PDA

Zobacz pełną wersję : Docieplenie od wewnątrz???Mozliwe??



AGNIESZKA31
06-12-2005, 10:58
No mam takie pytanie,mieszkanie na ostatnim pietrze i narozne,pod mieszkaniem brak lokatora i nieogrzewane lokum.Nad mieszkaniem maleńka pustka i dach.Jedna sciana łączy sie z sasiadem i jedna z klatką.Czyli najbardziej zimne mieszkanie jakie sobie mozna wyobrazić.Nie ma szans doczekania sie na ocieplenie z zewnątrz.Zimno jak cholera.I czy można ocieplić mieszkanie od wewnątrz??
Po pierwsze sufit -kasetony???Jeżeli tak to jakie??
Po drugie okna-to napewno -tak mysle
po trzecie -podłoge to sie da czymś ocieplic???
po czwarte ściany -te najbardziej zimne to łazienka,kuchnia i sypialnia.
po piąte drzwi na klatke -tędy tez wieje.
O ile okna ,drzwi to jakoś można sobie poradzić to to docieplenie podłogi,sufitu i ściany-bez zrujnowania sie -jest mozliwe???I czy docieplenie od wewnatrz nie powoduje jakiegoś zagrzybienia??I ma sens????

Raven
03-01-2006, 17:50
Witam
Jest to moj pierwszy post na forum...

Docieplenie wewnętrzne technicznie jest jak najbardziej wykonalne (np. poziome łaty drewniane osadzone na kołki, przestrzeń między łatami wypełniona płatami wełny szklanej, całość okryta panelami ściennymi lub regipsem).

Szczerze mówiąc rozwiązanie ocieplenia mieszkania od środka traktowałbym jako ostateczność - przesuwa ono punkt zamatzania wody w głąb ściany - w stronę mieszkania, co po kilku latach może zaowocować oszkodzeniami samych ścian.

W poniemieckim domku moich rodziców takie rozwiązanie zostało zastosowane doraźnie na 2 lata. W ubiegłym roku domek został ocieplony od zewnątrz, docieplenie wewnętrzne zostało usunięte, a powierzchnia pomieszczenia - odzyskana.

W sprawie metod ocieplenia podłóg mogłyby wystarczyć panele na warstwie pianki izolującej. Z sufitami zupełnie nie mam doświadczeń (jestem informatykiem / elektrykiem, elektronikiem :) ).

Wymiana okien faktycznie dała wiele w moim blokowym mieszkanku. Pamiętaj tylko, żeby zamówić okna z mikrowentylacją i używać jej. Kondensacja wilgoci w mieszkaniu nie jest zdrowa a grzybki ją uwielbiają. Po co "utopić się" we własnym M?

Pozdrawiam serdecznie