszyłem przed zimą z fundamentami - kilka dni temu skończyli mi ławę, ścianki i płytę fundamentową - teraz wszystko dosycha.
generalnie nie ma problemu z fundamentami - przy zastosowaniu właściwego oczywiście betonu wraz z dodatkami i uszlachetniaczami do wylewania o takiej porze można robić teoretycznie do nawet -10 - choć ostrożniej pochodziłbym i przyjął tolerancję do -5.

murowania ścian w zimie to chyba nie polecałbym - pomimo dodatków - aczkolwiek sa fachowcy którzy twierdzą, że nie ma problemu...no cóż - nie zaryzykuję i nie przekonam się gdyż ściany stawiam z bala drewnianego - więc w zimie to nie przeszkadza..

pozdrawiam i miłej budowy

Czesc A propos komentarza Sebastiano, my tez skonczylismy tydzien temu murowac scianke fundamentowa, uzywalismy jeszcze (tzn nasi murarze) plynu do zaprawy do murowania w niskich temperaturach generalnie scian juz nie bedziemy murowac. Nasz majter ostatnio probowal murowac sciany na innej budowie i mowil ze teraz coraz czesciej na kielni twardnieje zaprawa i nie da sie tak latwo budowac. Nam sie udalo jak murowal temp wynosila ok 3-5 stopni ne pewno nie zdecydowalibysmy sie na murowanie przy mrozach -5 - 10 jednak. Teraz czekamy do wiosny
pozdrawiam Flowercia

Sebastiano
06-12-2005, 15:27
wszystko zależy od zastosowanych środków, materiału na fundament i solidności ekipy...i naprawdę może być ok..

natomiast ścian - nie stawiać...